konsul - Cz gru 03, 2009 11:03 am
Czy terminarz LAL nie był tworzony pod jakiś rekord 20-0 na początek sezonu? Osobiście mam to gdzieś czy jakaś drużyna zrobi jakiś rekord czy nie tylko tak mnie to zastanowiło dlaczego LAL rozegrali dramatycznie małą ilość meczy na wyjeździe?
Tak patrze LAL i SAS obecnie rozegrali znacznie mniejszą ilość meczy na wyjeździe. Ma ktoś jakieś logiczne wytłumaczenie?
LAL 4 mecze
SAS 5
Miami 6
A widać NJN dostali już 11 razy na wyjeździe.
elwariato - Cz gru 03, 2009 1:24 pm
A widać NJN dostali już 11 razy na wyjeździe.
To tak żeby ich rzucić na głęboką wodę od razu, sprawdzian charakteru
badboys2 - Cz gru 03, 2009 1:40 pm
z sekretnych notatek sterna, do ktorych dostali sie dziennikarze ny timesa wynika, ze david pragnie kolejnego 3peata lakersow, bo to swietnie wplywa na sprzedaz praw telewizyjnych i w ogole na sprzedaz wszystkiego co jest spod znaku nba. kasa misiu, kasa. dlatego chcajak najbardziej ulatwic lakersom granie. na dzien dobry zero wyjazdow, mieli zrobic 20-1 ale kontuzja pau pokrzyzowala im plany. zrobia za to 20-3 i spokojnie dograja sezon sasha i mbenga bo nikt ich juz nie dogoni.
pozniej obrona mistrzostwa. celtics i magic zostana odsunieci w playoffs os gry, bo beda mieli nieprzepisowo dlugie koszulki rozgrzewkowe. spurs zostana wyrzuceni za zbyt powolna gre i tak lakers obronia mistrzostwo, pozniej jesdzcze raz sie cos wymysli itd. az lakers zdobeda 50. tytul.
kao chen - Cz gru 03, 2009 1:48 pm
wszędzie są równi i równiejsi
@badboys2
konsul - Cz gru 03, 2009 1:50 pm
z sekretnych notatek sterna, do ktorych dostali sie dziennikarze ny timesa wynika, ze david pragnie kolejnego 3peata lakersow, bo to swietnie wplywa na sprzedaz praw telewizyjnych i w ogole na sprzedaz wszystkiego co jest spod znaku nba. kasa misiu, kasa. dlatego chcajak najbardziej ulatwic lakersom granie. na dzien dobry zero wyjazdow, mieli zrobic 20-1 ale kontuzja pau pokrzyzowala im plany. zrobia za to 20-3 i spokojnie dograja sezon sasha i mbenga bo nikt ich juz nie dogoni.
pozniej obrona mistrzostwa. celtics i magic zostana odsunieci w playoffs os gry, bo beda mieli nieprzepisowo dlugie koszulki rozgrzewkowe. spurs zostana wyrzuceni za zbyt powolna gre i tak lakers obronia mistrzostwo, pozniej jesdzcze raz sie cos wymysli itd. az lakers zdobeda 50. tytul.
No no ci powiem twoja teoria ma sens Widocznie się zagapili i nie zdążyli zawiesić Melo, Broksa, Nowickiego i Smitha No szkoda bo byłoby ciekawiej.
Podobno w WCF będzie rozgrywany tylko w LAL bo mają plany sprowadzić huragan Stejn (żeby nikt nie pomylił z Stern) na miasto przeciwników (o dziwo mają już podobno nagrane newsy dla ESPN gdzie widać że hala przeciwników jest mocno uszkodzona - sam nie wiem jak to zrobili ponieważ nie wiedzą z kim LAL będą grać)
josephnba - Cz gru 03, 2009 1:59 pm
ja bym na to spojrzał inaczej- pod koniec RS kiedy będzie zaostrzony wyscig LAl będą mieli miej spotkań u siebie... nie wiem czy wolałbym na początku RS grać u siebie czy pod koniec kiedy o rozstawieniu moze decydować jeden, dwa mecze...
tommason - Cz gru 03, 2009 2:09 pm
Czy terminarz LAL nie był tworzony pod jakiś rekord 20-0 na początek sezonu?
A czy to teraz wazne? Chlopaki dzien po wreczeniu pierscionkow dali w czape i dzien pozniej przegrali swoj pierwszy mecz bezpowrotnie niszczac misterny plan kogostam o season start 30-0
rw30 - Cz gru 03, 2009 3:19 pm
a tak na poważnie, to czy ktoś wie, w jaki sposób ten terminarz jest układany ?
załóżmy że zespół X gra [strzelam] 13 serii back2back [dzień po dniu] w sezonie
ustawiając ich 13 razy na trudniejszego przeciwika w drugim dniu...... wiem że to nie jest tak prosto bo to wszystko połączone jest, ale pytanie - wg. jakiego algorytmu jest to wszystko układane ?
PH#1 - Cz gru 03, 2009 3:49 pm
a tak na poważnie, to czy ktoś wie, w jaki sposób ten terminarz jest układany ?
Jak poszukasz w necie to możesz trafić na takie oryginalne odpowiedzi:
David Stern gets drunk, locks himself in the bathroom, then does the schedule.
Kubbas - Cz gru 03, 2009 3:55 pm
Jakiś koleś jest od tego specjalny RW, pamiętam w tamtym sezonie czytałem arty o nim i o tym jak robi już kalendarze od xx lat
Co do terminarzu Lakers, jak dla mnie to itak bez znaczenia, itak trzeba zagrać tyle samo meczy z tymi samymi przeciwnikami a jak już są rozstawione to tylko b2b może wpływać jakoś negatywnie na wyniki.
A, i wkurwia mnie jeszcze mecz z Cavs na Christmas Game zamiast Bostonu, kurwa come on? Nikt nie pamięta hype'u z tamtego roku?
Na chuj mi Cavs i Lebron vs Kobe? Czy to są takie emocje? Jakoś w poprzednich 2 sezonach niezbyt.
elwariato - Cz gru 03, 2009 6:19 pm
Ja wiem z tajnego dobrze poinformowanego źródła, że Stern chce żeby Utah wygrała mistrza, ma to podnieść sprzedaż transmisji wśród kaktusów i innych z pustyni Mogę to potwierdzić gramy raz mecze trudne a raz łatwe, czyli tak żeby wygrać mistrza nie przemęczamy się ale zarazem pozostajemy w formie
Ale Serio to faktycznie czasem niektóre ekipy mają pod górkę, i to nie jedyna chamska zagrywka władz tej ligi ale co poradzić, np. po tym jak doszliśmy do finałów zach to w następnym sezonie mieliśmy w cholerę meczów b-t-b i właśnie z drugim przeciwnikiem trudniejszym, dodając fakt że i tak na wyjazdach gramy powiedzmy średnio to na pewno nam to nie pomogło.
konsul - Cz gru 10, 2009 4:43 pm
Śmieszy mnie dzisiaj tytuł na stronie nba dot com:
Perfect 10 for the Lakers
z ostatnich 11 meczy 10 zagrali u siebie. Nie żebym miał jakąś specjalną niechęć do LAL ale czym sie jarają? Gdyby to była Minesota albo OKC to rozumiem.
To tak jakby się jarać że Korzeniowski wygrał chód z przedszkolakami
Pewnie Kobe zebierze nagrodę miesiąca Phil trenera miesiąca itd. Fani będą się podniecać backupem że w ostatnich meczach dają mega wsparcie itd. Już się jarają Farmarem.
Szkoda że np Phoenix nie ma takiego terminarza. Albo Denver.
Fakt że potem będą grać na wyjeździe ale strasznie mnie to jakoś razi. Na szczeście zaraz się skonczy i zaczynają wyjazdy.
Koelner - Cz gru 10, 2009 5:44 pm
jeśli teraz dopiero dostrzegacie marketingowy styl NBA to macie problem.
proponuje przerzucić się na Europę. tam wszyscy grają jeden mecz u siebie i jeden wyjazdowy z drużyną X i nie ma szans dostrzegać jakiś "machlojek".
tym bardziej ,że terminarz najczęściej jest ustawiany uwzględniając miejsca zajęte sezon wcześniej ,dlatego najczęściej mistrz z wicemistrzem gra ostatni mecz w rundzie.
przecież ten terminarz i np. ustawianie meczu w święta lakers-miami po odejściu shaqa to aż nad wyraz krok do marketingu. bo gdzie dostrzegać logikę terminarzu?
i tak wszyscy się dobrze bawimy i to oglądamy ,więc david wie co robi.
tylko jak w taki sposób wytłumaczyć sytuację Knicks?
A widać NJN dostali już 11 razy na wyjeździe.
badboys2 - Cz gru 10, 2009 6:13 pm
moze od razu zmienic nazwe tematu na
"Żal mi dupe ściska bo lakers maja 17-3"
albo
"konsulowi żal dupe ściska bo lakers zrobili 17-3"
o ile mi wiadomo, to w przyrodzie nic nie ginie i wyjazdy nie omina lakers. a moze czegos nie wiem?
Koelner - Cz gru 10, 2009 6:25 pm
ale nikt tutaj nie napisał ,że lakers są chujowi. moim zdaniem mimo terminarzu i tak wygraliby rs. mają za duży potencjał aby móc gdybać. jaką katastrofa zdrowotna mogłaby sprawić inny obrót wydarzeń.
Chytruz - Cz gru 10, 2009 7:00 pm
moze od razu zmienic nazwe tematu na
"Żal mi dupe ściska bo lakers maja 17-3"
albo
"konsulowi żal dupe ściska bo lakers zrobili 17-3"
o ile mi wiadomo, to w przyrodzie nic nie ginie i wyjazdy nie omina lakers. a moze czegos nie wiem?
Wy jesteście jak żydzi, nic nie można powiedzieć bo od razu jest się antysemitą.
Na koniec wszystko się wyrówna, ale 4 mecze wyjazdowe Lakers wobec 15 Suns czy 14 Raptors wyglądają dziwnie. jeszcze Spurs zagrali tylko 6 meczy na wyjazdach. Niech ktoś do tego dorobi ładną historyjkę (ai3?).
ai3 - Cz gru 10, 2009 9:54 pm
Nuggets maja NBA high 23 back2back
moze to co napisze bedzie mega oczywiste bo chyba takim jest ale czytajac o skandalu Donaghyego i nawiazan do Lakers czy tez czytajac breaks of the game i analize tego jak to sie wszystko zaczelo ze NBA wyszlo z glebokiej dupy i zaczela nagle zarabiac miliony i miliardy.
NBA od lat 70 czy 80 odkad zaczela sprzedawac prawa a to ABC a to NBC a to CBS rozkwitla, zarobki roczne zaowdnikow z 20K na rok skoczyly stopniowo do 100K na rok by miec to co mamy dzis gdzie nikt nie schodzi ponizej 1M,
NBA co 5-7 lat podpisuje jakas korporacja wieloletni kontrakt warty MILIARDY i ten o to kontrakt zasila cale NBA(teraz prym wiedzie Time Warner - ABC/ESPN- czasy Jordana to jeszcze NBC)
Time Warner podpisujac prawa na emisje moze sprzedac swoje prawa dalej, a to C+ w Europie a to chinolom (nie wime czy to sie przypadkiem teraz nie dzieje bezposrednio ale watpie by NBA chcialo sie wdawac w zaledwie kilkumilionowekontrakty jak za jednym zamachem moze podpisac kontrakt z Time Warnerem i miec ten problem z glowy). nie wiem jak sie NBA TV do ABC ale podejrzewam ze jest to korporacja NBA a nie myszki miki ale nam NBA junkie wydaje sie ze to NBA TV i LP trzepie kase na kibicach podczas gdy jest to pewnie kropla w morzu jaka zarabia ABC/TimeWarner biorac pod uwage przelicznik szary kibic NBA/NBA junkie(ktorego jeszcze stac i chce sie miec NBATV i LP) to wyszlo by jakies 10000:1.
Tu jest wszystko proste, ale potem may cos takiego jak TV Ratings i USA Markets - LA, NY i Chicago jako 3 najwieksze w stanach, Boston, Philly, Dallas/FortWorth - Sacto, Denver, Prtland Milwaukee jako te small time markets
tak jak na zasadzie klikniec na stronce tak na tej samej zasadzie liczby widzow im wiekszy TV market tym wiecej pieniedzy zarabia myszka miki i wraz z nia NBA.
I teraz wyobrazcie sobie ze wchodzi do Finalu Milwaukee - oglada ich caly stan Wisconsin cale miasto Milwaukee co przeklada sie powiedzmy na 500K widzow przed TV i graja oni z Denver i ich tez oglada caly stan Denver i miasto Denver kolejne 500 K widzow plus jakis 1mil NBA junkie i troszke bardziej zapaleni kibice sportowi, plus w Europie i w Chinach tez jest lipa bo ni Yao ni Kleizy ni Ginobliego i ni to Lakers, kolejni NBA junkies przed Tvka siedza, oglnie mega lipa wychodzi co widac bylo po finalach Detroit Spurs.
Powiedzmy ze mamy 5 lat z rzedu Finaly Spurs- Detroit, Spurs - Nets, Denver - Milwaukee , ratingi sa tak niskie ze ABC przy podpisywaniu kolejnej umowy nie chce dac tyle samo a mniej, nie sprzedaje sie produkt mniej pieniazkow dla Sterna, dla wlascicieli dla zawodnikow, dla wszystkich zwiazanych z liga, mniejszy glamour, mniejsza ogladalnosc, kolo sie napedza, NBA traci poplurnosc, kibicow i czas antenowy = traci duzo pieniedzy
a teraz wyobrazcie sobie ze Lakers graja w Finalach, areal LA i miasto LA to jakies 2 M ludzi przed TV graja oni z Orlando (sredni market) ale Floryda i Orlando to jakies 1Mil ludzi przed TV i teraz popatrzcie sobie dokola wokol znajomych srednio interesujacych sie koszykowka to wiekszosc z nich to fani Lakers ktorzy jesli sa w Finalach to wlaczal telewizor. Lakers sa jak koles ktory dobrze wyglada i dobrze tanczy warto go zaprosic i warto sie z takim pokazac , gosc ma kase , wyglada i tanczy, fajnie jest miec takiego w znajomych - tak samo jest z Lakers, fajnie jest se pojsc spotkac sie z kumplami i powiedziec im ze sie kibicuje Lakers, cos jak Barcelona w Noge. Juz pomijam to jaki to ma oddzwiek swiatowy w TV, u nas Gortat to byl szal huja, takiego NBA coverage to ja w zyciu w Polsce sie nie spodziewalem, pomyslcie co sie dzialo w hiszpanii - Gasol , czy w ogole wsrod zachodnioerpejskich kolesi naszego pokroju ktorzy chca byc modni i ogladac NBA i pogadac ze znajomymi, nie mowie juz o dziadach ktorzy ogladali kiedys NBA i wiedziel ico to Lakers.
Spojrzcie na to tak, ja sie srednio interesuje pilka jak dla mnie Barcelona zawsze ma wyjebany sklad, ma gwiazdy wielkiego formatu i zawsze gra w LM i dochodzi do cwiercfinalow co najmniej(cos jak Lakers zawsze wchodza do playoffs jako NBA junkie moge od razu powiedziec ze w 95 i 05 nie weszli, ale kto z szarych kibicow o tym wie ze Lakers kiedykowliek nie weszli do playoffs). Lakers zagrali w polwoie Finalow NBA , czaicie na 50 Finalow NBA Lakers wystapili w 25(podaje niedokladne liczby bo to nie feature art ale to akurat jest prawda z ta polowa )
nie mowie ze Lakers byli nie zasluzenie w Finalach ale chce pokazac jak istotne dla ligi jest to by big time martek franchise byl w Finalach.
Ostatnio tez szczegolnie sie zastnawialem pod katem Denver, czy aby to nie kolejne Sacramento , maly market, fajna druzynka, fajny styl przyjemny dla oka, idealny rywal dla Lakers ale to nie Lakers i to nie Kobe, wiadomo ze o tym kto wejdzie do Finalow bardziej zadecyduje ich gra niz sedziowie ale zwyczajnie w interesie ligi jest to by w Finalach grali Lakers ze swoja przewaga fanow i TV viewerow, Nuggets sa malo marketingowym klubem i jak dla mnie jakby na to nie patrzec klubu ze small time marketow - Sixers over Bux w 2001 - stoja zawsze na przegranej pozycji.
konsul - Cz gru 10, 2009 10:41 pm
moze od razu zmienic nazwe tematu na
"Żal mi dupe ściska bo lakers maja 17-3"
albo
"konsulowi żal dupe ściska bo lakers zrobili 17-3"
o ile mi wiadomo, to w przyrodzie nic nie ginie i wyjazdy nie omina lakers. a moze czegos nie wiem?
Gościu nie jest mi żal bo rs to i tak gówno warte mogą mieć i 82-0 w zadzie to mam. Tak samo bym napisał gdyby Boston miało po 21 meczach 18 u siebie (Tylko nazwałbym temat spisek przez duże J) . Nie żywie jakiejś nienawiści do LAL czy Bos ale troche to bezsensu że są równi i równiejsi. Wiadomo marketing marketingiem ale nie za bardzo wiem gdzie tu mieliby coś zyskać chyba tylko rekord 21-0 (i gadkę o pobiciu rekordu Chicago) bo to byłoby możliwe gdyby nie spartaczyli 3 meczy. Zobaczymy jak im pójdzie na wyjeździe. Życzę LAL wszystkiego naj i porażki w finałach z Orlando
Powtarzam nie mam nic do LAL niech sobie zrobią ile chcą ale ustawianie takiego terminarza to nie fair wobec innych druzyn. Nie wiem czemu ale lubię grę fair a jeżeli tego nie rozumiesz to już twój problem.
A ciekawi mnie jaki wynik mieliby suns po 17 meczach u siebie. Może oni by zrobili jakiś rekord? na razie mają 7-0.
dh12 - Cz gru 10, 2009 11:21 pm
ai,
cos w tym jest ze najbardziej oplaca sie zeby o najwyzsza stawke zawsze graly znane marki i uznane firmy ktore przyciagaja zarowno swoich licznych kibicow (LA>denver) jak i rzesze ludzi na calym swiecie (LA, houston > hawks, bobcats)
do tego zajebicho fajnie jak czasami zdarzy sie jakis big upset, jakas happy to be here story jakis czarny kon, jak w ostatnich latach - warriors07, bulls09, rox09 to powoduje ze na chwile wszyscy staja sie kibicami tych zespolow i ogladalnosc wzrasta.
tyle ze jakby to bylo takie proste i bylby jakis spisek, to juz dawno mielibysmy new york knicks reaktywacje, bo na dobra sprawe to od czasow walk z jordanem z poczatku lat 90s, knicks nigdy nikogo nie przykuwali. 15 lat niczego, a mocny niu jork w kosza to bylaby dla ligi butla z tlenem.
probowano by nam odswiezyc bulls, bo bulls to nadal jest top1-2 team na calym swiecie i jakby bulls znowu byli mocni to wiecie co by sie dzialo? pisaloby sie o jordanie 100x wiecej, a jordan nawet teraz przykuwa kazdego bardziej niz wszyscy obecni gracze razem.
tak samo jak dla ligi bardzo dobrze jest, ze iverson wrocil do sixers a nie zostal w grizz i nie podpisal w euro. bo iverson to wciaz iverson, prawdopodbnie top1 najpopularniejszy koszykarz w euro i usa (ahead kobe shaq james)
i tutaj sobie sprytnie przechodze do main part mojej wypowiedzi
bardzo dobrze ze liga ciagle ma ludzi ktorzy 'przyciagaja'. i o tyle co iverson (??) i shaq to raczej melodia przeszlosci i kazdy teraz spoglada na nich raczej z nutka sentymentu to pojawila sie jakis czas temu nowa fala w postaci jamesa wadea howarda a wciaz przeciez jest kobe.
tego nie mial duncan nawet przez momencik mimo calej swojej zajebistosi i bycia no1 wysokich dekady,
TO jesli w ogole mial to juz stracil - KG,
carter mial to przez swoje rookie years
dirk yao gasol parker to produkty na ogladalnosc w duzo wezszych kregach czyli co by nie mowic tylko niemczech chinach espani i francji
nash niby ma miliony fanow, bo suns graja superhiperprzyjemnie dla oka ale seria z nashem to zaden pewniak na miliony ogladalnosci
paul ma zbyt slaby zespol zeby osiagnac ten status ale niewatpliwie jest ukryta bronia sterna i jeszcze kiedys wybuchnie pod tym wzgledem
roy, durant, rose to niby second comin, new wave all starzzzzzzzzz, ale jednak brakuje tego czegos, co mieli kobe shaq iverson mj james wade i duncan (stracił to potem) - czyli przykuwanie oka, pierwsze strony gazet, bycie nowa nadzieja koszykowki, hype medialny i przede wszystkim CHARYZME.
melo mogl miec lepszy rookie sezon niz james, ale nie zdobyl tylu fanow, nie podjaral mediow i nie mial tego czegos, co sie albo ma albo nie. durant gra juz wiecej niz 3 sezony w tej lidze i jakos ciezko znalezc w jego zyciorysie cos co pamietalbym do teraz, jakies wieksze wydarzenie jakis big performance.
najlepszy przyklad- melo 30 pts in Q zostalo na dobra sprawe zapomniane - gdyby to byl kobe albo james czytalibysmy o tym co miesiac.
my point is,
jennings over tyreke evans
jennings zalatwil sobie bycie super gwiazda mlodego pokolenia na pare dobrych lat poprzez ucieczke do europy, niewyparzony jezyk, debiut w nba i przede wszystkim 55 pts
mecz z udzialem jenningsa w jego pierwszym miesiacu gry to bylo wydarzenie porownywalne z niczym innym w obecnym sezonie, nikt nie był taka niespodzianka, nikt nie wyskoczyl z przysłowiowej dupy i nikt jeszcze nie zrobil takiego szoku jak jennings swoimi 55 record rookie.
evans moze i jest triple double material co noc, ale nikogo to nie jara, nikt nie pokochal evansa za to ze robi 20/6/6 i poki nie odstawi czegos na poziomie jennyego to moze sobie pluc w brode bo brandon wcale nie zamierza zwalniac na tyle zeby o nim zapomniec.
jennings wszedl do tej ligi z bomba atomowa i to sie pamieta, i teraz tylko od niego zalezy czy to utrzyma jak mj, shaq, iverson, james czy nie jak carter, duncan, amare
spabloo - Pt gru 11, 2009 7:52 am
o ile mi wiadomo, to w przyrodzie nic nie ginie i wyjazdy nie omina lakers. a moze czegos nie wiem?
No tak, ale o ile mi wiadomo, to Lakers grają tylko 39 meczów poza własną halą .
A tak całkiem poważnie to Lakers wcale nie mają tak wspaniale. Czeka ich zaraz 5 meczów z rzędu na wyjeździe, na przełomie stycznia i lutego 8 (sic!!!), a w marcu znowu 5. Porównując np. do Magic, którzy mają tylko jedną 5-cio meczową wycieczkę (na której właśnie są), terminarz Lakers jest... chory.
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 8:50 am
Powtarzam nie mam nic do LAL niech sobie zrobią ile chcą ale ustawianie takiego terminarza to nie fair wobec innych druzyn. Nie wiem czemu ale lubię grę fair a jeżeli tego nie rozumiesz to już twój problem.
w czym niby terminarz Lakers jest lepszy od innych?
tylko konkrety proszę...
ignazz - Pt gru 11, 2009 9:11 am
Qrde wy naprawde nie zauwazacie ze Lakers maja latwiejszy kalendarz od wszystkich pozostalych 29 ekip?
Nie widzicie tego?
Czy nie chcecie?
Przeciez to oczywiste!
Lakers na sezon 2009/2010 maja najlatwiejszy kalendarz poniewaz:
Nie musza grac z Lakers
To istotna roznica!
2 duzo latwiejsze mecze wzgledem ekip wschodu I az 4 wzgledem zachodu!
Powinni tez zagrac z Lakers I to conajmniej raz na wyjezdzie!
Jak mozna to przeoczyc....
konsul - Pt gru 11, 2009 9:36 am
Powtarzam nie mam nic do LAL niech sobie zrobią ile chcą ale ustawianie takiego terminarza to nie fair wobec innych druzyn. Nie wiem czemu ale lubię grę fair a jeżeli tego nie rozumiesz to już twój problem.
w czym niby terminarz Lakers jest lepszy od innych?
tylko konkrety proszę...
Me Myself and I - Pt gru 11, 2009 10:00 am
na przełomie stycznia i lutego 8 (sic!!!)
co roku tak mają, jedyny czas kiedy można ich pooglądać wieczorem, a nie nad ranem
Ignazz - heheheh dobre
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 10:04 am
No to skoro wszyscy zgadzamy się, że to i tak się kiedyś wyrówna (jak to konkretnie przedstawił Spabloo) to po co ta napinka?
a czy terminarz był ustawiony pod rekord czy wylosowany bardziej przypadkowo to kogo to obchodzi? Wątpię, żeby co poważniejsi kibice Lakers (w tym także ja) jarali się super startem nawet gdybyśmy zrobili 20-1, bo ani to ani pobicie najdłuższego winning streaka nic nam nie da bez mistrzostwa i każdy skupia się właśnie na tym. Ale w każdej chwili może przyjść jeden z drugim i po texcie jednego czy dwóch kibiców Lakers, że Farmar wreszcie zagrał cokolwiek, napisze że wszyscy się nim jarają
konsul - Pt gru 11, 2009 10:47 am
No to skoro wszyscy zgadzamy się, że to i tak się kiedyś wyrówna (jak to konkretnie przedstawił Spabloo) to po co ta napinka?
a czy terminarz był ustawiony pod rekord czy wylosowany bardziej przypadkowo to kogo to obchodzi? Wątpię, żeby co poważniejsi kibice Lakers (w tym także ja) jarali się super startem nawet gdybyśmy zrobili 20-1, bo ani to ani pobicie najdłuższego winning streaka nic nam nie da bez mistrzostwa i każdy skupia się właśnie na tym. Ale w każdej chwili może przyjść jeden z drugim i po texcie jednego czy dwóch kibiców Lakers, że Farmar wreszcie zagrał cokolwiek, napisze że wszyscy się nim jarają
Jeżeli masz takie nastawienie to spoko tylko tych kibiców co się tak jarają jest trochę więcej na dodatek są to kibice którzy po odejściu kobiego przerzucą się na inny team.
Ale nie zaprzeczysz, że gdyby zrobili jakiś start 21-0 to zapisali by się w historii trochę mysle ponieważ jakaś drużyna kiedyś miałaby problem z pobiciem tego przy normalnym terminarzu. Potem taka myla historia się tworzy.
badboys2 - Pt gru 11, 2009 11:24 am
Wy jesteście jak żydzi, nic nie można powiedzieć bo od razu jest się antysemitą.
napisal to gosc, nalezacy do fali exbaskeowcow, ktorzy zalali to forum miesiac temu.
mozesz rozszerzyc watek o porownaniu nas do zydow? czyzby zaczynalo sie szufladkowanie kibicow lakers, za to, ze sa kibicami lakers? skad ja to znam? i czemu spodziewalem sie, ze wczesjiej czy pozniej do ego dojdzie?
konsul to jest oczywiste, ze terminarze sa tworzone pod tv. dlatego magic jako finalisci beda czesto w prime time we wtorki, czwartki czy niedziele by pokazac to w naional tv, ak jak dzis gdy grali w SLC. jednak na takie lepsze trakowanie trzeba sobie zasluzyc, albo graniem. knicks sa przeciez w NYC a ich spotkan jednek nie jest tak duzo w naional tv, bo kto chce ich ogladac. na terminarze maja tez wplyw inne czynniki. bulls graja chyba w styczniu czesto serie wyjazdowe bo maja jakis cyrk u siebie.
w tym momencie terminarz lakers jest bardzo sprzyjajacy. ale jak spojrzysz na te pozniejsze sesje wyjazdowe, i fakt, ze 40/60 spotkan rozegraja na wyjazdach, to juz nie wyglada to tak ciekawie.tymbardziej, ze dopiero w swieta spotkaja sie po raz pierwszy z kims z wielkiej 4, co tesz wcale nie jest fajne.
pomijam juz fakt, ze w ogole druzyny zachodu maja gorszy terminarz od wschodu.
zachod zajmuje swoja objeoscia nieco iwecej niz 2/3 usa, wschod 1/3
jak wiadomo z druzynami ze swojej konferencji gra sie 3-4 razy. zatem druzyny zachoduduzo wiecej czasu spedzaja w samolotach. bo co innego podrozowac w trojkacie chicago-boston-miami a co innego w kwadracie portland-la-memphis-minneapolis.
wiec jak juz tak dyskuujemy na temat sprawiedliwosci to moze najpierw wyjdzmy od tego:)
np. takie utah jazz dzis gralo 2b2 u siebie po meczu z lakers z... magic. gdzie do lozek weszli pewnie ok 3-4 w nocy czasu miejscowego. itd id.
Chytruz - Pt gru 11, 2009 11:48 am
Wy jesteście jak żydzi, nic nie można powiedzieć bo od razu jest się antysemitą.
napisal to gosc, nalezacy do fali exbaskeowcow, ktorzy zalali to forum miesiac temu.
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 12:49 pm
Mogę. Użytkownik konsul zakłada temat, w którym zwraca uwagę na niezaprzeczalny fakt, jakim jest pewna "inność" terminarza Lakers od reszty, zaznaczając przy tym Osobiście mam to gdzieś czy jakaś drużyna zrobi jakiś rekord czy nie tylko tak mnie to zastanowiło dlaczego LAL rozegrali dramatycznie małą ilość meczy na wyjeździe?. Następnie mówi, że 10W streak Lakers nie jest wcale taki fajny, jeśli gra się tylko w domu.
Nie "inność", ale "lepszość" i to jest tu kluczowe. Bo póki taki wcale-nie-lepszy terminarz nazywany będzie lepszym to Twoje porównanie można o kant dupy rozbić.
konsul - Pt gru 11, 2009 1:02 pm
Teraz wersja, w której konsul jest polakiem, a badboys2 żydem:
Konsul: na całej dzielnicy zimno jak cholera, a u was w kamienicy macie zajebiście, budynek ocieplony i wszystkie okna szczelne....
badboys2: odpierdol się antysemito, żal ci dupę ściska?
Hahahha dobre i coś w tym jest
Powiem tak gdyby Orlando Magic miało taki terminarz to bym powiedział: "no macie racje terminarz z początku był ustawiony pod jakiś mega rekord start ale później mamy przechalapane"
Z mapki wynika że do LA Clippers to mają w h.. daleko - joke.
zachod zajmuje swoja objeoscia nieco iwecej niz 2/3 usa, wschod 1/3
Ale co ma odległość LAL do innych teamów?? Czy ten inny team nie przebył takiej samej drogi jak LAL polecieliby do ich hali? Być może inne teamy wykorzystują dziury w czasoprzestrzeni i się tak nie męczą Ale fakt że jednak mają dalej ale to dalej nie tłumaczy dlaczego oni grali u siebie a nie na wyjeździe.
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 1:25 pm
Powiem tak gdyby Orlando Magic miało taki terminarz to bym powiedział: "no macie racje terminarz z początku był ustawiony pod jakiś mega rekord start ale później mamy przechalapane"
No skoro miałbyś dowody to mógłbyś się z taką pewnością wypowiadać. Chętnie posłucham jakie masz w tej sprawie.
Ja nie mam żadnych, a konkretniej leje na ten początek, ewentualny rekord itp, dlatego napisałem tak:
a czy terminarz był ustawiony pod rekord czy wylosowany bardziej przypadkowo to kogo to obchodzi?
PS. Jeszcze przy okazji walnij tak z 5 cytatów co do tego, żeby nie było wątpliwości (tylko podpisz je nickami forumowiczów, żeby nie było wątpliwości czyje to):
Fani będą się podniecać backupem że w ostatnich meczach dają mega wsparcie itd. Już się jarają Farmarem.
a po dzisiejszym meczu możesz zacząć zbierać cytaty co do całej ławki Lakers jak to ją będziemy wychwalać. Czekam.
tommason - Pt gru 11, 2009 2:06 pm
pomijam juz fakt, ze w ogole druzyny zachodu maja gorszy terminarz od wschodu.
Jak pomijasz, jak nie pomijasz....
Poza tym, co ma odleglosc pomiedzy druzynami w diwizjach do ich terminarza? Kazdy gra taka sama ilosc meczow w dywizji i konferencji. A dywizje tez nie sa ulozone przeciez przypadkowo...
bb2, myslisz, ze z Portland do Minnesoty lecisz (lacznie z odprawa) ile dluzej niz np. z Bostonu do Toronto ?
Wracajac do tematu; to dosc prawdopodobne, ze LAL zawdzieczaja tak dobry bilans tym kilku meczom u siebie wiecej niz reszta, ale co to ma wlasciwie za znaczenie?
Anyway, nawet jesli Stern cos maczal paluchy w tym ich jakze podejrzanym terminarzu, to co w tym byloby wogole dziwnego? Przeciez to NBA. Juz nie takie walki i teorie spiskowe tam przechodzily. Poza tym przeciez chodzi glownie o marketing, a LAL to najwartosciowszy, najpopularniejszy i najlepiej rozpoznawalny znak tej ligi w ostatnich 10 latach. Trzeba ich jeszcze dodatkowo nakrecac i promowac, dla dobra ligi. That´s how things work here.
konsul - Pt gru 11, 2009 2:09 pm
a po dzisiejszym meczu możesz zacząć zbierać cytaty co do całej ławki Lakers jak to ją będziemy wychwalać. Czekam.
A to tylko tutaj prawdziwi fani Lakers są? czyli taki np. kumpel co pod kioskiem spotkam to nie fan? mam go nagrywać na dyktafon i umieszczać na jutubie?
No skoro miałbyś dowody to mógłbyś się z taką pewnością wypowiadać. Chętnie posłucham jakie masz w tej sprawie.
Po otrzymaniu oficjalnego pisma od Dawida ws ustawienia terminarza, które spodziewam się lada chwila, niezłocznie umieszczę linka do skanu pisma.
Błogosławieni którzy nie zobaczyli a uwierzyli
Mam wrażenie że piszesz tonem człowieka któremu zabiłem ukochaną rybkę w akwarium.
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 2:20 pm
A to tylko tutaj prawdziwi fani Lakers są? czyli taki np. kumpel co pod kioskiem spotkam to nie fan? mam go nagrywać na dyktafon i umieszczać na jutubie?
Czyli rozumiem, że jak powiem, że słyszałem/czytałem wypowiedzi 25 fanów Magic, że Howard jest najlepszym centrem w historii ligi to zgodzisz się ze mną, że fani Magic nie mają o tej grze pojęcia?
Póki co tak się składa, że to forum to najlepsza reprezentacja kibiców NBA w Polsce, więc nie wyskakuj tutaj z dyskusjami "spod warzywniaka", bo ludzi mających mierne pojęcie o tej lidze jest wielu i tak jak Ty możesz znać takich 5 co kibicuje Lakers, to ja mogę znać 15 co kibicuje Magic albo innym i jak to niby świadczy o poważnych kibicach tak jak tutaj na forum? nijak.
Poza tym kumpel z osiedla to na pewno nie są fani, więc nadal czekam na cytaty.
Po otrzymaniu oficjalnego pisma od Dawida ws ustawienia terminarza, które spodziewam się lada chwila, niezłocznie umieszczę linka do skanu pisma.
czekam z niecierpliwością. Póki nie wkleisz lepiej się na ten temat nie wypowiadaj.
Mam wrażenie że piszesz tonem człowieka któremu zabiłem ukochaną rybkę w akwarium.
Nie, piszę tonem człowieka, który musi się po raz kolejny użerać z kimś kto nie dość, że nie jest wtajemniczony w oczywiste sprawy to nie zadaje sobie trudu, żeby trzymać się faktów. To nie boli.
Chytruz - Pt gru 11, 2009 2:21 pm
Konsul: na całej dzielnicy zimno jak cholera, a u was w kamienicy macie zajebiście, budynek ocieplony i wszystkie okna szczelne....
badboys2: odpierdol się antysemito, żal ci dupę ściska?
odchodzi Konsul, przychodzi P13TR45
P13TR45: czego chciał tej goj?
badboys2: mówił, że mamy lepszą kamienicę
P13TR45: zazdrości, uważaj na niego tacy pobić cię mogą, albo szubę potłuc. Możliwe, że chce nam ukraść macę.
badboys2 - Pt gru 11, 2009 2:44 pm
pieras juz wiesz o czym pisalem, gdy mowa byla o laczeniu forum klubowych i zalewie "ebasketowego klimatu"?
jak tak dalej pojdzie o to forum upadnie tak samo jak tamto, bo sie odechce pisac.
piszac "napisal to gosc (...)" chcialem tylko zwrocic uwage, ze przed wami takiego hamstwa nie bylo.
twojego wywodu polsko-zydowskiego nawet nie bede komenowal bo szkoda sensu.
co do kluczowatosci kobego. oczywiscie masz racje. kobe jest przeceniony. jest w tej lidze obecnie ponad 60 gosci, korzy lepiej od niego trafiaja klucze i sa oni od niego lepsi. przed jamesem jes ok 20. itd. kobe w ogole jest do dupy graczem.
co do odleglosci. bo to jes chyba glowny watek dot. tytuly tego tematu.
tommason uwazam, ze sa dobre 2-3 godziny roznicy pomiedzy czasem dotarcia z portland do minny w porownaniu z boston-toronto. do tego dochodza chyba 2 godziny roznicy w strefie czasowej. wiec gdy np. po meczu u siebie skonczonym o 22 wsiadasz w samolot, przyjmijmy, ze o 23, lecisz 2-3h i na miejscu jestes o 1-2 w nocy. dodaj do tego zmiane czasy to jest 4-5 zanim dotrzesz do hotelu. grasz na drugi dzien o 20, wiec praktycznie jak wstajesz nie masz treningu rannego rzutowego, tylko od razu jedziesz na hale, tam masz krotki rzutowy trening, jesz obiad, pozniej odprawa przedmeczowe, rozgrzewka i mecz. tak to mniej wiecej wyglada.
zatem roznicy (matematycznej) w podrozach do przeciwnej konferencji nie ma. oczywiscie te sesje rozbija sie na serie, nie wraca sie do swojego miasta po kazdym meczu, przyjmijmy jednak, ze kazdy zespol odwiedza 15 miast drugiej konferencji i wychodzi na to samo. ale wewnatrz swojej konferencji gra sie 1 albo 2 wyjazdy, do tego serie wyjazdowe wew. swojej wlasnej konferencji sa rzadkoscia. max 1-2 spotkania i powrot, stad wieksze odleglosci. o ile dobrze kojarze, z wlasna dywizja gra sie 2 wyjazdy, z druga tez 2 a z trzecia 1. z tym, ze ta dywizja, z ktora gra sie 1 mecz jest rotacyjna. nie wiem co ile, ale wiem, ze np lakers w jednym sezonie graja 2-krotnie w ESA, a w innym tylko 1 raz.
wezmy tylko takie miami i portland. golym okiem widac, ze gracze portland musza przeleciec 1/4, 1/3 wiecej wew. swojej konferencji niz gracze miami wew. swojej.
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 2:44 pm
ale odpowiedzieć w czym ten terminarz jest lepszy to już nie ma komu
jakie to typowe...
Chytruz - Pt gru 11, 2009 2:49 pm
co do kluczowatosci kobego. oczywiscie masz racje. kobe jest przeceniony. jest w tej lidze obecnie ponad 60 gosci, korzy lepiej od niego trafiaja klucze i sa oni od niego lepsi. przed jamesem jes ok 20. itd. kobe w ogole jest do dupy graczem.
No właśnie to miałem na myśli. Nie masz nic do powiedzenia, więc w kółko rzucasz jakimiś pseudoironicznymi tekstami. Normalnie powaliłeś mnie swoją mocą argumentu, liczą mnie teraz do 8, ale chyba nie podniosę się z desek.
pieras juz wiesz o czym pisalem, gdy mowa byla o laczeniu forum klubowych i zalewie "ebasketowego klimatu"?
jak tak dalej pojdzie o to forum upadnie tak samo jak tamto, bo sie odechce pisac.
piszac "napisal to gosc (...)" chcialem tylko zwrocic uwage, ze przed wami takiego hamstwa nie bylo.
YEAH.
Cały ebasket razem: WOOF WOOF WOOF WOOF WOOF!
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 2:52 pm
hipokryta
Chytruz - Pt gru 11, 2009 2:54 pm
Kasztan.
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 2:59 pm
Widzę, że nadal nie "zajarzyłeś" ocb, więc z tym kasztanem to rozumiem, że się podpisałeś pod tamtym określeniem?
wytłumaczę Ci to łopatologicznie:
Powtarzam nie mam nic do LAL niech sobie zrobią ile chcą ale ustawianie takiego terminarza to nie fair wobec innych druzyn. Nie wiem czemu ale lubię grę fair a jeżeli tego nie rozumiesz to już twój problem.
w czym niby terminarz Lakers jest lepszy od innych?
tylko konkrety proszę...
konsul - Pt gru 11, 2009 3:05 pm
ale odpowiedzieć w czym ten terminarz jest lepszy to już nie ma komu
jakie to typowe...
Napisalem chyba z 10 razy (ok 2 lub 3 razy bo zaraz mi tu zacytujesz wszystko) że nie chodzi mi tutaj o caly terminarz tylko o początek. Jeżeli chodzi o cały terminarz to jest dziwny ale na pewno nie lepszy od innych.
piszac "napisal to gosc (...)" chcialem tylko zwrocic uwage, ze przed wami takiego hamstwa nie bylo.
Że niby ja kogoś obraziłem.
Czyli rozumiem, że jak powiem, że słyszałem/czytałem wypowiedzi 25 fanów Magic, że Howard jest najlepszym centrem w historii ligi to zgodzisz się ze mną, że fani Magic nie mają o tej grze pojęcia?
Oczywiście że jest najlepszym centrem w historii a jego talent ofensywny jest po stukroć wiekszy od łamańców Hakeema
Póki co tak się składa, że to forum to najlepsza reprezentacja kibiców NBA w Polsce, więc nie wyskakuj tutaj z dyskusjami "spod warzywniaka", bo ludzi mających mierne pojęcie o tej lidze jest wielu i tak jak Ty możesz znać takich 5 co kibicuje Lakers, to ja mogę znać 15 co kibicuje Magic albo innym i jak to niby świadczy o poważnych kibicach tak jak tutaj na forum? nijak.
Poza tym kumpel z osiedla to na pewno nie są fani, więc nadal czekam na cytaty.
Opublikuj tą definicję super mega hiper fana w wikipedi i jako przykład podaj siebie. Nie wiem ile masz lat ale znam kibiców LAL którzy interesowali się koszykówką i posiadają dużą wiedzę na temat koszykówki wtedy kiedy ty jeszcze srałeś w pieluchy. A i dzięki że mnie uświadomiłeś że prawdziwi fani są tylko na tym forum. DObrze że się zarejestrowałem dzięki temu spełniam już 1 warunek tego że jestem fanem.
czekam z niecierpliwością. Póki nie wkleisz lepiej się na ten temat nie wypowiadaj.
Widać że panuje tu wolność słowa. A moje opinie mogę wypisywać czy nie?? Czy tylko opinie z którymi ty się zgadzasz?? Może włącz na forum opcję moderacji żeby każda wiadomość musiała być zaakceptowana przez moderatora wtedy będziesz mógł wprowadzić wolność słowa na wzór wietnamu.
nie jest wtajemniczony w oczywiste sprawy Może mega wszystko wiedzący, o nieskazitelnej opinii, o błękitnej krwi, noszący obuwie ze skóry, o symetrycznej twarzy, i trzymający swoje rybki w zamkniętym akwarium, fanie LAL i znawco koszykówki na wszystkich kontynentach wtajemniczyłbyś mnie w następny level wtajemniczenia w te oczywiste sprawy?
Chytruz widać czujesz klimat tego tematu. Szacun za poczucie humoru rodem z Monty Pythona
i ostatni cytat tyczy się w 100% Ciebie - nie masz nic do powiedzenia, więc w kółko rzucasz pseudoironicznymi tekstami o żydach. Z tym, że Ty mnie nie powaliłeś, bo to nawet śmieszne nie jest tylko żenujące. Dlatego jesteś hipokrytą. Mam nadzieję, że tym razem załapałeś. Trochę luzu Pi3tr45 jestem pewien że Chytruz nie chciał obrazić żydów po prostu ma specyficzne poczucie humoru które akurat mnie bawi. Trochę za poważnie to bierzesz, wyluzuj troche.
badboys2 - Pt gru 11, 2009 3:10 pm
No właśnie to miałem na myśli. Nie masz nic do powiedzenia, więc w kółko rzucasz jakimiś pseudoironicznymi tekstami. Normalnie powaliłeś mnie swoją mocą argumentu,
a co mam opierac sie tak jak ty statystykami z kwietnia 2008 roku? ze zrodla, ktore dla mnie nie jest potwierdzone?
statystyki kazdy sobie moze w sposob dowolny inerpretowac. ja tam widze, ze kb ma najwieksza sr. punktow w tych kluczowych minutach per48. a%? mj mial niemal identyczne % jak kb i nikomu nie przeszkadzalo go nazywanie most klucz. a patrzac np. na finaly'09 nie zauwazylem zeby byl mniej kluczowy niz mj.
wiarygodne statystyki, ktore przytoczyl lorak z linku nba.com jakos nie pokazuja tego, zeby kb jakos znaczaco odstawal od reszty klucz scorerow.
i tyle. zreszta nie wiem czemu mnie pytasz o to czemu jest klucz skorerem. zapytaj autorow textow z twoich linkow.
Że niby ja kogoś obraziłem.
piszac was/wami nie mialem na mysli ciebie i chytruza tylko jego i ebasketowcow. teraz obraza sie ebasketowcy:) wiec od razu pisze, ze nikogo nie chcialem urazic, tylko zwrocic uwage na to co bylo nieuniknione i o czym przestrzegalem modow:) choc trzeba przyznac, ze narazie tylko chytruz pokazal prawdziwe oblicze.
konsul - Pt gru 11, 2009 3:14 pm
No właśnie to miałem na myśli. Nie masz nic do powiedzenia, więc w kółko rzucasz jakimiś pseudoironicznymi tekstami. Normalnie powaliłeś mnie swoją mocą argumentu,
a co mam opierac sie tak jak ty statystykami z kwietnia 2008 roku? ze zrodla, ktore dla mnie nie jest potwierdzone?
statystyki kazdy sobie moze w sposob dowolny inerpretowac. ja tam widze, ze kb ma najwieksza sr. punktow w tych kluczowych minutach per48. a%? mj mial niemal identyczne % jak kb i nikomu nie przeszkadzalo go nazywanie most klucz. a patrzac np. na finaly'09 nie zauwazylem zeby byl mniej kluczowy niz mj.
wiarygodne statystyki, ktore przytoczyl lorak z linku nba.com jakos nie pokazuja tego, zeby kb jakos znaczaco odstawal od reszty klucz scorerow.
i tyle. zreszta nie wiem czemu mnie pytasz o to czemu jest klucz skorerem. zapytaj autorow textow z twoich linkow.
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 3:18 pm
sorry, ale mnie argument pana Zdzicha spod warzywniaka nie przekonuje. Jak piszesz jakieś pierdoły o Farmarach albo całej ławce Lakers to zechciej chociazby łaskawie zajrzeć do tematu Lakers gdzie wszyscy, póki nie było Pau, jechali po tej ławce i czekali na powrót hiszpana, jak na zbawianie, żeby Odom grę ławki pociągnął. To że Farmar ostatnimi meczami wyróżnił się na tle reszty ławy to akurat wyczynem nie jest.
Jeśli chodzi natomiast o fragment nt. forum, to czytaj dokładnie bo ja nie napisałem, że nie istnieją inni fani poza tym forum, tylko że jest to największe skupisko i dobra reprezentacja fanów i jeśli chciałbyś wypowiedzieć się maxymalnie zgodnie z prawdą to chociaż byś wziął ich zdanie pod uwagę.
Trochę luzu Pi3tr45 jestem pewien że Chytruz nie chciał obrazić żydów po prostu ma specyficzne poczucie humoru które akurat mnie bawi. Trochę za poważnie to bierzesz, wyluzuj troche.
a co to ma do rzeczy czy chciał czy nie chciał i kogo obrażał, nie o to chodzi. Ma jakieś obiekcje co do postów bb2, a sam robi to samo i to w tym samym temacie. To jest hipokryzja. Koniec i kropka.
TYPOWA DYSKUSJA Z FANAMI LAL oczywiście pomyliłeś działy ale nie mogłem z tego nie zażartować
no bo po co trzymać się faktów. Mógłbym napisac w Twoim stylu, że fani Magic mają fakty za nic na Twoim przykładzie, ale nie jestem na tyle głupi i mam zbyt duży szacunek chociażby do Spabloo. Może kiedyś to załapiesz.
Chytruz - Pt gru 11, 2009 3:22 pm
Widzę, że nadal nie "zajarzyłeś" ocb, więc z tym kasztanem to rozumiem, że się podpisałeś pod tamtym określeniem?
Nie, mówiłem o Tobie.
Fajnie, że łopatologicznie wytłumaczyłeś mi meandry swojego umysłu, nie wiem wprawdzie za bardzo po co to zrobiłeś ani też co tam pożytecznego mogę znaleźć, ale skoro już wysmażyłeś takiego pięknego posta to proszę:
ale odpowiedzieć w czym ten terminarz jest lepszy to już nie ma komu
jakie to typowe...
Walnąłeś jakiś tekst, żeby pokazać, jaki to jestem niedobry, bo nie uzasadniam. Tzn dopiero teraz wiem, że ten tekst miał pokazać jaki ja jestem niedobry, bo wcześniej myślałem, że to do Konsula, co nie pozostaje bez uzasadnienia, gdyż sam nic nie mówiłem, o tym, że terminarz Lakers jest lepszy.
Na koniec wszystko się wyrówna, ale 4 mecze wyjazdowe Lakers wobec 15 Suns czy 14 Raptors wyglądają dziwnie. jeszcze Spurs zagrali tylko 6 meczy na wyjazdach. Niech ktoś do tego dorobi ładną historyjkę (ai3?).
Zacząłem więc od "wszystko się wyrówna", stwierdziłem, że 4 mecze Lakers na wyjazdach "wyglądają dziwnie", a następnie napisałem, żeby ktoś dorobił do tego ładną historyjkę, bo wiem że ludzie lubią mieć problemy z takimi pierdołami. Np historyjkę "Stern chciał, żeby Lakers wygrali 20 pierwszych meczy i ludzie zaczęli pompować balon o biciu rekordu itp itd".
Następnie skupiłem się jedynie na reakcji użytkownika badboys2 na teorie użytkownika Konsula, a Ty sobie wymyśliłeś że rozpiszę tu czemu Lakers mają lepszy terminarz od innych.
wiarygodne statystyki, ktore przytoczyl lorak z linku nba.com jakos nie pokazuja tego, zeby kb jakos znaczaco odstawal od reszty klucz scorerow.
No. A przecież rozchodzi się o to, że jest the clutchest?
konsul - Pt gru 11, 2009 3:31 pm
TYPOWA DYSKUSJA Z FANAMI LAL oczywiście pomyliłeś działy ale nie mogłem z tego nie zażartować
no bo po co trzymać się faktów. Mógłbym napisac w Twoim stylu, że fani Magic mają fakty za nic na Twoim przykładzie, ale nie jestem na tyle głupi i mam zbyt duży szacunek chociażby do Spabloo. Może kiedyś to załapiesz.
badboys2 - Pt gru 11, 2009 3:32 pm
czyli rozumiem, ze najbardziej kluczowi sa memo i manu.
ok
Chytruz - Pt gru 11, 2009 3:37 pm
czyli rozumiem, ze najbardziej kluczowi sa memo i manu.
ok
Ok, pozdro.
cthulhu - Pt gru 11, 2009 3:45 pm
Naprawdę się niektórym z Was te teorie spiskowe nie nudzą ?
Nie jestem fanem Lakers, ale niektórzy naprawdę nie wiedzą już na czego karb zrzucić to, że ich ukochane teamy dostają w dupe.
konsul - Pt gru 11, 2009 3:50 pm
Naprawdę się niektórym z Was te teorie spiskowe nie nudzą ?
Nie jestem fanem Lakers, ale niektórzy naprawdę nie wiedzą już na czego karb zrzucić to, że ich ukochane teamy dostają w dupe.
Założyłem ten temat bardziej do jaj. Teoria o o tzw. spisku była zapoczątkowana bardziej żartobliwie niż faktycznie jest. Na początku niektórzy żartowali i o to mi chodziło, ale później zaczęto żądać dowodów, faktów itp. Ludzie którzy byli do siebie mili nagle zrobili się agresywni , pojawiły się żarty na temat żydów, powstały różne definicje dla wikipedii itp. Nie o to mi chodziło.
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 6:46 pm
Walnąłeś jakiś tekst, żeby pokazać, jaki to jestem niedobry, bo nie uzasadniam. Tzn dopiero teraz wiem, że ten tekst miał pokazać jaki ja jestem niedobry, bo wcześniej myślałem, że to do Konsula, co nie pozostaje bez uzasadnienia, gdyż sam nic nie mówiłem, o tym, że terminarz Lakers jest lepszy.
opuściłeś ten oto cytat, który (gdybyś go przeczytał) rozwiałby Twoje, zacytowane powyżej, wątpliwości:
Mogę. Użytkownik konsul zakłada temat, w którym zwraca uwagę na niezaprzeczalny fakt, jakim jest pewna "inność" terminarza Lakers od reszty, zaznaczając przy tym Osobiście mam to gdzieś czy jakaś drużyna zrobi jakiś rekord czy nie tylko tak mnie to zastanowiło dlaczego LAL rozegrali dramatycznie małą ilość meczy na wyjeździe?. Następnie mówi, że 10W streak Lakers nie jest wcale taki fajny, jeśli gra się tylko w domu.
Nie "inność", ale "lepszość" i to jest tu kluczowe. Bo póki taki wcale-nie-lepszy terminarz nazywany będzie lepszym to Twoje porównanie można o kant dupy rozbić.
Kubbas - Pt gru 11, 2009 9:09 pm
W dziecinade się nie będę wdawał, ale ciekawi mnie argument BB, który odnosi się do tego, że na zachodzie dłużej się podróżuje i dlatego przy ustalaniu terminarzy aby udogodnić to zachód ma łatwiejszy kalendarz, ale jak widzę cały czas mówimy o LA, czy tyczy się to też innych zespołów z zachodu? Przeglądał ktoś terminarze mniej więcej i porównywał?
Lakers fan's to zuo is back
Kubbas - Pt gru 11, 2009 9:12 pm
Napisalem chyba z 10 razy (ok 2 lub 3 razy bo zaraz mi tu zacytujesz wszystko) że nie chodzi mi tutaj o caly terminarz tylko o początek. Jeżeli chodzi o cały terminarz to jest dziwny ale na pewno nie lepszy od innych.
A jeszcze dodam coś, jeżeli coś jest dla każdego takie same w ogóle, dostaniesz 2 jabłka w warzywniaku na początku za to 1 na końcu a twój przeciwnik 1 na początku 2 na końcu czy na koniec nie wyjdzie tyle samo i czy na początku przeciwnik będzie miał gorzej a ty lepiej, a na końcu ty będziesz miał gorzej a on lepiej
czy to nie jest = ?
Oczywiście że jest najlepszym centrem w historii a jego talent ofensywny jest po stukroć wiekszy od łamańców Hakeema
Czemu ironizujesz skoro twoja wypowiedź została świetnie podważona? Aby zachować twarz czy ocb?
konsul - Pt gru 11, 2009 10:56 pm
A jeszcze dodam coś, jeżeli coś jest dla każdego takie same w ogól, dostaniesz 2 jabłka w warzywniaku na początku za to 1 na końcu a twój przeciwnik 1 na początku 2 na końcu czy na koniec nie wyjdzie tyle samo i czy na początku przeciwnik będzie miał gorzej a ty lepiej, a na końcu ty będziesz miał gorzej a on lepiej
czy to nie jest = ?
Ile razy mam powtarzać? Piszę nie wyraźnie czy białą czcionką? Chodzi mi o pierwsze mecze. I zastanawiałem się czy terminarz nie został ustawiony po jakiś rekord na starcie.
Weźmy np. Minesote w przyszłości, mają super ekipę bronią misia. robią start np 20-0 w tym 15 na wyjeździe. Kończą sezon 69-13.
Teraz teoretycznie LAL robią start 21-0 w tym 3 na wyjezdzie. Koncza sezon 69-13.
Rekord należy do LAL czy słusznie?? Tylko o to mi chodzi. Nie o to czy zrobią ten rekord tylko czy to fair czy nie?
A jeżeli już zadajesz pytanie o terminarz cały to nie chciałbym żeby np. Orlando miało taki terminarz jak LAL.
Czemu ironizujesz skoro twoja wypowiedź została świetnie podważona? Aby zachować twarz czy ocb?
Ironizuje bo rozbiło mnie stwierdzenie tych 25 fanów (oczywiście teoretycznych fanów) że DH12 jest najlepszym Centrem w historii, tak mnie to rozbilo ze nie postanowilem tak a nie inaczej to skomentowac. Chyba mogę czy nie mogę??
wiem co miałeś na myśli, tylko zgubiłeś wypowiedź Chytrusa tam gdzie to zaznaczyłem w Twojej wypowiedzi. To właśnie on zaczął w tym temacie wątek clutch Bryanta.
A no nie zgubiłem tylko chyba źle zrozumiałem lub zbyt szybko przeczytałem i zrozumiałem to tak że BB ma odpisać w tamtym temacie a nie w tym temacie. Ale przeczytałem jeszcze raz i faktycznie nie pisze tam że ma wypowiedzieć sie w tamtym temacie. Dlatego napisałem BB że pomylił działy.
W dziecinade się nie będę wdawał ....
A post niżej nie czytając ze zrozumieniem założeń tematu dowalasz kaszane nieziemską. Nie ośmieszaj się.
teorie konsula miały podstawowy błąd w założeniach, bo pisał jakbyśmy tu mieli jakąś przewagę w terminarzu, a tak nie jest. Jest wręcz przeciwnie, co zapewne odczujemy jeszcze nie raz w tym sezonie.
Teoria była taka czy terminarz nie był ustawiony pod jakis rekordowy start. Więc gdzie ten błąd teorii?? Czy napisałem że ten start ma 82 mecze?????? Już nie wiem ile razy to powtarzałem, piszę niezrozumiale?? bo jeżeli tak to napiszcie bo już sam nie wiem.
PI3TR45 - Pt gru 11, 2009 11:18 pm
Ironizuje bo rozbiło mnie stwierdzenie tych 25 fanów (oczywiście teoretycznych fanów) że DH12 jest najlepszym Centrem w historii, tak mnie to rozbilo ze nie postanowilem tak a nie inaczej to skomentowac. Chyba mogę czy nie mogę??
na tym samy poziomie co pan wiesiek z warzywniaka, albo kumpel z kwadrata. A DH jest tak samo najlepszy w historii, jak ławka Lakers godna jarania się nią (szczególnie jak jeszcze Odoma nie było).
No ale jak się nie ma nic do powiedzenia, to pozostaje jedynie ironia.
Kubbas - So gru 12, 2009 12:37 am
W dziecinade się nie będę wdawał
Nie ośmieszaj się.
n_i_m_h - So gru 12, 2009 12:44 am
Pietras - ale przyznasz, że taka ilość meczy u siebie na starcie sezonu pozwala na: więcej zwycięstw, zwycięstwa nakręcają pewność siebie drużyny i lepszą atmosferę, podleczenie a potem spokojne wprowadzanie kontuzjowanych graczy (vide Gasol) czyli ogólnie lepsze wejście w sezon.
A co za tym -można powiedzieć, iż lepsze rozpoczęcie sezonu pozwala na osiągnięcie lepszego wyniku na jego końcu (nie wiem jak to wygląda pod względem statystycznym, zostawiam pole dla tych w statystykach się lubujących). Ale zaryzykuję stwierdzenie, że rekordowy lub bliski rekordowemu start (czy też po prostu bardzo dobry) przybliża do analogicznego bilansu na jego końcu. A rekordowy start ułatwia taka ilość meczy u siebie jaką miało w tym sezonie L.A.
Tak więc takie rozplanowanie terminarza wg. mnie daje przewagę L.A.
Co oczywiście nie znaczy, że to terminarz wygrał za Lakersów te mecze - o to już się musieli sami postarać.
PI3TR45 - So gru 12, 2009 1:16 am
to teraz powiedz mi jak wpływa na drużynę kiepska passa i trudny terminarz pod koniec sezonu, tuż przed PO.
i czy wolałbyś wejść do PO rozpędzony, na fali czy raczej wyhamowany z kiepskim morale w zespole.
A przede wszystkim czy ważniejsza jest dobra forma, morale, chemia i właściwe rozegranie na początku RS czy raczej na jego końcu?
n_i_m_h - So gru 12, 2009 2:20 am
...kiepska passa nie wpływa dobrze w każdej fazie sezonu
...mając zbudowany dobry bilans w trakcie sezonu na jego zakończenie można sobie pozwolić na granie rezerwami, dać odpocząć najważniejszym zawodnikom przed fazą play-off no i mieć przewagę własnego parkietu aż do finału a chemia wcale nie spadnie gdy zanotujesz na koniec parę porażek przy ponad 60W na koncie. Brzmi nieźle jak dla mnie
konsul - So gru 12, 2009 8:22 am
Ironizuje bo rozbiło mnie stwierdzenie tych 25 fanów (oczywiście teoretycznych fanów) że DH12 jest najlepszym Centrem w historii, tak mnie to rozbilo ze nie postanowilem tak a nie inaczej to skomentowac. Chyba mogę czy nie mogę??
na tym samy poziomie co pan wiesiek z warzywniaka, albo kumpel z kwadrata. A DH jest tak samo najlepszy w historii, jak ławka Lakers godna jarania się nią (szczególnie jak jeszcze Odoma nie było).
No ale jak się nie ma nic do powiedzenia, to pozostaje jedynie ironia.
Chytruz - So gru 12, 2009 9:53 am
opuściłeś ten oto cytat, który (gdybyś go przeczytał) rozwiałby Twoje, zacytowane powyżej, wątpliwości:
Mogę. Użytkownik konsul zakłada temat, w którym zwraca uwagę na niezaprzeczalny fakt, jakim jest pewna "inność" terminarza Lakers od reszty, zaznaczając przy tym Osobiście mam to gdzieś czy jakaś drużyna zrobi jakiś rekord czy nie tylko tak mnie to zastanowiło dlaczego LAL rozegrali dramatycznie małą ilość meczy na wyjeździe?. Następnie mówi, że 10W streak Lakers nie jest wcale taki fajny, jeśli gra się tylko w domu.
Nie "inność", ale "lepszość" i to jest tu kluczowe. Bo póki taki wcale-nie-lepszy terminarz nazywany będzie lepszym to Twoje porównanie można o kant dupy rozbić.
konsul - So gru 12, 2009 10:25 am
A ja i tak ani raz nie powiedziałem, że Lakers mają lepszy terminarz, a to że konsul mówił mało mnie obchodzi, tak samo jak mało mnie obchodzi, że chcesz abym to ja uzasadniał tezy konsula.
A gdzie ja do q**** nędzy powiedziałem że jest lepszy? Powiedziałem tylko że pierwsze mecze (ok. 20) rozgrywają głównie w domu. Jeżeli dla was pierwsze 20 meczów to od razu cały terminarz to ja już nic nie rozumiem.
Chytruz - So gru 12, 2009 2:47 pm
A ja i tak ani raz nie powiedziałem, że Lakers mają lepszy terminarz, a to że konsul mówił mało mnie obchodzi, tak samo jak mało mnie obchodzi, że chcesz abym to ja uzasadniał tezy konsula.
A gdzie ja do q**** nędzy powiedziałem że jest lepszy? Powiedziałem tylko że pierwsze mecze (ok. 20) rozgrywają głównie w domu. Jeżeli dla was pierwsze 20 meczów to od razu cały terminarz to ja już nic nie rozumiem.
PI3TR45 - So gru 12, 2009 4:56 pm
...kiepska passa nie wpływa dobrze w każdej fazie sezonu
...mając zbudowany dobry bilans w trakcie sezonu na jego zakończenie można sobie pozwolić na granie rezerwami, dać odpocząć najważniejszym zawodnikom przed fazą play-off no i mieć przewagę własnego parkietu aż do finału a chemia wcale nie spadnie gdy zanotujesz na koniec parę porażek przy ponad 60W na koncie. Brzmi nieźle jak dla mnie
ok, tylko bądźmy konsekwentni, jak na początku mówimy o starcie 18-3, to końcówka w wykonaniu rezerw byłaby pewnie 5-15, a Lakers przystępowaliby kompletnie bez gazu do PO i z kiepskimi humorami. Z resztą myślę, że na prawdę nie muszę Ci tego tłumaczyć.
A ja i tak ani raz nie powiedziałem, że Lakers mają lepszy terminarz, a to że konsul mówił mało mnie obchodzi, tak samo jak mało mnie obchodzi, że chcesz abym to ja uzasadniał tezy konsula.
A moja teoria o zydach nie jest o kant dupy potłuc, właściwie wbijając tu jak wściekły czterolatek w krwawej furii tylko ją potwierdziłeś. Mówię jednemu "żydowi", że nic im nie można powiedzieć, bo zaraz jest szał i zarzuty o antysemityzm, po czym wbija drugi, próbuje coś krzyczeć i zarzuca mi wymyślone przez siebie tezy i na dodatek się tego wypiera. That's classic. Właściwie całkiem dobre na skecz kabaretowy.
Buzziam i loffciam.
ale ja nigdzie nie napisałem, że Ty dosłownie napisałeś.
Po prostu Twoje niby śmieszne historyjki o żydach opierają się na błędnym założeniu. No chyba, że uważasz, że nie powinno się / nie można bronić się przed niesłusznym zarzutem (czy jakkolwiek to nazwiesz). Rozumiem, że Ty nigdy tego nie robiłeś, więc Cię oświecę - gdyby zarzut konsula (że terminarz jest nie fair) był zgodny z prawdą, wtedy Twoja historyjka byłaby trafiona w 10. Skoro nie jest i sam nie jesteś w stanie udowodnić inaczej to skończ z tym kabaretem i tyle.
A gdzie ja do q**** nędzy powiedziałem że jest lepszy? Powiedziałem tylko że pierwsze mecze (ok. 20) rozgrywają głównie w domu. Jeżeli dla was pierwsze 20 meczów to od razu cały terminarz to ja już nic nie rozumiem.
napisałeś tak, że wszyscy na około (nie tylko kibice Lakers) zrozumieli to jako zarzuty wobec całego terminarza, bo widocznie nikt nie przywiązuje takiej wagi do super startu jak np. do mistrzostwa, dobrego wejścia w PO itp.
PH#1 - So gru 12, 2009 5:36 pm
napisałeś tak, że wszyscy na około (nie tylko kibice Lakers) zrozumieli to jako zarzuty wobec całego terminarza, bo widocznie nikt nie przywiązuje takiej wagi do super startu jak np. do mistrzostwa, dobrego wejścia w PO itp.
I tutaj się mylisz drogi przyjacielu Kaziu.
Kilka osób potraktowało to z przymrużeniem oka tak jak chciał konsul zakładając ten temat.
Poważna dyskusja i wzajemne zarzucanie zaczęło sie jak ty i bb2 wzięliście to za bardzo do siebie, i dlatego historyjka o żydach ma jakiś tam sens. A że Chytremu nieźle wychodzi podkurwianie to i efekt jest taki że reakcja na historyjk.ę właściwie tylko ta historyjkę robi bardziej autentyczną.
PI3TR45 - So gru 12, 2009 6:06 pm
chyba mnie pomyliłeś ze swoim "przyjacielem" Kaziem
konsul - So gru 12, 2009 7:26 pm
na tym samy poziomie co pan wiesiek z warzywniaka, albo kumpel z kwadrata. A DH jest tak samo najlepszy w historii, jak ławka Lakers godna jarania się nią (szczególnie jak jeszcze Odoma nie było).
No ale jak się nie ma nic do powiedzenia, to pozostaje jedynie ironia.
ZAGADKA
Zgadnij kto to napisał i gdzie:
"...od powrotu gasola wiatr w zagle zlapal jordan farmar, odom zaczyna grac swoje, brown tez.
ostatnio phil daje takze kilka minut sashy i joshowi. i o dziwo sasha zaliczyl drugi pozytywny wystep pod rzad. josh slabiej, ewidentnie potrzebuje wiekszej ilosci minut by byc produktywnym."
"wynika tez troche z 3 a wlasciwie z powrotu pau. wyzszy bieg wrzucil farmar ale i fisher, odom i chyba sasha. szczegolnie brakowalo takiej gry farmara. w ostatnich 7 spotkaniach 5-krotnie mial wiecej niz 10 punktow. w kazdym meczu trafial minimum 1 trojke i co najwazniejsze gra madrze. jak wazne jest posiadanie dobrze grajacego farmara w kontekscie walki w po nie musze chyba nikomu wyjasniac."
jaranie się czy nie?
chyba mnie pomyliłeś ze swoim "przyjacielem" Kaziem
Tyle masz do powiedzenia. wow. już wiem czemu masz tyle postów. A mnie zarzucałeś że ironizuje. Ile masz lat? bo wydaje mi sie że z dziecmi w przedszkolu można się lepiej dogadać.
napisałeś tak, że wszyscy na około (nie tylko kibice Lakers) zrozumieli to jako zarzuty wobec całego terminarza, bo widocznie nikt nie przywiązuje takiej wagi do super startu jak np. do mistrzostwa, dobrego wejścia w PO itp.
dowód nr 1 - wypowiedź PH#1 załączona poniżej:
Kilka osób potraktowało to z przymrużeniem oka tak jak chciał konsul zakładając ten temat.
Poważna dyskusja i wzajemne zarzucanie zaczęło sie jak ty i bb2 wzięliście to za bardzo do siebie, i dlatego historyjka o żydach ma jakiś tam sens. A że Chytremu nieźle wychodzi podkurwianie to i efekt jest taki że reakcja na historyjk.ę właściwie tylko ta historyjkę robi bardziej autentyczną.
Używasz wszyscy na około. Zobacz na pierwszą stronę tego archiwum. Wszystko zaczęło się od BB gdy powiedział że mi żal dupę ściska co podkreśliłem że tak nie jest.
Jeżeli wszyscy to ty i BB ...
Temat nie brzmiał "waga dobrego startu a miś".
Kubbas - N gru 13, 2009 12:02 am
ZAGADKA
Zgadnij kto to napisał i gdzie:
"...od powrotu gasola wiatr w zagle zlapal jordan farmar, odom zaczyna grac swoje, brown tez.
ostatnio phil daje takze kilka minut sashy i joshowi. i o dziwo sasha zaliczyl drugi pozytywny wystep pod rzad. josh slabiej, ewidentnie potrzebuje wiekszej ilosci minut by byc produktywnym."
"wynika tez troche z 3 a wlasciwie z powrotu pau. wyzszy bieg wrzucil farmar ale i fisher, odom i chyba sasha. szczegolnie brakowalo takiej gry farmara. w ostatnich 7 spotkaniach 5-krotnie mial wiecej niz 10 punktow. w kazdym meczu trafial minimum 1 trojke i co najwazniejsze gra madrze. jak wazne jest posiadanie dobrze grajacego farmara w kontekscie walki w po nie musze chyba nikomu wyjasniac."
jaranie się czy nie?
nie
PI3TR45 - N gru 13, 2009 2:16 pm
ZAGADKA
Zgadnij kto to napisał i gdzie:
"...od powrotu gasola wiatr w zagle zlapal jordan farmar, odom zaczyna grac swoje, brown tez.
ostatnio phil daje takze kilka minut sashy i joshowi. i o dziwo sasha zaliczyl drugi pozytywny wystep pod rzad. josh slabiej, ewidentnie potrzebuje wiekszej ilosci minut by byc produktywnym."
"wynika tez troche z 3 a wlasciwie z powrotu pau. wyzszy bieg wrzucil farmar ale i fisher, odom i chyba sasha. szczegolnie brakowalo takiej gry farmara. w ostatnich 7 spotkaniach 5-krotnie mial wiecej niz 10 punktow. w kazdym meczu trafial minimum 1 trojke i co najwazniejsze gra madrze. jak wazne jest posiadanie dobrze grajacego farmara w kontekscie walki w po nie musze chyba nikomu wyjasniac."
jaranie się czy nie?
nie.
Jakbyś uważnie czytał tego posta to byś zauważył chociażby taki fragment trochę wyżej: "[...]choc trzeba wziac pod uwage nasz specyficzny terminarz. 85% to mecze u siebie i raczej ze slabymi przeciwnikami.".
Tyle masz do powiedzenia. wow. już wiem czemu masz tyle postów. A mnie zarzucałeś że ironizuje. Ile masz lat? bo wydaje mi sie że z dziecmi w przedszkolu można się lepiej dogadać.
no koleś ewidentnie pisał do jakiegoś Kazia. O ile mnie pamięć nie myli to nie jest póki co mój nick, więc do mnie nie pisał, widocznie źle zacytował. Może Ty jesteś kazio?
dowód nr 1 - wypowiedź PH#1 załączona poniżej:
Kilka osób potraktowało to z przymrużeniem oka tak jak chciał konsul zakładając ten temat.
Poważna dyskusja i wzajemne zarzucanie zaczęło sie jak ty i bb2 wzięliście to za bardzo do siebie, i dlatego historyjka o żydach ma jakiś tam sens. A że Chytremu nieźle wychodzi podkurwianie to i efekt jest taki że reakcja na historyjk.ę właściwie tylko ta historyjkę robi bardziej autentyczną.
Używasz wszyscy na około. Zobacz na pierwszą stronę tego archiwum. Wszystko zaczęło się od BB gdy powiedział że mi żal dupę ściska co podkreśliłem że tak nie jest.
Jeżeli wszyscy to ty i BB ...
Temat nie brzmiał "waga dobrego startu a miś".
Luki - N gru 13, 2009 2:42 pm
Prawda jest taka, że Lakers mają hmmm ani łatwy ani trudny terminarz, taki w sumie ok, pod koniec ciężki, na poczatek łatwy. Może i na rekord, ale juz go nie zrobią więc jest dobrze
konsul - N gru 13, 2009 5:42 pm
wszędzie są równi i równiejsi
Czy terminarz LAL nie był tworzony pod jakiś rekord 20-0 na początek sezonu?
A czy to teraz wazne?
PH#1 - N gru 13, 2009 7:06 pm
(co do spablo i josepnba to wypowiedzieli sie na temat calego terminarza)
Tak, ale różnica polega na tym że zaznaczyli:
ja bym na to spojrzał inaczej- pod koniec RS kiedy będzie zaostrzony wyscig LAl będą mieli miej spotkań u siebie... nie wiem czy wolałbym na początku RS grać u siebie czy pod koniec kiedy o rozstawieniu moze decydować jeden, dwa mecze...
A tak całkiem poważnie to Lakers wcale nie mają tak wspaniale. Czeka ich zaraz 5 meczów z rzędu na wyjeździe, na przełomie stycznia i lutego 8 (sic!!!), a w marcu znowu 5. Porównując np. do Magic, którzy mają tylko jedną 5-cio meczową wycieczkę (na której właśnie są), terminarz Lakers jest... chory.
no rzeczywiście to posty moje i bb2 tylko, fakt.[/quote]
Także jednak nie wszyscy zrozumieli konsula tak jak twierdzisz.
no koleś ewidentnie pisał do jakiegoś Kazia. O ile mnie pamięć nie myli to nie jest póki co mój nick, więc do mnie nie pisał, widocznie źle zacytował. Może Ty jesteś kazio?
Pietrasku kochany piszę do Ciebie:
Był sens łapania za słówka czy robisz z siebie idiotę? Wiesz dobrze że było to do Ciebie ale bądź pewien że teraz za każdym razem będę podkreślał że to do Ciebie.
PI3TR45 - N gru 13, 2009 9:21 pm
Jeżeli uważasz że post Kao chen i Tomaszana odnosiły się do całego terminarza to dalsza dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego sensu. (co do spablo i josepnba to wypowiedzieli sie na temat calego terminarza)
akurat post Kao Chena był tak krótki, że ciężko stwierdzić czego tak na prawdę dotyczył. Nie zmienia to jednak faktu, że parę osób jednak tak to odczytało. Najistotniejsze jednak jest to, że temat początku terminarza i całego terminarza rozdzielić nie można, bo początek terminarza ma wpływ na jego resztę. Tacy przykładowi Lakers zaczynają od 21 łatwych gier u siebie to potem będą mieli ciężką końcówkę itp i doskonale Ci to napisał Joseph. Także jeżeli uważasz, że początek terminarza Lakers jest nie fair to uważasz również, że terminarz Lakers jest nie fair. A jeśli uważasz, że terminarz Lakers jest nie fair, bo jest zbyt łatwy to (z tego co pamiętam to mówiłeś, że nie chciałbyś żeby Magic mieli taki terminarz, więc chyba nie) przeczytaj post Spabloo np. Tak się składa, że dla Lakers ten sezon może zakończyć się tylko w 1 sposób aby był uznany za udany i równomiernie ułożony kalendarz temu sprzyja. Ciężkie 2/3 sezonu nie.
to po jakiego diabła na niego odpowiadałeś jak nie był do Ciebie??
czemu? bo mnie zacytował, więc mu napisałem, że się pomylił. Nie było to zbyt skomplikowane.
@PH#1
przeczytaj jeszcze raz te cytaty (ten ze Spabloo najlepiej w oryginale, bo skopiowałem tylko część) to zrozumiesz, że nie masz racji. W przypadku cytatu Josepha możesz posilić się tym co pisałem wyżej do konsula.
Był sens łapania za słówka czy robisz z siebie idiotę? Wiesz dobrze że było to do Ciebie ale bądź pewien że teraz za każdym razem będę podkreślał że to do Ciebie.
wybacz, ale przezywanie w stylu Kaziu itp wyszło z mody jakoś w podstawówce. Jak piszesz na tym poziomie to ja mam lepsze rzeczy do roboty niż wymyślanie xywki dla Ciebie, sorry.
PS. nudzi mnie już ta przepychanka, która z dyskusją ma niewiele wspólnego. Co chciałem (że Lakers nie mają łatwiej od innych) to udowodniłem (a przynajmniej przekonałem) więc stąd spadam jeśli nikt nie ma nic konstruktywnego do dodania.
Wirakocza - N gru 13, 2009 9:25 pm
zyd
konsul - N gru 13, 2009 9:44 pm
PS. nudzi mnie już ta przepychanka, która z dyskusją ma niewiele wspólnego. Co chciałem (że Lakers nie mają łatwiej od innych) to udowodniłem (a przynajmniej przekonałem) więc stąd spadam jeśli nikt nie ma nic konstruktywnego do dodania.
udowodniłeś?? chyba sam sobie że żyjesz w własnym chorym świecie. Idź do psychologa może ci pomoże. Widzę że żadne argumenty do Ciebie nie trafiają zatem dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu. Pozdrawiam i życzę udanych wizyt u psychologa. Pamiętaj w naszych czasach wizyta u psychologa to nie wstyd a może ci pomoże.
PI3TR45 - N gru 13, 2009 11:06 pm
LOL
widocznie masz jakieś rozdwojenie jaźni:
Jeżeli chodzi o cały terminarz to jest dziwny ale na pewno nie lepszy od innych.
A jeżeli już zadajesz pytanie o terminarz cały to nie chciałbym żeby np. Orlando miało taki terminarz jak LAL.
więc to chyba Ty powinieneś odwiedzić lekarza, ale idź od razu do psychiatry...
Maxec - Pn gru 14, 2009 12:37 am
zyd
Q...wa Wira WTF
Ja napiszę TRUE POLISH LIAR - na to samo wychodzi prawda
mistrzBeatka - Pn gru 14, 2009 5:32 am
troche nie na to samo, wirakocza nie sra do swojego gniazda
a pozatym to chyba bylo nawiazanie do jude-historyjki chytruza
konsul - Pn gru 14, 2009 6:36 am
LOL
widocznie masz jakieś rozdwojenie jaźni:
Jeżeli chodzi o cały terminarz to jest dziwny ale na pewno nie lepszy od innych.
A jeżeli już zadajesz pytanie o terminarz cały to nie chciałbym żeby np. Orlando miało taki terminarz jak LAL.
więc to chyba Ty powinieneś odwiedzić lekarza, ale idź od razu do psychiatry...
PI3TR45 - Pn gru 14, 2009 10:06 am
weź już skończ bo przykre to się robi jak za każdym razem zmieniasz wersję, nie czytasz moich postów (przynajmniej ze zrozumieniem) i odpowiadasz wybiórczo na to co Ci akurat pasuje (czyt. na to na co umiesz).
Pisałeś, że terminarz Lakers jest nie fair (skoro nie odniosłeś się nawet 1 słowem do fragmentu o nierozerwalności pojęć początku terminarza i całego terminarza to rozumiem, że się z tym zgadzasz, fajnie), ja się nie zgodziłem z tym, a Ty potem napisałeś, że takiego terminarza jak Lakers nie chciałbyś dla swoich Magic (co zacytowałem) i mi to pasuje.
Ponadto:
Ironizuje bo rozbiło mnie stwierdzenie tych 25 fanów (oczywiście teoretycznych fanów) że DH12 jest najlepszym Centrem w historii, tak mnie to rozbilo ze nie postanowilem tak a nie inaczej to skomentowac. Chyba mogę czy nie mogę??
na tym samy poziomie co pan wiesiek z warzywniaka, albo kumpel z kwadrata. A DH jest tak samo najlepszy w historii, jak ławka Lakers godna jarania się nią (szczególnie jak jeszcze Odoma nie było).
No ale jak się nie ma nic do powiedzenia, to pozostaje jedynie ironia.
konsul - Pn gru 14, 2009 12:29 pm
Pisałeś, że terminarz Lakers jest nie fair (skoro nie odniosłeś się nawet 1 słowem do fragmentu o nierozerwalności pojęć początku terminarza i całego terminarza to rozumiem, że się z tym zgadzasz, fajnie)
Pisałem że początek terminarza jest nie fair w stosunku do innych drużyn w kontekscie bicia rekordu startu. Pisałem to 10 razy. Lepiej ty czytaj z zrozumieniem. A co ma nierozerwalność terminarza do rekordu startu?? Zresztą nie chce mi sie już z Tobą dyskutować bo masz klapki na oczach i dalsza dyskusja doprowadza tylko do tego że zniżam się do twojego poziomu.
Zatem masz we wszystkim absolutną rację tzn. TWOJĄ RACJĘ.
ignazz - Pn gru 14, 2009 12:31 pm
myślę, ze sie nie dogadacie
ja mimo, że w poście zażartowałem o tym, ze "Lakersi maja łatwiej bo nie grają z lakersami" chyba zrozumiałem właściwie
dyskusja zaczęłą się od ( patrząc na cyferki nawet do potwierdzenia) wskazania faktu, ze początkowy terminarz Lakers był na tyle łatwy, ze moznabyło zrobic rekord otwarcia
na dalszy plan zeszły wnioski, ze skoro było łatwiej będzie trudniej
chodziło o to, czy czasem nie zrobiono tego specjalnie aby ( znajac marketingową stronę NBA) nakręcić pogoń ze stanu 23-0 na rekord końcowy tylko 9 porażek
późniejsza dyskusja przechodziła w strone porównania całościowego terminarza a oczywiste jest wyrównanie rachunku łatwego z poczatku trudnym na końcu
IMO coś w tym jest
PI3TR45 - Pn gru 14, 2009 12:31 pm
dalej stosuj wybiórcze odnoszenie się do moich postów. Świetnie ci idzie!
konsul - Pn gru 14, 2009 12:42 pm
myślę, ze sie nie dogadacie
Ja to wiem, że się nie dogadamy doszedłem do tego już 2 strony temu.
Maxec - Pn gru 14, 2009 12:47 pm
troche nie na to samo, wirakocza nie sra do swojego gniazda
a pozatym to chyba bylo nawiazanie do jude-historyjki chytruza
Więc ja sram do jego i naszego przy okazji
A historyjka - hmm, dokładnie można to obrócić - co czynimy nagminnie my - Polacy, doszukujący się w każdej wypowiedzi, nie po naszej myśli, antypolonizmu
elwariato - Wt gru 15, 2009 1:11 am
To wszystko przez komunę, żydów też oczywiście
ps. i masonów
Koelner - Wt gru 15, 2009 9:01 am
Niemców i rusków
josephnba - Wt gru 15, 2009 10:44 am
nie zapominajmy o cyganach i "rumunach" cokolwiek to drugie określenie nie znaczy
badboys2 - Wt gru 15, 2009 12:47 pm
probujac jeszcze wrzucic cos wartosciowego do tego tematu, moze m ktos napisac kiedy po raz ostatni mistrzowie nba zaliczyli lepszy sezon niz w momencie gdy zdobywali tytul rok wczesniej?
o ile pamietam bulls z repeatow tylko raz w 91/92 zaliczyli lepszy sezon niz w 90/91 poza tym zaliczali gorsze sezony,
boston rok temu spadl z 66W na 62
spurs w 99/00 zaliczyli 10% mniej zwyciestw
w o3/04 spadek z 60 na 57
w 05/06 z 59 na 63 ale misia nie zdobyli
w 07/08 z 58 na 56
lakers spadali z 67 na 56, wzrost do 58 i spadek do 50
w latach 80 tez spadali 65-62-57
wsponiane chicago 61-67-57-55 i 72-69-62
rockets 58-47-48
miami 52-44
pistons 54-54, 63-59-50 w latach 80
reasumujac,
abstrachujac od kontuzji i czynnikow losowych w wiekszosci przypadkow mistrzowie zaliczali gorsze sezony, poza nielicznymi wyjatkami 1xbulls, 1xspurs, 1xrockets,1xlakers.
i tu przechodzimy do tego do czego chcialem nawiazac. zasada bij mistrza. zawsze sie o tym mowi, ale wydaje mi sie, ze w ogole nie przywiazujemy do tego uwagi. a to powoduje (patrz mecze c's sprzed roku czy teraz lakers), ze przeciwnicy koncentruja sie mocniej na te mecze. wystarczy spojrzec na jazz, ktorzy w sobote wygladali masakrycznie by dzis przegrac w timberwolves.
pytanie dnia. czy w ogole a jezeli tak, to jaki wplyw ma ta koncentracja na postawe.bilans zespolow ktore bronia tego mistrzostwa. w ilu spotkaniach na 82 rywal zagra mozniej niz z pozostalymi 29 ekipami i czy w ogole to ma jakis policzlny wplyw czy nie?
srednio z tego co widze bilans obroncow jest gorszy o 3-4W. czy to jest ten policzalny wplyw koncentracji ekip na wynik mistrzow??
konsul - Śr gru 16, 2009 6:45 am
Tak sobie tutaj piszemy że LAL mają łatwy terminarz a tu Boston po cichu zrobiło już 10-0 w last 10 games. Do tego Garnet 72% z gry 18 pkt/g Nie jest dobrze w perspektywie spotkania ich w PO. Do tego mają fajnie zbilansowany atak. Obrona na poziomie 91 pkt. (ostatnie 10 g 93 pkt) Różnica zdobytych do straconych 10.8 pkt. jedynie LAL mają więcej ani oni się nie liczą bo mieli łatwy terminarz ostatnio Teraz 3 mecze w domu i może być 13-0 potem Magic i dopiero PHO przy 16-0.
Na dzień dzisiejszy Boston w finale.
srednio z tego co widze bilans obroncow jest gorszy o 3-4W. czy to jest ten policzalny wplyw koncentracji ekip na wynik mistrzow??
Wydaje mi się że na każdego kontendera mobilizują się podobnie. Przecież na taki Boston też pewnie się mobilizują i to konkretnie. Pokonać taki team jak Boston czy LAL czy też nawet Cleveland i Magic to zawsze dodatkowy kop.
polskignom - Śr gru 16, 2009 11:28 am
Boston ma juz 11-0 i teraz Phile, Minne i Indy u siebie...Orlando przy ew. 14-0,a Slonca przy 17-0
Ale oczywiscie masz racje, last 10 maja 10-0
konsul - Śr gru 16, 2009 12:47 pm
Boston ma juz 11-0 i teraz Phile, Minne i Indy u siebie...Orlando przy ew. 14-0,a Slonca przy 17-0 Ale oczywiscie masz racje, last 10 maja 10-0
a no fakt mają już 11-0 w last 11