ďťż
Konkursy na ASW




karl malone - N sty 13, 2008 5:17 pm
No i mamy chyba pierwszego uczestnika konkursu wsadów. Będzie nim (jeśli nic się nie zmieni) Jamario Moon. Mówi, że ma prawdopodobnie parę paczek, których jeszcze wcześniej nikt nie widział. Trzymam za niego kciuki i jego za słowo Zobaczymy z kim mu pójdzie rywalizować.

http://www.thestar.com/Sports/article/293532




Kraso - N sty 13, 2008 6:20 pm
Moon jest idealnym kandydatem to prawda. Green'a bardzo lubię i myślę, że w tamtym roku nie pokazał wszystkiego co umie, więc też mógłbym jeszcze spróbować
Osobiście chętnie bym zobaczył w SDC rookasa z Wizards, który zwie się Nick Young. Koleś jest naprawdę dobry w te klocki i pokazał to już w kilku akcjach z tego sezonu. Poza tym na youtube widziałem jego 360 z przełożeniem piłki za plecami( ) a to już nie byle co!



Bastillon - Pn sty 21, 2008 10:58 pm
NEW YORK, Jan. 21, 2008 – The Minnesota Timberwolves’ Gerald Green will defend his crown in the 2008 Sprite Slam Dunk competition to be held on NBA All-Star Saturday Night Feb. 16, at New Orleans Arena (8 p.m. ET on TNT). Green will compete against two first-time entrants – the Memphis Grizzlies’ Rudy Gay and former D-Leaguer Jamario Moon of the Toronto Raptors – as well as the Orlando Magic’s Dwight Howard, who competed in the 2007 contest.



Wróbel - Pn sty 21, 2008 11:47 pm
Konkurs wsadów obsadzony:

GERALD GREEN - Minnesota Timberwolves - obrońca tytułu
RUDY GAY - Memphis Grizzlies - po raz pierwszy w konkursie
DWIGHT HOWARD - Orlando Magic - po raz drugi w konkursie
JAMARIO MOON - Toronto Raptors - po raz pierwszy w konkursie

ja oczywiście stawiam na człowieka z księżyca Jamario Moona, który jest niesamowity i potrafi robić cuda w powietrzu, a kreatywności na pewno mu nie brakuje.




Links - Wt sty 22, 2008 5:06 am
Sercem jestem oczywiście za Dwightem który znowu zapewne szybko odpadnie ponieważ jego grubo ponad 2 metry nie jest tu atutem. Jury woli dawać "dychy" graczom pokroju Nate'a Robinsona... więc nie liczę zabardzo na euforię...

Patrząc na to że Howard ma małe szanse na sukces chciałbym żeby wygrał Gay. To może być dobry konkurs, ciekaw jestem także co pokaże młody Raptor



Jmy - Wt sty 22, 2008 5:18 am
Fans Will Decide Winner of the Sprite Slam Dunk

NEW YORK, Jan. 21 – The Minnesota Timberwolves’ Gerald Green will defend his crown in the 2008 Sprite Slam Dunk competition to be held on NBA All-Star Saturday Night Feb. 16, at New Orleans Arena (8 p.m. ET on TNT). Green will compete against two first-time entrants – the Memphis Grizzlies’ Rudy Gay and former D-Leaguer Jamario Moon of the Toronto Raptors – as well as the Orlando Magic’s Dwight Howard, who competed in the 2007 contest.

For the first time, fans will have the final say in deciding the winner of the Sprite Slam Dunk competition. Following the concluding round of dunks, fans will be able to cast their votes via SMS TXT message and at NBA.com to determine this year’s winner. The dunker with the most fan votes will be named the winner of the Sprite Slam Dunk. A panel of judges will continue to play a key role by determining which two participants advance to the final round. During the final round, each judge’s vote will count the same as a fan vote.

Last year in Las Vegas, Green, then a member of the Boston Celtics, outlasted defending champion Nate Robinson of the New York Knicks for the Sprite Slam Dunk championship. Green tallied the three highest scores of the night, including a perfect score of 50 on his final dunk as he windmilled while hurdling an All-Star table.

Golden State’s Jason Richardson was the last player to win back-to-back Sprite Slam Dunk titles, capturing the 2002 and 2003 competitions. The only previous repeat Slam Dunk champion was Chicago’s Michael Jordan, who won the 1987 and 1988 contests.

The dunker with the lowest total score from the first round will compete first in the final round. Dunks then will alternate until each player has completed two. Time limit rules still apply. After the four finals dunks are completed, fan voting polls will open via SMS TXT message and at NBA.com. Each judge will then provide commentary on the dunkers and hold up a placard with his vote for the winner. The judge’s votes will be combined with the SMS TXT and NBA.com votes to determine the champion.

As with all of this year's All-Star participants, Gay, Green, Howard and Moon will join over 2,500 members of the NBA Family for the NBA Cares All-Star Day of Service on Friday, Feb. 15. The volunteers will participate in a variety of service projects at 10 different sites throughout New Orleans.

The Sprite Slam Dunk is part of NBA All-Star 2008 , which also includes the T-Mobile Rookie Challenge & Youth Jam; Foot Locker Three-Point Shootout; PlayStationÂŽ Skills Challenge; Haier Shooting Stars; NBA All-Star Jam Session presented by adidas; and the 57th NBA All-Star Game.

Below is a list of previous winners:

1984—Larry Nance, Phoenix
1985—Dominique Wilkins, Atlanta
1986—Spud Webb, Atlanta
1987—Michael Jordan, Chicago
1988—Michael Jordan, Chicago
1989—Kenny Walker, New York
1990—Dominique Wilkins, Atlanta
1991—Dee Brown, Boston
1992—Cedric Ceballos, Phoenix
1993—Harold Miner, Miami
1994—Isaiah Rider, Minnesota
1995—Harold Miner, Miami
1996—Brent Barry, L.A. Clippers
1997—Kobe Bryant, L.A. Lakers
2000—Vince Carter, Toronto
2001—Desmond Mason, Seattle
2002—Jason Richardson, Golden State
2003—Jason Richardson, Golden State
2004—Fred Jones, Indiana
2005—Josh Smith, Atlanta
2006—Nate Robinson, New York
2007—Gerald Green, Boston



2k4 - Wt sty 22, 2008 1:58 pm
W zasadzie to bez niespodzianek. Liczę, że będzie to jeden z lepszych konkursów jakie widziałem ale na to liczę co rok

Mam nadzieję, że Howard pokaże tym wszystkim bezmyślnym sędziom, że oceny jakie mu dawali rok temu to jakieś nieporozumienie



Greg00 - Pt sty 25, 2008 10:19 pm

Patrząc na to że Howard ma małe szanse na sukces chciałbym żeby wygrał Gay. To może być dobry konkurs, ciekaw jestem także co pokaże młody Raptor
ten młody Raptor to jest akurat z nich najstarszy (i to aż o 5 lat od najstarszego z reszty Howarda)

ale fakt, że już po stylu w jakim choćby tylko zbiera piłki widać, że nie tylko nazwisko sugeruje, że gość jest nie z tej ziemi i jestem bardzo ciekaw co pokaże



Kraso - Pn lut 04, 2008 3:46 pm
Trening Moon'a przed konkursem - http://youtube.com/watch?v=ZjEGSqundA0

Ciekawie się robi...

Moderatorzy: Przeniesione z tematu o ASG. Ludzie, nauczcie się pisać posty w odpowiednich tematach.



Links - Pn lut 04, 2008 11:13 pm
No więc znamy uczestników kolejnego konkursu...

W Skills Challenge wystąpią:

Dwyane Wade
Jason Kidd
Deron Williams
Chris Paul

Wade jako obrońca tytułu jest faworytem ale teraz po kontuzji i z najgorszym bilansem w lidze może być zupełnie inaczej. Moim faworytem jest Paul który rok temu zawalił bodajże rzut (albo jedno z podań) i przez to nie wskoczył do finału. Teraz przy obecnej formie i dopingu publiczności nie widzę inni mozliwości. Czarnym koniem może okazac się Kidd którego nominacja trochę mnie zdziwiła - jednak imo będzie musiał uznać wyższość młodości. Ciekaw tez co pokaże Deron, nie wystapi w niedziele to może błyśnie dzień wcześniej. Szkoda że znowu brak Davis'a

Obstawiam finał: Paul - Williams

Czekam teraz na nominację Turkoglu lub Lewisa do konkursu trójek



Fartman - Wt lut 05, 2008 3:55 pm
Final pomiedzy Williams'em a Paul'em moglby byc dosc ciekawy szczegolnie ze od momentu draftu zawodnicy sa caly czas porownywani. Ostatnia potyczka niestety Chrisowi wogole nie wyszla bo wczoraj przeciwko Jazz, Hornets pokazali sie ze swojej najgorszej strony. Wiec moze i Chris bedzie chcial cos udowodnic.

Wie ktos moze kiedy bedziemy znali zawodnikow ktorzy zagraja w konkursie rzutow za trzy?



Lucc - Wt lut 05, 2008 4:07 pm
Hmmm... No jak dla mnie obsada bardziej interesująca była rok temu ... Kibicować będę Kidd'owi, właśnie dlatego że jest o wiele starszy od reszty Myślę, że jedyne na czym może trochę stracić to drybling, bo cała trójka pozostałych zdaje się od niego jednak ciutke szybsza Jeśli nie wygra Kidd, to stawiam na Derona Paul choć jest świetny i i naprawdę go lubię (z racji tego, że gra w NOH, którym po Cavs w końcu najmocniej kibicuję ) to jakoś nie przekonuje mnie jako najsprawniejszy koszykarsko gracz z tej 4



Kily - Wt lut 05, 2008 4:52 pm
Do zwycięstwa typuję Derona. Umiejętnościami pasuję tutaj najlepiej, nie powinien się specjalnie podpalać, a i mimo sporej masy powinien szybko przemieszczać po slalomie. Najchętniej zobaczyłbym go w finale z Paulem, bo dodałoby to w jakimś stopniu smaczku temu konkursowi ze względu na ich nieustanną rywalizację jako dwóch najlepszych zawodników swojego draftu grających na tych samych pozycjach.

Co do wsadów to zupełnie nie rozumiem ochów i achów nad Moonem. Koleś gra efektownie i fajnie, ale do wygrania tego konkursu trzeba nieco więcej. Jamario nie ma wystarczającego wyskoku i sprawności, by móc robić jakieś nieprawdopodobne rzeczy. Na ile będzie kreatywny zobaczymy, ale ja się spodziewam po nim takiego warrickowato-thomasowego występu, czyli od tak, żeby się nie zbłaźnić, ale też niczym nie błysnąć. Wygra pewnie Green, który zdecydowanie rok temu nie wykorzystał w pełni potencjału i będzie miał jeszcze czym zaskakiwać. Co zrobią pragnący za wszelką cenę rewanżu za ubiegły rok Howard i liczący na pomysły fanów Gay to dość ciekawa zagadka. Obaj są dość sztywni jak na SDC, ale wyskoku i zasięgu im nie brakuje, więc może dadzą radę zrobić coś fajnego. Howard pewnie zademonstruje coś z tego, co widzieliśmy na filmiku z jego przygotowań do ubiegłego roku, czyli przede wszystkim pocałunek obręczy.

Jeszcze na koniec moje życzenia odnośnie konkursu, który rok temu stanął na naprawdę kapitalnym poziomie. Mający po latach wreszcie udany sezon Peja Stojaković, moje coroczne życzenie Michael Redd, zmieniający barwy Ray Allen, nawalający jeszcze lepiej niż przedtem Nash, którego dawno w tym konkursie nie było (może w tym roku wybiorą go zamiast do SC), mój człowiek Damon... tym razem Boobie Gibson i obrońca tytułu Jason Automat. Jako alternatywy Korver i Dirk.



pio - Śr lut 06, 2008 8:25 am

Jamario nie ma wystarczającego wyskoku i sprawności, by móc robić jakieś nieprawdopodobne rzeczy.

Akurat Jamario ma wyskok nie z tej ziemi, chyba jeden z najlepszych o ile nie najlepszy wyskok w lidze na chwile obecna. Ogladajac kilka meczy Raptors zastanawialem sie skad oni go wyszukali, bo to juz niemlody gracz Tylko zeby ten jego kosmiczny wyskok zostal polaczony z jakims fajnym trickiem i odpowiednio skoordynowany. No ale w konkursie wsadow co pokazuje historia nie zawsze najlepszy wygrywal. Przyklad Nate Robinson "dajcie mi 20 prob na dunka to sie ktoras uda" oszukany Howard rok temu, ktory nawet nie wszedl do finalowej serii.

Co do rywalizacji w Skills Challenge to stawiam na Paula, bedzie dodatkowo zmowytowany grajac w Nowym Orleanie

ps. Joe Mcnaull na C+ nie bedzie komentowal ASG bo ma mecz ligowy i z tego powodu bardzo byl nieszczesliwy podczas ostatniej transmisji Nawet Michalowicz zartowal zeby klub go zwolnil na ten weekend bo ASG trafia sie raz do roku. Oby nie dali Swiatka na komentowanie ASG



Kily - Śr lut 06, 2008 8:17 pm
http://www.nba.com/allstar2008/three_po ... 80206.html - no to niezła niespodzianka z tym Bryantem, który będzie zdaje się jedynym z udziałem we wszystkich trzech indywidualnych konkursach. W każdym tylko raz, ale jaka wszechstronność. Trochę dziwi mnie mimo wszystko obecność Hamiltona mimo dobrej skuteczności. Kibicować będę oczywiście swojemu człowiekowi, a za faworyta uważam, obok Kapono, Peję, który wystąpi w końcu u siebie. Tylko co z tego, skoro wygra i tak Boobie.

P.S. W której akcji dostrzegłeś ten najlepszy w lidze wyskok Moona? Bo mi aż tak nie zaimponował, a wyskok mierzony na obozie przed draftem akurat w jego przypadku nie jest znany.



2k4 - Śr lut 06, 2008 8:19 pm
Ale i tak wiadomo, że wygra Kobe



Bastillon - Śr lut 06, 2008 8:25 pm
Steve Nash, this is it ;]



Fartman - Śr lut 06, 2008 8:28 pm
No super ze Peja bedzie mogl powrocic do tego komkursu, jak on rzuca te trojki to poprostu ciarki po plecach przechodza. Ja bym obstawial wlasnie Peje i Kapono jako final, chociaz ten Bryant mi sie wydaje moze tam troche naburzyc w czasie konkursu, moze byc calkiem ciekawie w tym roku.



Lucc - Śr lut 06, 2008 8:46 pm
W sumie to dziwi mnie tylko nominacja Hamiltona i Bryanta ... Obaj rzucać potrafią, ale to nie są jacyś tam wybitni 3-pointerzy, ani też rzuty zza łuku nie są jakoś wyjątkowo częstow w ich repertuarze zagrań ... Hmm ... No cóż zobaczymy jak to tam wypadnie, bardzo cieszy mnie że dostrzeżono Boobiego I oby pokazał się z najlepszej strony i zaszedł daleko, mimo że będzie najmłodszym uczestnikiem



Links - Śr lut 06, 2008 8:48 pm
Kobe?
Znowu Rip?

Ku**a no, znowu żadnego Magica. Po cichu też liczyłem na Kev Martina. A tu c**j

Mogli chociaż Korver'a dać.

Hmm bede kibicował Stojakowi przez sympatię i sentyment dla NOH (w sumie po Magic i Kings - ulubiona drużyna). Poza tym jak wygra wpisze się w historie jako trzeci grajek który wygra po raz trzeci... Heh same trójki

A cichym faworytem jest oczywiście Bobbie



Me Myself and I - Śr lut 06, 2008 8:50 pm
http://www.kb24.com/media/video/131



Lucc - Śr lut 06, 2008 8:58 pm

http://www.kb24.com/media/video/131

Tak, to faktycznie świadczy o tym, że jest rasowym 3-pointerem ... Nie wiem co to miało na celu w sumie ... To że rzucić za 3 potrafi to każdy wie. Ale chodzi o to, że poza nim i Ripem, to wszyscy się w stawce legityumją tym, że to gracze którzy swoją grę w ataku i zdobywania punktów w bardzo dużej roli opierają na rzutach za 3 ...



Me Myself and I - Śr lut 06, 2008 9:01 pm
a gdzieś jest napisane w zasadach że uczestnik ma być "rasowym 3-pointerem"? to że wystąpi tam Kobe podbije prestiż i oglądalność tego konkursu co najmniej parę razy, a na tym władzom zależy przede wszystkim najwyraźniej



Manhatan94 - Śr lut 06, 2008 9:10 pm
Kurde zapowiada się bardzo fajny ASW. Moze nie sam ASG ale uczestnicy konkursów bardzo mi odpowiadają. Nareszcie Kobe ( trochę kazali czekac na jego udział ,bo skills chalenge mnie nie zadowoliło ) a ten Moon... przyznam ,że te nagranie z treningu mnie zszokowało jesli ten ostatni dunk jest na serio prawdziwy to ja ... nic juz nie piszę ;] Oby w koncu sie odwalili od Howarda bo rok temu to było smieszne ,że dali mu tak niskie noty. Rozumiem ,że wzrost ma troche do rzeczy ,ale ludzie bez przesady co on ma zrobic wsadzic z palcem w dupie i pocałowac jeszcze obręcz ? Swoją drogą fajny , kreatywny by to dunk był ;]



kasia - Śr lut 06, 2008 9:10 pm
Uznanie za odwage dla Kobego Albo zlapie rytm i trafi "wszystko" albo skonczy ostatni. Mam nadzieje, ze maly palec mu nie przeszkodzi. Fajnie bedzie zobaczc nasha sypiacego z miejsca i mlodziutkiego gibsona. Gdyby tak jeszcze inne gwiazdy mialy odwage brac udzial w "konkursach" ASG (glownie SDC)



Graboś - Śr lut 06, 2008 9:24 pm
Ja tam się cieszę, że Kobe wystąpi, zobaczymy jak sobie poradzi, a według mnie nie ma powodów, aby pokazał się gorszej strony niż pozostali. Można sie sugerować skutecznością itd, ale wiadomo też, ze inne są trójki np takiego Kapono, który rzuca zwykle z przygotowanych pozycji, po przygotowanych akcjach. Kobe zwykle łatwych pozycji nie ma, często są rzuty z ponad ośmiu metrów, sprzed nosa obrońcy itp. Teraz będzie tylko presja czasu, a to na nim specjalnego wrażenia nie powinno zrobić. Trochę nie pasuje mi to Hamilton, ale nie ma co narzekać.

Mam jeszcze pytanie, co się dzieje teraz z Voshonem Lenardem, zwycięzcą sprzed dwóch albo trzech lat



Kily - Śr lut 06, 2008 9:44 pm
To już 4 lata, Graboś. Obecnie zdaje się jest bez klubu. Ma 35 lat na karku - ponad 2 lata od ostatniego meczu w NBA, więc raczej nie spodziewałbym się jeszcze jego gry w najlepszej lidze świata.


Kobe?
Znowu Rip?

Jakie znowu? Przecież to jego pierwszy konkurs, choć ja wolałbym tu kogoś innego, jak Korver, Nowitzki czy przede wszystkim Redd. A Kobe to IMO pozytywny wybór jako wielka gwiazda. Na pewno o wiele lepszy niż Iverson z 2000 roku.



Links - Śr lut 06, 2008 9:52 pm

Jakie znowu? Przecież to jego pierwszy konkurs, choć ja wolałbym tu kogoś innego, jak Korver, Nowitzki czy przede wszystkim Redd.
W sensie że juz został wybrany do ASG. Sory rzeczywiście mozna było źle zrozumieć.

Myślałem też na Richardsonem który ostatnio czesto rzuca za trzy. No ale żadnych większych niespodzianek (poza KB) nie ma.



maredbor - Śr lut 06, 2008 9:57 pm
Cycuś Gibson jest pozytywną niespodzianką - a właściwie ile wynosi rekord Three Point Shoot-Out? Dobil ktos 30?



Kily - Śr lut 06, 2008 10:03 pm
Rekord to 24, zresztą wyrównany przed rokiem. No 30 to chyba prędko nie będzie, chyba że w NBA Live. A z Richardsonem faktycznie ciekawa sprawa. Nigdy nie był shooterem, a w tym roku najwięcej trafionych trójek w lidze i to na skuteczności 43%. Byłby IMO również ciekawszą opcją niż Rip.



Jmy - Śr lut 06, 2008 10:06 pm
Ja licze na Boob'a, bo:

a) najbardziej podoba mi sie jego rzut
b) Kobe dostal Gasola i nie przejdzie
c) Rip, dalej nosi te glupia maske
d) Kapono mi jakos tu nie pasuje*
e) Nash z nim przegra w finale
f) Pejsona nie lubie

* i to jeszcze back to back...



Fartman - Śr lut 06, 2008 10:49 pm
W sumie Korvera mi brakuje tak jak sobie mecz Jazz ostatni przypomne. Jestem naprawde ciekaw co Kobe tam zrobi, rok temu skills challenge a teraz konkurs trojek, to sie nazywa kompletny zawodnik hehe no i kiedys mistrz sdc



Lucc - Śr lut 06, 2008 11:05 pm
Tak btw to na NBA.com pojawił się parę chwil temu filmik z treningu Kapono 29/30 Ładnie, ładnie



Jmy - Cz lut 07, 2008 3:16 am
http://nba-boss.streamos.com/wmedia/nba ... actice.asx

A ja wczoraj mialem 30/50 w jednym momencie 16/20, tyle ze z tej collegowej linii podczas konczenia mojego treningu rzutowego (1000 rzutow za trzy w jeden dzien) I skonczyc nie moglem bo zawsze ktos przyjdzie i trzeba grac. Ale mialem 800. I skutecznosc jest 48 % Sorry za offtop ale tak jakos musialem o tym wspomniec...

PS. Najlepiej to kiedys w Denver jak trenowalem codziennie to raz mialem 63/100 i zazwyczaj kolo 56/100. Teraz spadlem i starm sie powrocic. Chetnie porozmawiam z kims kto tez jakies treningi indywidualne prowadzi. Pisac, to zalozymy teamat.



Lucc - Cz lut 07, 2008 4:15 pm
Miewałem więcej Jmy kiedy jeszcze grałem Więc nie ma co się chwalić (ale na 100 rzutów, nie na 1000 I w sumie wyszło mi 72% ) Temat można założyć, choć ja w tym sezonie wróciłem już do grania w siatkówkę, więc autorytetem żadnym nie będę



Links - Pn lut 11, 2008 11:28 pm
NBA lekko olało Hornets nie dając ich do Shooting Stars. Z tego co pamiętam zawsze w tym konkursie występowała drużyna gospodarzy. Tymbardziej teraz jak są na topie i jedna z największych niespodzianek w lidze...

Zaskoczeniem jest tez obecność w Phx: Amariusza a w Spurs: Duncan. Ich centymetry mi troche tu nie pasują. Lepiej by sie tu nadali jacys shooterzy jak Manu/Bowen/Finley czy Nash/Bell/Barbosa - no ale niespodzianek nie brakuję w tym roku i w tym konkursie.

Ciekawe jak sobie poradzą w rzucie z połowy boiska.



KarSp - Pn lut 11, 2008 11:49 pm
NBA lekko olało Hornets nie dając ich do Shooting Stars. Z tego co pamiętam zawsze w tym konkursie występowała drużyna gospodarzy. Tymbardziej teraz jak są na topie i jedna z największych niespodzianek w lidze...




Fartman - Wt lut 12, 2008 12:47 am
Mogli Reggiego Busha dodac z New Orleans Saints



Links - Wt lut 12, 2008 3:03 am
Odpowiedz jest prosta. W Nowym Orleanie nie ma druzyny WNBA, więc trudno byłoby dobrać przedstawicielkę kobiet do tego miasta. Stąd zapewne taka, a nie inna decyzja.



Jmy - Wt lut 12, 2008 3:06 am
http://www.youtube.com/watch?v=_OcSgAn0DaU



Wróbel - So lut 16, 2008 5:08 pm
Raptors' rookie Jamario Moon has guaranteed a win in Saturday night's Slam Dunk Competition, according to SLAM! Sports.

"I got it," Moon told SLAM! Sports. "I've got it in my pocket right now. I believe in me, and I'm sure those guys believe in what they do. But I think I've got some nice dunks. I've got a couple (in reserve) in case they do something crazy and make me go a little deeper into the hat. I believe in myself."



Kraso - So lut 16, 2008 5:15 pm
Zapowiada się ciekawy konkurs. Moon mówi ze ma spory arsenał,a Howard też zaskakuje http://www.youtube.com/watch?v=Vr-eKYQDuCI . Ja po cichu liczę na Green'a, bo wszystkiego jeszcze nie pokazał Już nie mogę się doczekać



Graboś - So lut 16, 2008 6:15 pm
Ja strasznie czekam na te dzisiejsze konkursy, na jutrzejszy Mecz Gwiazd i wogóle jestem jakoś dziwnie podjarany tym Weekendem Gwiazd.

Tak na marginesie, to ja zupełnie nie podzielam tego wszechobecnego sceptycyzmu dotyczącego tego święta koszykówki. Może i ostatnio poziom Meczu Gwiazd był niższy, może rywalizacja w sobotę nie była tak zacięta( z oboma stwierdzeniami sie za bardzo nie zgadzam), ale to wciąż jest świetna impreza i raz do roku z wielką przyjemnością oglądam gwiazdy ligi w takich niecodziennych konkursach. I jakoś jestem dziwnie pewny, ze mi to nigdy nie przejdzie.

Mam nadzieję, właściwie jestem pewien, że będzie co oglądać.



Mich@lik - So lut 16, 2008 7:22 pm
10 najlepszych akcji meczu: http://www.youtube.com/watch?v=U1IBeRHM01s

ktoś mi wytłumaczy #2?



karl malone - So lut 16, 2008 7:55 pm
#2 dotyczy chyba tylko zdobycia 100 punktu, bo nie widzę żadnych innych powodów Ani to nie był rzut kiedy pobił rekord trójek w meczu (była to wtedy 6 lub 7) ani ostatnia czyli 11, jako ukoronowanie jego meczu. Więc nie rozumiem - tylko to mi wpada do głowy..

Albo w końcu trójka z innego miejsca niż pozostałe



maredbor - So lut 16, 2008 8:10 pm
Przecież wyraźnie mówią, że była to trojka, która przełamała rekord - 8, bo siedem miał w I połowie



karl malone - So lut 16, 2008 8:22 pm
Hmm, no nic dziwnego jak nie widziałem meczu i akcji z dzwiękiem. Ale kurde byłem praktycznie pewien, że rekord pobił wcześniej. No nic.



maredbor - So lut 16, 2008 8:35 pm

Hmm, no nic dziwnego jak nie widziałem meczu i akcji z dzwiękiem.

Chyba, że tak to rozumiem...



Monty - So lut 16, 2008 8:54 pm
NBA ASG Celebrities - straszna cienizna, w sumie jakieś tam fajne akcje były, ale do policzenia na palcach jednej ręki. Najlepsze były te śmieszne komentarze zabawy i wygłupy komentatorów ESPN i Stevena A. Smitha oraz Billa Waltona. Chociaż czasami też za bardzo sztuczne i wymuszone.

Rookies Challenege - mecz niezły do czasu, gdy był zacięty, a potem w sumie efektowna akcja za efektowną akcją z cyklu "kto pokaże więcej", jednak o to chyba chodzi i ogólnie nie mogę powiedzieć, żebym nie był zadowolony. Tylko mnie strasznie wkurzało to, co od samego początku robił Gibson z LBJ, jak dla mnie strasznie zaburaczyli i szkoda, że tam w ogóle byli, a najbardziej szkoda, że Gibson dostał MVP. Ale trudno, jak dla mnie burak i tyle.

PS. Co tak mało osób oglądało wczoraj mecz na żywo na necie?



maredbor - So lut 16, 2008 9:02 pm

Tylko mnie strasznie wkurzało to, co od samego początku robił Gibson z LBJ, jak dla mnie strasznie zaburaczyli i szkoda, że tam w ogóle byli, a najbardziej szkoda, że Gibson dostał MVP. Ale trudno, jak dla mnie burak i tyle.

What To mówisz ty Monty? - a co Ciebie tak urazilo? Moze to, że Cyc pobil rekord Korvera, gracza ktorego lubisz? Slowo buraczyli jest malokonkretne... i chcialbym sie dowiedziec, o co dokladniej chodzi... Daniel... tak sympatyczny gracz jest ?



karl malone - So lut 16, 2008 9:07 pm
PS. Co tak mało osób oglądało wczoraj mecz na żywo na necie?



heronim - So lut 16, 2008 9:13 pm

Rookies Challenege - mecz niezły do czasu, gdy był zacięty, a potem w sumie efektowna akcja za efektowną akcją z cyklu "kto pokaże więcej", jednak o to chyba chodzi i ogólnie nie mogę powiedzieć, żebym nie był zadowolony. Tylko mnie strasznie wkurzało to, co od samego początku robił Gibson z LBJ, jak dla mnie strasznie zaburaczyli i szkoda, że tam w ogóle byli, a najbardziej szkoda, że Gibson dostał MVP. Ale trudno, jak dla mnie burak i tyle.


Wszystko okej?

Nie wiem, moze jak cie Monty tak wszystko wkurza ostatnio to lepiej by bylo jakbys przemilczal niektore rzeczy albo przynajmniej je zaargumentowal. Podsumowanie jednego z najbardziej sympatycznych graczy nba jako "burak" jest troche nie fair mysle. Moze rozwiniesz? Jak nie to sie nie obraze, w koncu kazdy ma prawo do wlasnej opinii, w koncu to forum. Ja tylko z ciekawosci pytam i tyle.



Mazar - So lut 16, 2008 10:06 pm
Wie ktoś może czy dzisiaj na konkursach Slam Dunk będzie ostatni , a Skill Challange i Shooting Stars pierwsze ?

Odnośnie meczu rookies i drugoroczniaków , ładnie zaprezentował się Scola , Navarro , Gay , Farmar i Gibson . Zawiódł mnie trochę Roy , ale zapewne potraktował ten mecz jak trening . Trochę szkoda ,że nie ma takiego dużego zaangażowania w tych meczach , no ale cóż... Dunk Seana Williamsa zrobił na mnie wrażenie .

Obstawiam na Dwighta Howarda z Jamario Moonem w finale slam dunków , a 3pt wygra albo Kapono albo Stojakovic.



Links - So lut 16, 2008 10:11 pm
Mam pytanie:
Jest możliwość obejrzenia dzisiejszej transmisji c+ przez neta. Pamiętam że kiedys ogladalem mecze Legii na c+ przez inernet. Nocuje dziś poza domem gdzie nie ma cyfry plus i nie chce oglądać ASW z jakims chińskim komentarzem



KarSp - So lut 16, 2008 10:17 pm
Wie ktoś może czy dzisiaj na konkursach Slam Dunk będzie ostatni , a Skill Challange i Shooting Stars pierwsze ?



Monty - So lut 16, 2008 10:40 pm
@maredbor/heronim

Nie uzasadniałem, bo to było widoczne jak na dłoni. Gibson jeszcze przed meczem postanowił, że będzie MVP i od pierwszej minuty łaził z kijem w dupie jaki to on nie jest i od pierwszej minuty robił wszystko, żeby te MVP dostać. Siedzenie tylko na linii za trzy i czekanie, aż ktoś mu poda, albo po dostaniu piłki cofanie sie na tą linie i rzucanie. Nic innego więcej na boisku nie robił. A no przepraszam, zapomniałem o podbieganiu na każdej możliwej przerwie do LBJ i sie z nim zmawianie odnośnie takiej gry, reakcja LBJ na ławce też wygłupy jak dzieciak w przedszkolu, wrzeszczenie do wszystkich obok i robienie widowiska, zresztą mina Bosha, który siedział obok niego, mówiła o tym wszystko. Sorry, ale dla mnie takie zachowanie, granie na chama, egoizm i nic nie robienie na boisku poza tymi rzutami, to buractwo. Jak ktoś chce zobaczyć jak można zachowywać sie podobnie, ale z klasą, to niech zobaczy mecz Korvera i kibicowanie mu przez Iversona właśnie, bo o tym maredbor wspomniałeś.

@karl malone

Też gra Farmara bardzo mi się podobała, nie tylko bardzo wszechstronna, ale widać, że sie starał i wiele mu wychodziło niekoniecznie dzięki szczęściu, ale umiejętnościom. Jednak większość w drugiej połowie, gdy wynik już był na duży plus dla jego zespołu, a jednak trzeba przyznać że w sporej mierze przez trójki Gibsona zyskali oni taką przewagę.



Kily - So lut 16, 2008 11:10 pm
Buractwem to IMHO jest czepianie się zabawy przy okazji meczu do tego przeznaczonego jak i tego, że gość świetnie robił to, co umie najlepiej mając na uwadze dzień później konkurs trójek. Jeśli tak bardzo, Monty, cię irytowało, że Gibson tylko rzucał trójki, to co więcej te 3 lata temu robił Korver? No i na pewno lepiej nabić wszystkie punkty najnudniejszymi dunkami i layupami jak ubiegłoroczny MVP tego meczu? Ech zawsze mnie zniesmaczało to wrzucanie zawodnikom za typowy fun game, w który oni się angażują, czego zdecydowanie o wszystkich powiedzieć nie można.

A dzisiejszy dzień dla mnie również zapowiada się świetnie, lepiej niż sam ASG. Liczę na lepsze wsady niż przed rokiem i nie gorsze trójki. Go Boobie!



josephnba - N lut 17, 2008 2:27 am
Jeśli mam być szczery to był jeden z dwóch najgorszych rookie game moim zdaniem. Kilka ciekawych akcji, ale ogólnie przysypiałem. Gibson walnął te 11 trójek i chwała mu za to, ale MVP bym mu nie dał. Ok skut powalająca, ale wkład w grę sredni. Widziałem z tytułem Jordana, który zaimponował mi wielką wszechstronnoscią.
Ja chyba za stary na taki basket jestem



danp - N lut 17, 2008 5:37 am
Pare pieknych dunkow widzialem tej nocy. Dunk nr1 i nr3 Howarda po prostu rewelacja. Dunk Greena z ciastkiem tez swietny (skrzywdzili go z ocenami, to na pewno nie byl rowny wsad z wsadem Moona, tylko sporo lepszy). Za to dwojka Howarda z przebraniem supermana niewypal nie wiem czemu dostal 50 pkt, przeciez to nie byl wsad, tylko pchniecie pilki do "dziury", jakies nieporozumienie chyba. Niemniej jednak wygral najlepszy, wiec i pewnie placzu nie bedzie zbytniego.
Kapono zdemolowal rywali w konkursie rzutow z trzy i dzieki niemu stalem sie sporo bogatszy

Edit:
I jeszcze przypomnialem sobie jak Kenny Smith pial ze ta paka Howarda w motywie z supermananem to top3 dunk w historii konkursu. No prosze nie zartowac, nawet jezeli to ktos uzna za dunk (bo ja nie uznaje tego za wsad z chocby prostej przyczyny ze Howard nie dotknal dlonia obreczy) to na pewno nie byl to lepszy dunk od dunkow Wilkinsa, Jordana z FT line, Cartera w pamietnym konkursie w 2003 roku, czy wreszcie Spudda Webba z jego dwoch genialnych wsadow. Oczywiscie uwazam ze Howard mial swietny konkurs, ale bez przesady z tym zachwytem nad "wsadem" nr2. I powtarzam, Green zostal skrzywdzony, co na szczescie nie wyeliminowalo go z Finalu, gdzie przegral bo byl po prostu slabszy.



Wróbel - N lut 17, 2008 9:41 am
Dla mnie najbardziej ciekawy był konkurs za 3, wygrany oczywiście przez Raptora Kapono w pięknym stylu Wyrównany rekord 25pkt. i świetna egzekucja w obu rundach. Jamario Moon jednak trochę przesadził z opiniami i nie pokazał czegoś super, choć uważam, że był lepszy w pierwszej rundzie od Greena. Howard jaknajbardziej zasłużenie wygrał, choćby za pierwsze dunk zza tablicy.

Zawiodłem się na konkursie rozgrywających, Wade olał sprawę, nie przykładając się zupełnie, nie lubię takiego zachowania Świetnie Williams, bardzo żywo, energicznie i skutecznie.

Ogólnie jestem zadowolony z konkursów, szczególnie z postawy Kapono, bardzo mi się podobał. Konkursy Slum Dunków nie są już nastawione na DUNKI tylko na kreatywność i show: ciasteczko (kiedy dunk był zupełnie przeciętny) czy superman, który wrzuca piłkę zamiast wsadzić. Takie moje spostrzeżenie.

Ciekawe czy dzisiaj gwiazdy podejdą lightowo do meczu czy postarają się o adrenalinę dla kibiców.



Bastillon - N lut 17, 2008 9:48 am
Nie wiem jak tam dla was, ale dla mnie Howard po prostu rozjebal wszystkich i tyle. Dunk supermana chyba mial byc taki z zalozenia... mi sie tam zajebiscie podobal Howard zrobil cos co Carter w 2000...



Van - N lut 17, 2008 10:03 am
Howard wygrał zasłużenie chociaż ten dunk supermana jakby nie patrzeć dunkiem za bardzo nie był jednak był niezły show, sporo ciekawych pomysłów i każdemu udawało się w pierwszym czy drugim podejściu zrealizować to co sobie założył.



josephnba - N lut 17, 2008 10:49 am
Konkurs rzutów jak co roku nudnyyyyyy, ale i tak szkoda, że Chicago nie wygrało

Skills niezły, jedynie Wade po tym jak sobie piłkę wkozłował zawiódł

Trójki to jak wiadomo mój ulubiony konkurs, wygrac bym nie wygrał, ale procentowo ilością rzutów może bym w finale sie znalazł A powaznie Kapono zniszczył wszystkich, zawiódł mnie bardzo Peja, a sędziowe wkurzyli tym odjęciem pts Hamiltonowi. Przypomniała mi się od razu sytuacja z Dirkiem, kiedy ostatni rzut oddał zdecydowanie po czasie, a mu go zaliczyli dzięki czemu awansował do finału i wygrał cały konkurs... troche gdzieś tu obiektywizmu zabrakło. Ale czy by awansował czy nie to chyba raczej Kapono nie dałby rady, bo ten facet walił jak w transie- 25pts!!!

No i dunki. Pomysł z kibicami decydującymi o wygranej genialny. Troche te 5 min sie dłuzy, ale bardzo dobre rozwiazanie
Najlepszym dunkierem Howard został jak najbardziej zasłużenie, pomysłowość, kreatywność no i chęc pokazania ze w zeszłym roku jednak trochę go skrzywdzili. Dunk zza tablicy, gdzie jeden błąd mógł kosztowac kontuzje barku genialny- faktycznie jeden z najlepszych ever wg. mnie, superdwight ciekawy, bardzo mi sie podobał pomysł, cała oprawa tej próby naprawde fajna i choc faktycznie DH nie dotknął obręczy to jednak ja bym mu tez dał 50. A to co zrobił w finale tez wysokich lotów (choć gorsze). Dunk z asysta od tablicy bardzo dobry, a ostatni- hmmmm srednio mi sie podobał, choć stopien trudności i oprawa były naprawde mistrzowskie. Green mnie zawiódł, zwłaszcza w finale- pomysł ze zdjęciem butów jeszcze ok (ale juz nonszalanckie rzucenie butów na stolik sedziowski troche nie tego), z ciachem fajny, ale reszta to odgrzewane kluchy. Moon dał dupy po całości, spodziewałem sie ze bedzie w finale, ze pokaze cos oryginalnego, a on przeszedł obok konkursu bez nawet jednego dobrego dunka. Juz Gay przynajmniej jeden dunk miał pierwszej wody, mowa oczywiście o tym z odbiciem piłki od konstrukcji kosza.

Podsumowując- jak co roku twierdze ze sobota potrzebuje odświeżenia, shooting stars wogule mi sie nie podoba, bo co ma sie podobać? Co jest ciekawego jak trzy osoby walą zza połowy? Mnie to nie bawi (i niech ktoś mi wyjasni dlaczego zespół Sky chyba jako jedyny w WNBA ma barwy klubowe inne od "starszego brata" ze swojego miasta).
Skills mogliby juz troche zmienic, np inaczej ustawic tor toru
Trójki od lat to mój konkurs, na który zawsze czekam
Dunki jak to dunki, dla dzieciaków super widowisko, a ja tez chętnie obejżę, zwłaszcza jak widac ze ktos starał sie wymyslic cos ciekawego, a ze w tym roku sie postarali to nie załuję

Sobota udana



VeGi - N lut 17, 2008 12:12 pm
Dla mnie pierwszy dunk Moona był baaaardzo dobry. 360 w świetnym stylu. Za bardzo nie podobał mi się dunk ze zdmuchnięciem ale trzeba było docenić za pomysłowość Greena. Również spodziewałem się wiecej po Moonie ale chyba troszkę sędziowie go skrzywdzili - drugi dunk w półfinale Geralda był cieńki. Na meczu takie windmille się kręci a on miał ułatwione zadanie bo Rashad po prostu wyłożył mu elegancko piłkę. Szkoda, że Howard nie skończył lepieij tego Supermena ale mimo wszystko pokazał, że winde ma niesamowitą. W Finale raczej zasłużony win Dwighta.

Co do innych konkursów - po tej wygranej Nowika widać, że sędziowie tym razem zwracali uwagę na szczegóły. A Kapono może tą konkurencję zdominować na wiele przyszłych lat. Skills Challenge ogólnie na niskim poziomie - tylko Deron w Finale się przyłożył. Wade z Paulem mieli lepsze zajęcia podczas konkursów - sprawdzali funkcje swoich komóreczek

Reasmując - nie było tak źle. Najbardziej nastawiałem się na SDC i był o wiele lepszy niż przed rokiem.



elwariato - N lut 17, 2008 12:28 pm
howard prawda rewelacyjny konkurs w jego wykonaniu ale ten super man powinien byc powturzony przecierz on nie dotknal obreczy to nie jest w takim wypadku zaden dunk i tam jakos przepisy to nawet reguluja, mi jako fanowi jazz wiadomo czyj wystep podobal sie najbardziej, d will pokazal ze podchodzi do wszystkiego co na parkiecie robi z 100% zaangazowaniem to drugie podejscie lepiej chyba tego zrobic niemozna bylo dlatego po wszystkim wadeowi i paulowi zostalo tylko bawienie sie telefonikami



2k4 - N lut 17, 2008 12:58 pm
Ja jestem pod wielkim wrażeniem tego rocznego konkursu wsadów. Jak dla mnie jeden z lepszych w historii. Co prawda nie widziałem ich tak wiele, ale jest to najlepszy zaraz po 2000 r(vince) SDC jaki dane mi było obejrzeć. Ten superman i torcik rozwaliło wszystkie pozostałe Howard każdy dunk świetny. Zwłaszcza ten z piłką odbitą z tyłu tablicy i ten "podwójny alley-oop" Ogólnie zasłużona wygrana Howarda.

Reszta niestety nudno



Lucc - N lut 17, 2008 1:11 pm
Shooting Stars - no to dla mnie zawsze było żałosne widowisko, kompletnie nie emocjonujące i poprostu niepotrzebne - mogliby zamiast tego dać jakiś inny konkurs z wykorzystaniem dawnych gwiazd ligi ... Ale prawie wszyscy powtarzają to co roku i co roku SS mamy wtrakcie ASW więc to się pewnie już nie zmieni ...

3-point shootout - wynik do przewidzenia, cieszy mnie że Boobie pokazał że te trójki nie wpadają mu przypadkowo. Kapono to jednak jakiś wybryk natury i jak wejdzie w rytm to łupie trójkę jedną za drugą ... Pokpił sprawę Nash - sam zresztą o tym wiedział, no i jednak Peja to rozczarowanie, bo za jego sukcesem przemawiało naprawdę dużo, a on zdobył tylko połowę punktów ...

Skills Challenege - typowałem Derona i Deron wygrał



chwwd - N lut 17, 2008 2:30 pm
Dla mnie to Howard w tym konkursie zdeklasował rywali. Szkoda, że superman nie doleciał, bo tak trochę tandetnie to wyglądało, tak jakby chciał tą piłkę jak najmocniej rzucić.
Konkurs jako tako, chodź spodziewałem się czegoś więcej w szczególności po Greenie, w końcu to ubiegłoroczny zwycięzca.

Podobał mi się pomysł z tym aby zwycięzce wyłoniły głosy kibiców, bo chociaż nie będzie już takich pomyłek jak zwycięstwo Robinsona z Iguodalą.



master - N lut 17, 2008 2:43 pm
Wy się rozwodzicie nad tym, że nie dotknał obreczy, a może mi ktoś wytłumaczyć co bylo takiego niesamowitego w tym "wsadzie" nawet, gdyby rzeczywiście doleciał? Bo oglądam go i ogladam i za cholere nie wiem, czym sie ludzie tak ekscytują. Poza tym jakieś pomysły ze swieczkami, tragedia... Nie tak pamietam SDC i nie takie "bajery" powinny być oceniane. Wiem, że kwestia gustu. Wiem, że coraz trudniej coś wymyslić. Ale z roku na rok jest to coraz bardziej dziwaczne i niefajne.

Już o wiele bardziej mi się podobało, jak Laimber z połowy rzucił piłkę w trybuny



Graboś - N lut 17, 2008 4:18 pm
Ja też do końca nie rozumiem tych zachwytów nad tym wsadem Howarda w pelerynie Supermana. To nie był jego najlepszy dunk w tym konkursie. Wygrał jednak zasłużenie, co do tego nie ma wątpliwości.

master, ten konkurs już odbywa się parę ładnych lat i naprawdę trudno jest coś nowego wymyślić, coś co nie byłoby plagiatem i jednocześnie było super wykonane, dlatego coraz częściej zawodnicy urozmaicają występy jakimiś gadżetami typu ciastko, peleryna, jakiś stół jak rok temu Green itp.

Według mnie tegoroczna sobota była bardzo udana, w trójkach wyrównano rekord - 25 punktów Kapono, konkurs wsadów tez bardzo fajny, nie było nudno i to cieszy. Było co oglądać i każdy fan koszykówki powinien być usatysfakcjonowany.

Zgadzam się, ze zamiast tego całego Shooting Stars powinni wymyślić coś innego bo to jest naprawdę nudne.
Ja dałbym jakieś pojedynki Gwiazd 1 na 1 czy 2 na 2, jakiś mini turniej pomiędzy najlepszymi graczami ligi czy coś w tym stylu. Obojętnie, niech po prostu wymyślą coś ciekawszego, możliwości nie brakuje.



Links - N lut 17, 2008 7:48 pm
Ja żałuje tylko że ten Superman dunk został zaliczony bo gdyby go sedziowie nie uznali to wydaje mi sie że za drugim, góra trzecim razem Dwight by go w pełni wykonał... z włozeniem piłki do kosza i. I to mógłby być wspaniały dunk, a tak to było tylko kreatywne show. Oczywiście wygrał zasłużenie bo pierwszy i trzeci wsad miód - szkoda że bez większego zaskoczenia bo to juz wykonywał na jotubie .

SS nuuda.
3PS troche zawiodło (poza wystepami kapono).
SC niezłe... wielki respect dla Derona, i troche szkoda Paul'a

Dziś nareszcie finish - ASG a potem jeszcze bardziej nareszcie wracamy do rzeczywistości czyli RS



chwwd - N lut 17, 2008 8:26 pm
W tym supermanie chodzi o to że wybił się z dwóch nóg a nie z jednej jak to wszyscy robią, a odległość była taka sama.
Dla mnie to nie było coś świetnego, ale fajniej by było jakby to jemu wyszło, bo tak jak wcześniej napisałem, wyglądało to trochę tandetnie i w zasadzie nie powinni tego uznać. A jak zaliczyli to komuś w tym konkursie, nie chce mi się już sprawdzać komu, nie wyszedł wsad i piłka trafiła do kosza, to jemu tez to powinni zaliczyć. Tak jak to zrobili rok czy 2 lata temu jak komuś też nie wyszedł a piłka wpadła do kosza, to zaliczyli.



No. #13 - Pn lut 18, 2008 10:26 am

. A jak zaliczyli to komuś w tym konkursie, nie chce mi się już sprawdzać komu, nie wyszedł wsad i piłka trafiła do kosza, to jemu tez to powinni zaliczyć.

To był Jamario Moon. Jeśli chodzi Ci o ten dunk Moona z alleyoopa z prawie osobistych i porównanie z supermanem to ten alleyoop wogóle wsadu nie przypominał. A może sędziowie nie zauważyli że Howard tej piłki nie wsadził?



Mazar - Pn lut 18, 2008 2:57 pm
Nie wiem jak wy , ale jak pierwszy raz z tyłu widziałem dunk supermana to myślałem ,że zapakował.Zrobił to tak energicznie i szybko , aż nie widziałem tego ,,wrzutu'' , dopiero na powtórkach zczaiłem. Możliwe że tak samo było z sędziami.

Co do samego konkursu SDC , zawiódł mnie strasznie Gay i Moon , widać było że się speszyli nieudanymi pierwszymi próbami i nerwy zrobiły swoje. Dunk za koszem lub z odbiciem i załadowaniem Howarda zdecydowanie 10/10 . Green jakoś mi nie zaimponował i Dwight zdecydowanie był lepszy.

Wiedziałem że Kapono da rade i dał rade . Szkoda troche Nasha , któremu ewidentnie nie wyszło. Kapono pokazał klase i raczej Boobie oraz Dirk nie mieli nic do powiedzienia.
Natomiast w Skill Challange komentatorzy na canal + mówili cały czas o tym , że najważniejsze są podanie , lecz w mojej opinii jest ważniejszy rzut zza linii . Deron wziął konkurs na poważnie i pokazał klase , szkoda Kidda mógł nieźle się zaprezentować , Paul dobrze się zaprezentował , no ale musiał uznać wyższość Williamsa , co do występu Wade trochę widać już było tą frustrację i poddał się za szybko.

Shooting Stars słabe , ale bardzo mnie zaskoczył Amare rzucający za trzy i obecność Admirała , który wraz z Timmym dali rade



SkinnyMooN - Pn lut 18, 2008 3:45 pm
Ja po obejrzeniu Slam Dunk mialem pozytywne odczucia. Ale już po godzinie poczułem pewien niesmak. Ogólnie chodzi o to, że nie do końca jestem przekonany do kierunku, w jakim zmierza ten konkurs. Dochodzimy do punktu, gdzie nie jest ważne jaki wsad kto wykona, tylko kto wymyśli bardziej kretyńskie przebranie, lub jakiś gadżet, a to co powinno być esencją czyli wsady schodzą na drugi plan. Właściwie to pewnie za rok już wszyscy będą poprzebierani i Bóg wie co jeszcze. Zatraca się powoli cała idea, gracze bedą wygrywać pozorami a nie umiejętnościami. Może to zbyt radykalne , ale takie mam odczucie. Dwight wygrał zasłużenie, pokazał co potrafi, nie mam zastrzeżeń co do jego zwycięstwa tylko ogólnie do konwencji, jaką przybiera konkurs. Powoli przekształca się to w cyrk kiczu.



Monty - Pn lut 18, 2008 5:18 pm
Napisałem tu długi post, który sie wyświetlił, ale teraz go już nie ma. Pierdolę, więcej nie piszę



No. #13 - Pn lut 18, 2008 5:24 pm

Co do samego konkursu SDC , zawiódł mnie strasznie Gay i Moon , widać było że się speszyli nieudanymi pierwszymi próbami i nerwy zrobiły swoje.

Co do Gaya sie zgodzę, pierwszy dunk w jego wykonaniu nie powalał, lecz nie zgodze się z Tobą że Moon miał nieudaną pierwszą próbę. Te 360 z narzutu very nice, dostał za nie przyzwoite noty - 46 pkt, czyli miał szansę powalczyć z Greenem jeszcze. Fakt faktem spieprzył drugi wsad z taśmą i było po ptokach już. Gay drugi wsad miał też niezły, dostał aż 48 pkt i gdyby nie spieprzył pierwszej próby to miałby szanse na finał. Tyle co do postawy Gaya i Moona.

Peace



Mazar - Pn lut 18, 2008 5:35 pm

Co do samego konkursu SDC , zawiódł mnie strasznie Gay i Moon , widać było że się speszyli nieudanymi pierwszymi próbami i nerwy zrobiły swoje.

Co do Gaya sie zgodzę, pierwszy dunk w jego wykonaniu nie powalał, lecz nie zgodze się z Tobą że Moon miał nieudaną pierwszą próbę. Te 360 z narzutu very nice, dostał za nie przyzwoite noty - 46 pkt, czyli miał szansę powalczyć z Greenem jeszcze. Fakt faktem spieprzył drugi wsad z taśmą i było po ptokach już. Gay drugi wsad miał też niezły, dostał aż 48 pkt i gdyby nie spieprzył pierwszej próby to miałby szanse na finał. Tyle co do postawy Gaya i Moona.

Peace



Manhatan94 - Pn lut 18, 2008 7:10 pm
Pierwszy dunk Moona jak dla mnie ładny Rudy się nie popisał zresztą w sumie Jamario też.

Odnosnie Dwighta ten dunk Supermana musze sie zgodzic NIC ciekawego w sumie gdyby nie sam strój to pewnie by za ten niby dunk dostał mniej niz 40... Takze sama oprawda dunku dała mu punkty co jest z leksza smieszne. Mógł poprostu troche skrocic sobie dystans lub zrobic cos innego. Natomiast to z odbiciem od tablicy ( taki double alley ) oraz alley i i wsad po drugiej stronie tablicy tez masakra. Piekne normalnie sama reakcja Kobe'go wiele mówiła
BTW troche mnie wnerwia ,że się powtarzają dwie osoby z porpzednich SDC obronce tytułu rozumiem ale zeby jeszcze jeden... Licze ze w nastepnym wezmie udział ... moze Ariza w sumie on tez potrafi ładnie zapakowac



No. #13 - Pn lut 18, 2008 8:03 pm

Miałem na myśli oczywiście drugi dunk Moona

Najpierw napisałeś że pierwsza próba Moona, a teraz że druga ale spox. Zgodzę się z Tobą że możliwe że Gay chciał coś innego wykręcić, ale cóż, nie wyszło mu i tylko 37 dostał. Za to drugi dunk już niezły conajmniej



elwariato - Wt lut 19, 2008 12:29 am
no wiadomo co najlepszego bylo w tym dunku howarda, oczywiscie peleryna, roznie z tymi konkursami bywa przeplataja sie lepsze z gorszymi ale od czasu do czasu naprawde jest na co popatrzec, te dwa ostatnie takie srednie mysle, ale pojedynek igoudala robinson byl rewelacyjny, carter z francisem o ile pamietam w 2001 to juz legeda wiec wychodzi ze raz na trzy lata cos wielkiego sie dzieje, mnie zawiodl gay ten pomysl z podpowiedziami z internetu mozna by sie spodziewac ze cos fajnego bedzie przynajmniej probowal pokazac a tu naprawde nic wielkiego nawet z zalozenia, mona duki byly spoko mysle nawet ze powinien chlopak z howardem w finale byc, wogole musze przyznac ze wporzo typ te jego perypetie z dostaniem sie do nba naprawde szacunek ze sie nie poddal.
ps. chociaz musze przyznac ze zawsze te konkursy wsadow na wyobraznie dzialaja, jak sie tylko skonczylo to sam cwiczylem te niekture dunki ktore widzialem z ta roznica ze mam kosz zawieszony w pokoju na wysokosci 2,40 wiec stopien trudnosci troche inny



Kraso - Wt lut 19, 2008 10:12 am
Najlepsze w supermanie nie było przebranie i ta otoczka, chodź to mocno wpłynęło na całość. Wyglądał jakby naprawdę leciał. Najlepsza była jednak odległość z jakiej się wybił Dwight. Fakt, ze nie doleciał do końca, ale czy kiedykolwiek ktoś z dwóch nóg próbował zapakować z takiej odległości? Wydaje mi się, ze nie i to był największy plus tego wsadu. Gdyby wybił się trochę bliżej kosza i doleciał to byłoby lepiej, bo to wrzucenie piłki popsuło trochę efekt, ale i tak dunk był niesamowity



No. #13 - Wt lut 19, 2008 2:20 pm
Kraso racja, dla przykładu taki VC w 2000 roku wybił się z prakrtycznie tego samego miejsca, tylko że z jednej nogi. Moon w sobotę nieco dalej, ale nie wyszło mu coś. Za to zapakować prawie z osobistych z naskoku to jest coś. Warto dodać że ta peleryna nie ułatwiała mu zadania.



chwwd - Wt lut 19, 2008 5:33 pm

. A jak zaliczyli to komuś w tym konkursie, nie chce mi się już sprawdzać komu, nie wyszedł wsad i piłka trafiła do kosza, to jemu tez to powinni zaliczyć.

To był Jamario Moon. Jeśli chodzi Ci o ten dunk Moona z alleyoopa z prawie osobistych i porównanie z supermanem to ten alleyoop wogóle wsadu nie przypominał. A może sędziowie nie zauważyli że Howard tej piłki nie wsadził?



Kily - Śr lut 20, 2008 1:32 pm
Całkiem fajny ten ASW. Fajny, bo w sobotę mieliśmy dwa rekordy i 50-tki Dwighta i przede wszystkim dlatego, że Cavs mając po jednym przedstawicielu w RC, konkursie trójek i ASG zdobyli oba MVP i drugie miejsce w sobotnim konkursie. No ale zostańmy przy sobocie.

Shooting Stars - chyba każdy wolałby w miejsce tego konkursu coś zobaczyć coś fajniejszego. Fajnie chociaż, że teoretycznie będący na straconej pozycji Twin Towers raz jeszcze mogli coś wygrać.

Skills Challenge - stawiałem na Derona i Deron wygrał, pobijając rekord. Paul tym razem dużo lepiej niż w ostatnich dwóch latach i mając już w tym konkursie na swoim koncie 4, 3 i 2 miejsce może za rok pokusie się o zwycięstwo? Kidd fajnie podawał, jednak rzucając takie kartofle przy takich wynikach konkurencji trudno o awans. Wade za to przebił wszystko. Po występie Nasha w 2006 nie przypuszczałem, że obrońca tytułu może się bardziej zbłaźnić. Wade tymczasem jako pierwszy w historii zgubił piłkę w koźle i spudłował layupa (nawet dwa z rzędu), dokładając brak rzutu efekt musiał być taki jaki był, nawet pomimo najlepiej wyczutych podań do tych otworów.

Generalnie zgadzam się, że powinni coś tu zmienić. Przede wszystkim tor powinien być dłuższy, z więcej niż jednym rzutem. Po pierwsze konkurs jest za krótki, a po drugie coraz częściej zdarzają się wstępy bez pomyłki.

3-Point Shootout - z uwagi na Boobie'ego i wyczyny sprzed roku mocno oczekiwałem na ten konkurs, ale obyło się właściwie bez większych emocji. W pierwszej rundzie zupełnie zawiódł Nash, który podobnie jak dzień później na ASG zupełnie nie mógł się wstrzelić. Zawiódł też Peja, który długo nie mógł zupełnie złapać rytmu i dopiero pod koniec miał swoją serię, jednak podobnie jak w 2004 przy finale z Lenardem, tak i tym razem nie trafił decydującego ostatniego rzutu, który dałby dogrywkę. To byłoby ciekawe, bo dawno dogrywek w tym konkursie nie było, a co dopiero między trzema zawodnikami (gdyby Peja trafił, to doszłoby do dogrywki między nim, Dirkiem i Cycem). W finale fajnie, że Dirk już trochę słabiej wypadł, a Boobie utrzymał poziom, jednak na zwycięstwo nie było szans i trzeba cieszyć się z tego 2 miejsca, bo to było najwyższe, jakie Daniel mógł osiągnąć. Kapono pokazuje, że jest najlepszym wide open shooterem ever i jeśli utrzyma formę, to pewnie w kolejnych latach dalej będzie klasą dla siebie i będzie dalej śrubował rekordy, bo nie ma wątpliwości, że stać go na jeszcze więcej.

Slam Dunk Contest - trochę nie w tę stronę idzie ta konkurencja. Trochę mnie wkurza, taki Green robi najzwyklejszego w świecie alleyoopa, do którego dmuchnie sobie w trakcie lotu i dzięki ciasteczku ze świeczką na obręczy zbiera noty. Jak widzę, że ktoś o tak ogromnych możliwościach ratuje się jakimiś ciasteczkami, nie robiąc przy tym absolutnie nic oprócz wybicia w górę i zwykłego zapakowania piłki, to nie podoba mi się to. Miałem nadzieję, że G-Money pójdzie drogą J-Richa i po pierwszym wygranym konkursie bez jakichś fajerwerków w kolejnym będzie zmiatał wszystkich konkurentów już w pełni wykorzystując swoje możliwości. Tymczasem o ile jego wsad nr 3 w konkursie został w tym temacie zupełnie niesprawiedliwie pominięty i był najlepszy w konkursie, to oprócz tego Gerald nie pokazał zupełnie nic. Naprawdę ten dunk był niewiarygodny. Może Carter z kuzynem zrobił coś podobnego, ale tutaj stopień trudności był IMO wyraźnie większy i na mnie kolosalne wrażenie zrobiło to, z jaką łatwością można zrobić between the legs z naskoku narzucone zza kosza. Ten dunk zniszczył, ale co z tego, skoro chwilę później powtarzając się przegrał na własne życzenie. Howard z kolei miał naprawdę ciekawe pomysły i pokazał, że nawet bez rekwizytów można wykonać coś nowego (podwójny alleyoop) i mimo, że o zrobieniu trzeciego wsadu Greena może tylko pomarzyć, to wygrał zasłużenie. Może przy jego zasięgu takie próby jak ten wsad zza kosza nie robią aż takiego wrażenia jak u niższych graczy, ale widać, że koleś naprawdę uwielbia dunki i nie brakuje mu wyobraźni. Choć ogólne wrażenie zrobił świetne, to oczywiście żaden z tych dunków to nie jest top 3 all-time i Kennym Smithem nie ma się za bardzo co przejmować. On się podobnie spuszczał nad zwykłym windmillem Josha w koszulce Wilkinsa i wieloma innymi wsadami, generalnie lubi chłopak wyolbrzymiać piękno wielu dunków. Oprócz tego Moon zaskoczył mnie mimo wszystko pozytywnie, choć nic spektakularnego nie zrobił. Z kolei Gay jest potwierdzeniem tego, że co roku musi wystąpić ktoś o kim wiadomo od początku, że niczego fajnego nie wniesie, jak Thomas, Warrick w ostatnich latach, o Birdmanie nie wspominając. Ogólnie nie jest źle, na pewno lepiej niż rok temu, ale przydałoby się mniej ciastek, miniobręczy i peleryn, a więcej powietrznych ewolucji.



No. #13 - Śr lut 20, 2008 2:36 pm
Niewiem czy ktoś zauważył, ale z 12 dunków w konkursie aż 10 było po alleyoopach... Jakby nie patrzeć najlepsze pomysły zostały wykorzystane przez np Cartera, Richardsona. Nie oszukujmy się : nieprędko ktoś załaduje dwa razy pod nogą albo pod dupą, czy zrobi double windmilla ale to byłoby coś nowego, jednak prędko bym na to nie liczył.

Co do innych konkursów, to zaczne od pierwszych czyli Shooting Stars. Miałem taką nadzieję że zwycięzcami będą Phoenix, albo chociaż Detroit, albo Chicago, byle nie San Antonio!
No niestety Duncan miał dzień życia w rzutach z dystansu i wygrali...

W konkursie Skills Challenge zawiodłem się na graczu Miami. I największą bolączką uczestników zauważyłem że jest rzut do kosza. A że akurat w tym roku nie startował żaden as który potrafi b. dobrze przymierzyć (no może poza Paulem ktory czasem trafi) z dystansu, więc niektórzy męczyli się z tym niemiłosiernie. Wade'owi piłka wypadła podczas slalomu, wtedy wiedział że nie ma szans na wygraną, więc myslę że dlatego nie przyłożył się do tych lay-upów na koniec. Ogólnie Deron w finale pokazał klasę, i nawet dobry czas Paula nie wystarczył.

3PT Contest: Zasłużona wygrana Kapono, nie ma co, choć po Rookie challenge po cichu liczyłem na Gibsona, no cóż, nie rzucał źle, ale Kapono był poza zasięgiem każdego.
Dirk któy rzuca na niecałe 30% za trzy w konkursie???? Are you kiddin' me???? Prędzej do konkursu wziąłbym J-Richa albo Lewisa. W przypadku Richardsona miałby szanse bodajże jako pierwszy (o ile Brent Barry nie był przed nim) wygrać i SDC i 3PT. No ale cóż... Nash spartolił, Peja tak samo,

SDC: Tu już powiedziałem, zasłużona wygrana Howarda i tyle. Green przegrał na własne życzenie



kore - Śr lut 20, 2008 2:55 pm
No tu sie jeszcze nie wypowiadalem. Ale jak zjebalem ASG to zjebie caly ASW

Krotko - IMO ASW uratowal tylko konkurs trojek i wsadow a konkretniej mowiac Jason Kapono i Dwight Howard.

Gerald Green nie dosc ze rżnie cholernie wku****cego cwaniaka (zachowujac sie jak kretyn) to nie zasluzyl na finał. Wtornosc wtornosc i jeszcze raz wtornosc. Nuda jak cholera, robi w finale 2 wsady TAKIE SAME i do tego te ktore juz ktos wymyslil dokladnie 10 lat temu. Dla mnie to była żenada, ale ja mialem zly humor Tak czy inaczej powinien byc w finale Jamario Moon.

Konkurs trojek to poezja. Mozna patrzyc sie na rzucajacego Kapono godzinami. To jak mu chodzi nadgarstek to jest bajka, niesamowity gosc.

A Shooting Stars Jak od lat to gowno udaje im sie utrzymywac na powierzchni?

Skills Challenge to samo. Daja takim gosciom tor przeszkod podobny do tego ktory wykonuja malolaty z podstawowki.

Ogolnie ASW to chu**wa impreza i w takiej formie nie przewiduje jej nawet nawiazania do lat swietnosci, czyli gdy show dawali Shaq czy Carter.