Kily - Pn sty 23, 2006 4:26 pm
Weekend Gwiazd w Houston zbliża się wielkimi krokami i zanim zobaczymy Mecz Gwiazd, przyjdzie czas na sobotni wieczór. W nim jak rok temu będą miały miejsce 4 konkursy: Shooting Stars, Skills Challenge, 3-Point Shootout i Slam-Dunk. Ten pierwszy IMO możemy pominąć, gdyż jest na pewno najmniej ekscytujący i to kto w nim weźmie udział nie ma tak dużego znaczenia, a poza tym trudno byłoby tu coś wytypować. A zatem kogo chcielibyśmy obejrzeć w pozostałych trzech konkursach? Postarajcie się tu jednak o w miarę realne typy. Ja bym to widział tak:
Skills Challenge:
Allen Iverson - wiadomo.
Chris Paul - na pewno się nadaje do tego konkursu i ciekawi mnie, jakby sobie poradził najlepszy debiutant.
Steve Francis - cholernie szybki i to wciąż czołówka wśród PG.
Chauncey Billups - świetna technika i rzut, choć wolniejszy od pozostałej trójki, to miałby spore szanse.
3-Point Shootout:
Kyle Korver - w dwóch ostatnich startował, dwa razy był w finale, a że do trzech razy sztuka... Zdecydowanie jeden z najlepszych shooterów w lidze.
Sarunas Jasikevicius - również świetny biały strzelec, miałby spore szanse.
Quentin Richardson - obrońca tytułu.
Ray Allen - powinien chcieć się zrewanżować za wpadkę przed rokiem i udowodnić, że jest jednym z najlepszych w rzucaniu zza łuku.
Brent Barry - wg Michałowicza wygrał ten konkurs, naprawdę wygrał jednak "tylko" SDC. Rzut ma naprawdę świetny i miałby szanse stać się zwycięzcą obu prestiżowych konkursów.
Damon Jones - ktoś z Cleveland musi być , a poza tym on również ma świetny rzut.
Fajnie by było zobaczyć Peję, ale nie wydaje mi się, by wystąpił.
Slam Dunk:
Nate Robinson - nowa wersja Spuda Webba. Widziałem, jak na jakiejś gierce treningowej będąc sam na sam z koszem próbował wykonać ridera (wsad z przełożeniem piłki między nogami, taki jak wykonuje LeBron w moim podpisie), ale przy przekładaniu zgubił piłkę. Jednak myślę, że na konkursie dałby radę, a przy tym wzroście to byłby prawdziwy szok. Amare w 2003 wykonał taki wsad koślawo i za trzecim razem, a mimo to dostał 49 punktów za tę próbę.
Josh Smith - obrońca tytułu.
J.R. Smith - w zeszłym roku sędziowie go nieźle pokrzywdzili, jednak widać, że stać go na fantastyczne wsady. Pewnie będę mu kibicował jak przed rokiem.
Andre Iguodala - pełno go w top-tenach. Nie byłby moim faworytem, ale mógłby pokazać coś ciekawego.
Tutaj ideałem byłby występ LeBrona i np. Wade'a, ale to konkurs do promowania i raczej superstarów nie zobaczymy. Co do tych zupełnie realnych, to można się zastanawiąc nad Davidem Lee, który w HS-owym SDC pokonał Jamesa White'a, a ten fakt coś znaczyć musi.
EDIT: Zapomniałem o Michaelu Reddzie, którego chętnie bym widział w konkursie trójek, zmamiast np. Barry'ego.
Michael Redd - jego rzut aż cieszy oko i kogoś takiego bardzo chciałbym zobaczyć w 3-point shootout.
karl malone - Pn sty 23, 2006 9:52 pm
Co roku All-Star Weekend i co roku żałuje, że w różnych konkurencjach nie występują najlepsi. No ale przecież nie mogą występować wszędzie. Co do twoich typów Kily to mam małe zastrzeżenia do każdej konkurencji .
Najpierw SKILLS CHALLENGE:
Tutaj skreśliłbym Francisa a za niego wstawił ......Knighta lub Livingstona. Do pozostałych nie mam większych zastrzeżeń. Najbardziej podoba mi się pomysł z Paulem.
3-POINT SHOOTOUT:
Tutaj moim zdaniem powinni znaleźć się:
Jasikevicius
Nocioni
Korver
Posey
Niech będzię Allen
i nie wiem może jeszcze jakiś rookie
SLAM DUNK:
Pewna jest trójka:
Iguodala
Desmond Mason
Josh Smith
a co do ostatniego to nie wiem. Możliwe że o kims zapomnialem
PS. A czasem w 3-point shootout nie bierze udziału 8 graczy[/u]
Kily - Pn sty 23, 2006 10:12 pm
SLAM DUNK:
Pewna jest trójka:
Iguodala
Desmond Mason
Teoretycznie w tym konkursie brać udział mogą tylko pierwszo-, drugo- i trzecioroczniacy, więc Mason odpada. Jednak gdyby Mason chciał wystąpić (w to wątpie), to pewnie wystąpiłby, podobnie jak Ricky Davis w SDC 2004.
PS. A czasem w 3-point shootout nie bierze udziału 8 graczy[/u]
W bieżącej formule w tym konkursie bierze udział sześciu graczy. Ośmiu było do roku 2002, do dzisiaj jest natomiast w NBA Live.
ZvierZ - Pn sty 23, 2006 10:13 pm
Skills:
Chris Paul
Earl Boykins
Steve Nash (wiem że wygrał, ale cały czas fajnie by się go oglądało)
Delonte West
Jason Williams
Trójki:
Korver
Redd
D.Jones
i nie wiem kto jeszcze
Konkurs wkładania piłki do kosza z góry (uwielbiam Michałowicza i jego kumpli, swoją drogą ostatnio dowiedziałem się za ich sprawą że Denver rozegrało mecz z piątku na niedziele)
Iguodala
Desmond Mason (ma jeszcze co pokazać)
Ricky Davis
Lebron (fajnie by było gdyby wpadł)
i mój faworyt Chris Andersen, na clounów ligi nie stać to niech jego zaproszą będzie kupa śmiechu.
Kraso - Wt sty 24, 2006 6:55 am
Skills Chalenge:
Chris Paul - jest bardzo szybki i zwinny, więc mógłby powalczyć
Earl Boykins - już raz brał w tym udział (2003?), ale mu nie poszło a uważam, że jest niezły
Luke Ridnour - świetnie podaje i podoba mi sie jego styl gry
Carlos Arroyo - zawsze go lubiłem i ma talent
3-Point Shootout:
Kyle Korver - zdecydowanie czołówka shooterów
Q.Richardson - obrońca tytułu
Ray Allen - to samo co u Korvera, a poza tym, jak napisał Kily, rewanż za rok ubiegły
Michael Redd - też jeden z najlepszych shooterów
Damon Jones - też nieźle rzuca za 3
Vince Carter - w tym sezonie pokazuje, że potrafi rzucać zza łuku. Może nie jest to seryjny strzelec za trzy ale dałby sobie radę
Slum Dunk Contest:
Josh Smith - po tym co pokazał rok temu uważam go za ścisłą czołówkę dunkerów
J.R. Smith - w zeszłym roku został skrzywdzony, ale pokazał że potrafi wsadzać
Nate Robinson - szczerze mówiąc nie widziałem go w akcji, ale skoro wszyscy mówią że ma dynamit w trampkach to niech będzie
Vince Carter - wiem że to niemożliwe, ale moim zdaniem VC nadal mógłby pokonać wszystkich pozostałych
KarSp - Wt sty 24, 2006 7:36 am
Czas na mnie jak ja najchetniej widziałbym tegoroczny konkurs w weekendzie gwiazd.
en pierwszy IMO możemy pominąć, gdyż jest na pewno najmniej ekscytujący i to kto w nim weźmie udział nie ma tak dużego znaczenia, a poza tym trudno byłoby tu coś wytypować
Pryq - Wt sty 24, 2006 9:00 am
Ja to bym widział tak:
Skills Chalenge:
Gibert Arenas
Earl Boykins
Jason Kidd
Allen Iverson
3-Point Shootout:
Q. Richardson
Michael Redd
Ray Allen
Kyle Korver
Kobe Bryant
Slam Dunk Contest:
Tu wytłumaczę
Josh Smith - broni tytułu
Vince Carter - Świetny dunker, mam ogromną nadzięję na niego
J. R. Smith - już w tym sezonie zachwyca ładnymi dunkami
Nate Robinson - Killy mnie przekonał
Wróbel - Wt sty 24, 2006 9:15 am
Skill Chalenge:
Steve Nash
Earl Boykins
Baron Davis
Brevin Knight
Rasowi rozgrywający, bardzo szybcy, świetnie kontrolujący piłkę (tzn. przekonamy się ) Chciałbym ich zobaczyć w akcji.
3-Point Shootout:
Q Rich
Kyle Korver
Brent Barry
Kobe Bryant
Ray Allen
Obrońca tytułu, stały uczestnik, być może czarny koń, ostatnio najlepszy strzelec i ten, który ma niesamowicie łatwe złożenie się do rzutu Ale za trzy także potrafi rzucać.
Slam Dunk Contest:
Josh Smith
Angre Iguodala
Desmond Mason
LeBron James
Tony Allen
Obrońca tytułu, świetny dunker, stały uczestnik TOP 10, atomowy dunker (dla mnie najlepszy jak narazie w lidze, niesamowity power), także niezły gracz na "wysokim" poziomie
jamesland - Wt sty 24, 2006 9:40 am
Jak zwykle mam te same rozterki przy ustalaniu czy mam podac sklad marzen czy taki realny .
Skills Challenge :
Jason Kidd - bo to najlepszy pg w kilku ostatnich latach
Baron Davis - bo jest szybki i jego podania dochodza tam gdzie chce , a wiec to konkurs dla niego
Earl Boykins - bo jest szybki i zwinny a rok temu pokazal klase
Steve Nash - obronca tytulu
3-point shootout:
Andres Nocioni - w zsezlym roku lider w % rzutow za 3 hoiberg nie zostal zaproszony i nie mogl pokazac czy zasluguje na miano najlepszego , niech w tym roku lidera nie zabraknie
Ray Allen - bo w tym konkursie 1 przedstawiciel druzyny najczesciej rzucajacej za 3 tez powinien byc (a ze do tego czesto trafia to , w tym konkursie znalezc sie powinien )
Damon Jones - bo jest z cavaliers a poza tym czesto trafia
Kyle Korver bo juz 2 razy byl bliski wygranej i zasluguje na 3 szanse
Quentin Richardson - obronca tytulu
Tyronn Lue - bo rzuca celnie a do tego jest ze slabego klubu , a takie kluby jak atlanta sie lansuje w tym specjalnym weekendzie(zwlaszcza gdy na to zasluguja )
Slam Dunk Contest :
Josh Smith - obronca tytulu
Nate Robinson - wszyscy go zachwalaja za skocznosc , a pozatym jego obecnosc jest juz prawie pewna , wiec niech pokaze na co go stac
Lebron James - raczej niemozliwe ale to jego 3 sezon w NBA wiec wedlug prawa konkursu tu obowiazujacego moze legalnie startowac
Andre Igoudala - bo zrobil kilka nisamowitych paczek podczas meczu a wiec potencjal ma , a jak wiadomo w czasie meczu nigdy nie mozna pokazac swych calych mozliwosci
josephnba - Wt sty 24, 2006 10:51 am
Nocioni napewno nie wystąpi w trójkach z jednego powodu- nie przyjmie zaproszenia, bo jak sm mówi, liderem jest przez przypadek i nie jest dobrym strzelcem trzypunktowym. Podobnie jak Bowen oddaje rzuty rzadko, ale skutecznie bo oddeje je z napawdę dobrych pozycji. Z Bulls na występ zasługuje już raczej Gordon, który trójki potrafi odpalać z róznych kosmicznych pozycji, do tego potrafi je odpalać seryjnie (szkoda, że nie w tym sezonie )
Apropos Skills Chalange to powinni wystąpić nieźle wykonujący rzuty gracze, bo na tym jednym elemenci większośc traci najwięcej czasu. Rok temu Boykins przez to właśnie przegrał z Nashem (którego ze względu na lepszą rękę od razu typowałem do zwycięstwa)
loqsh1 - Wt sty 24, 2006 12:36 pm
Jednak gdyby Mason chciał wystąpić (w to wątpie), to pewnie wystąpiłby, podobnie jak Ricky Davis w SDC 2004.w 2004 wystąpił mason, j-rich, amare i ten czwarty... chyba jefferson - głowy sobie uciąć nie dam, ale na pewno nie był to ricky davis
zaraz poszukam to zedytuję posta jeśli się okaże, że się pomyliłem
EDIT:
The competitors:
Ricky Davis (Boston Celtics)
Chris Anderson (Denver Nuggets)
Fred Jones (Indiana Pacers)
Jason Richardson (Golden State Warriors).
fak, to było w 2003 roku.. jejku, właśnie sobie uświadomiłem jak ja dawno temu zdawałem maturę...
no nic, mój błąd
Raptor_King - Wt sty 24, 2006 1:02 pm
A gdzi w Slum Dankach jest Le Bron czy ten koszykarz nie umie ryć sie w kosz??
Slum Dunk:
Le Bron
J.Smith
J.R. Smith
3-Point Shootout:
Kyle Korver
Q.Richardson
Marbury- nie doceniany ale wiem że go na to stać
Brent Barry
Ray Allen
Skills Challenge:
Allen Iverson
Koby Bryant - w meczu z Toronto rzucił 81 pkt.!!!!!!
Chris Paul - to co chłop ostatnio wyrabia to nieporozumienie
Steve Francis
The_Answer - Wt sty 24, 2006 4:22 pm
SKILL :
Iverson
Wielki mały człoweik Boykins
Davis(Baron)
Kidd
Iverson - wiadomo
Boykins - ostatnio jest u szczytu formy
Davis - Jest dobry myślę ,że sobie poradzi
Kidd - Może jest jednym ze starszych graczy NBA ale jeden z najlepszych rozgrywajków.
3 POINT:
[b] Korver- Chyba najlepszy z tych wymienonyc (wg mnie)
Redd
Allen
Q
Nocioni
no i chyba ?? Niewiem możę Lue
SLAM:
Andre Igodala -Mój favoryt tegorocznego konkursu
J.R Smith
LeBron
Vince Carter (niestety nie możliwe ale gdyby tam był to on by był moim favorytem
karl malone - Wt sty 24, 2006 4:41 pm
Jeszcze w konkursie SLAM DUNK mógłby wystepować Trevor Ariza
Czyli mój SLUM DUNK to:
Andre Iguodala
Josh Smith
Desmond Mason
Trevor Ariza
Mich@lik - Wt sty 24, 2006 4:56 pm
Iverson - wiadomo
...
Korver- Chyba najlepszy z tych wymienonyc (wg mnie)
Redd
Allen
Q
Nocioni
no i chyba ?? Niewiem możę Lue
Andre Igodala -Mój favoryt tegorocznego konkursu
Answer rozumiem twoją miłosc do 76-ers (tzn.tak serio to nie rozumiem ) Ale trochę przesadziłeś. O co chodzi z tym Iversonem - piszesz, ze wiadomo - jak dla mnie jednak nie wiadomo o co chodzi? Mógłbyś wyjaśnić.. Dziwi mnie jednak taże to, że wymieniasz Boykinsa a nie wymieniasz Nasha.. jeżeli ma być czołówka rozgrywajacych NBA to ja wolałbym oglądać naprawdę dobrego rozgrywającego a nie chimerycznego Earla.
Drugą rzeczą która mnie fascynuje jest stwierdzenie Chyba najlepszy z tych wymienonyc (wg mnie) - OK chyba wg.Ciebie i fanów sixers... Bo jak dla mnie Korver jest shooterem własnie takich konkursów (w lidze udawania, że jest odwrotenie) ale nigdy nie zdoła ich wygrać no i jak jest najlepszy? Jeżeli jest najlepszy to dlaczego nie wygrał przed rokiem? Może miał pecha? Chciałbym, żeby wystąpił Nocioni albo Hamilton i pokazał Kylovi miejsce w szeregu
Igodala faworytem SDC? To już predzej ten Anderesen (nie, nie Jan Christian) z NOH wygra niż Igodola. Andre robi monster dunki, ale tylko monster... Podobny jest w swych dunkach do Jamesa, a jeżeli LBJ wystartuje to Igodala nie wygra, chodzby był lepszy to przegra przez nazwisko. Jak dla mnie SDC wygra znowu jakiś młodzian, który pokaże (bo chce się pokazać), ze nie trzeba miec kilkuletniego stażu w NBA by potrafić tak pawkować
Ps.Chce V.Wafera może on zdoła pokonać Andersena (czy Andersona sam już wkońcu nie wiem):wink:
Kily - Wt sty 24, 2006 5:53 pm
Earl Boykins - już raz brał w tym udział (2003?)
Boykins brał udział w ubiegłym roku i dwa lata temu, czyli w 2005 i 2004. Nie brał udziału w 2003.
Iverson - wiadomo
...
Korver- Chyba najlepszy z tych wymienonyc (wg mnie)
Redd
Allen
Q
Nocioni
no i chyba ?? Niewiem możę Lue
Andre Igodala -Mój favoryt tegorocznego konkursu
Answer rozumiem twoją miłosc do 76-ers (tzn.tak serio to nie rozumiem ) Ale trochę przesadziłeś. O co chodzi z tym Iversonem - piszesz, ze wiadomo - jak dla mnie jednak nie wiadomo o co chodzi? Mógłbyś wyjaśnić.. Dziwi mnie jednak taże to, że wymieniasz Boykinsa a nie wymieniasz Nasha.. jeżeli ma być czołówka rozgrywajacych NBA to ja wolałbym oglądać naprawdę dobrego rozgrywającego a nie chimerycznego Earla.
Drugą rzeczą która mnie fascynuje jest stwierdzenie Chyba najlepszy z tych wymienonyc (wg mnie) - OK chyba wg.Ciebie i fanów sixers... Bo jak dla mnie Korver jest shooterem własnie takich konkursów (w lidze udawania, że jest odwrotenie) ale nigdy nie zdoła ich wygrać no i jak jest najlepszy? Jeżeli jest najlepszy to dlaczego nie wygrał przed rokiem? Może miał pecha? Chciałbym, żeby wystąpił Nocioni albo Hamilton i pokazał Kylovi miejsce w szeregu
The_Answer - Śr sty 25, 2006 12:18 pm
Iverson - wiadomo
...
Korver- Chyba najlepszy z tych wymienonyc (wg mnie)
Redd
Allen
Q
Nocioni
no i chyba ?? Niewiem możę Lue
Andre Igodala -Mój favoryt tegorocznego konkursu
Answer rozumiem twoją miłosc do 76-ers (tzn.tak serio to nie rozumiem ) Ale trochę przesadziłeś. O co chodzi z tym Iversonem - piszesz, ze wiadomo - jak dla mnie jednak nie wiadomo o co chodzi? Mógłbyś wyjaśnić.. Dziwi mnie jednak taże to, że wymieniasz Boykinsa a nie wymieniasz Nasha.. jeżeli ma być czołówka rozgrywajacych NBA to ja wolałbym oglądać naprawdę dobrego rozgrywającego a nie chimerycznego Earla.
Drugą rzeczą która mnie fascynuje jest stwierdzenie Chyba najlepszy z tych wymienonyc (wg mnie) - OK chyba wg.Ciebie i fanów sixers... Bo jak dla mnie Korver jest shooterem własnie takich konkursów (w lidze udawania, że jest odwrotenie) ale nigdy nie zdoła ich wygrać no i jak jest najlepszy? Jeżeli jest najlepszy to dlaczego nie wygrał przed rokiem? Może miał pecha? Chciałbym, żeby wystąpił Nocioni albo Hamilton i pokazał Kylovi miejsce w szeregu
Igodala faworytem SDC? To już predzej ten Anderesen (nie, nie Jan Christian) z NOH wygra niż Igodola. Andre robi monster dunki, ale tylko monster... Podobny jest w swych dunkach do Jamesa, a jeżeli LBJ wystartuje to Igodala nie wygra, chodzby był lepszy to przegra przez nazwisko. Jak dla mnie SDC wygra znowu jakiś młodzian, który pokaże (bo chce się pokazać), ze nie trzeba miec kilkuletniego stażu w NBA by potrafić tak pawkować
Ps.Chce V.Wafera może on zdoła pokonać Andersena (czy Andersona sam już wkońcu nie wiem):wink:
Mich@lik - Śr sty 25, 2006 12:47 pm
Czepiasz się jak nie wiem czego. Co stego ,że nie ma Nasha, przecież wymieniamy swoje typy !!!! Iggy faworyt, widze ,że nie przeczytałeś co napisałem wcześniej: Napisałem -MÓJ czyli chodzi o to ,że bedę za niego trzymał kciuki !! A o Kaylu też napisałem o sobie to (co ja uważam) TO CO SIĘ CZEPIASZ !!
Ok jeżeli Iggy to twój faworyt to podaj jakieś za żeby był i moim. Dlaczego jest lepszy od innych? Ja moge powiedzieć, ze moim faworytem jest Bryant, wygrał by pewnie ale nie może już wystąpić i co ? Tak samo jak podałeś Cartera. Rozumiem, ze każdy ma jakiegoś faworyta.. ale czasem trzeba spojrzeć na to wszystko realnie. Ja jako obserwator z boku widziałem parenascie dunków Andre, nie zaprzecze robi niezłe wsady ale jest naprawdę wielu lepszych zawodników od niego.. Chciałbym, żebyśmy się przekonali o tym podczas ASW... Czekam na jego występ.. i wtedy będziemy mądrzejsi..
To chyba Ty przesadziłeś. Sorry stary, ale Nocioni i Hamilton to jednak inna półka wśród shooterów niż Kyle. Nie mówię, że jest bezapelacyjnie najlepszy w rzucaniu z dystansu, ale jest bez dwóch zdań jednym z najlepszych. W dwóch ostatnich konkursach był bardzo blisko zwycięstwa i pokazał, że stać go na wygrywanie konkursów trójek. A jeżeli oddał ponad 200 trójek w tym sezonie i ma skuteczność 45% to chyba jednak w lidze nie udawania, że jest odwrotnie.
Kily - Śr sty 25, 2006 1:26 pm
Nocioni i Hamilton to inna półka? Jaka - może gorsza? Ja zawsze wychodziłem z założenie, że podczas ASW wszyscy najlepsi w danej kategori powinni startować.. Nikomu nic nie można narzucić a co za tym idzie dla mnie ogromna szkoda. Kyle Korver może trochę przezemnie nie doceniony jest shooterem ale nie powiesz mi, ze lepszym od Halimtona? Dla mnie zawsze mu czegos zabraknie podczas ASW albo on będzie miał słaby dzień albo ktoś inny dobry.. Takie moje skromne zdanie.
Czyli Ty jednak na serio z tą dwójką wyskoczyłeś. Tak, IMO to na pewno gorsza półka w rzutach za 3 od Korvera. Widać, że swoją opinię na ten temat opierasz na statystykach, a te na ogół mylnie przedstawiają umiejętności graczy. Wyjaśnij mi w takim razie dlaczego Hamilton mimo tak świetnego sezonu w tym elemencie średnią w karierze ma 31,5%, a to jak na shootera jest bardzo słabo. No i dlaczego on te trójki tak rzadko oddaje (blisko 4 razy rzadziej niż Korver), skoro wg Ciebie jest w nich taki dobry? W poprzednim sezonie Joe Johnson miał 48% za trzy, a Ray Allen 37%, jednak w konkursie widać było zdecydowaną wyższość na korzyść tego drugiego. Co do Nocioniego, to on sam przyznał, że strzelcem dystansowym nie jest. To, że ma on taki wysoki procent wynika z małej ilości rzutów, dobrych pozycji i szczęścia.
Albo ja jestem taki słaby w dowcipach albo ty jesteś taki smętny
Uznajmy, że mamy inne poczuciue humoru.
Karczuś - Śr sty 25, 2006 3:25 pm
Skills Challenge:
- Steve Nash (nie trzeba nic mowic. Zwyciesca poprzedniego konkursu, MVP i czolowka PG)
- Chauncey Billups (swietne panowanie nad pilka, doskonaly rzut)
- Chris Paul
- Earl Boykins (ma predyspozycje do takich konkursow + fajnie sie go oglada ;]
3-Point Shootout:
- Kyle Korver
- Ben Gordon
- Ray Allen
- James Posey
- Vince Carter (tak wiem, zaraz uslysze slowa oburzenia ale pozwolice ze cos powien. Carter naprawde ma dobry rzut za trzy i czesto sypie nawet 1-2 m zza lini. W zeszlym sezonie w Netsach trafil ponad 100 trojek na 43% skutecznosci)
Slam Dunk Contest:
- Nate Robinson (jak juz wszyscy pisali - swietna dynamika i wyskok polaczone z niewielkim wzrostem, tworza mieszanke wybuchowa)
- J.R. Smith (po zeszlym roku pozostaje pewien niedosyt. Mial naprawde realne szanse wygrac)
- Andre Iguodala (faworytem moim zdaniem napewno by nie byl, ale potrafi efektownie wlozyc pilke)
- Trevor Ariza (musze przyznac, ze zrobil na mnie pozytywne wrazenie, gdy ogladalem jego akcje w TOP10
Vince napewno nie wystapi w SDC. Nie ma takiej mozliwosci, wiec nie wiem czemu niektorzy jeszcze maja zludzenia Ja przestalem w to wierzyc ze 2 lata temu.
Kraso - Śr sty 25, 2006 3:30 pm
Vince napewno nie wystapi w SDC. Nie ma takiej mozliwosci, wiec nie wiem czemu niektorzy jeszcze maja zludzenia Ja przestalem w to wierzyc ze 2 lata temu.
Wiem, wiem że nie wystąpi na pewno. Tak tylko napisałem bo nadal uważam że mógłby jeszcze wygrać
Kily - Śr sty 25, 2006 3:33 pm
Vince napewno nie wystapi w SDC. Nie ma takiej mozliwosci, wiec nie wiem czemu niektorzy jeszcze maja zludzenia Ja przestalem w to wierzyc ze 2 lata temu.
Wiem, wiem że nie wystąpi na pewno. Tak tylko napisałem bo nadal uważam że mógłby jeszcze wygrać
Sebo15 - Śr sty 25, 2006 4:04 pm
Skills Challenge:
J.Kidd-Czołowy PG
E.Boykins-Ma najleprzy swój sezon
Baron Davis-Wygrał już raz i może to powtórzyć
S.Nash-Obrońca tytułu
3pkt:
Korver-Jeden z leprzych strzelców
Redd-Swietny strzelec z dystansu
Carter-W tym roku dobrze idzie mu rzucanie za 3
Joe Jonshon-W tamtym roku klapa, ale czas na rewanż
McGrady-Bardzo dobrze rzuca za 3pkt
Ray Allen-To samo co Jonshon
Slam Dunk:
Carter-No coment
Josh Smith -Obrońca tytułu
Iguodala-Co tydzień w top ten
J.R Smith-Świetny Dunker
artek - Śr sty 25, 2006 4:26 pm
To i ja sie wypowiem.
Skills:
-Nash(bo jest najlepszym PG w lidze)
-Chris Poul (bo ma zadatki na najlepszego PG w lidze )
-Boykins(rok temu przegrał przez rzuty i ja mu dam szanse rewanzu )
-Billups(rutyna i doswiadczenie)
Jak dla mnie AI nie wystapi bo mu sie nawet nie bedzie chcialo a poza tym musiałby nadrabiac swoja szybkoscia.
3-point
-Korver(do trzech razy sztuka a poza tym to jedyne co umie dobrze robic to niech sie wykarze)
-Ray Allen(to zawsze czołowka strzelców)
-Nash (tez umie ładnie przymierzyc zza łuku)
I tu mi sie koncza pomysły na potencjalnych mistrzów rzutów za 3.
Slum Dunk
-Josh Smith (król i mistrz koles jest niesamowity)
-Andre Iguodala(moim zdaniem to nie tylko monster dunki chlopak prezentuje szeroki asortyment)
-JR Smith (juz w tamtym roku udowodnił ze pakowac potrafi Andersen mogl dwa razy pod rzad to i on moze)
-chciałbym zobaczyc LeBrona ale on mowi ze wszystki paki mozliwe zostały juz wykonane i odmawia co roku wiec jak nie on t niech pojdze ten Nate Robinson
A i jak zobacze na liscie startowej Chrisa Andersena to chyba zaniecham ogladania bo plik z konkursem bedzie wazyl z 900MB zeby pomiscic wszystkie proby Chrisa
P.S.Sebo15 chyba za duzy ociupine masz avatar zreszta co ja mod jestem
The_Answer - Śr sty 25, 2006 7:53 pm
Ok jeżeli Iggy to twój faworyt to podaj jakieś za żeby był i moim. Dlaczego jest lepszy od innych?[/b]
Mich@lik - Śr sty 25, 2006 8:48 pm
P.S jak chcesz się kłucić to zagadaj na gg
A kto sie tu chce kłócić? Człowieku ja to jestem spokojniutki i do kłótni mi zawsze daleko Dzięki za wyjaśnienie
Chodzi mi o to ,że Iverson w tym sezonie spisuje się świetnie na pozycji PG jest szybki i celnie rzuca.
dwyane wade - Śr sty 25, 2006 9:07 pm
Oto moje typy na ALL-STAR WEEKEND:
SKILLS CHALLENGE:
Jason Kidd-pewny kandydat i faworyt
Steve Nash-lider w asystach
Gilbert Arenas-szybki i świetnie podający
Dwyane Wade-on jest najlepszy!!!
THREE POINT SHOOTOUT
Andres Nocioni-lider za 3 pkt.
Nate Robinson-mały, ale ze skutecznością
Richard Hamilton-skuteczny strzelec
Kyle Korver-ma coś do udowodnienia
Dirk Nowitzki-jestem bardzo ciekaw jak sobie poradzi
Tyronn Lue-ciekawy zawodnik
Michael Redd-zasługuje na ten konkurs
James Posey-zawodnik Miami
SLUM DUNK
LeBron James-cały czas w top dunkach
Desmond Mason-on jest świetny
Josh Smith-obrońca trofeum
Andre Iguodala-zasługuje na to
Monty - Cz sty 26, 2006 4:56 pm
Wow wszyscy wymieniaja 2-3 graczy z Sixers, jak fajnie Michalik, zapomniałeś o tym, ze Iverson jest jednym z najszybszych, o ile nie najszybszym (imho tak) zawodnikiem NBA, więc nie kłócąc się o jego rozgrywanie, nie rozumiem czemu sie niego czepiasz. Jakby wziął udział, w co bardzo wątpię, byłby faworytem.
Co do Iguodali przyznam Ci rację, monster Dunki robi świetnie, one jednak mnie za bardzo nie fascynują (inne dunki w sumie też) ale czegos super fantazyjnego i finezyjnego raczej nie pokaże. No chyba, ze specjalnie się przygotuje i coś wymyśli.
Moje typy? w Sumie nie mam, Korver musi za 3 wystąpić i wygrać wreszcie, też jest faworytem. Raya Allena też bym chętnie zobaczył. Dunki jak juz pisałem wielce mnie nie porywają, ale J.R czy Lebron mogliby zagrać. A Skillsy obok AI widziałbym Boykinsa, którego bardzo lubię, a szybkosci i umiejetnosci mu odmówić nie można, w tym sezonie rzuca też lepiej , Nash czy Biullups też zasłużyli.
No. #13 - N sty 29, 2006 10:34 am
Moje typy:
SKILLS CHALLENGE:
Steve NASH-jeden z najlepszych jak nie najlepszy PG w lidze
Jason KIDDczołówka rozgrywających NBA i być może faworyt
Baron DAVISmam nadzieje że pokazałby na co go stać w SC
Earl BOYKINSnależy mu się szansa
3PT SHOOTOUT
Quentin RICHARDSON[b]obrońca tytułu
[b]Ray ALLEN[b]popatrzyłbym na niego
[b]Kyle KORVERrok temu był bliski wygranej i należy mu się szansa
Kobe BRYANTjuz pare razy w tym sezonie pokazał że umie dobrze rzucać za 3
Michael REDDdobrze rzuca za trzy
no i niewiem kto jeszcze może Lenard albo T-Mac
SLAM DUNK CONCEST
Josh SMITHobrońca tytułu i świetny dunker
JR SMITHnależy mu się szansa rewanżu bez wątpienia
Nate ROBINSONwidziałem w necie co potrafi i ma zaledwie chyba 1,75 wzrostu czyżby drugi Spub Webb?
Lebron JAMESjeden z najlepiej pakujących graczy w lidze
to tylko moje typy
Blazer - N sty 29, 2006 11:58 am
Moje typy:
SKILL CHALLANGE
- Steve Nash
- Earl Boykins
- Allen Iverson
- Baron Davis
SLUM DUNK:
- Nate Robinson
- Josh Smith
- Andre Iguodala
- Jason Richardson
3 POINT SHOOTOUT
- Ray Allen
- Kyle Korver
- Q - Rich
- Tyronne Lue[/b]
No. #13 - N sty 29, 2006 2:01 pm
[quote="Andres Nocioni-lider za 3 pkt.
Nate Robinson-mały, ale ze skutecznością
Richard Hamilton-skuteczny strzelec
Kyle Korver-ma coś do udowodnienia
Dirk Nowitzki-jestem bardzo ciekaw jak sobie poradzi
Tyronn Lue-ciekawy zawodnik
Michael Redd-zasługuje na ten konkurs
James Posey-zawodnik Miami [/quote]
w konkursie rzutów za trzy punkty może startować 6 zawodników. Kiedyś chyba do 2003 (jak źle mówie to mnie poprawcie) mogło startować 8 graczy ale zmieniły teraz tylko 6.
Kily - N sty 29, 2006 2:32 pm
w konkursie rzutów za trzy punkty może startować 6 zawodników. Kiedyś chyba do 2003 (jak źle mówie to mnie poprawcie) mogło startować 8 graczy ale zmieniły teraz tylko 6.
Jak chcesz to poprawiam - ośmiu graczy występowało w konkursie do ASW 2002.
Kily - Wt sty 31, 2006 4:09 pm
Jak rok i dwa lata temu, tak i tym razem LeBron nie przyjął zaproszenie do udziału w SDC, ale - co ciekawe - wyraził chęć startu w Skills Challenge. W tej sprawie już raczej możemy czekać na oficjalny dobór uczestników sobotnich konkursów. Zdziwiłem się, ale jak najbardziej pozytywnie i cieszę się, że będę mógł kibicować "swojemu". Jeszcze tylko DJ to konkursu trójek, niech pokaże, że jest tym najlepszym shooterem na świecie.
Kraso - Wt sty 31, 2006 5:08 pm
Bardzo fajnie ż LeBron weżmie udział w Skills Chalange Myślę że ma szanse na zwycięstwo. Jest bardzo szybki i dobrze podaje. Może mieć przewagę rzutową nad niektórymi PG. Będe zdecydowanie mu kibicował
KarSp - Wt sty 31, 2006 5:52 pm
A ja mam mieszane uczucia. Z jeden strony fajnie ze chociaz gdzies wystapui ale z drugiej w Skill nie wróze mu jakiegos wielkiego sukcesu, bo jak wiadomo PGs maja to we krwi, graja tak na parkiecie no i to są gracze nizsi i nie ujmujac nic dla Brona ale tez szybsi.Liczyłem na wystep w SDC bo tam najbardizej sie nadaje a paki robi nieziesmkie. W sumie to sie ciesze ze wogóle gdzies wystapi ale sam fakt ze bedize to Skills, czyli konkurs dla rozgrywjaków nie do konca mnie satysfakcjonuje.
antek - Wt sty 31, 2006 7:10 pm
Może mieć przewagę rzutową nad niektórymi PG.
Jezeli wsytapią dwaj zawodnicy, ktoryz maja najlepsze czasy w "torze przeszkód" czy Steve Nash i Baron Davis to Lebron bedzie miał tylko stratę, przynajmniej teoretyczna jesli chodz o jumperek.
A to ciekawy gdyby wystąpił, choc nie licze na jego wygrana to i licze ze obsada bedzie lepsza niz w poprzednim roku, bo choc nie mam nic do Luke'a Ridnaura to nie jest on graczem scislej czolowki ligi.
Licze na cos takiego: Nash, Baron Davis, Billupsi Lebron i powinno byc ciekawie.
emjey23 - Wt sty 31, 2006 7:59 pm
No to znamy już skład na SDC
Josh Smith (Hawks)
Andre Iguodala (76ers)
Nate Robinson (Knicks)
Hakim Warrick (Grizzlies)
Jedna niespodzianka
Kily - Wt sty 31, 2006 8:05 pm
Buuu... szkoda, że nie ma JR-a, który zapowiadał wcześniej swój występ, a za niego Warrick. Koleś o imponującym wyskoku, ale ja osobiście nie lubię występów podkoszowców, no ale może w przypadku Hakima będzie inaczej. Josha wszyscy znamy i wiemy, że jest jednym z najlepszych dunkerów w tej lidze. Iggy dunkuje na meczach dosyć podobnie, więc może będzie w stanie stworzyć podobny show? Nate na pewno również będzie efektowy i wbije w fotel swoim wyskokiem. Brakuje tylko JR-a.
W każdym razie konkurs szykuje się zdecydowanie lepszy niż przed rokiem. Sam brak Chrisa A. już to gwarantuje. Z czwórki graczy trzeba być bardzo zadowolonym, bo na gwiazdy to przy okazji tego konkursu liczyć można tylko w NBA Live.
KarSp - Wt sty 31, 2006 8:10 pm
W sumie jest oki. 3 graczy tych co chcialem Podobnie jak kily zastanawiam sie co z Warrickiem bo podkoszowcy to troche inna kategoria, mniejsza zwrotnosc i tez czesto efektywnosci. Pamieamy Amare z zeszłego roku ktory był w finale za technike piłkarska Nasha. Poza tym super ze jest obronca tytulu, ze jest w koncu moj ulubieniec Andre oraz mały Robinson za ktorego tez trzymam kciuki bo jest najmniejszy a mimo to ma dynamit w nogach. Jeden Warrick nei po mojej mysli nie zmieni faktu ze bede z niecierpliwoscia czekał na ten konkurs. Licze ze Ci co chciałem mnie nie zawiada a Warrick zrobi mi niespodzianke-na plus ofkors..
PS. Chirs nawet jakby chciał to by nie wystapił bo przez dragi na 2 lata nie ma go w lidze...
PI3TR45 - Wt sty 31, 2006 10:28 pm
Nie wiem o co wam chodzi z tym podkoszowcem Warrick ma zdaje się 206 cm tak jak Josh Smith a jest od niego lżejszy. To że grywa bliżej kosza już tu nie ma wiele do rzeczy, bo liczą się warunki. Także o mobilność i zwrotność Hakima bym się nie martwił. Wystarczy obejrzeć parę jego wsadów. Również jak KarSp jestem zadowolony z 3 wyborów. Tylko trochę innych Warrick to mój cichy faworyt odkąd zobaczyłem jego pierwsze dunki. Robinson podobnie, ale odkąd Spabloo go wypromował Andre chętnie zobaczę i zweryfikuję pogląd co do jakości jego wsadów, bo robi monster dunki, ale tu będzie liczył się przede wszystkim pomysł i finezja. Zobaczymy. Jednak zamiast Josha wolałbym JR'a. Spoko, że jest obrońcą tytułu, ale w tamtym roku mnie nie czym nie zachwycił i średnio mi się on widzi. No ale zobaczymy. Jeśli miałbym typować zwycięzcę to bym postawił na Robinsona
Kily - Śr lut 01, 2006 5:44 am
PI3TR45, po prostu zraziły mnie trochę te występy podkoszowych w ostatnich latach. Wsadów Warricka trochę widziałem i w nich nie zaimponował mi za bardzo niczym oprócz wyskoku. Mam jednak nadzieję, że na SDC coś ciekawego pokaże, fajnie by było jakby pakował na poziomie Stro z SDC 2001.
PI3TR45 - Śr lut 01, 2006 7:14 am
fajnie by było jakby pakował na poziomie Stro z SDC 2001.
Jak przyszedł do Memphis to popularne stało się hasło Stro who? więc myślę, że da radę. A co do podkoszowców, to kiedyś nie bywało z tym źle. Kemp kiedyś robił niesamowite paczki Stro też cośtam pokazał. To ostatnio podkoszowcy się tak "popisują". No ale trzeba przyznać, że Birdman czy Amare to jednak nie ta mobilność i sprawność. Warrick myślę, że nie będzie w tych elementach odstawał od innych. Mam nadzieję, że mnie nie skompromituje
spabloo - Śr lut 01, 2006 8:42 am
PI3TR45 - nie sądzę, żeby Warrick miał cię skompromitować . Nie wiem czy jest prowadzona jakaś statystyka dunków w NCAA (w NBA jest), ale sądzę że Warrick był w tamtym roku w czołówce. Jeśli gość ma taki wyskok to czemu miałby w tym konkursie nie wystąpić (38 cali dosiężnego zmierzone na obozie przed draftem; z tego co pamiętam Josh Smith miał 39 rok wcześniej)? Sędziowie dużą uwagę zwracają na hangtime - coś czego nie miał w tamtym roku Amare. A podkoszowcem to on jest chyba tylko z nazwy. Przecież jest wzrostu Jamesa.
Kily - Śr lut 01, 2006 12:48 pm
Przecież jest wzrostu Jamesa.
Wg nba.com, espn.com:
LeBron James - 6-8 (203 cm)
Hakim Warrick - 6-9 (206 cm)
Jeszcze fotka Melo (który jest wzrostu LBJ-a) z Hakimem:
Zatem chyba jednak nie są tego samego wzrostu.
spabloo - Śr lut 01, 2006 1:16 pm
http://www.draftexpress.com/viewarticle.php?a=1001
http://www.nba.com/media/bulls/lottery_vitals_03.pdf
Wg oficjalnych pomiarów przed draftem Warrick bez butów mierzył 6-7 1/4, a w butach 6-8 1/2. James w 2003 roku również 6-7 1/4, a w butach 6-8. Jak zobaczysz również na pomiar Anthony'ego to doczytasz się odpowiednio 6-6 1/4 i 6-7 1/2 (a więc stąd ta różnica przy Warricku) .
Cavs - Śr lut 01, 2006 1:32 pm
Ale szcapa ze w SDC jest Smith, jesli wygra to bedzie jeszcze wieksza kleska, on juz mi sie znudzil.Za niego najchetniej popatrzylbym na Tonny'ego Allen'a, ale tak to reszta mi pasuje.W SDC bede za Iggy'm bo to moj odrazy po LeBron'ie ulubiony zawodnik, ale rowniez dlatego bo ma naprawde niezle DUNKI
W pozostałych konkursach chcialbym zobaczyc:
Skills Challange:
Baron Davis
Chris Paul
Eral Boykins
Steve Nash
ale slyszalem ze LeBron ma wiazsc w tym konkursie udzial wiec ja bym go wstawil za Nash'a
3-Points Shootout:
Tyronn Lue
Ray Allen
Joe Johnson
Luke Jackson
Luther Head
Mo Williams
Kraso - Śr lut 01, 2006 2:57 pm
Ale szcapa ze w SDC jest Smith, jesli wygra to bedzie jeszcze wieksza kleska, on juz mi sie znudzil.
Nie wiem czemu tak mówisz. Josh pokazał w zeszłym roku naprawdę bardzo dobre dunki. Skacze jak mało kto w tej lidze i jest naprawdę świetnym dunkerem. Moim zdaniem znowu wygra
Kily - Śr lut 01, 2006 4:34 pm
http://www.draftexpress.com/viewarticle.php?a=1001
http://www.nba.com/media/bulls/lottery_vitals_03.pdf
Wg oficjalnych pomiarów przed draftem Warrick bez butów mierzył 6-7 1/4, a w butach 6-8 1/2. James w 2003 roku również 6-7 1/4, a w butach 6-8. Jak zobaczysz również na pomiar Anthony'ego to doczytasz się odpowiednio 6-6 1/4 i 6-7 1/2 (a więc stąd ta różnica przy Warricku) .
W każdym razie w butach jest wyższy, ale tak czy siak wzrostem nie różni się zbytnio od Brona czy Josha, czyli jednych z najlepszych dunkerów w całej lidze. Ma też wyskok, ale mimo wszystko nie jestem do niego póki co w pełni przekonany. Nie widziałem żadnych skomplikowanych wsadów w jego wykonaniu, a dobry wyskok to za mało. Nie brał on też chyba udziału wcześniej w żadnych konkursach wsadów i dlatego trudno mi stwierdzić na pewno, że w Houston zaprezentuje super dunki.
A tak w ogóle, to szkoda, że Green nie gra, bo on by rozwalił wszystkich konkurentów. Kto widział wsady z ostatniego SDC McDonald'sa, ten wie dlaczego.
Monty - Śr lut 01, 2006 7:49 pm
By to ch... olera. Kyle się przejął ostatnimi słowami krytyki i wyrzuceniem go z S5 i nie wystąpi w konkursie rzutów za 3 punkty czyli w Wawie na spotkaniu bedą trochę mniejsze emocje niż zakładaliśmy
Cavs - Śr lut 01, 2006 8:09 pm
MOD
tę część posta skasowałem i poprosiłem autora o wypowiedzenie się w odpowiednio stworzonym do tego coelu temacie
Nie wiem czemu tak mówisz. Josh pokazał w zeszłym roku naprawdę bardzo dobre dunki. Skacze jak mało kto w tej lidze i jest naprawdę świetnym dunkerem
KarSp - Śr lut 01, 2006 8:26 pm
Szkoda mi Kyle'a bo liczylem na jego wystep ale z drugiej strony wszyscy wiemy ze nie ma formy, ze ciagle jej szuka wiec moze te kilka dni pomoga mu odzyskac swierzoc. Poza tym nie ma co go zmuszac. Lepiej niech nie gra niz ma wypasc słabo bo wtedy psychika jescze gorzej mu siadze. Szanuje jego decyzje bo w sumie wyglada na madra. Nie pcha sie jak wie ze nie gra tego co powinien ze moze zawiesc fanow i do tego sam sie wkurzy ze mu nie idzie i stoi w miejscu. Chcialbym go zobaczyc ale mimo wszystko niech rozum zwycieza
Kamilek92 - Cz lut 02, 2006 1:06 pm
Myślę, że obsada SDC nie jest zła a Warrick pokaze na co go stac. Całe zawody zapowaiadją sie lepiej niz w zeszlym roku poniewaz nie ma Chrisa Andersena i Hakim z Memphis bedzie duzo lepszym "zmiennikiem" dla Birdmana niz Tony Allen Moim faworytem jest Iguodala ktory ma podobny hang-time do Smith'a .
Oto kogo bym widział w kunkursie trojek:
Ray Allen - niesamowicie sklada sie do rzutu i robi to na 20-30 cm wyskoku
Mo Williams - wygrywal mecze dla Bucks rzutami z niesamowitych pozycji i zasluguje na udzil w tym konkursie. Jednak wydaje mi sie ze to tzw. Game-Shooter ale za zaslugi dla Kozłow powinien wystpic
Matt Bonner - wydaje mi sie ze wsrod uczestnikow powinien byc jakis wysoki gracz a takim jest Bonner ktory rzuca na ponad 40% skutecznosci
Raja Bell - odkad przyszedl do Phoenix rzucza czesciej a takze skuteczniej ni i ma dobra technike
Rasual Butler - zawodnik ktory moze nie jest najwazniejszym ogniwem NOK to jednak wspaniale rzuca za 3 i ma bardzo dobrze ulozony nadgarstek
Andres Nocioni - jest najskuteczniejszym strzelcem po Hamiltonie ktory nie jest zawodnikiem odpowiednim na konkures rzutów za 3 (http://www.nba.com/statistics/player/3PointS.jsp - zeby nie bylo niedomowien). Po za tym Nocioni dobrze rzuca i jak na shootera nie jest tak niski
josephnba - Cz lut 02, 2006 2:18 pm
Matt Bonner - wydaje mi sie ze wsrod uczestnikow powinien byc jakis wysoki gracz a takim jest Bonner ktory rzuca na ponad 40% skutecznosci Bonner może i miałby jakieśszanse, gdyby czas jaki mają zawodnicy dwukrotnie wydłużyć. On może i nieźle rzuca, ale potrzebuje na złożenie się do rzutu strasznie dużo czasu, a tam liczy się czas. Pamiętacie chyba występ Antka Ceglarza
:arrow: Andres Nocioni - jest najskuteczniejszym strzelcem po Hamiltonie ktory nie jest zawodnikiem odpowiednim na konkures rzutów za 3
Wróbel - Cz lut 02, 2006 3:57 pm
Matt Bonner - wydaje mi sie ze wsrod uczestnikow powinien byc jakis wysoki gracz a takim jest Bonner ktory rzuca na ponad 40% skutecznosci Bonner może i miałby jakieśszanse, gdyby czas jaki mają zawodnicy dwukrotnie wydłużyć. On może i nieźle rzuca, ale potrzebuje na złożenie się do rzutu strasznie dużo czasu, a tam liczy się czas. Pamiętacie chyba występ Antka Ceglarza
Kily - Pt lut 03, 2006 7:32 pm
Tak jak podejrzewałem, JR Smith nie dostał od ligi zaproszenia. Rozumiem, że przed nim byli LeBron, Josh, Nate i AI2, ale Warricka bym przed JR-em na pewno nie wybrał. On sam rok temu rok temu żałował, że nie wszedł do finału i nie zaprezentował swoich najlepszych wsadów, na tegoroczny konkurs też się mocno napalił a tu zonk. Szkoda, moim zdaniem to błąd ze strony ligi i JR jest w stanie więcej pokazać od Hakima.
No. #13 - So lut 04, 2006 3:40 pm
Myślałem że po tym jak w zeszłym roku byłem drugi znowu wezmę udział w konkursie, miałem też w planach zaprezentowanie czegoś ciekawego
Mark_us - So lut 04, 2006 7:22 pm
SDC moze byc w tym roku niezły chociaz szkoda bo brakuje Birdman i konkurs moze stac na troche nizszym poziomie:D ...nate moze miec ciezko, musi zrobic cos takiego jak spudd a przy takim wzroscie moze byc to problem chociaz widzac tego chlopaka mozna sie duzo po nim spodziewac jednak troche prob moze miec....warrick facet niezle daje z miejsca i moze mu to tylko pomoc nawet na All Star....szkoda ze nie ma takich zawodnikow jak LeBron czy Flash ale SDC w koncu słuzy promowaniu młodych zawodnikow ale z drugiej strony MJ czy Erving wystepowali mimo ze byli supergwiazdami....jeszcze jezeli chodzi o LeBrona to słyszałem ostatnio smieszna teze ale cos w tym jest "Lebron nie wystąpi w SDC bo boi sie przegranej --> dlatego tez unika playoffów..... "...Jezeli jeszcze chodzi o JR to wielka szkoda niedosc ze coach go nie wystawia do sqadu to jeszcze liga nie zaprasza go do SDC....szkoda
btw top dunkerow http://cbs.sportsline.com/nba/dunk-o-meter/yearly
Video
Warrick
http://www.suathletics.com/streaming/hak.asx
http://rapidshare.de/files/3707747/Hakim.Warrick.College.Mix-Shai.mpg.html
Nate
http://rapidshare.de/files/4361746/nate3.mpg.html[/b]
Kily - So lut 04, 2006 8:33 pm
...nate moze miec ciezko, musi zrobic cos takiego jak spudd a przy takim wzroscie moze byc to problem chociaz widzac tego chlopaka mozna sie duzo po nim spodziewac jednak troche prob moze miec....
IMO Nate'a jak najbardziej stać na takie dunki, które wtedy wykonał Spud, tylko czy to wystarczy? Teraz znamy dużo wsadów, o których w 86 roku nikt nie słyszał, stąd też Robinson ma większe pole manewru. Myślę, że jego największym problemem mogą być małe dłonie, przez które może mieć problemy z dobrym chwytem piłki i potrzebować kilku prób na wykonanie czegoś ciekawego.
szkoda ze nie ma takich zawodnikow jak LeBron czy Flash ale SDC w koncu słuzy promowaniu młodych zawodnikow ale z drugiej strony MJ czy Erving wystepowali mimo ze byli supergwiazdami
Tylko kiedy to było? Tamte czasy niestety już dawno minęły.
jeszcze jezeli chodzi o LeBrona to słyszałem ostatnio smieszna teze ale cos w tym jest "Lebron nie wystąpi w SDC bo boi sie przegranej
Coś w tym może być. Kiedyś było dużo mniej świetnie pakujących zawodników i raczej trudno było przypuszczać, aby ktoś mało znany wygrał w konkursie z z dunkerem o głośnym nazwisku. Teraz jest inaczej, jest wielu świetnych mało znanych dunkerów, którzy mogliby wygrać z takim LeBronem. Aczkolwiek gdyby Bron wystartował myślę, że by wygrał.
Myślę, że jednak główną przyczyną braku jego i Flasha występu nie jest jednak strach przed porażką, która by była w ich przypadku głośna. Oni jak przystało na dzisiejszych superstarów nie bawią się w takie coś. Udział w SDC wymaga przygotowania jak najbardziej efektownych i innowacyjnych wsadów, a ich to zwyczajnie nie interesuje, wolą skupić się na polepszaniu swojej gry w wielu aspektach.
Mark_us - So lut 04, 2006 10:01 pm
Udział w SDC wymaga przygotowania jak najbardziej efektownych i innowacyjnych wsadów, a ich to zwyczajnie nie interesuje, wolą skupić się na polepszaniu swojej gry w wielu aspektach.
Kily - So lut 04, 2006 10:45 pm
Udział w SDC wymaga przygotowania jak najbardziej efektownych i innowacyjnych wsadów, a ich to zwyczajnie nie interesuje, wolą skupić się na polepszaniu swojej gry w wielu aspektach.
Tu troche przesadziłes, w SDC wystepowali zawodnicy powtorze MJ, Erving czy Drex ktorzy z pewnoscia rowniez woleli sie poprawiac w wielu aspektach ale wystapili....
FLASH - Pn lut 06, 2006 4:02 pm
Co do Iguodali to chyba jednak troche nie macie racji. Kilkakrotnie w meczach min z zeszlego sezonu mozna bylo zobaczyc jego niesamowite windmile,keidy wyskakiwal z linii przerywanej i wykrecal wlasnie takiego windmila, a jesli ktos pamieta konkurs z zeszlogo roku to takimi wlasnie windmilami Smith wygral SDC, a Iggy ma niezly hangtime, wiec mysle ze cos ciekawego tam wymysli i pokaze co potrafi.
A pozatym, czy ktos widzial cos innego w wykonaniu Josha Smitha w trakcie meczu, jak tylko wjeb**** z calej sily pilki dwoma lub jedna reka No wlasnie ja tez nie. Jesli on umial wymyslec jakis fajny dunk to Andre tez da rade i mam nadzije ze wygra po zacietym pojedynku z Nate'm Robinson'em .
nawciarz - Wt lut 07, 2006 6:21 pm
No i znam uczestników Skills Chalenge są to:
Steve Nash
Dwayne Wade
LeBron James
Chris Paul
Więc sama śmietanka. Trudno wskazać faworyta bo każdy ma świetny drybling, rzut spod kosza problemy nie bedzie stanowił, jedynie te podania do koła faworyzują rozgrywających, dla tego stawiam na Nash'a ale jestem za Paul'em.
KarSp - Wt lut 07, 2006 6:34 pm
Nie powiem ze liczyłem na taki włąsnie skład bo skłame, ale nie powiem nieprawdny z pewnosci jak zakomunikuje Wam ze ten skład mi odopwiada. Wystapi Steve Nash, rekordzista, PG grajacy run ang gun, czyli bieganie, rzuty, podania, idealny do takiego konkursu. Paul błyszczy jako debiutant, to przebojowy gracz z dobrym rzutem, szybkoscia i celnoscia podan, takze sie nadaje i szczerze powiem ze tuz po LBJ-u to własnie mu kibicuje Wade to lekkie zaskoczenie bo nikt nie mówił o nim jako o kandydacie, szczerze mowiac nie jestem przekonany do tego wyboru, ale narzekał nie bede bo gracz jakby nie było wybityn. Na koniec LeBron James juz mówiłem co sadze o jego grze. Dobrze ze zdecydował sie wystapic gdziekolwiek, aczkolwiek bardziej pasuje od SDC. Mam nadzieje ze pokaze sie z jak najlepszej strony, wierze w niego, chco nie jest typowym PG wydaje mi sie ze moze powalczyc, sprawic jakas niespodzianke bo faworytem raczej bedzie Nash. Konkurs szykuje sie niesamowicie, z pewnoscia bedą emocje, sa wielkie gwiazdy. Obsada wrecz genialna i nie zdziwie sie jak walka takich gwiazd przyciagnie równie kibicow jak najefektowniejszy SDC.
Kily - Wt lut 07, 2006 7:01 pm
No to mamy maksymalny wypasik. Jak napisałem w swoim poprzednim poście w tym temacie, w Skills Challenge mieliśmy już wiele głośnych nazwisk, jednak tegoroczny konkurs zapowiada się IMO najlepiej. Mamy naprawdę imponujący skład, bez Luke'ów Ridnourów czy Earlów Boykinsów (nic do nich nie mam i uważam ich za dobrych PG, ale to nie są gracze formatu all-star), tylko z samymi gwiazdami. Każdy z uczestników jest liderem w swojej drużynie (no, Wade współliderem) i to chyba mówi samo za siebie:
Steve Nash - rekordzista, obrońca tytułu, człowiek idealnie pasujący do tego konkursu. Ma szybkość, drybling, rzut i podanie, słowem - wszystko co w tym konkursie potrzebne. Raczej faworyt, choć tym razem będzie miał dużo silniejszych konkurentów.
LeBron James - każdy wie kto to. Szkoda, że nie wystąpi w SDC, ale jego udział w tym konkursie również zapowiada się znakomicie. Jako jedyny w krótkiej historii konkurencji wystąpi nie grając na PG, ba - nie grając na G! To jednak nie powinno być żadną przeszkodą, bo Bron mimo imponującego wzrostu ma znakomitą szybkość, do tego oczywiście świetne podanie, drybling, również rzut. Myślę, że po Nashu najwięcej można się po nim spodziewać.
Dwyane Wade - trzeci z kolei starter podczas ASG (jak to brzmi!). Wraz z LeBronem złamie regułę, że to konkurs dla rozgrywających, gdyż sam jest SG. Jest cholernie szybki, doskonale panuję nad piłką i ma niezłe podanie. Problemy może mieć z rzutem, jednak to rzuca tylko raz na torze i nie za 3 (co jest jego bolączką), więc w tym miejscu może nie być wcale tak źle.
Chris Paul - już od dłuższego czasu śmiało można mówić, że dostanie w tym sezonie ROTY. Jak pozostali jest bardzo szybki i ma fantastyczny drybling. Podaniem również się wyróżnia i pozostaje kwestia rzutu. Tu już nie jest aż tak różowo, ale nie jest też źle.
Nie muszę mówić komu będę kibicował. Choć konkurencję LeBron ma bardzo mocną to jednak, mocno wierzę w jego zwycięstwo. GO LEBRON!
wojtekk8 - Wt lut 07, 2006 9:15 pm
LJ23 nie ma fantastycznego dryblingu, a co do reszty to się zgadzam. Bardzo chciałbym zobaczyć kiedyś Kobe'ego w konkursie trójek - jestem bardzo ciekawy jak by sobie poradził.
PI3TR45 - Śr lut 08, 2006 11:24 am
Wade to lekkie zaskoczenie bo nikt nie mówił o nim jako o kandydacie, szczerze mowiac nie jestem przekonany do tego wyboru, ale narzekał nie bede bo gracz jakby nie było wybityn
tu nie chodzi nawet o wybitność. Wade jest jednym z najszybszych w NBA i przewyższa innych kandydatów jeśli chodzi o szybkość, zwrotność czy drybling. Dlatego nie wiem czemu nie jesteś do niego przekonany. Na pewno pasuje tam dużo lepiej niż LBJ. Ja również jestem zaskoczony, ale tym że przyjął zaproszenie, bo to że tam pasuje jest dla mnie oczywiste.Dwyane jedynie rzut ma gorszy od reszty i to jest akurat największa przewaga LBJ, chociaż Nash też ma niezły. Niby Dwyane ma wiele przewag, jednak rzut jest też bardzo ważny i zdaje się w tamtym roku było to widać u Boykinsa. Także nie liczę jakoś specjalnie na Wade'a, ale kibicował mu będę. IMO znowu wygra Nash. A dobór zawodników świetny.
Van - Śr lut 08, 2006 11:40 am
Lebron ma moim zdaniem najmniejsze szanse z całej czwórki, wszyscy trzej są szybsi od niego, bardziej zwrotni, Wade może z rzucaniem mieć problem, Nasha nie trawię więc moim faworytem jest Paul.
Kily - Śr lut 08, 2006 6:46 pm
Wszędzie czytam opinię, że LeBron i D-Wade nie mają szans na wygranie Skills Challenge. LBJ dlatego, że jest za duży, a DW dlatego, że ma słabe podanie i nie umie rzucać. Ja się z tym jednak nie zgadzam i uważam, że mają obaj naprawdę duże szanse. Liczę przede wszystkim na LeBrona, który mam nadzieję pokaże, że przewyższa szybkościowo i zwrotnościowo innych o wzroście 6-8 na tyle, by móc rywalizować ze znacznie mniejszymi, bardzo szybkimi graczami. Tak w ogóle, to występu całej trójki LeBron-Chris-Dwyane nie można tak na pewno przewidzieć. W zeszłym roku wydawało się, że Arenas ma wszystko czego potrzeba, by wygrać i był faworytem wielu osób, a ostatecznie się skompromitował. Pozostaje nam czekać, bo SC zapowiada się rewelacyjnie.
Tymczasem poznaliśmy uczestników konkursu trójek:
Ray Allen, Seattle (38,3% za 3 w bieżącym sezonie)
Raja Bell, Phoenix (43,5%)
Chauncey Billups, Detroit (42,8%)
Dirk Nowitzki, Dallas (42,6%)
Quentin Richardson, New York (31,3%)
Jason Terry, Dallas (41,3%)
Zapowiada się ciekawie. Fajnie, że mamy trzech all-starów w postaciach Allena, Billupsa i Nowitzkiego. Trudno wskazać faworyta, jednak jestem przekonany, że tytułu nie obroni Q. Najgroźniejsi wydają się Allen i Nowik, których zwycięstwo by mnie nie zdziwiło, jednak moim cichym faworytem jest Terry. Jemu i Rayowi będę kibicował najbardziej. Chauncey raczej nie, w LA dwa lata temu się nie sprawdził, ale może teraz będzie lepiej. Ze strony kibica Cavs szkoda mi, że nie nie ma DJ-a, ale patrząc na jego aktualną dyspozycję strzelecką, to nic dziwnego, że nie dostał zaproszenia.
Wróbel - Śr lut 08, 2006 8:24 pm
No całkiem ciekawy stuff trójkowiczów. Najbardziej zaskoczył mnie Nowitzki, nie spodziewałem się go na takiej imprezie. Może troche namieszać, ale uważam, że duże szanse ma Allen i Bell. Allen zawsze miał dobry z dystansu, a Bellma dobrą formę w tym sezonie. Q-Rich moim zdaniem odpada z finałowej rywalizacji, jeszcze może Chuncey pomieszać. Tak czy inaczej zapowiada się ciekawie, nie ma na liście żadnych ceglarzy (czyt. Radmanovic)
KarSp - Śr lut 08, 2006 8:36 pm
No nawet podoba mi sie ten skład. Skzoda ze nie ma DJ i Korvera, ale ze nie bedzie tego drugiego to od dawna było wiadomo, i w sumie uwazam ze to nie najgorsza decyzja wiec nie mam co sie czepiac.Jones gra ostatnio słabo, wiec tez nie dziwie sie ze liga nie dała mu szansy wystpaienia w tym konkursie. Fajnie ze jest obronca tytułu, z checia zobacze co pokaze w tym roku. W poprzednim troche szczesliwe wspaniała seria na koniec wygra, zobaczymy co bedize w tym roku. Fjanie ze jest taka gwiazda jak Nowitzki, to sprawia ze gwiazdy naprawde pierwszego formatu beda nie tylko w Skills. Allen tez swoje umie, dla mnie to strzelec bardoz dobry, jezeli od poczatku złapie rytm to bedize sie liczył. Moim faworytem jest Allen, tuz za nim stawiam broniacaego tytułu Q i Novika. Typy troche wbrew statystykom procentowym, ale te jak wiadomo nie są dobrym miernikiem oceny szans.
jazzmen - Śr lut 08, 2006 9:59 pm
Ja będe trzymał kciuki za Raja i wierze w tego chłopaka i to nie dlatego że ma najlepszą skuteczność z pośród nonimowanych zawodników, chłopak naprawde umie rzucać trójki, a wcześniej nie występował w tym konkursie bo grał w Jazz, a tam jego strzeleckie zapędy skutecznie blokował Jerry, który widząc że mu nie siadały dwa pierwsze rzuty trzeciego mu rzucic nie pozwolił, no a Raja przeważnie starego coacha słuchał, teraz zmienił barwy i odrzył, dostaje znaznie wiecej czasu na parkiecie i sa tego efekty. Przed "dzwonem" cięzkie zadanie ale na wejscie do finału go stać a tam mysle że powalczy z Allenem badź Billupsem, zobaczymy jak to się ułoży, może akurat kowboye sprawia jakas niespodzianke. A tak nawiasem mówiąc to chciałbym kiedys w konkursie trójek zobaczyć Okura, który w tym sezonie trafia dość sporo i to nie jednokrotnie w zadziwajacym stylu
Wróbel - Śr lut 08, 2006 10:10 pm
Ja mam tylko cichą nadzieje, że Saturday Night nie będzie zdominowany przez jedną drużyne jak to miało miejsce w zeszłym roku (Phoenix wygrali 3 z 4 konkursów: team, skill, 3pt shoutout). W tym roku spodziewam się wielu emocji z różnych stron.
Kily - Cz lut 09, 2006 5:40 am
Wróbel, tym razem są na to małe szanse . Przede wszystkim nikt tak jak Suns przed rokiem nie będzie miał przedstawicieli we wszystkich konkursach. Jedynie Knicks moją team z WNBA i mogą uczestniczyć w trzech konkursach, ale oni nie zdominują konkursu.
Kily - N lut 12, 2006 10:32 pm
Poznaliśmy składy drużyn Shootings Stars, czyli teraz już wszystko wiemy:
Houston: Tracy McGrady (Rockets), Sheryl Swoopes (Comets) i Clyde Drexler.
Los Angeles: Kobe Bryant (Lakers), Lisa Leslie (Sparks) i Magic Johnson.
Phoenix: Shawn Marion (Suns), Kelly Miller (Mercury) i Dan Majerle.
San Antonio: Tony Parker (Spurs), Kendra Wecker (Silver Stars) i Steve Kerr.
Również tutaj mamy znakomitą obsadę i dzięki temu każdy z konkursów będzie cieszył się zainteresowaniem. Jak fajnie, że to już niedługo.
Wróbel - Pn lut 13, 2006 12:25 am
No no no, obsada weekendu pierwsza klasa. W konkursie shoting stars startują Kobe, Tracy, Parker, Marion, no prosze świetna zabawa się szykuje. Dziwie się, że nie ma Detroit. Ale nie ma co narzekać, bohaterowie sobotniej nocy pierwsza klasa, stawiam w tym pojedynku na San Antonio.
KarSp - Pn lut 13, 2006 1:55 pm
Uła. Powiem wam ze takiego obsadzenia wszystkich konkursów to ja nie oczekiwałem. Nawet w Shooting Stars ktory kojarzył mi sie z graczami pokroju Fishera, czyli nic im nie ujmujac ale gwiazdy to to nie były(chodzi oczywisice o graczy z obcenej NBI-pozdro Gmoch )A tutaj gwiazdy wielkeigo formatu bez wyjatku. Sobota zapowiada sie naprawde znakomicie i trudno mi wyłonic faworytów. Jezeli jednak przyszlbymi obstawiac to powiedziałbym ze Rockets, a tuz za nimi Lakers i San Antonio. Bedize ciekawie i licze ze moze ktoras z ekip pobije rekord, tyle ze rzut z połowy to takze duza loteria i mozna trafic wszytko do tego momentu i tam sie zablokowa,c a jak wiadomo z tamtad przelamac sie najtrudniej.
No. #13 - So lut 18, 2006 11:53 am
Zmiana w konkursie rzutów za trzy punkty, kontuzjowanego Raja Bella zastąpi Gilbert Arenas a więc obsada 3PT Shootout:
-Ray Allen
-Quentin Richardson
-Chauncey Billups
-Dirk Nowitzki
-Gilbert Arenas
-Jason Terry
Wróbel - So lut 18, 2006 12:06 pm
Ten Arenas to chyba ulubieniec ligi. Stern wyznacza go do All Star Game, teraz władze ligi wystawili go do 3pt Shoutout Nie wiem czy dużo zwojuje w tym turnieju, ja nadal stawiam na Allena, a pod nieobecność Bella drugiego mojego kandydata wskazuje Nowizka.
Szkoda, że ASG nie idą za przykładem dzisiejszego meczu Soph vs Rooks i nie będą grali w klubowych strojach, szkoda, zawsze fajnie się to oglądało.
Ktoś będzie na chacie o 2:00 ??
Van - So lut 18, 2006 12:17 pm
Szkoda, że ASG nie idą za przykładem dzisiejszego meczu Soph vs Rooks i nie będą grali w klubowych strojach, szkoda, zawsze fajnie się to oglądało.
Granie w klubowych strojach=brak dodatkowej kasy ze sprzedaży co rok nowych koszulek Także co kolejny All-Star mamy co raz dziwniej wyglądające stroje.
emjey23 - So lut 18, 2006 1:23 pm
Ja tam się cieszę że Arenas wystąpi, ma nawet duże szanse na wygranie tego konkursu ale wszytsko będzie jak zawsze zależeć od znalezienia odpowiedniego rytmu.Nie zdziwiłbym się gdyby wygrał ,ale też nie byłbym zaskoczony gdyby skończył z wynikiem typu 9.
josephnba - So lut 18, 2006 3:01 pm
Tegoroczne koszulki są beznadziejne. Fajne byływ Los Angeles, ale te są poprostu nijakie.
Ale i tak najfajnieszy były "kaktusy" z 96 roku...
Arenas ma niezły rzut, ale zauważyłem, że częściej stara się oddawać rzuty z centrum, bo na skrzydłąch mniej mu siedzi. Dlatego też wszystko rozbij sięw jego przypadku o pozycję 45*. Szanse napewno ma, zwłaszcza jak Q odpali znowu ze 3 niedoloty, a Novik jak to bywało wcześniej w rozgrywce finałowej będzie rzucał słabiej niż w pierwszej serii
Moim zdaniem wygrana rozbije się między Billupsem i Allenem.
W Skills stawiam Nasha na pierwszym miejscu, a LBJa z uwagi na największe gabaryty na ostatnim. Jest wszechstronny i jak na SF strasznie szybki, ale to jest konkurs dla mniejszych graczy.
W Shootings Stars stawiam na SAS, bo Kerr to mój człowiek w San Antonio
A w dunkach chciałbym wygranej Iggiego, ale myślę, że Nate zabierze trofeum ze sobą
Kily - So lut 18, 2006 9:36 pm
W sumie to jestem nawet zadowolony z faktu, że wystąpi Arenas i myślę, iż na taki konkurs jest lepszy od Bella. Jak jednak słusznie zauważył Joseph, PG Wizards rzadko trafia z pełnego skrzydła, a to są aż dwie stacje. Do tego ważne, aby się nie spalił tak jak rok temu w Skills Challenge, kiedy to nie trafił żadnego z pięciu rzutów.
P.S. Wróbel, ja pewnie się zjawię.
Gierap - So lut 18, 2006 10:06 pm
Zobaczymy jak to z Arenasem będzie średnio Mi akurat on tam pasuje
Co do strojów to faktycznie,dużo bardziej pasowały Mi klubowe koszulki,ale jak ktos słusznie zauważył,wszystko rozbija sie o $$$ dodatkowe zyski ze sprzedaży takich uniformów
No ja na chaciku o 2,także sie pojawie
Wróbel - N lut 19, 2006 4:00 am
No za nami sobotnie konkursy SUPER ZABAWA !!!!!!!!
6 lat czekałem na tak dobrą zabawe, wszystko było piękne, każdy konkurs. Tak jak przypuszczałem: San Antonio Spurs, Wade, Nowitzki i było by super, gdyby Iggy wygrał SDC. Niestety dla mnie przegrał 1 pkt., ale poziom był NIESAMOWITY. Piękna zabawa, normalnie Iggy mnie zachwycił, a Nate także pokazał super dunki, pierwszy i w rundzie finałowej z Webbem. Dla tych, którzy nie widzieli zrobił Dunk nad Spudem Webbem, przeszkoczył na nim (Webb STAŁ ) Iggy robił niesamowite paczki z AI, Iverson odbił od tyłu tablicy, a Andre wsadził od normalnej strony, no kurde ciężko opisać, ale super to wyglądało. Gierap potwierdzi Pozdro kolego Każdy konkurs był niesamowity, żaden zawodnik nie utrzymał tytułu, poodpadali w pierwszych rundach, byli najgorsi. Ale co tu dużo gadać trzeba zobaczyć, polecam wszystkim ściąganie torrentów, to trzeba zobaczyć Ja to mam nagrane hehe Now is the time on All Star Game !!
josephnba - N lut 19, 2006 4:03 am
Powiedzmy sobie szczerze- sędziowie wydrukowali konkurs wsadów
Już sama dogrywka to był ostry wałek, ale fajnie, że była, szkoda tylko, że wygrał Nate, bo moim zdaniem zdecydowanie lepiej zaprezentował się Dre. Spory niesmak budzi u mnie to 47 pts za dunk, który powtarzał chyba 15 razy. Pamiętacie zeszłorocznego BirdMana- jak go wtedy ocenili za liczbę powtórzeń? Oczywiście można wziąc pod uwagę fakt, że Nate to strasznie niski gracz, ale myślę, że flustracja AI2 nie była bezpodstawna
Konkurs fajny, jeden z najlepszych w historii bez wątpienia, ale wynik mnie nie zadowala, bo choć dunk nad stojącym Webbem był niesamowity, to w przekroju całego konkursu Ai2 był zdecydowanie najlepszy i z tego powodu czuję się lekko zawiedzony
Mogli dać Dre też 47 i drugi OT, bo postawą zasłużył na coś więcej niz na niesprawiedliwe naciągnięcie wyniku. Dla mnie to on wyrał, a sędziowie to przekręty
PS: Postawa Nasha mnie zwaliła z nóg- praktycznie się skompromitował
PS2: Spurs byli niesamowici, a Parker wygrał konkurs rzutami z jakich przecież nie słynie w NBA- SZOK
PS3: Novika też wygrukowali, choć to zabawa, ale ywgrać nie powinien
PS4: Reewersowy dunk tyłem zza kosza po podaniu od tylnej częsci deski- najlepszy dunk jaki kiedykolwiek w życiu widziałem!!!
Van - N lut 19, 2006 4:03 am
Rozwalił mnie na łopatki konkurs wsadów pewnie wiele osób będzie mówiło, że Iggy został skrzywdzony, ale jak dla mnie i jeden i drugi zasłużyli na zwycięstwo, Iguadala trochę złą strategię przyjął niepotrzebnie najlepszy wsad w pierwszej rundzie, mógł coś z Iversonem innego zrobić wtedy a to zostawić na finał. Nate niesamowite po prostu, przecież to prawom grawitacji przeczy, a te przekładanie pod nogami w finale, niech ktoś samo przekładanie pod dwoma nogami zrobi bez wsadu Obaj zrobili niesamowite show, sędziowie jakieś machlojki z punktami robili, ale z tej dwójki, który by nie wygrał jak dla mnie byłoby sprawiedliwie.
Aha nie było przypadkiem dogrywek i to kilku w konkursie między Jordanem i Wilkinsem
danp - N lut 19, 2006 4:19 am
Mozna odniesc wrazenie ze sedziowie faworyzowali Nate'a publika i te sprawy, karzelek i te sprawy...
Ale ale ale po pierwsze Nate wykonal dwa spektakularne dunki dzisiaj, oba za pierwszym razem, Iggy swoj jedyny naprawde dunk na wysokim poziomie wykonal bez sensu w I rundzie na dodatek w 3 probie.
Po drugie co drukowal Moses Malone i te jego 8 dla Nate'a a 10 dla AI to jest dopiero zenada, a wszystko to w probie rewanzu na S.Webbie, mieli jakies zaszlosci, generalnie dziwne zachowanie. Co Spudd Webb wypomnial mu na konferencji prasowej, podkreslajac ze nie powininny rzeczy z przeszlosci decydowac o wynikach w konkursach dla zabawy, dla publicznosci, a MM prowadzil sobie swoja wojenke, strasznie z nim pojechal lalem przed tv z tego typa, skompromitowales sie panie Malone, wstyd. Paka nad Webb'em przejdzie do historii, nie ma dwoch zdan.
Rzuty za trzy Allen chyba przegral na wlasne zyczenie, z 4 koszyka nie trafil zadnej pilki, a Nowitzki w ogole nie powinien wystapic w Finale, bo w eliminacjach ostatni celny rzut kolorowa pilka oddal wyraznie po czasie, Terry nie zdolal oddac rzutu, Nowitzki oddal (choc po syrenie) i to za 2 pkt, bylby wtedy najgorszym uczestnikiem tego konkursu, w zamian poblazliwie go potraktowano i wygral cala zabawe.
Pozostale 2 konkursy to zenada, moge wyjsc przed dom pokozlowac i rzucic spod kosza, albo z pol dystansu, mega nuda.
ps-oczywiscie 2 spektakularne wsady Nate'a to w tym rowniez ten z 1 serii gdy dostal 49pts, nie licze tego do ktorego potrzebowal 14 prob bodajze, ten byl spasiony ale i prob mnostwo
ps2-to co pokazal Josh Smith wola o pomste do nieba, te tasmy 100 metrow od kosza, po czym wybicie niby z linii osobistych, oczywiscie przekroczone...
ps3-wrocilem po raz trzeci, rozwalilo mnie jedno (bo wlasnie widze powtorke wiec mi sie to przypomnialo-i kore prosze nie wykorzystuj tego do zlosliwosci przeciwko fanow 76ers), chlopaki nie potrafia zsumowac 5 cyfr do kupy, Iverson sie cieszyl bo myslal ze Iggy wygral a tymczasem Iggy nie dostal 48 pts ale 46pts, niezle jaja...
ps4-po 14 probie wyszlo tak
ps5-wracam tu juz po raz ostatni przed snem, dla chetnych do szybkiego zaciagniecia 2 najpiekniejsze wsady tego konkursu, ostatnie ujecie z boku Nate'a nad Webb'em moge ogladac godzinami:
http://www.knickstalk.com/dunk.wmv
InfinitI - N lut 19, 2006 7:50 am
Jakos dziwnym zbiegiem okolicznosci zdecydowalem ogladac sie to cale show... musze przyznac ze najbardziej interesowaly mnie wsady... i powiem szczerze ale po 14 stu probach wkoncu trafic i wygrac to niezla jazda...
Andre Iguodala i jego drugi wsad zza tablicy byl niesamowity...
wydaje mi sie ze wszyscy raczej byli zaskoczeni tym werdyktem, zreszta razem z jurorami . To chyba tyle z mojej strony na temat show AllStarGame...
Szak - N lut 19, 2006 9:44 am
Ja widzialem finalowe paczki tylko na highlightach z ESPN. Niezle to wygladalo. Na pewno IMO lepiej niz to, co bylo rok temu. Wtedy bylo poprawnie, a teraz juz z czyms bardziej widowiskowym. Ale bardziej podobaly mi sie wsady Iguodali. Robinson tez super, lata pieknie, ale chyba dostal w pewnej mierze za wzrost, a raczej jego brak
Wróbel - N lut 19, 2006 10:32 am
Tak sobie oglądam teraz powtórke i naprawde szkoda mi Andre. W tej dogrywce Nate robił więcej prób niż "ptak" w zeszłym roku, ciekawy pomysł, ale nic rewelacyjnego. Za te próby powinien dostać max 44pkt.
Dogrywka ciekawa rzecz, widać było, że sędziowie się konsultowali zanim podnieśli tabliczki, ale w OT już przesadzili. Po tak świetnym początku mam niedosyt, ponieważ "wzrost był wyżej notowany niż umiejętności".
Kfadrat - N lut 19, 2006 11:16 am
niepotrzebnie najlepszy wsad w pierwszej rundzie, mógł coś z Iversonem innego zrobić wtedy a to zostawić na finał.
Gierap - N lut 19, 2006 11:39 am
Wróbel potwierdzam,jak ktoś LIVE oglądał wczoraj to naapewno nie mógł narzekać na emocje,czy poziom Dunków
Złapało sie 2 zawodników z różnymi stylami ale pokazali naprawde highlights dunks.
Szkoda tej końcówki,bo teraz jak na to wszystko patrze to chyba obu sie należała nagroda i nie dziwie sie frustracji Andre po przegranej(mimo ze byłem za Nate'em),bo jego wsad z tyłu od tablicy był choryyy na maksa,zdążył schować głowe i zapakować piłe LOL.
Nate natomiast faktycznie bomba w nogach,a to co zrobił ze Spudd'em było nieziemskie,pokazał faktycznie ze cm to nie wszystko
O reszcie konkursów sie nie wypowiadam bo jak Wróbel wie obstawiałem na innych [/list]
Pryq - N lut 19, 2006 11:49 am
Shooting Stars - nuda, od poczatku jego istnienia kokkurs ten wydawał mi się nudny... Zaimponowlo mi jednynie to ze Parker i Kobe rzucili za pierwszym razem z polowy celnie . To było niezle.
Three-Point Shootout - wg. mnie z roku na rok coraz gorzej te rzuty ida w tym konkursie.. jedni za szybko, drudzy za wolno, inni na odwal sie. Załamka kiey Allen nie trafił calego jednego koszyka . I zdziwlo mnie tez ze zaliczyili Novitkowi ta ostatnia piłkę, wyraźnie było już po czasie.
Skills Challenge - Nash sie po prostu skompromitował, taki słaby wystep to porażka. Niby tak wszytko fajnie ze znowu bedzie najlepszy a blo inaczej... Występ LeBrona to jakaś pomyłka, nei wiem co on tam robil. On raczej do dunqw.
Slum Dunk - Smith i Warrick zupełnie bez pomysłów... Nic szczegolnego nei pokazali. Ale Iggy i Nate! OMG! Tu to aż wstałem z fotela! genialne. Iggy zza kosza, Nate nad Webbem! Iggy pod nogą, Nate Pod dwoma nogami i power dunk! Genialne, jeden z lepszych konkursow 'I've ever seen'! .
Wróbel - N lut 19, 2006 12:09 pm
SWystęp LeBrona to jakaś pomyłka, nei wiem co on tam robil. On raczej do dunqw.
Taki konkurs to nie dla niego, bo widać było treme w jego poczynaniach. Zupełnie dziwnie do tego podszedł, a obgryzanie paznokci mógłby sobie darować, już i tak podczas meczy regular season sobie siare robi Profesjonalista
josephnba - N lut 19, 2006 12:13 pm
LBJ tak jak myślałem nie wypadł najlepiej, choć i tak lepiej niż podejżewałem. Fianł zaliczyłtylko dizęki ośmieszeniu się Nasha i zwolnionym tempie w jakim robił tor Paul
Widać było jak wiele problemów sprawiał mu "slalom". Jest bardzo dobrze operującym graczem na piłce ale jak na gracza o swoim wzroście. Do tego konkursu pasował jak Steve Kerr do wsadów
A poważnie to wcale się nie skomrpomitował, ale obgryzać paznokci faktycznie nie powinien, bo to już zaczyna być niesmaczne. Kupi mu ktoś wreszcie obcinacz, a może Bibby mu pożyczy
emjey23 - N lut 19, 2006 12:51 pm
Nie ma co, konkurs wasadów zupełnie mi zrekomensował rozczarowania związane z pozostałymi konkursami. Bez watpienia jeden z najlepszych SDC w historii.Kilka razy podczas konkursu złapałem się za głowę AI2 zapowiadał że pokaże coś czego nie widzieliśmy i słowa dotrzymał, z tym że pod koniec wyraźnie pomyslów mu zabrakło.Nie uważam też że fair jest porównywanie kilkunastu prób Nate'a i Birdmana.Wystarczy porównać stopień trudności wasadów N (biorąc pod uwagę też jego warunki) i Andersena .Robinson jak najbardziej zasłużył na wygraną.
josephnba - N lut 19, 2006 1:13 pm
Nie uważam też że fair jest porównywanie kilkunastu prób Nate'a i Birdmana.Wystarczy porównać stopień trudności wasadów N (biorąc pod uwagę też jego warunki) i Andersena .Robinson jak najbardziej zasłużył na wygraną.Przytaczając te porównanie chciałem zobrazować jak stronniczy byli sędziowie, bo nie powinno się za dunk powtarzany 14 razy dawać 47 punktów nie ważne jak niesamowity by on nie był. 43-45 to max co za takliczbępowtórek bym dał, ale najważniejsze, że dobrze się bawiłem i że Ai2 jest moralnym zwycięscą
emjey23 - N lut 19, 2006 1:18 pm
Nie uważam też że fair jest porównywanie kilkunastu prób Nate'a i Birdmana.Wystarczy porównać stopień trudności wasadów N (biorąc pod uwagę też jego warunki) i Andersena .Robinson jak najbardziej zasłużył na wygraną.Przytaczając te porównanie chciałem zobrazować jak stronniczy byli sędziowie, bo nie powinno się za dunk powtarzany 14 razy dawać 47 punktów nie ważne jak niesamowity by on nie był. 43-45 to max co za takliczbępowtórek bym dał, ale najważniejsze, że dobrze się bawiłem i że Ai2 jest moralnym zwycięscą
Van - N lut 19, 2006 1:23 pm
Właśnie o to chodzi sędziowie nie mają się sugerować nieudanymi próbami.
Ja nie miałbym pretensji jakby wygał Iggy i nie mam jak wygrał Nate, Malone zaniżał mu oceny kiedy tylko mógł, prawda jest taka, że obaj byli świetni i w równym stopniu zasłużyli na zwycięstwo.
The_Answer - N lut 19, 2006 1:35 pm
Nie no wszyscy obrońcy tytułu dali ciała A najbarcie Stevciu. Szkoda ,że Andre nie wygrał slam dunka ale Ta Paczka NAte Robinsona nad pewnym znanym panem Była boska
danp - N lut 19, 2006 1:41 pm
Właśnie o to chodzi sędziowie nie mają się sugerować nieudanymi próbami.
Ja nie miałbym pretensji jakby wygał Iggy i nie mam jak wygrał Nate, Malone zaniżał mu oceny kiedy tylko mógł, prawda jest taka, że obaj byli świetni i w równym stopniu zasłużyli na zwycięstwo.
Nic dodac nic ujac, powinni podzielic wygrana i przyznac 2 pierwsze miejsca, a tu widze jakies teksty o moralnym zwyciestwie, bo co, bo Kobe i AI nagle wielcy przyjaciele "glosowali" za Andre? Bo Labron jak juz przestal patrzec sie w jeden punkt i znowu obgryzac paznokcie przyszedl ponabijac sie z Nate'a nieudolnie nasladujac jego zachowanie? Okazal sie kurczaczkiem ktory bal sie przystapic do konkursu, z lawki czy sprzed tv latwo sie nabijac czy dawac rady, gosc ma metr piecdziesiat w kapeluszu i laduje pilke po kozle idealnie wymierzajac czas nad glowa inne zwyciescy sprzed dokladnie 20 lat, poziom trudnosci wykonanych, powtarzam wykonanych dunkow byl po stronie Nate'a. Poniewaz jednak AI wykonal po raz 1 ta pake z podaniem o tyl tablicy (za pierwszym razem zahaczyl glowa o krawedz tablicy to sie moglo skonczyc powazna kontuzja) i mial mniej prob dalbym mu rowniez pierwsze miejsce, rowniez zeby nie czytac takich hasel o moralnej wygranej czy w koncu bo mial 14 prob i wygral, ktos madrze napisal wyzej, nie ilosc prob sie liczy tylko jakosc wykonanego dunku, tyle w tym temacie.
The_Answer - N lut 19, 2006 2:47 pm
No to by była dobra myśl 2 pierwsze miejsca Nate miał więcej prób ale to znaczyło o tym ,że jak mu nie wychodziło to i tak chciał pokazać ,że to umie.
Robinoson rozumiem mieć 174 cm wzrostu i zrobić pake ale nie takie np.Pod nogą .
Gierap - N lut 19, 2006 3:04 pm
Zgadzam sie z danp'em,troche niepoważne zachowanie LBJ Paznokcie mu sie skończyły czy co
Kobe też nagle przyjaciel AI2,no ale fakt obja powinni dostac 1 miesce za kreatywnośc u Nate i samozaparcie przy dunkach,IGGY za ten dunk od tablicy
Zdecydowanie najlepszy konkurs od wielu lat,emocje,zaangażowanie i freak dunki wszystko było
Van - N lut 19, 2006 3:13 pm
Kobe też nagle przyjaciel AI2
Nagle
Pytanie, który gwiazdor NBA słynący ze swojej pracowitości często w wakacje trenuje razem z Andre pomagając mu w poprawie jego gry:
a) Allen Iverson
b) Shaquille O'Neal
c) Kobe Bryant
danp - N lut 19, 2006 3:17 pm
W sumie teraz chcialbym sie wycofac z tego co napisalem o Joshu Smithie, facet zapakowal "dwiema recami" prawie z linii osobistych co jest duzo trudniejsze z takiej odleglosci niz 1 reka, chyba zbyt malo punktow za to dostal. A ta tasma niby miala mu ulatwic odpowiedni nabieg i wybicie, dziwnie wszyscy mysleli ze furiat chce sie wybic z tego miejsca.
Jeszcze co do ASGW, mecz pierwszoroczniakow z drugoroczniakami bardzo nudny, nie pomoglo mu zbyt wiele nawet walka o pierwsza pilke wyrzucona w gore przez sedziego Nate'a z Howardem, komicznie to wygladalo jak taki karzelek stanal kolo DW, ani maly trash talk Iguodali z Nate'm pod koniec meczy, Frye tylko sie usmiechal pod nosem.
Konkurs dunkow stal na wysokim poziomie, byl duzo lepszy niez zeszloroczny.
W studiu TNT od poczatku sezonu zasiada Reggie Miller (ewentualnie pracuje z mikrofonem w hali), z calym szacunkiem dla tego wielkiego gracza, to jest tragedia co on za pierdoly wygaduje, ta jego sliczna siostra Cheryl Miller rowniez nie lepsza. Jak do tego doda sie Barkleya powtarzajacego po raz n-ty ten sam zart, albo smiejacy sie z czegos i krzyczacy tak glosno ze nic nie mozna zrozumiec, TNT chyba powinien delikatnie zmienic obsade. Chuck cos rzuci tamci rechocza to go wtedy podkreca, 5 albo 6 razy powtorzyl wczoraj tekst o ciaglym pokazywaniu Damona Jones'a, ktory fakt faktem wygladal jak pimp z lat 80-tych w tej czerwonej marynarce i tych okularkach, ale sorry ludzie ogladaja Slam dunk contest dla uczestnikow a nie dla jakiegos Jonesa-pimpa, Shaqa przebranego za kowboja czy w koncu gwiazdki NFL Terrela Owensa-najgorszego teammate'a w historii sportu zawodowego-rowniez przebranego w ten kretynski kapelusik-moda od siedmiu bolesci...
A wy narzekacie na komentatorw C+...
Mam nadzieje ze dzisiaj zobaczymy troche sportowej zlosci i defensywy bo nic tak nie nudzi jak 8 pak z rzedu bez chocby prob obrony.
No. #13 - N lut 19, 2006 5:03 pm
No, szczerze mowiąc spodziewałem się dużo więcej od Josha Smitha. Wsad Iguodali z tyłu tablicy pierwsza klasa ale jak zobaczyłem Nate'a przeskakującego Spudda to mi gały wyszły Nate ma tylko 1,75 i dynamit w nogach !!
josephnba - N lut 19, 2006 6:47 pm
zeby nie czytac takich hasel o moralnej wygranej czy w koncu bo mial 14 prob i wygral, ktos madrze napisal wyzej, nie ilosc prob sie liczy tylko jakosc wykonanego dunku, tyle w tym temacie.Czyli skoro Ty uważasz że Nate wygrał zasłużenie to ja nie mogę mieć innego zdania?? Czegoś tu nie rozumiem. Jakoś nie pamiętam, żeby ktokolwiek miał pretensje kiedy rok temu po iluś tam próbach sędziowie nisko ocenili Birdmana, a ten wsad też był niesamowicie trudny, bo przebiec połowę boiska to spory wyczyn. Jakoś nikt nie płakał, że nędziowie nie powinni byli zwracać uwagi na liczbę powtórzeń. Powtarzam- dunk był piękny, ale 47 to za dużo, bo co by nie mówić od zawsze za dużo powtórzeń obniżało się ocenę, a w tym wypadku zrobiono wyjątek.
Czepiałeś się Malone'a, że zaniżał oceny NR, to ja też dla zasady (bo czynę to bez przekonania, ale zdenerowwałeś mnie wyśmiewaniem mojej opinii) mogę stwierdzić, że w momencie kiedy warzyły się losy dogrywki Kenny Smith i Szybowiec celowo zaniżyli ocenę Dre (dali po 8 ), żeby tylko dać szansę Nate'owi. Takie czepianie się nie ma sensu, ale skoro Ty wyśmiewasz moją opinię (a uważam, że zwycięscą powinien być Dre, choć do czasu jak nie zacząłeś tu miaszać nie miałem do wyniku aż takiego stosunku jak teraz) to ja mogę wyśmiać Twoją. Poza tym gdyby Malone chciał wygranej Iguodali za wszelką cenę to wystarczyło jakby po tym rewersowym dunku z przelożeniem piłki pod nogą (ostatni wsad) dał 10 a nie 9...
Powtarzam- to był jeden z najlepszych konkursów jaki widziałem w życiu, ale wygrana Nate'a moim zdaniem nie jest do końca słuszna. I nie interesuje mnie co Ty o tym sądzisz, skoro Ciebie nie interesuje moja opinia!
danp - N lut 19, 2006 7:38 pm
Latwo sie denerwujesz panie jospeh, dziwne zachowanie, co to za teksty ze mnie nie intersuje twoja opinie i ty wysmiewasz moja, niezla masz jazde. Wykrzyknikiem chcesz podniesc swoje ego czy wykrzyczec swoja nerwowosc, troszke zimnej wody by sie przydalo.
ps-czytaj ze zrozumieniem to moze unikniemy nieporozumien, ja nie napisalem ze mnie nie interesuje twoja opinia, jak rowniez nie wysmiewam twojej opinii
ps2-z zasady jak cie nie intersuje moja opinia to sie do niej nie odnos, proste a pozwalajace uniknac nieporozumien
kore - N lut 19, 2006 8:15 pm
Dobry wieczor
dluzszy czas mnie nie bylo ale nadrabiam juz
Ja sie wypowiem maxymalnie obiektywnie bo nie jestem kibicem ani Knicks ani Sixers, tak samo mam obojetne uczucia wobec Robinsona jak i Iguodali i ryba mi bylo kto wygra. Jedyne czego chcialem to dobrego show, bo skoro nikogo nie lubie to niech przynajmniej bedzie ciekawie
I z pełną powagą i calkowitym przekonaniem stwierdzam ze jak najbardziej zalsuzone bylo zwyciestwo NR.
I tu sie z josephem (czy mozna juz powiedziec "jak zawsze" ? ) nie zgodze. sadze ze bardzo subiektywnie podchodzi do tematu. Ale owszem, ma racje ze to jego opinia i ma do niej prawo (choc rzeczywiscie strasznie latwo sie zdenderowal i niepotrzebnie bo danp sie nie smial z nikogo : )).
No i z pewnoscia go nie przekonam, bo dunki sa subiektywnymi odczuciami, czesto ocenianymi wg poziomu sympatii wobec wykonawcow. Ale panie joseph powoli, takie spojrzenie z dystansu:
1 - ile by prob nie bylo, robinson dokonywal rzeczy niesamowitych. Przeciez DUNKI to nie tylko sila ale tez przeczenie prawom grawitacji. Nie dojrz ze karzel to ewolucje niesamowite. No i innowacja, pomysly, kreatywnosc!!! Mi galy z orbit wychodzily co ten facet wymyslal...
A Iggy ?? Przyznaje bez bicia, z kumplem ogladailsmy, to obydwaj wyskoczylismy z kanapy i zlapaliscmy sie za glowy przy dunku zza tablicy, a po nastepnym dunku robinsona (ktory wydal sie przy Iggy;ego pierdnieciem) stwierdizlem jasno - zwyciezc musi byc tylko jeden, i tylko AI2. Ale po prostu w finale nie mial pomyslu chlopak, odstawial powtarzalne dunki (powtorka J.R.Smitha, Vince'a, Ridera bodaj), piekne bo piekne, ale bez inwencji tworczej - tylko przelozenie i dunk, przelozenie dunk... na jedno kopyto
2 - Po tym co widzialem w finale i dogrywce, uwazalem ze absolutną krzywdą dla Nate'a bedzie jesli nie wygra. Odstawil niesamowity szoł. Jest on jednym z ty7ch graczy Knicks ktorych darze antypatią wręcz, ale nawet przy niedunaych dunkach lapalem sie za glowe nie moga uwierzyc w co widze... Zapewne w normalnych warunkach wsady AI2 bylyby dla mnie nieziemskie ale po tym co wyprawial Robinson ja siedzialem spokojnie patrzac (zreszta ni tlko ja, dzisiaj z rodzinka powtorke ogladalem, reakcje te same ) na to i zastanawiaajc sie czy stac go bedzie na cos nowego.
3 - w skrocie jeszcze raz: wg mnie zwyciestwo lezalo w olbrzymiej inwencji tworczej NR i pomyslowoscia wygral ten konkurs, i bardzo dobrze ze pomyslowosc wygrala, widac bylo improwizacje, niesamowita kreatywnosc czego nie mial przeciwnik. Wzrost byc moze minimalnie decydowal ale ogolnie rzecz biorac wrazenia artystyczne byyl zdecydowanie wieksze po stronie Robinsona...
4 - mowisz ze najlepszy dunk jaki w zyciu widziales. Wg mnie przesadzasz (ale to moje zdanie, tamto Twoje ), no bo pomysl, czy:
a/ mozna porownac ktory dunk z ktorego roku byl lepszy czy gorszy? Ciezko pod tym wgledem to oceniac, choc...
b/ jak juz bardzo sie uprzec mozna tu przywolac MJa, Dr.J, no a z ostatnich przede wszystkim Vince'a ktorego dunki byly najzwyczajniej w swiecie fajniejsze i to bez porownania fajniejsze wobec AI2. Poza tym Carter w kazdym z nich pokazywal cos nowego, ale to juz rozpatrywanie calosci nie pojedynczych rzeczy... Ale generalnie rzecz biorac gdyby niepokazywali nazwisk i twarzy moge sie zalozyc ze przynzalbys wyzszosc dunkom VC, bo ciezko tego nie zrobic.
Co do samej soboty:
tak jak mnie wkur*ial michalowicz i telman to dawno tak nie bylo zle...
To co najbardziej pamietam:
- motyw z Nowitzkim, ze przyznali ze "wszystko zgodnie z regulaminem" i POWINIEN miec 14pkt, mimo ze kurna mieli pokazane ze przed rzutem mial 12...
- motyw ze skills chalenge, kurde, przeciez ten jump shot byl z konca trumny, zza osobistych a ci sie uparli ze to rzut za trzy
- i to caly czas "stivi stivi", kurna czy jego imie to STEVE czy STEVIE ? wkurza mnie to
- mowienie o tym ze "tego to jeszcze nie bylo!!!" i podnieta ogolna jak Iggy przelozyl piłe za plecami... no przepraszam bardzo, michalowicz, do cholery chwalil sie ze juz 10y raz od rzad oglada live slamdunki a nie pamieta J.R.Smitha sprzed roku ?
- i nie pamietam co tam jeszcze bo po kilku piwkach bylem ,no ale walili gafe za gafą i pieprzyli glupoty (vide"Iguodala wykonuje bardzo atletyczne dunki wiec pewnie jest juz bardziej zmeczony") itd itp
PS. Dla potwierdzenia obiektywizmu - niby piownienem kibicowac jak moj idol Kobe - AI2 a jednak nie robilem tego Tzn. chodzi mi o to ze nie patrzylem na to kto robi dunki i kogo ma za soba tylko jak : )
KarSp - N lut 19, 2006 8:38 pm
To ja z mocnym spoznieniem, ale czasem nie grzesze i pewnie w najblizszym czasie grzeszyl nie bede
Shooting Stars- mnie tam ten konkurs nie znudził, fajnie sie go ogladalo, szybki przebieg wiec IMO nie było czasu aby narzekac na nude. Swoja droga szkoda ze tak duzo w tym konkursie zalezy od szczescia,bo jednka rzut z połowy to zawsze ogromna loteria. Spurs byli fatanstyczni z tym jak trafiali, ale tez zawsze mogli sie zatrzyamc na ostatniej pozycji tym ze szoby pudło za pudłem z polowy. W kazdym razie ciesze sie z ich wygranej, a Parker bardzo zaskoczył bo w NBA trojka idzie mu mozolnie nie mówiac juz o 50% parkietu. Szkoda mi było Leslie ktora nie mogła trafic pierwszego rzuty z naprawde bliskiej odległosci, meczyłą sie z tym niemiłosiernie i zabrało duzo czasu dla Lakers, bez niej mogliby mniec podobny bilans do San Antonio. Swoja droga tak patrzac obiektywnie to mysle ze z tej odległosci to i ja bym trafił szybciej niz ona
Skills Challange- byłem za LeBronem i Paulem serecem, a rozumem za Nashem a wygral ktos zupełnie z zewnatrz dla mnie czyli Wade. Ale nie bede odbierał mu radosci bo w Finale pokazał prawdizwy geniusz i szkoda ze nie pobił rekordu Nasha. Sam Steve bardzo sie skompormitował, widac ze mu zalezało, ale tez latał jak głupi widzac 3 z 5 piłek juz w koszu zanim one zdązyly do obreczy doleciec Stracił czas, wiadomo było ze nie wygra i cóz az szkoda bylo patrzec w jaki sposób przegrywa obronca tytulu. LeBron moim zdaniem wbrew ogólnej opinii nie stracil na szybkosci ale na przyspieczeniu i zawrotnosci, a szczególnie na tym drugim, bo widac było z jakim tempem slalom wykonuje on a z jakim robia to inni. Mimo to zabrakło niewiele i wydaje mi sie ze zszedlby do granicy 31-30 gdyby miał szybkosc Flash'a. W kazdym razie konkurs na poziomie, choc czasy z pierwszej rundy nie najlepsze.
Three-Point Shootout- Novik owszem nie powinien dosc do finału nawet, ale ja mysle ze to jest zabawa, wiec nie było sensu aby zabierac mu te punkty, zabrakło ułamka wiec powinni to puscici i tak zrobili. OGólnie to spodziewałem sie własnie takiego przebiegu, myslalem tylko ze wygra Allen, ale ten był drugi, w sumie tez mial szanse wygrac ale 4 stacje straszliwie zmarnowal, nic mu nie wpadło i poszła cala nadzieja. Ogólnie fjanie sie ogladało były emocje i nie wygrał na farcie niesamowita seria Q tak jak w poprzednim roku tylko kazdy musiał na to zapracowac.
Slam Dunk Contest- bardzo ciekawy konkurs, dawno nie bylo tylu ciekawych i nowych propozycji od samych zawodnikow. Widac ze kazdy z nich chcial wystapic i mial swój pomysł na zwyciestwo. Warrick swoim drugim wsadem wyraznie chciał podejsc pod Smitha i jego slam dunk z Martinem w tamtym sezonie, ale tez cos tam zmienił wiec nie ma co sie zbytnio czepiac. Co do afery z Robinsonem to specjalnie zwrociłem uwage na regulamin i było wyraznie napisane ze nieudane próby sie nie licza i uznaje sie tylko to co zostlao wykonane, wiec niewazne ile prob raczej z tego powodu nie powinno sie punktów odejmowac. W tamtym sezonie moglismy sie oburzac bo jestem tak na 80% przekonany ze takiego zapisu w regulaminie nie było i za duza ilsoc prob były punkty do tyłu, wiec była troche inna sytuacja. Najchetniej nagrode dałbym obu, ale cóz tak raczje byc nie moge. NIe zmienia to jednak faktu ze dogrywka była wydrókowana, widac ze chcieli potrzyamc w emocjach. Dunkiw tym roku bardzo dobre, szczególnie podobała mi sie Iggy'ego zza tablicy i dwie Nate'a z ktorymi dosc długo walczył ale stopien trudnosc był naprawde imponujacy.
Strona 1 z 2 • Zostało wyszukane 264 postów • 1, 2