rw30 - N paź 10, 2010 12:35 am
taki szef to całkiem ważna postać w robocie, tu kogoś opierdoli, tam komuś zwróci uwagę, tu zrekrutuje nowego, tu zorganizuje imprezkę firmową itp itd
w sumie sam nic nie robi a jednak bez niego nic by nie działało
jedni mają szefów lepszych, jedni gorszych, w NBA wygląda to tak:
http://www.nba.com/2010/news/features/1 ... index.html
pod linkiem również linki do paru innych kategorii, no ale a wydała mi się najciekawsza / najbardziej kontrowersyjna
patrząc na wyniki dochodzimy do wniosku, że ankietę wypełniło 28 GMów
długo by można dyskutować i wklejać poszczególne kategorie, ja rzucę te najbardziej zadziwiające:
Which player is the best leader?
1. Steve Nash, Phoenix 32.1%
2. Chauncey Billups, Denver 17.9 ????????????
3. Kobe Bryant, L.A. Lakers; Chris Paul, New Orleans 14.3%
5. Tim Duncan, San Antonio; Derek Fisher, L.A. Lakers;
Jason Kidd, Dallas 7.1
- Last year: Chauncey Billups 28.6%
Who is the best perimeter defender in the NBA?
1. Kobe Bryant, L.A. Lakers 35.7%
2. Ron Artest, L.A. Lakers 21.4%
3. Rajon Rondo, Boston 17.9%
4. Shane Battier, Houston 7.1%
Also receiving votes:
Tony Allen, Memphis; Jrue Holiday, Philadelphia; Mickael Pietrus, Orlando; Thabo Sefolosha, Oklahoma City; Russell Westbrook, Oklahoma City
- Last year: Kobe Bryant 34.5%
Who is the best international player in the NBA?
1. Dirk Nowitzki, Dallas 57.1%
2. Pau Gasol, L.A. Lakers 32.1%
[a w kategorii best PF mają po równo głosów -- przyp rw30]
3. Steve Nash, Phoenix 7.1%
4. Manu Ginobili, San Antonio 3.6%
- Last year: Dirk Nowitzki 64.3%
ogólnie wyniki ankiety potwierdzają moją rewolucyjną tezę, że GMowie się trochę na NBA znają... ale tak czy inaczej niektóre wyniki są dla mnie mocno zaskakujące
a wy co o tym wszystkim sądzicie ?
p.s. jeden link jest tam zwalony, prawidłowy:
http://www.nba.com/2010/news/features/1 ... index.html
matek - N paź 10, 2010 8:01 am
Who is the best international player in the NBA?
1. Dirk Nowitzki, Dallas 57.1%
2. Pau Gasol, L.A. Lakers 32.1%
[a w kategorii best PF mają po równo głosów -- przyp rw30]3. Steve Nash, Phoenix 7.1%
4. Manu Ginobili, San Antonio 3.6%
- Last year: Dirk Nowitzki 64.3%
tez zwrocilem na to uwage to tylko pokazuje ze ich glosowanie nie moze byc brane na powaznie i widac ze oni tez za bardzo sie nie zastanawiali nad niektorymi wyborami.
ale mnie najbardziej razi obecnosc duranta w klasyfikacjach na najlepszego sg, sf i pf. jest swietny ale zeby byl w czubie na 3 pozycjach? nie bardzo
i kobe najlepszy obronca obwodowy do tego tylko za dh ogolnie no i jeden z najwiekszych twardzieli to tez on zaraz za artestem
dobrze ze nie mogli glosowac na swoje druzyny
lorak - N paź 10, 2010 8:39 am
między innymi to że Kobe jest przed Artestem wśród niskich defensorów kompromituje tych GMów, a to całe głosowanie czyni śmiesznym.
wiLQ - N paź 10, 2010 9:55 am
to tylko pokazuje ze ich glosowanie nie moze byc brane na powaznie i widac ze oni tez za bardzo sie nie zastanawiali nad niektorymi wyborami.
między innymi to że Kobe jest przed Artestem wśród niskich defensorów kompromituje tych GMów, a to całe głosowanie czyni śmiesznym.
Wg mnie tego typu glosowania nie sa ani smieszne ani bez zastanowienia, po prostu sa bardzo zle interpretowane.
Bo fani oczekuja prawd objawionych czy innego zerkniecia do wnetrznosci NBA gdy to jest zupelnie nierealne.
Tak serio, czy istnieje chociaz jeden powod, dla ktorego glosujacy GM mialby wyjawiac swoja prawdziwa opinie?
Moze jeszcze poparta raportami oplacanych przez niego skautow? Nie, bo jesli ma na oku dobrych obroncow/liderow/whatever to probuje ich pozyskac via trejd, a nie obwieszczac swiatu, ze ktos jest dobry i zwiekszac jego wartosc.
Co to zostawia? Graczy z wyrobiona reputacja (albo przynajmniej publiczna opinia) i tych ktorych nie da sie pozyskac przez trejd i wg mnie dokladnie taki jest klucz tych wynikow: "oddam glos na kogos kto byl/jest dobry by nie wywolac kontrowersji, ale jednoczesnie wiem, ze w moich rozmowach trejdowych sie nie pojawi".
W ten wlasnie sposob powstaje lista pelna weteranow, wysokich kontraktow i graczy nietrejdowalnych.
vasquez - N paź 10, 2010 10:02 am
best leaders ? NO LeBron, KObe # 3
toughest ? NO LeBron, KObe # 2
best Iq ? NO LeBron, Kobe # 2
winning shot ? NO LeBron, KObe # 1
ergo : we wszystkich kategoriach uwzględniających cechy wyrózniające zwycięzców/graczy o mentalności zwycięzców LeBron nie dostał nawet złamanego głosu; jest za to we wszystkich kategoriach atletycznych i ze trzech chyba czysto technicznych.
z tego pkt widzenia, ja bym powiedział, że ci ludzie znają się na swojej robocie :]
btw, imo w kategorii PF's Dirk i Gasol mają po równo głosów, bo część GMów miała dylemat - kto ma większy wpływ JAKO PF : Tim czy Dirk, i to pewnie byli ci, którzy później, głosując na international, już nie mieli dylematu np. Nash/ktokolwiek-inny-prócz-Gasola czy Dirk.
lorak - N paź 10, 2010 10:15 am
to tylko pokazuje ze ich glosowanie nie moze byc brane na powaznie i widac ze oni tez za bardzo sie nie zastanawiali nad niektorymi wyborami.
między innymi to że Kobe jest przed Artestem wśród niskich defensorów kompromituje tych GMów, a to całe głosowanie czyni śmiesznym.
Wg mnie tego typu glosowania nie sa ani smieszne ani bez zastanowienia, po prostu sa bardzo zle interpretowane.
Bo fani oczekuja prawd objawionych czy innego zerkniecia do wnetrznosci NBA gdy to jest zupelnie nierealne.
Tak serio, czy istnieje chociaz jeden powod, dla ktorego glosujacy GM mialby wyjawiac swoja prawdziwa opinie.
rw30 - N paź 10, 2010 10:21 am
Moze jeszcze poparta raportami oplacanych przez niego skautow? Nie, bo jesli ma na oku dobrych obroncow/liderow/whatever to probuje ich pozyskac via trejd, a nie obwieszczac swiatu, ze ktos jest dobry i zwiekszac jego wartosc.
hm, ciekawa teoria
ale zauważ, że wyniki ankiety w większości kategorii są jak najbardziej sensowne, co podważa sensowność Twojej teorii
między innymi to że Kobe jest przed Artestem wśród niskich defensorów kompromituje tych GMów, a to całe głosowanie czyni śmiesznym.
czekałem na tego typu opinię w tym wątku
[przyjmijmy, że odrzucamy teorię kolegi wilq]
Lorak, możesz się śmiać z głupich kontraktów, możesz się śmiać z głupich trade'ów [ja też się śmieję], ale, do kurwy nędzy, co wy tu sobie jeden z drugim myślicie ? poznaliście jakieś 2 czy 3 lata temu co to jest DrTG, orpm czy chuj-wie-co-per-game, oglądacie na sopcaście 100 meczy rocznie i co z tego ?
taki GM to człowiek z 30-40 letnim doświadczeniem w tej branży, często zaczynał od bycia zawodnikiem, potem często byli trenerami / działaczami [btw. piękne słowo: działacz]
dzisiaj ma iluśtam pomocników, rozmawia sobie z codziennie z nastoma osobami mającymi absolutnie insiderskie info [nie w stylu dziennikarzyny z ESPN który pisze nie to, w co wierzy tylko to, co wygeneruje więcej odwiedzin na stronie] typu kto po porażce w PO poszedł szybko spać a kto poszedł na miasto, kto 'zrobił pippena' bo nie dostał ostaniego rzutu czy innej mniej znaczącej set play, kto się przykłada do rehabilitacji a kto 'zrobił amare' itp itd
no nie mówcie mi kuźwa że wiecie więcej niż tacy GMowie
albo udowodnijcie mi że wiecie
wiLQ - N paź 10, 2010 10:30 am
w porządku. czyli nie jest tu tak naprawdę pokazane, co GMowie myślą. świetnie. problem w tym, że sprzedaje się to jako przedstawienie ich poglądów i tak większość kibiców to właśnie interpretuje.
Kto tak sprzedaje? Autorzy sondy? Oni tylko pokazuja dane, a wyciaganie wnioskow to nadinterpretacja kibicow.
Zreszta spojrz na ten opis: "This was perhaps the craziest offseason in NBA history, one that shook up the league's landscape and never seemed to end. Even as training camps opened, the NBA's general managers were keeping busy. But they did find time to fill out NBA.com's ninth annual GM Survey".
Wg mnie trudno to inaczej rozumiec niz "wypelnili to na kolanie ku ucieszy gawiedzi".
Chytruz - N paź 10, 2010 10:56 am
Skoro są tacy mądrzy, to czemu LeBron w most athletic spadł w rok o 20%? Raczej to jak kogoś postrzegamy nie ma wpływu na jego atletyzm, no chyba, że jednak negatywne oceny decision mają wpływ na wyniki głosowania, ale zdaje się nie powinny mieć, prawda? Kobe w "also receiving votes" w most athletic znalazł się zapewne również z uzasadnionych powodów, których my, zwykli śmiertelnicy, nie dostrzegamy.
GMowie odpowiadają tu jak zwykli kibice, świadczy o tym to, że wszędzie powciskali modnego aktualnie Duranta, łącznie z kategorią "the toughest".
Findek - N paź 10, 2010 11:47 am
To teraz Ci przypomne RW30, że Ci sami ludzie, którzy zajmują się tym od 30-40 lat robią takie rzeczy jak podpisanie Rasharda Lewisa za 20 baniek rocznie, oddają Pau Gasola koledze za paczkę laysów, sprowadzają Shaqa i każą mu grać run and gun, podpisują Rasharda Lewisa za 20 baniek rocznie, i wiele innych rzeczy (takich jak podpisanie Rasharda Lewisa za 20 baniek rocznie) które nierzadko ich kompromitują i pokazują, że mimo wielkiej świetności jako zawodnicy i wielu, wielu lat doświadczenia potrafią być cipami na swoich stanowiskach i cwelami swego losu jak Isiah Thomas.
lorak - N paź 10, 2010 11:48 am
ale zauważ, że wyniki ankiety w większości kategorii są jak najbardziej sensowne, co podważa sensowność Twojej teorii
raczej nie tyle są sensowne, co trafiają w gusta typowego kibica, a więc potwierdza to teorię Wilqa.
i tak rw, na forach - również na tym - można spotkać ludzi, którzy lepiej rozumieją grę niż część GMów.
wiLQ - N paź 10, 2010 11:53 am
ale zauważ, że wyniki ankiety w większości kategorii są jak najbardziej sensowne
no nie mówcie mi kuźwa że wiecie więcej niż tacy GMowie albo udowodnijcie mi że wiecie
Nie widzisz tutaj sprzecznosci? Skad wiesz, ze wyniki ankiet sa sensowne jesli sam nie bawisz sie w GMa?
poznaliście jakieś 2 czy 3 lata temu co to jest DrTG, orpm czy chuj-wie-co-per-game, oglądacie na sopcaście 100 meczy rocznie i co z tego ?
To z tego, ze pod wzgledem dostepnych narzedzi granica miedzy profesjonalistami, a amatorami sie ostatnio bardzo zmniejszyla. Wciaz jest, ale to szparka, a nie przepasc. Komputery, internet, streaming itp otworzyly dla wszystkich swiat, ktore przez dekady byl zamkniety i dostepny dla wybranych przez co sila rzeczy wiedzieli oni wiecej. A teraz? Jesli przykladowy lorak i skaut ogladaja te same 100 gier, analizuja je i graczy za pomoca podobych danych/statystyk i obaj maja wieloletnie doswiadczenie to dlaczego sadzisz, ze wnioski beda mieli drastycznie rozne?
taki GM to człowiek z 30-40 letnim doświadczeniem w tej branży, często zaczynał od bycia zawodnikiem
W ktorym momencie doswiadczenie staje sie przyzwyczajaniem? Taka nasza natura, ale jak przez 20 lat robisz to samo (nie wazne czy dotyczy mycia zebow czy oceniania zawodnikow w NBA) to bardzo wolno albo wrecz wcale nie zareagujesz na nowe zrodlo informacji bo swoje juz wiesz. A to zwykle powazny blad.
Do tego wg mnie bycie zawodnikiem jest powazna _wada_ w swiecie GMow. Pieknie zostalo to przedstawione w "Moneyball", ale i bez tego latwo dojsc do wniosku, ze ogladanie bitwy tylko z punktu widzenia 3 rzedu w 7 kolumnie mocno zaburzy obraz calosci.
lorak - N paź 10, 2010 11:57 am
W ktorym momencie doswiadczenie staje sie przyzwyczajaniem? Taka nasza natura, ale jak przez 20 lat robisz to samo (nie wazne czy dotyczy mycia zebow czy oceniania zawodnikow w NBA) to bardzo wolno albo wrecz wcale nie zareagujesz na nowe zrodlo informacji bo swoje juz wiesz. A to zwykle powazny blad.
o właśnie, to bardzo celna uwaga.
Koelner - N paź 10, 2010 12:24 pm
Lorak, możesz się śmiać z głupich kontraktów, możesz się śmiać z głupich trade'ów [ja też się śmieję], ale, do kurwy nędzy, co wy tu sobie jeden z drugim myślicie ? poznaliście jakieś 2 czy 3 lata temu co to jest DrTG, orpm czy chuj-wie-co-per-game, oglądacie na sopcaście 100 meczy rocznie i co z tego ?
taki GM to człowiek z 30-40 letnim doświadczeniem w tej branży, często zaczynał od bycia zawodnikiem, potem często byli trenerami / działaczami [btw. piękne słowo: działacz]
dzisiaj ma iluśtam pomocników, rozmawia sobie z codziennie z nastoma osobami mającymi absolutnie insiderskie info [nie w stylu dziennikarzyny z ESPN który pisze nie to, w co wierzy tylko to, co wygeneruje więcej odwiedzin na stronie] typu kto po porażce w PO poszedł szybko spać a kto poszedł na miasto, kto 'zrobił pippena' bo nie dostał ostaniego rzutu czy innej mniej znaczącej set play, kto się przykłada do rehabilitacji a kto 'zrobił amare' itp itd
BRAWO!
To teraz Ci przypomne RW30, że Ci sami ludzie, którzy zajmują się tym od 30-40 lat robią takie rzeczy jak podpisanie Rasharda Lewisa za 20 baniek rocznie, oddają Pau Gasola koledze za paczkę laysów, sprowadzają Shaqa i każą mu grać run and gun, podpisują Rasharda Lewisa za 20 baniek rocznie, i wiele innych rzeczy (takich jak podpisanie Rasharda Lewisa za 20 baniek rocznie) które nierzadko ich kompromitują i pokazują, że mimo wielkiej świetności jako zawodnicy i wielu, wielu lat doświadczenia potrafią być cipami na swoich stanowiskach i cwelami swego losu jak Isiah Thomas.
wiLQ - N paź 10, 2010 12:38 pm
To teraz Ci przypomne RW30, że Ci sami ludzie, którzy zajmują się tym od 30-40 lat robią takie rzeczy jak podpisanie Rasharda Lewisa za 20 baniek rocznie, oddają Pau Gasola koledze za paczkę laysów
bo Ty nie podpisałbyś Lewisa, nie sprzedał Gasola
RappaR - N paź 10, 2010 12:43 pm
ogólnie jakbyś był gmem zdobyłbyś z miejsca misia i nie popełniłbyś żadnych błędów
elwariato - N paź 10, 2010 12:46 pm
Durant bije na głowę jamesa, no respect dla lebronika
Chociaż trzeba przyznać sporo sprzeczności jest w tych wynikach, zdecydowanie najlepszy pg jes Will ale niema go nawet w 4 najlepiej podających, a co do wywodów Gm robi to jako pros to się zna lepiej i kibic nie musi być głupszy, to jest nie do rozstrzygnięcia, z jednej strony denerwujące jest że jakiś koleś który obczaił trochę zaawansowane staty zgrywa na tej podstawie nie wiadomo jak wielkiego mędrca, ale tez zapewne biorąc jaki kol wiek możliwy przykład pracy sporo jest ludzi którzy pomylili się z powołaniem i akurat paranie się menadżerka zapewne nie jest wyjątkiem, tym bardziej zresztą że często tą posadę dostają kolesie tylko dlatego że sa znani w środowisku.
Luki - N paź 10, 2010 12:48 pm
W nba na palcach jednej ręki można wymienić rozgarnietych GMów więc dziwi mnie zdanie użytkownika rw30.
Pozdrawiam
Wirakocza - N paź 10, 2010 12:59 pm
Przełóżcie swoje menadzerowanie w różnego rodzaju ligach keeper, czy tam też wszyscy robią zajebiste trejdy mają świeże umysły i nie robią błędów?
to też swego rodzaju sprawdzenie swojej wiedzy odnośnie całej ligi, wiadomosci itd.
Te forumowe guru wygrywają regularnie robią same niesamowite trejdy pozyskują samych świetnych FA? wszak podobno teraz mają juz prawie te same dane co w lidze. Ba jakie statystki mają.
Powinni kosic wszystkich rok po roku
Koszą?
Van - N paź 10, 2010 1:08 pm
i tak rw, na forach - również na tym - można spotkać ludzi, którzy lepiej rozumieją grę niż część GMów.
a skąd wiesz Lorak jak dobrze GM tak naprawdę rozumieją grę ? przecież w większości przypadków nie wiemy jak dużą mają oni władzę, kto tak naprawdę podejmuje decyzje, za które oni później są oceniani.
Jak dla mnie pewne sprawy trzeba tu rozgraniczyć bo dlaczego mamy negować czyjąś wiedzę w temacie kierując się tu podejmowanymi przez niego decyzjami kiedy po pierwsze często nie wiemy czy to faktycznie są jego decyzje, a dodatkowo i co najważniejsze są to decyzje podejmowane na przyszłość, której niestety przewidzieć się nie da.
To przepłacanie graczy te skrajne przypadki jak wspomniany tu Lewis czy z tego lata Johnson przecież tu nie wiemy co kierowało GM równie dobrze mógł spytać właściciela - oferujemy mu taką kasę na jaką zasługuje i ryzykujemy, że wybierze inny klub za takie same pieniądze czy przepłacamy go by mieć pewność, że podpisze z nami ?
Przykładu Gasola nie będę komentował bo tak jak w momencie kiedy nastąpiła wymiana wielu wykazywało się brakiem znajomości realiów w lidze i tego jak często oszczędności biorą górę korzyściami sportowymi, tak już teraz w obliczu rozwoju młodszego Gasola krytykowanie GM Grizzlies świadczy nie najlepiej o inteligencji tych, którzy to robią.
Wracając do sedna nie wszystko układa się zawsze tak jak nam się wydaje, jak sobie zaplanujemy, fani Cavs, przepraszam Lebrona w ostatnich dwóch latach chyba się o tym najlepiej przekonali.
Moje spojrzenie na osobę GM bardzo się zmieniło w ostatnich latach oczywiście za sprawą Lakers, których sytuację śledzę najdokładniej, kilka lat temu Kupchack był krytykowany tak przeze mnie jak i przez wielu innych kibiców Lakers jak czas pokazał nie zasłużenie nie tylko dlatego, że Lakers są teraz tam gdzie są, ale również dlatego, że zarówno te decyzje za, które był krytykowany jak również te, za które jest wychwalany nie były wyłącznie jego decyzjami. Jestem przekonany, że w wielu przypadkach w innych drużynach jest podobnie.
Jeżeli chodzi o ankietę to tu sprawa jest dużo prostsza odpowiadasz na pytanie kto jest wg ciebie najlepszy teraz w danym elemencie i tyle, nie mają tu znaczenia pieniądze, perspektywy wszystko co związane z przyszłością większy czy mniejszy znak zapytania jaki zawsze towarzyszy GM przy podejmowaniu decyzji tu nie istnieje.
Nie znaczy to oczywiście, że nawet w takich sprawach są oni nieomylni, nie każdy się z pewnością nadaje do takiej roboty, nie każdy jest wystarczająco kompetentny, niezależnie od tego jak dobrym był graczem i jak dobrze wydawałoby się, że nadaje się do tego, tak samo jak z zawodnikami, niektórzy nie nadają się do bycia liderami niezależnie od tego jak bardzo by się wydawało, że są do tego stworzeni.
Findek - N paź 10, 2010 1:31 pm
o Ty nie podpisałbyś Lewisa, nie sprzedał Gasola ,nie kazał grać run and gun shaqiem itp itd
ogólnie jakbyś był gmem zdobyłbyś z miejsca misia i nie popełniłbyś żadnych błędów
lorak - N paź 10, 2010 1:34 pm
a skąd wiesz Lorak jak dobrze GM tak naprawdę rozumieją grę ? przecież w większości przypadków nie wiemy jak dużą mają oni władzę, kto tak naprawdę podejmuje decyzje, za które oni później są oceniani.
Jak dla mnie pewne sprawy trzeba tu rozgraniczyć bo dlaczego mamy negować czyjąś wiedzę w temacie kierując się tu podejmowanymi przez niego decyzjami kiedy po pierwsze często nie wiemy czy to faktycznie są jego decyzje, a dodatkowo i co najważniejsze są to decyzje podejmowane na przyszłość, której niestety przewidzieć się nie da.
ok, masz rację. ocenić pracę GMów jest nawet trudniej niż robotę, którą wykonują trenerzy.
ale powiedz, jak ty jako fan lakers patrzysz na to, że ktoś stawia obronę obecnego Kobe ponad obronę obecnego Artesta?
heronim - N paź 10, 2010 3:10 pm
Ciekawe, że jedna trzecia gmów uważa Duranta za lepszego zawodnika od LeBrona już teraz, to musi mieć jakieś podłoże rasistowskie...
...nevermind
Pojebało zdrowo tych gmów, od kiedy to ppg jest miarą wartości zawodnika? Aha i niech mi ktoś napisze ile game winnerów w karierze trafił Kevin bo za cholerę nie mogę się tego doszukać, chyba nie było ich zbyt wiele.
Ale hype jest kosmiczny, Durant most wanted, next mvp, i co jeszcze? Oklahoma best team in the nba? Serio, bo żeby dostać MVP o czym się LeBron m.in. przekonał nie wystarczy mieć fajnych statsów, ale również bardzo mocno wyśrubowany rekord, jak dla mnie mało realne, no ale poczekamy zobaczymy.
wiLQ - N paź 10, 2010 3:14 pm
a skąd wiesz Lorak jak dobrze GM tak naprawdę rozumieją grę ? przecież w większości przypadków nie wiemy jak dużą mają oni władzę, kto tak naprawdę podejmuje decyzje, za które oni później są oceniani.
ok, masz rację. ocenić pracę GMów jest nawet trudniej niż robotę, którą wykonują trenerzy.
Van - N paź 10, 2010 6:28 pm
ale powiedz, jak ty jako fan lakers patrzysz na to, że ktoś stawia obronę obecnego Kobe ponad obronę obecnego Artesta?
oczywiście uważam, że wkład w obronę Artesta jest większy, a w jaki sposób wytłumaczyć to, że ktoś stawia jednak wyżej Bryanta akurat w tym przypadku cholernie trudno powiedzieć chociażby dlatego, że przy porównaniu defensywy akurat tej dwójki odpada ulubiony argument haterów Bryanta chcących dyskredytować jego wybory do pierwszych piątek obrońców - czyli wybierają go za zasługi, za to jak grał kiedyś. Tutaj nie ma takiej sytuacji bo Artest nie jest jakimś młodym graczem, który nie wiadomo skąd się wziął, nie jest rozpoznawany, nie ma uznanej reputacji świetnego defensora itd.
Czym tu się kierowali ci GM, którzy wskazali na Bryanta ? sam nie wiem, może akurat w meczach, które widzieli on sprawiał lepsze wrażenie niż Ron, może oceniają same umiejętności gry w defensywie, a nie częstotliwość z jaką się z nich korzysta. Trudno mi powiedzieć dlatego, że ja stawiam obecnie defensywę Rona wyżej, ba myślę, że w tym sezonie po tym jak zrzucił trochę kilogramów i będzie szybszy jak będą omijały go kontuzje ma szansę na zostanie DPOTY kilka efektownych meczów w obronie przeciwko Durantowi, Melo i Lebronowi i kto wie
matek - N paź 10, 2010 6:48 pm
co do pozyskiwania/oddawania graczy to nie wierze ze za to odpowiadaja tylko i wylacznie gm'owie.
jaki trener by na to poszedl? raczej zaden. gm musi konsultowac trade'y z trenerami zeby nie zabierac im waznych gosci z rotacji i dawac w zamian kogos kto wg niego bedzie dobry ale trenerowi nie przypasuje. na pozyskanie/oddanie gracza wiekszy wplyw niz gm ma wg mnie trener
to samo z podpisywaniem fa. nie wierze ze gm nie konsultuje z trenerem kogo ten chcialby zobaczyc w skladzie. a juz napewno zanim podpisze kontrakt musi to skonsultowac z wlascicielem czy ten wylozy taka kase na danego zawodnika. kontrakt tego nieszczesnego lewisa czy arenasa musial najpierw dostac "blogoslawienstwo" wlasciciela zanim go podpisali.
to samo przy wymianach ktore maja na celu oszczedzanie, na 100% nie sa to wymysly gm'ow tylko wlasciciel mowi zeby zejsc x mln z kontraktow i dopiero wtedy do zabawy zaczyna wkraczac gm na spolke z trenerem
moim zdaniem gm zaczyna dzialac dopiero jak dostanie instukcje od wlasciciela/trenera, nie ma szans zeby to tylko on decydowal o wszystkim bez ich wiedzy. wiec wina za chujowe kontrakty i transfery rozklada sie rowno miedzy gm'a-trenera-wlasciciela
Findek - N paź 10, 2010 7:59 pm
Ciekawe, że jedna trzecia gmów uważa Duranta za lepszego zawodnika od LeBrona już teraz, to musi mieć jakieś podłoże rasistowskie...
...nevermind
Pojebało zdrowo tych gmów, od kiedy to ppg jest miarą wartości zawodnika? Aha i niech mi ktoś napisze ile game winnerów w karierze trafił Kevin bo za cholerę nie mogę się tego doszukać, chyba nie było ich zbyt wiele.
Ale hype jest kosmiczny, Durant most wanted, next mvp, i co jeszcze? Oklahoma best team in the nba? Serio, bo żeby dostać MVP o czym się LeBron m.in. przekonał nie wystarczy mieć fajnych statsów, ale również bardzo mocno wyśrubowany rekord, jak dla mnie mało realne, no ale poczekamy zobaczymy.
Jak dla mnie robota Sterna. To samo było z Lebronem. NBA bardzo pomaga swoicm najbardziej perspektywicznym i utalentowanym mieć wokółsiebie jeszcze większy hype, do granic możliwości. A obrywa się Lebronowi i zacznie sie obrywać Durantowi.
wiLQ - N paź 10, 2010 9:10 pm
co do pozyskiwania/oddawania graczy to nie wierze ze za to odpowiadaja tylko i wylacznie gm'owie.
jaki trener by na to poszedl? raczej zaden.
Kazdy, ktory zarabia kilka milionow dolarow na posadzie, w ktorej sredni staz jest rzedu 3 lat.
Nie wiem czy zwrociles uwage, ale trenerzy duzo czesciej sa zwalniani niz GMowie (co jest wg mnie absurdalne).
gm musi konsultowac trade'y z trenerami zeby nie zabierac im waznych gosci z rotacji i dawac w zamian kogos kto wg niego bedzie dobry ale trenerowi nie przypasuje.
Ten komentarz jest wg mnie zupelnie oderwany od rzeczywistosci bo duzo wiecej jest trejdow "zawodnik z rotacji za oszczednosci/mlodziaka/pick" niz "zawodnik z rotacji za zawodnika z rotacji".
juz napewno zanim podpisze kontrakt musi to skonsultowac z wlascicielem czy ten wylozy taka kase na danego zawodnika. kontrakt tego nieszczesnego lewisa czy arenasa musial najpierw dostac "blogoslawienstwo" wlasciciela zanim go podpisali.
Tu zgoda z tym, ze jesli wlasciciel nic nie wie o NBA (w koncu nie musi, zatrudnia do tego ludzi i dorobil sie na czyms innym) i/lub GM ma gadane to takie blogoslawienstwo jest raczej formalnoscia.
PH#1 - N paź 10, 2010 9:24 pm
elwariato - Pn paź 11, 2010 1:04 am
Jak dla mnie robota Sterna. To samo było z Lebronem. NBA bardzo pomaga swoicm najbardziej perspektywicznym i utalentowanym mieć wokółsiebie jeszcze większy hype, do granic możliwości. A obrywa się Lebronowi i zacznie sie obrywać Durantowi.
E tam James nie ma szacunku teraz w koszykarski światku i to wyłącznie o to chodzi, to plus wcale nie wyssane z palc stwierdzenie że durex może być lepszy
Ciekawe, że jedna trzecia gmów uważa Duranta za lepszego zawodnika od LeBrona już teraz, to musi mieć jakieś podłoże rasistowskie... powinien o tym powstać osobny temat Barkley jest jednak trochę jaśniejszy od wielu murzynów ale Durant jest już mocno czarny jak to poprze agent jamesa w tym wypadku, może powiedzieć że to odwieczna metoda białych i nie wystarczająco czarnych żeby skłócić czarnych braci, znaczy tutaj po promujemy duranta chociaż i tak wszyscy wiedza że takiego wymiatacza jak królowa to w życiu nikt z nas nie widział
Dunleavy był trenerem Clippers przez wiele długich lat mimo że dowody jego niekompetencji są jasne jak słońce i ogólnodostępne, a więc kilkaset meczów Clippers pod jego okiem. Czyli co, właściciel i GM Clippers są profesjonalistami, reszta świata to tylko kibice więc Dunleavy to tak naprawdę genialny trener tylko my się chuja znamy, bo nie bylismy nigdy blisko zespołu NBA ??? Give me a break. To, że Dun poleciał tak późno to skandal. Zresztą, ten chłop bardziej niż o trenowaniu myślał o tym, żeby sprowadzić syna do swojego zespołu. Robotę w Clips koleś nie zakończył z sukcesami ale nie on pierwszy i zapewne nie ostatni połamał sobie na nich zęby, ja mam wspomnienia jego dobrej roboty w PTB więc nie przesadzał bym, i akurat ten przykład wydaje mi się nie do końca trafiony, no i ściągnięcie jr przed kontuzją to nie był by bezsens imo.
Koelner - Pn paź 11, 2010 5:40 am
Ale hype jest kosmiczny, Durant most wanted, next mvp, i co jeszcze? Oklahoma best team in the nba? Serio, bo żeby dostać MVP o czym się LeBron m.in. przekonał nie wystarczy mieć fajnych statsów, ale również bardzo mocno wyśrubowany rekord, jak dla mnie mało realne, no ale poczekamy zobaczymy.
Findek - Pn paź 11, 2010 11:17 am
Myśl przewodnia jest taka, że GMowie jak wszyscy ludzie też popełniają błędy wynikające nie tylko z braku profesjonalizmu ale sympatii i antypatii i traktowanie większości z nich jak wyroczni w sprawach koszykarskich jest smieszne i niedorzeczne. Każdego kto chciałby dowodzić swoich racji przeciwko Auerbachowi czy Larremu Brownowi w kwestii koszykówki z miejsca bym wysmiał, ale ktoś kto będzie chciał się kłócić z Vinnym Del Negro nie jest imo na straconej pozycji. Tak to działa zawsze i wszędzie.
Koelner - Pn paź 11, 2010 1:09 pm
Dunleavy był trenerem Clippers przez wiele długich lat mimo że dowody jego niekompetencji są jasne jak słońce i ogólnodostępne, a więc kilkaset meczów Clippers pod jego okiem. Czyli co, właściciel i GM Clippers są profesjonalistami, reszta świata to tylko kibice więc Dunleavy to tak naprawdę genialny trener tylko my się chuja znamy, bo nie bylismy nigdy blisko zespołu NBA ??? Give me a break. To, że Dun poleciał tak późno to skandal. Zresztą, ten chłop bardziej niż o trenowaniu myślał o tym, żeby sprowadzić syna do swojego zespołu.
Quester - Pn paź 11, 2010 5:06 pm
A skąd niby wniosek że większość GMów uważa Duranta za lepszego zawodnika od Lebrona?
matek - Pn paź 11, 2010 5:12 pm
Ten komentarz jest wg mnie zupelnie oderwany od rzeczywistosci bo duzo wiecej jest trejdow "zawodnik z rotacji za oszczednosci/mlodziaka/pick" niz "zawodnik z rotacji za zawodnika z rotacji".
a myslisz ze nawet takie transfery nie sa konsultowane z trenerami? kazdy transfer musi byc omawiany przez gm'a z trenerem inaczej tego nie widze
Findek - Pn paź 11, 2010 6:00 pm
Ten komentarz jest wg mnie zupelnie oderwany od rzeczywistosci bo duzo wiecej jest trejdow "zawodnik z rotacji za oszczednosci/mlodziaka/pick" niz "zawodnik z rotacji za zawodnika z rotacji".
a myslisz ze nawet takie transfery nie sa konsultowane z trenerami? kazdy transfer musi byc omawiany przez gm'a z trenerem inaczej tego nie widze
Wirakocza - Pn paź 11, 2010 6:20 pm
Jeżeli trade ma być korzystny marketingowo dla zespołu, lub chodzi o finanse i oszczędności to nikt się trenera o nic nie pyta. Nie miej wątpliwości.
ai3 - Pt paź 15, 2010 3:49 pm
z tego co pamietam to poza subiektywnymi ocenami - lider obronca itp itd to GMowie bardzo trafnie zawsze oceniali przyszlego mistrza, najlepsza druzyne w konfie czy najlepszego zawodnika
jak dla mnie nie ma wartosciowszej ankiety jak wlasnie ta i uwazam ze maja zawsze najwiecej trafien w tych niewielu ale jakze istotnych kwestiach
kolejna sprawa to ze nigdy przenigdy ogladanie meczu w hali nie zostanie zastapione ogladaniem na video, mozliwosc obserwacji na zywo a takze mozliwosc bycia wewnatrz szatni uwazam jest niedoceniana i przebija komputer i wszystkie cyfry - dlatego jak dla mnie ludzie zasiadajacy i ogladajacy swoja druzyne 20 razy do roku z odleglosci 30 metrow wiedza wiecej niz ludzie ogladajacy 400 meczow na kompie co za tym idzie - druzyny nie posiadajace advanced scouting sa mocno w dupie
lorak - Pt paź 15, 2010 10:01 pm
z tego co pamietam to poza subiektywnymi ocenami - lider obronca itp itd to GMowie bardzo trafnie zawsze oceniali przyszlego mistrza, najlepsza druzyne w konfie
te ich przewidywania były raczej na zasadzie: oni wygrali/byli bardzo dobrzy w poprzednim roku, to będą też świetni w następnym. dlatego np. od 2006 do 2008 według GMów spurs mieli co roku być mistrzami. w 2008 okazało się jednak że w NBA są nowe siły, więc już na sezon 2009 przewidywania były że LAL i boston.