quille_kareem - So paź 25, 2008 6:18 pm
Już w przyszłym tygodniu rozpoczyna się kolejny sezon NBA. Jak będzie w tym roku wyglądała tabela? To moje typy:
Wschód
1. Celtics
2. Pistons
3. Cavs
4. Magic
5. Sixers
6. Raptors
7. Wizards
8. Bobcats
9. Pacers
10. Heat
11. Bulls
12. Hawks
13. Bucks
14. Knicks
15. Nets
Zachód
1. Lakers
2. Rockets
3. Jazz
4. Hornets
5. Spurs
6. Suns
7. Mavs
8. Blazers
9. Nuggets
10. Clippers
11. Warriors
12. Wolves
13. Grizzlies
14. Kings
15. Thunder
Jakie są wasze typy?
Zapraszam do przeczytania Skarbu Kibica NBA 08/09, który znajdziecie na http://czwarta-kwarta.com
Jmy - So paź 25, 2008 7:09 pm
Ja wygram.
ignazz - N paź 26, 2008 8:27 am
Ja wygram.
Glebokie Jmy!
Na tak sformuowane pytanie odpowiedzi jest sporo wiec...
Mistrzem zostana Lakers
Wygraja sezon przede wszystkim mlode ekipy PTB NOH ktore zdobeda nowa rzesze fanow...
Jeżeli Zacha i jego potezny kontrakt do lutego da rade wypchnac to Knicks również wygraja swój plan 2010 tym bardziej że Brooklyn Nets maja 18 miesieczne opoznienie bez credit crunch
Sporym zwyciezca ale i mozliwym przegranym moze zostac Tracy ale to zalezy od postawy jego Rakiet........
Memph i Meyo to kolejni wygrani tylko co z tego jak za 3-4 lata znow go oddadza i pojda w nicosc
A nawiazujac do rozkladowki TV z posta nizej już wygrali
Lakers cavs celts bo ich meczy najwiecej wiec wiecej nowych fanow......
Jmy - N paź 26, 2008 12:28 pm
Nie rzeczywiscie troche niegrzecznie, nalezy sie slowo wyjasnienia. Ueazam sie za wygranego tego sezonu gdyz wprzeciwienstwie do dwoch pozostalych w tym mam dostep do meczy biletow sezonowych druzyny Indiana Pacers, co prosto mowiac oznacza, ze zobacze wiecej meczy w tym sezonie na zywo niz kiedykolwiek wczesnij. Oczywiscie jesli zagram odpowiednio kartami, ktore posiadam i czas bedzie mi sprzyjal. Tak czy inaczej uwazam sie za zwyciezce, a juz napewno po 14 listopada.
Poza tym typowanie mistrza NBA, bo rozumiem, ze to wlasnie kryje sie pod pytaniem "wygrania sezonu 08/09" to beda to oczywiscie czyste spekulacje. Po pierwsz ejest za wczesnie na takie typowania, po drugie to NBA i nie ma tu pewniakow, a sa niespodzianki i to jest piekne nie tylko w koszykowce ale sporcie. Nawet to, ze Lakers wygladaja przed sezonem tak nie oznacza, ze beda tak wygladac na jego zakonczenie. Ja sobie nawet glowy nie zaprzatam na chwile obecna tego typu pytaniami, bo jest to malo istotne.
Co jest istotne, to nacieszyc sie meczami sezonu regularnego, wiele druzyn posiada "new look" i warto sie przyjrzec jak to wszytko bedzie wygladalo. A to oznacza nie tylko ogladanie swojej ulubionej druzyny i kibicowanie jej ale rowniez ogladanie wielu innych zespolow, ktore sa zdecydowanie tego warte. Bylo duzo transferow i duzo sie dzialo tego lata wiec ja osobiscie nie moge sie doczekac, ale zamiast myslec, kto sezon "wygra" bardziej mnie interesuje kto sezon przegra. Skoro mamy wschod silniejszy (praktycznie) to moze te ostatnie druzyny zamiast wchodzic z 38 zwyciestwami beda potrzebowaly 44.
A to natomiast oznacza, ze ktos mecze bedzie musial przegrywac. Mozliwe, tez ze nie bedzie takiegos szalnstwa na zachodzie, ze do playoffs bedzie trzeba 50 zwyciestw ale moze jeszcze bardziej sie to wyrowna pomiedzy 8 zespolami i troche sie ten wskaznik wygranych obnizy korzyscia wschodu i kosztem outsiderow. Ktore z druzyny juz przed rozpoczeciem wiedza, ze sezon moglby sie dla nich zakonczyc juz dzis? Zadne bo z takim podejsciem nis sie nie "wygra" Ale w teorii to juz takie zespoly i pretendentow na szary koniec mamy.
elwariato - Śr paź 29, 2008 11:16 am
No i sezon wystartował, wiadomo kto go napewno nie wygra, Portland kiepsko sie w rywalizacji z lakers spisali, Oden nie wiem jakis uraz czy tylko tak marnie zagral ze go zdjeli, wejscie smoka to niebyło w jego wykonaniu. Wogóle ciezko cos powiedziec o tej druzynie mogą albo wejsci do paly offu ale rownie dobrze skonczyc z ujemnym bilansem. Pierce + Rondo wystarczyło na Cavs, a Reed znowu musial grac sam przeciwko druzynie przeciwnej. Ogólnie calkiem ciekawy ten day 1 był w NBA.
Maciek - Śr paź 29, 2008 6:15 pm
Co do Portland to bede ostrozny, mlodosc czesto w sporcie robi duzo szumu, ale osobiscie od wczoraj wiem, ze Cleveland nic nie zdziala w tym sezonie... graja caly czas to samo, LeBron za bardzo sie stara, za duzo gry bierze na siebie, co jest niekorzystne dla zespolu (ponoc takze potwierdzaja to statystyki)... czarno to widze, nie widze tej ekipy jako mistrzow