ignazz - Pn mar 09, 2009 4:38 pm
moze inaczej:
uważam zachód za mocniejszy poniewaz:
te trywialnie proste tezy dla mnie:
1. trudniej przebić się do PO na zachodzie
2. jeszcze trudniej przebic sie przez 1 i 2 rundę na zachodzie
3. mocniejszych ekip jest więcej przez co sezon zasadniczy jest cięższy (grając z nimi 4 razy) a PO bardziej męczące
4. najmocniejsza dywizja jest na zachodzie a najsłabsza na wschodzie a środek conajmniej wyrównany
te trudniejsze tezy do obrony
5. słabszych ( z gorszym bilansem) ekip jest więcej na zachodzie ale nie uważam ich za duzo słabsze niż odpowiedniki wschodnie
6. bilans ekip (IMO) w większym stopniu ucierpiał poprzez kontuzje na zachodzie niż wschodzie....pechowo a dodatkowo zbiegło sie to w czasie z wizytami na wschodzie...np. grali SAS ze wschodem MIA MIL 76 NY raps bez conajmniej jednego lidera! jazz to samo zobacz na wtopy ze wschodem (seryjne Bulls NY Wash! bobs nj mia) i porównaj składy (bez Booza i Willa i AK w wiekszości)* nie biore tych mocniejszych wschodnich ekip bo to zaden argument tylko te słabe
to samo rakiety np. seria 4 wtop z rzedu na wschodzie przełom roku bez Artesta MG Mutombo plus wtopa u siebie z Wash!
na przykładzie tych już ekip widzę około 12 meczy które powinny byc w druga stronę....pamietając oczywiście o pechu Washingtonu Hawks i Bucks! czy kontuzji KG...szpital w GSW Clips Minny jest większy
skala a do tego nagromadzenie tego w czasie akurat wizyt dało wynik w druga strone....
cos aktualnego?
Atlanta Hawks
23.10 Speedy Claxton PG 0 0-0-0
Boston Celtics
8.3 Glen Davis PF 61 6-4-1 11.3 ?
8.3 Rajon Rondo PG 63 12-5-8 11.3 ?
24.2 Brian Scalabrine PF 39 4-1-1
21.2 Kevin Garnett PF 53 16-9-3
10.2 Tony Allen SG 40 8-2-1
Chicago Bulls
7.3 Kirk Hinrich PG 32 10-2-4 9.3 ?
3.3 Luol Deng SF 49 14-6-2 9.3 ?
19.1 Jerome James PF 2 3-2-0
Cleveland Cavaliers
27.2 Ben Wallace C 53 3-7-1
22.2 Lorenzen Wright C 16 1-1-0
7.11 Eric Snow PG 0 0-0-0
Dallas Mavericks
7.3 Josh Howard SF 45 18-5-2 10.3 ?
24.2 Jerry Stackhouse SF 10 4-2-1
Denver Nuggets
5.3 Kenyon Martin PF 54 12-6-2
5.3 Anthony Carter PG 61 6-3-5 9.3 ?
14.11 Steven Hunter PF 0 0-0-0
Detroit Pistons
26.2 Allen Iverson SG 54 18-3-5
Golden State Warriors
5.3 Kelenna Azubuike SF 55 13-5-2 11.3 ?
5.3 Andris Biedrins C 55 13-12-2 11.3 ?
22.2 Monta Ellis SG 13 13-4-3 11.3 ?
8.1 Brandan Wright SF 31 8-4-0
Houston Rockets
11.2 Tracy McGrady SG 35 16-4-5
Indiana Pacers
19.2 Danny Granger SF 52 25-5-3 10.3 ?-
10.2 Mike Dunleavy SG 18 15-4-2
Los Angeles Clippers
8.3 Baron Davis PG 48 15-4-8 10.3 ?
5.3 Marcus Camby C 49 11-12-2 10.3 ?
3.3 Ricky Davis SG 36 6-2-2 10.3 ?
27.11 Chris Kaman C 15 14-9-2 10.3 ?
Los Angeles Lakers
2.2 Andrew Bynum C 46 14-8-2
Memphis Grizzlies
8.3 Marko Jaric SF 34 2-1-1 11.3 ?
25.2 Chris Mihm C 18 2-2-1
18.10 Mike Wilks PG 0 0-0-0
Miami Heat
8.3 Michael Beasley PF 61 14-5-1 9.3 ?+
Milwaukee Bucks
3.2 Andrew Bogut C 36 12-10-2
25.1 Michael Redd SG 33 21-3-3
Minnesota Timberwolves
10.2 Al Jefferson PF 50 23-11-2
1.12 Corey Brewer SF 15 6-3-2
New Jersey Nets
8.3 Vince Carter SG 61 21-5-5 11.3 ?
3.2 Eduardo Najera PF 27 3-3-1
New Orleans Hornets
3.3 Peja Stojakovic SG 53 14-4-1 9.3 ?
31.1 Morris Peterson SG 28 5-2-1 9.3 ?
New York Knicks
10.1 Eddy Curry C 1 2-2-0
Oklahoma City Thunder
2.3 Jeff Green SF 59 17-7-2 10.3 ?
2.3 Kevin Durant SF 57 26-7-3 10.3 ?
29.1 Desmond Mason SF 39 8-4-1
11.10 D.J. White PF 0 0-0-0
Orlando Magic
3.2 Jameer Nelson PG 42 17-4-5
Philadelphia 76-ers
5.2 Elton Brand PF 29 14-9-1
8.8 Jason Smith PF 0 0-0-0
Phoenix Suns
20.2 Amar'e Stoudemire C 53 21-8-2
Portland Trailblazers
13.2 Greg Oden C 46 9-7-1
10.12 Martell Webster SG 1 0-0-0
16.9 Raef LaFrentz PF 0 0-0-0
Sacramento Kings
26.2 Beno Udrih PG 57 11-3-4 10.3 ?
San Antonio Spurs
8.3 Drew Gooden PF 32 13-9-1 10.3 ?
17.2 Manu Ginobili SG 38 16-5-4
17.12 Ian Mahinmi C 0 0-0-0
Toronto Raptors
21.1 Kris Humphries PF 29 4-2-0
Utah Jazz
8.3 Carlos Boozer PF 18 17-11-2 10.3 ?
Washington Wizards
3.2 DeShawn Stevenson SG 32 7-2-3
13.1 Etan Thomas C 26 3-3-0
16.10 Brendan Haywood C 0 0-0-0
17.9 Gilbert Arenas PG 0 0-0-0
dla mnie wynika to z faktu owszem wielu jest połamasów że agresywniej zaczął grać zachód i jest większa intensywność w grze...
jezeli to nie przekonywuje to zmienię tezę
na zachodzie mamy wiecej talentu, który niestety poprzez kontuzje MNIEJ gra stąd przewaga statystyczna W L wschodu.....
nadal jednak uwazam zachód za silniejszy
master - Pn mar 09, 2009 5:38 pm
1. trudniej przebić się do PO na zachodzie
2. jeszcze trudniej przebic sie przez 1 i 2 rundę na zachodzie
3. mocniejszych ekip jest więcej przez co sezon zasadniczy jest cięższy (grając z nimi 4 razy) a PO bardziej męczące
Czytasz wogóle co się do Ciebie pisze czy niespecjalnie? Spokojnie Ci już coś wytłumaczyłem, więc jak masz dalej pisac w kółko to samo, to sobie daj spokój. Po drugie, co znaczy, ze mocniejszych ekip jest więcej? Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Że drużyna X jest lepsza od Y? Fajnie, ale tu też musisz musisz niestety brać pod uwagę te słabe druzyny, więc nie byłbym na twoim miejscu taki pewny. Inaczej w dalszym ciągu naginasz fakty pod swoją tezę, czytaj nie ogarniasz całości. Ja moge spokojnie odbić piłeczke i napisać, ze za to na Zachodzie jest więcej słabych drużyn (wręcz najsłabszych w lidze).
4. najmocniejsza dywizja jest na zachodzie a najsłabsza na wschodzie a środek conajmniej wyrównany
Bardzo duże uproszczenie, rozbiezność bierze się bardziej z uwarunkowań geograficznych, wszak dywizje są dzielone rejonami. To, że akurat na Zachodzie najlepsze drużyny są w southwest a na wschodzie jest to powiedzmny bardziej zbilansowane nie ma żadnego znaczenia. I tak musisz to na koniec wszystko zsumować.
5. słabszych ( z gorszym bilansem) ekip jest więcej na zachodzie ale nie uważam ich za duzo słabsze niż odpowiedniki wschodnie
Nie wiem jak się to przekłada z resztą zespołow, ale spabloo już dał przykład Sacto, co oznacza nie mniej nie więcej tyle, że Kings nawet na wschodzie byliby outsiderami.
6. bilans ekip (IMO) w większym stopniu ucierpiał poprzez kontuzje na zachodzie niż wschodzie....pechowo a dodatkowo zbiegło sie to w czasie z wizytami na wschodzie...np. grali SAS ze wschodem MIA MIL 76 NY raps bez conajmniej jednego lidera! jazz to samo zobacz na wtopy ze wschodem (seryjne Bulls NY Wash! bobs nj mia) i porównaj składy (bez Booza i Willa i AK w wiekszości)* nie biore tych mocniejszych wschodnich ekip bo to zaden argument tylko te słabe
to samo rakiety np. seria 4 wtop z rzedu na wschodzie przełom roku bez Artesta MG Mutombo plus wtopa u siebie z Wash!
Lol. Wyciągnałeś sobie SAS I Houston i zestawiłeś ze średniakami ze wschodu i piszesz mi, że przegrali. To bardziej wstyd dla nich niż argument , ze to przez kontuzje. Bo skoro wyskakujesz mi z contenderem i piszesz, ze grali bez jednego ze swoich liderów (!!!) a np. w Bucks, Sixers czy Knicks próżno szukać jakiegoś zdecydowanego lidera i to jest powód porażki, to robi się komicznie. Mógłbym przytaknąć, gdybyś mi ich zestawił z Bostonem, Cavs czy Magic. Ale nie, Ty zestawiłeś ze średniakami i masz pretensje że, jezcze raz podkresle, jeden z liderów miał kontuzje. Jeden na trzech!
Poza tym wybierasz sobie mecze, jak Ci wygodnie. Wszak ja moge napisac, że dzisiejszy absolutny średniak, czyli Pistons wpada na Zachód i rozprawia się z Lakers, twoimi Spurs czy też Denver, czyli czołową trójką. Nic z tego nie wynika, ale ładnie wygląda.
dla mnie wynika to z faktu owszem wielu jest połamasów że agresywniej zaczął grać zachód i jest większa intensywność w grze...
Ojp..
Co do wykazu, to jak Ty mi wciskasz w to wszystko w Spurs Goodena (faktycznie sporo Spurs stracili w tym sezonie na jego nieobecności) i Manihinmi (wielka mi kurwa strata...), Marko Jarica (fajną mam żone, ale gram nie za dobrze)i C.Mihma, Stevena "przebijam piątki i tyle" Huntera, to ja nie wiem po co mi wogóle marnujesz wzrok, pomijając, że mógłbyś troszke czytelniejsze statystyki wrzucać. Jak już coś pokazac, to na jakiś zawodnikach mających znaczny wpływ na gre, a nie zebym ja musiał żałowac Mike'a Wilksa. I jeszcze mi rzucisz na koniec, ze się "talenty" połamały.
ignazz - Pn mar 09, 2009 5:59 pm
Wyluzuj bo jeszcze ciebie kontuzja dopadnie
Wzialem w miare aktualna liste kontuzji wszystkich graczy obecnie wiec nie wyjezdzaj mi z wyrwaniem jednego czy drugiego tylko przytocz inne argumenty
Pary silna ekipa zachodu slaba wschodu i jej raczej niespodziewane zwyciestwo było przykladem że czyste branie stosunku W L nie zawsze jest miarodajne
Z reszta tu także wielokrotnie walczyles z prostym wyciaganiem cyferek z kontekstu
Ja choc starales się cos przytoczyc
Ty wolisz pyskowke typu
Cytat plus ja pierdole
Cytat i twój osobisty czesto dosadny komentarz
Mnie nudzi taka dyskusja
Wstyd było przegrac z tymi ekipami wlasnie dlatego że to slabsze ekipy ale ja tlumacze jednak te zespoly
Wybitnie emocjonalny twój post ale jak na twój poziom malo merytoryczny....
Pewnie że zestawilem coniektore przyklady ale obie ekipy grajac w pelnych skladach zrobily by (tylko te 3 wystarcza) dokladnie odwrotny wynik W L
To pokazuje jak cienka jest czasem linia za ktora jest pelnia szczescia bądź zwyciestwo w meczu serii lidze......
No ale chyba mam prawo dyskutowac na forum?
Ktos mysli tak ktos inaczej
Ale wiecej szacunku moze do odmiennego zdania?
Podniecasz się ta pozostala 6 slabszych ekip mocniej niż ja moimi spurs!
To im kibicuj
master - Pn mar 09, 2009 6:23 pm
Wzialem w miare aktualna liste kontuzji wszystkich graczy obecnie wiec nie wyjezdzaj mi z wyrwaniem jednego czy drugiego tylko przytocz inne argumenty
Problem w tym, że nie bardzo wiem jak mam się odnieśc choćby do Goodena w Spurs, skoro ten dopiero co tam wylądował. Problem w tym, ze to nie kontuzja Jarica jest powodem bilansu Memphis, a to, ze są po prostu słabi. Wymieniasz sporo graczy (zresztą gwoli ścisłości na wschodzie tez), których obecność raczej w żaden sposób nie zmienilaby obrazu sił, a Ty własnie to mi przedstawiasz. Więc wybacz, ale ja nie musze przytaczać żadnego argumentu, bo twój jest żaden.
Pary silna ekipa zachodu slaba wschodu i jej raczej niespodziewane zwyciestwo było przykladem że czyste branie stosunku W L nie zawsze jest miarodajne
Z reszta tu także wielokrotnie walczyles z prostym wyciaganiem cyferek z kontekstu
Z tym, że to najbardziej miarodajna metoda. Nie opiera się na "mi się tak wydaje", tylko bierze czysty stosunek meczów każdy z każdym, a więc i na krzyż słabi-mocni, średni - średni, slabi - słabi, mocni - mocni, do tego zarówno u siebie jak i na wyjeździe.
Wstyd było przegrac z tymi ekipami wlasnie dlatego że to slabsze ekipy ale ja tlumacze jednak te zespoly
Ale jakim tłumaczeniem jest, ze Sixers bez GTG czy inna drużyna bez jakiejś wybitnej gwiazdy ogrywa SAS, bo tam zabrakło jednej z trzech gwiazd?! Mam ubolewać na Spurs, ze przegrali z Knicks, bo zabrakło Manu? Czy dla contendera jest to usprawiedliwenie?
Pewnie że zestawilem coniektore przyklady ale obie ekipy grajac w pelnych skladach zrobily by (tylko te 3 wystarcza) dokladnie odwrotny wynik W L
A moze by nie zrobiły? Prawdopodobieństwo wzrasta, ale w żaden sposób nie pokażesz, że tak napewno by było. Ja moge napisać, ze Wizards grają bez Arenasa i też bilans wyglądałby inaczej. Ale jest jak jest i trudno.
Ty wolisz pyskowke typu
Cytat plus ja pierdole
A co miałem napisac, skoro rzuciłeś sobie tekstem o intensywności nie wiadomo na jakiej podstawie. Na podstawie kontuzji? Zdarzają się jak to zawsze w sporcie i wcale nie muszą być wypadkową intensywności.
Podniecasz się ta pozostala 6 slabszych ekip mocniej niż ja moimi spurs!
Ja się nie podniecam, ja tylko i wyłącznie wskazuje na to, że te drużyny czy to się komuś podoba czy nie grają w konferencji zachodniej i maja taki sam wpływ na jej obraz jak Lakers, Spurs czy Jazz. To wlasnie bagatelizowanie ich obecności dla osiągnięcia własnego celu jest dla mnie wkurwiające i poniekąd przykre.
ignazz - Wt mar 10, 2009 9:41 am
No nareszcie!
Master chodzilo mi poziom dyskusji a nie pyskowki wiec takie argumenty bardziej przemawiaja!
Goodena przytoczylem bo akurat znalazl się na liscie sciagnietej z netu i rzeczywiscie to argument zerowy ale go nie kasowalem
Ja uwaza że jakby gral komplet Wizzards mieliby lepszy bilans i idac dalej gdyby wszyscy w lidze byli zdrowi to akurat zachod mialby duzo lepszy bilans bo kontuzji było jest niewspolmiernie wiecej
Spurs bez Manu i z obolalym Duncanem przegrali z NY (po OT) jakby byli zdrowi to by raczej wygrali (ale zostawmy to bo to glupie gdybanie)
Duzo lepsi byliby też bucks przeciez ale ww ekip zachodu jest wiecej
Intensywnosc
Nie tyle fakt że poprzez intensywnosc jest wiecej kontuzji (co i tak dla mnie jest istotnym elementem) co fakt że liga się zmienia
Moze mi się wydaje ale tkwisz w przeswiadczeniu że zachod sobie wesolo pyka (jak w 80tych) i rzuca mase punktow bez obrony a na wschodzie sa prawdziwe obronne ekipy atletyzm i intensywnosc
Tak już nie jest
Tak było Master
Zachod dodal do swojego typowego arsenalu twarda obrone i ilosc twardych ekip się wyrownala ......
Wychodzisz na parkiet a tam od cholery combo guardow combo forwardow ktorzy napaprzeja na maxa a potem zmiana na kolejnego atlete ktory znow na tobie siada.....
Czasy Jordana gdzie ekipy mialy 1 dobrze kryjacego goscia minely bo teraz mamy i wyzszych SG i szybszych SF a i niektorzy PF do krycia by się nadawali.....
Ta intensywnosc jest IMO rowno i na wschodzie i na zachodzie ale fakt że na zachodzie masz wiecej lepszych ekip robi kwadrature kola i ma wplyw na kontuzjogennosc........
Po prostu caly sezon nawalasz aby do PO się dostac
Na wschodzie jest ciut inaczej i 2 przypadkowe (czytaj mniej skontuzjowane niż wizzards czy bucks) ekipy zagraja w PO
Uwierz mi że nie mam klapek na oczach bo lubie i magic i ny i na tym forum chyba najbardziej kibicuje bobs podpatruje postepy indiany no i 2 najwyzsze picki draftu....
Co jak co ale nie wdaje się w pyskowki o byle co a fanem spurs jestem od dawna i jedyne co mnie rozni od wiekszosci satrych wyg jest że nie bylem w erze Jordana pod jego wplywem bo mialem swojego Robinsona Ewinga czy Olajuwona.....
Mierzi mnie styl bez D wiec mentalnie blizej mi do starego dobrego Wschodu.........
Ale obecnie zachod jest mocniejszy
lorak - Wt mar 10, 2009 12:37 pm
znalezione na realGM
Anyway, as far as East vs West, here are the 1, 2 and 3 seeds (only Boston does better against the East):
Lakers vs East: 17-6 (.739)
Lakers vs West: 33-7 (.825)
Cleveland vs East: 30-9 (.769)
Cleveland vs West: 19-4 (.826)
Orlando vs East: 30-9 (.722)
Orlando vs West: 19-4 (.741)
Boston vs East: 33-6 (.846)
Boston vs West: 16-9 (.640)
San Antonio vs East: 15-10 (.600)
San Antonio vs West: 27-10 (.730)
Houston vs East: 15-12 (.556)
Houston vs West: 27-11 (.711)
natomiast co do kontuzji, to jest to bez znaczenia w takiej dyskusji. nie dotyczy ona bowiem tego, dlaczego jest jak jest, lecz jak jest.
spabloo - Wt mar 10, 2009 1:24 pm
Fajnie bilans między konferencjami i dywizjami poszczególnych drużyn pokazuje ESPN:
http://sports.espn.go.com/nba/standings ... e=expanded
Może ignazz jak zobaczysz bilanse drużyn z poszczególnymi dywizjami, to nie przyjdzie ci tak łatwo stwierdzenie, że SE jest definitywnie najgorsza. Ciekawe, że z SE dodatni bilans ma 12 drużyn (nie licząc tych co tam występują), z Central 11, a z Pacific... 17.
bogans - Pn mar 16, 2009 12:34 pm
no niezłe jaja. sacramento dalej nie wygrało z drużyną ze wschodu dzisiaj polegli z wizards a pozostało im jeszcze tylko 4 szansy zeby sie przełamać. będa grac z atlanta, charlotte, ny i philą
ignazz - Pn mar 16, 2009 2:58 pm
Też im kibicujesz?
Pewnie najblizej wygranej beda z najmocniejszymi hawks
ignazz - So mar 21, 2009 4:55 pm
Zawsze na knicks mozna liczyc!
Wlasnie w nocy kongs przerwali koszmar tego sezonu i seria porazek że wschodem zakonczona!
master - So mar 21, 2009 5:19 pm
Wow. Wszyscy gratulujemy Kings.
badboys2 - So mar 21, 2009 6:33 pm
to tylko pokazuje jak wzmocnila sie konferencja zachodnia wzgledem wschodu i poczatku sezonu kiedy wschod mial +30:D
Kamil - N mar 22, 2009 9:09 am
to tylko pokazuje jak wzmocnila sie konferencja zachodnia wzgledem wschodu i poczatku sezonu kiedy wschod mial +30:D
badboys2 - N mar 22, 2009 11:52 am
gdyby ktos nie zauwazyl to pisalem to z lekka ironia
lorak - So kwi 04, 2009 9:17 am
jak podaje ESPN to już przesądzone - wschód na pewno będzie miał w tym sezonie dodatni bilans z zachodem. a więc to już oficjalne: w tym roku to wschód był lepszy.
badboys2 - So kwi 04, 2009 11:16 pm
"był" w sensie, ze jak zachod wygra w finale nba to zachod okrzykniemy lepszym?!
a tak serio. jaki bilans jet obecnie?
lorak - N kwi 05, 2009 8:05 am
"był" w sensie, ze jak zachod wygra w finale nba to zachod okrzykniemy lepszym?!
w sensie takim, o jakim pisałem - że wschód ma ( i będzie miał) lepszy bilans.
kore - N kwi 05, 2009 8:25 am
tak. pacers wygrywali czesciej z kings, a bobcats z clippers niz lakers z cavaliers. wschod rzeczywiscie byl duzo lepszy :]
kretynizm
badboys2 - N kwi 05, 2009 9:02 am
kore zle ekipy wybrales bo zarowno pacers jak i bobcats pokonywali lakers w tym sezonie:D
o magic nie wspominam. juz widze to pisanie:
"lakers wygrali misia bo weszli wypoczeci do finalow bo ryalizowali na slabym zachodzie:D"
cavs musieli rywalizowac z celtics i magic i do tego z ciezkimi do grania hawks/heat by wejsc do finalow. to ich wymeczylo i dlatego wyszlo jak wyszlo."
zatem faktycznie wschod jest slniejszy. ale tylko wtedy gdy pod uwage bierzemy regular i wszystkie ekipy.
ale w playoffs na zachodzie mamy mavericks ktorzy na wschodzie mieliby hca w 1 rundzie. na zachodzie maja 8 seed. kazdy wie jak jest. na wschodzie suns byliby juz dawno w playoffs.
396- tyle zwyciestw maja do tej pory wszystkie ekipy zachodu
373 - tyle zwyciestw maja wszystkie ekipy wschodu do tej pory
jestem ciekawy jak ma sie bilans east-west tylko pomiedzy tymi najlepszymi ekipami
lorak - N kwi 05, 2009 9:14 am
zatem faktycznie wschod jest slniejszy. ale tylko wtedy gdy pod uwage bierzemy regular i wszystkie ekipy.
a jak oceniać CAŁĄ konferencję jeśli nie poprzez uwzględnienie WSZYSTKICH drużyn? może Kore to jakoś logicznie wyjaśni?
natomiast co do "na wschodzie mieliby HCA" to tego nie wiadomo, bo grając na wschodzie nie graliby tylu meczów z tymi słabiakami z zachodu, a więc nie nabiliby sobie tak dobrego bilansu. coś za coś.
master - N kwi 05, 2009 9:48 am
a jak oceniać CAŁĄ konferencję jeśli nie poprzez uwzględnienie WSZYSTKICH drużyn? może Kore to jakoś logicznie wyjaśni?
Daj sobie spokój lorak, ja to tłumaczyłem paru osobom kilka postów wcześniej i niespecjalnie dociera, wiec nawet najprostszymi słowami tego nie wytłumaczysz. Logika poszła w las.
Van - N kwi 05, 2009 10:19 am
zatem faktycznie wschod jest slniejszy. ale tylko wtedy gdy pod uwage bierzemy regular i wszystkie ekipy.
a jak oceniać CAŁĄ konferencję jeśli nie poprzez uwzględnienie WSZYSTKICH drużyn? może Kore to jakoś logicznie wyjaśni?
natomiast co do "na wschodzie mieliby HCA" to tego nie wiadomo, bo grając na wschodzie nie graliby tylu meczów z tymi słabiakami z zachodu, a więc nie nabiliby sobie tak dobrego bilansu. coś za coś.
danp - N kwi 05, 2009 10:59 am
Van to juz chyba zapomnial ze istnieje cos takiego jak forum ogolne Milo ze wpadles
Oczywiscie statystyki wskazuja ze Wschod jest lepszy w tym sezonie, moje zawodne oko widzi ze poza pierwsza trojka w PO na Wschodzie kazda ekipa ponizej jest slabsza, albo wrecz wyraznie slabsza od swojego odpowiednika na Zachodzie. I zeby zaraz tabun lakerfanow sie nie zbiegl, mowie to w takim sensie ze jedynka wschodu ma spore szanse (mniejsze badz wieksze) przeciwko jedynce zachodu, dwojka wschodu z dwojka zachodu, i to samo trojka, reszta ponizej praktycznie dostaje baty od swoich odpowiednikow z zachodu. Jak kazda teoria takze ta swoje minusy, zawsze beda glosy, ze ci zagrali tylko 2 mecze z tamtymi, a tamci az 4, albo ze ktos mial wiecej meczow u siebie itd.
ps-cos czuje ze ta dyskusja sie szybko nie skonczy
Graboś - N kwi 05, 2009 11:05 am
Rozumiem, że najlogiczniejszym sposobem porównania konferencji jest podliczenie bilansu pomiędzy drużynami ze Wschodu i Zachodu, ale według mnie wypaczeniem tych wyliczeń jest traktowanie na równi zwycięstwa powiedzmy Wizards nad Kings i np. Lakers nad Celtics czy Cavs.
Porównujemy całe konferencje więc wszystkie drużyny powinny być brane pod uwagę, ale nie ma wątpliwości, że to Lakers, Spurs, Nuggets, Cavs, Celtics czy Magic mają dużo większy wpływ na obraz danej konferencji niż te ekipy z dna.
Dlatego według mnie powinno się wymyślić jakąś punktację adekwatną do rangi meczu, czyli np za zwycięstwo w meczu Cavs-Lakers, powinno się dostawać 1,5 czy 2 punkty (tylko luźny przykład obrazujący jak miałoby to mniej więcej wyglądać) i wtedy możemy się w to bawić.
danp - N kwi 05, 2009 11:09 am
Trzeba zmusic Sterna by w kolejnym sezonie kazda z ekip zagra taka sama liczbe spotkan z kazda inna ekipa, nie wazne jaka konferencja.Ot i po klopocie
PI3TR45 - N kwi 05, 2009 11:37 am
kretynizm
przestań kore (i bb2) podważać argument loraka (i nie tylko), bo tak sie składa, że póki co nikt nie podał lepszego. Więc jak ten argument jest kretynizmem, to pozostałe są jeszcze poniżej tego poziomu. Gratuluję
Sprawa nie wygląda prosto, bo oprócz topowych drużyn w obu konferencjach (które w miarę łatwo znaleźć) obie konferencje różnią się ilością drużyn dobrych, przeciętnych i słabych. Dobrych jest mnustwo na zachodzie, średnich na wschodzie, a słabych znowu na zachodzie. Teraz pytanie czy łatwiej grać 4 mecze z dobrymi i 2 ze słabymi czy 1 z dobrym, 1 ze słabym i 4 ze średnim. Moje subiektywne zdanie jest takie, że zachód jest trudniejszy, ale nie mam na to dowodów. Można by było sprawdzić trudność przeciętnego terminarza na zachodzie i wschodzie przez rozpatrzenie ilości meczy z konkretnymi drużynami i ich końcowymi bilansami procentowymi, tzn 3 mecze z XXX którzy mają 33% zwycięstw, a więc 2 zwycięstwa + porażka z nimi itd. Co o tym myślisz Lo? Zdaje sobie sprawę, że to nie będzie żaden dowód, ale przybliży nam teoretyczny stopień trudności terminarza poszczególnych ekip.
"lakers wygrali misia bo weszli wypoczeci do finalow bo ryalizowali na slabym zachodzie:D"
nie bedzie takich głosów, bo to zupełnie inny temat niż ta dyskusja tutaj - PO ciągle są silniej obsadzone na zachodzie.
lorak - N kwi 05, 2009 11:51 am
no tak, przez lata kryterium było jedno (bilans między konferencjami) i jako że wam pasowało, to jej uznawaliście. teraz jednak kilka rzeczy się zmieniło, jak na przykład lakers w końcu wygrali serię z cavs, więc nagle ni z tego ni z owego najważniejsze staje się coś innego niż bilans między konferencjami. gratuluję waszym nauczycielom od logiki i metodologi. wykonali naprawdę kawał dobrej roboty!
ps
jeśli spojrzeć tylko na mecze przeciw czołowej ósemce zachodu, to jedynie 8 drużyn ma w takich spotkaniach co najmniej 50% wygranych. cztery z nich są ze wschodu. jeśli zaś spojrzeć na zespoły, które mają co najmniej 30% w takich meczach (poziom mavs czy suns) to jest ich 18 i dokładnie połowa z nich jest z jednej konferencji, a połowa oczywiście z drugiej. zaskakujące jest jak świat wygląda, gdy się w końcu człowiek obudzi, prawda?
PI3TR45,
istnieje coś takiego, jak SRS. po części uwzględnia to trudność schedule, ale również bierze pod uwagę pts diff (w tym przypadku trzeba powiedzieć, że niestety bierze pod uwagę). i rzeczywiście pierwsza trójka, to potęgi wschodu, lakers są dopiero na czwartym miejscu. ale kolejnych siedem pozycji zajmują również drużyny z zachodu (choć hawks, którzy są na 12 miejscu, są właściwie na poziomie hornets z 11).
pytanie tylko jakie wagi przy ocenie całej konferencji dać temu, że jedna ma trzy najlepsze drużyny, a druga sześć z siedmiu najgorszych? ja nie wiem jak tego dokonać i IMO wszelkie rozstrzygnięcia w tej kwestii będą zbyt arbitralne i dlatego najlepszym rozwiązaniem w tym temacie jest to najprostsze - czyli tak, jak zawsze to robiliśmy: ogólny bilans między konferencjami.
PI3TR45 - N kwi 05, 2009 1:18 pm
ja bym to zrobił tak jak mówiłem - wagę (czy też procentową szansę) przyporządkowałbym na podstawie procentu wygranych w całym sezonie danej ekipy. A więc jak grasz 2 mecze z Bostonem to dostajesz 2 * 0.247, a jak 4 razy z queens to dostajesz 4 * 0.787. Potem jakoś to zsumować dla różnych ekip i zobaczyć co wyjdzie. Oczywiście wynik będzie czysto toretyczny i najwyżej oceni procentowe szanse, ale równie dobrze może to być kompletna bzdura
Mogę się za to nawet wziąć, żeby może rzucić nowe światło na sprawę, ale pozostaje 1 niewyjaśniona kwestia: drużyna gra 4 mecze z drużynami z własnej dywizji, a 2 z drużynami z obcej konferencji. Jak natomiast jest z drużynami z własnej konferencji, ale spoza własnej dywizji? Na pewno sporo to 3 mecze, ale na pewno też zdażają się i 4 (min 6 z 10). 2 się chyba nie zdażają, ale pewności nie mam. Jak masz jakiś algorytm, albo rozpiskę pod ręką kto z kim ile gra to podrzuć, to postaram się zrobić to o czym mówię i zobaczymy jak absurdalne rzeczy mi wyjdą
lorak - N kwi 05, 2009 2:21 pm
nie mam czegoś takiego, ale chętnie zobaczę jakie wyniki ci wyjdą
i w sumie nie wiem czy nie ciekawiej byłoby brać pod uwagę def i off RTG przeciwników.
mrw91 - Śr sie 18, 2010 3:59 pm
Myślałem o założeniu nowego tematu, ale przypomniała mi się dawna dyskusja east vs west i to chyba będzie odpowiedni wątek do kontynuacji, dyskusji właśnie o rywalizacji konferencji i jej przyszłości (najwyżej admini wydzielą).
Wraz z pojawieniem się plotek o transferze Melo do NY czy nawet gdy już zostanie FA dołączeniu do NY i rywalizacji z Miami, Chicago, Orlando zacząłem się zastanawiać nad przyszłością ligi i powrocie do czasów dominacji wschodu. Od odejścia MJa konferencja ta, jej poziom znacząco spadł. Najlepsze zespoły jak NJ czy Boston wygrywały ledwo 50 spotkań, a zachód? Zgarniał kolejne tytuły, a poprzeczka wyznaczająca awans do PO stała na poziomie 50+. A nawet wygranie 50 spotkań nie gwarantowało miejsca w 8.
przyszłość?
Znajomy pisał do mnie, żebym się cieszył jako fan LA bo zapowiada się na kolejne tripy do finałów bo konferencja słabnie i w najbliższym czasie może podzielić los wschodu sprzed paru lat. Jednak ja myślę inaczej, im silniejsza konferencja tym silniejszy jesteś Ty (w domyśle LA) dlatego brak konkurencji może nie najlepiej wpłynąć na formę Jezior, ale nie o Jeziorach tutaj chciałbym porozmawiać, a o całości konferencji.
Bo przyszłość zachodu nie jest fajna. Właśnie poza LA co mamy? SAS, który są coraz starsi i słabsi, Suns osłabieni znacznie odejściem Amare i mimo załatania tej dziury w RS w PO strata ta będzie widoczna. Nadzieje w Blazers, Thunder i Jazz. Nuggets? Jeśli Melo odejdzie teraz wracają do miejsc sprzed draftu 03' jeśli nie spotka to ich za rok. Rakiety? Wszystko zależy od Yao, bez niego są średniakiem. Kings, Clipps, GSW? Melodia przyszłości? Na razie dalekiej, ale perspektywy i tak nie są jakieś bardzo kolorowe. O Dallas nie chcę pisać bo zawodzili mnie już tyle razy... NOH i Paul? Jak długo on wytrzyma. To tak na szybko.
A Wschód? Mocarne na lata Miami, Orlando lepsze z każdym sezonem, Chicago które wraca z dalekiej podróży, Bucks wychodzący z cienia, Hawks przy nowym trenerze z musowym postępem podstawowych zawodników i Celtics dalej walczący. To już jest pokaźna siła, a dalej są Nix teraz lub za rok z Melo, może Parkerem/Paulem. Na wschód poszli najlepsi rookie z tego draftu czyli Wizards, 76 którzy szybko mogą coś zbudować fajnego. Są Bobki, Indiana.
Co sądzicie? Piłka po stronie wschodu w najbliższej dekadzie? To tam będzie silna rywalizacja i +50 o wejście do PO?
Chytruz - Śr sie 18, 2010 6:50 pm
Są 4 powerhousy w tej chwili i 3 grają na wschodzie, tak zresztą było też w ostatnich sezonach. Thunder powinni być liczącym się zespołem już w tym roku, Kings może kiedyś z duo Tyreke-Cousins. Mavs to Mavs, Suns starzy, Spurs starzy, Nuggets to team jednego sezonu, zresztą stracą Carmelo, Rockets nie mają starpowera, Blazers overrated ostatnimi czasy. Jakichśtam franchise playerów na przyszłość maja Jazz, Kings, Wolves i Warriors, z czego 2 ostatnie to chujowe organizacje, więc nie ma się z czego cieszyć, pozostałe podpory teamów po tym sezonie będą mieć lat: 35 (Duncan), 33 (Nowitzki), 37 (Nash). Cp3 i Carmelo pewnie będą już wtedy na wschodzie. Tak, zanosi się na lekką suszę.
elwariato - Śr sie 18, 2010 9:31 pm
Na móej gust to teraz liga stanie się przesto fajniejsza i poziom będzie bardziej wyrównany, może gwiazdorsko lekki przechył na wschód ale nie wieściłbym że dlatego teraz zacznie się dominacja drużyn z tej konferencji, bo zachód stoi myślę w miarę mocno, jak mówię dla mnie to jest wyrównanie poziomu ligi.
calagan - Śr sie 18, 2010 9:53 pm
Tak troszku dramatycznie mrw91 to przedstawia. Normalnie apokalipsa na zachodzie sie szykuje, a wschod to co jeden to gwiazda. A fakty sa nieco inne. Tak, wschod zdecydowanie sie w ostatnich 2 latach wzmocnil. Jakby nie patrzec - tamtejsze zespoly ciulaly kase i posciagaly wiekszosc gwiazdeczek. Ale spokojnie.
Nie wiem gdzie to coraz lepsze Orlando. Jak dla mnie stoja wlasnie w miejscu i miotaja sie. Sa na dobrej drodze do cofniecia sie, gdyz brakuje juz pola manewru do przodu. Wpadkowali sie w jakies dziwne kontraktu i uklady, a teraz cierpia. W 2009 byli blisko, a juz rok pozniej dalej. Idzie kolejny sezon i ja nie widze Magic w ECF.
Bucks wychodza z cienia? Super. Dajcie znac jak juz wyjda. Pare ekip wychodzacych z cienia mialem okazje widziec. Malo komu co wyszlo.
Hawks raptem dokonaja postepu? Ale jak? Czy sama zmiana trenera ich tak natchnie, ze pyknal Magic z Howardem na srodku? Big 3 Celtyckie, czy moze to z Florydy?
Celtics walczacy, a SAS tylko starsi - bardzo ciekawe zestawienie. Tylko, ze zaraz oba teamy rozpadaja sie i co dalej?
Na dzis widze wiecej poteznych zespolow na wschodzie, ale reszta jest porownywalna. Heat, Magic i chyba jeszcze Celtics to sama wierchuszka. Bucks, Bobcats, Pacers, czy Knicks to sredniacy. Nieco ponad nimi jest Hawks i Bulls. Zagadka pozostaje Cavs i Pistons. Reszta to slabizna lub nieokreslona masa, ktora moze wypali w gore lub dalej bedzie tkwic w bagnie.
Na zachodzie poza Lakers nie widac nikogo realnie walczacego o tytul. Rockets, Thunder, Jazz, czy Blazers z Nuggets to sredniaki. Nieco nad nimi Mavs. Reszta to plankton - mniej lub bardziej waleczny.
Tak to wyglada na dzis. W sezonie ktos moze zaskoczyc, inny sie polamac - roznie bywa. Ale nie widze az tak dramatycznie dysproporcji sil. Mowicie, ze zmieni sie w ciagu kilku lat? Moze. Ale Blazres, czy Thunder to nie sa emeryci. Kings z Grizzlies tez powoli dojda do poziomu. Nie starajcie sie rownac ich do Miami, bo nawet na wschodzie nikogo takiego nie bedzie. Draft jest co roku, wiec w przyszlym sezonie moze ten i ow z nr 1-2 powedruje na zachod.
Na za
Strona 2 z 2 • Zostało wyszukane 242 postów • 1, 2