mateo66 - Pt lip 29, 2005 3:55 pm
NJ sie zbroi swietnie przed sezonem , juz w poprzednim po przyjsciu VC osiagneli duzo jak na ich owczesna sytuacje ale ten sezon dla nich zapowiada sie naprawde swietnie .
Nets pozyskali juz Rahima , McInnisa ,podpisali na kolejny sezon za mniejsze pieniadza Robinsona , w drafcie dostal im sie dorby gracz jakim jest Wright Do druzyny maja jeszcze dolaczyc dwaj gracze strzelec (Barry , Wesley) i podkoszowiec (Songaila, D.Davis) i jak sie uda pozyskac po jednym z nich to naprawde bedzie mocny sklad . Bedzie to mniej wiecej wygladalo tak
PG-Kidd(McInnis,Vaughn)
SG-Carter(Wright,Barry lub Wesley??)
SF-Jefferson(Carter,Wright,Scalabrine)
PF-Rahim(Collins,Robinson,Scalabrine,Songaila?)
C-Krstic(Collins,Davis?)
Sklad sie prezentuje naprawde imponujaco zwlaszcza obwod (chyba najlepszy w lidze )no i nie ma juz takiej dziury pod koszem jak w zeszlym roku Uwazam ze NJ powinni za wszelka cene pozyskac D.Davisa to doswiadczony ,twardy gracz podkoszowy , ktory moze wzmocnic zdecydowanie obrone pod koszem
Co waszym zdaniem osiagna Nets W nowym sezonie ?? Kto bedzie ich liderem ??Ja uwazam ze dojda daleko ja stawiam nawet na final konferencji albo calej ligi Liderami beda Kidd i Carter wspierani przez Jeffersona i Rahima oraz mlodego Krstica , ktory jez sporo potrawi
KarSp - Pt lip 29, 2005 6:30 pm
Co prawda do spraw Nets i samego Cartera jest oddzielne podforum, ale tam nie ma wielkiego posłuchu, rzadko kto bywa, wiec nic nie stoi na przeszkodzei bnym i w tym topicu sie wypowiedział
Pierwasza sprawa jest taka ze Nets obok Cavs beda w tym roku królami polowania na wolnych agentów. Pozyskac za darmu Rahima i teraz podpisac rezerwowego PG to dwa moim zdaniem dobre ruchu. ale zawsze jest jakies ale, polak zawsze narzeka wiec powiem szczerze ze ja bym to inaczej rozwiazał. Po pierwsze udało sie troche załatac dziure pod koszem, ale tylko teoretycznie, bo nadal wiekszosxc graczy ucieka bardziej na obwód. wierzyłem ze GM Nets mimo ze cały czas huczało od plotek zwoazanych z backcourtem, pojdzie po rozum do głowy i wybierze kogos na frotncourt, albo rozwiaze sprawe ze wezmie ich 2. Niestety tak sie nie stało i wzmocnilismy i tak bardzo mocny obwód, ale od przybytku głowa nie boli, wiec ciesze sie z tego ze Kidd ma juz 2 dobreych zastepców. Ale zdania nie zmienie i uwazam ze korzystniej byloby podpisac np Huntera, który wlaczyłby jak lew pod koszem. Jeff dostal jednak 3,5mln wiec zostaje jeszcze nadzieja, ze za pozostałao kase podpiszemy jeszcze kogos pod kosz. Wtedy bede super zadowolony.
Co waszym zdaniem osiagna Nets W nowym sezonie ?? Kto bedzie ich liderem ??
Dr_Dread - Pt lip 29, 2005 7:16 pm
Generalnie bardzo nie lubię Nets, gdy doszedł tam Carter, to naprawdę się ucieszyłem, bo jeszcze mniej ich lubiłem, jeszcze brakuje Minga, i bym miał całe zło NBA w jednym teamie. Dlatego przyklaskiwałem na bezmyślne ruchy Nets w tamto lato, a te w tym roku, nie za bardzo mnie cieszą.
Muszę jednak pozostać obiektywny, i stwierdzić, że dotychczasowy skład prezentuje się nieźle. Jeden z lepszych obwodów w lidze, tablice nadal nierewelacyjne, ale Rahim na pewno je wzmocni swoją bardzo równą grą. Jeżeli uda im się pozyskać Davisa, to będzie można nazwać ich siłę podkoszową, jako reprezentacyjną. Jak już gdzieś pisałem, świetnie, że znaleźli jakiś back-up dla powoli rozlatującego się Kidda, przydałoby się jeszcze z dwóch role playerów do wchodzenia z ławki.
Nawet jednak po takich wzmocnieniach, mogą liczyć maksymalnie na okolice 4-5 miejsca, myślę, że Pistons, Miami, Pacers i być może Cavs, mają na dzień dzisiejszy większy potencjał i większą siłę zespołu, a i o Bulls i spółkę też nie byłbym taki spokojny. Reasumując, trzeba przyznać, że działacze klubu zrehabilitowali się za poprzedni rok i wzmocnili zespół, jednak ciężko im będzie wrócić na szczyt konferencji wschodniej.
Van - Pt lip 29, 2005 7:32 pm
Ten sezon zapowiada się jako ich wielka szansa, zdrowi mogą być nie do zatrzymania, oglądając ich w ostatnich sezonach ciągle miałem wrażenie, że Jason Kidd jest za bardzo obarczony zdobywaniem punktów kiedy jemu najlepiej idzie kreowanie pozycji partnerom.
Są groźni w grze z kontry, w ataku pozycyjnym także, Rahim potrafi zdobywać punkty spod kosza, Krstic pokazał, że coś z niego będzie, Kidd nie powinien mieć problemu z rodzielaniem piłek między Cartera,Jeffersona i Rahima.
Jeśli nie wydarzy się coś nieprzewidzianego nie widzę innej możliwości jak pierwsze miejsce w Atlantic Division, i dodatkowo w tej chwili Nets to dla mnie najpoważniejszy obok Pacers kandydat do ECF.
PS. Nie, nie zapomniałem że na wschodzie są jeszcze Pistons i Heat
Freddie - So lip 30, 2005 6:33 am
Powtarzam się, ale w tym seoznie Nets mogą wejść nawet do finału (oby tak było a Carter MVP ) i mogą nawet wygrać, ale. A-Rahim i Krstic muszą dawać z siebie pod koszem wszystko. Ale tylko 2 podkoszowymi dobrymi graczami ligi się nie da wygrac, kto na rezerwie Collins? Scalabrine? Robinson? Nie daj boże kontuzja jednego z "5: i kto ma grać? Wiadomo PG jest jeden: Kidd ale może nawet grać tylko po polowie z McInnisem, który w Cavs niezle sobie radził, chyba, że Kidd będzie grał jak kilka lat temu. A reszta to Carter i Jeff, w rez Wright, Barry, może niski SG Wesley bedzie. Mój typ: puerwsza "3" w conf po RS i finał conf
mateo66 - So lip 30, 2005 8:19 am
Moim zdaniem Nets bez wiekszych problemow (jesli wsztytko pojdzie po ich mysli:D bez kontuzji itp) miec pierwsza trojke conf , poniewaz nie ma w atlantic div drugiego tak silnego teamu jest taka dywizja samych sredniakow (poprzedni sezon najslabsze NY mialo bodaj 40%wygranych a najsilniejszy Boston 54% niecale chyba ) No chyba ze jakis zespolowi sie odmieni a co sezon jest pare takich teamow , ktore dosc neispodziewanie zaczynaja dobrze grac .
Tak czy siak Nets jest zdecydowanym faworytem do wygrania atlantic div .
PI3TR45 - So lip 30, 2005 8:40 am
Ładny mają skład. Do trio obwodowego dorzucili niezłego PF. Mają młodego i perspektywicznego C. Zastanawia mnie tylko 1 rzecz - po co wybierali w drafcie Wrighta, a teraz podpisywali McInnisa? Te 2 pozycje na rezerwie mogli załatać z LLE i minimum, a draft i całe MLE (bo chyba za MLE lub jego część przyszedł McInnis?) wykorzystać na wysokich. Jakby dorzucili jeszcze 2óch przyzwoitych podkoszowców, to mieliby już bardzo potężny skłąd. Skoro pod koszem jest największa dziura i nie ma kasy na podpisanie nikogo dobrego, to trzeba łatać kilkoma średniakami.
Moim zdaniem są pewniakami do wygrania dywizji atlantyckiej, co za tym idzie 2ga runda jest u niech prawie pewna. Ciekawiej będzie w Central Division gdzie 2 z 3 drużyn (Detroit, Indiana, Clevland) spotkają się najprawdopodobniej już w pierwszej rundzie
Ciekawe tylko czy wszyscy ze sobą wytrzymają. Nie było jeszcze takiego prawdziwego sprawdzianu jak będą grali ze sobą VC i RJ. Może coś im w sobie nie podpasi a ten Wright to może być zabezpieczenie na taką właśnie ewentualność.
Podsumowując IMO kwestia dogadania się zawodników i kończycie w drugiej rundzie.
spabloo - So lip 30, 2005 9:11 am
Zastanawia mnie tylko 1 rzecz - po co wybierali w drafcie Wrighta, a teraz podpisywali McInnisa? Te 2 pozycje na rezerwie mogli załatać z LLE i minimum, a draft i całe MLE (bo chyba za MLE lub jego część przyszedł McInnis?) wykorzystać na wysokich. Jakby dorzucili jeszcze 2óch przyzwoitych podkoszowców, to mieliby już bardzo potężny skłąd.
Draftu nie mogli wykorzystać na wysokich, bo... wszyscy pozytywnie prezentujący się podkoszowcy poszli wcześniej (Villaneuva, Frye, Diogu, Bynum, Vazquez, May). Nikt chyba nie przewidział, że tak się to potoczy. Teraz przynajmniej mają klasowych zmienników dla obwodowego trio i nawet kontuzji któregoś z nich nie odczują tak mocno (no może oprócz kontuzji Kidda ). Gorzej pod koszem, ale tu jeszcze trzeba się wstrzymać z wnioskami i poczekać, co się uda złowić.
PI3TR45 - So lip 30, 2005 9:32 am
Draftu nie mogli wykorzystać na wysokich, bo... wszyscy pozytywnie prezentujący się podkoszowcy poszli wcześniej (Villaneuva, Frye, Diogu, Bynum, Vazquez, May).
Z akcentem na Vazquez'a, co Spabloo?
Fakt, nikt klasowy im nie został i to by była porażka wybierać kogoś na siłę pod kosz kosztem Wrighta. Racja Spabloo.
spabloo - So lip 30, 2005 9:46 am
Z akcentem na Vazquez'a, co Spabloo?
Kończ waść - wstydu oszczędź . Chociaż czy Lakers wybrali lepiej to się jeszcze okaże. Tyle, że przynajmniej Bynum nie pojedzie grać do Europy .
antek - So lip 30, 2005 10:00 am
PF-Rahim(Collins,Robinson,Scalabrine,Songaila?)
kto na rezerwie Collins? Scalabrine? Robinson?
Tylko ze w Nets nie ma juz Scalabrinego, ktory odchodzi do rywaa z dwyziji, czyli do Bostonu, dogadal sie- 15 milionów za 5 lat gry. Więc wasza ławka jesli chodzi o stan obecny pod ksozem wyglada tak: Collins i Wujek Rbinson, troche malo zeby mowic o finale ligi.
Ja tam myśle ze zajda do polfinalu konferencjii, czyli druga runda. Skląd maja mocny, ale nie maja juz pieniedzy na wzmocnienie pod koszem, chyba ze Dale Davis bedzie chcial grac za stosunkowow male pieniadze (tylko takie zostaly Netsom), jeśli przyjdzie Davis to bedzie juz nieźle, ale na pewno gorzej niz w Detroit, Indianie, Cavs, Miami i moze Bulls. Obwód maja ładny, ale to tylko lepsza kpia tria z Waszyngtnu, gdzie nie ma kto grac za bardzo pod koszem i dostali sweepa od Miami (podobni jak Nets) więc narazie bym sie wstrzymal z tym hurra optymizmem.
Co do ich dywizjii to ładnie trafili bo jak wiemy jest ona słaba, w lecie osłabił sie Boston (odejscie doswiadczonych Paytona i Walkera jest raczej pewne), Raps, NYK i Phily sa chyba jednak słabszymi zesolami od Nets, więc mogą zając trzecie miejsce na wschodzie.
Dr_Dread - So lip 30, 2005 11:20 am
Cholera, zapomniałem o tym, że zwycięzca dywizji ma przywileje. Teraz oczywiście także jestem przekonany, że Nets będą na trzecim miejscu, chociaż i tak kariery w PO im za długiej nie wróżę. A już na pewno zapędzacie się, mówiąc o nich jak o faworytach do finału. Taka Indiana, Cavaliers, Pistons czy Miami, skład mają lepszy nawet na papierze, do tego dochodzi zgranie i mniej elementów, które mogą odpaść [kontuzjgenny Kidd, kapryśny Carter, równy aż do bólu Rahim]. Wygrana dywizji jest raczej pewna, ale jak to Antek zauważył raczej ze względu na słabość ich przeciwników.
mateo66 - Śr sie 10, 2005 4:18 pm
No i niestety nie bedzie w Nets Rahima :( to wielka strata ,bo nie widze zawodnika ,ktory by mogl wniesc tyle do gry co on .Ale w zamian Thorn zatrudnil M.Jacksona ,ktory napewno wniesie pod kosz troche walki i lepszej defensywy (mam taka nadzieje przynajmniej ) Bo w koncu od zdobywania punktow w NJ jest kilku innych graczy ,a pod koszem duzo punktow rzucic potrafi Krstic co pokazal nie raz w zeszlym sezonie .
Jednak nie dziwie sie wlodazom Nets ze nie podpisali Rahima ,przejechali sie juz raz na Zo ,a pozatym gdyby faktycznie Rahimowi cos dolegalo i mial przestac grac , to zapchaliby solary na 6 lat dosc sporym kontraktem .
Uwazam ,ze teraz Nets powinni sie postarac pozyskac jeszcze jednego podkoszowca koniecznie !! Najlepsi z nich to bylyby Songaila lub Hunter ,ktory pokazal ze potrafi walczyc i w dodatku jest to mlody obiecujacy gracz Mozna tez wymienic np Mercera za jakiegos podkoszowca .
PI3TR45 - Śr sie 10, 2005 4:25 pm
Thorn zatrudnil M.Jacksona ,ktory napewno wniesie pod kosz troche walki i lepszej defensywy (mam taka nadzieje przynajmniej )
On może Ci wnieść wszystko, nawet lodówkę na 3cie piętro, ale na pewno nie wniesie dobrej defensywy. Nie umie bronić ani zbierać. Koleś od zdobywania punktów i to nawet nie z pod samego kosza, tylko z półdystansu.
KarSp - N sie 14, 2005 8:02 pm
Jak zobaczyłem informacje ze nie bedzie u nas Szeryfa to sie strasznie wkurzyłem. Qrde dogadac sie na tak komforotwych warunkach, za nic sciagnac gracza z którym z miejsca stajemy sie jednym z faworytów do siegniecia po pierscienia i wszystko spieprzyc o badania medyczne Jestem strasznie zły na niego jak i na zarzad. Na niego bo bez sensu sie obraził, a na zarzad ze uparcie, 100x chciał robic jakies badania... Ehh... Na pocieszenie mamy Jaxa. Tylko jakie to k...a pociesze? bo jak dla mnie rzadne... Na to samo wyjdzie bo obaj lubia atak, ale S-A-R robi to na zdecydowanie wyzszym poziomie.... A nie mozna było sciagnac dwóch na raz? Jak na złosc Hunter znalazł juz zatrudnienie i tez nici z niego. Jedyny plus ze wybral Sixers... Martwi mnie jeszcze ze do rozpoczecia rozgrywek coraz blizej, do podania oficjalnych skłądów, a w Nets dalej nie ma klasowego podkoszowca, któy powlaczy w pomalowanym, a nie ucieknie na obwód. Licze ze zarzad jeszcze cos z tym zrobi, ale nie słychac plotek, ze miałoby sie tak stac.... Martwi mnie ze teraz nie jestesmy juz ta samą ekipa. Mozemy powlaczyc, ale wydaje sie ze czegos nam w rosterze brakuje do wielkiech czwóki wschodu. Mówie o rosterze bo narazie o niczym innym powiedziec nie mozna, zeby nie było ze za mocno opieram sie na papierze Nadzieja jest w tym ze Jax doda sporo punktów, reszta frontourtu, tez swoje doda i tak nie zostaniemy z wielka dziurwa obwód-podkosz. Nadal mi jednak czegos tutaj brakuje bez typowego walczaka na C...
Jeszcez taki OT o Kings. Oni chyba jednka dalej ida w swoja polityke, aby całą siłę przekazac na obwód, sciagaja tylko backcourt, chceili sie nawet pozbyc Millera. W sumie dziwi im sie ze nie wylądował u nich Walker z taka polityka.. Ale zawsze istnieje mozliwosc trade'u. np Miller-Walker Wiem ze sie pewnie płące nie zgodza, ale tak dla przykłądu,a kase mozna dopasowac. Nie wiem czy im to na dobre wyjdzie, bo dobry dzien z obwodu zawsze sie konczy, a punkty z pod kosza duzo łątwiej zdobyc, mniej jest kryzysowych sutuacji ze nie idzie. NIe jestem pewny, ale niedawno chyba był jakis zespoł który przejechał sie na inwestowaniu tylko w obwód.
josephnba - N sie 14, 2005 11:01 pm
za nic sciagnac gracza z którym z miejsca stajemy sie jednym z faworytów do siegniecia po pierscienia w obwód.Sorry, ale nie moge się powstrzymać. Twierdzisz, że z Szeryfem w składzie NJN byliby tak silną ekipą, ze uporaliby sie z Indianą bądź Pistons w Finale Konferencji, albo ze Spurs w Finale NBA Jak Ty to sobie wyobrazasz? Kidd jest najlepszym PG ligi, ale nie cudotwórcą . Napewno przyjscie Reefa poprawiłoby sytuacje Nets, napewno dałoby im trochę walki i wszechstronnosci jaką niewątpliwie SAR posiada, ale nie przesadzajmy. Nie jest to zawodnik tej klasy, żeby mozna było wysuwac takie wnioski. Przypomnę ze przez bodaj 9 lat kariery nie powąchał nigdy parkietu w PO. Napewno występowałby w NJN w nieco innej roli niż dotychczas, dodatkowo mając u boku Kidda i duet Jefferson&Carter, których mógłby obsługiwac podaniami i robić im miejsce poprzez penetracje, ale napewno nie wzmocniłby zespołu aż w taki sposób, zeby Nets weszli nawet do grona potencjalnych kandydatów. Do tego potrzeba kogos więcej niz Rahim.
PS: to malkontent a dwóch takich walczacych o jedną piłke to nawet dla Jasona może byc za wiele
KarSp - Pn sie 15, 2005 4:36 pm
Sorry, ale nie moge się powstrzymać. Twierdzisz, że z Szeryfem w składzie NJN byliby tak silną ekipą, ze uporaliby sie z Indianą bądź Pistons w Finale Konferencji, albo ze Spurs w Finale NBA Jak Ty to sobie wyobrazasz? Kidd jest najlepszym PG ligi, ale nie cudotwórcą . Napewno przyjscie Reefa poprawiłoby sytuacje Nets, napewno dałoby im trochę walki i wszechstronnosci jaką niewątpliwie SAR posiada, ale nie przesadzajmy. Nie jest to zawodnik tej klasy, żeby mozna było wysuwac takie wnioski. Przypomnę ze przez bodaj 9 lat kariery nie powąchał nigdy parkietu w PO. Napewno występowałby w NJN w nieco innej roli niż dotychczas, dodatkowo mając u boku Kidda i duet Jefferson&Carter, których mógłby obsługiwac podaniami i robić im miejsce poprzez penetracje, ale napewno nie wzmocniłby zespołu aż w taki sposób, zeby Nets weszli nawet do grona potencjalnych kandydatów. Do tego potrzeba kogos więcej niz Rahim.
PS: to malkontent a dwóch takich walczacych o jedną piłke to nawet dla Jasona może byc za wiele
KarSp - Pn sie 22, 2005 9:51 pm
Czas na nowe wiesci z New Yersey. Otóz zespól Nets jest blisko podpisania Tractora Traylora. Jedyna przeszkoda to badnia medyczne, które w tym sezonie blokowały juz nie jeden transfer i nie sa taką formalnoscia W sumie to nie jest to gracz który jest szczytem moich marzen, ale pocieszajace jest to ze włodarze NJN pomysleli o tym ze przydoby sie wzmocnic frontcourt. Traylor to tez gracz który pasuje do mojej koncepcji walki podkoszowej, zdobywania punktów z pomalowanego. NIe jest to gracz młody, ale jeszcze kilka lat po parkietach moze pobiegac. Fajnie ze podczas tego offseason wzmocnilismy podkosz, moze nie takim graczem jak Szeryf, ale Jax i Robert tez swoje wniosą,a do tego udało sie tez dodac kogos na obwód(Wright i McIlnis). Jestem optymista przed nadchodzacym sezonem
GO NETS!!!!!!!!!!!
mateo66 - Śr sie 31, 2005 7:53 am
No i Tractor Traylor nie przeszedl badan medycznych To sie robi normalnie paranoja juz z tymi badaniami , czy jaki kolwiek inny klub odwowal jakis trensfer z powodu badan Nets odwowali dwa ,normalnie paranoja
Pozostaje miec nadzieje ze jeszcze zdaza sciagnac kogos za Tractora Traylora ,nie wiem kto tam jeszcze na rynku pozostal ,ale wlasnie Traylor byl zawodnikiem ktory najbardziej by posowal do Nets. Moze jeszcze Songaile uda sie sciagnac poza nim to nie widze specjalnie dobrych podkoszowcow na rynku
KarSp - Śr sie 31, 2005 10:34 am
Jeju...... Co oni robia z tym zespołem Nie wiem jak w ogóle McIlnis przeszedł badania medyczne, chyba musiał byc naprade okazem zdrowia, wszystko miec idealnie Ja tego nie rozumiem najpierw nie podpisujemy Szeryfa, bo cos z nim jest nie tak, no spoko moze rzeczywisice cos wykazało, ale potem bez chwili wachania przechodzi on do Kings i tam z lekarzami nie ma problemów. Teraz z Tractorm tez jest cos nie tak, i jak znam zycie za chwile pojdzie do innego klubu i z jego zdrowiem nie będzie zadnych porblemów Albo lekarze Nets są bojazliwi i patrza na wszystko inaczej niz specjalisci innych teamów, albo maja po prostu urojenia Traylor to jeszcze taki gracz ktorego chetnie bym widział, bo dobrze radzi sobie w walce pod koszowej. Tak wogóle to lato byłoby swietnie bo wzielibysmy dwóch przydatnych graczy na frontcourt, a przez naszych medyków nie mamy zadnego z nich Jak pomysle jak wygladałby nasz roster z tymi koszykarzmi to widac gołym okiem ze byłob swietnie... Eh...