Marzec 2008




heronim - Pn mar 03, 2008 10:14 pm
No co jest? Juz mamy trzeciego marca i dalej nie ma tematu?

No to jedziemy....

02.03.2008 vs Bulls
05.03.2008 vs @Knicks
06.03.2008 vs @Bulls
08.03.2008 vs Pacers
10.03.2008 vs Blazers
12.03.2008 vs @Nets
13.03.2008 vs @Wizards
16.03.2008 vs Bobcats
17.03.2008 vs @Magic
19.03.2008 vs Pistons
21.03.2008 vs Raptors
22.03.2008 vs @Bucks
26.03.2008 vs Hornets
29.03.2008 vs @Pistons
30.03.2008 vs 76ers

Ogolnie za takie terminarze powinni wsadzac do wiezienia . Nie no sory, ale 5x back-to-back? W ciagu jednego miesiaca? Are you kidding me?

To co nas czeka w marcu nie bedzie latwe, nie tylko od strony technicznej ale i takze od kazdej innej, jakkolwiek to nazwac, ja nie potrafie, ale wiadomo ocb. ;>

Tak w ogole to juz jestesmy po meczu z Bulls, ktory wygralismy w koncowce dosyc gladko dzieki niezlej grze wlasciwie calego zespolu. Spotkanie moglo sie podobac, a Cavs grali niezle w kazdym elemencie wlasciwie.

Na koniec jeszcze bedzie podsumowanie male lutego i tyle w tym teamcie
The Cleveland Cavaliers ’ LeBron James and the Los Angeles Lakers ’ Kobe Bryant today were named the Eastern and Western Conference Players of the Month presented by Kia, respectively, for games played in February.

James, who wins the award for the second consecutive month, led the league in scoring in February, averaging 30.2 points and adding 8.9 rebounds and an Eastern Conference-best 8.5 assists. Cleveland was 8-6 mark on the month as James became the first player since Magic Johnson (1988) to post triple-doubles on consecutive days twice in the same season (Feb. 19-20 and Nov. 24-25). James became the youngest player to reach 10,000 points with his 19th point at Boston on Feb. 27

Bryant led the Lakers to a 13-2 mark, averaging team highs in points (27.2 ppg), assists (5.9 apg) and steals (2.07 spg). Bryant, who shot .507 from the field, scored at least 30 points on eight occasions and netted more than 40 points twice.




No. #13 - Wt mar 04, 2008 9:50 am
15 meczów, wiadomo ka¿dy mo¿na wygraæ, ale to ma³o prawdopodobne jest. Ja liczê na co¶ w granicach 10-5, potkniêcia z NOH, Pistons x2, ew. Magic, i mo¿e jeszcze z kim¶ tam. Bojê siê trochê meczu z Knicks w Madison Square, gdy¿ jak w innym temacie pisa³em, tam przegrali ju¿ i Wizards, i Pistons, i o ma³y w³os Spurs. Fakt faktem ¿e raz wygrali¶my u nich, ale wiadomo jaka jest NBA Mam nadziejê ¿e Ilgauskas szybko wróci do gry. W³a¶ciwie ten miesi±c mo¿e byæ takim lekkim sprawdzianem jak zagramy z tym rosterem z mocniejszymi ekipami. Bo jakby nie patrzeæ, od trade'u z mocnych dru¿yn grali¶my tylko z Bostonem, bo ani Bucks, ani Bulls, ani tym bardziej Grizzlies czo³ówk± ligi nie s±. Dobrze tylko ¿e nie ma w miesi±cu meczy typu 2x Spurs, 2x Lakers, 2x Celtics i po razie NOH, Dallas, Utah na wyje¼dzie itp. Wiêc ogólnie nie jest najgorzej.



No. #13 - Cz mar 06, 2008 3:11 am
W³a¶nie skoñczy³ siê mecz z Knicks, jestem pod wielkim wra¿eniem (po raz kolejny) gry Lebrona... Nie jest ¶wietnym strzelcem z dystansu na ogó³, ale 7-13 za trzy to wyczyn godny Raya Allena, czy innego Stojakovica. Prawie TD, nie ma co gadaæ, wg. mnie MVP sezonu . Reszta teamu, no có¿, Varejao kapi³ morde w ataku, jednak jest ch³opak waleczny, to ma na plus, Szczerbiak, mo¿na powiedzieæ ¿e powrót do rzeczywisto¶ci: 1-7 z gry, ... ja tylko mam nadziejê ¿e do PO siê wstrzeli. DJ 5-8 za trzy, punktowa³ tylko zza ³uku, b. dobry mecz, Joe Smith, po raz kolejny podoba³ mi siê w tym meczu, 4-6 z gry, nie odpala³ rzutów, niez³y pó³dystans i do³o¿y³ trochê zbiórek, bardzo dobry kole¶. reszta nie zagra³a najgorzej, wiêc nie mam siê o co przyczepiæ. 1 po³owa Cavs w miarê kontrolowana, jednak to co dzia³o siê w III kwarcie przyprawia³o mnie o palpitacje serca, anorektyk Crawford i reszta Knicksów trafiali i trafiali, a nasi grali gówno w ataku. Efekt by³ taki ¿e dostawali¶my do ryja -8. Naszê¶cie trafili¶my 3, potem Lebron z faulem, i wróci³o do normy. Lebron Popis w IV kwarcie to co wyprawia³ by³o niesamowite... Dobra czas spaæ, szko³a na 8.00 czeka



heronim - Cz mar 06, 2008 4:20 pm
Z Knicks meczyk mi sie srednio podobal. Po pierwsze defensywa nie byla znakomita. Po drugie to dostawalismy lanie na deskach, zdecydowanie zbyt wiele ofensywnych zbiorek dla NY. Po trzecie za malo biegalismy, przydaloby sie wiecej latwych punktow w kontrach. Moim "po czwarte" bedzie pewne zapytanie... dlaczego Knicks zawsze graja tak dobrze przeciwko nam? Nate gra jak D-Wade, Crawford jak Jordan, a Curry nawet lepiej niz prime Shaq bo seryjnie wolne trafia ;>. Co spotkanie z NY to zawsze wygrana przychodzi nam prawie ze w meczarniach. No ale widocznie tak juz musi byc.

LeBron gral nawet niezle, w pierwszym swoim meczu po wyczynie Bryanta (52pkt), tak jakby w odpowiedzi rzucil 50 pkt. Widac bylo, ze chcial zrobic show i udalo mu sie to.

Znakomicie znowu gral Devin, koles gra fantastycznie ostatnio.

Damon Jones byl "on fire" po tym jak spudlowal pierwsze swoje dwie proby, dobry jego mecz.

Podobnie wydawalo mi sie, ze Smith nie moze spudlowac, automat z poldychy.

Wally wciaz nie znalazl swojego rzutu, ale jestem spokojny o niego, ze wroci do znakomitej formy.

Znowu dobrze zagralismy w ataku, wysoki procent z gry, malo strat, duzo asyst. Podoba mi sie nasza gra w ofensywie po transferze, zupelnie inaczej wygladamy, lepiej oczywiscie.

Dzis ponownie Bulls, licze na wygrana ale moze byc ciezko.




Lucc - Cz mar 06, 2008 5:06 pm
Interesuj±c± kwesti± jest to jak publiczno¶æ w NY reaguje na LeBrona ... Wiadomo, ¿e siê tam przymierzaj± do niego ju¿ od d³u¿szego czasu, podobnie jak i New Jersey ... Dochodzi do tego Jay-Z i ich wymowne po¿egnanie z LeBronem. Nie wiem sam w sumie, czego siê spodziewaæ. Mimo wszystko mam w±tpliwo¶ci czy LeBron zostanie u nas po 2009/2010, je¶li do tej pory Cavs nic w finale nie ugraj± ... Wprawdzie to dopiero za 2 lata, ale jako¶ tak po tym dzisiejszym spotkaniu mnie nasz³o na ten temat ... Pytanie tylko czy NJ i NY zdo³a³yby ewentualnie uzbieraæ dla niego przez ten czas lepszy support ni¿ ma obecnie w Cavs ... No có¿, zobaczymy ...

Dzisiaj kolejny mecz ... I kolejny bez ca³ego sk³adu. Ile razy zagrali¶my w tym sezonie kiedy ¿aden z naszych kluczowych w rotacji graczy nie by³ kontuzjowany? 10?



No. #13 - Pt mar 07, 2008 1:20 pm
Powiem tak, grali takie GÓWNO ¿e przy stanie 98:80 wy³±czy³em kompa w pizdu. Nie mog³em na to patrzeæ poprostu. Lebron rzuci³ swoje, ale 3zb i 1as to jak na niego s³abiutko...
Devin Brown jeszcze w miarê gra³ z tego co pamiêtam. Reszty nie chcê mi siê opisywaæ. A i jeszcze Varejao. WTF, co ten go¶æ tam robi³ mnie przyprawia³o o dreszcze, 2-11 z gry, niby mia³ 10 zb, ale ile mia³ Noah??? 20, kurwa kto to jest Noah ja siê pytam? Zmia¿dzeni na naszej desce byli¶my, nie ma co...



Lucc - Pt mar 07, 2008 1:42 pm
No pozwalaæ rookiemu zebraæ 20 pi³ek to jednak przesada ... Varejao wyra¼nie nie jest w formie od momentu powrotu do kontuzji i jednak by³bym za tym, ¿eby ograniczaæ dla niego te minuty, póki nie zacznie graæ skutecznie po obu stronach parkietu ... Niech wszyscy w koñcu bêd± zdrowi ... Bo przegrywamy pó¼niej z takimi zespo³ami, które normalnie powinni¶my spokojnie ograæ ...



No. #13 - Pt mar 07, 2008 6:57 pm
Rookie jak rookie, ale Noah to przecie¿ nie jest jakis megapizdowymiatacz... Po drugie : Ben Gordon. Te¿ niewiem kto go kry³ ale da³ dupy nie¼le... 3 akcje z rzêdu, jedna trójka, wej¶cie 2+1, druga trójka... No poprostu wyszed³ im mecz gorszy ni¿ ¶mia³bym siê przypu¶ciæ przed meczem. Mam nadziejê ¿e jutro z Indiana zrehabilituj± siê ¿eby zmazaæ plamê z Chicago.



heronim - Pt mar 07, 2008 7:02 pm
E tam, dajcie temu zespolowi troche czasu. Wazne jest aby maksymalnie wykorzystac ostatnie tygodnie aby jak najlepiej przygotowac sie do PO. Bilans w sezonie jest malo istotny na te chwile po takim transferze i przy tylu kontuzjach. Niech w spokoju Cavaliers sie przygotuja do rozgrywek posezonowych i jesli tam zaczna cieniowac to dopiero zaczne sie martwic. Narazie jestem spokojny i pewny tego, ze mamy zdecydowanie lepszy zespol niz rok temu, a przynajmniej mamy wiekszy potencjal.



maredbor - Pt mar 07, 2008 10:07 pm
Zdecydowanie powinnismy im dac czas do Playoffs, bo tam dopiero wszystko sie zaczyna. Teraz musza lapac rytm. - a ja jestem optymist±, bo do skladu maja powrocic jeszcze Sasha, Boobie i Z, wiec spore wzmocnienie, a w miedzyczasie przy supermanowaym LeBronie rozkrecac siê bêd± Big Ben, Delonte, Joe i Wally...



No. #13 - So mar 08, 2008 2:05 pm

Bilans w sezonie jest malo istotny na te chwile po takim transferze i przy tylu kontuzjach..

No nie zgodze siê z Tob±. Co prawda bardz spa¶æ nie mo¿emy, ale brak przewagi parkietu z Raps (zak³adaj±c ¿e nas wyprzedz±) nie napawa³by zbytnim optymizmem. Tak samo wizja potyczki z Magic, bo w to ¿e spadniemy na 7 czy 8 miejsce my¶lê ¿e ani ja, ani nikt inny nie wierzy. Faktycznie, musz± siê zgraæ do czasu PO, no ale nie przesadzajmy, je¶li Szczerbiak rzuca z okolo 30% FG... Je¶li tego nie zrobi± to marnie widzê ich szanse. No chyba ¿e Lebron bêdzie unstoppable (jeszcze bardziej unstoppable ni¿ teraz). No ale jestem dobrej my¶li.



Damian1994 - So mar 08, 2008 3:04 pm
NIe jestem pewien ale wybiegaj±c w przysz³o¶æ chyba jak by¶my wygrali nawet z Toronto to trafimy na Boston ;/



Lucc - So mar 08, 2008 8:33 pm
No i po meczu. Do po³owy naprawdê fajnie w obronie grali¶my, pó¼niej nieco wszystko klap³o, ale i tak siê wygraæ uda³o Dzisiaj AV zagra³ jak przed kontuzj± i chwa³a mu za to Delonte tak¿e kawa³ dobrej roboty. Wally ca³kiem, ca³kiem, ale widaæ ¿e jeszcze nie jest w formie (widzieli¶cie kibiców z Polski z napisem "Poland loves U Wally Szczerbiak" czy jako¶ tak? Bardzo mi³y akcent ). LeBron ostatnio miota te 3 jak szalony ... No i ten buzzer z reverse dunk'u Piêkna sprawa Ogólnie czepiaæ siê mo¿na tylko obrony w drugiej po³owie, zw³aszcza tej zza ³uku, bo wiêkszo¶æ 3 jakie nam wtedy wrzucili by³y z czystych pozycji - wszyscy nasi stali w pomalowanym, a 3 graczy Pacers sta³o wolnych na obwodzie. Joe Smith tak¿e pokazuje klasê i z AV bêd± tworzyæ ¶wietny back up dla Biz Z i Bena



Lucc - Cz mar 13, 2008 12:11 pm
Lekko irytuj±ce jest to, ¿e nawet przy takiej grze LeBrona potrafimy dostaæ w kakao ... Ciekawe czy kiedkolwiek skoñcz± siê pora¿ki z zespo³ami, z którymi powinni¶my spokojnie wygrywaæ ... Nie wini MB za to, ¿e mamy po³owê sk³adu - to nie jego wina, ¿e jestesmy co chwile po³amani i nie ma facet jak u³o¿yæ porzadnej rotacji. Jego wina jest jednak startowanie Pavloviciem po 2 miesi±cach przerwy ... Nie gra³ wiele, ale przy takiej grze Devina nie powinien graæ prawie wcale ... A tym czasem Brown bêd±c on fire siedzia³ te pare minut na ³awce, stygn±c jeszcze bardziej ...

PG West
SG Sasha
SF LeBron
PF Smith
C AV

bench : Wally, Devin, DJ, DJ2

Dramatycznie ten nasza sk³ad wygl±da ... o 50 zwyciêstwach mo¿emy w sumie ju¿ zapomnieæ, a to równa siê na 100% max. 4 miejscu w tabeli, Raptors w pierwszej rundzie, Detroit w drugiej, Celtics w finale (o ile oczywi¶cie wcze¶niej powygrywamy swoje serie). Czyli przesrane na ca³ej linii i przy tylu kontuzjach i braku czasu na zgranie w normalnym sk³adzie, zaczynam w±tpiæ w to czy bêdziemy w stanie do fina³u wróciæ ...



heronim - Cz mar 13, 2008 6:16 pm
Trzeba miec wode zamiast mozgu aby do s5 wstawic Pavlovica w swoim pierwszym spotkaniu po ponad 2 miesiacach przerwy . Nawet LeBron po 6 opuszczonych spotkaniach z powodu kontuzji zaczynal wchodzac z lawki, a tutaj byl jakis ewenement. Czyzby Pavlovic mial sie okazac jakas tajna bronia Browna? Moze i sie nia okazal, ale w tym negatywnym znaczeniu bo podczas gdy ten byl na boisku cala nasza gra siadala i Nets robili 10-0 runy. Nawet laik by zauwazyl, ze w s5 wystawionej na Nets nie bylo za grama zadnej chemii. Caly frontcourt przerobiony o 180 stopni ze startujacym Varejoke i Joe Smithem oraz backcourt z Pavlovicem i Westem. Nie trzeba byc geniuszem, ze taki experyment nie wyjdzie, jesli co spotkaniu kto inny bedzie startowal i inne beda rotacje. Oczywiscie kontuzje nam nie pomagaja, ale mam wrazenie, ze Mike Brown nie ma za bardzo pojecia jaka sekwencja koszykarzy dziala na boisku a jaka nie. Mysle, ze to byl glowny powod naszej porazki, czyli idiotyczne na ostatnia chwile wstawienie Pavlo do pierwszej piatki i tym samym w polaczeniu tego z kontuzjami juz istniejacymi nasz zespol pogubil sie po obu koncach parkietu.

Musze przyznac, ze nie wygladamy zbyt dobrze w ostatnich kilku spotkaniach. Oczywiscie winie za to Mike'a Browna, ktory na te chwile nie bardzo ma idee jak ten zespol poukladac. Glownie mi chodzi o rotacje, bo w ostatnich meczach do kontuzji Bena gralismy dwiema kalekami we frontcourcie, a tymczasem to najlepszym wyjsciem dla nas bylby wtedy duet Smith-Wallace, duet ktory juz troche gral ze soba i sie zna. Brown natomiast jak nazlosc na sile probowal wytworzyc na nowo chemie pomiedzy Varejao, ktory gra tragicznie od powrotu, i BigBenem. To po prostu nie dzialalo i nie mialo prawa dzialac, w ogole tego nie rozumialem wtedy. Wczoraj natomiast przeszedl nasz coach samego siebie wystawiajac, jak juz wypominalem to z 10 razy, do gry Sashe...

Dobra nie chce mi sie wiecej pisac bo jestem wkurwiony. Nie przegrana, ale tym jak sie cofamy jako zespol. Do momentu jak wszyscy grali bez wiekszego pojecia o naszych systemach defensywnych i ofensywnych to wygladalismy niezle, ale jak juz powoli zaczelismy wdrazac te systemy to zaczyna nam sie sypac gra po obu stronach parkietu . Dziwne to wszystko ale cierpliwie czekam.

Ciezko to wszystko wytlumaczyc ale zupelnie nie moge ogarnac tego w jakim kierunku zmierza nasz zespol. Nie ma za grosz progresu w naszej grze i Brown niech sie lepiej spieszy, bo czasu mu za wiele nie zostalo. Jesli nie przygotuje zespolu na PO, to mysle, ze straci prace, ma to jak w banku. A ja coraz mniej wierze w to, ze mu sie to uda.



Damian1994 - Pt mar 14, 2008 7:36 am
¬le siê siê robi przed P-O mam nadzieje, ¿e z³api± tam w³a¶ciwy rytm bo bêd± mieli trudno o ile sie nie myle jak przejdziemy Raptors to bêdziemy m ieli potyczkê z rewelacyjnym w tym sezonie Boston wiêc bêdzie trudno, ale z drugiej strony Cavs nie tak ¼le graja przeciw Celtom



Lucc - Pt mar 14, 2008 8:06 am
No dzisiaj wszyscy kaszanê zagrali ³±cznie z LeBronem... Mo¿e poza Sash±, choæ znaj±c ¿ycie to by³ jednorazowy wyskok.

Nie do koñca rozumiem po jak± cholerê James siê mocowa³ z t± trójk± na sam koniec ... Ewidentnie mu nie sz³y dzisiaj rzuty z dystansu - i to nie by³a nawet kwestia obroñców, poprostu s³abo pi³ke czu³ i tyle ... I zamiast wje¿d¿aæ pod kosz to odpali³ tak± 3 ... Fakt - wcze¶niej mu wychodzi³o w paru meczach takie trójeczki z buzzerem, ale wtedy by³ w innej dyspozycji rzutowej ...

AV poraz kolejny udowodni³, ¿e na startera siê nie nadaje - raz na jaki¶ czas co¶ porz±dnie zagra, ale ogólnie sobie nie daje rady i traci swój najwiêkszy atut - energiczno¶æ. Poprostu jest na tym parkiecie i tyle.

Ogólnie rzecz bior±c to siê nie spodziewa³em, ¿e zbieraj±c tyle pi³ek mo¿na przegraæ ... I to poraz kolejny z zespo³em, który powinni¶my ¶mia³o ograæ pomimo tych wszystkich kontuzji ...

A ... http://www.ohiomm.com/blogs/cavs/ bardzo ciekawa wypowied¼ Stevensona, któremu siê najwyra¼niej w g³owie lekko pop****** od kiedy zosta³ starterem Chcia³bym ¿eby Cavs wpadli na Wizards w pierwszej rundzie ...



Lucc - Pt mar 14, 2008 9:07 am
hej, gdzie jest mój poprzedni post?



Lucc - Pt mar 14, 2008 9:09 am
No dzisiaj wszyscy kaszanê zagrali ³±cznie z LeBronem... Mo¿e poza Sash±, choæ znaj±c ¿ycie to by³ jednorazowy wyskok.

Nie do koñca rozumiem po jak± cholerê James siê mocowa³ z t± trójk± na sam koniec ... Ewidentnie mu nie sz³y dzisiaj rzuty z dystansu - i to nie by³a nawet kwestia obroñców, poprostu s³abo pi³ke czu³ i tyle ... I zamiast wje¿d¿aæ pod kosz to odpali³ tak± 3 ... Fakt - wcze¶niej mu wychodzi³o w paru meczach takie trójeczki z buzzerem, ale wtedy by³ w innej dyspozycji rzutowej ...

AV poraz kolejny udowodni³, ¿e na startera siê nie nadaje - raz na jaki¶ czas co¶ porz±dnie zagra, ale ogólnie sobie nie daje rady i traci swój najwiêkszy atut - energiczno¶æ. Poprostu jest na tym parkiecie i tyle.

Ogólnie rzecz bior±c to siê nie spodziewa³em, ¿e zbieraj±c tyle pi³ek mo¿na przegraæ ... I to poraz kolejny z zespo³em, który powinni¶my ¶mia³o ograæ pomimo tych wszystkich kontuzji ...

A ... http://www.ohiomm.com/blogs/cavs/ bardzo ciekawa wypowied¼ Stevensona, któremu siê najwyra¼niej w g³owie lekko pop****** od kiedy zosta³ starterem Chcia³bym ¿eby Cavs wpadli na Wizards w pierwszej rundzie ...



lorak - Pt mar 14, 2008 1:16 pm
te¿ nie bardzo rozumiem dlaczego odpali³ trójkê zamiast wje¿d¿aæ pod kosz. przecie¿ to jest zawsze jego wielk± zalet±, ¿e w przeciwieñstwie do wiêkszo¶æ tych wszystkich czarnych gangsta u¿ywa g³owy i wie, ¿e wiêksza szansa na trafienie jest przy wej¶ciu pod kosz ni¿ rzucaj±c z daleka. no ale mo¿e tym razem nie by³ pewny nawet tych wej¶æ, bo przecie¿ wcze¶niej (w pierwszej po³owie) fatalnie przestrzeli³ layupa, a dos³ownie chwilê przed tym ostatnim rzutem odgwizdali mu ofensa przy próbie penetracji, wiêc w sumie s³usznie zmieni³ strategiê.

w ka¿dym razie chyba najgorszy mecz LeBrona od pocz±tku sezonu i starcia z mavs. có¿, bywa, raz na cztery miesi±ce nawet on mo¿e zagraæ gorzej

oczywi¶cie szkoda tych pora¿ek, bo to mia³y byæ wygrane mecze, a tak nie do¶æ ¿e oddala siê perspektywa 50W (wiêc jakichkolwiek szans LJ na MVP), to przede wszystkim ciê¿ko bêdzie przegoniæ magic, a spotkanie w drugiej rundzie z celtics to jednak bêdzie przedwczesny fina³ wschodu.



No. #13 - Pt mar 14, 2008 1:34 pm
Dawno nie tu nie by³o... Co do meczu z Nets: zadecydowa³a 1 kwarta wdupiona 14pkt... Tak jak kto¶ napisa³, wstawienie Pavlovica zaraz po powrocie nie by³o z pewno¶ci± dobrym pomys³em. Wiedzia³em ¿e Brown bêdzie mia³ problem z ustawieniem rotacji przy zdrowym Pavlovicu. Nie mo¿na zapominaæ ¿e nied³ugo do gry wróci Gibson.. Ja wyj¶cie widzê tylko jedno: Szczerbiak do roli 3 opcji na pozycji SG, za Sash± i Bobbym, wczoraj(podczas meczu z Wizards) znowu tragicznie rzuca³, no ja pierdole, nie chce s³yszeæ ¿e to przez brak zgrania... W Seattle gra³ krócej, rzuca³ na lepszym % wiêc dlaczego w Cavs nie mia³oby byæ tak samo?. No, ale fakt faktem IMO kluczow± akcj± w meczu z NJ by³o zjebane zastawienie Joe Smitha. No jak Carter móg³ mu zebraæ pi³kê w ataku? Potem 2 FT i odskoczyli na 4pkt i by³o po ptokach. Teraz ostatni mecz w Waszyngtonie: Na plus Sasha, bardzo dobrze rzuca³, jestem pod wra¿eniem jego dyspozycji WCZORAJSZEJ. Varejao, no waleczno¶ci i energii odmówiæ mu nie mo¿na, ale przemilcze fakt jego umiejêtno¶ci w ataku... Drugi as Wally "Lubie rzucaæ ale nie trafiam" Szczerbiak 2-9 z gry... szkoda s³ów. Reszty nie bêde omawia³, powiem tylko ¿e zjebali¶my III kwarte. LeBron: zagra³ chujowo, nie ma co siê oszukiwaæ, rzuci³ niby te 24pkt na ¶redniej skuteczno¶ci, zbiera³ trochê, trochê asystowa³ ale 7 strat i 1-7 za trzy wygl±da mizernie... Jeszcze jedno: mianowicie ostatnia akcja meczu: By³o 99-101, Lebron ma pi³kê i dlaczego do chuja zdecydowa³ siê na rzut za 3, skoro przez ca³y mecz nie trafia³ z dystansu... Spokojnie mog³ wej¶æ na kosz i liczyæ na 2+1, efekt ten sam w koncu... Robi siê nieciekawie przed PO i z t± form±, je¶li Mike nic nie poprawi to z Raps nie bêdziemy mieli szans, bo nie do¶æ ¿e nas przegoni± w RS, to jeszcze dostaniemy 4-2 i bêdzie po ptokach. Suma sumarum robi siê nienajlepiej...

wiêc w sumie s³usznie zmieni³ strategiê



heronim - Pt mar 14, 2008 1:59 pm

w ka¿dym razie chyba najgorszy mecz LeBrona od pocz±tku sezonu i starcia z mavs. có¿, bywa, raz na cztery miesi±ce nawet on mo¿e zagraæ gorzej


Czy ja wiem. Mysle, ze nalezy sie duzy uklon w strone obrony Wizards na LeBronie, widac bylo, ze strategie 5 na 1 maja juz niezle przecwiczona. Gospodarz do tego spotkania calkiem niezle sie przygotowal, podawajal wysoko Jamesa nie dajac mu miejsca do gry, zmuszali go do oddawnia pilki, calym zespolem na okraglo w pomalowanym stali aby nie dopuscic do latwych wjazdow LeBrona zakonczonych punktami (stad tak latwo bylo o wypracowanie dobrego rzutu za trzy), no i przede wszystkim niezle wymuszali faule ofensywne na LBJ co jeszcze bardziej zniechecalo go do pakowania sie 1v5 (duzo strat mial James przez to). Podobnie bylo w meczu Cavs przeciwko Nets, gdzie New Jersey jak siadlo we dwoch na LeBronie daleko od kosza w 4q to wylaczali go zupelnie z akcji. Oczywiscie Cleveland przewagi 4 na 3 nie potrafilo wykorzystac stad mecz przegrany, ale LeBron nie zdominowal wtedy 4 kwarty tak jak potrafil i kto wie czy nie daloby to Cleveland wygranej.

Tak w ogole to zastanawiam sie czy Varejao nie zamienil sie przypadkiem na glowy ze swoim penisem ostatnio, bo to co on wyczynia na boisku ciezko traktowac w kategoriach nierozwaznej gry. To jest polaczenie glebokiej wiary we swoje umiejetnosci (ktorych sie nie ma) z glupota... mieszanka bardzo niebezpieczna ;].



Grabo¶ - Pt mar 14, 2008 2:45 pm

te¿ nie bardzo rozumiem dlaczego odpali³ trójkê zamiast wje¿d¿aæ pod kosz. przecie¿ to jest zawsze jego wielk± zalet±, ¿e w przeciwieñstwie do wiêkszo¶æ tych wszystkich czarnych gangsta u¿ywa g³owy i wie, ¿e wiêksza szansa na trafienie jest przy wej¶ciu pod kosz ni¿ rzucaj±c z daleka. no ale mo¿e tym razem nie by³ pewny nawet tych wej¶æ, bo przecie¿ wcze¶niej (w pierwszej po³owie) fatalnie przestrzeli³ layupa, a dos³ownie chwilê przed tym ostatnim rzutem odgwizdali mu ofensa przy próbie penetracji, wiêc w sumie s³usznie zmieni³ strategiê.

w ka¿dym razie chyba najgorszy mecz LeBrona od pocz±tku sezonu i starcia z mavs. có¿, bywa, raz na cztery miesi±ce nawet on mo¿e zagraæ gorzej


Po pierwsze, mo¿esz mi wyja¶niæ lorak, co kryje siê pod pojêciem czarni gangsta nie u¿ywaj±cy g³owy
Po drugie, naprawdê mogliby¶cie przestaæ wreszcie patrzeæ na grê Lebrona przez ró¿owe okulary. Takie koñcówki jak ta Kobego przeciw Mavs, to Lebron gra co drugi mecz , teraz okazuje siê, ¿e James zagra³ drugi s³abszy mecz w tym sezonie, a o tym, ze jest o klasê lepszy ni¿ reszta ligi ju¿ nawet nie wspominam, bo to jest oczywiste.
Rozumiem, ze go¶æ jest cholernie dobry, ale nie on jeden i raczcie to zauwa¿aæ, bo jak siê tu nieraz wejdzie i czyta pewne komentarze, to cz³owiek tylko sie u¶miecha z politowaniem.

Co do wypowiedzi Stevensona, to te¿ nie wiem co ciê tak oburzylo, Lucasso. Rozumiem, ¿e go¶æ nie dorasta do piêt Lebronowi je¶li chodzi o koszykarskie rzemios³o, ale on nic takiego, ¿e jest lepszy od Jamesa, ¿e jest go w stanie zawsze powstrzymywaæ, itd nie powiedzia³. Po prostu uwa¿a, ¿e Lebron jest przereklamowany, ¿e jest po prostu uwa¿any za lepszego ni¿ jest w rzeczywisto¶ci i tyle. Ka¿dy ma prawo do krytyki i swojego zdania.



Lucc - Pt mar 14, 2008 6:56 pm
Grabo¶ bardziej chodzi³o mi o ten cytat i to co DeShawn w trakcie meczu robi³

"I was just trying to get up under his skin and make him think about me playing, competing and talking trash. I played with Raja Bell in Utah and I take a lot of things from him. He's a great defender. Sometimes you gotta do that with those guys. Those guys play guys that are scared of them all day so sometimes, you gotta get under their skin and talk some trash and tonight, I tried to do that."



No. #13 - So mar 15, 2008 1:08 pm
Chcia³bym ¿eby Cavs wpadli na Wizards w pierwszej rundzie



maredbor - Pn mar 17, 2008 8:34 pm
Powróci³ Big-Z i zagralismy o wiele lepiej. Teraz zauwazylem, ¿e Big-Z w dobrej formie naprawde wiele tu znaczy Wczoraj 16pkt, 9zb i 3blk, dzieki niemu powrocily punkty z second chance, i swietny wystep (15zb, 4pkt) zapisa³ Ben Wallace. Podoba mi sie to, ¿e, gdy Z nie zawsze jest w stanie zebrac pilke, wtedy ja odbija i zbiera inny gracz CAVS LeBron nie do zatrzymania, ten poziom to on ma systematyczny. 33 punkty, 10 zbiorek i 7 asyst, i swietna gra w decydujacej fazie. - nie wiem jak on to robi, ale dla wielu takie spotkanie, to bylaby zyciowka.

Dzisiaj z Magic, i je¶li duet Z-Wallace z LeBronem przy dobrym wsparciu reszty utrzymaj± poziom, to mamy duuze szanse Ale my chyba w zielonych strojach nie zagramy? (dzieñ ¦w. Patryka).



maredbor - Wt mar 18, 2008 2:01 am
Porazka z Magic; 4 kwarta



No. #13 - Wt mar 18, 2008 9:56 pm
Trochê pó¼no piszê ale co tam. Mecz zacz±³em ogl±daæ od 2 kwarty. Co do tej kwarty nie mam zastrze¿en do tych co grali. Druga po³owa a zw³aszcza prze³om 3/4 kwarta to poprostu Cavs dali dupy na ca³ej linii. Rashard 21pkt wszystkie w 2 po³owie, Hedo punktowa³, Superman ogrywa³ naszych podkoszowych jak chcia³, i jeszcze nasi nie umieli ³apaæ pi³ek po hustle'ach. Lebron jak zwykle swój poziom, o reszcie siê nie wypowiem. Oprócz Westa, podoba mi siê ten gracz, bardzo fajnie wyprowadza kontry, potrafi zapunktowaæ i co najwa¿niejsze gra równo póki co. Bêdzie z niego po¿ytek. Szczerbiak... no có¿, nie wypowiadam siê, poczekam na meczu z Pistons. PEACE



maredbor - Cz mar 20, 2008 12:35 pm
Ej ludzie! Wake up! - pokonalismy Pistons!

krotko: Ofensywa jako tako, ale defensywa by³a very, very well! - wszyscy dolozyli swoja cegielke, James dalej gra na bardzo wysokim poziomie, a Ben Wallace duuza praca w obronie.

Jak ja uwielbiam wygrane nad Detroit



No. #13 - Pt mar 21, 2008 7:23 pm
Wa¿na wygrana z Pistons, a dzisiaj mecz z Toronto, pamiêtamy o pierwszym meczu gdzie Lebron w 4 kwarcie rzuci³ bodaj¿e 24 punkty. Dzi¶ je¶li zagra Bosh, mo¿e byæ ciê¿ko, aczkolwiek po wygranej z Pistons nie w±tpie w sukces i dzisiaj. Ogólnie z czo³ówk± ligi wypadamy dobrze, wliczaj±c wygran± z Pistons, 2 wygrane z Cetlcis, 1 ze Spurs i 2 z Lakers, 1 z Mavs u nich. By³o te¿ trochê przegranych meczy, jednak Cavs umiej± graæ z czo³ówk± ligi napewno. Có¿, dzisiaj liczê na wygran±



Lucc - Pt mar 21, 2008 8:08 pm
Nie no wtf ... Newble w Lakers



Kily - Pt mar 21, 2008 8:33 pm
Ten mecz pokaza³, ¿e ewidentnie nauczyli¶my siê graæ przeciwko Pistons i naprawdê strasznie szkoda pora¿ki z Magic, bo ona znacznie zmniejsza nasze szanse na 3 seed. A w naszym przypadku by³by on w³a¶ciwie na wagê z³ota, bo graj±c w drugiej rundzie z Pistons byliby¶my w moich oczach faworytem i zdecydowanie oczekiwa³bym awansu do EFC. Z kolei Celtics to ju¿ zdecydowanie inna bajka i tak± seriê, na jak± siê zanosi bêdzie byæ mo¿e najtrudniejszym z mo¿liwych sprawdzianów. Po zwyciêstwie nad Pistons i pora¿ce Magic z Wizards pozostaje wierzyæ, ¿e jeszcze mo¿na tych Magików wyprzedziæ. IMO zdecydowanie ta gra jest warta ¶wieczki, podobnie zreszt± jak ta ubieg³oroczna o 2 seed.



Kily - Wt mar 25, 2008 12:17 pm
Chyba mo¿emy o tym 3 seedzie zapomnieæ. Wprawdzie Magic robi± ostatnio du¿o, by przesun±æ siê w dó³, ale nasi nie dadz± sobie pomóc. Mo¿e koniecznie chc± znowu zmierzyæ siê w 1 rundzie z Wizards i pokazaæ Stevensonowi miejsce w szeregu? :roll



Kily - Wt mar 25, 2008 12:18 pm
Chyba mo¿emy o tym 3 seedzie zapomnieæ. Wprawdzie Magic robi± ostatnio du¿o, by przesun±æ siê w dó³, ale nasi nie dadz± sobie pomóc. Mo¿e koniecznie chc± znowu zmierzyæ siê w 1 rundzie z Wizards i pokazaæ Stevensonowi miejsce w szeregu? :roll



Damian1994 - Cz mar 27, 2008 6:01 am
NO i niestety przegrana 1 punktem z NOH Cavs nawet ³adnie z gry 50.0%, ale przegrali ze wzglêdy na procent za trzy:ok. 30% oraz bardzo s³abo jak na najlepsz± lige ¶wiata osobiste 60% - na takim procencie to ja cos ok. aktualnie rzucam osobiste, a tu moja ulubiona dr¿una z NBA taki procencik

Najlepiej niech po treningach wykonuj ok. 300 osobistych a potem odrazu powinno byc lepiej



lorak - Cz mar 27, 2008 12:52 pm
ej, powiedzcie, czy tylko mi siê zdaje, czy te¿ LeBron cierpi w defensywie na syndrom "ja wam wszystkim poka¿ê" tzn. gdy ma kogo¶ kryæ, to skupia siê tylko na tym, zbyt osobi¶cie podchodzi do takiego "pojedynku" (wiecie, zupe³nie jak Kobe) i przez to zawala obronê ca³ej dru¿yny? bo moim zdaniem by³o to wyra¼nie widaæ w IV, gdy kry³ Paula, a ten ostatni open look Westa to ju¿ zdecydowanie wina Jamesa, który poszed³ za CP zamiast zostaæ przy DW.



Aelfric - Cz mar 27, 2008 3:43 pm
te¿ ostatnio zwróci³em na to uwagê. Jednak czasami to zaciêcie siê Jamesa na innego zawodnika pomaga, no dzisiaj niestety nie. Nasi chyba marz± o unikniêciu Celtics w 2 rundzie dlatego chyba walcz± o seed 6-7 bo na 3 ju¿ szans nie maj±.



Lucc - N mar 30, 2008 10:27 am
Meczu nie ogl±da³em, ale na tych paru akcjach jakie zamieszczono w hl ¶mia³o mo¿na wywnioskowaæ, ¿e naszym zawodnikom siê odechcia³o graæ Poporostu stoj± w miejscu i czekaj± a¿ pi³ka sama zacznie wpadaæ do kosza przeciwnika. Gra LeBrona musia³a wygl±daæ ¿a³o¶nie skoro ustrzeli³ 13 punktów, ale z drugiej strony dziwiæ te¿ siê nie ma co - komu by siê chcia³o graæ, widz±c jak± kaszanê odstawia reszta? Forsowaæ te¿ nie ma siê co, bo jeszcze kontuzja siê zdarzy i w PO bêdzie jeszcze gorzej ni¿ jest ... Choæ swoj± drog±, to i w jakikolwiek sukces w PO ju¿ dawno przesta³em wierzyæ z tak± gr± zespo³u - niedo¶æ, ¿e nie gramy nic, to nie graj± jeszcze wszyscy - ci±gle jakie¶ kontuzje, Ben Wallace, przechodzi sam siebie i ³amie siê przy ka¿dym kontakcie z pi³k±, ³amie siê Delonte, wrócili Gibson, AV, Pavlovic i o ile tego pierwszego oceniæ jeszcze nie mo¿na, to dwu pozosta³ych jak najbardziej - poza paroma meczami fajnymi po kontuzji, graj± jak rezerwowi z II ligi albañskiej. Zw³aszcza dziwi to jak± rolê odgrywa ca³y czas Sasha (a w³a¶ciwie jak± powinien odgrywaæ) - mimo ¿e najwyra¼niej nic mu nie wychodzi w tym sezonie, ci±gle jest starterem, gra spokojnie po 20 minut, podczas gdy na ³awce siedz± lepszy w obronie Devin i lepszy w zdobywaniu punktów Wally ... Ciemno to widzê w PO, maj±c niezgrany sk³ad, przedziwin±, ci±gle zmienian± rotacjê i lidera, któremu najwyra¼niej przesz³a ochota do gry oraz optymizm po tradezie, który okazuje siê na chwilê obecn± nie zmieniaj±cy zbyt wiele w naszej grze ... Wizards s± ju¿ tlyko 2 mecze za nami i jak tak dalej bêdzie sz³o, to faktycznie wyl±dujemy na 6 seedzie, bo 76ers te¿ napewno ³atwo nie odpuszcz± ...



heronim - N mar 30, 2008 11:07 am
1st round exit here we come

Ten zespol potrzebuje trenera i to najlepiej od zaraz. Trzy lata gramy tak samo kiepsko z malym wyjatkiem w zeszlym roku kiedy naprawde byl fajna defensywa. W tym roku nie dosc, ze nie ma ofensywy to i nie ma tego co nas wyroznialo czyli "D". Zawodnicy sie zmieniali ale problemy pozostawaly te same. Odkad po trejdzie znacznie zmienil sie zespol, jedyny raz kiedy podobalo mi sie jak gramy to bylo przez pierwsze 2 tygodnie kiedy jeszcze nikt za bardzo nie znal systemu i bylo duzo improwizacji. Teraz po prostu wrocilismy do standardowej gry, czyli 50% akcji to James trzymajacy pilke za lukiem i izolacja, wszyscy stoja oraz sie patrza a LeBron smiga 1v5 i przy szczesciu moze wypracuje komus rzut za trzy. Az przypomniala mi sie sytuacja jak Gooden po 2 latach gry w Cavs pod skrzydlami Mike'a nie mial jednej nawet akcji rozrysowanej pod niego, co sam Brown kiedys przyznal w radiowym show i sam byl pod wrazeniem w jaki sposob Drew zdobywa te wszystkie punkty .

Zespol wyglada znacznie lepiej na papierze niz przed transferem. Oddalismy wielkie nic poza Goodenem, ktory i tak nie byl w ogole wlasciwie wykorzystywany (patrz Bulls) i zyskalismy naprawde kilku wartosciowych graczy. Mimo tego gramy beznadziejnie i jest to wynikiem glownie decyzji coach'a. Sasha ledwo wrocil po kontuzji i od razu s5, mial dokladnie jedno spotkanie udane, w reszcie gral dno, ale startuje dalej. Nie ma to jak granie najgorszymi mozliwymi opcjami na parkiecie . Malo tego, reszta zawodnikow czuje sie jak na jakim rollercoasterze bo albo gra duzo minut, albo gra bardzo malo, albo nie gra wcale, albo nagle wystepuja w roli startera i to nie wazne czy akurat w tym spotkaniu wszystko im siedzi czy tez nie siedzi nic. Trzeba naprawde nie umiec czytac gry aby byc tak niekonsekwentym. Jeszcze ciekawiej i inteligentniej wyglada rotacja, chocby podam taki przyklad z pierwszej reki. Delonte West zostal ograniczony w Cavs do roli spot shootera mimo, ze umie troche rozgrywac. Zastanawiajace jest to jak zwodnik, ktory poza LeBronem potrafi cos ciekawego wypracowac nie gra nigdy na boisku kiedy nie ma na nim Jamesa. Nadazacie? Kiedy LeBron siada na lawce mamy wyrazny problem z rozegraniem pilki i na parkiecie zazwyczaj nie ma ani jednej osoby, ktora by to potrafila w wyniku przedziwnej decyzji trenera. Juz nie wspomne o monstrualnym frontcourcie AV+Ben przez jakis czas gdzie Varejao byl w roli BigZ i karal oponentow rzutami z poldystansu... moze i wpadalo 1 na 10 prob ale co tam. Mam wrazenie, ze jakby Nasha sciagnac do Cavs to takze Brown ograniczylby jego role do spot shootera. Wiem, ze to jest glupie, ale jakie prawdziwe zarazem.

Do konca sezonu zostalo 9 spotkan i sa calkiem realne szanse na to aby Cavs spadli o pare pozycji w rozstawieniu do playoff. Nie wydaje mi sie abysmy jakos znaczaco poprawili sie przez ten okres, weszli na wyzszy level, to jest nierealne. Ale za to calkiem realne staje sie pytanie czy jesli dalej tak wszystko bedzie zmierzac w zlym kierunku, a bedzie zmierzac skoro przez 3 lata nic sie nie zmienilo, to czy Cleveland odpadnie w 1 rundzie? To bylby szok dla calego franchise ale mysle, ze pozytywny szok, bo przez ostatnie dwa lata niczego bardziej nie chce niz zmiany tego debila ze stanowiska HC, a to mogloby wyraznie pomoc. Na poczatku myslalem, ze to dopiero rookie, ze z czasem nabierze doswiadczenia i wybaczalem mu wiele, ale szybko zorientowalem sie w pore, ze nic z tego nie bedzie. Brown wydaje mi sie, ze nawet z defensywa przedobrzyl w tym roku, bo innego wytlumaczenia chyba nie ma dlaczego team nie gra "D".



master - N mar 30, 2008 11:39 am

Meczu nie ogl±da³em, ale na tych paru akcjach jakie zamieszczono w hl ¶mia³o mo¿na wywnioskowaæ, ¿e naszym zawodnikom siê odechcia³o graæ Poporostu stoj± w miejscu i czekaj± a¿ pi³ka sama zacznie wpadaæ do kosza przeciwnika. Gra LeBrona musia³a wygl±daæ ¿a³o¶nie skoro ustrzeli³ 13 punktów, ale z drugiej strony dziwiæ te¿ siê nie ma co - komu by siê chcia³o graæ, widz±c jak± kaszanê odstawia reszta? Forsowaæ te¿ nie ma siê co, bo jeszcze kontuzja siê zdarzy i w PO bêdzie jeszcze gorzej ni¿ jest ...
Bardzo ladnie to sobie t³umaczysz Prawda jest jednak taka, ¿e Pistons zniszczyli w obronie LeBrona jak i ca³ych Cavs.



Aelfric - N mar 30, 2008 11:44 am
bo innego wytlumaczenia chyba nie ma dlaczego team nie gra "D".



maredbor - N mar 30, 2008 11:49 am

bo innego wytlumaczenia chyba nie ma dlaczego team nie gra "D".

Nie nie ten team w³a¶nie gra jedn± wielk± "D" (czyt. dupê)



Lucc - N mar 30, 2008 12:26 pm

Meczu nie ogl±da³em, ale na tych paru akcjach jakie zamieszczono w hl ¶mia³o mo¿na wywnioskowaæ, ¿e naszym zawodnikom siê odechcia³o graæ Poporostu stoj± w miejscu i czekaj± a¿ pi³ka sama zacznie wpadaæ do kosza przeciwnika. Gra LeBrona musia³a wygl±daæ ¿a³o¶nie skoro ustrzeli³ 13 punktów, ale z drugiej strony dziwiæ te¿ siê nie ma co - komu by siê chcia³o graæ, widz±c jak± kaszanê odstawia reszta? Forsowaæ te¿ nie ma siê co, bo jeszcze kontuzja siê zdarzy i w PO bêdzie jeszcze gorzej ni¿ jest ...
Bardzo ladnie to sobie t³umaczysz Prawda jest jednak taka, ¿e Pistons zniszczyli w obronie LeBrona jak i ca³ych Cavs.



master - N mar 30, 2008 12:33 pm
To ostatnie zdanie które pogrubi³e¶ mo¿e i tak, ale tamte poprzednie te¿ niewiele maj± wspólnego z prawd±. Trzeba oddaæ Pistons co ich: zagrali naprawde bardzo dobry mecz w obronie.

Z niecierpliwosci± czekam na fina³ Celtics - Pistons, powinna to byæ uczta dla lubbi±cych twardych obronê. Na chwile obecn± mimo ca³ego kunsztu LeBrona Cavs po prostu na fina³ nie zasluguj±.



Lucc - N mar 30, 2008 5:20 pm
No je¶li nawet tak tam co¶ zabrzmia³o, to nie mia³em zamiaru LeBrona usprawiedliwiaæ Zagra³ identyczn± kaszanê jak reszta, a ¿e Pistons zmusili ich do tego swoj± gr± - meczu nie widzia³em, ale nawet bez twoich s³ów, zdawa³bym sobie z tego sprawê po samych boxscore'ach

Na fina³ nie zas³ugujemy, z tym tak¿e siê zgadzam. I szczerze mówi±c, nie wiem czy i za rok bêdziemy zas³ugiwaæ, bo jako¶ nie widzê tego, ¿eby Danny'emu uda³o siê sprowadziæ kogo¶ kto popchn±³by ca³y ten zespó³ dalej. Na zmianê trenera te¿ liczyæ nie ma co, nie po to mu dali przed³u¿enie, ¿eby teraz go zwolniæ (zw³aszcza, ¿e w PO bêdziemy ). A za 2 lata to ju¿ pewnie za pó¼no bêdzie w takim wypadku