Luki - So sty 02, 2010 5:10 pm
Pomyślałem, że skoro nie ma takiego tematu to trzeba założyć a nuż się przyda.
Może na początek trochę o Heat w tym sezonie.
Na chwilę obecną maja bilans 16-14, są 5tą siłą wschodu a overall 14stą...
Jeśli skład zostanie taki jaki jest to znów czeka nas wypad na rybki po pierwszej rundzie(którą przegramy zapewne z Atlantą i to znaczniej niż w tamtym roku).
PG:
Mario Chalmers- Heat chca go rozwijać i robić z niego true pg, który będzie robił cyferki na poziomie 15-8 i w dużej mierze odciąży od kreowania Dwayne'a. Średnio mu to wychodzi, zdarzają się mecze, że rzuci te 30 punktów, ale ogólnie jeszcze jest za słaby aby prowadzić grę drużyny. Ale niech się rozwija.
SG:
Dwayne Wade- skarb Miami, gtg, superstar, scorer, shooter i tak jeszcze długo możnaby wymieniać. Dobry w ataku i w obronie, pokazał że warto na nim budować drużynę(05,06) i z nim jako pierwszą opcją liczyć się w walce o misia. Ostatnio ma wahania formy, zapewne wynikające z braku motywacji.
SF:
Quentin Richardson- największe zaskoczenie jak dla mnie, gość rzuca, broni daje to co powinien, pozytywne zaskoczenie
PF:
Michael Beasley- największy prospect w składzie, sophomore, w Miami na niego liczą, za dwa lata ma robić 20/10 every game
C:
Jarmaine O'neal- gośc którego strasznie nie lubię, dawno przestał się rozwijać, ma tłusty kontrakt, którego z chęcią bym się pozbył, jumperkuje, bleh
Ławka: Haslem, Arroyo, Quinn, Wright, Jones, Anthony, Diawara, Cook.
Dla mnie odpwiedź jest prosta- potrzeba wysokiego zawodnika, który zrobi różnicę, najlepiej centra bo jednak jestem zwolennikiem tego, żeby B-easy rozwijał się na Florydzie właśnie.
Ale też opierać s5 na zawodnikach których się wydraftowało za wszelką cene nie jest za dobrze. No nic, jak wiadomo czekamy na lato 2010, cele:
1) ZATRZYMAĆ WADE'A !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2) Dokupić kogoś tak aby Wade chciał zostać.
szoszon - So sty 02, 2010 9:59 pm
viewtopic.php?f=5&t=4018
Luki - So sty 02, 2010 10:07 pm
Ups. Nawet się tam wypowiadałem. Czyli chyba do zamknięcia.