ignazz - Cz sie 03, 2006 7:38 am
Zarząd ligi ogłosił korektę przepisów:
- najważniejsze, mimo że 3 zwycięsców Dywizji automatycznie awansuje do PO to już nie ma szans (nareszcie) aby powtórzyła się sytuacja z PO 2006.
Tzn. Top 4 uzupełniona o czwarty zespół - jeśli będzie miał lepszy stosunek zwycięstw z RS od WDiv to zajmie on wyzsze miejsce w drabince ( ważne dla Mavs SAS Detroit i Cavs) bo moga się spotkać te zespoły dopiero w FC jeśli bedą miały najlepsze recordy w Lidze
- korekta w time Out ( jeśli zostaja 2 niewylorzystane w końcówce 60 sec t.o. to jeden jest skracany do 20 sec.)
- zespół w PO liczy 15 nie 13 graczy
zmiany czekaja na zaakceptowanie "Rady Starszej"
Greg00 - Cz sie 03, 2006 9:37 am
najważniejsze, mimo że 3 zwycięsców Dywizji automatycznie awansuje do PO to już nie ma szans (nareszcie) aby powtórzyła się sytuacja z PO 2006.
Tzn. Top 4 uzupełniona o czwarty zespół - jeśli będzie miał lepszy stosunek zwycięstw z RS od WDiv to zajmie on wyzsze miejsce w drabince ( ważne dla Mavs SAS Detroit i Cavs) bo moga się spotkać te zespoły dopiero w FC jeśli bedą miały najlepsze recordy w Lidze
świetna zmiana, jestem naprawdę zaskoczony, że władze NBA tak szybko zadziałały by zapobiec paradoksowi, który zaistniał w zeszłym sezonie....fajnie, że potrafią się niejako przyznać do błędu...
dla mnie jednak wciąż idiotyzmem jest, że zwycięzcy dywizji, które są przecież tylko tworami geograficznymi i nie mają nic wspólnego z poziomem drużyn (tak żeby był to powód forowania ich zwycięzcy), mają wciąż zagwarantowany awans do PO i to minimum z 4 miejsca (co od lat znacznie ułatwia tym drużynom dostanie się do II rundy PO)...tylko bowiem czekać, gdy zwycięzca będzie miał gorszy bilans niż 8 drużyn z pozostałych dywizji (Denver w zeszłym roku nie było od tego bardzo dalekie i myślę, że kiedyś to się musi stać) i wejdzie do PO "kuchennymi drzwiami"....wtedy dopiero się podniesie lament tej 8 drużyny, która pomimo lepszego bilans nie wejdzie do PO...ale pewnie Stern uważa, że jest to tak mało prawdopodobne, że nie ma się czym przejmować...
ignazz - Cz sie 03, 2006 3:36 pm
Greg00!
Chodzi o coś innego.
Tak jak Anglicy mają hopla i mówią o pogodzie tak Amerykanie jadą o tym skąd oni są! chodzi właśnie o pochodzenie, stan i geografię
W szkołach średnich jest już u młodych zakorzenienie walki o bycie najlepszym w regionie stanie dywizji itp.
Stąd my niedoceniamy tego geograficznego elementu!
nieważne dla Amerykanina jest procent zwycięstw tylko ważne że się jest najlepszym! Na podwórku w mieście w regionie itp......
Stąd łącząc to z tym jak trafnie zauważyłeś małym jednak prawdopodobieństwem skrzywdzenia tego 8 go procentowo zespołu nie należy się spodziewać innych zmian
I tak jest lepiej niż rok temu!
Monty - N sie 06, 2006 4:44 pm
Podobnie jak Greg jestem zaskoczony, ostatnio krytykowałem te wszystkie zmiany w przepisach i dziwne wytwory NBA a teraz mamy jakąś zmianę na pewno pozytywną, która sprawi, ze rozgrywki będą bardziej sporawiedliwe. Trochę to pokręcone z tym uzupelnieniem o czwartą drużynę, ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Zmiana na 15 graczy też mi sie podoba, tak samo jak wywalenie IL rok temu, bo wiecej graczy bedzie dostepnych na PO. A wiec wreszcie cos dobrego!
KarSp - Pt sie 11, 2006 8:45 pm
Ja powiem tak. Sa zmiany na plus i na minus. na plus to oczywisice zmiana ze zwyciescami konferencji, to sprawi ze w Finałach poszczególnych konferencji beda mogly zagrac zespoły o najlepszym bilansie, nie bedzie przypadku ze decyduje dywizja. Ogormny plus, bo dobrze ze liga przejrzała na oczy po tym co w dwoch sezonach mielismy w wykonaniu Dallas i Spurs.
Na minus to zmiana z czasami. W koncowce jak nigdzie indziej trzeba wszystko dokładnie omowic, czesto czeka sie z czasem na te najwazniejsze momenty, wiec szkoda odbierac 40 sek druzynie na nadare, tym bardziej przed najwazniejszymi akcjami.
Co do zmiany z liczba koszykarzy na PO to jestem w sumie neutralny.