badboys2 - Śr wrz 30, 2009 6:24 pm
Tak jest moi mili. Za miesiąc o tej porze, sezon będzie już trwał i będziemy bronili swojego misrzostwa. Na taki moment/uczucie czekaliśmy 7 lat. Nie mam pojęcia jak to się stało, że z 1 strony to taki szmat czasu, a dwa, ze to tak szybko minęło. Z 2 strony, wydaje sie, że to były inne czasy, inna epoka.
Wczoraj był media day. Ci, którzy jeszcze nie widzieli fotek, niech przeczesują lakers.com, nba.com, yahoo i inne serwisy. Jest kilka ciekawych, np. Bynum w długich włosach, Kobe z kijem basebollowym czy Arest w... majacy na głowie czapkę z piłki basebollowej .
Co wiemy po media day?
1. Bynum jest zdrowy i trochę schudł. Będzie grał w opaskach/ochraniaczach na kolanach.
2. Farmar będzie grał z "1" na plecach i naprawdę chce zawalczyć o swoją przyszłość w tej lidze.
3. Artest naprawdę jest graczem Jeziorowcow. To nie był sen:)
4. Gaffney i Gelabale ładnie wyglądają w strojach Jeziorowcow. Jest także prawie Polak czyli Kelati!
5. Sasha sciął włosy
6. Nie ma nowego trenera od defensywy zamiast Rambisa
To by było chyba na tyle. Jutro zespół rozpoczyna treningi. Nie wiem czy Artest dostał już do studiowania jakieś kasety związane z trójkatami. Narazie nagrał pierwszy wideoklip w LA na Venice Beach i powiedział mediom, że na papierze to ci Lakers wyglądają na najmocniejszy team w historii NBA. Tydzień treningów i pierwszy sparing z Golden State Warriors. Później sparingi będą przecinały meczami co 2-3 dni. Zobaczymy na ile Phil wykorzysta w sparingach Gaffneya i Gelabale, z którymi wiążę wielkie nadzieje. Niestety wiem, ze stać nas tylko na 1 z nich i będzie to prawdopodobnie Mickael Gelabale, o ile w ogóle nasi włodarze będą chcieli go za tą kasę (800 tys $+800 podatku).
Tak czy siak mecze przedsezonowe to będzie jeden wielki pikuś, w porównaniu z tym co czeka nas w sezonie regularnym. Tymi meczami nie ma co się przejmować. Szczególnie pierwsze 2-4 mecze to są typowe rozgrzewki. Dla nas zabawa zacznie się pod koniec miesiąca gdy oficjalnie zaczniemy obronę tytułu od spotkania z Clippers.
Wszyscy zawodnicy podkreślają, jak ważny to dla nich sezon. wiedzą, że trudniej jest obronić mistrzostwo. Phil, Fish i Kobe dokonali tego. Reszta też zdaje sobie z tego sprawę, bo od 8 lat nikt nie obronił mistrzostwa, a zdarzały się przecież ekipy wybitne jak Pistons, C's czy Spurs. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie. Ja mam nadzieję, że w preseason zobaczę:
1. Dobrze grającego Bynuma
2. Świetnie grającego Farmara
3. Po Artescie oczekuję, że szybko "załapie" trójkąty, choć wiem, że to może porwać dłuużej
4. Duże oczekiwania wiażę z... Morrisonem. Wielu o nim zapomniało a dla mnie to będzie w tym roku nasza tajna broń i odkrycie roku.
5. Mam też nadzieję, że z dobrej strony pokażą się wspomniani Gaffney i Gelabale, szczególnie ten 2.
No i tyle. Po pre nie ma co więcej oczekiwać. Reszta będzie raczej odpoczywała(kb,pau,lo,fish).
Można się tylko jeszcze pomodlić o Sashke.... i o zdrowie naszych zawodników, by omijały ich wszelkie urazy.
Obronić tytuł będzie piekielnie ciężko. Jak patrze na składy Magic(mega szeroki i wyrównany), C's (dodano 2 bardzo dobrych obrońców i należy spodziewać się lepszej defensywy niż tej z '08) Cavs (dodali Shaqa i nabrali doświadczenia), Spurs (najlepszy roster od kilku la), TrailBlazers (przy szerszym składzie od Magic dodali Millera i są bogatsi o rok doświadczenia) a są jeszcze Nuggets, którzy jak by nie było wymusili na nas 6 spotkań w WCF'09, to nie wygląda to wszystko różowo. Ale jeżeli będzie zdrowie...
Jendras - Cz paź 01, 2009 4:59 pm
No, to pieprzone lato nie mogło się bardziej ciągnąć. ;]
Z dobrych wieści - Bynum pracował nad wzmocnieniem nóg, Odom zjawił się na obozie w dobrej formie, Kobe pracował z Hakeemem. Great.
Artest już miał do czynienia z trójkątami, myślę, że możemy go spokojnie i bezstresowo wprowadzać. Większość poprzedniego sezonu spędziliśmy z Radmanovicem lub Waltonem w s5, więc powinniśmy sobie jakoś poradzić. ;]
Chciałbym, żeby Gelabele pokazał się z dobrej strony, ale Kupchak zapowiadał, że rozpoczną sezon z 13 graczy, więc się nie napalam. Mam nadzieję, że ominą nas urazy, zawodnicy skupią się na grze, a nie nagrywaniu klipów (do ciebie mówię, Ron), walczący o kontrakt Farmar nie będzie nam rozpieprzał gry w ataku i nie zabierze minut Brownowi, Gasol, Fisher i Kobe będą oszczędzani, a Vujacic będzie miał więcej podań niż airballi.
ps. bb2, nie byłeś przypadkiem na meczach ME w Łodzi? Wydawało mi się, że Cię widziałem. Białe kobe iv i niebieski strój Bryanta?
badboys2 - Cz paź 01, 2009 5:15 pm
oczywiscie, ze bylem:)
i oczywiscie w niebieskim jerseyu retro o bylem ja. ze mna byl moj ziomek w fioletowej meczowce kobego z 07/08 i zoltej bluzie rozgrzewkowej lakersow:) trzeba bylo podbic i zagadac!!
w lodzi i katowicach bylem na wszyskich meczach. w katowicach szlajalem sie juz tylko w zolej meczowce kobego:)
pytanie na ten sezon brzmi
czy zdrowy bynum i dodanie artesta wystarczy na zdrowych i wzmocnionych celtics, wzmocnionych shaqiem cavs i wzmocnionych magic.
bw. na nba.com jest wlasnie relacja z reningu lakers na zywo. kamla i miller reggie prowadza
Born2ball - Cz paź 01, 2009 6:22 pm
"moi mili" bede pierwszy i moze jedyny ktory to powie, ale obecni Lakers to najmocniejsi Lakers ever, ba to najmocniejszy team ever. 72 zostatnie pobite w tym sezonie. Jezeli nikt sie nie polamie, to w tym sezonie beda sie dzialy rzeczy wielkie. Jezeli moje przewidywania do Bynuma sie sprawdza, to bedziemy swiadkami czegos niesamowitego.
ja to powiedzialem pierwszy, pamietajcie o tym
PS. sashka wyglada lepiej, ale i tak juz by go nie chcial u nas widziec
EDIT: kalendarz mamy fajny pierwsze 21 meczy (17 gramy u siebie) a reszta druzyn jest blisko.. wiec na poczatek 21-0.
badboys2 - Śr paź 07, 2009 6:40 am
dobra panowie. tydzien treningow za nami. dzisgramy pierwszy sparing z warriors. to oznacza, ze 1/3 przygotowan za nami. pozostaly 3 tygodnie do rozpoczecia sezonu.
co wiemy po tych treningach z recapow treningowych?
1.adam blyszczy. to jest taki moj nowy, tegoroczny sasha vujacic. patrzac na nasz sklad, przeglad kontuzji, cy i inne juz w trakcie zeszlego sezonu pisalem, ze dla morrisona bedzie to przelomowy sezon. tak prognozowalem i tak uwazam teraz. co wiecej goraco w to wierze. chlopak wyleczyl kontuzje, dobrze gral w lidze letniej i dobrze to wszystko wyglada.
phil rzadko kogos chwali. wczoraj pochwalil mocno morrisona. ze jest najlepszym shooterem w tym zespole jak do tej pory. ze solidnie pracuje i dobrze to wszystko wyglada. wciaz slabo go widzi na pozycji sf w nba ale byc moze zajmie minuty sashy na sg. tak czy siak sa wszelkie predyspozycje do tego by adam zagral najlepszy sezon w karierze. jak bardzo jest to nam potrzebne, nie musze chyba nikomu pisac. potrzebne jest wsparcie z lawki by utrzymywac intensywnosc w grze.
2. bedziemy zaczynali piatka bynum-gasol-artest-kb-fish
ostatni trening troche wprowadzil w blad coniektorych dziennikarzy. phil szybko wyprostowal sprawe i jest juz jasne jak bedziemy grali.
3.fish jest w najlepszej kondycji fizycznej w zyciu. podobno fizycznie wyglada swietnie. wszyscy go chwala na okraglo, co oznacza, ze na treningach musi mu b.dobrze isc.
4.bynum lapie alleye. jest lzejszy i gra podobno swoje, czyli to co przed kontuzja.
5.kobe jest bardzo glodny. chyba gasol o nim mowil, ze wrocil stary dobry kobe, ze spodziewal sie luzu tymczasem kobe nie odpuszczanikomu na treningu i wygrywa kazda gierke. tzn, nie dopuszcza mysli, ze moz przegrac:)
o reszcie na dobra sprawe nic nie wiemy albo wiemy malo. mbenga juz trenuje z zespolem. o tym jak spisuje sie artest nie wiemy. nie wiemy kto wygrywa rywalizacje farmar-brown ani jak sobie radza dokoptowani gracze. zobaczymy najwczesniej dzisiaj ale tego co dzis zagraja nie ma co brac na powaznie. minimum jeszcze przez tydzien czeka nas wakacyjne granie. starterzy nie pograja wiecej niz 20 minut. phil sam mowil, ze to jest czas ogrywania rezerwowych by ci nabierali pewnosci siebie. rok temu poleglismy chyba w pierwszych 2-3 meczach i zabawa zaczela sie na dobre od meczu z barcelona. w tym roku bedzie pewnie podobnie dlatego radze nie napalac sie na ten pre season.
mistrzowskie ekipy phila robily z reguly 4-3 czy 5-2 wiec najwazniejsze zebysmy za dobrze nie grali:) a zwyciezcy pre z reguly nie wygrywali misia wiec... pozostaje odliczac kolejne dni do rozpoczecia prawdziwego sezonu...
lukaszlk - Cz paź 08, 2009 2:02 pm
No i mamy już po pierwszym sparingu.
Meczu nie oglądałem,sprawdziłem tylko highlightsy i opinie innych.
W oczy odrazu rzuca sie większa ilość minut dla Bynuma z az 24 punkty. Co ciekawe,tylko 5 zbiórek,tutal oczekuję poprawy. Drew wyglada naprawde dobrze,chyba knee brace mu juz nie przeszkadza. Bardzo dobre zgranie z Artestem jak na 1 mecz.
Kobe zagrałjak zwykle,pierwsze punkty zdobył Ron.Rezerwowi pograli sobie trochę.
Akcja meczu- Dunk Shanona na graczu GSW (był oto chyba Moore).
http://www.youtube.com/watch?v=K2QpIfgUtcg
badboys2 - Cz paź 08, 2009 4:52 pm
nie spodziewalem sie zwyciestwa. i nie spodziewalem sie takiej gry bynuma. chlopak pokazal, ze jezeli omina go kontuzje to bedzie tym starterem na asg. no chyba, ze duncan wysraszy sie gasola i przejdzie na c:P
tak czy siak dobrze wiedzieć, że stać go na dobrą gre.
dunk browna bylby bardziej wyrazisy gdyby nie upadl na tylek. choc i tak zmiazdzyl ta akcja. czekam caly czas na morrisona.
vujacic 3/4 z gry?! dawno tego nie bylo:D
artest pokazal, ze jest wszechstronnym graczem. duzo asyst i zbiorek. dolozy defensywe i bedzie z niego duuzo wiekszy pozyek niz z arizy.ariza jest po 2 meczach i poki co zanosi sie na to, ze bez kobego i gasola nie bedzie gral tak jak gral w zeszlym sezonie. chociaz zycze mu zeby jednak gral.
wiem, ze to tylko pre i to do tego 1 spotkanie. ale jak patrze na nasz sklad to naprawde dobrze wygladaja nasze szanse na repeat. choc rzeba bedzie przebic sie przez obrone celtow z kg i sheedem ale damy rade.
Born2ball - So paź 10, 2009 8:36 am
no i dzisiaj przegralismy, ale to jes pres, wiec nie ma czym sie przejmowac. Najwazniejsze, ze Bynum jest w formie i w tym sezonie moze byc nawet 2 opcja w ataku. Co lepsze Brown chyba jeszcze bardziej poprawil wyskok, bo to co on ostatnio wyprawia, to przechodzi wszelki granice wysokiego skakania..to juz jest inny level. To jest 99 level w mario bros, nie, to jest 101, dotad nieodkryty level, dajacy 3 grzybki i 3 ciasteczka.
jego dzisiejszy dunka, mamamia:
http://www.youtube.com/watch?v=YHVYFpZcEW8
badboys2 - So paź 10, 2009 12:35 pm
bywa i tak:)
dobrze, ze przegrali bo spadaja nasze szanse na wygranie preseason. a ten kto wygrywa preseason nigdy nie wygral jeszcze ligi:)
najwazniejsze, ze bynum jest w gazie, podobnie jak i mali. poki co wyglada na to, ze nie mamy dziur. ale to dopiero wyjdzie w trakcie sezonu. ciesza mnie te akcje browna bo rok temu w ten sam sposob gral ariza. tyle. odliczamy do rs
ignazz - N paź 11, 2009 10:45 pm
nie spodziewalem sie zwyciestwa. i nie spodziewalem sie takiej gry bynuma. chlopak pokazal, ze jezeli omina go kontuzje to bedzie tym starterem na asg. no chyba, ze duncan wysraszy sie gasola i przejdzie na c:P
tak czy siak dobrze wiedzieć, że stać go na dobrą gre.
choc rzeba bedzie przebic sie przez obrone celtow z kg i sheedem ale damy rade.
na razie Duncan schódł 15 funtów i po raz pierszy od 4 lat nie czuje bólu w kolanach a w szatni Dice'owi powiedział ' stary grasz Centra ja wracam na naturalna PF pozycję'"
te opaski na kolana AB nic dobrego nie wróża ale zgodze sie ze potencjał macie przeogromny.....
co do Fisha i jrgo najlepszej formy troche przesadzacie tak samo jak z blizej nieznanymi graczami których część dzis Lakers wypieprzyli.....
sadek69 - Pn paź 12, 2009 2:37 pm
ignazz napisał :
co do Fisha i jrgo najlepszej formy troche przesadzacie
ignazz - Pn paź 12, 2009 2:52 pm
ignazz napisał :
co do Fisha i jrgo najlepszej formy troche przesadzacie
badboys2 :
poki co wyglada na to, ze nie mamy dziur
Jendras - Pn paź 12, 2009 3:13 pm
Dajcie spokój, Fisher zostaje w LA do końca kariery. Jeśli Brown się sprawdzi, to za rok dostanie nowy kontrakt i będzie starterem. Jeśli nie, poszukamy pg wśród wolnych agentów. W tym roku rotacja na jedynce i tak jest lepsza niż w poprzednim sezonie.
badboys2 - Pn paź 12, 2009 7:52 pm
dokladnie panowie wyluzujcie z tym fishem:)
w najlepszym wypadku, jezeli bedzie slabo gral wyladuja na lawce, choc i to watpliwe.
na dzien dzisiejszy sytuacja jest klarowna i faktycznie na pg mamy najlepsza sytuacje od x czasu.
ignazz wszyscy patrzymy przez pryzma swoich zespolow i mamy tendencje do przeceniania swoich graczy.
niech ten czas leci.......
lukaszlk - Pn paź 19, 2009 1:57 pm
Kilka sparingów już mamy za sobą. Ogólnei wrażenie pozytywne,w ostatnich 2 nie grali Odom i Gasol i dobrze,jeżeli mają małe urazy niech je zaleczą.
Zadnego meczu mi nie udalo się obejrzeć,ale tak patrzac po highlightsach
1- Bynum najlepszy nas strzelec,tak powinno być przez większość sezonu. Nie forsować Kobasa,dać odpocząć gasolowi po jego drugich z rzędu wakacjach z koszykówką reprezentacyjną.
Drew z meczu na mecz poprawia sie w defensywie a w ataku wreszcie zostaje ładnie obsłużony przez kolegów.
Kolejna sprawa. Jak narazie to zrzucenie wagi wychodzą bardzo na +. Przy pick and rollach jest duzo szybszy, w ataku łapie ofensywne zbiórki po swoich missach i w obronei przy przejmowaniu guardów przeciwnika nie jest juztak wolny jak w zeszłorocznych PO.
Jeżeli ominago w tym roku kotuzje to przy takeij grze ( a pewnie się ejszcze rozkręci,dziś mecz 20/13/2) naprawdę ma szanse i to bardzo duze na ASG.
2- Sasha zaczyna powoli łapać swój rytm,nei jest cto to co sezon temu,ale juz jest lepiej
3- Shanon z Farmarem,bardoz ladnie wygląda takei nasze zestawienie guardów. Widać,ze Farmar walczy o kontrakt,łapie chlopak duzo asyst. Shanon jak to Shanon,bardzo dobrze i efektownie.
4- Morison. Spodziewałem sie p onim troche więcej,w końcu on też ma o co walczyć. Jak narazie wyglada na troche zagubionego. Myślałem,że będzie stał w kolejce do rozgrywania,tymczasem gra bardzie jw roli Sashy.
5-Gaffney pewnei załapie się do drużyny,za duzo o jego grze nie mogę powiedzieć...
6... tak samo jak nie mogę za dużo powiedzieć o rze Ron Rona. Dałą się zauważyć dobra współpraca z Bynumem. Na myśl o Ronie narazie przychodzą mi do głowy tylko jego teledyski i piosenki,szczególnie "Georgetown Girl"
Obejrze pewnie dopeiro drugi mecz z Denver,zawsze to poważniejszy test naszych.
badboys2 - Wt paź 20, 2009 3:43 pm
po tym co widzialem(kawalki 2 polowy vs clippers + hajlajty ze wszystkich spotkan) moge napisac, iz moje przewidywania sie spelniaja.
1. bynum. tak jak wyzej, chlopak wraca do grania, modlmy sie tylko o brak kontuzji. to jest jedyny srodkowy w tej chwili, ktory ma cos co mieli starozytni wielcy centrzy. technicznie bije na glowe polowe ligi. choc sa jeszcze duze braki, ale jezeli spojrzymy na reszte ligi to jest nprawde dobrze.
2. artestowi potrzeba grania by zaczaic trojkaty. poki co widac, ze sie uczy. ale nie przejmuje sie wcale jego slabsza gra. ta przyjdzie wraz z rozegranymi meczami, najwazniejsze by dawal defensywe.
3. wypoczety kobe. szkoda urazow pau i lamara ale o nich sie nie martwie. wygladaja tez swietnie. odom bedzie dzwigal w tym roku na swoich barkach wiecej i wyglada na to, ze bedzie xfactorem tego sezonu. byc moze nawet powalczy o 6thman award.
4. pozycja pg i kombo farmar-brown. nie martwilbym sie w tym roku o te pozycje. zawsze jeden z trojki bedzie w formie. choc po tym co widzialem nie bylem zbyt zadowolony z jordana i shannona ale vs clipps zagrali duzo lepiej.
5.sasha wraca do gry. nie jest to tak spektakularne jak w 07/08 ale sa zadatki na to, ze jak bedzie wchodzil to bedzie dawal punkty. jezeli tak sie stanie to bedziemy w stanie utrzymac non stop pewien okreslony poziom grania w ataku. a wtedy szanse innych zespolow maleja.
6. morrison. vs clippers zagral swietnie i mam nadzieje, ze w sezonie bedzie tego wiecej. moze nie bedzie tak wystrzalowo jak przeczuwam czy przeczuwalem, ale najwazniejsze by cos od siebie dolozyl. choc wciaz w niego wieze.
7.powell i mbenga tez niezle wygladaja. doszedl tez gaffney, ktory wyglada na kogos, kto mialby ochote pozostac z lakers na dluzej. czy mu sie to uda? watpie, ale jestem w szoku, ze z kelatim tak dlugo sa w skladzie. rok temu o tej porze, ci co mieli odleciec juz odlecieli. a tu choc kelati gra ogony i bankowo zostanie spuszczony o tyle gaffney... z 1 strony przydalby sie taki gosc, ale z 2 dostalby minuty tylko w razie urazow naszych wysokich. a jest jeszcze w rotacji powell. fajnie byloby go miec bo milo oglada sie tego walczaka ale lepiej dla niego zeby gdzies pogral. jak wyjdzie zobaczymy.
reasumujac. poki co wygladamy b.dobrze i nie widze zadnych problemow. kobe nawet pokazuje, ze po treningach z olajuwonem dodal kilka ciekawych manewrow do swojego wahlarza zagran. czesciej tez gral lewa reka. byle by nie bylo kontuzji. na papierze mamy chyba chyba najlepszy zespol. oby tak pozostalo do konca...
Me Myself and I - Wt paź 20, 2009 4:09 pm
4- Morison. Spodziewałem sie p onim troche więcej,w końcu on też ma o co walczyć. Jak narazie wyglada na troche zagubionego. Myślałem,że będzie stał w kolejce do rozgrywania,tymczasem gra bardzie jw roli Sashy.
przecież to jest typowy strzelec, jakie rozgrywanie?
lukaszlk - Wt paź 20, 2009 5:46 pm
Racja. Może źle napisałe.Spodziewałem się po nim nie tyle więcej rozgrywania tylko wiecej akcji jak z Gonzagi,jakiejś penetracji i rzutu,ewentualnei oddania do partnera.Z tego co widziałem to narazie ograniczą się przeważnie do statycznych pozycji gdzieś na obwodzie.
Opinię spróbuję zweryfikować dzisiaj,obejrzę mecz z GSW może wtedy bede mogł cos wiecej powiedziec o grze Adama.
lukaszlk - Pt paź 23, 2009 6:38 pm
Dziś gramy ostatni sparing, b2b z Denver.
Bardzo dziwny wczorajszy mecz. Zagraliśmy bez Gasola i Bynuma,do skłądu wrócił Walton. S5 Fish-Kobe-Artest-Odom-Mbenga to naprawdę rarytas. Kilka spraw bieżących.
Kontuzja bynuma nie jest groźna,nie wiadomo jeszcze czy dziś wystąpi,nie ma zresztą takiej potrzeby. Na opener vs Clippers będzie gotowy,może tkaże zagrać dzis....
..zupełnie inaczej niż Pau,którego szanse na gre w 1 meczu zmalały i nie wiadomo czy wróci na czas. Tutaj nei ma także takiej potrzeby,niech chlop odpoczywa. 2 sezony po max meczy przez dojście do finałów+ 2 wakacje z reprezenacją. Mógłby dostac dużo wolnego albo możnaby zredukowac jego minuty,w każdym razie nie ma po co go pospieszać. Lamar wskoczy za niego do S5 i będzie czas na wiecej odpowiedzialności dla Bynuma.
Ze składu poleciał Kellati,został tylko Gaffney. Jestem ciekaw czy dostanei angaż,a wszystko na to wskazuje.
Co do wczorajszego meczu- Bardzo dobre spotkanie Josha Powella no i oczywiście wyczyn dnia- 7 bloków DJ'a w tym blok dunka Martina.
P_M - So paź 24, 2009 8:51 am
http://www.nba.com/video/games/lakers/2 ... index.html
Shannon po raz kolejny miażdży...
Born2ball - So paź 24, 2009 8:58 am
Wlasnie chcialem to wklejac.. :} prawie z osobistych sie wybil, tak jak kiedys Kobe nad Benem.
swoja droga Brown ma oficjalnie 115 cm wyskoku !!, chociaz ostatnio co ogladalem, to mysle, ze spokojnie mu podskoczylo do 120
badboys2 - So paź 24, 2009 1:59 pm
to chyba lepsze...
http://www.youtube.com/watch?v=HLJ9zLlwHqs
ignazz - Pn paź 26, 2009 9:42 am
to chyba lepsze...
http://www.youtube.com/watch?v=HLJ9zLlwHqs
poprzednia lepsza choć widać ze te usmiechy już sie pojawiają wiec bedzie Lakers miło oglądąc
tak z tym Brownem i wiekem fisha to sie zastanawiam kiedy nastapi zmiana w S5?
SB doceniam za obrone szczególnie a tu taki deser!
badboys2 - Pn paź 26, 2009 10:47 am
a to widziales?
http://www.youtube.com/watch?v=C2zyWVieESg
debiut shannona w barwach lakers?:)
tak serio to ja shannona w ogole nie kojarzylem przed przyjsciem do la. pozniej pokazal sie kilkoma ladnymi dunkami czy blokami. w playoffs vs. jazz trafial trojki, vs rockets za dlugo nie pogral, a przeciwko nuggets hustlowal, i dunkowal. generalnei na plus, choc nie sadze zeby stal sie pierwszopiatkowcem. podobnie farmar. obydwaj sa ograniczeni i nei sadze by dali rade rozwinac sie do tego stopnia, do ktorego powinni by stac sie solidnymi rozgrywajkami.
managment lakers jak i sami kibice z otwartymi rekoma przywitaliby po tym sezonie jakiegos solidnego pg (spadna kontrakty fisha, morrisona, farmara, brow i powell maja swoje opcje, wiec bedzie z czego pozoskiwac srodki.
ignazz - Pn paź 26, 2009 11:21 am
a to widziales?
http://www.youtube.com/watch?v=C2zyWVieESg
debiut shannona w barwach lakers?:)
tak serio to ja shannona w ogole nie kojarzylem przed przyjsciem do la.
pasiak zagwizdał faul oczywiście choć gwizdek taki mocno nieamerykański to jednak faul ciałem niestety był
w NBA w PO by tego nie gwizdneli chyba?
co do jego przyjścia do LA to juz sporo wiedziałem o nim przed ale zobaczymy jak sie rozwinie...
dla mnie mimo planów handlowych LA jego zawsze warto mieć jako backup a dpodatkowo jego widowiskowość akurat w LA przy wielu meczach wysoko prowadzonych bedzie bezcenna....
badboys2 - Wt paź 27, 2009 7:50 am
jak tu go nie kochac
jak powiedzial, tak zrobil
na rozpoczecie sezonu bedzie mial wyciete logo lakersow na glowie:)
czekamy
18h jak dobrze policzylem
lukaszlk - Wt paź 27, 2009 5:43 pm
No i mamy już tytułowe "za miesiac o tej porze"
Dzisiaj 1 mecz,ceremonia rozdania pierścieni które wyglądać będą tak http://www.nba.com/2009/news/features/10/27/lakers.rings/
Co do meczu- do wczoraj liczyłem na Clippers,że będa mogli powalczyć.Wiadomo jak mistrzom gra się w meczu po ceremonii wreczenia. Jednak po kontuzji Griffina raczej o ostrej walce można zapomnieć.
Co ciekawe u nas poza listą zgłoszonch znalazł się wczoraj DJ a Pau znalazłsie w actiive players. Phill stwierdził,ze moze to jeszcze być zmienione,ale jakiegos nowszego info na ten temat nie ma.
Trzeba wstac 2.45 i sie przekonać,zeby na ceremonię się jeszcze załapać
Born2ball - Śr paź 28, 2009 4:00 pm
tak na dobra sprawe, to wcale tak latwo nie poszlo, ale najwazniejsze, ze jest 1-0. Obrona dziurawa, duzo strat, niepotrzebnego kombinowania. Jakby Baron trafial chociaz polowe 3jek, ktore wykonal tej nocy, to mogloby byc goraco.
Druzyna sie skleja, wiec z kazdym meczem powinno byc lepiej.
PS. Brown chyba chcial zrobil 360 po wybiciu z jednej nogi, ale Kaman mu niestety przeszkodzil.
PS2. zaskoczyl mnie Kobe i jego aktywnosc w ataku.
PS3. Bynum, to bedzie jego sezon.
calagan - Śr paź 28, 2009 5:48 pm
Jakby Baron trafial chociaz polowe 3jek, ktore wykonal tej nocy, to mogloby byc goraco.
ignazz - Śr paź 28, 2009 7:59 pm
Jakby Baron trafial chociaz polowe 3jek, ktore wykonal tej nocy, to mogloby byc goraco.
Po 1-2 trafionych trojkach juz goraco?
Lakers zagrali typowo dla siebie. Pierwsza polowa spoko, potem przysneli, a w IV kwarcie odrabiali straty. Jedyna rzecz, ktora z tego meczu martwi, to wolne. 67%? Brown 1-4? Reszta nie ma wiekszego znaczenia, bo to jest dopiero listopad, pierwszy mecz itp. Chlopaki musza sie dotrzec, rozegrac i bedzie dobrze. Cieszy postawa Bynuma, bo oznacza, ze jest w formie. Byle sie nie polamal, bo poprzedni sezon pokazuje, ze po dluzszej nieobecnosci ciezko jest mu dojsc w trakcie rozgrywek do jako takiego poziomu.
Jendras - Śr paź 28, 2009 8:12 pm
Równie dobrze można powiedzieć, że gdyby Phil nie bawił się piątką z Waltonem, Vujacicem, Mbengą i Powellem, to po pierwszej połowie byłoby po meczu.
btw. Słowa uznania dla Odoma. Rzadko się zdarza, żeby zawodnik po otrzymaniu nowego kontraktu zaczynał sezon tak świetnie przygotowany.
calagan - Śr paź 28, 2009 8:46 pm
niestety dla Lakers ale tak!
Born2ball - Śr paź 28, 2009 9:52 pm
Prawda jest taka, ze Baron mimo wszystko był sporo ponizej swojej sredniej, nie trafial tez z czystych pozycji i nie brac tego aspektu pod uwage mozna uznac "szalenstwem". Tu 2 kosze trafione i by zrobily spora roznice, to gdybanie, ale trzeba i o tym pomyslec.
tak czy siak wygralismy i licze na lepsza gre, taka jak w pierwszej kwarcie.
m_o2 - Cz paź 29, 2009 12:21 pm
Cieszy zwycięstwo i tyle. Gdybać nie ma co, bo tak jest zawsze po obu stronach.
Pierścienie na palcach - czego chcieć więcej (nie licząc kolejnego mistrzostwa )
Fajne bluzy im zrobili na pierwszy mecz.
PS. Jak to wyglądało w przypadku Arizy? Po cichaczu mu dali? (PS dzisiaj rzucił 25pkt.)
szoszon - Cz paź 29, 2009 1:09 pm
jak tak patrze to wydaje mi sie, ze Lakers wygraja misia w tym sezonie, jesli tylko zdrowie dopisze
maja wszystko czego trzeba, obrone - Artest bedzie niezle podmeczal najlepszych graczy przeciwnikow, clutch playera - Kobe, zajebistego centra - Bynum, lawke - Odom, Sasha, Farmar, nawet Morrison, jesli do finalu dojda Lakers i Celtics i obie druzyny zdrowe to moze byc to jeden z najlepszych finalow ever
badboys2 - Cz paź 29, 2009 7:11 pm
po1. gralismy bez gasola. o tym zdaje sie niektorzy chyba zapomnieli:)
po2. clippers chlopcami do bicia juz nie sa.
po3. klimat meczu otwarcia sezonu dla mistrzow jest zawsze ciezki. co innego gdy grasz z misja tak jak my rok temu, a w tym roku magic. ci myslami byli przy pierscionkach.
po4. duzej roznicy pomiedzy tym co grali w pre nie widzialem. bynum tak samo wysoki poziom i zapowiada sie, ze zrobi sezon na poziomie 20ppg. zobaczymy co zmieni tu przyjscie gasola w tej kwestii, ale biorac pod uwage fakt, ze bynum robil w pre 20ppg z gasolem, to mysle, ze w sezonie bedzie blisko tego. to oznacza, ze odciazy nieco kobego, gasola. odom powinien grac to co gra(wciaz zadziwia mnie trafianiem trojek), artest w ataku powinien czuc sie coraz lepiej i powinno to wszystko coraz lepiej wygladac.
farmar dal fajne wstawki, ale to nie jest gosc ktorego szukamy na s5 w przyszlosci. ten sezon mozemy dograc z tym trio, ktore posiadamy ale w wakacje trzeba bedzie w cos zainwestowac. tutaj jednak moje zdanie sie nie zmienilo od pol roku. co dalej. za malo bylo sashy i adama. to sa jedyni shooterzy, ktorzy moga nam pociagnac gre w ataku.
pre poprzewracal troche w glowie mbendze. ale juz w nastepnym meczu wroci na ziemie i zapomni o tym co bylo w pre. generalnei slaby wystep rezerw. ale to wszystko spowodowane brakiem pau, co przesunelo rotacje.
calagan - Cz paź 29, 2009 7:58 pm
po1. gralismy bez gasola. o tym zdaje sie niektorzy chyba zapomnieli:)
Jendras - Cz paź 29, 2009 8:22 pm
Farmar leci po sezonie. Jest cienki i tu nie pasuje. Zamiast w niego inwestować, lepiej spożytkować MLE na kogoś lepszego. Nie wiem, czy Buss będzie do tego skłonny, ale spadają nam kontrakty Morrisona, Fishera i Farmara, niewykluczone więc, że staniemy przed wyborem: nowy kontrakt dla Browna lub nowy zawodnik. Wolnych graczy na jedynkę za rok trochę będzie, choćby Felton i Duhon.
badboys2 - Cz paź 29, 2009 8:23 pm
zgodze sie co do tego, ze jest lisopad i o ma dosc duzy wplyw na to co gramy i jak wygladamy. co tez moze nie bezposrednio, ale wynika takze z tej misji o ktorej wspominalem.
i 3 sprawa. tez ciezko mi uwierzyc w to by managment sie na cos szykowal ale...
po tym sezonie spadna 2 5-milionowe konrakty (fish+adam), dwa 2-letnie moga spasc(farmar i brown) oraz 2 milionowe didiera i josha. przyjmijmy, ze brown zostanie, josh, mbebga takze.
ale farmar,fish i adam to 12 baniek.
przyjmijmy, ze klub nie bedzie chcial wydac akiej samej sumy, ale mozemy wydac spokojnie mle, badz jego czesc i cos dla weterana. to sa wyjatki.
niepelne mle niech pojdzie na nowego pg (pytanie tylko czy bedzie taki na rynku/ sessions?)
fisha mozna przedluzyc za jakies 2 banki.
i znalezc kogos na minimum dla weteranow na pg-sg
przy dobrych wiatrach za 7-8 baniek bedziemy mieli duzo bardziej przydane trio niz o teraz (farmar-fish-adam)
tak o mniej wiecej wyglada.
wszystko tez zalezy od tego jak bedzie wygladalo przyszloroczne lato. wiemy, ze jest wielu chetnych na to by sie ostro dorobic. jest ich zbyt wielu i niektorzy beda musieli sie zadowolic czyms mniejszym. byc moze dzieki temu nam trafi sie cos ciekawego.
Jendras - Cz paź 29, 2009 8:26 pm
W przypadku Lakers za rok dodatkowym magnesem będzie pozycja startera w jednej z najlepszych drużyn w historii NBA. Natomiast co do salary, to nie zapominaj bb2, że poszczególnym graczom z roku na rok rosną pensje, więc trochę musisz z tych 12 milionów odliczyć. Generalnie dla mnie mało prawdopodobne, że jednocześnie zostanie Brown i dojdzie nowy rozgrywający.
calagan - Cz paź 29, 2009 8:53 pm
Jendras, no prosze Cie. Gdzie Rzym, a gdzie Krym? Zejdzmy na ziemie. Gracze pokroju Feltona (czyli na rookie kontrakt) za MLE grac nie beda (jest zwyczajnie za dobry), a na walke o tytuly ma czas. Najpierw musi zarobic na emeryture. Duhon grajac u Mike`a wyrabia sobie sliczne cyferki pod nowy kontrakt gdziekolwiek, bo jakos nie moge sobie przypomniec konkurenta do rozgrywania w Knicks. Jak popatrzylem na FA w 2010 to slabo z tymi rozsadnymi i dostepnymi placowo rozgrywajacymi.
Obaj tez zapominacie, ze salary w przyszlym roku spada. Co to oznacza? Ze podatek dla Bussa rosnie. Bo spada tez pulap, od ktorego ow sie zaczyna. Jak dla mnie jedyna szansa jest luty i Morrison/Farmar. Za ich spadajace kontrakty mozna probowac cos wyciagnac dlugoterminowego i sensownego. Latem nikle szanse.
Generalnie dla mnie mało prawdopodobne, że jednocześnie zostanie Brown i dojdzie nowy rozgrywający.
Jendras - Cz paź 29, 2009 9:23 pm
Felton za dobry na MLE? Mówimy o tym samym graczu? Na pewno będzie szukał większych pieniędzy, ale ile klubów będzie skłonnych mu ją dać? Jeśli dostanie gdzieś, powiedzmy, 7 na sezon, to tam pójdzie, ale przypominam sobie, jak się ze mnie śmiali (chyba Bast), kiedy pisałem, że Odom latem będzie miał do wyboru Lakers lub MLE.
W każdym razie, Felton jak Felton, ale dalej masz Duhona, potem Blake'a, CJ Watsona, Lowry'ego, Doolinga, Crittetona. Jakąś opcją pozostaje trade Odoma, gdyby pojawiło się na rynku większe nazwisko, choć to myślę wyjście awaryjne. Natomiast kompletnie nie rozumiem, jak to z jednej strony krytykujesz pozyskanie wolnego agenta, a z drugiej proponujesz wymianę za Farmara i Morrisona. I kogo lepszego chcesz w zamian wyciągnąć? Czy wtedy Buss nagle nie będzie musiał płacić podatku? Przecież finansowo to na jedno wychodzi.
W kwesti salary, to na razie tylko prognozy. Pewnie spadnie, ale o ile - tego jeszcze nie wiadomo. W tym sezonie Buss też miał się ograniczyć do 100 milionów, a dość wyraźnie tę kwotę przekroczył.
badboys2 - Cz paź 29, 2009 10:27 pm
imo pozyskanie kogos za farmar+adam czy to do lutego czy w offseason podpisanie kogos za mle to prawie to samo. i pewnie tego bedzie szukal mitch. w 1 wypadku i 2 potrzebujemy odrobiny szczescia, odpowiedniej sytuacji.
prawda jednak jest taka, ze gracze sa tyle warci ile daje rynek. a za rok feltonowi nikt nie da wiekszych pieniedzy niz mle. jezeli ktos bedzie mial wiecej niz mle to bedzie chcial to wydac na koscia, ktory bedzie kims w tej lidze, i napewno nie bedzie to felton. tegoroczny przyklad odoma to tylko przyklad tego jak za rok bedzie wygladal market.
swoja droga buss tej 100 mial nie przekraczac, przekroczyl, wiec wielce prawdopodobne, ze nasawia sie na to by do lutego to salary sobie nieco przeczyscic. ko wie, moze do zabawy dolaczy sasha, ktory bedzie juz "wymienialny" w tym okresie.
qrwa gdyby nie kontrak luke'a waltona. przeciez ten chlopak bylby najszczesliwszym gosciem w nba gdyby mogl grac za 2-3 banki za sezon....
btw
lowry, critt, dooling to imo ta sama polka co brown i farmar, wiec jak mamy sie bawic w takie rzeczy to wole pozostac z ogranymi w systemie chlopakami.
calagan - Cz paź 29, 2009 10:30 pm
Felton, a obecne lato? Jendras - zapominasz wciaz o specyfice tegorocznej. Kazdy kto mial kase, trzyma ja na 2010. Nie wiem po co, ale taka panuje psychoza w lidze. I to widac po ruchach kadrowych i zachowaniach wielu graczy. Pare ekip jakis cash miec bedzie, a FA na ktorych sie czaja jest sporo mniej. A wiec sporo wolnej gotowki pozostanie. Felton nie jest gwiazda pierwszego formatu, ale te 7mln mysle, ze spoko wyciagnie gdzies.
Inni? Ale szukamy lepszych niz Farmar, czy jak leci? Bo jak wymieniasz Doolinga, czy Critta, to szczena mi opada. Nawet przy Watsonie. Blake poki co wygrywa rywalizacje z Millerem. Nawet jesli to teraz, to mysle, ze beda go chcieli zatrzymac, bo jakos w Baylessa nie wierza i raczej nie zacznal nagle - zwlaszcza po pozyskaniu Millera.
Trade daje mozliwosci zaoszczedzenia, bo np: gosc jest wart tych 6mln, a nie jest przeplacony, bo jestesmy potrzebalscy na PG, a nasz kandydat grajac w leszczach nastukal sobie ladnie cyferki. Poza tym poprzez trade wybierasz swiadomie gracza, a nie jestes skazany na lapanke z ochlapow ligowych, bo i tak tanczysz z jednym MLE wsrod rekinow majacych wolny cash pod salary. Nie wierze tez w tak oczywisty dla Ciebie scenariusz pozbycia sie Farmara. Fisher jest stary i Lakers raczej nie beda chcieli go przedluzac, bo gra naprawde coraz slabiej. Farmar moze sie okazac tanim wyjsciem awaryjnym. A system juz zna (bo zakladam, ze nawet jak Jax odejdzie, to przejmie Lakersow ktos z asystsentow - po cichu obstawiam Shawa). Poki w LAL gra Kobe raczej nie bedzie prob zmiany systemu gry.
Jendras - Cz paź 29, 2009 11:09 pm
Poki w LAL gra Kobe raczej nie bedzie prob zmiany systemu gry.
I między innymi dlatego odejdzie. Farmar nie pasuje do triangle, nie lubi triangle i sprawdza się w second unit, gdzie więcej jest szybszej gry. Co do wymienianych przeze mnie kandydatów, to czy ci szczena opadła czy nie, wszyscy oni (poza Crittetonem) są w tym momencie lepszymi kandydatami. Dooling czy Watson to są systemowi gracze, którzy potrafią bronić. Farmar gra pod siebie, ma gorącą głowę, dominuje nad piłką i nie umie bronić. W Golden State albo innym naparzającym do przodu zespole może się sprawdzić. U nas jest niepotrzebny. A jeśli chodzi o scenariusz jego pozbycia się, to radzę się obudzić - Lakers jeszcze na początku offseason chcieli go opchnąć Houston za trade exception. Tej facet w swoim trzecim sezonie zrobił krok w tył - nie będziemy mu proponować nowego kontraktu za bycie energizerem z ławki. Zwłaszcza, że i sam Farmar raczej nie będzie chciał zostać.
Co do Blake'a, to już widzę jak Blazers go zatrzymują, mając w obwodzie Millera z Baylessem oraz extensions dla Roya i Aldridge'a w kolejce.
Trade daje mozliwosci zaoszczedzenia, bo np: gosc jest wart tych 6mln, a nie jest przeplacony, bo jestesmy potrzebalscy na PG, a nasz kandydat grajac w leszczach nastukal sobie ladnie cyferki. Poza tym poprzez trade wybierasz swiadomie gracza, a nie jestes skazany na lapanke z ochlapow ligowych, bo i tak tanczysz z jednym MLE wsrod rekinow majacych wolny cash pod salary.
P_M - Cz paź 29, 2009 11:44 pm
Dawno nie pisałem nic ciekawego, ale ostatnimi czasy naszła mnie taka myśl w kontekście rywalizacji z Magic/Celtics
Czy nie byłoby złym pomysłem wystawienie S5
Kobe
Ron
Lamar
Pau
Bynum
W triangle nie potrzeba nam rozgrywającego, Kobe posiada wystarczająco dobry ballhandling i już nie raz pokazywał, iż potrafi zająć się rozegraniem w sposób należyty.
Druga sprawa, każdy z tych zawodników jest przynajmniej w miarę dobrym podającym, a na pewno przeciętnym.
IMO to stwarza duże możliwości mismatchy na naszą korzysc zarówno w D jak i w ataku, Kobe powinien sobie poradzić z Jameerem i w D i Offense, Ron również z Carterem bądź Allenem, potężny mismatch na naszą korzyść mógłby się wytworzyć w przypadku Pierce'a, gdyby rzucić na niego Lamar'a z jego długimi łapskami, mogłoby to naprawdę przynieść spore plusy, dalej Pau wystawiony na Rashard'a, coś pięknego, A Bynum zdrowy z Dwight'em jako tako będzie sobie radził, zwłaszcza, że w zeszłym sezonie Pau to się udawało, w razie czego zawsze można się zamienić przy kryciu.
Chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat, wiem, że Lamar to "urodzony" 6th man, ale chciałbym pogadać w kontekscie czysto Playoffowym, a właściwie to z myślą o finałach, gdzie wszyscy grają na maxa i minuty dla ławki to rzecz zbędna(niedosłownie, ale wiecie o co mi chodzi)
Swoją drogą na ławce zawsze by był Fish/Farmar/Brown/Sasha/Walton/Morrison/Powell/Mbenga i zawsze dwóch/trzech z S5 moze grać ze zmiennikami, jakbyscie sie na to zapatrywali?