ďťż
in +; in -




elwariato - Cz paź 21, 2010 4:19 pm
Standardowy temat, myślę że jeszcze go brakuje w tym roku czyli kto najbardziej zaskoczy na plus i kto rozczaruje w tym wypadku minusujemy Odnośnie i drużyn i zawodników, najlepiej było by dawać po jednym przykładzie ale jak ktoś się rozwinie nie powinno być źle, no i dajcie jakieś uzasadnienie nie tylko sucha nazwa ekipy i imię grajka.




Luki - Cz paź 21, 2010 4:57 pm
In -:
New Orleans Hornets - imo nie wejdą do PO, ba będą gdzieś na granicy ~40W a Paul się mocno wkurzy
Trevor Ariza - fajnie będzie fruwał za alleyami do Paula ale po raz kolejny pokaże że nie może być brany pod uwagę jako ktoś kto moze wziąć na siebie odpowiedzlaność
Chicago Bulls - tutaj po prostu czuje, ze będzie dośc spore rozczarownie, brak HCA(to już raczej nie rozczarowanie) i szybko na ryby po pierwszej rundzie.

In +
-Clippers, GSW się poprawią dość znacznie
- Detroit jak będą zdrowi zrobią playoffy



RappaR - Cz paź 21, 2010 5:29 pm
in +:
Spurs
Clippers
Heat
in -:
Jazz
Suns
Cavs



Chytruz - Cz paź 21, 2010 5:55 pm
Na plus:

Ibaka mój faworyt, dostanie w końcu minuty i średnio double-double myślę, że zrobi. Uwaga na niego, bo to prawdziwy czarnuch z Konga.

Love mój faworyt - w Wolves odjebali grubszą kpinę rok temu, myślę że raczej nie są aż takimi idiotami, żeby najlepszego zawodnika trzymać z dala od parkietu w celu przegrania największej możliwej ilości spotkań drugi rok z rzędu. Jak już wielokrotnie mówiłem, Kevin Love jest prędzej czy później All-NBA bound, jeśli nie będą ośmieszać się znowu robiąc z niego statystę w ataku albo grając poniżej 30 mpg, to jakieś 19-13 można już mu zapisać. Zbiera, gra pod koszem, zbiera, rzuca, zbiera, podaje, zbiera i zbiera jeszcze więcej, maszyna kurwa, MASZYNA.

B-Diddy aka BoomDizzle, jak zespół gra cokolwiek, to się chłopak zainteresuje grą w końcu i będzie niszczył. Jak z miejsca wyjdą z bilansem 2-10 to będzie miał wyjebane i zagra 55 meczów.

Rockets - widzę ich w PO, mają nieźle złożony skład, a ich ofensywa nie będzie już oparta na Trevorze freakin Arizie. Oczywiscie o ile wielokrotni laureaci Nagrody Stalowego Wiązadła, Yao i Martin się nie połamią jakoś grubiej.

Na minus:

Turkoglu - ludzie zakładają, że w Suns po "wpadce" w Raptors nagle odżyje, ja bym tego jednak nie uznał za "wpadkę", po prostu w Magic miał wtedy career year i już jest po frytkach, nie sądzę, żeby miał się jakoś znacząco odbić.

Joe Johnson, Amare - co by nie nawymyślali, i tak nie są warci kapusty którą im dano wbrew wszelkiemu rozumowi, tak więc niekorzystne ratio cena/jakość.

Raptors - oglądanie ich będzie bolało.

Hornets - coś w stylu zeszłego sezonu, ogólnoklubowa frustracja.




Ziemek - Cz paź 21, 2010 6:19 pm
tak na szybko

in+

- czuje, że w końcu B-Easy może pokazać co potrafi, bo trzeba przyznać, rozumu może nie ma, ale nakurwiaczem jest dość dobrym, mam nadzieje, że w MIN będzie notował ładne numerki.
- Clippers i Sacramento, nie będę z nikim w zakłady wchodził, ale myślę, że kolejno miejsca 8-7 będą obstawione przez te drużyny
- Utah.. nie przepadam zbytnio za Boozerem, więc jestem zadowolony z jego odejścia, szkoda tylko Kyle'a, bo chyba nie znaleziono godnego następcy, ale licze, że w tym sezonie powalcza o WCF.

in-
- ściągnięcie Hedo do Suns - nichuja to nie wypali, nie ma szans.
- OKC. może nie całkowicie na minusie, ale bardziej chodzi mi o to, że zbyt dużo ludzi wiąże z nimi jakąkolwiek nadzieje, lubie Duranta i darze go szacunkiem, ale wątpie, żeby doszli dalej niż do drugiej rudny PO. imo istnieją dwie opcje, albo są jeszcze większą rewelacją niż rok temu i dochodzą do WCF z palcem w dupie i walcza z LAL o finał, albo wchodzą do PO na miejscu 7-8 i w pierwszej rundzie odpadają z LAL.



Maciek9020 - Cz paź 21, 2010 7:05 pm
in+:
Terrence Williams- jak dla mnie kandydat do nagrody MIP i 6th Man of the year w jednym sezonie.

Serge Ibaka- jak juz Chytruz napisal. Jak dostanie sporo minut będzie najlepszym blokującym ligi.

Clippers, Kings, Wizards, Warriors i Nets.

in-:
Evan Turner
Lakers



matek - Cz paź 21, 2010 7:19 pm
in +:
Artest
clippers
cavs
nets
b-easy
duo turner&iggy jak dadza im razem sporo pograc

in -:
melo
thunder
hawks
heat
cousins



AlonzoM. - Cz paź 21, 2010 7:22 pm
in+

Bosh - z Wadem i Jamesem raczej nie ma innej opcji. Powinien nieć wiecej miejsca pod koszem i to wykorzystać. Nikt nie oczekuje od niego liderowania, więc powinno mu sie łatwiej grać.
Heat - muszę uzasadniać?
Spoelstra - jako, że LBJ jest tak medialny to może teraz jak ludzie zaczną częściej oglądać Heat to wreszcie do nich dotrze, że to nie jest przypadkowa osoba na tym stanowisku.
Beasley - w Minnesocie zaczyna od słynnego zera. Nie ma wyraźnego lidera, nie ma presji wyniku, nie ma obrony, powinien dostawać więcej minut i wreszcie pokazać swój talent
Bracia Gasol - uważam, że obaj mogą byc jeszcze lepsi. Kobego trapią coraz częściej kontuzje, a ktoś ten wózek z napisem Lakers musi ciągnąć. Natomiast Marc zdaje się, że walczy o nowy kontrakt, a większa ilość zielonych powinna byc dla niego dodatkową mobilizacją.
Oklahoma City - czeka ich sezon regularny gdzie wszyscy beda przebijali piatki zupełnie jak miało to miejsce w ostatnich sezonach w pewnym mieście w Ohio. w playoffs ktoś ich sprowadzi na ziemie, ale to dopiero wiosną i ciężko powiedzieć czy zatrzymają sie wtedy w rozwoju, czy szykuje nam sie wielka drużyna. Na razie są z pewnością perspektywiczni.
Dorell Wright - nie ma juz Nelliego, ale i tak widzę przed nim możliwości rozwinięcia w Warriors skrzydeł

in-

Cleveland - Mo juz nie zagra w All Star
Chicago - żadna drużyna mająca w swoim składzie Carlosa Boozera jako jednego z liderów nie moze być brana pod uwagę jako poważny kandydat do tytulu
Suns - rozumiem bastillonowe zachwyty nad kanadyjskim rozgrywającym, ale pewnego poziomu Suns raczej juz nie przekroczą - zwyczajnie Nash nie ma tam z kim pod koszem grać. Możliwe jednak, że w playoffs sie znajdą. moze jakis niespodziewany trade moze cos zmieni
Kobe - latka robią swoje i moze to być jego słabszy sezon. Moze - nie musi. jeżeli mam rację, to zacznie sie kalkulacja by był odpowiednio gotowym na playoffs, a to moze kosztować Lakers parę porażek więcej i nieco slabsze statsy. Kobe ma z kim grać, wiec może to nie byc takim problemem.
Bobcats - kto tam ma zdobywać punkty?
Toronto - kandydat do przejęcia zeszłorocznej schedy po Nets



elwariato - Cz paź 21, 2010 7:51 pm
na + ja od siebie dam:
Raptors- tak jak patrze po pre to całkiem fajnie grają, większosc osób myśli ze odejście Bosha to dla nich tragedia, mi się wcale tak nie wydaje, znaczy nie wróże im fenomenalnej postawy ale myśle że spoko w granicach 30-40 zwycięstw mogą się zakręcić
Cavs- j.w

a co do graczy to:
Hilbbert- jeśli będzie zdrowy to może być jego sezon, nawet być może all star na wschodzie, koleś jest duży szybki praktycznie nie ma konkurencji na swojej pozycji.
Holiday- jak dl amnie jeśli wszystko potoczy się dobrze dla chłopak to może być top pg na wschodzie, podobny gracz do Westbrooka i wcale by się nie zdziwił gdyby wskoczył na coś w okolicach jego półki.



Manhatan94 - Cz paź 21, 2010 7:59 pm
in+
- warriors z Lee , imo david im pomoże
- clippers z griffinem i wizards z wallem powinni poprawić nieco bilans i w przypadku tych pierwszych może w końcu wejdą do PO...może kto wie
- OKC IMO Thunder po ostatnich PO będzie tylko lepsze, Durant powinien rozegrać lepszy RS i bogatsi o doświadczenie będą lepszą drużyną niż w poprzednim sezonie i jeśli nie trafią znowu na LA to sądzę ,że zajdą dalej w PO niż 1 runda
- KB to co prawda może takie moje szczere nadzieje, życzenia ,ale liczę ,że wyleczy się z wszystkiego , palec nie będzie przeszkadzać i rozegra kolejne RS i PO na dobrym poziomie, latka lecą, wiadomo ,ale z drugiej strony nie róbmy z niego emeryta
- T-Mac nie wiem może jak do końca traktować jego wypowiedzi i potem NIE podpisanie z Bulls co by świadczyło ,że jednak aż tak dobrze nie jest ,ale jakoś żyje nadzieją ,że T-Mac powróci ,bo zwyczajnie szkoda mi graczy jego pokroju ,którym kariera sypie się przez kontuzje i liczę ,że może wróci choć w pwenym stopniu dawny Tracy :<
- Beeeeeasley sobie narobi cyferek onych
- Derek Fisher wszystkich zadziwi once again tym ,że jest jak wino może nie w RS ,ale w PO jak najbardziej
- I ZDECYDOWANIE Artest będzie lepszy

in-
- Suns o ile nie wydupczą Turkoglów i Hakimów spod kosza... O.o
- Raptors i chyba wiadomo z jakich powodów, odejście Bosha odbije im się. RLY
- Paul i Melo jako ,że z pewnych wiadomych względów może im się odechciewać gry o niskie cele, ale to już zależy tylko od nich
- Knicks z Amare - może to tylko moje prognozy ,ale Lee > Stoudemire i tyle w tym temacie



Maciek9020 - Cz paź 21, 2010 8:00 pm

Holiday- jak dl amnie jeśli wszystko potoczy się dobrze dla chłopak to może być top pg na wschodzie, podobny gracz do Westbrooka i wcale by się nie zdziwił gdyby wskoczył na coś w okolicach jego półki.
Jeden dunk juz robi z niego zawodnika podobnego do Westbrooka??Bez przesady.
Wogole inni zawodnicy, chociazby patrząc na to że Holiday ma trójke, a slabsza mid-range game, a Westbrook na odwrót.



elwariato - Cz paź 21, 2010 10:24 pm

Jeden dunk juz robi z niego zawodnika podobnego do Westbrooka??Bez przesady.
Wogole inni zawodnicy, chociazby patrząc na to że Holiday ma trójke, a slabsza mid-range game, a Westbrook na odwrót.

Dla mnie podobni, dynamiczni, całkiem silni, nie identyczni ale chodziło mi że Holiday może podobne staty kręcić, w sumie to gdyby Holiday się rozwinął tak jak może to wolałbym jego mieć w ekipie niż Westbrooka, bo wydaje się być mocniejszy fizycznie, trochę lepsza gra na dystansie i sposób rozegrania trochę mniej oparty na penetracji, oczywiście żeby nie było ja to mówię jako gdyby, czyli w formie przypuszczeniowej bo gdzie tam teraz ziomkowi z ucla do pg OKC



Links - Pt paź 22, 2010 1:57 am
Tak sobie to czytam i widze ze Kobe zaskoczy, ze Gasol zaskoczy, Fisher zaskoczy, Artest. I wszyscy na plus. Czyli beda lepsi niz poprzednio, no bo pozytywnie zaskoczyc to jednak zrobic jakis krok na przod. No chyba ze wszyscy od nich oczekuja zejscia w dol i bycia ligowa sredniawką, w co watpie.
A wiec chyba szykuje sie pobicie rekordu Bykow i same sweepy w PO. Innej opcji nie widze

Ja mam tylko nadzieje ze wreszcie Sacramento zaskocza i w koncu zaczna walczyc o cos wiecej niz dobry numerek w drafcie. Tyreke w Allstars a Cousins bliski ROty

aaa i Stan Van Gundy zaskoczy postawieniem Lewisa na 3 i nowymi krawatami



konsul - Pt paź 22, 2010 6:07 am
In -
- Chicago - drużyna z Loozerem nie może zaskoczyć na plus:P
- Amare najgorszy jego sezon?
- LAL bo mają chyba najlepszy skład jaki w ostatnich latach udało im się złożyć, w końcu mają porządną ławkę.
- Dallas bo znowu nic nie osiągną
- Phoe z Turkiem na PF to będzie gorzej niż z Lewisem na PF.
In +
- SAS bo będą jak wino:)
- Utah bo w końcu mają wysokiego z prawdziwego zdarzenia choć szkoda Korweja
- Miami bo utrą nosa wszystkim haterom jak to zrobił Boston w 1 sezonie Big3
- VC bo on zaskoczyć na in minus nie może
- Cleveland w rs zaskoczy i otrze się o PO



Me Myself and I - Pt paź 22, 2010 7:31 am

In -
- Amare najgorszy jego sezon?


obstawiam że moze i najlepszy jak sobie zacznie nabijać cyferki co w NYK trudne nie będzie, co prawda bez przełożenia na wynik drużynowy, ale to detal


- LAL bo mają chyba najlepszy skład jaki w ostatnich latach udało im się złożyć, w końcu mają porządną ławkę.

to ja nie rozumiem czemu in - w takim razie



konsul - Pt paź 22, 2010 7:43 am

In -
- Amare najgorszy jego sezon?


obstawiam że moze i najlepszy jak sobie zacznie nabijać cyferki co w NYK trudne nie będzie, co prawda bez przełożenia na wynik drużynowy, ale to detal


- LAL bo mają chyba najlepszy skład jaki w ostatnich latach udało im się złożyć, w końcu mają porządną ławkę.

to ja nie rozumiem czemu in - w takim razie



Me Myself and I - Pt paź 22, 2010 9:23 am
póki co (tak wiem że to pre, ale czy on w NYK się w ogóle kończy ) cyferki robi niezłe, bo i kto ma inny to robić

a co do LAL, ok rozumiem to podejście i nawet się z nim zgadzam, no ale cóż, jakie to brzemię musi mistrz dźwigać hehe



konsul - Pt paź 22, 2010 10:30 am
Tylko czy starczy mu talentu na bycie 1 opcją a raczej jedyną opcją w ataku. Taki McGrady, Kobe Lebron tak ale czy Amare da rade to nie jestem taki pewien. Obrona teraz będzie się na nim bardziej skupiać niż jak grał w Phoenix.



elwariato - Pt paź 22, 2010 12:57 pm

Tylko czy starczy mu talentu na bycie 1 opcją a raczej jedyną opcją w ataku. Taki McGrady, Kobe Lebron tak ale czy Amare da rade to nie jestem taki pewien. Obrona teraz będzie się na nim bardziej skupiać niż jak grał w Phoenix. No mi jak narazie Amare w Knicks się bardzo podoba i na boisku i poza nim, zawsze chłopaka miałem za matoła a tu wychodzi że może być z niego niezgorszy lider, przynajmniej takie są moje pierwsze wrażenie. No i czas na pierwsze przewartościowania, może to nie Nash pomagał Amare tak bardzo, ale właśnie w odwrotną stronę to szło, już niedługo się przekonamy.



Chytruz - Pt paź 22, 2010 3:19 pm

.Do takiego Nasha dajesz Seana Williamsa i obaj będą kręcić dobre statsy. Jak dasz mu jakiegoś klopsa nieatletycznego to nic z tego nie wyjdzie. W kazdym bądź razie Nash napewno tylu asyst mieć nie będzie w tym sezonie.

Jak Stoudemire opuścił cały sezon, Nash miał 10,5 apg i rzucał 19 punktów, teraz pewnie będzie podobnie, tzn. będzie w większym stopniu scorerem. Zresztą uważam, że Amare też nie spadnie w statsach, może nawet zrobi 25ppg, ale odbije mu się to na skuteczności, stratach i przede wszystkim trzeba będzie zobaczyć na jaki bilans Knicks to się przełoży. Oczyma wyobraźni już czytam posty takich niektórych, że "hahaha, Amare kręci bez pseudoMVP 25-8", nawet jeśli wystarczy to do całych 35 wygranych na wschodzie.

edit: cytowany przeze mnie post gdzieś zaginął...



Maciek9020 - Pt paź 22, 2010 3:22 pm

edit: cytowany przeze mnie post gdzieś zaginął...
Usunąłem, bo chcialem to inaczej ująć. Zgubiłem wene.



Artlan - Pn paź 25, 2010 2:06 pm

A LAL dlatego in - bo wydaje mi się że zawiodą mimo że mają najlepszy skład w ostatnich latach. Jak Malone i Rękawica przyszedli do LAL też wydawało się że mają misia a tu takie in - więc stawiam oczywiście z dużym przymróżeniem oka na in -. Poza tym faworyt może zaskoczyć jedynie na in - Albo zrobią to co do nich należy czyli miś ale to zaskoczeniem nie będzie więc jedyne zaskoczenie będzie in -.
A jeżeli będzie tak, że nie tylko wygrają tytuł ale dodatkowo np. wycisną 70 zwycięstw (albo zasweepują Heat w finale) to nie będzie to zaskoczenie in plus?

Dziwne podejście, bo dla mnie 72-10 Bulls w 1996 roku albo 16-1 Lakers w PO 2001 nie jest tylko i wyłącznie "robieniem tego, co należy do faworyta" lecz czymś więcej czyli swego rodzaju zaskoczeniem in plus.



Tyrion - Pn paź 25, 2010 3:01 pm


Dziwne podejście, bo dla mnie 72-10 Bulls w 1996 roku albo 16-1 Lakers w PO 2001 nie jest tylko i wyłącznie "robieniem tego, co należy do faworyta" lecz czymś więcej czyli swego rodzaju zaskoczeniem in plus.

15-1 bo wtedy pierwsza runda była best of five
Co do tematu to z zawodników najbardziej na plus zaskoczyć może Beasley, wobec którego większość jest jednak dosyć sceptycznie nastawiona, a gdzie ma się odrodzić jak nie tutaj, kiedy jak nie teraz?
Drugim takim graczem, który bywa niedoceniany jest Big Al- a teraz stoi wreszcie przed szansą zagrania w drużynie poukładanej, grającej wreszcie o coś- mam wrażenie, że z tej szansy skorzysta



konsul - Wt paź 26, 2010 6:22 am

A LAL dlatego in - bo wydaje mi się że zawiodą mimo że mają najlepszy skład w ostatnich latach. Jak Malone i Rękawica przyszedli do LAL też wydawało się że mają misia a tu takie in - więc stawiam oczywiście z dużym przymróżeniem oka na in -. Poza tym faworyt może zaskoczyć jedynie na in - Albo zrobią to co do nich należy czyli miś ale to zaskoczeniem nie będzie więc jedyne zaskoczenie będzie in -.
A jeżeli będzie tak, że nie tylko wygrają tytuł ale dodatkowo np. wycisną 70 zwycięstw (albo zasweepują Heat w finale) to nie będzie to zaskoczenie in plus?

Dziwne podejście, bo dla mnie 72-10 Bulls w 1996 roku albo 16-1 Lakers w PO 2001 nie jest tylko i wyłącznie "robieniem tego, co należy do faworyta" lecz czymś więcej czyli swego rodzaju zaskoczeniem in plus.



Tyrion - Wt paź 26, 2010 7:11 am
No i w sumie trzeba by się zastanowić, czy aby na pewno sweep nad Heat byłby zaskoczeniem.. przecież według obiegowo funkcjonującej opinii o fanach Lakers( pozdro maciek9020)to większość z nas się tego sweepu spodziewa, więc co to za zaskoczenie Jednym zaskoczeniem in plus mógłby być styl tego sweepu porównywalny do serii Magic-Hawks



ai3 - Wt paź 26, 2010 4:04 pm
West = Jefferson
Emeka = Millsap
Trevor = Gordon , Raja
Paul = Deron

niech ktos mi wytlumaczy czemu Hornets sa typowani na 10 miejsce a Jazz na wygranie dywizji



Artlan - Wt paź 26, 2010 4:22 pm

Serio myślisz że LAL mogą zrobić 72-10? i powtórzyć PO z 2001 roku? Gdyby Kobe był młodszy i grał z nim młodszy Shaq i konkurencja nie była by taka jak jest to może. Ja w to nie wierze i nie wierzę w zaskoczenie na plus
No właśnie - nie wierzysz w taki wynik więc jeżeli jeżeli go osiągną to będzie to zaskoczenie in plus - chyba logiczne.

A to, jakie mają na to szanse jest kompletnie nieistotne (ważne, że mają teoretyczne). Faworyt może więc zaskoczyć na plus - sam zresztą to teraz przyznałeś (chociaż podczas pisania postu chyba nie zdawałeś sobie z tego sprawy ).
W przypadku Lakers szansy dużej na to nie ma no ale Mavs 3 lata temu wygrali 67 spotkań więc LAL przy dużym progresie Bynuma oraz braku regresu u KB i Gasola mogą wygrac podobną liczbę meczów a to jednak będzie zaskoczenie in plus bo mało kto takiego wyniku się spodziewa.



elwariato - Wt paź 26, 2010 4:40 pm

West = Jefferson
Emeka = Millsap
Trevor = Gordon , Raja
Paul = Deron

niech ktos mi wytlumaczy czemu Hornets sa typowani na 10 miejsce a Jazz na wygranie dywizji
Nie wiem może Sloan, cały sztab w Utah, pewnie nie przyszło ci to do głowy bo to detale, i jeszcze jedno Al>West Deron>Paul no i czy jeden Ariza jest równy sumie z Haya i Bella czy poszczególnej jednostce To jad licytujac daje Memo,AK> cała reszta co tam w NO jest



Maciek9020 - Wt paź 26, 2010 4:47 pm

West = Jefferson
Emeka = Millsap
Trevor = Gordon , Raja
Paul = Deron

niech ktos mi wytlumaczy czemu Hornets sa typowani na 10 miejsce a Jazz na wygranie dywizji
Nie wiem może Sloan, cały sztab w Utah, pewnie nie przyszło ci to do głowy bo to detale, i jeszcze jedno Al>West Deron>Paul no i czy jeden Ariza jest równy sumie z Haya i Bella czy poszczególnej jednostce To jad licytujac daje Memo,AK> cała reszta co tam w NO jest



RappaR - Wt paź 26, 2010 4:55 pm
Deron>Paul



Koelner - Wt paź 26, 2010 4:57 pm
załóżcie temat paul vs williams



elwariato - Wt paź 26, 2010 5:00 pm
No racja, Deron jest wyższy jeśli porównujemy ich wzrost. Drugą przewagę jest chyba jeszcze jego waga?




RappaR - Wt paź 26, 2010 5:30 pm
akcje Derona stoją teraz wyżej i tak wiekszośc luda z NBA gada bez powodu by sobie tego nie wymyślili.



Maciek9020 - Wt paź 26, 2010 5:37 pm

Sessions tez może do niego dołączy, ciekawi mnie czy z całej całkiem sporej liczby pg T'Wolves nie oddali tego najlepszego.
Jesli chodzi o PG skills to byc może, chociaż Flynna uwazam i tak za lepszego i z o wiele większym potencjałem. Sessions jednak kompletnie nie pasował do "trójkątów".


Jaki charakter, a odnośnie umiejętności - porównaj staty Paula sprzed kontuzji z dowolnym sezonem Williamsa. Czuć różnicę?
Niektórzy myślą, ze jak Deron robi fajne crossovery i jest fun to watch, to ma lepszego skilla.



Tyrion - Wt paź 26, 2010 5:41 pm
Za to do up tempo Scotta Ramon wydaje się pasować całkiem nieźle, także z jego perspektywy chyba trafił dość dobrze..



Links - Wt paź 26, 2010 7:46 pm
Moze dlatego Deron jest uważany za lepszego bo Paul'a póki co zżerają kontuzje? Imo zdrowy Paul>D-Will. Wogole Paul jest zajebisty, ale jest takze w dupie bo NOH są w dupie i raczej nie zanosi sie zeby z niej wyszli. Powinien przejśc do Orlando Albo innego zespołu z szansami ugrac cos w PO



RLPH - Wt paź 26, 2010 8:37 pm
Paul albo Parker do NYK za rok w s'n't z feltonem i bede zadowolony



Maxec - Wt paź 26, 2010 10:13 pm

Moze dlatego Deron jest uważany za lepszego bo Paul'a póki co zżerają kontuzje? Imo zdrowy Paul>D-Will

Uj jak ty mało wiesz o Deronie Facet od roku gra z ... 5 kontuzjami jednocześnie (oczywiście różnego natężenia) i jak stwierdzili lekarze, powinien mieć wymienioną całą lewą stronę ciała. No ale ostatecznie, jako gorszego od Paula, Derona nie stać na kładzenie się do łóżeczka pod byle pretekstem



Links - Wt paź 26, 2010 10:33 pm
Ale gra. Ja mowiłem o czysto koszykarskich umiejętnościach a nie kto jest wytrzymalszy na bóle stopy. Moze Paul jest leniem, albo cipą, nie wiem. Ogólnie tak patrząc na statystyki z rs to zdrowy Paul lepiej zbiera (mimo ze jest nizszy), wiecej asystuje, przechwyca i punktuje. Strat mniej. Oczywiscie gra tez w słabszym zespole, wiec moze sobie nastukac lepsze cyferki. Ale kij ze tymi i innymi statsami.

Oczywiste jest to ze fani Jazz wychwalając kazdego swojego zawodnika pod niebiosa nie dadzą za wygraną, wiadomo: Ak47 DPOY, Milles MiP, Hayward ROTY (to jest bardziej oczywiste niz to ze Heat awansują w tym roku do playoffs) a Okur>PauGasol, ale jednak moim zdaniem Chris Paul jest minimlanie lepszym rozgrywajacym od Williamsa. o



Maxec - Wt paź 26, 2010 11:49 pm
Oj nie bądź już taki złośliwy
Jak inni robią tak samo, vide tego typu dyskusje, to dlaczego kibice Jazz mają siedzieć cicho A co my gorsi



elwariato - Wt paź 26, 2010 11:56 pm

Oczywiste jest to ze fani Jazz wychwalając kazdego swojego zawodnika pod niebiosa nie dadzą za wygraną, wiadomo: Ak47 DPOY, Milles MiP, Hayward ROTY (to jest bardziej oczywiste niz to ze Heat awansują w tym roku do playoffs) a Okur>PauGasol, ale jednak moim zdaniem Chris Paul jest minimlanie lepszym rozgrywajacym od Williamsa. o To wcale nie prawda, bo sporo osób i w tym ja jeszcze z 2 sezony czegoś takiego nie prawiła, że Will jest lepszy
Niektórzy myślą, ze jak Deron robi fajne crossovery i jest fun to watch, to ma lepszego skilla.Niektórzy uważają ze lepiej kreuje, ma lepszy rzut, jest większym twardzielem i mądrzejszym graczem i dlatego jest lepszy. Pozatym nie dawaj takich tekstów bo jakim prawem nagle ktos jarający się ibaka będzie mi tu zarzucał jaranie się crosem Derona Słowem Ibaka tez wporzo jest, zeby nie było
Jaki charakter, a odnośnie umiejętności - porównaj staty Paula sprzed kontuzji z dowolnym sezonem Williamsa. Czuć różnicę? wow daj jeszcze że na podstawie rukaskiego roku to Paul niszczy totalnie, co to za nonsens przeciez mówimy tu i teraz a nie że Paul przed kontuzją, albo gdyby był zdrowy, żarty sobie robicie



RappaR - Śr paź 27, 2010 1:49 am
wow daj jeszcze że na podstawie rukaskiego roku to Paul niszczy totalnie, co to za nonsens przeciez mówimy tu i teraz a nie że Paul przed kontuzją, albo gdyby był zdrowy, żarty sobie robicie



elwariato - Śr paź 27, 2010 2:28 am

Czyli Kwame Brown jest lepszy od Grega Odena wedle twojej filozofii? Wszak liczy się tylko tu i teraz Całkiem proste rzeczy trzeba ci tłumaczyć, tak jeśli Oden dalej będzie grał, ale co najwyżej w ps, to Kwame jest lepszy,
Z czego wynika większa liczba asyst od Paula. Chwila - nie wynika. kreuje nie koniecznie musi oznaczać w prostej lini asystuje, tu chodziło mi rozkreca atak swojej ekipy włącza partnerów do gry
Co obrazuje FG%?jesteś niesamowicie wnikliwy, jak bys jeszcze spróbowął jakiś meczyk na własne oczy zobaczyć było by fajnie
Do tego ma jaśniejszy kolor skóry i Ciebie pociąga?Tak jako zdeklarowany rasista wolę bielszych



konsul - Śr paź 27, 2010 6:15 am

Serio myślisz że LAL mogą zrobić 72-10? i powtórzyć PO z 2001 roku? Gdyby Kobe był młodszy i grał z nim młodszy Shaq i konkurencja nie była by taka jak jest to może. Ja w to nie wierze i nie wierzę w zaskoczenie na plus
No właśnie - nie wierzysz w taki wynik więc jeżeli jeżeli go osiągną to będzie to zaskoczenie in plus - chyba logiczne.

A to, jakie mają na to szanse jest kompletnie nieistotne (ważne, że mają teoretyczne). Faworyt może więc zaskoczyć na plus - sam zresztą to teraz przyznałeś (chociaż podczas pisania postu chyba nie zdawałeś sobie z tego sprawy ).
W przypadku Lakers szansy dużej na to nie ma no ale Mavs 3 lata temu wygrali 67 spotkań więc LAL przy dużym progresie Bynuma oraz braku regresu u KB i Gasola mogą wygrac podobną liczbę meczów a to jednak będzie zaskoczenie in plus bo mało kto takiego wyniku się spodziewa.