ďťż
Jakoś smutno i cicho w SLC




Maxec - N maja 08, 2005 8:14 am
Kurcze nie wiem, ale naprawdę nic się nie dzieje w klubie z Miasta Mormonów, czy jakie licho Co otwieram DeseretNews albo SLTribune to ciągle te same artykuły sprzed 1-2 tygodni. Nawet na Standard Examinerze, takim serwisie z Utah gdzie się zarejestrowałem, też g...., że o JazzHoops nie wspomnę Kurcze chyba naprawdę zrobiło się cicho przed 24 maja A co wy o tym sądzicie




jazzmen - N maja 08, 2005 2:50 pm
Ja tak samo jak ty maksiu nie wiem co sie dzieje na jazzfanz tez cicho jedyne niusy to te przypominajace o mozliwosci zadania pytania memo, w tej chwili patrze i cos na trybunie jest nowego ale to znowu w kółko o 5 pickach w drafcie nic sie nie dzieje, czy to cisza przed burza



Greg00 - Pn maja 09, 2005 12:10 pm
no to fakt - nic się nie pojawia i przez to my mamy zastój na stronie ..a bez dobrych artykułów źródłowych wiele nie zdziałamy...no nic - myślę, że na razie jeszcze będzie się coś pojawiało, ale po drafcie w czerwcu, jak już zacznie się sezon ogórkowy, to już w ogóle nie będzie za bardzo na co liczyć:/...



Szak - Pn maja 09, 2005 1:45 pm
Ja mysle, ze akurat w sezonie ogorkowym moze byc wiecej newsow. Teraz sa playoffs i wszystkie oczy sa zwrocone na druzyny, ktore tam wystepuja. Jak to sie skonczy, bedzie mistrz i w ogole, to sie znow zacznie coroczna platanina rumorow.

A tak w ogole to wyobrazam sobie, ze w Jazz musi byc teraz spora konsternacja. Prawie rok temu Jazz byli po obiecujacym sezonie, po pozyskaniu paru zawodnikow, pod wrazeniem tego, co jeden (ewentualnie dwoch) panow robilo podczas olimpiady. Wydawalo sie, ze wszystko jest ustawione, na miejscu i teraz przez lata przyjdzie tylko zbierac owoce, co roku coraz smakowitsze. A tymczasem sezon wyszedl bardzo slabo i w zasadzie trzeba wrocic do "deski kreslarskiej" i kombinowac, dlaczego tak sie stalo, co zmienic, przy kim pozostac itd.

A newsami sie nie martwcie, na pewno wroca. Teraz na Miami Herald sa praktycznie tylko newsy i teksty dotyczace playoffs. Jakby nie bylo playoffow to po krotkim okresie podsumowan pewnie tez malo co by sie tam ukazywalo *.

* - tzn. mowie o tym, gdyby Heat bylo "zwykla" druzyna, bo gdyby w tym roku z Shaqiem i tym calym przedsezonowym "hypem" nie weszli do playoffs, to burza i poruszenie trwaloby sporo dluzej...




Greg00 - Pn maja 09, 2005 4:48 pm
w sumie masz rację Szak - jak tylko przebrzmią echa czerwcowego draftu na pewno pojawi się sporo artykułów plotkujacych o potencjalnych transferach, bowiem Jazzmeni wciąż potrzebują solidnego gracza podkoszowego, rozgrywającego a także i strzelec na SG by się przydał a pomimo 5 wyborów w drafcie prawdopodobnie tylko jednego takiego dobrego zawodnika będą mogli pozyskać (bo pozostałe wybory oprócz pierwszego są niskie).....i oby tak się stało - nawet z jednego byłbym super zadowolony, bo na ogół wybory w drafcie Jazz to obraz nędzy i rozpaczy....z drugiej strony Utah ma w drużynie sporo balastu (Collins, Borchardt, Eisley, Giricek) których pewnie spróbują gdzieś upchnąć...zapewne więc będą aktywni na rynku transferowym podobnie jak to było w zeszłym roku...oby tylko nie tknęli nikogo z czwórki Kirilenko/Boozer/Okur/Harpring bo to są baaardzo solidne fundamenty pod nowy dobry zespół...

poza tym co do artykułów to jeszcze przez jakiś czas na pewno będzie się pojawiało regularnie sporo update'ów o kontuzjach, ponieważ obecnie urazy leczy wciąż 4 kluczowych zawodników (Boozer, Kirilenko, Harpring, Lopez)...



Maxec - Pn maja 09, 2005 7:54 pm

w sumie masz rację Szak - jak tylko przebrzmią echa czerwcowego draftu na pewno pojawi się sporo artykułów plotkujacych o potencjalnych transferach, bowiem Jazzmeni wciąż potrzebują solidnego gracza podkoszowego, rozgrywającego a także i strzelec na SG by się przydał a pomimo 5 wyborów w drafcie prawdopodobnie tylko jednego takiego dobrego zawodnika będą mogli pozyskać (bo pozostałe wybory oprócz pierwszego są niskie).....i oby tak się stało - nawet z jednego byłbym super zadowolony, bo na ogół wybory w drafcie Jazz to obraz nędzy i rozpaczy....

Prawda, Lewis, Stevenson, chociaż Padgett nieźle grał teraz jako back-up Howarda w Rockets. A z drugiej strony wywalenia w 1994 Ike Austina to Scotowi Laydenowi nie wybaczę8)
Aha a wczoraj na BBC World leciał wywiad z Johnem Ameachim. Śmieszny koleś, a tak wszyscy w Jazz liczyli na niego w 2001 r. jak przyszedł do SLC ze średnimi z Orlando 10,5 pkt 5 zb./mecz. Miał być back -upem dla Malone'a, śmieszne


oby tylko nie tknęli nikogo z czwórki Kirilenko/Boozer/Okur/Harpring bo to są baaardzo solidne fundamenty pod nowy dobry zespół...

Piątki Greg, piątki Zapominasz o WIELKIM DZWONIE



gimmie - Wt maja 10, 2005 6:30 am
Ej kurde 6 Giri tez powinien zostać.! i basta.

A odnosząc się do wczesniejszych wypowiedzi. O Padgettecie myslano tak jak o tym że P.J. był stworzony dla Pata tak Scott dla Sloana. Własnie nie grał zabardzo pod koszem ale nie był też ułomkiem. Szkoda ze nie został byłby z ławki doskonałym wzmocnieniem.
Stevensona ze puszczono to się cieszyłem.. choć widać zę chłopak ma olbrzymi talent. Wydaje mi sie że ta przeprowadzka do MAgic jednak wyszła mu i nam raczej na dobre. NIby ma dobre osiągnięcia statystyczne, ale nie jest zbyt regularny. Dla mnie ciągle jest młody i nieokrzesany. No i my mamy Giricka. Który co prawda troszeczke zawiódł w tym sezonie ,ale myśle że jest dla nas tym zawodnikiem jaki pasuje do obrazu gry i imagu naszej drużyny.. wielki z niego spryciarz.

A przypominając zawodników lepszych którzy niestety jakoś po udanym ponownym się wypromowaniu zwiali z JAzz. Donyell Marshall. Tak dobrze grali z Malonem. Kurcze ten zawodnik akurat skończył ponoc przygodę z Toronto własnie. Mysle że gdyby tylko znów chciał tak jak mówi osiągnąć sukces powinien spowrotem uderzyć nad słone jezioro.

Fakt faktem wybory Jazz jak już przypomniał Maks w innym temacie mogły by być zdecydowanie lepsze. O ile pamiętam byśmy mieli w naszych sezeregach chocby Ginobilliego.
Z tym ze jest jeden szkopół że troszczke za dużo włodarze Jazz zaproponowali Kiriemu. I zbudowali drogi i zespół na najbliższe 4,5 sezonów ale przez to utracili płnność finansową. Ponoc O'Connor bardzo chciałby zatrzymac Bella. W Jazz raczej nie otrzyma z byt duzego kontraktu więc nie jestem przekonany. Tak jak i wy uważam ze Jazzmeni będa szukali możliwości upłynienia znowu troche płac i wysłąniu gdzieś Harpa lub Giriego. JA bardzo bym tęsknił za oboma tymi zawodnikami więc mam nadzieje że obejdzie sie bez tego.

Mój planBell i Keith zadowlolą sie małymi kontraktami. Eaisley zagra za min. Rookie rozgrywający będzie objawieniem ligi. I chcący się odrodzić Bonzi Wells zagra tez za grosze czyniąc z Jazz najbardziej dynamiczną drużyne na zachodzie. No bo Bonzi pasowałby do Jazz , a własnie opuszcza miasto Elvisa... gdzie znów dał o sobie znac jego temperament. Mam nadzieje ze podejmie jedyny włąsciwy kierunek.

........ Jeden wniosek co do zawodników podkoszowych... rezygnujemy z drewniaków. Bogut'a raczej odpuszczamy. Okur, Boozer i Kiri dadzą sobie rade. Plus jakiś rewelacyjny rookie z drugiej rundy draftu i PO stoi otworem.



spabloo - Wt maja 10, 2005 7:22 am

........ Jeden wniosek co do zawodników podkoszowych... rezygnujemy z drewniaków. Bogut'a raczej odpuszczamy
Ja bym na waszym miejscu nie odpuszczał Boguta. Nie zapominaj, że on grał na uczelni Utah, a więc na pewno chętnie związałby z tym miastem dalszą swoją przyszłość. No i jest biały . I szczerze mówiąc bliżej mu do klasycznego centra niż Okurowi. Jeśli Australijczyk będzie dostępny, to nie wahałbym się na waszym miejscu kogo wybrać. A Turka można by opchnąć za jakiegoś rozgrywającego (nawet z tegorocznego naboru).


Plus jakiś rewelacyjny rookie z drugiej rundy draftu
Co wy biedni zrobicie z tymi wszystkimi pickami . Na szczęście z tymi drugorundowymi nie trzeba podpisywać kontraktów więc nie będziecie mieć 5-ciu debiutantów w składzie .



Lestat75 - Wt maja 10, 2005 2:01 pm
Gimmie napisał:
Ej kurde 6 Evil or Very Mad Giri tez powinien zostać.! i basta.



Greg00 - Wt maja 10, 2005 10:15 pm
fakt, nie pomyślałem o Bellu....ale to raczej przez to, że jest raczej mała szansa, żeby został.....z tego co słyszałem to Raja chce długiego kontraktu i zapewne dosyć okazałego, na który zapewne Jazz nie będzie stać...myślę że jego chęć dorobienia się jeszcze w NBA zwycięży nad sympatią do Utah i niestety odejdzie grać za większe pieniądze:(

co do Giricka to moje umieszczenie go w kategorii "balastu" było przemyślaną decyzją...sporą część sezonu spędził bowiem w pierwszej piątce i prawda jest taka że nic nie pokazał..był totalnie bezjajecznym zawodnikiem, praktycznie nic nie wnosił do gry......też go lubiłem, cenię go jako strzelca.....ale prawda jest niestety taka, że w meczach nie pokazuje swoich umiejętności....i dlatego według mnie jest zbędny...ktoś z Was do tego napisał, że to jest ktoś, kto może przesądzić o wynikach meczów...oszem, może...problem jest tylko taki, że to pozostaje jedynie w sferze gdybania, ponieważ w tym sezonie miał sporo takich okazji i zawsze zawodził pudłując rzuty w decydujących momentach...

mówiąc o SG nie mogę nie wspomnieć o Wellsie!!...to jest jak gwiazdka z nieba, że pokłócił sie z ludźmi z Memphis i że jest teraz wolny.....to jest właśnie zawodnik, którego nam brakowało i o którym marzyłem przez cały sezon....bardzo dobry strzelec a do tego gracz wciąż niezrealizowany i na pewno chciałby nam pomóc i grałby z zaangażowaniem....jeśli on by przyszedł bez wahania oddałbym Bella i Giricka razem....

a co do zawodników podkoszowych to jasnym jest że konieczne jest posiadanie w składzie kogoś jeszcze pod koszem oprócz Okura i Boozera, bo wiadomo że sami nie moga grać całych meczów i potrzebują solidnych (ale nie drewnianych) zmienników....chciałbym Boguta ale mam dylemat, kogo wziąć Boguta czy dobrego PG? chyba jednak PG jest jak na razie ważniejszy a więc o Bogucie powinniśmy na dobrą sprawę raczej zapomnieć....



gimmie - Pn maja 23, 2005 11:22 pm
Jutro a moze juz dziś własciwie bedziemy mniej więcej wiedzieć na czym stoimy. To może być moment zwrotny w dziejach Jazz. Fakt ze pozostaje jeszcze dobrze wybrać ale odpowiednio wysoki numer pozwoli nam jasno patrzeć w przyszłosć. Jeśli Bogut to może wymiana z Portland za Damona Stoudamire'a ale cichosza....................
Wszelkie mozliwości bedziemy jeszcze rozważac w najbliższych dniach teraz czas na wylosowanie pierwszego picku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!