Cichy - Śr gru 09, 2009 10:19 am
dubluje temat? przegladnalem i nic podobnego nie zauwazylem
spokojnie pracujac wyskoczylo mi okienko skype a tam takie info:
The return of the Sonisphere Festival
We are proud to tell you that we will again be headlining the Sonisphere Festival, now embarking upon its second year in existence.
The first show of the traveling festival will be on June 16 at Bemowo Airport in Warsaw, Poland and joining us are some longtime friends - Slayer, Anthrax, and Mastodon!
Boowka - Śr gru 09, 2009 11:23 am
16 czerwca - nice.
Faktycznie set mocny - Mastodona bym z przyjemnością zobaczył, a i na Slayerze nigdy nie byłem.
Ciekawe co dołożą do line-upu i jaka cena. Jak to Wawa to spora szansa, że będę.
Cichy - Śr gru 09, 2009 11:49 am
na stronie livenation, jest info o cenach 198 / 400 i 880 vip
Boowka - Śr gru 09, 2009 12:17 pm
Więcej info: http://muzyka.onet.pl/0,2092349,newsy.html
Metallica gwiazdą imprezy. Jeszce tylko Megadeth brakuje i "wielka czwórka thrashu" jak to kiedyś ktoś napisał byłaby w komplecie.
Magic - Śr gru 09, 2009 6:45 pm
ja bede na 100% jutro kupuje bilety nie moge sie doczekac !!!
karl malone - Cz gru 10, 2009 2:28 am
No i mamy już też pierwszego wykonawcę na Openerze.
Jest nim zespół PEARL JAM!
Pierdzielę, niezły początek. Oni już sami wystarczą, by w końcu zawitać w Trójmieście na Heinekenie.
Boowka - Cz gru 10, 2009 8:58 am
Fajna sprawa, Pearl Jam to idealny zespół na taki festiwal. Rok temu Faith No More zmiazdżyło, także niewykluczone, że znowu na Heinekena się wybiorę.
Szykuje się dobra wiosna/lato koncertowe. Warto dodać Rammstein w marcu w Łodzi (koncert w Spodku ostatnio rozpier...olił). Na pewno jeszcze niejeden dobry band zawita do Polski, która do właściwie kilka lat temu przestała być oficjalnie zadupiem koncertowym.
Cichy - Cz gru 10, 2009 3:42 pm
Fajna sprawa, Pearl Jam to idealny zespół na taki festiwal. Rok temu Faith No More zmiazdżyło, także niewykluczone, że znowu na Heinekena się wybiorę.
czyli na poczatek trzesienie ziemi a pozniej napiecie stopniowo bedze rosnac?
oby,
by nie okazalo sie ze rok temu kulminacje festiwalu mialem w sobote a w tym roku bedzie to juz czwartek;)
Cichy - Śr gru 16, 2009 8:31 am
Więcej info: http://muzyka.onet.pl/0,2092349,newsy.html
Metallica gwiazdą imprezy. Jeszce tylko Megadeth brakuje i "wielka czwórka thrashu" jak to kiedyś ktoś napisał byłaby w komplecie.
a jednak cala wielka czworka:)
Boowka - Śr gru 16, 2009 11:48 am
Idę na to Można powiedziec, że to historyczne wydarzenie będzie.
Natomiast martwi mnie jedna rzecz - marcowy Rammstein w Łodzi już wyprzedany Byłem wczoraj w Empiku i mi baba chamsko mówi, że wczoraj ostatni bilet poszedł. Sprawdzałem na eventim.pl i też nei ma. Ma ktoś jakieś pomysły, gdzie jeszcze można kupić? Ticketpro czy zostaje allegro?
ai3 - Cz sty 14, 2010 9:27 pm
poszukuje jakiegos dobrego zagranicznego serwisu informujacego o koncertach w europie rockowych popowych metalowych kazdych
ktos cos zna ?
Xamel - Cz sty 28, 2010 9:51 pm
Chrzanic wielka 4, i tak byłoby mi szkda wydawać kasę na kasalike i sleyera.
Wiecie kto jedzie w trasę z okazji 20 rocznicy rust in peace?
Megadeth Testament Exodus.
3/5 prawdziwej wielkej 5.
Jakby w Europie miał dołączyć Kreator lub Sodom to jak dla mnie byłyby duuzo lepsze koncerty.
A nie taka komercha metallica slayer mastodon.
Pod publike ...
Boowka - Pt sty 29, 2010 9:09 am
Dzisiaj wybieram się na Australian Pink Floyd Show na Torwar. Był już ktoś na tym? Wrażenia, przemyślenia?
Cover band to cover band, ale jednak słyszałem wiele dobrego o nich, więc oczekiwania mam spore. Oryginalnego składu Pink Floyd już nigdy nie zobaczymy (Richard Wright RIP, no i Syd RIP), więc może to ostatnia okazja, żeby usłyszeć muzę Floydów na żywo, nawet jeśli wykonuje to ktoś inny.
Roger - Pt sty 29, 2010 10:04 am
poszukuje jakiegos dobrego zagranicznego serwisu informujacego o koncertach w europie rockowych popowych metalowych kazdych
ktos cos zna ?
www.eventim.de jest dosyć dobry.
Karczuś - Pt sty 29, 2010 11:10 am
Dzisiaj wybieram się na Australian Pink Floyd Show na Torwar. Był już ktoś na tym? Wrażenia, przemyślenia?
Cover band to cover band, ale jednak słyszałem wiele dobrego o nich, więc oczekiwania mam spore. Oryginalnego składu Pink Floyd już nigdy nie zobaczymy (Richard Wright RIP, no i Syd RIP), więc może to ostatnia okazja, żeby usłyszeć muzę Floydów na żywo, nawet jeśli wykonuje to ktoś inny.
Ja się wybieram.
Niby faktycznie cover band, ale trochę o nich poczytałem i myślę, że dadzą radę. Pink Floyd oficjalnie uznało ich działalność, do tego poprosili ich żeby zagrali na 50-tych urodzinach Gilmour'a, więc muszą być naprawdę dobrzy w tym co robią. Zobaczymy dzisiaj o 20.
Niestety urodziłem się zbyt późno i prawdziwych Floydów nigdy nie zobaczę, dlatego fajnie że jest taki "substytut" i będę mógł chociaż trochę poczuć się jak na koncercie PF (chociaż wiek w sumie nie ma tu nic do rzeczy, PF i tak nigdy w Polsce koncertu nie zagrało ;] ).
BTW - bałem się, że średnia wieku na koncercie wyniesie 55+ lat, ale skoro nawet na forum znalazł się ktoś kto idzie, to może nie będzie tak źle
Boowka - Pt sty 29, 2010 12:25 pm
BTW - bałem się, że średnia wieku na koncercie wyniesie 55+ lat, ale skoro nawet na forum znalazł się ktoś kto idzie, to może nie będzie tak źle
Karczuś - Pt sty 29, 2010 1:46 pm
BTW - bałem się, że średnia wieku na koncercie wyniesie 55+ lat, ale skoro nawet na forum znalazł się ktoś kto idzie, to może nie będzie tak źle
Hehe, nie no samych dziadków nie będzie. PF jest na tyle popularny i w ogóle uznawany za najważniejszy zespół w historii, że ceni go wielu, niezależnie od wieku. Zauważyłem za to ciekawe zjawisko łączenia pokoleń - mianowicie kilku moich kumpli wybiera się na ten koncert wraz ze swoimi rodzicami, także happy, rodzinnie, flower power będzie LOL
Links - Pt sty 29, 2010 6:13 pm
http://pl.spinner.com/2009/12/26/la-cok ... -w-polsce/
Ja na to czekam.
Karczuś - Pt sty 29, 2010 10:56 pm
Na szybko wrażenia po koncercie:
Zdecydowanie dali radę! Muzycznie byli naprawdę świetni (w niektórych utworach - "Learning to fly" czy "High Hopes" - bardzo blisko oryginału), najbardziej odstawał wokal, ale czyjś głos bardzo trudno podrobić (aczkolwiek w "Post war dream" Waters prawie jak żywy ). Warto było pójść i zobaczyć ich na własne oczy. Zdecydowanie zapracowali sobie na reputację i renomę. Wrażenia dzięki nagłośnieniu i grze świateł fenomenalne, to jednak zupelnie co innego niż słuchanie muzyki w domu (nawet na dobrym sprzęcie) czy w aucie.
Minusy naliczyłem dwa:
- nikczemne siedzenia, w których z ledwością się mieściłem
- grubas siedzący za mną i robiący zdjęcia swoją Nokią... oczywiście nie pomyślał żeby wyłączyć dźwięki
Playlista ciekawa i zróżnicowana, zagrali chyba wszystko co chciałem. Mogli sobie jedynie darować stare, dziwne klimaty ("Astronomy domine" i "Carefull With That Axe") i wrzucić chociażby Dogs.
Nie zabrakło również wielkiej świni
Zdecydowanie polecam, jeżeli bedą w Warszawie za rok, to z pewnością się wybiorę.
PS. Pan wokalista / gitarzysta pomylił zwrotki w Comfortobly Numb Dobrze, że się zorientował i zmienił kolejność zamiast 2x śpiewać tą samą ;]
Boowka - Pt sty 29, 2010 11:19 pm
Ja mam z kolei mieszane uczucia. Owszem gra świateł, efekty, lasery fajne, świnia też natomiast słychać było od razu, że to nie Floyd, były fragmenty odegrane co do nuty, ale to raczej dobre rzemiosło niż polot.
Świetnie według mnie wyszło Shine on.., High Hopes (oprócz ostatniej solówki), Comfortably Numb (tu z kolei gitarzysta dał radę). Fajne było tez One of these Days, Careful with that Axe.. i kawałki z Dark Side (tu chyba najbliżej oryginału, m.in. dzięki wokalistkom i panu na saksofonie (podobno z Watersem gra). Nie ruszyły mnie za to kawałki Take it Back i Learning to Fly, których po prostu nie lubię. Nagłośnienie według mnie bardzo średnie (Torwar jest słaby akustycznie - wszystko się odbija), i to dziwne bo na początku wydawało mi się ok, a potem coś zepsuli (słaba słyszalność niektórych solówek, wokali, za to bas bardziej żywy, a nie buczący).
Podsumowując warto zobaczyć, ale nastawiać sie na Pink Floyd to duże nieporozumienie. To tylko sprawny ale jednak cover band.
Karczuś - Pt sty 29, 2010 11:31 pm
Wszystko zależy od tego, czego kto oczekiwał
Wiadomo że to nie są prawdziwi Floydzi, tylko "rzemieślnicy". Odtwórcy, a nie twórcy. Tym nie mniej, fajnie że jest taki zespół dający możliwość poczucia chociaż cząstki magii muzyki PF na żywo.
Co do nagłośnienia, miałem na myśli porównanie z warunkami "domowego koncertu" Bo akustycznie torwar faktycznie ssie i nie powinno się tam robić imprez muzycznych.
BTW - gdzie miałeś miejsca?
Aha, panie z chórku faktycznie dawały radę ;]
Boowka - Pt sty 29, 2010 11:41 pm
Co do nagłośnienia, miałem na myśli porównanie z warunkami "domowego koncertu"
Maxec - Cz kwi 08, 2010 8:33 pm
Jak kiedyś napisał Szak bodajże, jako lider tego forum w nekrologach, mam po raz kolejny smutny obowiązek. Przed momentem świat dowiedział się o smierci Malcolma McLarena, genialnego producenta, trochę kompozytora trochę piosenkarza, a przede wszystkim menadżera... To on wylansował glam rock, to on też stał na zapleczu rewolucji punkowej, bo to spod jego ręki wyszli Sex Pistols Adam & The Ants czy The Clash. Wszyscy za to znają jego wielki przebój Paris, Paris z płyty "Paris" zaśpiewany wspólnie z Caterine Denevue
http://www.youtube.com/watch?v=DuRe46kRpmc
Cichy - Cz kwi 29, 2010 9:36 pm
ktos wybiera sie na Pattona?
elwariato - Pt kwi 30, 2010 7:13 am
ktos wybiera sie na Pattona?
Ja bym do Wrocławia podbił nawet, tylko musiałbym najpierw tą płytkę posłuchać bo z nim to pieron wie co to będzie
Boowka - Pt kwi 30, 2010 8:03 am
Dal miłośników prog-rocka a także jazzu: 3 lipca w kongresowej w ramach Warsaw Summer Jazz Festival wystąpi większość składu King Crimson ! jako Crimson Garden (Belew, Levin, Mastelotto, Gunn - właściwie tylko Frippa brakuje). Bilety - 90, 120, 150. Raczej nie będą utworów KC grać, a improwizacje jazzowe.
Jedyny minus to termin, gdyż w tym czasie Heineken, a skład zespołów zacny w tym roku. Ja osobiście jak mi wyjazd na open'era nie wyjdzie wbijam na Crimsonów.
Cichy - Pt kwi 30, 2010 10:06 am
ktos wybiera sie na Pattona?
Ja bym do Wrocławia podbił nawet, tylko musiałbym najpierw tą płytkę posłuchać bo z nim to pieron wie co to będzie
elwariato - Pt kwi 30, 2010 7:37 pm
bedzie straszna muza - wloskie disco lat 60 i 70 ale Patton to Patton wiec mozna spodziwac sie ze i tak bedzie dobrze;)
sporo jest na jutubie z koncertu w amsterdamie, tu mozna tez znalesc mp3 z tego koncertu: http://peb.pl/albumy-rock-and-metal/437 ... ncert.html
wypada mi żałować ze w zeszłym roku na openie nie byłem, bo mam prawie wszystko Mika i z Faith i z poza tej grupy, nieliczny voc który robi wrażenie w obecnych czasach poza Maynardem.
Dal miłośników prog-rocka a także jazzu: 3 lipca w kongresowej w ramach Warsaw Summer Jazz Festival wystąpi większość składu King Crimson ! jako Crimson Garden (Belew, Levin, Mastelotto, Gunn - właściwie tylko Frippa brakuje). Bilety - 90, 120, 150. Raczej nie będą utworów KC grać, a improwizacje jazzowe.
Jedyny minus to termin, gdyż w tym czasie Heineken, a skład zespołów zacny w tym roku. Ja osobiście jak mi wyjazd na open'era nie wyjdzie wbijam na Crimsonów.
Skład bardzo wporzo, ale brać cokolwiek do nazwy mającego wspólnego z King C. i grać bez Frippa to w sumie brzmi śmieszne, no ale rozumiem że w sumie trza sobie jakąś reklamę zrobić, albo nasunąć fanom jakieś skojarzenie. na to mógłbym nawet wbić, na open era sie nie wybieram jako fan wszystkiego co niszowe ten festiwal mnie nie grzeje( to tak oficjalnie bo jest sporo popularnych zespołów na które bym jednak podbił ale w tym roku w gdyni ich nie będzie ) więc kto wie jak kaski mi styknie to może się wybiore do kongresowej
Boowka - Pt kwi 30, 2010 7:46 pm
wypada mi żałować ze w zeszłym roku na openie nie byłem
elwariato - Pt kwi 30, 2010 8:36 pm
Żałuj, koncert był przedni, świetnie sie wybawiłem, byłem tylko na jednym dniu Heinekena specjalnie dla FNM.
No kolega Jazzman mi już mówił jak wyjebiście było, jak to z wrazenia robił pod siebie, a może to nie z wrażenia tylko narabany był i woodstock mu się przypomniał ( sorka Luka że sobie żarty robie ale taka przednia okazja )
Hmm, na Heinekenie mimo wszystko trochę niszowych zespołów gra na mniejszych scenach, ale pewnie nie do końca Twoje i moje klimaty. Natomiast w tym roku warto pojechać, jak kogoś interesuje Bristol Scene/Trip Hop, bo będą legendy tego typu grania Massive Attack, Tricky i Archive (którzy ostatnio bardzie w progres poszli), dodatkowo Pearl Jam, którego na żywo jeszcze nie widziałem, a przyjemnie grają.
MA to chyba co roku tam goszczą, ja wielki fan tripa jestem, jako dzieciak Trickiego mocno wielbiłem W sumie to nie mam na swoją obronę dużo do dodania, mi ciężko się zebrać na takie wyjazdy, wole pojedyncze koncerty, nawet jak najebany jestem albo inaczej wsparty to ciężko mi wytrzymać w takim tłoku w namiocie itd. W sumie to nawet cięzko mi się zebrać żeby poza Wawę wybić trzeba będzie nad tym popracować, z koncertów których żałuje że nie widziałem to zeszłoroczny NIN + JA no i 3 lata temu C'Hill jak był też strasznie żałowałem że nie widziałem, bo okazji może już nie być, z tego co słychać w mediach, wielkim fanem jestem ich i mam dvd Stillsmokin, to wiem że koncertowo chyba jeden z najlepszych składów na świecie, wielki szacun dla nich za to że nie olewają fanów jak jakies gwiazdeczki.
Mika i z Faith i z poza tej grupy, nieliczny voc który robi wrażenie w obecnych czasach poza Maynardem.
+1
A tak wogóle to Laynea Staleya jest dlamnie absolutnym nr 1 dla jasności dodaje
Też nie wiem czy pójdę, ale ewentualnie można sie ustawić.
Jasne można się zgrać jakoś pzred terminem, tak żeby jeszcze bilety uświadczyć, bo pewnie zainteresowanie będzie spore
Cichy - So maja 01, 2010 6:37 pm
wypada mi żałować ze w zeszłym roku na openie nie byłem
Cichy - Śr maja 12, 2010 7:21 am
live nation sobie kur** zarty zrobil
http://gig-news.pl/2010/05/11/sonispher ... festiwalu/
z robil sie z tego jakis pieprzony koncert metallici, a by uslyszec Slayera bede musial uwazac by miedzy jednym skladaniem i innym rozkladaniem sprzetu nie przegapic ich koncertu:/
Boowka - Śr maja 12, 2010 9:21 am
Żenada. Meta 2h a Slayer 45 min? Megadeth 40 min? Mastodon 35 ????????
Fuck that. Mam nadzieję, ze faktyczna długość setlist będzie trochę inna.
elwariato - Śr maja 12, 2010 9:36 pm
Żenada. Meta 2h a Slayer 45 min? Megadeth 40 min? Mastodon 35 ????????
Fuck that. Mam nadzieję, ze faktyczna długość setlist będzie trochę inna.
A Anthrax to co do cholery , jakaś kapela podwórkowa, 25 min i wedłóg listy jeśli by przyjąć "ważność" to jak jakiś suport dla choćby Mastodona( żeby nie było tek skład jest rewelacyjny, na obecnej scenie hard/heavy być może i najlepszy, no ale jednak), tak czy owak wybrałbym się zobaczyć, mety fanem nie jestem ale koncerty mają bardzo dobre, więc 200 można by przeznaczyć, a wy jak już zaopatrzenie w bilety itd.
Boowka - Cz maja 13, 2010 6:26 am
Ja już mam bilet od dawna, zelektryzowała mnie ta "wielka czwórka" + Mastodon, jeden z moich ulubionych bandów ostatnio. Szkoda, że tak nie po równo, ale cóż, Metallica daje dobre koncerty, więc w sumie nie ma co narzekać. Będzie ok.
Xamel - Pn maja 24, 2010 7:52 am
...
Xamel - Pn maja 24, 2010 7:54 am
Buahahaha a nie mowilem ze totalna komerCha?
Lepiej by było jakby się mustaine z kingiem i iannem dogadali, zaprosili testament, exodus i overkill i pare asow z Europy (artillery, kreator, sodom) oraz braci cavalerzystow i heathen po znajomosci (lee) i walneli jakaś traske konkretna po Europie kladac laske na urlicha. Współczuje tym co już kupili bilety.
A tak wogole to podobno Ronny odszedł. Niezatapialny niesmiertelny Ronny James Dio.
Niedouwierzenia
ai3 - Pn maja 24, 2010 11:05 pm
raka zoladka mial
Rainbow Rising - w szczegolnosci Stargazer no i Heaven and Hell BS - niezaprzeczalnie klasyki rocka
szkoda goscia
Boowka - Wt maja 25, 2010 9:30 am
http://muzyka.onet.pl/10175,2175105,newsy.html <-- Mastodon nie wystapi na Sonisphere.
No qrwasz, oni byli jednym z głównych powodów, dla których kupiłem bilet. Ale kupa. Sraka.
Tak btw. to jak by porównać, top co ostatnio grają te kapele, to Mastodon powinien być zdecydowanie gwiazdą Sonisphere. Ostatnie 3 płyty Mastodon zjadają na śniadanie wszystko to, co Metallica, Slayer i Megadeth nagrały w ostatnich 10-15 latach.
Xamel - Śr maja 26, 2010 12:52 pm
Mnie osobiście leviatan znudzil w połowie, wiec to pewnie kwestia gustu, ale faktycznie wielka 4 to już nie to samo.
Anthrax tez nic szczególnego ostatnio nie wypuścił, może powrót belladonny cus pomoże?
Wprawdzie nie słyszałem zeszlorocznych ponoć dobrych dethow i slayaa ale jakos serca nie mam.
Lepsze od Artillery?
Ponoć tegoroczny exodus rewelacyjny.
Cichy - Cz cze 17, 2010 5:35 am
Boowka, elwariato - byliscie, widzieliscie?
Anthrax calkiem ok, Megadeath slucham z oddali z powodu pieprzonych miasteczek piwnych (przed ich koncertem wypilem jednyne piwo podczas koncertu za kratami - nie mozna bylo wyjsc z piwem na teren koncerty i juz wiecej nie chcialem tego robic - teraz zaczynam sie obawiac jak bedzie to wygladalo na openerze, impreza straci urok bez mozliwosci spijania piwek na trawie ogladajac pierwsze koncerty na mainie). Slayer pokazal klase, choc szkoda ze przy zachodzacym sloncu no i oczywiscie za krotko! - ale jedno z marzen sie juz spelnilo :].
Metallica - bylo pierdoln***cie! Postarali sie zagrali mega koncert, a do tego zrobiona porzadna oprawe (ogromny ekran nad scena byl najlepsza rzecza jaka mogla sie tam znalesc, pirotechniczno-swiatlowe wprowadzenie do one tez dobre), no i przedewszytskim nie mozna bylo miec zarzutow do dzwieku ktory byl pierwsza klasa jak na tak wielki koncert (poprzednie kapele mialy nieco gorzej z tym).
wow!
http://www.youtube.com/watch?v=j33eV2Orepk
Boowka - Cz cze 17, 2010 8:17 am
Boowka, elwariato - byliscie, widzieliscie?
Magic - Cz cze 17, 2010 8:30 am
Podobno bylo nawet ponad 100 tys ludzi ale to niepotwierdzone informacje, takie newsy krazyli pod scena ale rzeczywiscie bylo morze ludzi, nie widzialem nigdy tylu ludzi w jednym miejscu. na ACDC bylo podobno 65 tys osob i tak wizualnie wygladalo na duuuuzo mnie niz wczoraj.
ale dowalili ostro, zagrali jeszcze lepiej niz 2 lata temu w chorzowie chociaz dziwna set lista, zabraklo mi disposable heroes, whiplasha, ride the lighting ale za to byl horseman i hit the lights czyli tez zajebiscie, fajnie ze zagrali fade to black i fuela, ogolnie miazga!!! ale dosyc cicho bylo, myslalem, ze wiecej pary dadza z tych glosnikow. i ''shut the fuck up'' jamesa jak zaczely sie ogloszenia a oni jeszcze nie zeszli ze sceny hahahahah mistrz!
pzdr dla tych co byli! :]
jazzmen - Cz cze 17, 2010 9:43 am
teraz zaczynam sie obawiac jak bedzie to wygladalo na openerze, impreza straci urok bez mozliwosci spijania piwek na trawie ogladajac pierwsze koncerty na mainie)
w zeszłych latach nie było z tym problemu, tylko podczas przebywania odległości od stoisk z piwkiem do maina możesz je już całe wypić a i mega kolejki...
Cichy - Cz cze 17, 2010 1:04 pm
teraz zaczynam sie obawiac jak bedzie to wygladalo na openerze, impreza straci urok bez mozliwosci spijania piwek na trawie ogladajac pierwsze koncerty na mainie)
w zeszłych latach nie było z tym problemu, tylko podczas przebywania odległości od stoisk z piwkiem do maina możesz je już całe wypić a i mega kolejki...
jazzmen - Cz cze 17, 2010 1:44 pm
wydawało mi się, że ta ustawa weszła w lipcu... ale z tego co mi mowili znajomi na Selektorze i Coke'u można się było poruszać z kubkami po calym festwialu więc pewnie i Opener się będzie łapał do:
imprezie masowej podwyższonego ryzyka - należy przez to rozumieć imprezę masową, w czasie której, zgodnie z informacją o przewidywanych zagrożeniach lub dotychczasowymi doświadczeniami dotyczącymi zachowania osób uczestniczących, istnieje obawa wystąpienia aktów przemocy lub agresji;
Cichy - N lip 04, 2010 2:26 am
ktos jest na openerze?
na poczatek pozdrowienia dla Popeya z ktorym udalo sie zobaczyc Harpera z kapela oraz PJ w czwartek!
jest ogien, zapowiadalo sie mniej fajnie niz w ubieglym roku, a jest chyba nawet lepiej. poziom muzyczny jest kosmiczny. B.Harper, PJ, koncowka Trickiego, 2manydjs, Lao Che, Massive, Grace Jones!, tancowanie przy Klaxons, Cypress Hill, Skin!! Skunk Anansie, Regina Spektor (te dwa koncerty, a dokladniej pol SA i cala RS) przyprawily o gesia skorke, HotChip, Matsiyahu i na koniec dziejszego dnia Kciuk and the Fingers.
Na Reginie byla chyba najlepsza atmosfera podczas tegorocznego openera, namiot reagowal mega pozytywnie, az zal ze na tej scenie nie ma bisow, bo nalezal sie przynajmniej jeden chocby za to ze podczas pierwszy w tym roku publicznosc spiewala (zamiast wokalistki) refreny, na PJ nie bylo tego nawet podczas better man.
Skin na rekach tlumu rowniez bezcenne!
jazzmen - N lip 04, 2010 11:41 am
zazdrosze openera, zazdroszcze skin, zazdroszcze Hot chipa, zazdroszcze PJ, zazdroszcze MA, zazdroszcze Tricky'ego i wielu innych.
Nie zazdroszczę tylko Matisayahu, bo dzisiaj będę miał przyjemność go sam zobaczyć podczas, krakowskiego festiwalu kultury żydowskiej.
elwariato - N lip 25, 2010 7:13 pm
Love Parade w tym roku totalna tragedia, nie miałem okazji się na tą wersję wybrać bo starsi powyjeżdżali i domami/zwierzakami trza się było zająć, może i dobrze wyszło. Zal tych ludzi ale też szkoda ze bardzo fajna impreza wpadła w taki dołek, ni jak na to nie zasługiwała, ktoś źle zaplanował jakiś niefart w tłumie panika i taki tego efekt. Czasem lubię poczytać komenty na wp, zazwyczaj potwierdzające jacy debile żyją na swiecie, ale to co przeczytałem pod tematem o tej tragedii przeszło moje najśmielsze wyobrażenia, mylace imprezę techno z pochodami gejów, dodatkowo zyczące śmierci ludzią, i to jeszcze przez sk synów podających się za katolików, co dawało odpowiedź jadąca po religi ( najbardziej było rozbrajające że większosć tych kretynów uznawało słowo love jako złe na wskroś ) Matko przenajświętsza skad się biorą tacy debile piszący to, szczególnie że część chyba nie robiła sobie nawet żartów, masakra totalna.
Mam nadzieje że to jednak nie koniec tej imprezy, nie wiem dlaczego tak miało by się dziać, w końcu na wielu "masówkach" giną ludzie, jakoś nikt nie mysli żeby przez to się nie odbywały np. mecze piłkarskie.
buła - Pn lip 26, 2010 2:28 pm
zawsze chciałem pojechać na love parade
elwariato - Pn lip 26, 2010 9:52 pm
zawsze chciałem pojechać na love parade
spoko bedziesz miał okazję,impra która gromadzi spokojnie półtora mln luda nie upadnie, kiedyś jeszcze w Berlinie to dopiero akcje było jak dłużej "pochód" trwał, może wrócą do starej konwencji, osobiście muszę powiedzieć że to serio bardzo fajna zabawa mocno się z nią czuje związany, jak dziwnie by to nie brzmiało Nawet moja niechęć do nazoli obniżyła znacząco
buła - Pn lip 26, 2010 10:07 pm
stary, żart
nie musze jechac do berlina zeby zobaczyc bandę naszuranych ludzi, wystarczy się udać do pobliskiej wiochy na potupaje. tylko skala mniejsza
Cichy - Wt lip 27, 2010 3:07 pm
Patton we Wroclawiu dal rade.
szitowy reprertuar, ale wykonany bardzo dobrze.
niezle zgrany zespol z muzykami z polski
jeden niesamowity pokaz wokalny pattona
jedno 'fantomasowe' wprowadzenie do utworu
na szczescie nie zrobili koncertu na zbyt duzo osob, bylo luzno mimo sporej przestrzeni na ktora mozna bylo upchac ludzi;)
fajnie raz w roku zobaczyc koncert pattona;)
za rok moze okazaloby sie ze nie wszytskie mosty zostaly popalone i mozliwa bylaby reaktywaja MrBungle;)
elwariato - Wt lip 27, 2010 10:07 pm
stary, żart
nie musze jechac do berlina zeby zobaczyc bandę naszuranych ludzi, wystarczy się udać do pobliskiej wiochy na potupaje. tylko skala mniejsza Ty to chyba nigdzie nie musisz jechać żeby coś takiego zobaczyć
za rok moze okazaloby sie ze nie wszytskie mosty zostaly popalone i mozliwa bylaby reaktywaja MrBungle;) Ciekawe czy on sam pamięta ile tych zespołów ma, mi żal że go gdzieś nie wyjmą tak jak na niektórych piosenkach Tomahowka/Peeping toma itd żeby zrobić taki serio zespół nie jaqdacy na popową nutę jak w Faith ale tez nie wydziwiający na wielka skalę, tak żeby ten jego talent dokońca wykorzystać no poprostu na zwykła modłę rockowy band mi się marzy
Xamel - Cz wrz 09, 2010 10:18 am
Wątek o metalu iż dawno martwy wiec może tu
W związku ze zbliżającym się wydaniem pierwszego LP przez zespół
Invection
pozwolę sobie wrzucić linke do dwóch darmowych EP'ek tego zespołu
Demented Perceptions i Derealization
http://www.sendspace.com/file/8lp5kh
Dodam, ze Derealization, pomimo tego ze jest tylko EPka jest dla mnie na razie nr 1 tegorocznych wydawnictw.
tu wątek o LP:
http://www.thrashunlimited.com/forum/vi ... 176&t=9057
a skoro już o tym to ostatnio obrodzilo fajnymi thrashowymi młodymi zespołami i wydawnictwami
polecam szczególnie
zeszłoroczny Mutant - Laserdome
tegoroczne cudenko z Bostonu:
Razormaze - Miseries (albo miseries of flesh)
tez free
druga ep'ke Laceration (tytuł wypadł mi z głowy)
fajne demko (produkcja lepsza niż niektórych starych wydawnict oficjalnych) zespołu Bludvera (demo 2010)
czy Irlandzkich faworytów Gama Bomb
epka Half Cuts 2010
(w zeszłym roku wydali za darmo dostępny LP Tales from grave and space)
ah i na koniec szalenie uzalezniajacy:
Lich King - World Gone Dead
poza Gama Bomb same zespoły bez kontraktu robiace świetna muzykę na własny koszt.
Let's Thrash
Xamel - N wrz 19, 2010 7:30 am
13 marca w warszawskiej stodole ma sie odbyc koncert
Overkill, Destruction, Heathen
oficjalnie zazdroszcze wszystkim ktorzy beda mogli pojsc na ten koncert.
btw: rancor - release the rancor jest absolutnie doskonale
Xamel - Cz paź 07, 2010 11:46 am
Niedawno dane mi bylo uslyszec Exhorder - Slaughter In The Vatican i musze powiedziec ze to totalnie zerzniete z Pantery.
Znaczy sie - wokale jak Anselmo, podobne riffy, caly styl zerzniety.
jest. tylko. jeden. problem.
Demo "Slaughter..." zostalo wydane w 88 kiedy kokedzy z Pantery radosnie wydawali "Power metal" i dopiero dodawali thrash do swojego stylu.
ugh
czuje sie jak wtedy gdy okazalo sie ze Kirk Hammett na Kill'em All gral solowki Mustaine'a. Genialni kopisci cholera jasna...
rw30 - So paź 09, 2010 9:02 pm
dzisiejszy koncert Limpa w Stodole był dobry fhuj
rw30 - So paź 09, 2010 9:07 pm
P.s 2 z ciekawostek: widziałem Maćka Zielińskiego (tak, tego ;]) - nie odróżniał się zbytnio od przeciętnego fana, koszulka, tatuaż itp. - no może wzrostem jedynie
si, Maciek z Tomczykiem to starzy fani Mety
pamiętasz Zielinskiego z długimi piórami? Ja nie, ale widziałem kiedyś urywki meczu z ME91 - nieźle kuźwa wyglądał
Boowka - N paź 10, 2010 8:27 am
Nie widziałem Zielińskiego z długimi piórami niestety, zbyt zamierzchłe dzieje dla mnie.
A żeby powrócić do tematu tu c*ujnia z grzybnią, bo nie ma już biletów na Watersa na żaden z koncertów w Polonii. Shit. Czaiłem się na kupno, ale nie spodziewałem się, że pół roku przed wykupią. Szkoda, bo legendę warto byłoby zobaczyć.
jazzmen - N paź 10, 2010 7:36 pm
a ja idę 10 listopada na Pendulum do Fabryki w Krakowie, zobaczymy czy dużo gorzej wypada DJ set od z "żywymi" instrumentami
PH#1 - N paź 10, 2010 7:50 pm
a ja idę 10 listopada na Pendulum do Fabryki w Krakowie, zobaczymy czy dużo gorzej wypada DJ set od z "żywymi" instrumentami
Po ile bileciwo? tydzien wczesniej jest tricky ale jak go lubie to szkoda mi 100 na niego ;]
jazzmen - Pn paź 11, 2010 4:27 pm
a ja idę 10 listopada na Pendulum do Fabryki w Krakowie, zobaczymy czy dużo gorzej wypada DJ set od z "żywymi" instrumentami
Po ile bileciwo? tydzien wczesniej jest tricky ale jak go lubie to szkoda mi 100 na niego ;]