Monty - N lut 18, 2007 1:27 pm
potem niezłe:
" zaczął się koncert więc "posłuchajmy" bo bedzie ciekawiej ( czyli choc autoironia się udała) na co głos w tle " na pewno"!
To było genialne, jak uslyszalem "na pewno" to myślalem, że spadne z krzesla.
nie wiedzałem ze pani Blesz jest królową hip hopu soulowego!
Maciek - N lut 18, 2007 1:37 pm
taki blad niezwiazany z koszykowka - powiedzieli ze Mary J Blige byla wielokrotnie nagradzany Grammy i innymi nagrodami, a tak naprawde pierwsza w zyciu Grammy Mary J Blige otrzymala... w tym tygodniu co tez z placzem wykrzyczala podczas ceremonii rozdania tych nagrod
to "na pewno" bylo tak smetne i nudne jak wszystko co Telman mowi, nie chodzi o tresc tylko o forme i to jego stwierdzenie powtarzane tysiac razy tym chlodnym/usypiajacym tonem "to moglo robic wrazenie" bzzzzzzzzz strasznie koles jest wyzuty z emocji
Graboś - N lut 18, 2007 1:38 pm
Panowie co wy tak po nich jedziecie, nie przesadzajcie, ze było tak tragicznie, bo komentarz był na w maire dobrym poziomie. To, że akurat Swiątek popełnił kilka błędów było chyba do przewidzenia, ale nie przesadzajcie już z tą skuetcznością 500%, bo za chwile sie poprawił, co do MJB to Michałwoicz tez mógł sie przejezyczyć, z resztą transmisja trwała 3 godziny, a wy wybieracie poszeczególne zdania, rozkładacie je na częście pierwsz i krytykujecie za wszystko.
Co do Arenasa, skąd wiesz ignazz że komentatorzy nie meli pojęcia o tej sprawie z zakładem Poza tym to Telman skrytykował Gila, WM powiedział tylko, że umieć przegrywac to sztuka, więc takze szukasz dziury w całym.
Przecież to jest oczywiste, że błędy będa i nic z tym nie można zrobic kiedy transmisja jest na żywo, a ty oceniasz to jak wypracowanie nad którym komentatorzy moga się zastanawiać ile dusza zapragnie, trochę więcej obiektywizmu i wyrozumiałości.
Studio piatkowe było lepsze niż wczorajszy i także uważam że nadmierna krytyka nie jest uzasadniona. Na pewno były jakieś pomyłki, ale nie przsadzaj, że było tylko źle i spróbuj docenić te pracę, która nie jest taka łatwa i prosta jak ci się ignazz wydaje.
Links - N lut 18, 2007 2:11 pm
Mnie wkurzyło jak ten typ w studiu gadał o Greenie że jest podstawowym rozgrywającym Celtów, że w niedalekiej przyszłości może zostać najlepszym playerem na tej pozycji w lidze. Skoro tak no to czekam...
KarSp - N lut 18, 2007 7:48 pm
A ja powiem tak. Studio rzeczywiście było nudne ze względu na to że Durda zajmuje się tak naprawdę wszystkim dlatego trudno zęby był ekspertem w każdej dziedzinie. Dodam tez od siebie że drugi rok z rzędu pyta Kamila Łaczyńskiego czy miał okazję biec w czymś podobnym do Skillsa. Tam jak zwykle przynudzali a Światka się tradycyjnie nie dało słuchać. Zaznaczę też ze jak był Wrona to wszystko wyglądało inaczej więc jak widać najwięcej zależy od ekspertów a nie od Edka Durdy(mogloiby pomyśleć nad kimś kto w zastępstwie poprowadziłby takie studio na serio się na tym znając a nie Edward od wszystkiego). Jeżeli chodzi o relacje z Las Vegas to poza tym że na początku sporo się obraz przycinał przy róznych pokazach i na początku konkursu to sama jakość komentarza raczej pozytywnie. Wiadomo że przez tak długą relację nie obędzie się bez błędów, kometowanie to wbrew pozorom bardzo trudna praca bo trzeba ciągle mówić ciekawie i do tego samą prawdę, trudno tak gadać bez pomyłki, a ich WM nie miał tragicznie wiele, ja tam nie narzekałem, tyle że Telman bez energii mógłby się poprawić bo miałęm wrażenie że go wogóle nie bawi to co się dzieje, bez emocji kompletnie. Poza tym sztucznie reagowali na SDC, ale ja jakbym był na innych miejscu to tez bym musiał po tych kiepskich wyczynach udawać szalenstwo bo napewno by mnie nie poniosło, czepiasz się za mocno Ignazz, mam wrażenie że koniecznie chcesz im coś wbić i złapiesz nawet za najmniejszy błąd. zobaczymy jak będzie dzisiaj.
ignazz - Pn lut 19, 2007 7:08 pm
czepiasz się za mocno Ignazz, mam wrażenie że koniecznie chcesz im coś wbić i złapiesz nawet za najmniejszy błąd. zobaczymy jak będzie dzisiaj.
Kily - Pn lut 19, 2007 7:19 pm
Mi też się komentarz Wrony podobał, ale fanom Lakers pewnie już mniej za to pozbawianie szans ich drużyny na osiągnięcie czegokolwiek i skazywanie na odpadnięcie w pierwszej rundzie.
sobol - Śr lut 21, 2007 11:48 am
Mnie wkurzyło jak ten typ w studiu gadał o Greenie że jest podstawowym rozgrywającym Celtów, że w niedalekiej przyszłości może zostać najlepszym playerem na tej pozycji w lidze. Skoro tak no to czekam...
To było dobre... masz racje Links... Green 203.. rozgrywający tak, tak... to nie magic johnson. A tak po za tym to mi sie podobał komentarz tylko ten zbyt częsty teks Michałowicza: "tak czy inaczej"...
Manhatan94 - Śr lut 21, 2007 6:41 pm
" Zapakował piłkę z góry " ile razy to słysze zawsze chce mi się smiać... Juz to było wymienione , ale na ASG również były takie " rarytasy ".
Jednak komentarz był znośny , ale ten spec od muzyki zaczynał mnie juz cholernie denerwować. Cokolwiek było zawsze musiał się wpieprzyć z kilkunastoma ( jesli nie kilkudziesiecioma ) albumami i zacząć o nich rozprawiać.
I muszę się zgodzić z ignazzem w sprawie przyczepiania się do kwestii obrony w ASG ...
Ludzie jak mozna komentować ASG i cały czas krytykować obronę ? Przeciez to wszystko jest pod publikę. Potem się jeszcze panowie w studiu spodziewali , że skoro east przegrywa napewno wezmie się w garść ... Ale po co ? Tego juz nikt nie wie.
Cały ten ASW tworzony jets praktycznie tylko dla kibiców ( i dla kaski ) , a tu ci komentatorzy z Polski zaczną tak polemizowac o obronie.
Zresztą co się będę az tak rozpisywał chyba kazdy kto oglądał wie o co chodzi.
Lewap - Pn lut 26, 2007 7:59 pm
jak zwykle skopali - tak mozna powiedziec.
ale coz edziu i reszta kliki musi dostac swoja dole i tyle w tym temacie. nie dopuszcza nikogo z zewnatrz, kto zna sie na tym bo obnażyłoby to ich niekompetencje.
a juz opuszczenie koncertu Toni Braxton, czy wyłaczenie 10 dunków Jordana w ramach sluchania i OGLĄDANIA (po jakiego grzyba?) wywodów domorosłych filozofow w postaci swiatka i ekipy wołało o pomste do nieba.
ale najbardziej rozwalił mnie komentarz jak to michałowcz swietnie gra w kosza - no normalnie miód - az bym chcial sie z nim zmierzyc :>
KarSp - Pn lut 26, 2007 9:00 pm
ale najbardziej rozwalił mnie komentarz jak to michałowcz swietnie gra w kosza - no normalnie miód - az bym chcial sie z nim zmierzyc :>
Lewap - Wt lut 27, 2007 11:54 am
3 miejsce w druzynie na ilu? 5? hihih
nie wiem nie widziałem jak gra, moze i niezle jak na zgreda ale prawda jest taka ze ta wazelina byla az obrzydliwa. z reszta nie slyszalem o tym po raz pierwszy... ale jak za kolegow w zespole mial ludzi w wieku sedziego ktory scigal sie z Barkleyem
a propose nie wiem czy ktos zwrocil uwage ale Barkley ma dokladnie tyle lat ile sędzia doswiadczenia na parkietach NBA - wiec "Chack" raczej nie mial sie czym chwalic tym, ze z nim wygrał
KarSp - Wt lut 27, 2007 4:59 pm
3 miejsce w druzynie na ilu? 5? Wink hihih
Graboś - So mar 03, 2007 7:04 pm
Dziś komentarz Michałowicza był znowu bardzo dobry, wogóle w tym sezonie bardzo mi się podoba to co on mówi i jak komentuje mecze, mówi mądrze, często można sie dowiedziec od niego czegoś ciekawego, poza tym coraz cześciej "podnieca" sie jakimis efektownymi akcjami, zagraniami czy czymkolwiek co budzi jakieś emocje u normalnego kibica. Dzis było tak np. kiedy pod koniec meczu po airballu Webbera była straszna walka pod koszem, Wojtek bardzo fajnie wtedy na to zareagował podnosząc głos i przyspieszając swoją mowe.
Poza tym był Świątek który wiadomo, że często po prostu nie wie co mówić i nieraz jest po prostu żenujacy, ale ja chciałem głównie napisac o sytuacji która miał miejsce chyba w ostatniej minucie meczu, kiedy na akcję ofensywną Pistons Riley zdjął Shaqa, Michałowicz zwrócił na to uwagę, no i wtedy Świątek zaczął się wypytywać o co chodzi, dlaczego Pat zdjął Diesela, a WM dobre pół minuty tłumaczył Swiątkowi o co chodzi jak małemu dziecku. W głosie Michałowicza było słychac lekkie zażenowanie, ale ja miałem z tej sytuacji niezły ubaw, naprawde komiczna sytuacja.
sobol - Pn mar 05, 2007 5:28 pm
denerwuje mnie sytuacja, że kiedy jest druga kwarta i wiadomo schodzi kobe albo arenas albo wade i michoławicz swój tekst: "po zejsciu kebego/arenasa/wade zespoł gra lepiej, bardziej zespołowo"... to niech zagrają cały sezon bez nich to ciekawe jaki by mieli bilans...
ignazz - Wt mar 06, 2007 8:53 am
denerwuje mnie sytuacja, że kiedy jest druga kwarta i wiadomo schodzi kobe albo arenas albo wade i michoławicz swój tekst: "po zejsciu kebego/arenasa/wade zespoł gra lepiej, bardziej zespołowo"... to niech zagrają cały sezon bez nich to ciekawe jaki by mieli bilans...
josephnba - Wt mar 06, 2007 9:45 am
A mnie uerzyło jedno w komentarzu LAL-PHX. Moianowicie sytuacja z początku IIIqtr, kiedy po ewidentnym faulu ofensywnym AMare Temlan pierdzielił jakieś głupoty o grze nie fair, że tego sedziowie nie powinni byli gwizdać, że to "nie jest z duchem gry"
Wogule od Temlanusa aż śmierdziało stronniczością w tym meczu, widac, że to jeden z tych głąbów, którzy jak kibicują jakiemuś zespołowi, to wogule nie zauważają bedów i złych zagran. Okropnie mnie ten pajac ostatnio denerwuje
sobol - Wt mar 06, 2007 12:16 pm
A mnie uerzyło jedno w komentarzu LAL-PHX. Moianowicie sytuacja z początku IIIqtr, kiedy po ewidentnym faulu ofensywnym AMare Temlan pierdzielił jakieś głupoty o grze nie fair, że tego sedziowie nie powinni byli gwizdać, że to "nie jest z duchem gry"
Wogule od Temlanusa aż śmierdziało stronniczością w tym meczu, widac, że to jeden z tych głąbów, którzy jak kibicują jakiemuś zespołowi, to wogule nie zauważają bedów i złych zagran. Okropnie mnie ten pajac ostatnio denerwuje
w pełni się z tobą zgadzam joseph to było coś w stylu jak w konkursie trójek arenas rzucał jedną ręką, telman: "niesportowe zachowanie arenasa"
Greg00 - So mar 10, 2007 6:34 pm
w pełni się z tobą zgadzam joseph to było coś w stylu jak w konkursie trójek arenas rzucał jedną ręką, telman: "niesportowe zachowanie arenasa" Razz Razz Razz Laughing
a ja akurat w tym przypadku miałem to samo zdanie co Telman - Arenas zachował się wtedy jak dziecko, które nie umie przegrywać....też uważam, że było to zachowanie nie w porządku wobec innych uczestników konkursu
ale najbardziej rozwalił mnie komentarz jak to michałowcz swietnie gra w kosza - no normalnie miód - az bym chcial sie z nim zmierzyc :>
no cóz w mistrzostwach dziennikarzy w koszykówke o ktorych byłą mowa Wojtek był regularnie trzecim dostarczycielem punktów swojej ekipy. Także taki najgorszy pewnie nie jest, pamiętajmy też o wieku, nie jest przecież w rozkwicie talentu a pewnie musiał grać ze sporo młodszymi, sprawniejszymi itd oraz o tym że mu nie płacą za grę a za gadane
no a na koniec to team Wojtusia też się niespecjalnie zaprezentował, 7 miejsce na 11 zespołów.
Mich@lik - So mar 24, 2007 7:13 pm
Sheed Wallace i FLIP MURRAY
josephnba - So mar 24, 2007 7:26 pm
Michalik tutaj to nie tyle bzdurna wypowiedz Michalowicza co najzwyklejsze przejezyczenie.
Flip Sunders- Flip Murray.To samo imie, zaciety, emocjonujacy mecz, obaj w Pistons. Kurde każdemu moze sie zdarzyć i nie rozumiem czmu ma słuzyc to wytykanie takich błędów. Ja rozumiem, ze ten temat ma słuzyć jakimś ewidentnym błedom Wojtka i s-ki (w sumie to powinno byc bzdurne wypowiedzi Światka i reszty ), a nie takiemu czepianiu sie najzwyklejszego przejezyczenia.
Juz bym zrozumiał gdybys przyczepił sie o to jak spuszczał się nad przywódctwem manu w reprezentacji Argentyny (gdzie tak przy okazji Noc przejmuje pałeczkę ), i o to, ze Manu nazwano guru, a Delfino drugim najlepszym argentynczykiem w NBA
No chyba, ze chciałes pokazać, że potrafisz wklejac fotki z netu na forum
PI3TR45 - So mar 24, 2007 7:59 pm
Flip Sunders- Flip Murray.To samo imie, zaciety, emocjonujacy mecz, obaj w Pistons. Kurde każdemu moze sie zdarzyć i nie rozumiem czmu ma słuzyc to wytykanie takich błędów.
Fakt, imiona mają podobne: Flip - Ronald, można się pomylić
Mich@lik - So mar 24, 2007 8:03 pm
Spoko Josephnba ja rozumiem przejęzyczenie etc ale pan Wojtek chyba z 10 razy (jak nie więcej) się pomylił. Ogromnie mnie to bawiło, nawet do dziś mnie to smieszy. Parokrotnie sam się zorientował, o przejęzyczeniu i się poprawił - parę razy udwała, że nic się nie stało a słychać było w jego głosie "to, że wie" iż popełnił błąd a pare razy po prostu nie zdawał się z tego sprawy Nie jest to bzdurna wypowiedź, ale musiałem to odnotować (:
wg. komentarz wczoraj pierwsza klasa - "O to Silver Stars, i tu pasuje słowo 'wow'" p.Michałowicz mnie po prostu zabił. Mecz pierwsza klasa, komentarz też. Oby więcej takich..
KB81 - N mar 25, 2007 10:34 am
Musze sobie troche pojeździć po Michałowiczu
Gościu po dobrym początku sezonu znów, powoli, wraca do tego swojego durnego mędrkowania. Ja rozumiem, że Telman to nie jest wykwalifikowany partner, no, ale bez przesady. Wojtuś gada swoje i nie zwraca uwagi na to co ma do powiedzenia Zenek . Coraz bardzsiej się to rzuca w oczy, wyglądają jakby siedzieli w osobnych kabinach. Żadnych wymian zdań. (już nie mówie o moich kochanych, komentatorskich kłotniach ) Swoją drogą jednak powni troche bardziej wykwalifkowanych partnerów mu załatwić...
KarSp - Pt mar 30, 2007 9:16 pm
Flip Sunders- Flip Murray.To samo imie, zaciety, emocjonujacy mecz, obaj w Pistons. Kurde każdemu moze sie zdarzyć i nie rozumiem czmu ma słuzyc to wytykanie takich błędów.
Fakt, imiona mają podobne: Flip - Ronald, można się pomylić
ignazz - Wt kwi 03, 2007 1:14 pm
Jazda na panów powinna być większa bo.....
oj fajnie słuchało mi się komentarzy będąc teraz w USA
TNT ABC CBS ESPN oj maja komentatorow.....
najlepsze jest to ze faceci gdy się pomylą wychwytuja to sami i sie przyznają do tego
tłumaczył ostatni Matc Jackson ze jest częstomylącym się komentatorem za co przeprasza, potem byl smiech współkomentujacych i miła atmosfera
faceci często otwarcie dyskutują ze nie zgadzają się ze sobą!!! to jest otwartość dyskusji i łatwość pokazywania swojego zdania.....
miód
josephnba - Wt kwi 03, 2007 3:43 pm
Jazda na panów powinna być większa bo.....
oj fajnie słuchało mi się komentarzy będąc teraz w USA
TNT ABC CBS ESPN oj maja komentatorow.....
najlepsze jest to ze faceci gdy się pomylą wychwytuja to sami i sie przyznają do tego
tłumaczył ostatni Matc Jackson ze jest częstomylącym się komentatorem za co przeprasza, potem byl smiech współkomentujacych i miła atmosfera
faceci często otwarcie dyskutują ze nie zgadzają się ze sobą!!! to jest otwartość dyskusji i łatwość pokazywania swojego zdania.....
miódTak ignazz masz racje, ale zauwaz, ze do takiej dyskusji potrzebych jest dwóch kolesi majacych duze pojecie o sprawie. Wojtek nie jest ideałem, ale robi postepy, zna temat i choc czasem sie myli nie zwachałbym się w jego kierunku rzucic słowa- spcjalista. Niestety trzeba też przyznac, ze nie ma partnera na swoim poziomie przez co trudno o płynna dyskusje popara faktami jak Twój rozmówca nie ma bladego pojecia o czym mówisz. Dlatego tez i Michałowicz musi sie ograniczac z jakimis wywodami. Przypomnijmy sobie chocby czasy jak prowadził mecze z noculakiem. Nie prezentował tak wysokiego poziomu jak teraz, ale z człowiekiem bardzo dobrze orietujacym sie w temacie prowadził bardzo interesujace rozmowy, a teraz ma Telmana i Światka...
Takia opinie wysuwam to moich doswiadczeniach- gadam czesto z kumplami z kosza (graja, czasem ogladaja Eurolige, sledza wyniki NBA- cos jak Światek czy telman), ale jak z nimi rozmawiam automatycznie znizam sie do ich poziomu pojmowania pewnych spraw, bo przekonałem sie, ze zagłebianie sie w szczególy prowadzi do jakis dziwnych akcji. Pewnie nie tylko ja tak miałem...
Mich@lik - N kwi 08, 2007 12:08 am
Telman mym mentorem.. Vince Carter ma już 30 lat i jest stary. Może czas poszuakć sobie klubu tak jak Chris Webber gdzie niekoniecznie musiałby być zawodnikiem pierwszego planu.. już czas wchodzić z ławki i grać doświadczeniem.. Facet zdobył 95% pkt Netsów a on go wysyła na ławe, eh ciekawe co by na to Carter powiedział
KarSp - N kwi 08, 2007 12:42 am
mi już nie jest tak do śmiechu.Powiem wprost gotuje się jak tego słucham. Raptors nie chcieli Cartera NO K***A paranoja TO chyba nie wymaga jakeigos tam komentarza, ale mowienie ze Raps nie chcieli VC bo mial problemu z kolanami gdy CI robili wszystko by go zatrzymac a ten sie dupał wypinał jest po prostu ponizej pasa.Tak samo jak kiedyś z Mouringiem , że niby niechciany w Toronto jak sam otwarcie powiedzial że nei ma ochoty grać w Kanadzie i nie zamierza, nie pozostawił innej dezycji jak zwolnienie bo jak pamietam przed tą decyzja nawet nie przyleciał do miasta Niby takie mało rażace błedy bo ważne że Carter nie jest Dinozaurem, ale nie umiem tego słuchac po tym jak wiem jak było, po prostu niezalenzie od sytuacji powinno sie mowic ze nei chcial grac i tyle a nie odwracac kota ogonem...
Jmy - N kwi 08, 2007 3:20 am
KarSp: mi już nie jest tak do śmiechu.Powiem wprost gotuje się jak tego słucham. Raptors nie chcieli Cartera NO K***A paranoja
KarSp - N kwi 08, 2007 11:44 am
Te facet (Zenon, czy jak mu idzie) jest porabany i chory na glowe. Z jednej strony zawsze byl smiech, ale jak piszesz sa pewne granice, ktore i w tym wypadku zostaly przekroczone. A tak ogolnie to Carter nie chcial Bosha, moze to chcial powiedziec ten dziad ale nie podolal
Jmy - N kwi 08, 2007 1:37 pm
A to zmienia postac rzeczy w takim badz razie. Mimo wszytko zdanie na temat Telmanow, Swiatkow mam podzielone. Michalowicz to przynajmniej odpali jednemu czy drugiemu, czy przegada, pozniej drugi chce sie zrewanzowac i fajne z tego rzeczy wychodza...
ignazz - N kwi 08, 2007 4:46 pm
do Kanady zresztą trudno jest przywyknąć:
1. Populacja sporo nizsza niż w USA a co a tym idzie marketingowo slabiej, ludzie kochają raczej hokej, publiki mniej
2. Przepisy skarbowe, podobno niestety wyzsze niż w 2 miejscach najdrozszych w USA czyli NY i Kalifornia - tak wysokie pensje obcinane są 50%!
3. specyfika miejsca: sporo spokoju i bezpieczeństwa ale i nuda (ryby)
Co do chaty wuja Lebrona: kiedyś niejaki Timothy Duncan, facio spokój, pojechal do Włoch razem z Ronaldo aby sobie kupić jakieś wypasione, na zamówienie, speszal edyszon ferrari bo o tym marzył! więc LBJ cepiać sie te nie ma co
BTW, pewnie jest to także marketingowy chwyt, "lepiej żeby mowili o mnie, obojętnie jak ale byle mówili"
KarSp - N kwi 08, 2007 6:14 pm
2. Przepisy skarbowe, podobno niestety wyzsze niż w 2 miejscach najdrozszych w USA czyli NY i Kalifornia - tak wysokie pensje obcinane są 50%!
Greg00 - N lis 11, 2007 1:56 pm
wygląda na to, że Świątek dostał pełny etat na komentowanie meczów w c+ więc trzeba chyba odświerzyć ten temat - we wczorajszym meczu Magic-Suns gadał tyle bzur, że aż zacząłem je sobie notować (może być trochę niedokładnie):
JŚ: 19 pkt, to najwyższa przewaga Suns w meczu.
WM: Nie, było 59:40.
JŚ: Grant Hill gra dziś w pierwszej piątce, to nobilitacja.
WM: Panie Jurku, Hill wychodzi w pierwszej piątce w każdym meczu.
JŚ: Czasem przed nim wychodzi Diaw.
JŚ (w połowie II kwarty): Warto wspomnieć, że Barbosa gra w pierwszym składzie Suns ze względu na nieobecność Bella.
WM (z zażenowaniem): Tak, mówiliśmy o tym na samym początku transmisji.
JŚ(2 razy): Steve Van Gundy
JŚ: Leonardo Barbosa
ale Wojtek nie był gorszy:
WM: ... Sean Marks, nie mylić z Karolem Marksem...
ale przy jednym tekście Świątka się szczerze uśmiechnąłem pod nosem:
JŚ: ... była okazja do smeczu, ale wybrał mniej brutalny sposób na zdobycie punktów.
Lucc - N lis 11, 2007 2:15 pm
czasami żałuję, że nie mam w domu c+
Links - So lis 17, 2007 3:24 am
Michałowicz dziś:
"ciekawe czy z kosmosu widać Yao Ming'a tak jak chiński mur?"
Na dziś mam dosyć C+, lece oglądać Kings-Knicks. Uułaa
Graboś - So lis 17, 2007 9:46 am
Michałowicz dziś:
"ciekawe czy z kosmosu widać Yao Ming'a tak jak chiński mur?"
Na dziś mam dosyć C+, lece oglądać Kings-Knicks. Uułaa
Ja nieraz tak naprawde nie wiem do czego wy się przyczepiacie. Przecież WM nie jest takim debilem, żeby takie rzeczy mówic na poważnie i takie teksty pokazują że ma po prostu poczucie humoru.
Ja tam często po takich tekstach sie śmieje. Wogóle jak dla mnie Michałowicz jest w miarę dobrym komentatorem, choć czasem zdarzają mu się wpadki, ale chyba jak każdemu. Jego partnerzy czesto sa rzeczywiście ponizej przyzwoitego poziomu, ale cóz poradzi. Szkoda że nie ma już duetu Michałowcz-Noculak.
Links - So lis 17, 2007 2:24 pm
Ja nieraz tak naprawde nie wiem do czego wy się przyczepiacie. Przecież WM nie jest takim debilem, żeby takie rzeczy mówic na poważnie i takie teksty pokazują że ma po prostu poczucie humoru.
W pełni się z tobą zgadzam, ale ten tekst mnie rozśmieszył (wiem że autor nie mówił tego na poważnie) dlatego pomyślałem sobie że warto zacytować. Ja także nie uważam żeby Wojtek był złym komentatorem, a na tle takiego Świątka to wypada świetnie...
Ogólnie duet Michałowicz - Telman mi nie przeszkadza.
JaBoOl - So lis 17, 2007 3:03 pm
Dokładnie, komentarz Michałowicza jak najbardziej w porządku. Większosc 'cos do niego ma' chyba tak dla zasady. Ktos kiedys powiedzial, że panowie z C+ nie znają sie na niczym, nie potrafią komentować etc. i teraz większość piepszy takie farmazony. Jak mu niektorzy wypominaja liczby- powiedział 9 asyst a było 8,5 to sorry...
Co innego Świątek...ten to faktycznie jest fenomen.
Na ESPN Classic, mecze dream teamu również komentuje WM i jest naprawde ok.
pio - So lis 17, 2007 5:24 pm
Co do Michalowicza, to gosc zna sie na rzeczy i jest fachowcem ale zdarza mu sie walic nieraz dretwe texty. Jedyne co mnie wkurwia u WM te jego skracania imion i nazwisk graczy i zastepowania ich tylko pierwszymi literami - jak sie slyszy 30 razy na mecz TP zamiast Tony Parker to mnie kurwica bierze.
Co do telmana to gosc ktorego toleruje, nic tak naprawde do niego nie mam.
Co do pana Swiątka - ten gosc to totalna porazka. Ostatnio w meczu Miami - Phoenix moglismy sie dowiedziec ze Smush Parker to znakomity zawodnik i wielkie wzmocnienie Miami. No i niezapomne nigdy jego komentarza meczu Lakersow sprzed kilku lat (w pierwszym roku transmisji NBA na C+) gdzie na Kobego Bryanta wciaz mowil Kobo Brown. Pomimo ze WM go poprawial z 5 razy to ten dalej swoje gadal o Kobo Brownie
Maciek - N lis 18, 2007 2:20 pm
KOBO BROWN ahahahahaha serio? nie pamiętam tego
o k***a hahahaha
Greg00 - Śr gru 26, 2007 2:05 pm
ze Świątecznego meczyku teksty co nie były gafą ale mnie rozśmieszyły:)
WM: Barbosa jest tak szybki, że widać go tylko na powtórkach"
WM: Nash ma w tym sezonie skuteczność rzutów osobistych powyżej 93%.
Joe McNaull: To tak jak Twoja.
WM: Troszkę niższa. Ja mam taką za 3.
dobre, serio para Michałowicz-McNaull staje się powoli najlepszą all-time, szczerze teraz czekam aż się pojawią razem w transmisji
Magic - Śr gru 26, 2007 9:45 pm
WM: Nash ma w tym sezonie skuteczność rzutów osobistych powyżej 93%.
Joe McNaull: To tak jak Twoja.
WM: Troszkę niższa. Ja mam taką za 3.
JaBoOl - Śr gru 26, 2007 10:46 pm
IMO plusem u Joe jest jeszcze jego 'niedoskonaly' j. polski Jeśli ci dwaj panowie komentują to już 50 % sukcesu całej relacji...;]
Michałowicza jeszcze kilka postów wcześniej niektórzy śmiało 'jechali' ale niestety...widać, że opierają/li się wyłącznie na farmazonie przeczytanym na jakimś forum/komentarzu/serwisie. Widać taka polska cecha. Chciałoby się mieć taką wiedze nt. NBA jak pan Wojtek?
Telman, który raczej bardzo mocno zamula ostatnio na meczu Prokomu się rozkręcił...aż go nie poznałem, ale to chyba przez atmosferę na hali Przy okazji NBA chyba nie mamy co liczyć na taki 'sioł'. Ale i ten pan mimo czasami trochę usypiającej formy przekazuje treść, a to najważniejsze
Generalnie spotkania w c+ ogląda się bardzo przyjemnie. Moim faworytem jest duet Wojtek - Joe, Wojtek - Zenek daje rade, natomiast Wojtek - Świątek...[*] (jurka na szczescie co raz mniej).
ignazz - Pt gru 28, 2007 8:24 pm
Nie ma mnie chwile i ju| tesknie za naszym poczciwym kanal lus...
Narty w rfn maja swoje plusy ale dsf??????????
Przypomnialy mi si czasy jak tylko w vox - obraz marny lub niesmiertelny dsf z szpektakuliren akcjon und fantastsze gemacht byly jedynymi stacjami z nba w polsce!!!
Dalej maja syf i to z tym samym komentatorem wernerem czy matiasem ju| nie pamietam
Zganijcie co moglem obejrzec?
Nie trafiliscie
Wczoraj dallas przegralo ku mojej uciesze z jazz a dzi[ pokazywano porazke z cavs
I tu by si greg lub liczniejsi fani cavs ucieszyli
Widzielibyscie zajebiste wstawki gry dallas skroty dobrych momentow ekip ktore wygraly wyciete te elementy ktore zawazyly o wygranej oraz jeden wsad lbj na oslode wyciecie koncowek i wynik koncowy a wszystko podane w sosie reklam co 13 minut!!!! Sorry pierwsze daja po prezentacji i 2 minutach gry....
Kiedys liczylem |e gry w dsf jest cale 27 minut!!!!!
Ale co tam na weekend zapowiedzieli hawks
Z mavs oczywiscie
kore - N sty 20, 2008 2:40 am
nie wiedzialem gdzie to umiescic wiec daje tutaj. Pochwale sie wam
Dzisiaj do Lublina przyjechala niejaka Politechnika Poznan z niejakim Joe McNaullem. Józek czego mozna sie bylo domyslac okazal sie zajebiustym gosciem, super sympatycznym graczem ktory z wielkim usmiechem zgodzil sie na moja prosbe o wywiad i mimo ze wychodzil praktycznie ostatni z szatni i koledzy juz na niego czekali to poswiecil mi ponad 5 min, czekajac nawet kilka chwil gdy juz skonczylem zadawac pytania Moze to kogos zainteresuje to tu wkleje ta nasza rozmowe, oczywiscie po tym jak ją odslucham i spisze do gazety Ale naprawde swietny facet, wiecznie usmiechniety i przy kazdym pytaniu zartujacy
Jmy - N sty 20, 2008 2:53 am
Byl tam temat bodaj w innych jakich koszykarzy spotkaliscie, i oczywiscie zniknal. Szkoda, ze ankiety nie bylo. A i fajna sprawa kore.
kore - Cz sty 31, 2008 10:54 pm
Z Józkiem interview Oficjalnie wyszlo slabiej niz myslalem bo sporo tekstow pobocznych musialem wywalic jako niewiążących sie z pytaniami
Nie mogę przytyć, bo mnie żona wyrzuci!
* Przychodząc do pierwszej ligi spodziewał się pan, że może być tak ciężko? Macie w Politechnice skład na ekstraklasę, taki też zresztą cel. Tymczasem nie wygrywacie tylu meczów co planowaliście i do czołówki już są nawet spore straty...
â Ja wiedziałem, że Polacy potrafią walczyć, nawet ci w pierwszej lidze, wiedziałem też, że będzie ciężko, bo tu nie ma tak, że ja przychodzę do ligi, jestem gwiazdą, a wszyscy się przede mną kładą na parkiecie i będę sobie mógł robić co tylko chcę. Spodziewałem się ostrej walki i ją dostaję. Choćby tutaj w Lublinie miałem tego przykład z niby słabszym Startem. Choć trochę pomagali waszym wysokim sędziowie to i tak gratulacje dla nich za postawę.
* Mimo, że trochę pan się w tym meczu denerwował, to uśmiech nie znika panu z twarzy, nawet gdy pan pokrzykuje na naszego szkoleniowca...
â (śmiech) W meczu są spore emocje, ale takie utarczki słowne traktuję zabawowo. Kłóciłem się z trenerem Startu, że był faul na mnie, on twierdził, że nie było. Chciałem sobie trochę podyskutować...
* Z Wojciechem Michałowiczem zaczął pan jakiś czas temu komentować ligę NBA na Canal+. Czy gra w Politechnice bardzo koliduje z tą rozwijającą się karierą dziennikarską?
â Nie, jak mam wolny dzień, jak jest wolny czas, to jadę do Warszawy i robimy mecze. Wiadomo, że nie zawsze można, ale jak jest okazja, to ją wykorzystuję.
* Długo pan jeszcze pogra?
â Póki co bardzo dobrze się czuję, a dopóki mi dobrze idzie i dobrze gram, to mam zamiar uprawiać ten sport.
* Jeśli Politechnika nie awansuje do DBE, odejdzie pan z Poznania?
â Oj, jest jeszcze za wcześnie by o tym mówić. Zobaczymy, co się stanie w dalszej części sezonu, mamy przecież jeszcze playoffy, nie wiadomo co jeszcze może się zdarzyć.
* Nie oszukujmy się, ma pan już trochę lat jak na zawodowego koszykarza, ale mimo tego upływu czasu niewiele się pan zmienia. O niektórych tego powiedzieć nie można, weźmy na ten przykład Piotra Szybilskiego, widział go pan ostatnio?
â Nie, nie widziałem, ale właśnie słyszałem jak wygląda...
* No właśnie. Strasznie przytył, a pan jest chyba szczuplejszy niż za czasów gry w DBE...
â Zgadza się. Wtedy ważyłem coś ok. 118 kg, teraz jakieś 105-106.
* Jak pan utrzymuje tak dobrą formę?
â Grałem przez ostatnie lata w Hiszpanii, więc nie mogłem się zapuścić. Zresztą, nawet gdybym nie grał, to i tak musiałbym trzymać formę, bo by mnie żona z domu wyrzuciła (śmiech)
* Jaka jest różnica pomiędzy ekstraklasą a pierwszą ligą, czy te dwie ligi dzieli duża przepaść?
â Ekstraklasa to jest gra absolutnie kontrolowana, każda akcja to strategia, dużo myślenia, ustawiania akcji, sporo taktyki. W pierwszej lidze często mam do czynienia z takim graniem âźrunânâgunâ (w wolnym tłum. âźbieganie i rzucanieâ â red.), kilka pierwszych spotkań musiałem się do tego przyzwyczajać.
* Kiedy znowu pana usłyszymy na antenie Canal+?
â Zdaje się, że na początku lutego robimy z Wojtkiem mecz. Potem wiem tyle, że na pewno jedziemy na finały, drugi raz z rzędu. Miałem też zaproszenie na mecz gwiazd, ale mam wtedy niestety spotkania ligowe...
* Może zrobią dla pana w klubie wyjątek i puszczą na te trzy dni. W końcu to święto koszykówki...
â (śmiech) Oj chciałbym, i to bardzo. Mecz gwiazd to jest piękna sprawa, poza tym byłby to mój pierwszy taki mecz w życiu. Ale wątpię, by były szanse na ten wyjazd.
Gierap - Cz sty 31, 2008 11:20 pm
Kore nie wyszło tak źle
Całkiem przyzwoita rozmowa i odrazu wyczuwa się z niej jak otwartym człowiekiem jest Joe
Szkoda,że go na ASG nie będzie,jakby nie patrzeć chłopak zza oceanu to by zawsze rzucił jakąś ciekawostkę
KarSp - So mar 15, 2008 3:45 pm
dzisiaj michałowicz z Jurkiem kłócili się nt rzutów trzypunktowych Parkera. ;-] Tyle że mówili o dwóch innych koszykarzach, bo WM o Anthonym Parkerze z grających Spurs o którego to był spór, a Jurek był nieuświadomiony i ciągle myślał że te genialne procenty ma właśnie on a nie zawodnik o tym samym imieniu i nazwisku z Raptors.
Najciekawsze jest jednak że rozmowa była podczas timeoutu a Światek pochwalil się potem tą niewiedzą przed kamerami
Tęskniłem Uśmiałem się nieźle akurat ;-]
VeGi - So mar 15, 2008 6:59 pm
Hehe, również mnie zaskoczyło te 40% Parkera. Myślę, sobię - kur$%, skąd Pan Jurek ma te dane. Dobrze, że się poprawił jednak ciągle nie mogę mu wybaczyć tego SPÓRS
ignazz - Cz cze 19, 2008 8:43 am
taka wzruszajaca chwila puchary i eksplozja radosci a tu
wielka trojka razem ile wyrzeczen!!!
czesciowo zrezygnowali ze swoich pensji aby zagrac razem....
glupota panowie glupota..........
mylic KB z LO tez osiagniecie.....
elwariato - Pt wrz 12, 2008 2:05 am
Sory bo nie dalem rady przeczytac wszystkiego co w tym temaci wpisaliscie i nie wiem czy sie nie powtarzam ( no i kurcze przedewszystkim mam nadzieje ze sam juz tego w jakims slepym widzie nie napisalem tutaj ), ale napisze o jednej sprawie ciekawe czy ktos juz to zauwazyl, jak sa przerwy i komenty zawodnikow to WM najczesciej niby tlumaczy ale czesto gada totalnie co innego niz zawodnik, to nie byla moja jednorazowa obserwacja tylko juz to pare razy widzialem, ten gada jedno a ten drugie. Ja wiem ze sportowcy zazwyczaj w takich rozmowach nie maja nic odkrywczego do powiedzenia ale to wyglada jak gdyby Michalowicz angielskiego nieznal, w co watpie, tutaj niby slucha a pozniej kapletnie co innego moze Wojtek to manipulator, przynajmniej zadatki ma na takiego
A co do samego poziomu komentowania to jest sporo rzeczy irytujacych, ale ogolnie czlowiek przyzwyczail sie i ciezko by siebylo teraz przestawic na jakis inny komentarz, ogolnie nie jest zle chociaz para Michalowicz z Noculakiem byla najlepsza teraz to jakos tak kabinuja troche to bezsensu. Co do Swiatka to mam do goscia szacunek ale na komentatora sie totalnie nie nadaje on ma cos takiego w tym swoim stylu mowienia ze czlowiek zaraz zasypia niewazne jak interesujacy mecz by byl, co do Mcnulla to takie troche mieszane mam uczucia juz wole Telmana, chociaz z nimi to jest tak ze ich dwuch by sie zlorzylo na dobrego Noculaka bo jeden zabardzo smieszek jest a drugi taka powaga ze naprawde jakby jakas uroczystosc panstwowa komentowal.
Strona 2 z 2 • Zostało wyszukane 312 postów • 1, 2