ďťż
Offseason 2009 - FA, trades, SL




spabloo - Wt cze 30, 2009 5:04 pm
W związku z ogólnym zainteresowaniem naszą drużyną po dotarciu do Finału subforum trochę podupadło. Myślę, że pora je ożywić, podyskutować w wydzielonym temacie i ocenić co przed nami (chociaż ja również wypowiem się o tym co za nami ).

Informację o Carterze przeczytałem w niedzielę po powrocie z urlopu, trochę danych wchłonąłem, przetrawiłem i myślę, że jestem w stanie wydać jakąś sensowną ocenę.

1. Pozyskanie Cartera
Czas pokaże co będzie, ale patrząc na wszystkie przesłanki jest to dobry ruch. Hedo dostał ofertę 35-36 mln za 4 lata i jej nie przyjął, więc uzasadnione wydaje się szukanie zastępstwa. Otis ma jednak mózg. To co wcześniej pisałem - nie dawać Hedo 5 lat, bo za 4 kończy się kontrakt Lewisa i najlepiej abyśmy mieli czyste salary. Ale o tym poniżej.

Carter powinien rozwiązać problemy w crunch time po odejściu Turka, a to chyba najważniejsza rzecz w kontekście walki o mistrzostwo. 32 lata to jeszcze nie emerytura i powinien pograć do końca kontraktu (2 lata) na poziomie 20 punktów. Można oczywiście kwestionować obronę i samo podejście do gry, ale z drugiej strony gra na własnym podwórku w contenderze potrafi dać kopa. Dużo zależy od Van Gundy'ego, który będzie miał sporo myślenia w lecie, bo skład mu się przewróci do góry nogami, a jest parcie na wynik.

Alston i Battie polecieć musieli. Alston za to, że ciężko zniósłby rolę rezerwowego, a poza tym zarabiał za dużo. Battie w obliczu całego sezonu wypadł słabiej od Gortata więc i tak lepiej jego pieniądze byłoby wydać na Marcina. Oczywiście najbardziej szkoda Lee... Mógł się nam nieźle rozwinąć, ale w NBA nieczęsto można coś dostać z zerową stratą. Może ten Anderson nam nieco osłodzi utratę Lee. Dobrze rzuca, przyzwoicie zbiera. Nie wiem jak z obroną, bo bez niej sobie nie pogra u SVG (tak jak Cook).

Szczerze powiedziawszy to prawdziwa wartość tego transferu wyjdzie nam w zależności od dalszych ruchów.

2. Uzupełnianie składu
W rosterze 8 graczy, a draft już za nami. Jak uzupełnić skład do przynajmniej 13 zawodników?

a) Nasi
- Turkoglu - nie widzę sensu pakowania się w wielomilionowy długi kontrakt. Chce coś w okolicach 50 mln za 5 lat, czyli w wieku 35 lat będzie kosił około 12 baniek, a wart będzie góra 5. Nie wiem czy Smith ponowi ofertę. Nie sądzę. 9 mln oznacza teraz podwojenie wydatku, a po przyjściu Cartera Hedo wydaje się zbędny. Ustawienie z Lewisem na PF dało nam sporo mismatchów w PO, ale nie zapominajmy, że Garnett może wrócić w formie na przyszły sezon. Dlatego lepiej pieniądze wydać tak, aby nasze ustawienie było bardziej klasyczne.

- Gortat - myślę, że jest wart te 5 mln, o których się mówi, ale grając jako center. Jeśli udało by się go podpisać za mniej niż 4 to byłbym za tym, żeby został. 20 minut w meczu mógłby dostać gdyby SVG tylko chciał go sensownie ustawić obok Howarda. I wszyscy byliby zadowoleni.

- Lue i Foyle - obaj tylko za minimum. 3-ci rozgrywający jest potrzebny co pokazał poprzedni sezon. Lepiej więc podpisać kogoś doświadczonego niż jakiegoś undrafted. Foyle robi dobrą atmosferę w szatni, a poza tym w przypadku odejścia Gortata mógłby się przydać w pojedynkach przeciwko Perkinsowi i Shaqowi.

- Vazquez - ktoś powie "ZNOWU ON?". Ale ile by nam problemów rozwiązał... W Eurolidze 8,7 pkt, 4,7 zb. 1,7 blk. w 19 minut. Mógłby być backupem jako F-C, a jeśli dobrze by się zaadoptował (ma już 26 lat, jest ukształtowanym graczem), to kto wie czy nie starterem. Odejście Gortata by nie bolało, bo mielibyśmy w zamian podobnego obrońcę z lepszą ofensywą. Na razie jest cisza choć mówiło się, że w tym roku będzie chciał przyjść do NBA. Warto podjąć jeszcze jedną próbę sprowadzenia go za ocean.

b) Rynek wolnych agentów
Z FA jesteśmy w stanie wyciągnąć w porywach 3-4 graczy: 2 za podzielone MLE i pewnie ze 2 za minimum. Co ciekawego można za to mieć? Za minimum Granta Hilla grając na jego uczuciach . Pewnie chciałby powalczyć o mistrzostwo, a w Suns nie będzie mu to dane, a poza tym jest nam coś winien. Do wzmocnienia ławki nadawałby się idealnie. 6-8 punktów by dorzucił, poprawił przez ostatnie 2 sezony trójkę więc nie psułby jakoś bardzo taktyki, a i w razie kontuzji mógłby grać w S5 zarówno jako SG jak i SF.
Teraz pytanie co zrobić z MLE? Dzielić czy podpisać kogoś sensowniejszego za pełną kwotę? I co planuje Otis? Na PF nadal z Lewisem? Wg rumorsów będą szukać jednak silnego skrzydłowego. Wydaje się, że zarówno Wallace'owi, Bassowi, Villanuevie i Wilcoxowi, Goodenowi będzie trzeba dać co najmniej MLE bez dzielenia. No może Bass wziąłby 15-17 mln za 4 lata, ale też zależy od innych ofert. Jest jeszcze ciekawy McDyess i mniej ciekawy Smith. Właśnie ku temu pierwszemu bym się skłaniał. Świetnie zbiera, dobrze broni, nieźle rzuca z półdystansu i nie powinien chcieć dużo. Jako pomoc pod koszem super. Powinniśmy szukać obrońcy na Garnetta i Gasola, dlatego moim zdaniem należy uderzyć w pierwszej kolejności do dwójki z Detroit. Jest jeszcze Frye, który wyleciał z Portland i jego dalsza kariera stoi pod znakiem zapytania. Czy za minimum by zagrał?

c) Sign'n'trade
Najmniej prawdopodobna opcja, ale niewykluczona. Rzadko udaje się dzięki temu pozyskać jakiegoś dobrego zawodnika, chociaż zdarzały się takie przypadki (vide Wallace do Detroit za Hilla ). Mamy 2 łakome kąski w postaci Turkoglu i Gortata. Czy ktoś będzie jednak aż tak zdesperowany, żeby ich podpisywać w ten sposób?

d) Summer league
Richardsona mamy stamtąd, ale nic nie pokazał. Nie należy jednak odpuszczać tej opcji, bo... nie należy i już .




jingles - Wt cze 30, 2009 5:52 pm
Jesli chodzi o Turka to ja juz teraz jestem zdecydowanie przeciwny, jakby jeszcze on do nas wrocil to oni by sie o pilke pozabijali Ja bym chetnie zobaczyl u nas Wallace, on wg mnie ma taki instynkt zabojcy, nieraz go pokazal przeciw nam, teraz moglby dla nas. Chociaz ostatnio coraz czesciej mi chodzi McDyess po glowie, tez bym go bardzo chetnie u nas przywital. Ale podobno Otis chce najpierw zlozyc oferte Wallace'owi i Bassowi. Ten drugi tez wydaje mi sie dobra opcja.

Ja myslalem ze w tym offseason beda raczej nudy w Orlando, ze nowy kontrakt dostanie Turek, jakies tam latanie dziur i tyle. A tu prosze jak nas Smith zaskoczyl. Ja jestem zadowolony, widac ze cel jest jeden, a Smith ma jaja!!



Links - Wt cze 30, 2009 6:21 pm
Po przyjsciu Cartera (nie da sie opisac uczucia kiedy twój idol przychodzi do druzyny której kibicujesz - nawet jakby miało to byc male osłabienie) Hedo jest zbedny. Nie za taka kase. Po za tym jesli myslimy o mistrzostwie to trzeba zacząc grać dwoma wysokimi. Lewis na SF, Hedo out, VC sg, pod kosz cos wyciagnąc i jest super. Do tego backup dla Nelsona (na wszelki wypadek jakby zdrowie znowu nie dopisało), Francuz 6man i tak jak wspomniałem dwóch wysokich. Jakby udało się z Sheedem to jesteśmy w finałach. Jak nie to zostaje jeszcze paru ciekawych podkoszowców: CV, CW, AM - on chyba by najbardziej pasował... do tego Bass i jest ślicznie. A moze wspomniany Vazquez? Od lat czekam na jego przybycie do Orlando. Moze w koncu nadszedł ten czas, teraz kiedy Magic mają szanse na pierścień. Teraz albo nigdy!

Co do Gortata to dla obu stron było by lepiej jakby odszedł z florydy. Na C mamy Foyla a potrzeba nam Pf, i to najlepiej dwóch. Dlatego lepiej zainwestowac kase własnie w ta pozycje. Dla samego Marcina lepiej było by gdyby wybral NYK lub NOC. Albo Spurs..



bogans - Śr lip 01, 2009 7:26 pm
Ruch z Carterem fajny chociaz tak jak piszecie do pelni szczescia musimy jeszcze kogos sensownego podpisac. Battie juz odszedl, Gortat prawdopodobnie pojdzie w jego slady wiec praktycznie zostalismy bez zmiennika dla Dwighta. Foyle to juz nie te lata zeby grac regularnie na wysokich obrotach, kilka-kilkanascie meczy tak ale nie 82. Takze Adonal moze zostac ale jako gosc ktory jest dobry dla team chemistry. Na PF mamy mlodego Andersona ale przydalby sie jeszcze jakis silniejszy zawodnik na PF/C, taki bardziej klasyczny. To moja lista:
- Francisco Elson jezeli skorzysta z Player Option. za tanioche mozna by go wyciagnac a bardzo przyzwoity gracz
- Zaza Pachuila. podobno zyczy sobie kontrakt w granicach 4.5mln za rok. mysle ze to solidna i bezpieczna lokata. wciaz mlody (25 lat)
- Shelden Williams. wysoki numer w drafcie ale do tej pory jakos malo gral. nie wiem czemu. wyglada calkiem calkiem. pod howardem i ewnigiem moze by sie rozwinal. a jak nie to wiele nie ryzykujemy..
- Chris Wilcox. tutaj nie wiem ile by sobie zaspiewal ale jezeli cos w granicach Pachuili to bylbym za

Bass jest spoko tylko on raczej na C nie posmiga wiec gralby raczej tylko i wylacznie z Howardem co nas moim zdaniem nie urzadza.




spabloo - Śr lip 01, 2009 8:08 pm
Shelden nie pokazał nic w Atlancie, która w tamtym czasie miała dziurę pod koszem jak Wielki Kanion, a potem nie dał sobie rady w Sacramento i Minnesocie (a my tu zakładamy walkę o mistrzostwo). Osobiście jestem tym obrotem sprawy zaskoczony, bo w Duke wyglądał naprawdę solidnie: silny jak tur, dobry obrońca, dobry rebounder, bardzo przyzwoity jump shot. NBA to jednak inny poziom i nie każdy się tu sprawdza. Ja widziałbym go jednak jako backup dla Dwighta, ale czy nie skrzywdzilibyśmy go ustawiając na centrze? Jest undersized, z tego co pamiętam jego standing reach wypadł na pomiarach słabiutko jak na 6-9.

Na razie na światło dzienne wyszedł tylko Bass. Boston napalił się na Wallace'a i pewnie go dostaną. Teoretycznie to dobrze, bo nie pójdzie do Cavs , a Boston obrońcę na Howarda i tak już ma. W każdej sytuacji należy szukać pozytywów, ale prawda jest taka, że lepiej żeby Sheed nie grał u potencjalnego rywala, który ze zdrowym Garnettem będzie nam sprawiał sporo problemów pod koszem. I teraz pytanie - czy Bass, który jest niski jak na PFa sprawdzi się w pojedynku z KG czy Gasolem?

Poza tym podano skład na Summer League. Anderson zagra, poza tym dużo zawodników z NBDL. Z ciekawych nazwisk jest Ager (a tak dobrze się zapowiadał...) i Pargo (undrafted rookie z Gonzagi). Jest jeszcze Rakovic do któego mamy prawa od 2007 roku. Może z tego zestawu uda się podpisać z 1 lub 2 graczy do uzupełnienia składu, ale czy ktoś naprawdę nam pomoże w przyszłym sezonie?



bogans - Cz lip 02, 2009 7:14 am
No wlasnie o takie ustawienie Sheldena mi chodzi. Zeby gral jako backup dla Howarda. Jakies tam tools ma, jest silny, dobrze zbiera, moze jednak cos by z niego bylo.. Na podpisywanie weteranow przyjdzie jeszcze czas po all star game bo tak jak zwykle ktos moze wykupic swoj kontrakt Nie mowie zeby wogole ich nie podpisywac bo rok temu z pozyskania Johnsona bylem bardzo happy ale robmy to z glowa. No i poza tym jest jeszcze ten Anderson ktory moze byc milym zaskoczeniem wiec nie musimy sie spieszyc.



travisc - N lip 05, 2009 1:35 pm
Ja się tu odezwę jako osoba mająca sentyment do Orlando.

Moim zdaniem ruch z VC był niepotrzebny. Tzn. sam Vince, ale nie za taką cenę jaką zapłacili Magic (choć z drugiej strony - jak można było inaczej ?).

Aktualnie ten zespół ma Vincea i dobrze wyglądające S5, ale cholernie dużo dziur do załatania zwłaszcza na ławce. Jeśli miałbym być szczery to lepiej ta drużyna się wg mnie prezentowała w sez. 08/09 niż w takim składzie będzie w 09/10.

Chyba, że się szarpniecie na R. Wallace'a, ale to wg mnie będzie ruch tylko na ten sezon, góra jeszcze na następny. I to będzie zagranie być albo nie być.

Ogólnie szkoda mi Lee bo wyglądało na to, że ten chłopak miał przed sobą dobrą przyszłość. Można psioczyć na Alstona, ale jako PG z ławki to było coś czego większość drużyn w NBA mogła Wam zazdrościć łącznie z Lakersami.

Ja jednak kibicuję Orlando i chciałbym, żeby znowu skopali dupę Celtom



konsul - Pn lip 06, 2009 6:20 pm
No i Wallace w Bostonie, a chciałem żeby Magic go wykupili. Teraz nie ma na co czekac. Może Davis by się skusił zagrać za MLE (SAS zaproponowalo mu MLE). Ruch z Carterem dobry jednak szkoda że straciliśmy Lee. S5 wygląda bardzo dobrze jednak jak zdarzy sie jakas kontuzja to leżymy bo nie ma kim zastąpić. W tamtym sezonie każdą pozycję mieliśmy obstawioną natomiast teraz...

Ten Bass to on gra tam jakoś na PF - bo chyba tej pozycji nam najbardziej brakuje? Potem jakiś uniwerslany PG/SF i może jakoś bez kontuzji dokulamy się do PO.

A co to za plota o Robinsonie?? Przecież by się dublował z Nelsonem?

Nelson/Johnson
Carter/Redick
Pietrus?/?
Lewis/Anderson
Howard/?

Ale już nie mogę się doczekać zobaczyć Cartera w akcji z koszulka MAGIC:):)



Links - Pn lip 06, 2009 7:55 pm
Ja oprócz Bassa/Davisa wziąłbym koniecznie McDyess'a. Doświadczenie pod koszem to to czego nam/Howardowi trzeba. Zwłaszcza że Lewis (mam nadzieje), schodzi na sf a więc na pf mamy jedynie Andersona. MOze jeszcze ten Richardson pokaze sie na tyle w sl ze SVG zdecyduje się go włączyc do rotacji. MOże też nie mieć innego wyjścia..

Ale cięzko będzie wyrwać dwóch wysokich z fa.. choćby dlatego że nie tylko my się nimi interesujemy.

edit

Dzis o 23 pierwszy mecz Orlando w SL, z Thunder. Zobaczymy co pokazą Anderson & Richardson.



antekk - Pn lip 06, 2009 8:41 pm
Jak dla mnie transfer VC trochę głupi ani to perspektywiczne ani dobre na mistrza.

Oddajemy świetny prospect i już solidnego gracza w osobie Lee i dziurę pod koszem w osobie Battiego zyskując nie dużo...

Nigdy nie byłem wielki fanem VC jednak jakoś mi nie pasuje do aktualnego składu i boję się że może nie przeżyć bycia 2/3 opcją i tylko wsparciem dla Lewisa i DH, jakoś nie ufam amerykanom i ich mentalności, Turek to była jednak europejska szkoła i trzeźwe spojrzenie na boisko w każdej sytuacji, czasami mu brakowało motoryki i walki ale inteligencją to nadrabiał trzykrotnie, nie mówiąc już o tym że mało kto miał takie doświadczenie w Orlando jak on. W dużym stopniu to jego gra doprowadziła nas tak daleko i tak wspaniale. Obawiam się że może zabraknąć w tej drużynie tego co miała poprzednia czyli Team Chemistry które było naprawdę na świetnym poziomie.

VC jest naprawdę świetnym zawodnikiem ale cenę jaką za niego zapłaciliśmy jest zdecydowanie za duża, na razie się zanosi że z poważnych wzmocnień to będzie na tyle i a bilans strat już nie mały, oczywiście nikt by nie zagwarantował że Turk by i tak nie odszedł ale myślę że gdyby nie ten trade to udała by się ta sztuka. Bo tak jak rok temu mówiło się że mamy krótką ławkę, to co powiedzieć aktualnie? ....

Patrząc na wzmocnienia innych o mistrza będzie ciężko, przynajmniej w tym roku, w następnym też ciężko bo cały czas cap space zajęty, chyba że Otis zdecyduje się na jakąś szaloną wymianę ale już za takie temu pan dziękujemy

Ja jednak żałuję że nie udało się zatrzymać tego składu jaki był, jednak ogrom doświadczenia jakie nabrali w tym roku by zaprocentował szczególnie u graczy typu Lee i Gortat, no ale nic trzeba się pomodlić żeby jednak ktoś się zgodził u nas grać z wyższej półki



konsul - Wt lip 07, 2009 9:13 am

Oddajemy świetny prospect i już solidnego gracza w osobie Lee i dziurę pod koszem w osobie Battiego zyskując nie dużo...

W dużym stopniu to jego gra doprowadziła nas tak daleko i tak wspaniale.


A podpisanie Turka za 11 baniek to byłby dobry ruch? Jak już mamy przepłacać to wole żeby przepłacać VC.

Turek był bardzo specyficznym grajkiem. Grał dobrze jak był liderem natomiast jak ktoś inny miał dzień to odsuwał się w cień. Z nim już dalej byśmy chyba nie zaszli. - chociaż gdyby nie kontuzja Nelsona to kto wie.

Straciliśmy:
Battiego - ale ile on grał - zaledwie pare minut - czasami wogóle nie wchodził w PO. (mi dlatego że wygryzł go Gortat - Tylko kto teraz będzie grał jak nie ma ani Gortata ani Batiego)
Alston - on i tak nie pogodziłby się z rolą rezerwowego a poza tym ceglił gorzej niż Nick the brick
Lee - tej straty to już Orlando może faktycznie pożałować.
A więc znowu tak dużo nas VC nie kosztował. I tak musialibyśmy się pozbyć Alstona a wg Battie predzej czy później zaczołby się wkurzać że gra tak mało chyba że teraz grałby więcej. Gdybyć to możemy zobaczymy kogo jeszcze podpiszą.



Jiwol - Wt lip 07, 2009 10:35 am
Jak na razie, to off-season na minus. Jest jednak wiele "ale".

Dobrze, że nie podpisaliśmy nowego kontraktu z Turkiem. Wiązanie się z nim na 5 lat byłoby głupotą w perspektywie jego wieku. A krótszego kontraktu nie chciał. Niech wygrywa teraz po 30 meczów w sezonie w Toronto.

Trade Cartera złamał mi serce, jak się dowiedziałem, że odchodzi Courtney. Już tu pisałem, że spokojnie pogodzę się z odejściem Turka po sezonie, bo zostanie nam właśnie Lee, który powinien czynić regularne postępy. Strata Battiego mało znaczna, Alston zaczął być "cancerem" w zespole, więc jestem w stanie przeboleć jego odejście - chociaż nigdy nie zapomnę mu tego, że doprowadził Magic do finałów. Za to widzę, że mało kto pisze o Andersonie. A to może być poważne wzmocnienie na czwórce. SVG jarał się mówiąc, że teraz nie będzie musiał zmieniać taktyki, kiedy do gry będzie wchodził zmiennik Lewisa. Bo Anderson to dobry strzelec za 3, a oprócz tego pod tablicami też daje radę. Mam nadzieję, że okaże się też dobrym obrońcą.
Sam Carter? Na dwoje babka wróżyła. ja staram się wierzyć, że VC da z siebie wszystko, żeby zdobyć tytuł. I tej wersji się na razie trzymam.

Ale co z wolnymi agentami? Wallace'a sprzątnęli nam Celtics, Hill mówi o Celtach i Knicks, a o reszcie cisza. Moim zdaniem najlepszą opcją byłoby wyłowienie Bassa i Dice'a, oraz dołożenie czterech zawodników z naszej drużyny letniej (Richardson, Hendrix, Rakovic, któryś z PG). I wtedy:

Nelson/Johnson/PG z SL
Carter/Redick/Richardson
Lewis/Pietrus/Anderson
Bass /Anderson
Howard/McDyess/Rakovic/Hendrix

Rotacja 10 zawodników. Tragedii by nie było



spabloo - Wt lip 07, 2009 11:27 am
Rok temu też było tak, że Pietrus został wyciągnięty niejako z kapelusza. Owszem mówiło się o nim w kontekście gry w Magic, ale wszyscy koncentrowali się na Maggette. Dlatego na wszelkie oceny ruchów Magic w tym offseason jeszcze poczekajmy. Na razie poza Wallacem każdy którym powinniśmy być zainteresowani jest wolny. Tak naprawdę nie wiemy co Smith planuje. Może olewa Hilla, bo wie, że Lewis wraca na 3?

Jiwol
Myślisz, że dało by radę podpisać Bassa i McDyessa jednocześnie? To byłby majstersztyk - tak podzielić MLE, żeby pozyskać dwóch zawodników tego formatu... Skład automatycznie stałby się głębszy i przy dołożeniu jakiegoś backupu dla Dwighta mogłoby to wyglądać faktycznie nieźle. Może warto by się jednak jeszcze raz wybrać do Hiszpanii? Hendrix może być wart rozważenia (ale z niski na centra), Rakovic nawet gdyby był drugim Gortatem, to w przyszłym sezonie nie pomoże, a Dice lepiej, aby grał jako PF.



Jiwol - Wt lip 07, 2009 11:58 am
MLE prawie w całości dla Bassa, LLE dla Dice'a. Pod kątem finansowym na pewno by się dało. Kwesta, czy oni zechcą i czy Magic mają taki plan. Fakt, że byłoby zajebiście.

No i masz rację z tym poczekaniem do końca, dlatego nie biję jeszcze na alarm. Otis potrafi zaskoczyć i znany jest z tego, że nigdy nie puszcza pary z ust, zanim nie jest pewny swego.



spabloo - Wt lip 07, 2009 12:08 pm

MLE prawie w całości dla Bassa, LLE dla Dice'a. Pod kątem finansowym na pewno by się dało.
A czy LLE nie wykorzystaliśmy rok temu na Johnsona i w tym roku nam nie przysługuje? Jeśli dobrze rozszyfrowuję ten skrót .



jingles - Wt lip 07, 2009 2:20 pm
Wallace z glowy, McDyess tez podobno raczej sie do nas nie wybiera, szkoda bo myslalem ze jednego z tej dwojki podpiszemy. Mam nadzieje ze chociaz Bass do nas zawita, podoba mi sie ten gosc, szkoda ze nie ma z 5 cm wiecej no ale za to nadrabia wyskokiem i energia :] Od jutra mozna podpisywac FA, mam nadzieje ze w koncu sie cos ruszy.



konsul - Wt lip 07, 2009 4:17 pm
tylk oze Bass podobno chetnie by został w Dallas. Może być Ciężko. Jeżeli nie Wallace, McDyess i Bass to kto... Nie jest dobrze



Jiwol - Wt lip 07, 2009 4:28 pm

tylk oze Bass podobno chetnie by został w Dallas. Może być Ciężko. Jeżeli nie Wallace, McDyess i Bass to kto... Nie jest dobrze

Gooden, WIlcox, Big Baby. Jeszcze kilku jest. Zresztą Denton we Florida Today właśnie truknął, że Otis rozpoczął rozmowy z Dice'em. In Otis I believe (choć co się przy tym nadenerwuję...).



Quester - Wt lip 07, 2009 4:39 pm
Big Baby zdaje sie odpada, Otis sie nim nie interesuje, na dodatek Ainge chce wyrównać każdą oferte dla niego.



bogans - Śr lip 08, 2009 7:42 am
Wszystko wskazuje na to ze Otis bedzie chcial podzielic MLE na dwoch wiec o Bassie tez zapomnijmy. Kurcze nie wiem jak ma zamiar to zrobic bo nikt konkretny za ochlapy nie bedzie gral, z McDyessem wlacznie. Zeby podpisac kogos sensownego to tak jak rok temu w przypadku Pietrusa, 5mln trzeba bedzie dac. Otis narazie gra na zwloke i odpuszcza tych graczy ktorym inne kluby oferuja MLE. Nawet jak Davisy, McDyessy, Bassy itd uciekna to jest jeszcze kilka sensownych nazwisk wiec jestem optymista



spabloo - Śr lip 08, 2009 8:40 am
bogans
MLE wynosi 5,854 mln więc można dać jednemu zawodnikowi kontrakt 16 mln za 4 lata (nie wiem czy realna wartość Bassa jest większa), a drugiemu powiedzmy 5 mln za 2 lata. Druga konfiguracja to powiedzmy 8 mln za 2 lata dla McDyessa i 7 mln za 3 lata dla drugiego zawodnika. To nie są wcale takie ochłapy. Sztuką jest przekonać gracza, bo inni mogą oferować podobne stawki.

Jeśli nie podpiszemy dwóch PFów to Lewis nie przejdzie pewnie na SF, a wtedy przydałby się jakiś swingman na ławkę za nieduże pieniądze. Może... Bogans .



bogans - Śr lip 08, 2009 8:58 am
No rozumiem. Ale biorac pod uwage chocby Pietrusa ktoremu tak srednio dawano szanse gry w GS, ktory swoja marke wyrobil dopiero ostatnimi PO i dostal 5 baniek za sezon to trudno oczekiwac zeby taki Bass, Davis czy inni mlodzi wzieli mniej. No i watpie ze za 2.5mln przekonamy do gry u siebie McDyessa. Tyle bierze chocby Anthony Johnson, tyle bral Bogans a McDyess to chyba zawodnik polke wyzej i do tego wysoki takze ja jestem sceptycznie nastawiony do jego pozyskania. Chetnych bedzie wielu, dlaczego ma wybrac nas?



PH#1 - Śr lip 08, 2009 7:09 pm

Może... Bogans .

Matt Barnes! Podobno się nim interesują i nie byłby to najgłupszy pomysł. Nie wiem tylko w jakie kwoty celuje jego agent.



Links - Śr lip 08, 2009 7:29 pm
IMO byłby idealny w przypadku kiedy Lewis kolejny sezon spędzi na PF'ie. Wtedy na niskim rotacja Pietrus-Barnes była by jak najbardziej na miejscu. Otis do dzieła. Bass + Barnes juz by ładnie wyglądało.

Jest jeszcze Bowen który wniósł by tak potrzebne w walce o tytuł doświadczene i mógł by być kluczowym obrońcą w pojedynkach z Lebronami, Piercami czy innymi Bryantami.

Anderson zaliczył piękny występ w SL przeciwko Bostonowi. Rzucił 33 pkt, zabrakło jednego do wyrównania rekordu Dinera. Dodatkowo zebrał 14 piłek (w tym 7 w offense!). Richardson nie przyczynił sę znacznie do zwyciestwa grając ledwo 9min.

W pierwszym meczu ich notowania to odpowiednio
Ryan 21 pkt, 7 zb, 3 as
Jeremy 18 pkt, 11 zb

Osobiście bardzo mi się podoba gra Andersona i pokładam w nim duże nadzieje w nadchodzącym sezonie. Dobrze ze udało się go nam wyrwać razem z Carterem- dzieki temu ten trade musi wyjśc nam na plus. Teraz trzeba podpisać typowego podkoszowca który zamiast schodzić na obwód będzie potrafił się przepchnąc w trumnie i odciążyć Howarda.



Jiwol - Cz lip 09, 2009 10:06 am
Ciekawe, co Otis zamierza zrobić z trade exception uzyskanym od Toronto w ramach S&T Turka. W zależności od źródła to 7-10 milionów, które możemy wysłać do klubu chcącego pozbyć się jakiegoś zawodnika (lub jego płacy). Ja zakładam, że na razie nie będzie żadnych ruchów z tym związanych. Otis pewnie wzmocni - tak jak już pisaliśmy - zespół dwoma zawodnikami do podstawowej rotacji, uzupełni roster o ludzi z SL i będzie czekał, jak to wszystko będzie wyglądać w sezonie. W razie potrzeby, zawsze przed deadline'em lutowym może sięgnąć po tymczasową pomoc do walki o finał właśnie dzięki trade exception. Generalnie - lepszy rydz niż nic.



konsul - Cz lip 09, 2009 4:01 pm

Ciekawe, co Otis zamierza zrobić z trade exception uzyskanym od Toronto w ramach S&T Turka. W zależności od źródła to 7-10 milionów, które możemy wysłać do klubu chcącego pozbyć się jakiegoś zawodnika (lub jego płacy).

co to dokladnie oznacza i co mozemy otrzymac w zamian. bo podobno mamy te 7 baniek TE ale co z tego mamy albo co z tego ma druzyna. tzn 7 baniek wolne od salary cup? to czemu my nie mozemy tych 7 baniek wydac?



spabloo - Cz lip 09, 2009 6:39 pm

Może... Bogans .
Matt Barnes! Podobno się nim interesują i nie byłby to najgłupszy pomysł. Nie wiem tylko w jakie kwoty celuje jego agent.



Jiwol - Cz lip 09, 2009 10:23 pm

Ciekawe, co Otis zamierza zrobić z trade exception uzyskanym od Toronto w ramach S&T Turka. W zależności od źródła to 7-10 milionów, które możemy wysłać do klubu chcącego pozbyć się jakiegoś zawodnika (lub jego płacy).

co to dokladnie oznacza i co mozemy otrzymac w zamian. bo podobno mamy te 7 baniek TE ale co z tego mamy albo co z tego ma druzyna. tzn 7 baniek wolne od salary cup? to czemu my nie mozemy tych 7 baniek wydac?



konsul - Pt lip 10, 2009 7:31 pm
No to Bass chyba juz w Orlando No to jeszcze np. Bogans i Barnes i byłoby super. Szkoda że Gortat nie zostanie.



Quester - Pt lip 10, 2009 10:01 pm
A na co? IMO ławke na ich pozycjach mamy zapełnioną Pietrusem i Redickiem, bardziej przydałby się lepszy backup na C i PG...



Jiwol - So lip 11, 2009 12:50 am
Ponoć mają przyjść Barnes za resztę MLE (podoba mi się ten ruch) i Ratliff za vet minimum (nie podoba mi się). I wciąż jeszcze nie wiadomo, co z Gortatem. Czytałem wypowiedzi Gortata, który sam nie wie, czego się spodziewać, ale doszły do niego informacje, że może jednak zostać w Orlando. Jeśli tak, to do kompletu brakuje nam tylko trzeciego PG.

Nelson/AJ/?
Carter/Pietrus/Redick
Lewis/Barnes
Bass/Anderson
Howard/Gortat /Ratliff

I pełno możliwości rotacji. Jeśli nasz off-season skończyłby się w ten sposób, to byłbym całkiem podniecony. I nieważne ile RDV będzie musiał wyjąć z kieszeni na płace



konsul - So lip 11, 2009 9:21 am

A na co? IMO ławke na ich pozycjach mamy zapełnioną Pietrusem i Redickiem, bardziej przydałby się lepszy backup na C i PG...

Tylko że pietrus jest strasznie kontuzjogenny a Redick jakoś mnie nie zaskoczył w PO. Praktycznie Redick był totalnie bezproduktywny.
Poza tym nie wiadomo czy VC nie bedzie grał na 3 albo Piertus na 3. A zmniennikiem Lewisa będzie Bass.

No a backup na C byłby dobry tylko kto? gdybvy Gortat został byłoby rewelacyjnie.


Nelson/AJ/?
Carter/Pietrus/Redick
Lewis/Barnes
Bass/Anderson
Howard/Gortat /Ratliff


No to by wyglądało rewelacyjnie Lepszy skład niż rok temu no ale oczywiście wszystko wyjdzie w praniu.



bogans - So lip 11, 2009 10:49 am
Do Barnesa nie jestem przekonany, troche ma nasrane pod kopułą. No i nie wiem czy nie jest za slaby w obronie 1on1 a taki gosc jest poszukiwany. Wolalbym Bogansa tylko nie wiem czy chcialby do nas wrocic Kurde moglby u nas skonczyc kariere to go Otis oddal za Lue ktory juz ledwo co nogami przebiera. Bedzie co ma byc ale jak Keith wroci to mamy mistrza



Quester - So lip 11, 2009 11:15 am
Ktoś pisał w fanvoice nba o zainteresowaniu iversonem

Redick ciągle nie ma penetracji, ale w obronie odwalał IMO niezłą robote na Allenie.

IMO bardziej potrzebny jest nam backup PG, a tym bardziej C. Zmiennicy Cartera i Lewisa nie będą grali dużo minut i nie muszą mieć jakiegoś wypasionego poziomu, a tam mamy już graczy, którzy od dawna u nas grają i robią to solidnie.



Kraso - So lip 11, 2009 1:46 pm
Jako fan Vince'a jestem bardzo podekscytowany samym tradem i licze na to, że z nim w składzie Magic będą dalej walczyć o mistrzostwo. Oby z powodzeniem

Przy okazji polecam mix - http://www.youtube.com/watch?v=bLCth_YEoW0&e



spabloo - Pn lip 13, 2009 8:41 am
Kraso pewnie Vince'owi dostanie się na tym subforum nie raz (bo tu nie ma świętych krów - i dobrze) więc przygotuj się psychicznie na ciężkie przeprawy w obronie swojego idola .

Patrzę sobie na Hot Spoty Bassa i wygląda całkiem przyzwoicie. Co prawda z 5 metrów i więcej nie oddaje dużo rzutów, ale na 134 trafił 62 co daje przyzwoite 46,3%. Do tego 86,7% z osobistych, tak więc spacing nie powinien tak bardzo ucierpieć, bo gość jest z półdystansu pewniejszą opcją niż Battie (chociaż być może będzie musiał nieco zwiększyć zasięg, aby trafiać regularniej z 6 metrów). Czy powinniśmy się aż tak bardzo martwić, że jest undersized? Wg pomiarów na Draftexpress ma w butach 6-7 z ćwiartką, ale to mogło się zmienić. Ważniejsze jest co innego. 7-2 1/2 wingspan i 8-10 1/2 standing reach. Dla porównania (kolejno wzrost w butach, wingspan, standing reach):
Blake Griffin 6-10, 6-11 1/2, 8-9
Drew Gooden 6-10, 7-0 1/2, 8-10 1/2
Paul Millsap 6-7 1/4, 7-1 1/2, 8-9 1/2
Al Horford 6-9 3/4, 7-0 3/4, 8-11
Udonis Haslem 6-7 3/4, 6-11, 8-11

Szkoda, że nie jest takim wybrykiem natury jak Brand, który ma 7-5 1/2 wingspan i 9-2 standing reach. Boozer, West, Stoudamire mają standing reach 9-0 1/2, a więc jakieś 5 cm przewagi nad Bassem. Bosh pół cala więcej. Ogólnie rzecz biorąc to Bass jest tak po amerykańsku rzecz ujmując little undersized z naciskiem na little. Problemy na pewno będą mu sprawiać Garnett, Wallace i Gasol.

Dlatego też bardzo przydałby się w składzie Marcin. Im więcej nad tym myślę tym bardziej chcę, żeby go wyrównali. To wszystko jednak przy założeniu, że dadzą mu minuty obok Howarda i zaufają w ofensywie. Da nam to naprawdę nieograniczone możliwości grania. Howard w foul trouble? Nie ma problemu. Może sobie odpoczywać jak długo chce. Potrzebny spacing? To Lewis na PF, albo wpuszczamy Andersona. Potrzebna zbiórka? Proszę bardzo - wybór duży. Przy założeniu, że podpisujemy jeszcze jakiegoś swingmana za resztę MLE, to mamy skład głębszy i moim zdaniem lepszy niż rok temu. Jedynym problemem jest wtedy backup na PG, bo Johnson był za słaby już w poprzednim sezonie, a lat mu nie ubyło.



Jiwol - Pn lip 13, 2009 8:47 am

Do Barnesa nie jestem przekonany, troche ma nasrane pod kopułą. No i nie wiem czy nie jest za slaby w obronie 1on1 a taki gosc jest poszukiwany. Wolalbym Bogansa tylko nie wiem czy chcialby do nas wrocic Kurde moglby u nas skonczyc kariere to go Otis oddal za Lue ktory juz ledwo co nogami przebiera. Bedzie co ma byc ale jak Keith wroci to mamy mistrza

Nie no, żarty jakieś. Bogans? To łajza niepotrafiąca skończyć layupa, przeceniany obrońca, który poza okazjonalną trójką nie wnosił nic do gry. Miły facet, ale gracz słabiutki. Nie chcę go z powrotem.

Być może już dziś okaże się, co z Gortatem.



spabloo - Pn lip 13, 2009 9:26 am
Jiwol
Tych minut z ławki nie mamy aż tak dużo do obdzielenia. Jeśli Barnes się zdecyduje na grę u nas za 2 miliony za sezon będzie to dla mnie zaskoczenie. Chciałbym, żeby przyszedł, ale jedyne co go w tym momencie może skusić to ten sam agent co Dwighta. Przy założeniu, że wszyscy są zdrowi, to ile on może dostać minut w meczu? 5 w II kwarcie? Jeśli Lewis wróci na SF, to dla Pietrusa zostaną ochłapy. Jeśli mamy wyrównać Marcina, to nie wyobrażam sobie innego scenariusza. Bogans siadłby na ławce i cicho siedział, a kiedy byłby potrzebny to mógłby wyjść i walnąć tą okazjonalną trójkę i dać trochę tej przecenionej defensywy, która 1 on 1 i tak powinna być lepsza niż Cartera i Reddicka. Jeśli Barnes byłby w stanie zaakceptować taką rolę, to jestem jak najbardziej za. Tym bardziej gdyby miał pójść do Cavs.

Mówisz decyzja dzisiaj? Pewnie jeśli wyrównujemy to dzisiaj, a jeśli nie to czekamy do środy, chociaż Otis jest nieprzewidywalny więc równie dobrze możemy wyrównać go w środę .



Jiwol - Pn lip 13, 2009 11:10 am

Tych minut z ławki nie mamy aż tak dużo do obdzielenia

Prawda, prawda. Na SG/SF to 96 minut, z których 65 pójdzie na Cartera i Lewisa (bo zakładam, że jednak znakomitą większość czasu spędzi w tym sezonie na trójce). Resztą musieliby się dzielić Pietrus i Barnes. Redick najpewniej wypadłby z rotacji. Gdyby jednak udało się złapać Barnesa, to czym się przejmować? Od bogactwa głowa nie boli. Z nim i z Gortatem w składzie moglibyśmy wystawić tyle różnych składów, że to aż nie jest śmieszne.



Links - Pn lip 13, 2009 12:58 pm
Cavs już podobno nie są zainteresowani Mattem. Wolą sie skupić na podpisanie któregos z trojki Graham, Szczerbiak, Kleiza. Jest szansa dla nas bo Boston poluje także na Poseya i mysle ze dopną swego. Zostaje jeszcze PHX, ale jesli Barnes chce być czescią liczącego sie teamu to powinnien wybrac oferte Magic. Minuty powinny się znaleśc. Wydaje mi się ze Lewsi kolejny sezon spedzi na PF a Bass będzie wchodził. Wtedy na sg Carter/Reddick sf Pietrus/Barnes. Podsumowując

PG - Nelson / ktoś za MLE / Johnson
SG - Carter / Reddick
SF - Pietrus / Barnes
PF - Lewis / Anderson
C - Howard / Bass

Mi się podoba.



jingles - Pn lip 13, 2009 1:20 pm
Wlasnie wrocilem z lodzkiego Gortat Camp, Marcin w jednym z pierwszych zdan powiedzial: "Jestem koszykarzem Orlando Magic, ale mam nadzieje ze juz niedlugo". Nie ma sie co dziwic, chcialby miec pewne ze bedzie gral wiecej niz w ostatnim sezonie, a u nas tyle co w Dallas raczej by nie pogral, no chyba zeby cos sie zmienilo. Ja chetnie bym zobaczyl Marcina u nas, raz ze to bardzo solidna zmiana za Howarda, a dwa ze jednak fajnie miec rodaka w swojej ukochanej druzynie.



bogans - Pn lip 13, 2009 3:55 pm
Z tym Barnesem to dziwna sytuacja jest bo koszykarsko gosc jest wart minimum 4 mln a nikt go nie chce. Rok temu o ile dobrze pamietam (czy dwa..) byl bardzo sfrustrowany ze nikt mu nie chce dac MLE i w rezultacie wyladowal za jakies bardzo male pieniadze w PHX. Teraz jest podobnie bo nie slychac zeby kluby sie o niego biły.



Kraso - Pn lip 13, 2009 4:54 pm

Kraso pewnie Vince'owi dostanie się na tym subforum nie raz (bo tu nie ma świętych krów - i dobrze) więc przygotuj się psychicznie na ciężkie przeprawy w obronie swojego idola .

Jak zasłuży na słowa krytyki to nikt go nie będzie bronił, ja również. Jako prawdziwy fan potrafię też krytykować i dostrzegać błędy Narazie ciężko jest mi powiedzieć jak będzie wyglądała gra Magic z nim w składzie. Najchętniej bym to zobaczył, bo na papierze wygląda bardzo ciekawie.



konsul - Pn lip 13, 2009 5:19 pm

Jak zasłuży na słowa krytyki to nikt go nie będzie bronił, ja również. Jako prawdziwy fan potrafię też krytykować i dostrzegać błędy Narazie ciężko jest mi powiedzieć jak będzie wyglądała gra Magic z nim w składzie. Najchętniej bym to zobaczył, bo na papierze wygląda bardzo ciekawie.

No szkoda że fani LAL i Cle a raczej fani KB i LBJ nie umią przyjąc krytyki.

Ja w każdym razie nie mogę się doczekać kiedy zobaczę VC w akcji Jeszcze tylko jakiś rozwinięty wysoki na C i Barnes albo Bogans i skład w komplecie.



bogans - Pn lip 13, 2009 5:53 pm

Ja w każdym razie nie mogę się doczekać kiedy zobaczę VC w akcji Jeszcze tylko jakiś rozwinięty wysoki na C i Barnes albo Bogans i skład w komplecie.

jest jeszcze Wafer w sumie najbardziej perspektywiczny gracz i bardzo ciekawy. w ofensywie naprawde sporo umie, gorzej z obrona. ale gosc naprawde potrafi zdobywac punkty wiec mozna na to przymknac oko. byla mowa ze obie strony sa soba zainteresowane takze do dziela



antekk - Pn lip 13, 2009 8:48 pm
No i Gortat zostaje

fajnie przynajmniej więcej meczów Magic będzie na C+ no ale sezonowcy się też pojawią

Ale jeśli chodzi o samą drużynę to świetna wiadomość, możemy grać tak jak rok temu ale i możemy grać po nowemu wcale nie mówiąc że gorzej szkoda że teraz mamy lipę z niskimi, bo Lee nie zastąpimy w żaden sposób teraz a niestety Nelson klasycznym PG to nie jest i mam nadzieje że przynajmniej wróci do formy z RS

Ale jeśli ominą nas kontuzje i VC się nie zagotuje to sezon zapowiada się naprawdę wyśmienicie, RS może być trochę nudnawy bo elita trochę została okrojona, ale przynajmniej mamy bankowe miejsce w TOP3 na wschodzie.

Dużo jeszcze nam kasy zostało? starczy na Bogansów i tym podobnych? czy już tylko minima?



Links - Pn lip 13, 2009 9:08 pm
Za trzy miesiące i tak go pewnie wytrejdują za coś konkretniejszego pod kosz.


a dwa ze jednak fajnie miec rodaka w swojej ukochanej druzynie.
Ja mam dokładnie odwrotne zdanie na ten temat. Juz, dumnie chodząc w koszulce ' Eastern Conference Champions', spotkałem się z opinią że jestem kibicem Magic/ kupiłem sobie ta koszulke, dlatego bo polak tam gra. Strasznie mnie wkurza ta moda na Magic. Fajnie że mamy tak solidnie grającego rodaka, ale juz nie moge znieśc niektórych komentarzy lub tytułów w sieci, np interii typu "Howard do Gortata: Wynoś sie"- boli mnie starsznie że w takich bzdurnych artykułach jest wymienione Orlando.

Taki kraj i tego nie da się uniknąć dlatego liczyłem na to że Gortat poleci na Teksas. Niestety jestem strasznie wyczulony na tego typu mody i trendy, dlatego niezmiernie mnie to irytuje. Jestem kibicem Magic od mojego poczatku z ligą, od czasów Pennego (czasów Shaqa nie pamiętam, jestem troche za młody ale ciągle nadrabiam zaległości) dlatego taki jeden komentarz moze mnie nieźle wkurzyć.

Musiałem się wyżalić



Jiwol - Pn lip 13, 2009 9:26 pm

Ja mam dokładnie odwrotne zdanie na ten temat. Juz, dumnie chodząc w koszulce ' Eastern Conference Champions', spotkałem się z opinią że jestem kibicem Magic/ kupiłem sobie ta koszulke, dlatego bo polak tam gra. Strasznie mnie wkurza ta moda na Magic. Fajnie że mamy tak solidnie grającego rodaka, ale juz nie moge znieśc niektórych komentarzy lub tytułów w sieci, np interii typu "Howard do Gortata: Wynoś sie"- boli mnie starsznie że w takich bzdurnych artykułach jest wymienione Orlando.

Taki kraj i tego nie da się uniknąć dlatego liczyłem na to że Gortat poleci na Teksas. Niestety jestem strasznie wyczulony na tego typu mody i trendy, dlatego niezmiernie mnie to irytuje. Jestem kibicem Magic od mojego poczatku z ligą, od czasów Pennego (czasów Shaqa nie pamiętam, jestem troche za młody ale ciągle nadrabiam zaległości) dlatego taki jeden komentarz moze mnie nieźle wkurzyć.

Musiałem się wyżalić


Czuję Twój ból, brachu. Kibic Magic od 1993 roku przez wzloty i upadki nie może się cieszyć tym hype'em wywołanym grą Marcina na Florydzie. Ale mimo tego wszystkiego uważam, że jednak to dobrze, że Gortat przynajmniej na razie zostaje w Orlando. Lubię go bardzo jako zawodnika. No i tylko muszę się wypłacić na platformę Canal+, bo pewnie teraz mnóstwo meczów będzie tam zamiast na League Pass. Kierwa, Wojtek Michałowicz...



konsul - Wt lip 14, 2009 6:02 am
Ja kibicuje od 95 jak zaczołem się interesować koszykówką

Z Gortatem to dobry ruch zawsze będzie można go wymienić jak będzie się stawiał. I dostaniemy za niego dużo. Szczególnie przyda się to nam wtedy gdy ktoś wyleciałby ze składu tak ja Nelson w poprzednim sezonie. Mam nadzieje że tak nie będzie.

Z drugiej strony jednak jeżeli przez to że mamy Gortata nie będziemy mogli podpisać np. Barnsa czy Bogansa (chociaż Bogans pewnie zagrałby za 2 bańki) to nie wiem czy warto. W każdym razie nie zostaliśmy z niczym i mamy jakieś pole manewru. Zobaczymy czego nam brakuje po ASW i będziemy przynajmniej mieli asa w rękawie


jest jeszcze Wafer w sumie najbardziej perspektywiczny gracz i bardzo ciekawy. w ofensywie naprawde sporo umie, gorzej z obrona. ale gosc naprawde potrafi zdobywac punkty wiec mozna na to przymknac oko. byla mowa ze obie strony sa soba zainteresowane takze do dziela
No i młody i z perspektywami. No teraz już tylko 1 lub 2 dobre ruchy Otisa i skład kompletny. Na razie wygląda to bardzo dobrze.

Po finałach nie wiedziałem co mają z Turkiem zrobić ale teraz (szczególnie że Turek został haniebnie przepłacony) nie mam wątpliwości. Mam nadzieje tylko że VC będzie chciał zdobyć misia a nie dograć do końca emerytury w spokoju.



spabloo - Wt lip 14, 2009 6:15 am
Ja tam z tych "newsów" z portali mam niezły ubaw. "Nowy trener Gortata", "nowy klub Gortata", "Magic nie wyrównają", "Smith powiedział, że nie wyrówna powyżej 5 mln". Teraz pewnie będą trąbić jak to Magic będą go sprzedawać po 15 grudnia, ale to że jest BYC będzie już za trudne i nie będą na wszelki wypadek o tym wspominać, albo jak już w to wdepną to i tak coś przekręcą .

Bardzo się cieszę, że Marcin zostaje, bo w kontekście walki z Celtics jest to wspaniała wiadomość. Mam teraz nadzieję, że go włączą do ofensywy, dadzą dodatkowo minuty na PF i będzie przynajmniej w tym sezonie zadowolony. A za rok już jako mistrz odejdzie do innego zespołu, gdzie będzie mógł grać jako starter . Ciekawe czy Otis konsultował się ze Stanem. Gracz na 12 minut za 34 mln mija się z celem dlatego Marcin powinien być dobrej myśli.

PS. Smith wygląda w tym offseason jak geniusz.



jingles - Wt lip 14, 2009 11:09 am
Ja mam dokładnie odwrotne zdanie na ten temat. Juz, dumnie chodząc w koszulce ' Eastern Conference Champions', spotkałem się z opinią że jestem kibicem Magic/ kupiłem sobie ta koszulke, dlatego bo polak tam gra. Strasznie mnie wkurza ta moda na Magic. Fajnie że mamy tak solidnie grającego rodaka, ale juz nie moge znieśc niektórych komentarzy lub tytułów w sieci, np interii typu "Howard do Gortata: Wynoś sie"- boli mnie starsznie że w takich bzdurnych artykułach jest wymienione Orlando.



konsul - Cz lip 16, 2009 6:07 am
Patrząc na podpisane kontrakty nie musimy się martwić przez następne 3 sezony o to że nie wejdziemy do PO. W końcu po tylu latach posuchy będą lepsze czasy

Player 2009/10 2010/11 2011/12 2012/13 2013/14
Rashard Lewis $18,876,000 $20,514,000 $22,152,000 $23,790,000 $0
Vince Carter $16,300,000 $17,300,000 $18,000,000 $0 $0
Dwight Howard $15,133,800 $16,509,600 $17,885,400 $19,261,200 $0
Jameer Nelson $6,138,888 $6,722,222 $7,305,555 $7,888,888 $0
Marcin Gortat $5,854,000 $6,322,320 $6,790,640 $7,258,960 $7,727,280
Mickael Pietrus $5,300,000 $5,300,000 $5,300,000 $0 $0
Brandon Bass $4,000,000 $4,000,000 $4,000,000 $4,000,000 $0
JJ Redick $2,839,408 $3,887,150 $0 $0 $0
Anthony Johnson $2,160,000 $0 $0 $0 $0
Ryan Anderson $1,317,120 $1,409,040 $2,244,600 $3,234,468 $0
Jeremy Richardson $1,030,189 $0 $0 $0 $0
TOTALS: $77,919,216 $76,668,142 $64,533,595 $62,199,048 $7,727,280


PS. Smith wygląda w tym offseason jak geniusz.

Zgadzam sie z stu procentach !!


Często na niego psioczę ale za to co zrobił w tej przerwie należy mu się pochwała. Nawet ten kontrakt Lewisa mogę przeżyc



spabloo - Cz lip 16, 2009 8:38 am
Kontrakt Lewisa boli w tym momencie jedynie kieszeń właściciela. Kto miał trochę oleju w głowie, to wiedział, że kontrakt Rasharda będzie miał znaczenie drugorzędne jeśli będziemy mogli sobie pozwolić na płacenie podatku. Dla nas jako kibiców jakie ma znaczenie, że dostaje 20 a nie 15 mln jeśli i tak bylibyśmy powyżej progu salary? No chyba że wejdzie jakiś troll i będzie wytykał głupotę tego posunięcia, ale po tym co Lewis prezentował w PO i jak daleko Magic doszli będzie takich mniej...

A co ważne Otis dba o naszą przyszłość i nie ładuje się w kontakty dłuższe niż ten Lewisa. Bałem się, że się złamie i zaproponuje Turkowi 5 lub nawet 6 letnią umowę. Ale on chciał mu dać 4 lata, czym zdobył moje całkowite zaufanie. Wie o co w tym biznesie chodzi i oby był w naszej organizacji jak najdłużej.



P_M - Cz lip 16, 2009 8:42 am
Jak patrzę na kontrakt Marcina i Jameer'a to oczom uwierzyć nie mogę, cytując Marcina...
"Robota agenta z jego kontraktem to mistrzostwo świata" ...



spabloo - Cz lip 16, 2009 9:10 am
A co cię tak dziwi? Te kontrakty to poziom MLE. Większe pieniądze od Jameera ma Terry, Mo Williams, 36-letni Kidd, porównywalne Ridnour, Duhon i... Vujacic. To ile się płaci wysokim wiadomo od lat. Dampier, Gadzuric, Przybilla, Milicic, czy najświeższy przykład Varejao. Marcin, jeśli nadal będzie tak mocno pracował, spłaci się już wkrótce.



P_M - Cz lip 16, 2009 9:17 am
No tak tylko, że z tego mi wiadomo z tych wysokich co wymieniłeś, większość z nich pełni większą rolę, aniżeli Marcin to wszystko.
A Marcin mimo praktycznie marginalnej roli, bo nie ukrywajmy 12 minut na mecz to właśnie taka rola, przynajmniej w Magic, otrzymał bardzo dobry kontrakt, a i żeby nie było nie będę oceniał czy jego umiejętności są warte tego kontraktu, tylko czy włożone w niego pieniądze będą też przełożone na większą rolę na parkiecie.
Bo Marcin jak dla mnie zbyt krótko grał by móc go, na tyle ocenić.



spabloo - Cz lip 16, 2009 10:15 am
Tyle że jak już grał dłużej, to osiągał solidne double-double. I jaka rola agenta w tym, że Houston czatowali pod jego domem o północy, a do tego pojawił się Cuban ze swoją ofertą? Klienci na jego usługi sami się pojawili - nie trzeba było ich naganiać, nie trzeba było nic ściemniać, aby podbić kontrakt. To nie jest kontrakt gwiazdy, tylko solidnego zawodnika, który okazał się za dobry, aby go puścić bez rekompensaty. Jak nie będzie minut, to będzie transfer i to na pewno nie za czapkę gruszek.



konsul - Cz lip 16, 2009 1:13 pm

Kontrakt Lewisa boli w tym momencie jedynie kieszeń właściciela. Kto miał trochę oleju w głowie, to wiedział, że kontrakt Rasharda będzie miał znaczenie drugorzędne jeśli będziemy mogli sobie pozwolić na płacenie podatku. Dla nas jako kibiców jakie ma znaczenie, że dostaje 20 a nie 15 mln jeśli i tak bylibyśmy powyżej progu salary?

Dla mnie ma znaczenie bo jeżeli nie dotarlibyśmy do finału tylko odpadli w 1 rundzie to Devos nie chciałby pewnie płacić 20 baniek więcej. Wydaje mi się że tylko dlatego zdecydowali się płacić ten podatek ponieważ było tak blisko. Zatem dla mnie kotrakt ten ma znaczenie i obchodzi mnie to ile zarabia. Czym więcej zarabia tym mniejsze pole manewru. Na szczęscie doszliśmy do finału i straciło to troche na znaczeniu



Quester - Cz lip 16, 2009 6:01 pm
Tak sobie myśle, kogo nam teraz trzeba najbardziej.

backup PG, swingman czy może wysoki?

Jeśli chodzi o backup C to po pozostaniu Marcina mamy chyba więcej niż potrzeba. Na PF Bass/Anderson/Gortat - powinno wystarczyć.

Ławke na pozycjach PG/SG/SF mamy taką samą jak w PO. w s5 na tych pozycjach mamy 3 all-starów, więc nie trzeba chyba nic zmieniać. Pytanie, czy ulepszyć ławke?

Myśle, że na początek za vet min podpisać Foyle'a, przede wszystkim dla bycia w szatni. Potem myśle, że Barnes byłby niezłym wyborem - solidny sezon w Suns, przydałby sie jako zmiennik na SF. Dobre uzupełnienie, patrząc na łamliwość Pietrusa i poziom gry Redicka. Nie mówie, że jest niezbędny, bez niego mamy na pewno i tak świetny skład, ale usprawnień nigdy za wiele. Potem warto zadać sobie pytanie, czy potrzebny jest nam lepszy backup PG niż AJ. Patrząc jednak na to, ile mamy już w salary, wątpię, czy byłoby nas na kogoś takiego stać, więc nie wiem, może ten Ager z SL?

Podsumując... Już teraz mamy skład bardzo mocny i kompletny, więc wszystko, co teraz podpiszemy to dodatek/zapchajdziura w rosterze. Bardziej znaczące będzie wymyślenie za kogo wytrejdować Gortata w grudniu. Ja osobiście widze dysproporcje między obsadą na pozycji PF a innymi. Bass i Anderson to kolesie, którzy grali backup minutes póki co w swoich drużynach, teraz nagle jeden z nich (prawdopodobnie Bass) miałby sie sprawdzic jako starter w contenderze? Wiem, że to samo wielu pisało o Gortacie, gdy miał przejść do Dallas, ale... ja bym celował w jakiegoś solidnego PF-a, może w okolicach poziomu all-star. Andersen? Scola? Amare/Bosh/Griffin? Fantazja.

Btw. O-tiz for president!



Jiwol - Pt lip 17, 2009 12:03 pm

Podsumując... Już teraz mamy skład bardzo mocny i kompletny, więc wszystko, co teraz podpiszemy to dodatek/zapchajdziura w rosterze. Bardziej znaczące będzie wymyślenie za kogo wytrejdować Gortata w grudniu. Ja osobiście widze dysproporcje między obsadą na pozycji PF a innymi. Bass i Anderson to kolesie, którzy grali backup minutes póki co w swoich drużynach, teraz nagle jeden z nich (prawdopodobnie Bass) miałby sie sprawdzic jako starter w contenderze? Wiem, że to samo wielu pisało o Gortacie, gdy miał przejść do Dallas, ale... ja bym celował w jakiegoś solidnego PF-a, może w okolicach poziomu all-star. Andersen? Scola? Amare/Bosh/Griffin? Fantazja.

Btw. O-tiz for president!


Ale człowieku, man. Zwróć uwagę na jeden drobny, jednak zajebiście istotny szczegół koszykówki - pika na boisku jest tylko jedna. W pierwszej piątce mamy 4 graczy all-star. Jak więc nie ma być dysproporcji? Ta czwórka po prostu musi być uzupełniona role-playerem, który nie potrzebuje piłki, żeby być efektywnym. Bass jest tu idealny. Jakoś w ubiegłym roku mieliśmy w pierwszej piątce debiutanta i nie przeszkodziło nam to w awansie do finałów...

Druga rzecz - po cholerę wysyłać Gortata gdziekolwiek akurat za PF? A co wtedy z rezerwowym centrem? Bass jest za niski na tę pozycję (jest za niski nawet na PF, jeśli już jesteśmy przy tym; nadrabia masą i długimi łapami), Anderson za miękki. I co? Zostaniemy z Foylem grającym 10 minut w meczu? Tfu!

Ja zostawiłbym Gortata, dając mu szansę rozwinięcia się jako PF i powalczenia o minuty na tej pozycji, poza C. Jakiekolwiek ruchy planowałbym dopiero, gdyby okazało się, że rola Gortata nie zmieni się znacząco w porównaniu do zeszłego sezonu i nie ma on szans na te dodatkowe 8 minut w meczu na PF (z 20 średnio w meczu byłby na pewno zadowolony).

Zresztą mamy przecież zawsze TPE, które Otis wykorzysta do załatania ew. luk w składzie spowodowanych przez kontuzje.



Links - Pt lip 17, 2009 12:29 pm
Co do backupa na pg nie wyobrażam sobie żebysmy w przypadku kontuzji Nelsona grali AJ w s5. Mozliwe że jeszcze nie teraz ale w trakcie sezonu Otis zakontraktuje jakiegoś rozgrywajka. Musi. Az strach pomysleć jakbysmy skonczyli w ostatnich Po bez Alstona.



bogans - So lip 18, 2009 10:59 am
No to CJ Watson juz jedna noga u nas Czekamy co zrobi GS. Ja tylko powiem ze podoba mi sie ten zawodnik. Widzialem go pare razy i naprawde umie grac. Szybki, potrafi rzucic. Wystarczy spojrzec na statystyki.. 45% za 2 i 40% za 3. Oby tylko nie przebili oferty. Zajebisty jest koles, mowie wam.



travisc - N lip 19, 2009 6:26 am
CJ Watson może okazać się niezłym stealem. Ten zawodnik ma coś w sobie. Jak załapie może to być bardzo solidny back up.



konsul - N lip 19, 2009 10:24 am
Gdyby podpisali z Watsonem i Barnes którzy praktycznie są już jednymi nogami w Magic to albo mi się zdaje albo mamy najsilniejszą ekipę w NBA. Nawet Boston nie wygląda tak strasznie (gdyby nie ten Garnett). Takiej ekipy nie mielismy nigdy. Wysmienity Backup a w S5 niczego nie brakuje może tylko porzadny PF ale która druzyna nie ma słabszego ogniwa na którejś pozycji. Mamy VC zamiast Turka który na pewno jest pewniejszym i równiejszym zawodnikiem a Backup byłby lepszy niż rok i dwa sezony temu.
Może się doczekamy misia a jak nie w tym roku to w przyszłym mamy taki sam skład bo kontrakty śa na minimum pare lat

Nelson/Watson/A.J.
Carter/Pietrus/Redick/Richardson
Lewis/Barnes
Bass/Anderson
Howard/Gortat

CP3 coś wspominał że mogą go wymienić ciakawe czy Magic byliby w stanie coś wymyślić żeby go wymienić?



travisc - Pn lip 20, 2009 9:15 pm

Gdyby podpisali z Watsonem i Barnes którzy praktycznie są już jednymi nogami w Magic to albo mi się zdaje albo mamy najsilniejszą ekipę w NBA.

Zdaje Ci się

A tak na serio to na sprawę trzeba patrzeć kompleksowo

Jeśli bierzemy pod uwagę s5 to bez wątpienia nie ma bata na Lakers. Bynum-Gasol-Artest-Bryant ... No more questions.

Jednak jak wiemy nie samym s5 się gra i patrząc na całą 15tkę to chyba faktycznie macie najbardziej WYRÓWNANĄ ekipę Trzeba Wam przyznać.

Niemniej jeśli patrząc na ścisłą rotację jaka będzie miała miejsce w PO to dla mnie minimalną, ale przewagę mają Lakers - w wypadku pozostania Odoma oczywiście.

Jednak jak dla mnie poprzez pozostanie Gortata i sfinalizowania wszystkich transferów o jakich się mówi jesteście najlepsi na wschodzie bez dwóch zdań Wallace i Daniels nie uchronią Celtów w walce z Wami moim zdaniem. Trochę to dla mnie za stare towarzystwo i o ile wiek nie jest może najważniejszy to jednak taka jaka jego średnia jaka jest w połączeniu z naprawdę krótką ławką powinna naprawdę wyjść bokiem Celtom.

W lidze największą konkurencją dla Was będzie Lakers i nie mam nic przeciwko powtórce tegorocznego finału

A CP3 w Magic ? To chyba musiałoby ze 2 graczy ze s5 polecieć i ze 2 z rotacji, żeby go stamtąd wyciągnąc



PH#1 - Pn lip 20, 2009 10:00 pm

Jednak jak dla mnie poprzez pozostanie Gortata i sfinalizowania wszystkich transferów o jakich się mówi jesteście najlepsi na wschodzie bez dwóch zdań Wallace i Daniels nie uchronią Celtów w walce z Wami moim zdaniem. Trochę to dla mnie za stare towarzystwo i o ile wiek nie jest może najważniejszy to jednak taka jaka jego średnia jaka jest w połączeniu z naprawdę krótką ławką powinna naprawdę wyjść bokiem Celtom.\

Tylko to powrót KG tu będzie odgrywał kluczową rolę. A Wallace i Daniels to bardzo konkretne wsparcie jak dla mnie świetne ruchy Celtics. Nie wiem jak tam sytuacja z kontraktem powe'a jeszcze bo jak wroci do do gry po all star game to moze na PO byc gotowy.



travisc - Pn lip 20, 2009 10:34 pm
Po pierwsze primo to ja jakoś nie wierzę w BIG (OLD) Trio Nie w takim wymiarze czasowym jak do tej pory w każdym razie.

Po drugie primo to ja NIE jaram się powrotem KG bo wraca po dość dupnej kontuzji w dodatku trochę lat ma na karku, w dodatku WIĘKSZOŚĆ ludzi zdaje się jakby wogóle nie pamiętać/nie brać pod uwagę tego, że to jego pierwszy taki poważny uraz i cholera wie w jakiej formiej wróci i jak się bedzie zachowywał po tym urazie. On i jego organizm.

Po trzecie primo to Powe odpada, G. Davis mozliwe, że nie wróci to kto zostaje ? Wallace - kolejny dziadek, Daniels - który wykręcał fajne cyferki bo miał dużo minut i przeciętnych partnerów więc i ktoś musiał rzucać. Ogólnie jednak wzmocnienia na plus, ale dla mnie oboje razem mniej warci dla Celtics niż Jefferson z Dicem dla Spurs, Carter z Gortatem dla Magic, Artest z Odomem dla Lakers. Poza tym poza wymienionymi graczami kto im zostaje ? Łamiący się ciągle Tony Allen ? Potrafiący trafiać tylko za 3 House ?

Porównując to do ławek Lakers czy Magic to nie wygląda to najlepiej.

Dla mnie zbyt dużo znaków zapytania. Ja to widzę tak : Dopisze zdrowie i forma - mają szanse na finał i misia. Posypie się jeden, dwóch graczy to znowu chuj to strzeli i będzie max. ECF.

NIKT NIE MUSI się ze mną zgadzać. Może liczyć na Boston. Dla mnie ta drużyna po prostu potrzebuje lekkiego przewietrzenia i zdecydowanie szerszej ławki. Aktualnie to dla mnie 3 siła wschodu i 6 siła ligi ogólnie. Kto sądzi inaczej - ok. Mamy swoje typy. Czekamy na sezon i zobaczymy kto miał rację

Jak Boston wygra lub dojdzie chociaż do finału ligi to obiecuję odszczekać swoje słowa, przyznać się do winy i oddać Wam rację Póki co mój typ to maksymalnie ECF



konsul - Wt lip 21, 2009 6:51 am

Bynum-Gasol-Artest-Bryant

Pod warunkiem że łamaga Bynum się nie połamie Strasznie gostek kontuzjogenny jest. W takim wieku. No ale jak będą zdrowi no to faktycznie mają bardzo dobre s5. Ale zanim zaczniesz Bynuma stawiać jako gwiazde to niech przynajmniej zagra jeden cały sezon nie 20 meczy które mu wyszły. Ma chłopak talent, ale talent to nie wszystko musi też być zdrowy. Najbardziej obawiam się nie Kobiego, Artesta czy Gasola tylko Phila Jacksona - macie obecnie najlepszego trenera w lidze i to jest wasza największa przewaga bo s5 wyglądają bardzo równo.

Trzeba też pamiętać o Cleveland bo troche Kilogramów im przybyło w s5 Jeżeli ten śmieszny backup Lebrona wyciągnął jakieś wnioski z porażki to mogą nieźle namieszać i predzej ich widze w finale niż Boston (chociaż lekceważyć Boston i KG....)

Poza tym jest jeszcze SAS do ogrania w drodze do Finału.

Będzie super ciekawy sezon miejmy nadzieje że nikt się nie połamie i nie będzie kontuzji i zobaczymy składy w komplecie.


A CP3 w Magic ? To chyba musiałoby ze 2 graczy ze s5 polecieć i ze 2 z rotacji, żeby go stamtąd wyciągnąc - to nawet na plotkę nie zasługuje bo CP3 powiedział znowu że nigdzie się nie wybiera. A szkoda.



bogans - Wt lip 21, 2009 7:16 am
Ktos tu płakał ze oddalismy Turkoglu i Lee? Ktos tu mowił o jakichś dziurach?



konsul - Wt lip 21, 2009 7:27 am

Ktos tu płakał ze oddalismy Turkoglu i Lee? Ktos tu mowił o jakichś dziurach?

Ja po Turku jakoś nie płakałem i nie zapłacze A Lee mi szkoda a wtedy nie wiedzieliśmy że podpiszą Bass'a i może Barnsa i Watsona. Jak dla mnie offseason na wielki plus



Jiwol - Wt lip 21, 2009 8:21 am
Widok Lee w trykocie innego zespołu i tak będzie dla mnie wielkim ciosem. Wolałbym nie mieć Barnesa i Watsona, ale mieć Courtneya. No, ale to już przeszłość. Nasz team na papierze w tej chwili jest najsilniejszy w NBA i kropka. Coś niesamowitego! Otis for president



ignazz - Wt lip 21, 2009 10:41 am

Widok Lee w trykocie innego zespołu i tak będzie dla mnie wielkim ciosem. Wolałbym nie mieć Barnesa i Watsona, ale mieć Courtneya. No, ale to już przeszłość. Nasz team na papierze w tej chwili jest najsilniejszy w NBA i kropka. Coś niesamowitego! Otis for president

jak dla mnie bardzo dobre ruchy ale!

turkoglut > carter (minimalnie)
lee> barnes
alston> watson (zdecydowanie)
gortat=gortat ( mamy nadzieje że bedzie coraz lepszy)
i jedynie Bass >>> Battie / Foyle robi różnicę !

choć oczywiście team jest młody i dalej rozwojowy a Nelson oby był zdrowy....
ale w porównaniu do wzmocnień zachodnich ekip to raczej zmiana składu i korekta niz zdecydowane i jednoznaczne wzmocnienie
Barnes oczywiście ściagnęty jako Kobe LBJ PP stoper
więc jak dla mnie pozytywne delikatne wzmocnienie ale bardziej łagodzenie straty jaka jest Hedo
killerski Carter nie jest tak zabójczo skuteczny w winning buzzzz i zatęsknicie za nim jeszcze tak jak za nieobliczalnym Alstonem

BTW

w 2012 Gortat bedzie zarabiał prawie tyle co Nelson

bTW2

czy wiecie że Bass miał w PO 28/31 w FT (90.30%) a i 55% w FG robi wrażenie
bardzo podobała mi sie jego agresywna gra z Nuggets gdzie jego czas wzrósł a wykazał sie chłop brakiem strat
po prostu łapie piłki

mój główny zarzut to jedynie fakt ze facet przez 2. sezon w Mavs nie rozwinął się tak jak od niego wymagano ( ale grając Dirkiem na PF czasu na to zbyt nie miał) a część stat jak nie utknęła to nawet lekko spadła ....

rozumiem że fani Magic moga zaatakować moje zdanie ale jest to moja opinia i tyle....
tak jak obecnie Hedo jest przez Was niedoceniany w tym co zrobił tak Carter jednak przeceniany.....

zgodzę się że OM ma bardzo mocny i ciekawy skład Carter jako weteran wprowadzi więcej doswiadczenia i rzeczywiście zimnej głowy ale podstawą oceny na tym forum widzę przede wszystkim serie z Lakers trochę 'zapominajac" o wcześniejszych dokonaniach



Jiwol - Wt lip 21, 2009 11:09 am
Turkoglu lepszy od Cartera? Cóż, widać, że nie widziałeś zbyt wielu meczów Magic. Turk zdobywał punkty w clutch time tylko właściwie dlatego, że wciąż grane były na niego izolacje. Wymuszał rzuty i czasem trafiał jakieś niewiarygodne farfocle, ale częściej podejmował złe decyzje. Ile głupich strat, ile nieprzemyślanych rzutów. Będzie go brakować momentami, ale Vince zastąpi go z powodzeniem. Ponadto dawać 10 milionów przez pięć sezonów ponadtrzydziestoletniemu zawodnikowi, który nie jest liderem zespołu, byłoby przegięciem.

Alston lepszy niż Watson, ale co z tego, skoro pod koniec sezonu zaczynał być rakiem w szatni. Widać było, że nie zaakceptuje roli rezerwowego zbyt łatwo. A zapomniałeś o powrocie do zdrowia Nelsona. Rotacja z Jameerem, Watsonem i AJ'em jest lepsza niż rok temu.

Zapomniałeś o Ryanie Andersonie i o przesunięciu Lewisa na trójkę.

Nelson/Watson/AJ
Carter/Pietrus/JJ
Lewis/Barnes
Bass/Anderson
Howard/Gortat

Najlepsza ławka w NBA by far.



spabloo - Wt lip 21, 2009 11:36 am
Barnes już na pewno w Magic, a Watson? Z tego co czytam to wstępniak jeszcze nie podpisany, a potem pozostaje czekać na decyzję Warriors, którzy przy mają 3 PG więc nie powinni wyrównywać. Barnes wziął minimum dla weteranów czy pozostałą część MLE?

Ja tam widzę, że mamy skład tak głęboki, że pozostaje się obawiać jak wpłynie to na atmosferę. Pietrus to jest gracz na 30 minut w większości klubów NBA, Barnes i Gortat spokojnie na 25. Tymczasem u nas będą grać po kilkanaście. Anderson nawet nie wiadomo czy się załapie do rotacji, a większość klubów pewnie chciałaby mieć zawodnika z takim rzutem i przy okazji niezłego na deskach. 12 zawodników i każdy nadaje się do gry (oczywiście nie każdy do pierwszej piątki, ale są to ludzie zaprawieni w bojach) i nawet wypadnięcie na dłuższy czas jednego, dwóch czy nawet trzech graczy nie robi nam wielkiej różnicy. Ile klubów w NBA ma taki komfort?

Brawo Otis!!! Jeśli nie wygramy mistrzostwa, to na pewno jesteś ostatnim człowiekiem, do którego będzie można mieć pretensje.



ignazz - Wt lip 21, 2009 11:53 am

Turkoglu lepszy od Cartera? Cóż, widać, że nie widziałeś zbyt wielu meczów Magic. Turk zdobywał punkty w clutch time tylko właściwie dlatego, że wciąż grane były na niego izolacje. Wymuszał rzuty i czasem trafiał jakieś niewiarygodne farfocle, ale częściej podejmował złe decyzje. Ile głupich strat, ile nieprzemyślanych rzutów. Będzie go brakować momentami, ale Vince zastąpi go z powodzeniem. Ponadto dawać 10 milionów przez pięć sezonów ponadtrzydziestoletniemu zawodnikowi, który nie jest liderem zespołu, byłoby przegięciem.

Alston lepszy niż Watson, ale co z tego, skoro pod koniec sezonu zaczynał być rakiem w szatni. Widać było, że nie zaakceptuje roli rezerwowego zbyt łatwo. A zapomniałeś o powrocie do zdrowia Nelsona. Rotacja z Jameerem, Watsonem i AJ'em jest lepsza niż rok temu.

Zapomniałeś o Ryanie Andersonie i o przesunięciu Lewisa na trójkę.

Nelson/Watson/AJ
Carter/Pietrus/JJ
Lewis/Barnes
Bass/Anderson
Howard/Gortat

Najlepsza ławka w NBA by far.


1. Nie bedę sie przekomarzał ile meczy Nets widziałeś ale przez Gortata trochę w cyfrze nawet leciało
2. Nelson - nie zapomniałem ale oceniamy OS i trejdy nie zdrowie bo to nijak sie ma do siebie
3. 33/34/35 letni VC (teamOption) z 16mln i 17mln ew. 18mln vs 50 mln dla 31-36 letniego? lepsze ale nie tu i teraz czyli 2 najblizsze sezony

dodatkowo dochodzi urazowość większa u ekploatowanego 10 minut w karierze dłuzej VC 37 vs 27 Mpg gdzie 67,67, 74 mecze w sezonie masz vs 43,57,60,73,75
zobaczcie sobie injury raports z 2008/9 gdzie VC grał z wielokrotnie częstszymi urazami wiec liczenie chyba nawet meczy nie ma sensu

przez urazowość widzę nie tyle że Hedo jest ( w kontekście zeszłego sezonu ) lepszy od VC ale ze ( moge sie mylić) w PO 2010 będzie lepszy!

4. wiem że argumentem jest przesuwanie Rysia na SF ale Bass czy anderson starterami dobrymi nie są a gortat pewnie się na 4 nie nadaje.....
dla mnie Rysio na PF o.k. więc tego argumentu do końca nie przyjmuję

tezy bronię nie że Hedo lepszy od VC tylko ze wzmocnienia rywali lepsze
Artest za Arize
Jeff za Bowena



travisc - Wt lip 21, 2009 11:56 am
Macie wyrównaną ławkę to fakt. Ale wyrównaną na pewnym poziomie. Nie jest to wg mnie poziom jakiś rewelacyjny. Macie po prostu paru solidnych grajków, paru zdolnych młodziaków i tyle.

Ogólnie 5-6 ekip jest w miarę wyrównanych i naprawdę ciekawa walka się zapowiada.



spabloo - Wt lip 21, 2009 12:30 pm
ignazz - nie sądzę, aby chodziło o zarobki w przypadku Turka. Bardziej chodziło o ten dodatkowy 5-ty rok kontraktu. Drużyna będzie się opierać na trzonie, który stanowią Howard, Lewis i Nelson jeszcze przez 4 sezony. Dwight prawdopodobnie zostanie przedłużony wcześniej i znowu będziemy go mogli odpowiednio obudować, aby walczyć o wysokie cele (będzie akurat w swoim prime!!!). Być może dojdzie jeszcze w międzyczasie do jakichś przetasowań, ale źle byłoby mieć w 2013 roku obciążone salary 35 letnim zawodnikiem na 10+ milionów.

travisc - ja nie widzę lepszej ławki w NBA od tego co mają (czy będą mieć jeśli chodzi o Watsona) Magic. Tyle, że ławka nie do końca stanowi o sile drużyny. Daje po prostu więcej opcji. Wiesz o tym, bo widziałeś kim był dla was Odom kiedy Bynum był kontuzjowany, a potem bez formy i często w foul trouble. I nie zapominajmy o czymś jeszcze - więcej talentu na ławce u nas oznacza mniej u przeciwników .



konsul - Wt lip 21, 2009 12:32 pm

1. Nie bedę sie przekomarzał ile meczy Nets widziałeś ale przez Gortata trochę w cyfrze nawet leciało
2. Nelson - nie zapomniałem ale oceniamy OS i trejdy nie zdrowie bo to nijak sie ma do siebie
3. 33/34/35 letni VC (teamOption) z 16mln i 17mln ew. 18mln vs 50 mln dla 31-36 letniego?
lepsze ale nie tu i teraz czyli 2 najblizsze sezonydodatkowo dochodzi urazowość większa u ekploatowanego 10 minut w karierze dłuzej VC 37 vs 27 Mpg gdzie 67,67, 74 mecze w sezonie masz vs 43,57,60,73,75 zobaczcie sobie injury raports z 2008/9 gdzie VC grał z wielokrotnie częstszymi urazami wiec liczenie chyba nawet meczy nie ma sensuprzez urazowość widzę nie tyle że Hedo jest ( w kontekście zeszłego sezonu ) lepszy od VC ale ze ( moge sie mylić) w PO 2010 będzie lepszy!4. wiem że argumentem jest przesuwanie Rysia na SF ale Bass czy anderson starterami dobrymi nie są a gortat pewnie się na 4 nie nadaje.....dla mnie Rysio na PF o.k. więc tego argumentu do końca nie przyjmujętezy bronię nie że Hedo lepszy od VC tylko ze wzmocnienia rywali lepszeArtest za Arize Jeff za Bowena


Ad 1 i 3. Nikt nawet z zagorzałych fanów Turka nie ośmieli się powiedzieć że Turek jest lepszy od VC. Jestem mu wdzięczny za te kilka pkt które zdobył w ostatnich sekundach ale przed oczyma mam bardziej wyraźne obrazy podań Turka do publiczności (czasami to mega komicznie wyglądało), fauli ofensywnych, gry na poziomie 1/10 FG itd itd. Widziałem ok 60 meczy Magic w poprzednim sezonie i nerwów straciłem przez Turka mnóstwo. Może widziałeś jego nienajgorsze mecze ale uwierz mi byłbyś fanem Magic i obejrzałbyś tyle meczów to wtedy byś zrozumiał czemu nikt za nim nie płacze.
Ad 2. Alston ceglił niesamowicie a na dodatek nie pogodziłby się z rolą rezerwowego więc i tak byłby nieprzydatny. Fajnie czasami prowadził grę ale Nelson jest od niego wyraźnie lepszy.

Wg mnie i zresztą nie tylko każdy Ci powie że orlando ma dużo dużo lepszy skład niż sezon temu. I nie wiem czy nie były to lesze wzmocnienia niż w SAS czy LAL. - Magic zyskało lepszą s5 jak i lepszą ławkę.



travisc - Wt lip 21, 2009 2:09 pm

ignazz - nie sądzę, aby chodziło o zarobki w przypadku Turka. Bardziej chodziło o ten dodatkowy 5-ty rok kontraktu. Drużyna będzie się opierać na trzonie, który stanowią Howard, Lewis i Nelson jeszcze przez 4 sezony. Dwight prawdopodobnie zostanie przedłużony wcześniej i znowu będziemy go mogli odpowiednio obudować, aby walczyć o wysokie cele (będzie akurat w swoim prime!!!). Być może dojdzie jeszcze w międzyczasie do jakichś przetasowań, ale źle byłoby mieć w 2013 roku obciążone salary 35 letnim zawodnikiem na 10+ milionów.

travisc - ja nie widzę lepszej ławki w NBA od tego co mają (czy będą mieć jeśli chodzi o Watsona) Magic. Tyle, że ławka nie do końca stanowi o sile drużyny. Daje po prostu więcej opcji. Wiesz o tym, bo widziałeś kim był dla was Odom kiedy Bynum był kontuzjowany, a potem bez formy i często w foul trouble. I nie zapominajmy o czymś jeszcze - więcej talentu na ławce u nas oznacza mniej u przeciwników .


Ja ławki lepszej też nie widzę szczerze mówiąc Jednak s5 plus rotacja jest moim zdaniem lepsza u Lakersów. Zresztą wszystko i tak wyjdzie na boisku i moim skromny zdaniem najbardziej prawdopodobna jest powtórka finału z 2009 roku Bardziej niż z 2008 r. Jakoś Cavs tam nie widzę szczerze mówiąc.



ignazz - Wt lip 21, 2009 2:58 pm

ignazz - nie sądzę, aby chodziło o zarobki w przypadku Turka. Bardziej chodziło o ten dodatkowy 5-ty rok kontraktu. Drużyna będzie się opierać na trzonie, który stanowią Howard, Lewis i Nelson jeszcze przez 4 sezony. Dwight prawdopodobnie zostanie przedłużony wcześniej i znowu będziemy go mogli odpowiednio obudować, aby walczyć o wysokie cele (będzie akurat w swoim prime!!!). Być może dojdzie jeszcze w międzyczasie do jakichś przetasowań, ale źle byłoby mieć w 2013 roku obciążone salary 35 letnim zawodnikiem na 10+ milionów.

travisc - ja nie widzę lepszej ławki w NBA od tego co mają (czy będą mieć jeśli chodzi o Watsona) Magic. Tyle, że ławka nie do końca stanowi o sile drużyny. Daje po prostu więcej opcji. Wiesz o tym, bo widziałeś kim był dla was Odom kiedy Bynum był kontuzjowany, a potem bez formy i często w foul trouble. I nie zapominajmy o czymś jeszcze - więcej talentu na ławce u nas oznacza mniej u przeciwników .


Ja ławki lepszej też nie widzę szczerze mówiąc Jednak s5 plus rotacja jest moim zdaniem lepsza u Lakersów. Zresztą wszystko i tak wyjdzie na boisku i moim skromny zdaniem najbardziej prawdopodobna jest powtórka finału z 2009 roku Bardziej niż z 2008 r. Jakoś Cavs tam nie widzę szczerze mówiąc.



konsul - Pn lip 27, 2009 5:40 am
No to z Watsona chyba nici Szkoda bo wtedy byłby super skład a teraz będziemy chyba A.J. grać jako backup Nelsona Nawet nie chce myśleć jak zdaży się jakaś kontuzja Nelsonowi.

The Magic, who just signed forward Matt Barnes, do not have the money to extend a significant offer sheet to Watson. Golden State would match any offer within Orlando's spending limit, according to sources.



travisc - Pn lip 27, 2009 9:50 pm
Można się było tego spodziewać ...

no cóż. Trudno. Fajnie jakby Magic mieli jeszcze szerszą ławę, ale i tak narzekać nie mogą.

Jak przyjmujecie info o możliwym pojawieniu się Bowena za Danielsa w Celtach ?:)



konsul - Pt sie 07, 2009 5:38 am

Można się było tego spodziewać ...no cóż. Trudno. Fajnie jakby Magic mieli jeszcze szerszą ławę, ale i tak narzekać nie mogą.Jak przyjmujecie info o możliwym pojawieniu się Bowena za Danielsa w Celtach ?:)

No bez Watsona to już tak fajnie szczególnie jak Nelson opóści jakiś mecz.
A Boston jemu już chyba nic nie brakuje. A nadal chcą się wzmacniać.

Lewis zawieszony na 10 meczy. Może wyjdzie to na dobre. Sprawdzimy Bassa i Andersona i zobaczymy ile są warci



travisc - N sie 09, 2009 3:53 pm
Wg mnie Celtom akurat trochę mniej lat by się przydało



PH#1 - Śr sie 19, 2009 8:38 pm
No to mamy 3 grajka na pg i jest nim j-will. Powinno to wyjść na plus obu stronom.



konsul - Cz sie 20, 2009 12:32 pm
No mogło być gorzej. Wolałbym Watsona no ale może coś staruszek jeszcze pokaże



bogans - Cz sie 20, 2009 8:32 pm
Williams nie jest zly ale w sumie rok nie gral i na pewno troche mu zajmie zanim dojdzie do optymalnej formy. Sezon jest dlugi wiec ma czas



travisc - Pt sie 21, 2009 2:36 pm
Wg mnie bardzo dobry ruch Magic. Williams nigdy jakąś mega gwiazdą nie był, ale zazwyczaj robił swoje i to bardzo porządnie. Jak na 2-3 opcję na 10-20 min jest to jedno z najlepszych wzmocnień jakie mogło mieć miejsce.



Kraso - So wrz 05, 2009 8:08 am
Nastała cisza, więc żeby pobudzić apetyty wszystkich kibiców Magic wklejam VC w akcji z meczu UNC All Alumni Game 2009:
http://www.youtube.com/watch?v=Ff6Wz3bPdXw&fmt=18

A myślałem, że jego kolana już na takie rzeczy nie pozwalają



Quester - N wrz 06, 2009 8:37 pm
Ta, windmill prawie jak za najlepszych lat...

Jeszcze pare innych akcji:
http://www.youtube.com/watch?v=v5cOhMP2oLg