junior - Śr kwi 06, 2005 6:09 pm
Jak podaje Onet.pl :
"Były koszykarz, Shawn Kemp, który przez większość kariery w lidze NBA grał w Seattle SuperSonics, został aresztowany za posiadanie marihuany i kokainy - poinformował rzecznik prasowy biura szeryfa w King County, Troy Bacon"
Ja osobiscie jestem wielka fanka Kempa- to byl bardzo utalentowany i dynamiczny gracz, a wraz z Paytonem tworzyli w latach 90tych swietny duet porownywalny do tych najwybitniejszych jak chocby Malone Stockton.
Kemp zostal zdraftowany w 1989 roku, z numerem 17tym, jako drugi w historii gracz nie grajacy nigdy w collegu. Od pierwszego sezonu byl graczem o ogromnym potencjale. Juz w drugim rzucal 15punktow na mecz! Teraz moze to byc oczywiste, ale e jego czasach gracz bez doswiadczenia z collegu byl czyms niespotykanym, tym bardziej jego wysokie statystyki punktowe i zbiorkowe byly imponujace. Do roku 1995 jego statystyki w tych dwoch kategoriach ciagle sie podnosily.
Zreszta mysle, ze byl to gracz o ktorego potencjale nikogo nie trzeba przekonywac. Nie o tym chce jednak dyskutowac.
Kemp ma obecnie 35 lat. Moglby grac jeszcze w NBA. Jego kariere zlamaly jednak... No wlasnie, co waszym zdaniem zlamalo jego kariere? Czy byly to narkotyki? A moze wplyw mialo na to, ze ominal college? (ku temu rozne byly powody, byl studentem ale zostal zawieszony czy jakos podobnie, bo byl oskarzony o kradziez- do ktorej sie ponoc przyznal w obronie kolegi) A moze zlamana kariera? Bo ja wlasnie w taki sposob odczytuje jego przejscie do Cavs po jakze swietnym wystepie w finale 1996 roku.
Moglabym sie rozpisywac jeszcze, ale nie wiem czy ktokolwiek zechce podyskutowac
<mod mode>Gumbi: pozwolilem sobie zmienić tytuł tematu na bardziej odpowiedni, zeby było wiaodmo, ze to ogólnie o Kempie temat i jego planach powrotu na pakiety, a nie tylko o aresztownaiu. </mod mode>
Przem - Śr kwi 06, 2005 6:30 pm
Och to ten onecik trochę późno o tym pisze jako news
Kemp rozwalał tymi swoimi POWER dunkami. Naprawdę niektórym jego akcjom się nie chce wierzyć jak nad kimś z całą mocą potrafił zapakować!
Ach ta MOC!
Szak - Śr kwi 06, 2005 6:41 pm
Jak to czesto bywa w przypadku ludzi zyjacych w dostatku, ktorym nagle sie wszystko wali, wine IMO ponosi za to mozg Kempa. Jego umysl. Dotknal nieba na ziemi, gral w NBA, byl slawny, osiagnal dostatek finansowy. Ale to zawalil. Robil dzieci wszedzie wokol, podejrzane sprawki. Wpakowal sie w otylosc i teraz w narkotyki. Wine ponosi tylko on, ewentualnie to, co wplynelo na jego wychowanie. Moze brak college'u, ale bylbym ostrozny z takimi wnioskami. Po prostu niektorzy ludzie tak maja, ze jakos nawalaja w wydawaloby sie sprzyjajacych warunkach. Szkoda chlopa, ze sie skonczyl.
Żółw - Pn lip 25, 2005 12:07 pm
Odświeżam temat, ponieważ zgodnie z artykułem do którego linka podał Van ( http://seattletimes.nwsource.com/html/s ... emp24.html ) Shawn Kemp ostro ćwiczy by powrócić do NBA
Po przeczytaniu tego artykuły opisującego niewątpliwie głównie dobre strony Shwna (są tez wspominane i jego wpadki), mimo wszystko szczerze jednak wątpię by Kemp miał już teraz nie popełnić błędów w życiu, by całkowicie zerwał z używkami i złymi kolegami.
Prawda jest taka, że to czyny, a nie słowa świadczą o ludziach i już zbyt często widziałem gdy ktoś mówił daną rzecz o sobie, a w rzeczywsitości było zupełnie na odwrót. Nie wierzę, też że Kemp waży obecnie tyle co za czasów gry w SSS i gra w 90% tak jak podczas finałów 96 roku.
Chciałbym, żeby miał szanse powrócić by móc odejść spodniesionym czołem, bo tak jak większość kibiców NBA darzę go sentymentem za te jego niezliczone fantastyczne akcje, ale nie wydaje mi się by miało mu się udać. W najlepszym, zaś razie wróżę mu powrót do zespołu Charlotte Bobcast w roli 3 rezerwowego.
Ps. Jak temat się rozwinie to można by zmienić tytuł, na jakiś opisujący powrót Rain mana.
Mich@lik - Pn lip 25, 2005 12:15 pm
W prowrót Shawna Kempa nei wierze.. choc nnie mówie, że bardzo bym chciał. Niektórzy obecni fajni NBA nawet go nie pamiętają (spytałem przed chwilą kolegi czy zna Kemp-a to nawet nie wiedział o co mi chodzi..) , lecz ja tak i cenie go za to jaki był (na początku oczywiscie). Zachwycał wszystkich swoją grą. Był kimś.. szkoda ze tak skonczył. Co do jego powrotu na parkiet podchodze z dystansem.. Lata lecą od 96 mineło 9 lat i na pewno nie będzie już grał w 90% mozliwości.. (choć jak by zagral w 75% to i tak by nieźle wymiatał ). Kemp był niesamowity.. Myśląc o nim wspominają mi się pierwsze lata interesowanie się NBA.. miałem nawet jego plakat na ścianie co był w PROBASKECIE.. Mówić krótko i szczerze, chciałbym żeby powrócił i pokazał jeszczze raz klase..
Van - Pn lip 25, 2005 12:58 pm
Zaproszenie na camp jakiejś drużyny może dostać, ryzyko właściwie żadne.
To czy jest w formie pozwalającej na grę szybko by się okazało, jako rezerwowy wciąż może być przydatny i służyć młodszym graczom jako przykład tego jak nie należy postępować Przez sentyment do niego nawet w Lakers dałbym mu szansę, niech pokaże, że warto mu zaufać, jeżeli zawiedzie to zaufanie po prostu się mu grzecznie podziękuje za współpracę
KarSp - Pn lip 25, 2005 1:40 pm
Ja raczej nie wierze w takie powroty.. Jak wiadomo łątwiej trafic niz sie wyrwac z takiego swiata.. Jednak jak chce srpóbowac to nie ma co sie zastanawiac tylko dac mu szanse. Był gracem swietnym i chyba kazdy fan koszykówki chciałby zeby ktos taki powrócil do ligi i godnie sie pozegnał, grajac jak za najlepszych lat(watpie zeby w tym przypadku było to mozliwie) a nie koncząc kariere w atmosferze skandalu. Tak szczerze mówiac zastanawiam sie czemu on chce wrócic. Czy skonczyły mu sie pieniadze na narkotyki i balangi? Czy po prostu chce pograc w kosza na poziomie. A moze i to i to? Mam nadzieje ze dostanie gdzieś szanse pokazania sie i zobaczymy co z tego bedzie. Z drugiej storny Rodman tez wracał
Van - Pn lip 25, 2005 2:54 pm
Tak szczerze mówiac zastanawiam sie czemu on chce wrócic. Czy skonczyły mu sie pieniadze na narkotyki i balangi? Czy po prostu chce pograc w kosza na poziomie. A moze i to i to?
Tutaj z pewnością nie chodzi o kase, gdyby nawet udało mu się wywalczyć miejsce w składzie to dostałby kontrakt za minimum ligowe, dla kogoś takiego jak Kemp, który zarobił ogromne pieniądze to grosze, podejrzewam, że nie starczyłybo nawet na alimenty dla wszystkich jego dzieci Myślę, że on poważnie może myśleć o zrehabilitowaniu się i przynajmniej częściowym odzyskaniu dobrego imienia, pytanie tylko czy będzie potrafił dobre chęci poprzeć czynami
Szak - Pn lip 25, 2005 3:45 pm
Zrehabilitowac mozna sie chocby przyzwoita gra jako role player czy zmiennik. Ale solidna i wartosciowa. Bo ja w zadne wyskoki nie wierze. Facet sie stoczyl i ja tez nie wierze, ze uda mu sie wrocic i to w tym wieku. Byles super Shawn, ale teraz poza checia jakiegos poprawienia wizerunku (choc nie wiem, czy on takowy jeszcze ma, dlugo go nie bylo), mysle ze chodzi glownie o kase. Skoro jest splukany, studiow nie zrobil (tzn. nie wiem, tak zakladam, skoro do NBA przyszedl prosto po szkole sredniej), doswiadczenia na rynku pracy nie ma, to co ma robic? Nawet ligowe minimum to jakis zastrzyk.
DA NIGGAZ - Pn lip 25, 2005 7:03 pm
sądzac po tym co było napisane w linku zapodanym przez Zółwia to chyba kasy mu nie brakuje zwlaszcze jak ma sie takie samochody ale moge sie mylic? Ja bym mu dal szanse , nie mówie tak tylko bo go kiedys bardzo lubilem i jego plakat tez miał zwyczaj u mnie wisiec..zgadzam sie jednak ze raczej nie powróci do gry jaką prezentował w 96 roku, co do wagi taki spadek jest naprawde możliwy jesli sie pracuje ze specjalistami a jego na pewno na takowych stać.Mysle ze stać go jeszcze na 15 pkt i ze 7zb w meczu
Szak - Pn lip 25, 2005 8:17 pm
It's clear that, at 35, Kemp never has to work again.
Hmm, no to ciekawe. Wczesniej tego arta nie czytalem, ale ciekawe jest to, ze juz wiecej rzekomo nie musi pracowac. Kiedys sie nasluchalem / naczytalem jak to ma mase dzieci z roznymi kobietami, alimenty, stos problemow, nalogi i tez o braku kasy sie wspominalo. A tymczasem teraz jest z powrotem tak bogaty, zeby do konca zycia zbijac bąki? A zreszta, jego sprawa, niech ma
Mysle ze stać go jeszcze na 15 pkt i ze 7zb w meczu
Ja bym osobiscie stawial na polowe tego, ale za to mily bylby akompaniament pochlebnych slow ze strony komentatorow, ze doprowadzil sie do formy, schudl i juz nie wyglada jakby koszulka miala sie na nim rozpruć
junior - Pn lip 25, 2005 8:39 pm
szczerze- nie wierze, ze wyjdzie cos z tego
on jest juz za stary i za bogaty, zeby naprawde potrafil powrocic do NBA, chyba ze zeby grzac lawke i rzucac po 5pktow!
mysle, ze niestety jest juz za pozno, ze za duzo w swoim zyciu napsul- nie jest juz w takim wieku, zeby po przerwie i problemach z nalogami i waga wrocic do profesjonalnego sportu
fajnie, ze stara sie wrocic- ale jego slowa niestety, nie zawsze sie pokrywaly z prawda, przeciez potym gdy utyl, mowil ze schudnie i wroci do formy
a nawet jesliw wroci do NBA, to juz nie bedzie ten Kemp co kiedys- jego kariera tak czy siak jest zlamana i ciezko mi sobie wyobrazic, zeby cos moglo to zmienic
Żółw - Pn lip 25, 2005 8:44 pm
No własnie co do tego, że nie będzie musiał już nigdy pracować, to jak dla mnie autor artykułu jednak za bardzo starał się wypromować odmłodzonego Kempa, który wraca nie po to by zarobić pare dolców. Bo jednak każdą kasę da się przewalić, a on oprócz ponoć siódemki dzieciaków miał napewno jeszcze dużo wydatków na imprezy, drugi, samochody, domy itd.
No i jeszcze jeden podejżany fragment w artykule: Skoro już waży tyle co przy odejściu z SSS to po co mu jeszcze dieta, której ma zostać poddany (tak przynajmniej zrozumiałem to co tam było napisane).
Van - Pn lip 25, 2005 9:10 pm
Nie wiem co jest głównym powodem tego, że Kemp chce wrócić, ale nie wierzę w to, że to jest kasa. No dajcie spokój jego ostatni kontrakt miał wartość ponad 100 milionów, plus kasa zarobiona wcześniej, pieniądze za reklamę Reeboka, już by to wydał, a teraz wraca żeby zarobić kilkaset tysięcy
Od czasu do czasu interesuję się tym co się z nim dzieje, Shawn bierze udział w różnych akcjach dobroczynnych, prowadzi szkółki czy obozy koszykarskie dla młodzieży, zresztą było o tym wszystkim także w artykule.
Dlaczego Rodman tak uparcie ciągle chce wrócić dlaczego Jordan wrócił do gry po tym jak odszedł jako zwycięzca w wymarzony dla sportowca sposób . Jeżeli się tyle lat żyło koszykówką po jakimś czasie zaczyna pewnie człowiekowi tego wszystkiego brakować, może Kemp wciągając coś nosem któregoś dnia zobaczył przypadkiem migawki w telewizji, z czasów swojej gry w Sonics, spojrzał w lustro i nie spodobało mu się to co zobaczył, może to było impulsem, który spowodował chęć powrotu.
Żółw jeśli waga Kempa jaką podają w tym artykule jest prawdziwa to waży wciąż jeszcze ok 10-12 kg więcej niż za czasów Sonics, stąd plany diety Zauważcie też, że on przez całą karierę nie miał żadnej poważnej kontuzji, nawet ten jego ostatni sezon w Magic, kiedy ważył chyba ze 140kg mimo tej całej nadwagi kontuzji żadnej nie miał i dawał drużynie te 6pkt i 5zb co mecz.
Tyle z pewnością jest w stanie wciąż zaliczać, jeżeli faktycznie to co mówi jest prawdą, a wielu zespołom by się taka pomoc weterana pod koszem przydała, gdyby dostał kontrakt z pewnością zawierałby on punkty na temat jego wagi i unikania różnych używek.
Żółw - Wt lip 26, 2005 2:27 pm
Żółw jeśli waga Kempa jaką podają w tym artykule jest prawdziwa to waży wciąż jeszcze ok 10-12 kg więcej niż za czasów Sonics, stąd plany diety
Mi sie wydaje, że w którymś (oczywiscie już nie pamiętam którym) miejscu przeczytałem, że waży tyle co przy odejściu z SSS.
Dr_Dread - Wt lip 26, 2005 6:27 pm
Być może jestem niepoprawnym optymistą, ale moje zdanie na ten temat jest takie, że człowiek zdeterminowany i pewny swego, jakim sądząc po Jego wypowiedziach jest teraz Shawn Kemp, może zaskoczyć wszystkich niedowiarków. Oczywiście, Kevinem Garnettem to on nie będzie, ale myślę, że solidnym wsparciem z ławki może być, oczywiście jeśli ta mobilizacja to nie jest Jego chwilowa zachcianka, plus oczywiście trzeba jasno powiedzieć, że Shawn zawsze bazował na szybkości, energiczności i atletyczności, także po takim "odpoczynku", obfitującym w różnego rodzaju ekscesy zresztą, trochę czasu minie, zanim Jego kondycja będzie choć trochę przypominać czasy Jego wielkości.
Myślę, żę 15 pkt i 7 zbiórek na mecz to przesada, IMHO już nawet właśnie jak ktoś napisał połowa tego będzie zadowolająca. Ba, dla mnie, to jeżeli wróci koniec końców do tej NBA, to już będzie jakiś tam sukces Kempa.
yoOO - N paź 09, 2005 1:45 am
Do dziś pamiętam jego gre w Cavs mimo że kibicuje im odkąd usłyszałęm nazwe Cleveland to szczerze wspołczuje Kempowi gry w tym klubie. Kawalerzyści grali słabo i niepoukładanie ale cóż teraz to już chyba koniec Kempa może wróci i może pogra ale przypuszczam że tak samo jak Vin Baker a czarno przepowiadając to Chris Webber jakoś idzie w ślady tych dwóch ale to moja mysl zobaczymy jak bedzie sezon dopiero sie zaczyna pissSss
PI3TR45 - N paź 09, 2005 6:48 am
teraz to już chyba koniec Kempa może wróci i może pogra ale przypuszczam że tak samo jak Vin Baker a czarno przepowiadając to Chris Webber jakoś idzie w ślady tych dwóch
Webber idzie w ślady Kempa i Bakera? Zaczął ćpać czy pić? bo ja jakoś nie zauważyłem
gimmie - N paź 09, 2005 7:50 am
to pIetras taka metafora jest tak pochłonięty swoim hobby zbieraniem pamiatek afroamerykańskich ze zupełnie zanidbał cykl treningowy.
on jest juz za stary i za bogaty zeby naprawde potrafil powrocic do NBA
ten drugi argument jest dosyć zabawny. Analogie chocby do Mike Tysona , czy nawet dużo bliższa do Wojtka Kowalczyka "wielkiego talętu" polskiej piłki mogły by być wskazane. Ten pierwszy już był "biedny" a jednak się nie podniósł. Drugi pracuje teraz jako inteligent.
Myśle , ze powinien RainMan spróbować bo wiadomo ze czuje ten głód piłki i wielkiej koszykówki a zawsze to jacyś szaleńścy kupia wiecej biletów na mecz i w ten sposób zadowoli włodarzy klubu:)
Co go czeka : bedzie zawodnikiem głęboko z ławki. NIe ma z całą pewnoscia ani połowę tej dynamiki jaką niegdyś imponował.. ale jakieś 12-13 minut mógłby okazać się choćby ze względu na mase solidnym walczakiem. Doświadczenie zapewne by procentowało.
yoOO - Pt paź 14, 2005 6:47 am
nie no nie chodziło mi tu o to że Webber sie stoczył tam na dno do fifek i butelek ale mysle że spadek jego formy która byłą w sacramento widzi każdy to była tylko taka przejsciowa myśl więc nie ma sie co denerwowac tak mi sie skojarzyło Kemp i baker grali jako Pf Webber też Kemp i Baker grali dobrze Webber też Kemp i Baker zaprzepascili wszystko Webber...? zobaczymy hehe pzdr dla formułowiczów
CeL - Cz paź 20, 2005 5:12 pm
Nie wierze w jego powrót. Dlaczego Może to kwestia honoru, Kemp po prostu wstydzi się znów pokazać na parkietach NBA
DA NIGGAZ - So paź 22, 2005 10:45 pm
Nie wierze w jego powrót. Dlaczego Może to kwestia honoru, Kemp po prostu wstydzi się znów pokazać na parkietach NBA
wstydzi???to na pewno Twoja osobista opinia , bo gdybyś przeczytał artykul do ktorego link gdzieś był juz publikowany na forum, to byś sie dowiedzial ze Kemp ostro trenował i na pewno miał zamiar wrócić.Zalezy to raczej do włascicieli klubów niz jego samego. Ze wstydem nie ma tu nic wspólnego
Cel---> a tak na marginesie ile Ty masz lat?odnoszę wrazenie ze nie wiele, sądząc po wypowiedziach ( bez urazy)