ďťż
David&Stu- Konsekwentni




josephnba - Wt kwi 25, 2006 4:28 pm
MOD
Posty wydzielone z tematu o serii SAS-Sacto, w którym wynikła dyskusja nad konsekwencją lub jej brakiem w przypadku rozdawania kar/zawieszeń


Celowe uderzenie w glowę przeciwnika to surowa kara natychmiast.
tak czy inaczej ja przychyliłbym się do kary pieniężnej, lecz interpretacja Stu była lekko odmienna. Teraz Ron ron ma więcej czasu na przygotowanie się do kolejnego meczu tzn. meczu nr 3 i tam bedzie dopuero gorąco i jeszcze ta widownia....oj bedzie się działo.
Sheed może nam szerzej o tym opowiedzieć

Znowu wyszła niekonsekwencja Stu i całego tego bajzlu na kółkach, który co dla mnie dziwne nie pamięta już co wyczyniał przed paroma laty Wallace. W tym konkretnym przypadku zgadzam się z opinią Vana, że są równi w równiejsi

Żeby nie było niedomówień- kara zawieszenia dla Artesta jest sprawiedliwa, a kara pieniężna dla Sheeda nie




Przem - Wt kwi 25, 2006 4:58 pm

Znowu wyszła niekonsekwencja Stu i całego tego bajzlu na kółkach, który co dla mnie dziwne nie pamięta już co wyczyniał przed paroma laty Wallace. W tym konkretnym przypadku zgadzam się z opinią Vana, że są równi w równiejsi

Żeby nie było niedomówień- kara zawieszenia dla Artesta jest sprawiedliwa, a kara pieniężna dla Sheeda nie


Hmm może nie dokładnie o to chodzi. Ale przecież 'liga' wie co jaki zawodnik już wcześniej porabiał i chcą zapobiegać pewnym zdarzeniom.
Każdy tak czy inaczej bedzie sobie przewinieniaanalizował pod własnym kątem.
Proponuję oblookać
http://www.nba.com/analysis/rules_12.ht ... rticleList

Tak więc nie wiem tak do końca o jakim bajzlu mówisz Dżozefie ???
Niekonsekwencja? Czy właśnie konsekwencja?
A wydaje mi się ,że na równość nie ma co liczyć skoro ma się już parenaście wykroczeń.
CZy ożeniłbyś się z przestępczynią?



Van - Wt kwi 25, 2006 5:20 pm
Niestety Przem, ale jest to niekonsekwencja władz i to duża. Bryant w rewanżu zdzielił łokciem Mike'a Millera potem sie do tego przyznał dwa mecze zawieszenia ( a on raczej historii takich przewinień nie ma) Sheed w rewanżu za wcześniejsze uderzenie do czego się także przyznał rozwalił Ilgauskasowi głowę dostał 5 czy 10 tyś kary, i teraz Artest chyba także w rewanżu bo na początku meczu Manu jego łokciem w twarz zdzielił dostaje jeden mecz zawieszenia. Naprawdę nie widzisz w tym niczego dziwnego, że w zasadzie tylko w jednym z tych przypadków nie było kary i to w takim, w którym skutki uderzenia były najbardziej widoczne



Przem - Wt kwi 25, 2006 5:52 pm
Celowość zagrania panie Van.

Manu nie uderzył specjalnie swojego oponenta. Artest tak.
Kobe także czekał na Millera i mu przywalił z premedytacją 2 mecze zawieszenia.
Shweed? Nie wiem nie widziałem. Więc nie bedę do tego się odnosił.

Coś jeszcze w kwestii wielkiej niesprawiedliwości?




PI3TR45 - Wt kwi 25, 2006 6:01 pm

Celowość zagrania panie Van.

Manu nie uderzył specjalnie swojego oponenta. Artest tak.
Kobe także czekał na Millera i mu przywalił z premedytacją 2 mecze zawieszenia.
Shweed? Nie wiem nie widziałem. Więc nie bedę do tego się odnosił.

Coś jeszcze w kwestii wielkiej niesprawiedliwości?

Sheed też celowo, co przyznał po meczu. nieuważnie czytasz - te akcje miały tą wspólną cechę, że wszystkie były celowe.

EDIT
Zaraz Ci rzucę linkiem do Sheeda to oberasz.

EDIT 2
Z moich prywatnych zbiorów $$ij



Przem - Wt kwi 25, 2006 6:11 pm

Sheed też celowo, co przyznał po meczu. nieuważnie czytasz - te akcje miały tą wspólną cechę, że wszystkie były celowe.

Z Pietrasem jest zawsze tak ,że na pozcątku Tobie zawsze coś zarzuci, zawsze.

Otóż nie widziałem tego zdarzenia Walleca. Nie wiem jak wyglądało. Są różne sytuacje na parkiecie

Artest i Kobe to było zdecydowanie celowe. jak mozesz to mi opisz Sheeda równiejszego który ma techników co nie miara.

nadal nie widzę tej ogromnej niesprawiedliwości. Nikogo nie ominęła kara przecież.

edyt

EDIT
Zaraz Ci rzucę linkiem do Sheeda to oberasz.



danp - Wt kwi 25, 2006 6:12 pm
Ze jeszczez wspomne o "przypadkowym" wyprostowaniu nogi przez niejakiego Bruce'a Bowena, streczing jest taki popularny w ostatni mczasie, chcial chlopak sie rozciagnac a ze po drodze byly plecy Allena, co tam, drobny szczegol...



PI3TR45 - Wt kwi 25, 2006 6:19 pm

Z Pietrasem jest zawsze tak ,że na pozcątku Tobie zawsze coś zarzuci, zawsze.
Tak jest prawie zawsze. A to dlatego, że ja nie lubię pisać dla pisania i opisywania meczy czy coś. Rzadko to robię. Wolę same, czyste wymiany zdań. Dlatego zawsze zjawiam się jak można się czepić, albo jestem czepiany

Otóż nie widziałem tego zdarzenia Walleca. Nie wiem jak wyglądało. Są różne sytuacje na parkiecie [/quote]
Właśnie chodzi o to, że Sheed przyznał po meczu, że zrobił to celowo, więc "przewaga" KB czy Artesta nie istnieje w tym elemencie. A jeśli chodzi o brutalność zagrania to chyba Sheed wygrał i to zdecydowanie. 5 szwów jak pamiętam.

Teraz sobie obejrzysz akcję Sheeda i sytuacja już będzie czysta. Nadal uwarzasz, ze to było TYLKO na 5 tysięcy kary? (szczególnie przy trochę bardziej surowych decyzjach dla KB i Artesta)
btw Artest, jako że recydywista wg Ciebie, dostał mecz kary, a nie $$ grzywnę. Więc za co KB dostał aż 2?



Jmy - Wt kwi 25, 2006 6:37 pm
PI3TR45: Sheed też celowo, co przyznał po meczu. nieuważnie czytasz - te akcje miały tą wspólną cechę, że wszystkie były celowe.



Przem - Wt kwi 25, 2006 7:00 pm
EEE z Shweedem wcale tak źle to nie wyglądało. Nie chciał dopuścić do zdobycia kosza i piedyknął "Z".
Liga mogła go zawiesić, ale skonczylo się na karze. Nadal nie jest to wielki rorzut pomiędzy karami.

Kobe? To co zrobił Kobe to było cholerstwo bo to co zrobił nie wynikało z akcji. Podobnie Artest.
Shween w akcji nie dopuścił do zdobycia kosza i mógł być dany Flagrnat 2. No cóż tak już jest.
Możecie mi wyjaśnić tą niesprawiedliwość?
Wszystkim mieli dać te same kary czy jak? Bo problem w tym ,że 'oni' rozważają każdą sprawę oddzielnie...

fajnie ,że ten topic zupełnie przeszedł w offtop, ale tak czy inaczej modzi zmieńcie tytuł tematu.



josephnba - Wt kwi 25, 2006 8:32 pm

EEE z Shweedem wcale tak źle to nie wyglądało. Nie chciał dopuścić do zdobycia kosza i piedyknął "Z". Może i dałoby się to wytłumaczyć w ten sposób jeśli nie byłaby to pierwsza nadarzająca się dla Sheeda okazja do rewanżu, który sam początkowo mylnie oceniłem, ale później jak przeczytałem wypowiedź Sheeda zdałm sobie sprawę, że coś takiego jest niedopuszczalne. To jest jeszcze bardziej ewidentny przypadek niesportowej gry niż ten, który niedawno omawialiśmy (BBowen), bo tutaj nie poszło tylko o danie rywalowi do zrozumienia w niesportowy sposób kto jest "górą", ale też doszło do uszczerbku na zdrowiu i mogło skończyć się zdecydowanie poważniej niż tylko kilkoma szwami na głowie. Niby takie są realia kontaktowego sportu, ale działać z premedytacją mając na celu okaleczenie innego gracza jest nie na miejscu, zwłaszcza w profesjonalnym spotcie
Liga mogła go zawiesić, ale skonczylo się na karze. Nadal nie jest to wielki rorzut pomiędzy karami.



Przem - Wt kwi 25, 2006 9:14 pm

Liga mogła go zawiesić, ale skonczylo się na karze. Nadal nie jest to wielki rorzut pomiędzy karami.Niewielki rozrzut? Czy ja dobrze czytam. Zapłata 5-15tyś dolców dla kolesia, który tyle w godzinę wyciąga w porównaniu z zawieszeniem na mecz/dwa i tym samym osłabieniem zespołu to niewielki rozrzut. To co Twoim zdaniem jest wielkim rozrzutem- chyba tylko kara 5tyś vs. eliminacja na cały sezon badź na dwa jak w przypadku Ptaszka...



heronim - Wt kwi 25, 2006 9:19 pm
No Sheed w meczu z Cavs nie dosc, ze z lokcia potraktowal bigZ przez co ten musial grac z 6 szwami na glowie to w dodatku otwarcie mowil po meczu, ze zrobil to celowo, a dostal jedynie kare pieniezna. Mimo wszystko powinien byl dostac kare na 1-2 spotkanie. Nawet wladze Cavs wnosily pozew o to ale niestety skonczylo sie na niczym. Pozniej co sie dzialo w pozostalych spotkaniach Cavs vs Pistons to normalnie parodia. Ilgauskas czy tez Varejao wychodzini na parkiet tylko z jednym zamiarem - w jakis sposob "uszkodzic" Sheeda. Az nieprzyjemnie sie ogladalo to widowisko jak kazdy chcial sie tylko zrewanzowac drugiemu jakims niesportowym zagraniem. Varejao nawet w meczu nr4 miedzy tymi zespolami w RS zostal usuniety z boiska w drugiej kwarcie za "niemile" dosyc potraktowanie Sheeda. BigZ takze w meczu nr3 dosyc ostro potraktowal go ale nie przynioslo to wiekszych konsekwencji. W kazdym razie strasznie mi sie to nie podoba bo spotkania miedzy tymi druzynami w zadnym wypadku nie przypominaja gry w kosza. No i niestety Cavs tylko na tym traca bo przegrali 3 mecze pod rzad z Pistons w FATALNYM stylu.



PI3TR45 - Śr kwi 26, 2006 9:26 am
Nie mam już do Ciebie siły Przem. Momentami mam wrażenie, że dyskusja z Tobą to jak mówienie do ściany

Sytuację KB i Sheeda łączy to, że obie były brutalne i obie były umyślne (Sheed się przyznał po meczu, że zrobił to specjalnie!). Dla Ciebie jednak są to zupełnie różne sytuacje i nie ma ulgowego traktowania... a kara? 5 tysięcy to uwarzasz, ze ejst jakaś kara? szczególnie, że za następny mecz zarobi 100 razy więcej? No bez żartów... A to, że było podczas akcji, to Kobe co? nie podczas akcji? postawił ostrą zasłonę i też nie dopuścił do zdobycia punktów, więc ok? A jakby go Sheed zastrzelił pod tym koszem przy próbie zdobycia punktów, to dałbyśmu 10 tysięcy kary, bo przecież Sheed bronił kosza?
Aha i nadal nie wiem co z tą recydywą? Artest był potraktowany ostro, żeby go ostudzić i wysłać mu jasny komunikat. Za co więc Kobe dostał 2 razy większą karę? Gdzie ta recydywa?
Wszystkie te akcje łączy 1 wspólny fakt - wszystkie były wykonane umyślnie. I skoro Kobe został tak surowo ukarany (dodatkowo) za to, że się przyznał do umyślności faulu, to czemu inni już są traktowani dużo łągodniej?



Van - Śr kwi 26, 2006 9:50 am
Strasznie dziwne masz do tego podejście Przem kiedy sprawa jest oczywista. Każdy z tych trzech graczy za pomocą łokcia w rewanżu uderzył w głowę rywala Kobe i Wallace po meczu przyznawali się do tego Artest ściemniał, że to nie było celowe, a jedynie grający zupełnie przypadkiem w Pistons Sheed nie został zawieszony za to co zrobił tylko wlepiono mu karę 5tyś co jest śmieszną sumą, gdyby to już przeliczać na pieniądze a nie osłabienie drużyny spowodowane brakiem na parkiecie tego zawodnika to i tak Bryanta kosztowało to zawiesznie kilkaset tysięcy $.

Takie są fakty, po tym łokciu Sheeda kiedy pisałem na forum, że pewnie konsekwencji nie poniesie bo gra w Pistons Joseph pisał, że wymyślam jakieś teorie spiskowe, że liga w takich sprawach jest konsekwentna jednak jak się okazało nie miał racji.



Przem - Śr kwi 26, 2006 1:17 pm
Czy wy czytacie co ja piszę!!!!!!!!!!!!!!!!?????????????????????

Chyba nie. Pitras się wkurza i już stosuje zasadę skrajności i od razu Wallace chce zastrzelić Z w meczu. No nie rozśmieszajcie mnie bo ten sposób wychodzicie na komiczych i skończy się na przepychankach słownych, a ja nie mam zamiaru w tej chwili takowych prowadzić.

Napisałem jak ja odniósłbym się do tych kar! Ale to co chcę zrozumieć to jak liga to rozpatrywała. Artest miał "contact rule", a nie flagrant 2.
Shweed pewnei dostał flagrant i kara pieniężna (ja już nie chcę mówić co to znaczy kara pięnieżna), ale przecież to jest sprawiedliwość ludu tylko opieranie się na regulaminie i przepisach.

Jeszcze raz:
Wg mnie i wg mojego wnioskowania:
Kobe 2 mecze
Wall 1 mecz
Artest pieniążki

Nie od dzisiaj wiadomo, iż liga patrzy na Artesta zupełnie inaczej, i w sumie nie podoiba mnie się to. Ale np. w pierwszym meczu posłał łokcia jeszcze Tony'emu oraz Timowi. na szczęście nie było to nic poważnego, ale prawdopodobnie Stu powiedział do siebie "oho zaczyna szaleć trzeba to przystopować". I tak zrobił.

Ron ron to porządny chłopak i jest przeważnie miły oraz uczynny. Ale wygaduje głupoty i nie kontroluje czasami samego siebie.
jest chory i Sacto nic z tyjk nie robi bo Ron się nie podda,żadnemuy leczeniu i to może zgubić Kings, a Ron będzie i tak zadowolony czy to na rybach czy to na boisku.

Trochę dobrej woli panowie.



Key - Cz kwi 27, 2006 8:31 am
Wiem, ze pewnie bylo juz wszystko omowione i pokazane, ale ja szczerze mowiac nie widzialem , badz nie pamietam akcji KB czy Artesta (prosze o linka). Dzieki linkowi Pietrasa zobaczylem akcje Sheeda.
Akcja Sheeda:

-po pierwsze nie musial po meczu sie przyznawac do umyslnosci swojego zachowania, bo to bylo ewidentne

-po drugie to ewidentny atak na zawodnika, a nie na pilke

Jak dla mnie to zawieszenie na 1-2 meczow bylo by sprawiedliwa kara.

Przy wszystkich karach suspend obowiazuje zakaz wyplacania pieniedzy danemu zawodnikowi za zawieszone mecze. A wiec po za oslabieniem teamu dodatkowo gracz jednoczesnie otrzymuje kare pieniezna i to znacznie wieksza niz 5,10 czy 15 tys.

Zatem Przem mysle, ze stopien dotkliwosci kary pomiedzy zawieszeniem gracza na jakas ilosc spotkan, a kara pieniezna jest dosyc zroznicowany.



Przem - Cz kwi 27, 2006 9:20 am

Zatem Przem mysle, ze stopien dotkliwosci kary pomiedzy zawieszeniem gracza na jakas ilosc spotkan, a kara pieniezna jest dosyc zroznicowany.

A jest gdzieś w przepisach kara połowy meczu? Albo taka ,że zawodnik np. nie może zagrać więcej niż 10 minut w meczu? Czy to byłoby jakieś osłabienie zważając np. ,że zawodnik średnio gra 5 minut na mecz? A może należałoby wymierzyć karę 10% minut ze średniej spędzanej zawodnika na parkiecie?

jasne ,że kara pieniężna nie jest dotkliwa ,ale daje do zrozumienia zawodnikowi, iż liga zwraca uwagę na jego zachowanie.



josephnba - Cz kwi 27, 2006 11:25 am

jasne ,że kara pieniężna nie jest dotkliwa ,ale daje do zrozumienia zawodnikowi, iż liga zwraca uwagę na jego zachowanie.Ro jest tyle samo warte co minus przy trójce w indeksie. Nic nie znaczy, a daje do zrozumienia, że wykładowca nie był do końca przekonany o tym, czy wiesz na tę tróję czy nie. Ale kogo to obchodzi- trzy to trzy...



Przem - Cz kwi 27, 2006 11:51 am

jasne ,że kara pieniężna nie jest dotkliwa ,ale daje do zrozumienia zawodnikowi, iż liga zwraca uwagę na jego zachowanie.Ro jest tyle samo warte co minus przy trójce w indeksie. Nic nie znaczy, a daje do zrozumienia, że wykładowca nie był do końca przekonany o tym, czy wiesz na tę tróję czy nie. Ale kogo to obchodzi- trzy to trzy...



Key - Cz kwi 27, 2006 12:17 pm

A jest gdzieś w przepisach kara połowy meczu? Albo taka ,że zawodnik np. nie może zagrać więcej niż 10 minut w meczu? Czy to byłoby jakieś osłabienie zważając np. ,że zawodnik średnio gra 5 minut na mecz? A może należałoby wymierzyć karę 10% minut ze średniej spędzanej zawodnika na parkiecie?

Dalej nie bierzesz pod uwage faktu, iz zawieszenie zawodnika na mecz czy dwa jest zwiazane rowniez z kara finansowa, ktora jest znacznie wyzsza od kilkunastu tys dolarow.
Rozumiem o co ci chodzi z tym, ze jest niby roznica jak nie bedzie gral przez 2 mecze gosc, ktory srednio grywa 15 min, a gosc, ktory grywa tych min 40. Ale kara jest kara i powinna byc jednolita dla wszystkich. Ponadto dochodzi tutaj jeszcze motyw taki, ze klub nie bedzie zadowolony z takiego zawodnika, zwlaszcza jesli takie zawieszenia sie powtorza, a to juz kolejny dyskomfort dla takiego zawodinka.

jasne ,że kara pieniężna nie jest dotkliwa ,ale daje do zrozumienia zawodnikowi, iż liga zwraca uwagę na jego zachowanie
Zas kara zawieszenia daje tym bardziej do zrozumieina to co wczesinej powiedziales.

Co do traktowania graczy np takich jak Artest, Bowen czy Sheed to jestem tego zdania, ze powinni byc traktowani surowiej.
To tak jak w zyciu jak jestes recydywa napewno sie mozesz spodziewac bardziej surowego wyroku. Oczywiscie trzeba tutaj zalozyc jeden warunek; taki, ze sytuacja jest ewidentna, a nie, ze wylowia jakis brutalniejszy faul, do ktorego doszlo w motaninie i tak naprawde nie bylo nic widac.



Przem - Cz kwi 27, 2006 3:36 pm
Gratuluję tysiąca postów na tym forum Key.


Dalej nie bierzesz pod uwage faktu, iz zawieszenie zawodnika na mecz czy dwa jest zwiazane rowniez z kara finansowa, ktora jest znacznie wyzsza od kilkunastu tys dolarow.
Po czym wysnówacz takie wnioski?
Gdzieś napisałem, że płacą im za spotkanie w którym nie biorą udziału?


jasne ,że kara pieniężna nie jest dotkliwa ,ale daje do zrozumienia zawodnikowi, iż liga zwraca uwagę na jego zachowanie
Zas kara zawieszenia daje tym bardziej do zrozumieina to co wczesinej powiedziales.