ďťż
COTY w Dallas




Kily - Wt kwi 25, 2006 1:40 pm
Może nie do końca na temat, ale nie wiem czy jest sens zakładania osobnego (jeżeli tak to to wydzielcie).

Reports: Mavs' Johnson will be named coach of year

Byłem w sumie najbardziej za Saundersem, ale Mały Generał niewątpliwie wykonał świetną robotę w Mavs i nic dziwnego, że go wybrano. Zobaczymy jak pójdzie Mavsom w PO.




KarSp - Wt kwi 25, 2006 3:40 pm
DLa mnie bez sensacji. Od poczatku stawiałem na to ze to własnie AJ powinien dostac te nagrode. Sprawił ze Dallas wreszcie moga sie liczyc. Wypraocowal prawie ze idealny bilans miedzy szalonym atakiem Dona Nelsona i tym co on im wpoił czyli twarda obroną. Styl idealny do tego jaki maja skłąd. Potrafia zagrac niemal wszystko dlatego widze ich w tych PO wysoko. Nie ma wątpliwisci ze najwiekszy wkłąd ma w tym wlasnie Maly Generał, efekty jego pracy było widac juz po kilku meczach z tą ekipą, teraz ciagle ida do przodu. Nagroda jak najbardziej zasluzona. Nie chcialem dac tutaj Flipa z jednego powodu. Dla mnie to on troche przyszedł na gotowe i zmienił z taktyki Browna to ze zaczęli od poczatku ostro, od wielu zwyciestw tak jakby za chwile było PO. Uwazam ze za Larry'ego gdyby przy tym samym poziomie mobilizacji grali cały sezon bilans byłby podobny. Avery natomiast wiekszosc zrobił sam, gdyz jak pamietamy w rozwoju ataku tez ma swój udział gdyz byl asystentem Dona.



Jmy - Wt kwi 25, 2006 5:01 pm
Hmm, jak "Every" trenerem to już napewno Dirk nie MVP. Tzn mało prawdopodobne. Musza to jakoś rozdzielic nie....



Szak - Wt kwi 25, 2006 5:21 pm
Moim zdaniem dobry wybor. Jest go za co chwalic, bo i rekord dobry i, druzyna chwalona za poprawe w obronie. Do tego on sam ma maly staz, wiec tym bardziej to za nim przemawia. Saunders nie zasluzyl, bo objal druzyne juz ustawiona, w sile wieku i w ktorej nikt za cholere nie umie zlapac kontuzji. D'Antoni moim zdaniem tez powinien byc wysoko, ale w tym roku mocniej widac jakby to Nash byl wazniejszy. Choc brawa za skuteczne wdrozenie nowych twarzy.




Mich@lik - Wt kwi 25, 2006 6:00 pm
AJ zasłużył na tą nagrodę. Wyrobił naprawdę dobry bilans, wyciągnoł dużo z zawodników, ma gigantyczny wkład w grę Mavericks (co nie zmienia zdania o tym, że go nie lubie ) jednak był w tym sezonie COTY...



PI3TR45 - Wt kwi 25, 2006 6:21 pm
Również zgadzam sie, ze nagroda przyznana słusznie. Odwalił najlepszą robotę ze swoją drużyną. Wreszcie Mavs zaczęli bronić. Zdyscyplinował ich także bardziej. No i lepiej się ich ogląda, nie Jey?



Van - Wt kwi 25, 2006 6:34 pm
Dobrze, że wygrał Avery, dzięki niemu Mavs mimo obecności Dirka stali się w miarę przyjemni do oglądania Podstawowa zasługa to poza sporą ilością wygranych to co się ciągle powtarza wstawił "D" do ALLAS. Zdecydowanie zasłużona nagroda.



No. #13 - Wt kwi 25, 2006 7:02 pm
I bardzo dobrze

Avery Johnson zasłużył na COTY, dzieki dobremu bilansowi i wkładu w gre (szczególnie w D). Ale chyba teraz Dirk nie dostanie MVP chociaz zobaczymy



josephnba - Wt kwi 25, 2006 8:48 pm
Pietrek mnie do tablicy wywołuje to chyba trza się popisać zdolnościami przewidywania (nie tylko kore potrafi)

Cóż, nie będę oryginalny kiedy stwierdze, że nagroda jak najbardzoej zasłużenie powędruje do AJa, którego od zawsze lubiłem i nawet jako gracza Dallas pod Siwym nie przestawałem cenić (choć grać to on za dużo nie grał). Już w poprzednim RS, kiedy przejął zespół widać było jak wielki ma potencjał i zdolności, którymi wykazywał się w przeszłości na parkiecie. Mówiło się, że to przykład gracza, który idealnie sprawdzi się w roli szkoleniowca po zakończeniu kariery i widać, że nie było to kłamstwem. Wielka wiedza, umiejętnośc narzucenia graczom swojego sposobu myślenia i przede wszystkim wpojenie takiej ciemnocie defensywnej jak Novik podstaw gry po drugiej stronie parkietu jest niewątpliwie sukcesem, który przyćmił zasługi Sundersa (którego jak widać za bardzo się nie docenia), D'Antonego czy Jaxa.
Tym bardziej się ciesze, bo zakładałem to wyróżnienie dla niego w moich przedsezonowych typowaniach, ale przyznaję bez bicia, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony robotą jaką odwalił w Dallas. Nie wierzyłem, że po latach tortur Mavsami w DSF będę w stanie polubić tę ekipę, ale po tym co zrobił z nimi Avery muszę przyznać się do błędu. Polubiłem Dallas, moze nie należą do ekip, którym kibicuję w spotkaniach (no chyba, że grają z LAL lub PHX), ale bardzo podoba mi się styl w jakim grają.
AJ zdeklasował rywali. Wystarczy wspomnieć, że dostał 419pts (63 głosy na pierwsze miejsce), a drugi Mike miał ich jedynie 247 (27).

JMY rok temu D'Antoni dostał COTY, a Nash MVP i też pojawiały się głosy, że taki pakiet to dla Suns za dużo. W tym sezonie podobnie może być z Dallas i tym razem będę po stronie tych, którzy twierdzą, że wybór jest słuszny (bo jest)



Jmy - Wt kwi 25, 2006 9:00 pm
Joseph: JMY rok temu D'Antoni dostał COTY, a Nash MVP i też pojawiały się głosy, że taki pakiet to dla Suns za dużo. W tym sezonie podobnie może być z Dallas i tym razem będę po stronie tych, którzy twierdzą, że wybór jest słuszny (bo jest)



master - Wt kwi 25, 2006 9:09 pm
Należało się za wprowadzenie elementów defensywy do Dallas, należało się za wynik w Regular.

Nurtuje mnie tylko ten Phil Jackson. Prawie Ci sami Lakers rok temu byli kompletnie do dupy, teraz nagle mamy drużynę, która gdyby trafiła na takich Clippers czy Nuggets byłaby w stanie dojśc do pólfinału PO. Podoba mi się to, co zrobił z tym teamem, choć oczywiście bilans jest za słaby na COTY, to po głębszym przemyśleniu umieściłbym go zaraz za Averym i Popovichem, nawet pomimo nie powalającego bilansu.

A wciskam tu ten mały OT, bo nie chce mi sie powtarzać, że Avery zasłużył najbardziej ;-].



Van - Wt kwi 25, 2006 9:32 pm

Nurtuje mnie tylko ten Phil Jackson. Prawie Ci sami Lakers rok temu byli kompletnie do dupy, teraz nagle mamy drużynę, która gdyby trafiła na takich Clippers czy Nuggets byłaby w stanie dojśc do pólfinału PO. Podoba mi się to, co zrobił z tym teamem,
nie powiem żebym nie był trochę zaskoczony, a Phil jeszcze nie skończył w tym sezonie


choć oczywiście bilans jest za słaby na COTY
Nie ma czegoś takiego jak za słaby bilans na COTY master. Pisałem, w którymś z tematów, że bilans 41-41 nie przeszkodził Riversowi w zdobyciu tej nagrody mimo, że Magic nie awansowali wtedy nawet do PO, a był to równocześnie pierwszy sezon pracy Jaxa w Lakers i poprowadził ich on wtedy do 67 wygranych, także wszystko, również inne nagrody nie są uwarunkowane tak bardzo ilością wygranych jak to się nam powszechnie wydaje, zależy to tylko od tego komu się chce daną nagrodę dać albo komu się jej nie chce dać i powód się zawsze znajdzie.



ignazz - Śr kwi 26, 2006 10:13 am
Brawo General ale nagrodę przyznałbym jednak Mike'owi!
Rozwalone Suns zagrała extra, porównywalny, sezon z Mavs. Ciekawe jakby grali Mavs bez Novickiego bo takim graczem dla Suns jest IMO Amare! Ok. Maja 2 liderów ( Nash) ale i Kurt chory a wyniki extra



PI3TR45 - Śr kwi 26, 2006 10:37 am

Brawo General ale nagrodę przyznałbym jednak Mike'owi!
Rozwalone Suns zagrała extra, porównywalny, sezon z Mavs. Ciekawe jakby grali Mavs bez Novickiego bo takim graczem dla Suns jest IMO Amare! Ok. Maja 2 liderów ( Nash) ale i Kurt chory a wyniki extra

Co do Mike'a to zapodam jeden cyata z Nasha po game 1 z Lakers. Chodzi o sytuację w której po ofensywnej zbiórce Diaw'a 3kę trafił Nash.

Nash took the shot with his coach screaming to bring the ball outside to run out more clock.

"I didn't hear him. I wasn't going to listen to him anyways," Nash said. "We really kind of just struggled through the game, so when I saw that ball coming off to Boris I knew I was going to get a great look. I wasn't going to pass it up and pull it out and see what we got later. I was going to make it, and that's all there is to it."