Bunia - Wt lut 14, 2006 4:48 pm
Thomas wogóle nie myśli, nie wiem dlaczego wogóle chce oddać Pennego, za Martina, ma perspektywicznego zawodnika w postaci Frya, no i Lee tez zly nie jest jak na debiiutanta, to sila pod koszem jest, Martin przeciez z takim kontraktem tez nie pojdzie na ławke, a jak obaj mają się marnować to nie powinno być tak. Jeżeli chce coś ruszyć w zespole, to prędzej wziołbym Evansa, zbiera, cos tam punktuje, jest dobrym defensorem, pozatym ine potrzeba jakiejs gwiazdy tylko predzej zemieslnika. Na ich miejscu starał bym się pchaćna chama w pizdu Rose, co najwyzej jakis z nmniejszymi kontraktami podobychac czy cos, zeby jak najbardziej salary podczyscic, jezeli naprawde nie zalezy im na kasie, to niech chociaz pomysla o tym ze role players tez sa potrzebni w zespole, a oni dziur maja od groma, nie ma PG z prawdziwego zdarzenia, obrona tez kuleje. Thomas musi chyba siąść i poważnie pomyśleć.
Patrząc z perspektywy Orlando wygląda to dobrze, gdyby oba transfery doszły do skutku. Arroyo moze nie jest juz tym samym zawodnikiem co w Utah, ale jest porzadny i sie przydaje, Drako to ciagle niespelniony talent, w mlodym orlando napewno dostal by szanse aby sie pokazac, co do Jamala i Trevora, to ten Jamal kuleje troche, nie pasuje mi tam, za to Trevor dalej moze sie rozwijac. Caly sklad byly mocno odmlodzony, a trio mlodych pod koszem ktorzy by sie spokojnie mogli wymieniac na pozycjach jest bardzo dobra opcja. Nene razem z Howardem i ze wsparciem Milica brzmi groznie , pozostaje tylko czekac, bo zostalo jeszcze 10 dni do konca lini transferowej....
Daretti - Wt lut 14, 2006 4:54 pm
Co do Bosha to nie bądzcie naiwni....tam juz nie ma babcocka i daje sobie reke uciac że Christopher zostanie w Kanadzie. Raptors są bardzo perspektywiczna ekipą i gdyby nie fatalny start 1-15 to pewnie byliby teraz przed 76ers...a i tak jeszcze walczą o playoffy.
Skończcie już z przedstawianiem ekipy Toronto jako cienkiego klubu na zadupiu gdzie są sami idioci. Zmienił sie GM , i teraz klub zmierza w dobrym kierunku. Embry czysci salery zeby mozna bylo zaproponowac Boshowi maksymalny kontrakt i nieliczcie ze on gdzies odejdzie, to juz nie te czasy. Juz nie ma frajera babcocka ktory oddawał najlepszych graczy za czapke gruszk....koniec z tym i jak chcecie sie czepiac to sie NYN czepiajcie bo to jest dopiero cienki klubik....
I przestanicie pieprzyc ze nikt tam nie chce grac...Tylko pseudo gwiazdeczki pokroju dziadka morninga odstawialy kabaret ze nie chca tam grac...Z tą Kanadą sie juz utarl taki przesąd ze nikt tam nie chce grac ale to jest tylko gadanie przyglupow ktorzy nie znaja sie na rzeczy...Zapewniam was ze do Toronto przyjda ciekawi zawodnicey bo jak są perspektywy to znajda sie i chetni do gry, a te pierwsze sa jak najbardziej....
I nie pieprzyc mi ze Bosh jest cienki bo to nie ma podstaw a ktoś kto tak pisze jest jebniety zdrowo. To ze nie pcha sie pod kosz jest spowodowane tym ze dysponuje znakomity rzut z pol dystansu...ale jak juz jest pod koszem to dzieki swojej szybkosci robi kazdego centra jak chce...a i pisanie cos ze jest slaby fizycznie ze go wiatr zdmuchnie tez jest dla mnie smieszne....ogladalem sporo meczy Rapsów i Chris nigdy nie ustepuje pola i walczy twardo z kazdym a zbiurek i tak ma sporo bo 9 na mecz...
A i jeszcze jedno ktos tam napisal ze Raptors grają nudna koszykówkę chyba ktoś od bullsów....stary powiem ci tyle ze gre Toronto oglada sie bdb bo graja szybko i efektownie...jak mowisz ze graja nudno to chyba nie ogladales ich meczow albo trafiles akurat na jakies slabsze....co jak co ale przy ich meczu nikt na pewno nie zasnie z nudow...
GO RAPS GO BOSH !!!!!!!!!!!
ignazz - Wt lut 14, 2006 5:12 pm
No ubolewam że 100 post bedzie w takim tonie ale cóż:
Po pierwsze: 1. widze sporo ale żeby jarać się nad atrakcyjność meczy Toronto? grają może nie nudno ale bdb to za wysoka nota
2. Sprawa Bosha - taki pewny że zostanie to nie jestem. Kilka faktów temu przeczy a jeden istotny jest nawet pomijany. Chodzi tu o taką błachostkę jak PRZEPISY PODATKOWE - niestety w kanadzie , w NY i w Californii są troszkę pod górkę ( może stąd konieczność płacenia w Big Apple zawysokich kontraktów).
3. możliwości obudowania go dobrymi graczami budzi moją wątpliwość
4. zimny Klimat, fakt może niedoceniany ale spróbuj ruszyć Szaka z Florydy!!!
5. Vancouver Grizzles już nie ma i co przypadek czy marne zainteresowanie kibiców i mediów? z resztą lud drwali nigdy nie palił się do kosza jak do hokeja (prawda vince?)
6. głupek nadal jest jeżeli za Davisa oddaje 1st round pick (ok. czyszczenie salary by przytrzymać Bosha)
7. Ale klasę Bosha w pełni potwierdzam i malkontenci ( szczególnie ci z Chicago podniecający się średnim Kirkiem lub Benem nie mają racji).
josephnba - Wt lut 14, 2006 5:14 pm
Daretti to Ty lepiej pogódź się z prawdą, że Toronto to "zadupie" i grać tam to w opinii zawodników zsyłka nie mniejsza niż Hawks czy Portland. Myślę, że Bosh pogra do kontrakt year w Toronto, a potem się okarze. Jeśli władze klubu będą bały się, że wyfrunie (jak większośc liczących się graczy) z Raps to jestem w stanie sobie rękę uciąć, że będą chcieli oddać go za kogoś niż stracić za darmo. Raps poza krótkim epizodem kiedy Wschód zszedł na psy nie byli nigdy liczącą się ekipą i to się raczej nie zmieni...dopuki grają w Kanadzie.
Po drugie przestan puszyć się jak pawik, bo wygląda to co najmniej śmiesznie. Nie potrafisz normalnie dyskutować to lepiej nic nie pisz.
Z tą Kanadą sie juz utarl taki przesąd ze nikt tam nie chce grac ale to jest tylko gadanie przyglupow ktorzy nie znaja sie na rzeczy...Zapewniam was ze do Toronto przyjda ciekawi zawodnicey bo jak są perspektywy to znajda sie i chetni do gry, a te pierwsze sa jak najbardziej....
kore - Wt lut 14, 2006 5:20 pm
Zaczen od josepha :
kore 6-8 baniek, a nawet ciut więcej oferowa Pax Edkowi i teraz oglądasz go w Knicks...
josephnba - Wt lut 14, 2006 5:25 pm
tego co pamietm to chcial mu dac 1ą banke na 1 sezon z zalozeniem ze jesli sie sprawdzi dostanie duzy kontrakt. Palant sie wtedy postawil i go pogonili... Już nie raz Ci pisałem, że z pamięcią to u Ciebiew słabo...
Przed opcją z wykorzystaniem ostatniego roku w kontrakcie były przecież rozmowy o testach DNA, które jeśli pójdą pomyślnie to... swita Ci już
kore - Wt lut 14, 2006 5:30 pm
tego co pamietm to chcial mu dac 1ą banke na 1 sezon z zalozeniem ze jesli sie sprawdzi dostanie duzy kontrakt. Palant sie wtedy postawil i go pogonili... Już nie raz Ci pisałem, że z pamięcią to u Ciebiew słabo...
Przed opcją z wykorzystaniem ostatniego roku w kontrakcie były przecież rozmowy o testach DNA, które jeśli pójdą pomyślnie to... swita Ci już
Daretti - Wt lut 14, 2006 5:33 pm
Po pierwsz pick oddany NYN jest od Denver a to znaczy ze bedzie on niski, to nie jest pick Toronto.Dlatego wlasnie to było swietne posuniecie Embrego bo za marny picj dostal gracza z 13mln kontraktem konczacy sie po sezonie...
Co od Bosha to zostanie(on nie jest zmanierowaną gwiazdeczka ktora leci tylko na kase, to jest wlasnie facet z klasa i zasadami). Nigdy nie mówił że oglada inne oferty, powiedział natomiast że jesli zobaczy ze zespol gra dobrze i jest perspektywa na przeszłośc(a jest) to zostanie w klubie, powiem wiecej Bosh powiedział także ze przez całą kariere chce grac w jednym klubie...Dostanie maksymalny kontrakt i na pewno zostanie...
co do wyfrowania graczy to ci pisze człowieku ze zmienił sie GM i wszystko idzie tam w dobrym kierunku.Czy James zostanie to juz nie jestem taki pewny ale w Toronto dostanie dobry kontrakt( bo Embry jest rozsadny i ma glowe na karku)no i ma pozycje lidera w najbardziej przyszlosciowym obecnie klubie w lidze...chyba nie musze pisac o Cywillu, Calderonie i mogacym sie rozwinąc Grahamie..Nigdzie indziej nie bedzie mial takiej pozycji jak w Toronto..
W tym zezonie obraz wynikow tej druzyny fauszuje pierwszy miesiac z bilancem 1-15 gdyby nie tak fatalny poczatek to Raptors byliby juz na 8 albo 7 miejscu w conferencji
[/quote]
Daretti - Wt lut 14, 2006 5:48 pm
Mourning, Aaron W., Eric W., T-Mac, Carter, Alston i nie wiem - Rose chcial? Davis chcial? Marshall chcial? To ze tobie sie to nie podoba nie znaczy ze musisz naginac fakty... Ja tam widzialbym niezla druzynke z tych nazwisk ktore wyminilem. Jak by nie patrzec i co by nie mowic Rozumiem ze masz jakies jeszcze argumenty ze "tylko dziadek Mourning nie chce tam grac" ?
ignazz - Wt lut 14, 2006 5:58 pm
Josphnba to najpierw ja poprosze o wyjaśnienie mi w czym Kirk jest taki ponadśredni. Będzie Ci bardzo łatwo mnie przekonać jak zaczniesz od FG % bo to z Benem na pewno czołowa para NBAw tym elemencie gry.( Kirk 45 wśród G z 40,3 %FG (boykins jest wyżej może trejd? )
dobrana para! oczywiście piszę to w kontekście waszej niechęci do Raya Allena a nie aby nabijać się z perspyktywicznych ale obiektywnie patrząc średnich graczy ( tzn. dobrych)
FG% Kobiego mocno krytykowanego za ilość rzótów wygląda lepiej!
Jak tam asysty???
1 Steve Nash , PHX apg 11,0 a/t 2,86
2 Baron Davis , GSW 9,2 3,03
3 Chauncey Billups , DET 8,5 3,73
4 Brevin Knight , CHA 8,5 3,72
5 Andre Miller , DEN 8,2 2,7
6 Jason Kidd , NJN 7,8 3,25
7 Chris Paul , NOK 7,7 3,19
8 Allen Iverson , PHI 7,4 2,29
9 Stephon Marbury , NYK 6,9 2,41
10 Dwyane Wade , MIA 6,8 2,16
11 Luke Ridnour , SEA 6,7 3,32
12 Sam Cassell , LAC 6,6 2,8
13 T.J. Ford , MIL 6,5 2,04
14 Kirk Hinrich , CHI 6,4 2,77 ( drugi wskaznik jak na młodego gracza extra)
ale tuz tuż egoistyczny Arenas i JoeJohnson a brakuje jeszcze lepszego o niebo TParkera
30 zespołów więc 14 sam środeczek
%3 - 34,7 oczko za finleyem
steals solidne 1,18 spg - 27
wskażnik eff +15 super ale coś mi się zdaje że udział w tym ma Pargo!
Statsy nie są najważniejsze ( bo w nich jNelson jest lepszy a jakoś och i achów o nim nie czytałem?!!)
Ale przyznasz że obniżył loty wobec poprzedniego sezonu!
Wyniki zespołowe no z Orlando porównywać czy nie?
chemia w zespole - ani rewelacyjna ani tragiczna
PODKREŚLAM ŻE NIE JEST TO SŁABY GRACZ, B.PERSPEKTYWICZNY ALE ZACHWYTÓW U OBIEKTYWNYCH OBSERWATORÓW NIE WZBUDZA, OK. MA PRAWO BYC TWOIM ULUBIEŃCEM I KROPKA. Znam takich co uwielbiali Marka Eatona!
.
ignazz - Wt lut 14, 2006 6:09 pm
Ps. Daretti dlaczego jesteś taki bojowy? Zimno Ci w Kanadzie. Mozna mieć inne zdanie ale aby tak mało kulturalnie?
EDIT by mod
To się tyczy Darettiego i Ciebie ignazz (ale nie tylko). Nie piszcie postów jeden pod drugim. Do takich spraw służy EDIT
Jeśli się nie dostosujecie to będziemy zmuszeni kasować wasze posy, bo nie mam ochoty odwalać za was roboty i przenosić tresci jednego posta do drugiego
Przepraszam, ale mnie trochę Daretti sprowokował. A i komentarz na czerwono w trakcie moich wywodów o bulls dziwnie mnie nie dziwi!!!
Zaczęło sie ciekawie. jeden z nas niedługo zostanie bez ręki a thomas siedzi i myśli. Kurde ma 29 zespołów do uszczęśliwienia, czyli coraz mu trudniej bo kiedyś było mniej!!!!
Wróbel - Wt lut 14, 2006 6:47 pm
Panowie jako kibic Raptors chciałbym sprostować Wasze zdania i osądy.
Chris Bosh to obecnie jeden z najlepszych PF w tej lidze, z roku na rok staje się coraz lepszy, lideruje drużynie, świetnie radzi sobie w pomalowanym, interesuje się nim napewno sporo klubów, przydałby się wszędzie. Ale pisanie, że zmiecie go wiatr, że nie potrafi grać, że jest słabiutki nie ma żadnego, ale to żadnego potwierdzenia na boisku to są tylko jakieś wymysły bezpodstawne. Podobnie jak Daretti jestem zdania, że zostanie w tym zespole na dłużej.
Wszyscy powtarzacie, że w Toronto nikt nie chce grać, że to zadupie itp. Ale nie zauważyliście, że tam kilku graczy naprawdę "wyskoczyło" z formą ? Chris Bosh w dwa lata stał się liderem, Mike James, który do tej pory był rezerwowym Houston tutaj ma pewne miejsce w pierwszym składzie, jest współliderem drużyny, Donyell Marshall także lepiej się spisywał w Raps niż w Utah czy teraz w Cavs. Młodzi gracze pokroju Cywila, Calderona, Grahama napewno będą lepsi za rok, będą się rozwijać.
Następnie była poruszona sprawa niewykorzystywanych Aaron, Erica, Rose'a... Aaron nic nie grał nawet w Nets, nic nie gra teraz z NOH więc o jakim niewykorzystywaniu my mówimy ?? O jego faulach, 2pkt. i 3zb. na mecz ? Eric już od dłuższego czasu narzeka na brak minut, ale jak je dostaje to nie gra nic, wiem bo śledze mecze Raptors w tym sezonie. Rose chyba nie musze tłumaczyć od początku grał słabo, spadł w statystykach, nie przynosił większych korzyści dlatego został oddany, ale to mu chyba było na ręke, że do Knicks.
Mourning, Aaron W., Eric W., T-Mac, Carter, Alston i nie wiem - Rose chcial? Davis chcial? Marshall chcial? To ze tobie sie to nie podoba nie znaczy ze musisz naginac fakty...
Daretti - Wt lut 14, 2006 6:55 pm
Właśnie bracie Wróblu, gówno sie znają na sytuacji w Toronto ale sa cholera wszechwiedzący....Nic nie wiecie o tym klubie o Boshu wiec nie gadajcie takich farmazonów. Gadacie tylko pierdoly i powtzrzacie utarte rozpowszechniane przez frajerów sterotypy o Raptors.Dam wam dobrą radę stuknijcie wy sie w te wasze głupie łby....i dopiero cos piszcie!!
antek - Wt lut 14, 2006 7:47 pm
Jdynym, który jest wierny Raps to Pitterson, ale to raczej dlatego, że nikt go nie chce Rolling Eyes
Nie do konca. 2 lata temu chcieli go i to bardzo New Orleans Hornets, ktorzy szukali wedy backupu dla wydawalo sie im swojej gwiazdy- Jamaala Mashburna, jednak oferta bodajze 15 baniek za 4 lata została yrównana przez Raps, gdyz Mo Pete byl wtedy RFA. Więc jednak ktos go chciał.
Co do sprawy Bosha to jestem trochę po srodku miezy tymi ktorzy sie nad Boshem zachwycaja, a tymi ktorzy pisza ze jest strasznie przereklamowany. To drugie z powdu tych jumperkow, jak nie lubie tego u JON'a tak i Bosha, ma nawet niezly ten jumperek, ale imo powinien on bardziej wykorezystywac swoja wrecz "kocią" zwinność i byc kimś blizej Amariusza niz Nowika. Bo sporo manwrów pod ksozowych ma bardzo dobrych i przede wszyskim szalenie szybkich. Do tego ma zadatki na jednego z najlepiej asystujacych wysokich. Powinien w to lato trochę popracować nad soba, bo do tej pory mial na to malo zcasu gdyz nie jest to gracz kontuzjogenny co jest jego plusem. Choc jak widzialem Amare w czasie przerwy bardzo duzo pracwal na silowni nad swoja siła (sylwetką). Reasumjac Chris to jest juz bdb gracz, moze trochę na wyrost dostal powaloanie do ASG, ale jesty to trochę nowoczesny typ gracza podkoszwego ktory potrafi sypna jumperkiem nawet z 5- 6 metrów. Nie luie tego typu graczy i jesli mialby wybor nad podpisaniem maxa dla niego czy dla Dwighta Howarda wybralbym tego drugiego. Jednak imo znajdzie on chetnych na jakies 70 baniek za 6 lat gry.
Wirakocza - Wt lut 14, 2006 7:58 pm
Jdynym, który jest wierny Raps to Pitterson, ale to raczej dlatego, że nikt go nie chce Rolling Eyes
Nie do konca. 2 lata temu chcieli go i to bardzo New Orleans Hornets, ktorzy szukali wedy backupu dla wydawalo sie im swojej gwiazdy- Jamaala Mashburna, jednak oferta bodajze 15 baniek za 4 lata została yrównana przez Raps, gdyz Mo Pete byl wtedy RFA. Więc jednak ktos go chciał.
Co do sprawy Bosha to jestem trochę po srodku miezy tymi ktorzy sie nad Boshem zachwycaja, a tymi ktorzy pisza ze jest strasznie przereklamowany. To drugie z powdu tych jumperkow, jak nie lubie tego u JON'a tak i Bosha, ma nawet niezly ten jumperek, ale imo powinien on bardziej wykorezystywac swoja wrecz "kocią" zwinność i byc kimś blizej Amariusza niz Nowika. Bo sporo manwrów pod ksozowych ma bardzo dobrych i przede wszyskim szalenie szybkich. Do tego ma zadatki na jednego z najlepiej asystujacych wysokich. Powinien w to lato trochę popracować nad soba, bo do tej pory mial na to malo zcasu gdyz nie jest to gracz kontuzjogenny co jest jego plusem. Choc jak widzialem Amare w czasie przerwy bardzo duzo pracwal na silowni nad swoja siła (sylwetką). Reasumjac Chris to jest juz bdb gracz, moze trochę na wyrost dostal powaloanie do ASG, ale jesty to trochę nowoczesny typ gracza podkoszwego ktory potrafi sypna jumperkiem nawet z 5- 6 metrów. Nie luie tego typu graczy i jesli mialby wybor nad podpisaniem maxa dla niego czy dla Dwighta Howarda wybralbym tego drugiego. Jednak imo znajdzie on chetnych na jakies 70 baniek za 6 lat gry.
kore - Wt lut 14, 2006 11:48 pm
Dobra mozecie i byc nwet z toronto mozecie mieszkac obok hali i miec w rodzinie jakiegos insidera z Raptors, ale raczej nikt mi nie wmowi ze nawet z waszej argumentacji wynika to ze chceili zostac, grac dla Raptors lub czeprali z tego jakakolwiek radosc. Czy cienias, czy zarozumialec, czy gwiazda, czy role player, czy dziadek, zaden sie nie palil do gry tam, czesc mowila to otwarcie, czesc przez aluzje, niedopowiedzenia. Ja tylko mowilem o tym ze mniej lub wiecej kazdy dawal do zrozumienia swoja niechec, sprzyjaly temu rozne okolicznosci ale wnioski byly takie same. Wyniklal z nich ze dla zadnego gra dla Raptors nie byla spelnieniem marzen, a nawet meczarnia. Nie mialo znaczenia w moim dowodzeniu to kto jaki poziom prezentuje sportowy.
I mam gdzies co se gadasz ze sie nie znam czy cos, rozumow nie pozjadales zeby miec patent na prawde, mowie to co czytalem podczas tego i poprzednich lat nt temat; komentarzy, cytatow, wypowiedzi 'innych' itd.
I nie rozumioem czemu nie mozna miec wlasnych (poza tym czym posluzylem sie wczensiej) opinii nt temat. Hamuj sie prostaku, bo wprowadzasz tutaj poziom jakiegos rynsztoka uzwajac chamskich okreslen i najzwyczajniej w swiecie obelg na innych.
Co do Kirka - to dobrze sie Byku wyrazil - statsy w jego przypadku nie oddają realnej wartosci i umiejetnosci. Bo Hinrich jest takim typem zawodnika ktorego talent i wklad w gre czesto jest niewyrazony odpowiednio w statystykach (takie przeciwienstowe Walkera )
Co do Bosha - to nie pamietam zeby ktos ujuął mu talentu albo stwierdzil ze jest cienki . No a czy zostanie to sie okaze, choc dopiero za 1.5 roku (a moze wczesniej) a wtedy powroci9my do teamtu.
DamianOItalianO - Śr lut 15, 2006 12:15 am
Doszło do wymiany.
L.A. Clippers acquire Vladimir Radmanovic from Seattle for Chris Wilcox.
Dla kogo to lepsza wymiana.
Moim zdaniem dla LAC. Bo to będzie swietne uzupełnienie dla Kamana i Branda. Bardzo dobre posunięcie włodaży LAC.
Nie bardzo rozumiem po co SEA kolejny center i to kolejny taki sobie. Mają juz Fortsona I Potapenko, ale chyba oni nie grają teraz zbyt dużo??
Wilcox może tylko zyskać na tej wymianie, napewno będzie dłuzej na parkiecie niż w LAC a jego statystyki dotychczas nie zachwycające z pewnoscią sie poprawią. W końcu średnio 4 ziórki w 14minut!!
Może to zapowiedź oddania Vitaly'ego bo jego nazwisko ostatnio często pojawiało sie w róznego rodzaju plotakach i zapowiedź kolejnych zmian w zespole SEA.
A LAC chcieli wymienić Wilcoxa. Mówiono o Griffinie z Wolves, a tu mała niespodzianka. W każdym bądź razie drużyna zyskała na tej wymianie!!
antek - Śr lut 15, 2006 6:21 am
Wymiana ciekawa, po pierwsze obu zawodnikom po tym sezonie koncza sie kontrakjty i dlatego zarowno Seattle jak i LAC od dluzszego czasu szukali chetnych na tych graczy. Bo jak bylo raczej wiadomo nie podpisali z nimi by kontraktu, szczegolnie z Radmanem, ktory sie bardzo cenil w poprzednie lato.
Teraz co do wartości obu kosykarzy, to Radman jest typem gracza podkoszowego ktrego za bardzo nie lubie (po za malym wyjatkiem- Nowitzki), czyli ktory omija trumnę z daleka. Rzut ma srednio, ale rzuca z dystansu bo nie moze sie pchac blizej pod ksoz bo nie jest do tego ani stworzony, ani chyba nie chce czesto stojac daleko od kosza, do tego jako rebounder i defender sprawdza sie co najwyzej kiepsko. Co innego Wilcox, ktory po poprzednim sezonie sprawial na mnie dobre wrazenie, tearz zostal mu znacznie czas limitowany, z powodu ze zdrowi w miarę sa Kaman i Brand. Jednak jest on ggraczem w ataku przy niezlym asystenncie na wzor Amarefgo. Nie przesadzam, widziualem kilka meczy LAC i nawet w tym sezonie z Livingstonem grali niezle pick and rolle, jakich nnie powstydzili by sie Nash z Stoudemirem. W słabych pod wzgledem frtonu rosterze moze wywalczyc miejsce w otacji i grac po ok.25-30 minut na mecz. Bo mimo ze jest tam sporo graczy pod ksozowych to zaden z nich nie jest nawet nie zbliza sie do gwiazdy, czy nawet chocby wielkiego prospekta, a Chrisa mozna za wielkiego prosepkta uwazać.
Niewiem jaki większy sens mieli w tym tradzie LAC, bo Wilcox, był bdb uzupełnieniem z ławki dla Kamana i Branda. Radman to powiedzmy sobie szczerze tego hustle nie da o dawał w jakims stopniu Wilcox, a i w ataku tez bedzie uciekac z trumny, duzo lepsza opcja dla nich bylby E-Griff, choc tez jest graczem, ktory lubi rzucic zza luku, to jednak stanowi jakś sile równiez pod koszem. Szczerze to dla mnie osłabienie Cliperss. no i co najwazniejsze czy Ci gracze równiez w przyszlym seonie beda grali w swych nowych klubach, bbo jak wiemy trzeba bedzie wydac spora kase na graczy, ktorzy do konca jeszcze sie nie spelnili i pokazali (przede wszystkicm Wilcox).
Myśle ze SSS bedzie chcialo podpisac Wilcoxa, i ma na to spore szanse bo jakas kase tam bedzie miala , a mysle ze umowa na wzor tej ktora tego lata dostali Abdur-Rahim czy Stromile , czylli zaczynajaca sie od MLE moglabyc wystarczajaca dla potrzeb Wilcoxa i jego agenta . Co do Radmana, to mysle ze w to lato Serb troche spusci z tonu i z ucalowaniem reki wziolby 40 baniek za 6 lat, jednak imo Clipps go wzieli, zagraja dobry sezon, pokaza ze sa zespolem perspektywistycznym i mozae Radmanowi sie w Kaliforni bardzo spodoba i bedzie wstanie przebolec kilka milionow mniej na swoim kontrakcie, hocby z LAC.
Van - Śr lut 15, 2006 9:34 am
Niezła wymiana dla obydwu stron. Wiadomo jak wyglądała sytuacja z Radmanovicem w Sonics, teraz w Clippers kiedy kontuzjowany jest Corey pewnie wskoczy na jego miejsce do S5 a po sezonie weźmie gdzieś niższy kontrakt niż ten, który chciał. Wilcox znowu w Clippers mając przed sobą Branda czy Kamana nie mógł do końca się rozwinąć może teraz w Sonics błyśnie bo talent to on ma.
ignazz - Śr lut 15, 2006 10:13 am
Ma ona dodatkowy aspekt: doświadczenie Radmana w PO. clips po prostu takiego gracza potrzebowali. wszyscy porównując wymienianych zawodników patrzą w metryki i statsy oraz jakim perspektywicznym jest sie graczem. Zanika jednak kult PO. W erze jordana ciągle podkreślano która ekipa jest w PO, kto ma jakieś doswiadczenie itp. teraz Liga jest w takim jakimś dziwnym etapie ( moze wymiana pokoleń Gwiazd) że mówi sie o budowie ekipy na przyszłość, plan 2007 czy inne dyrdymały. Np. sprawa bosha i jego odejścia z Rap gdy gość ma ważny kontrakt. schodzą tematy po prostu coraz dalej od PO. Ile rzutów oddał Kobie jest ważniejsze od tego jak zapewnić sobie przewage boiska w PO. Popatrzmy na Cavs którzy leją regularnie u siebie czołówkę Ligii. Dla nich przewaga parkietu to życie i śmierć, nie wiem czy ważniejsze od tego za kogo opchnąć Goodena i co jad LE na śniadanie!
ps. kończac dyskusję o Kirku zadam pytanie, jeśli jego gra ma taki genialny wpływ na grę zespołu to 1. gdzie zwyciestwa ( przyznaję oddać trzeba honor że wiele porażek po niebywałej i ambitnej walce) 2. Na jakiego gracza Kirk ma taki rewelacyjny wpływ swoja grą? dobry klimat w szatni? Jak kwiecień poza PO to niech i fiołkami tam pachnie!
czepiam się tych PO ale za Oceanem mają tam hopla a u nas zawsze jakiś ważniejszy temat. Nie można powiedzieć o ekipie która w zeszłym roku tak fajnie grała że wb tym roku nie musza wejść do PO. Właśnie że muszą. Byku odważne słowa że Bulls nie tylko w PO ale i na pewno nie z pozycji 7-8. rozumiem że 6 pozycja w zasięgu?
Z nowych/starych kombinacji czekamy na Milicic Aroyo za Cato i pick, wtedy Aroyo na S5 PG i francis do NY za kończacy się kontrakt Pennego. tylko że Magic chca jeszcze Jamala. No to para G : Marbury & Francis jeszcze ciekawsza!!!! Myślę że Thomas zmięknie i frye za Martina ( jeśli poprzedni deal nie wyjdzie bo potrzebny jest jako mięso PennY)
Ew. Cato i Francis za Arize Lee Pennego i Jamala.
Do gry o Francisa włacza sie Minny.
Detroit szczególnie podchodzi do ew. trejdów Cato pasuje bo kończy mu sie kontrakt a za rok trzeba podpisać z BigBenem i Princem!!!! ale dodatek cato sprawia że są jeszcze mocniejsi choć oddanie 2 PG wielce ryzykowne!!!!
danp - Śr lut 15, 2006 5:34 pm
Najnowsza plotka to Penny, Crawford i Ariza za Francisa i Battie albo ewentualnie Cato (choc przewaza opcja z Battie). Czekaja juz "tylko" na zgode Orlando, takie male 'ale...
DamianOItalianO - Śr lut 15, 2006 5:57 pm
Do gry o Francisa włacza sie Minny.
Detroit szczególnie podchodzi do ew. trejdów Cato pasuje bo kończy mu sie kontrakt a za rok trzeba podpisać z BigBenem i Princem!!!
Kily - Śr lut 15, 2006 6:24 pm
Prince chyba podpisał kontrakt w tym roku!! Przynajmniej coś takiego obiło mi się o uszy. A kwota mi się otarła o uszy to coś koło 42 milinów tylko nie pamiętam za ilu letni kontrakt!! Było coś takiego..?? !
Było, tylko w tamtym, a nie w tym roku. Tay dostał 47 baniek na 5 lat.
ignazz - Śr lut 15, 2006 6:38 pm
to przez to ASG. Już ich mylę. Oczywiście chodziło mi o extansion dla billupsa - tak czy inaczej z kasy będą musieli wyskoczyć i zrobi im się 5 x 10 mio (w przybliżeniu) Taka to cena za równą S5
w ny Batie bo Cato w Detroit już przesądzone - rozmowy dotyczą jedynie wspominanego niedawno protected pick - orlando chce zabezpieczyć do nr 7 pistons do nr 5 (Milicic Aroyo za Cato i pick)
Jeśli strony się zgodzą to za rok Cato do wzięcia Wall i Billups dostaną co chca i nie daj Boze Pistons z 7 wezmą kogośmocnego (SG/SF Morrisson Brewer lub Reddick i mają niezłą ofensywna opcję bo z Europejczykiem już chyba nie zaryzykuja)
A kibice Bulls pytanie - szukacie prawdziwego C , BigBena byście chcieli?
HASŁO DNIA: ZAMIANA NIE MA JUŻ DWÓCH WALLECÓW, JEST DWÓCH BENÓW
a MINNY i Orlando łączone z Denver i Nene, Ricky Davis Jaric i ktoś z SG
Ja do końca (kolana?) nie rozumiem próby trade'u Kenyona nawet za Frye ( w pełnym składzie Denver nawet z dziurą na SG są mocni).
spabloo - Śr lut 15, 2006 6:58 pm
wtedy Aroyo na S5 PG
No ciekawe czy Nelson na to pozwoli. Jeśli tylko kontuzja nie wykluczy go do końca sezonu to nie sądzę.
tylko że Magic chca jeszcze Jamala
Też ciekawe czy to oni chcą Crawforda (sic! - w końcu oddają Francisa) czy Crawford jest tutaj na dokładkę.
Mich@lik - Śr lut 15, 2006 7:01 pm
Ja do końca (kolana?) nie rozumiem próby trade'u Kenyona nawet za Frye ( w pełnym składzie Denver nawet z dziurą na SG są mocni).
Wielokrotnie juz było mówione, że Denver chcą się pozbyć Kenyona żeby dac Carmelo maxa, z jego kontraktem cieżko im będzie, a jak wiadomo inne kluby będą w stanie zaoferować mu większą kase i może chłopak się skusi na budowe zespołu wokół niego (od podstaw) - choć w denver ma juz prawie to samo
Ps.Ja nadal mam dziwne przeczucie ze Kenyon trafi do LAL
ps2.Coraz więcej plotek o tym, że JO długo miejsca w Indianie nie zagrzeje - czy ja wiem, niby kontuzjogenny chłopak, ale bardzo dobry gracz. Jest wiele za, ale przeciw najbardziej chyba to, że indiana bez niego gra znakomicie Tego na pewno chciałbym w LAL
ignazz - Śr lut 15, 2006 7:20 pm
Aby dać Melo maxa to lepiej wymienić PG na tańszego lub NENE niż KM.
Zaskakujace ale wyraznie było napisane ze Magic chca Jamala (jako dodatek)
A nelson kontuzjowany i stąd Aroyo S5 jako szybkie ratowanie sytuacji bo nie ma kim grać a i Milicic może pogra wiecej
Mich@lik - Śr lut 15, 2006 7:28 pm
Aby dać Melo maxa to lepiej wymienić PG na tańszego lub NENE niż KM.j
Wiesz, pozostają jeszcze ostatnie zajscia z kibicem, reporterami i wogole KMART jakoś nie jest chyba w Denver lubiany.. Nie zależym im na nim, nie powiem, że mi ich szkoda, bo K-Mart już pokazywał, ze potrafi być bardzo potrzebnym zawodnikiem ale musi mieć rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia, nie Millera, najlepiej Kidda, albo kogoś w tym stylu
ps.sorry ze bez kropek tylko z przecinkami, nie stylistycznie napisalem posta ale naprawdę sie teraz spiesze, a licznik bym nabil. A może mnie ktoś uprzedzi. Co nie?
Van - Śr lut 15, 2006 7:29 pm
Aby dać Melo maxa to lepiej wymienić PG na tańszego lub NENE niż KM.
Tylko, że Nene jest młodszy, będzie tańszy możliwe, że lepszy i nie ma kosy z trenerem.
ignazz - Śr lut 15, 2006 7:45 pm
Ok.
Mogę dać sie przekonać że K-Mart out. lecz chyba nie za Pennego i Lee?
Nene dużo, a po kontuzji jeszcze wiecej, brakuje do KM. Owszem był zawsze PF/C co przy Cambim połamancu jakoś przechodziło ale nug powinni być zespołem już walczacym o tytuł ( gdy zdrowi bo przeważnie to szpital).
Trzeba było wcześniej łagodzic a nie wdawać sie w rozmowy z NY. Teraz to rzeczywiście moze być zbyt późno.. strasznie ostatnio chimeryczni i obrazalscy ci Gwiazdorzy. Nie marudza Duncan Yao i Grant Hill. cała reszta ma zawsze coś do powiedzenia (30 x 12 graczy?)
Nieżle będzie bagienko z tymi którzy do 23.02 nie zdąrzą zmienic koszulki! A JON jakoś myślałem ze przycichło tak jak z garnettem
[/code]
Kily - Cz lut 16, 2006 5:45 am
Milicic + Arroyo za Cato + 1-rundowy pick już oficjalnie. Ze strony Magic to spore ryzyko i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Darko mogli wyciągnąć mniejszym kosztem. Pozostaje jeszcze możliwość, że Serb się nagle pokarze szanse (a okazje teraz powinien mieć), a wtedy byłby to świetny transfer. Ale jak pisałem, to ryzyko ze strony Orlando.
antek - Cz lut 16, 2006 6:41 am
Czyli zmiany w Orlando zaczely sie, bo do tej pory tylko sie mowilo a juz od dwoch lat szkielet druzyny był taki sam(Francis, Hill, Tulukolo (po chińsku ) i Howard). Tak naprawde Magic zbyt duzo nie moga stracic, bo zarowno Arroyo jak i szczegolnie Milicic, choc byli/sa wielkimi talentami, to nie moga sie do konca rozwinąć. Milicic dostanie wiecej minut na centrze bo tam jest duza dziura, tylko Batttie. ale ja tam szczegolnie icze co pokaze Arroyo, ktory moze pokazac przy Howardzie jakim jest PG, moze slabszy rzut bo gra na ok. 40% skuteczności, ale przeglad pola znakoimty.
Co do Detroit to oni oszczedzaja pieniadze na Bigbena. A co do ich backupu dla Big Shoota jest nadal co ra starszy Linsdey Hunter, w ktorrego wielu nie wierzylo juz w poprzednim roku, a okazal sie bardzo cennym uzupełnieniem w PO, nawet jako stopper Wade'a.
Oczywiście chodziło mi o extansion dla billupsa - tak czy inaczej z kasy będą musieli wyskoczyć i zrobi im się 5 x 10 mio (w przybliżeniu) Taka to cena za równą S5
Przeciez Billups ma kontrakt przez najblizsze 3 lata, więc o co chodzi. Ale prawda jesli chodzi o wartość kontraktu, ale ciezko jest miec druzynę mistrzowska ponizej placenia podatku od luksusu (wyjatek niedawno Spurs).
Ps.Ja nadal mam dziwne przeczucie ze Kenyon trafi do LAL
Niech zgaddne: K-mart za pakiet konczacycch sie kontraktów: George+ Miedka+ Divac ( w kocnu Bryłki oszczedzaja pieniadze na Melo i kto wie moze uda sie Dre Millera podpisac, w co watpie, to chyba jest najlepszy FA tego lata i kilka klubów z dziura na jedynce moze wyskoczyc z jakims duzym kontrakem).
A jak juz jestesmy przy LAL to oni powinni miec juz sklad mniej wiecej taki: Baron Davis, Kobe, Boozer, Maagloire, Artest, teraz jeszcze K-Mart, tylko ze jest troche gorzej.
spabloo - Cz lut 16, 2006 9:42 am
Ze strony Magic to spore ryzyko i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Darko mogli wyciągnąć mniejszym kosztem.
Czy ja wiem czy koszt jest taki duży? Cato był w tym sezonie nieprzydatny, a jego największą obecnie zaletą jest to, że ma wygasający kontrakt. Tegoroczy pick (który będzie wysoki) Magic zachowali, w przyszłym mają protected TOP5 i dopiero w 2008 będzie unprotected. Magic mają teraz młody i bardzo utalentowany skład. Być może dzięki temu w końcu wygrzebią się z loterii, a wtedy jedynym zyskiem Detroit będzie pick w drugiej dziesiątce. Czekam teraz z niecierpliwością na to co pokaże Darko. Z pewnością dostanie szansę i zobaczymy jak ją wykorzysta.
ignazz - Cz lut 16, 2006 9:42 am
Cato w detroit. kolejne obudowanie składu na masowania Szaka w PO. Odwazne oddanie Arroyo ale jeśli Hunter jak ktoś wspominał (Antek)gra dobrze?
Jaki pick trafia do detroit?
Więc deal Denver-NYK-Magic dalej aktualny!
Co z JON z Indy?
ps. Już widzę, 2007 1st z protected do 5.
DamianOItalianO - Cz lut 16, 2006 12:25 pm
Odwazne oddanie Arroyo ale jeśli Hunter jak ktoś wspominał (Antek)gra dobrze?
Van - Cz lut 16, 2006 1:49 pm
A jak juz jestesmy przy LAL to oni powinni miec juz sklad mniej wiecej taki: Baron Davis, Kobe, Boozer, Maagloire, Artest, teraz jeszcze K-Mart, tylko ze jest troche gorzej.
No nie bardzo bo obecność jednego z wymienionych gości automatycznie wykluczałaby obecność pozostałych. Na Davisa nie mieliśmy w lutym zeszłego roku kończących się kontraktów, za które został ściągnięty na pozyskanie Martina mamy, ale GM jest wciąż niestety Mitch Kupchack więc jak będzie zobaczymy w ciągu tygodnia.
ignazz - Cz lut 16, 2006 6:29 pm
VAN w jaki sposób może trafićć KM do LAL?
Greg00 - Cz lut 16, 2006 7:28 pm
dla mnie baaardzo dziwny ruch Dumarsa jeśli chodzi o Arroyo.....Darko wiadomo, że był kompletnie niepotrzebny, jego talent stał w miejscu no i, co najważniejsze, nie miał szans gry (i tego talentu rozwijać)....a do tego zarabiał nie tak znowu dużo mniej niż Billups co też jest paranoją....tak że pozyskanie Cato za takiego zawodnika i jeszcze kogoś to byłby dobry ruch - Kelvin na pewno przyda się jako zmiennik któregoś z Wallace'ów bo McDyess to trochę za mało...ale inna sprawa to to, czy oni chcą Cato, czy tylko chcieli się pozbyć Arroyo....bo dzięki temu ruchowi jak mówicie wyczyścili sobie salary i Cato oddadzą po sezonie albo podpiszą za grosze jeśli rzeczywiście uznają za pożytecznego (pamiętam jak jeszcze grając w Houston w dwóch kolejnych akcjach zablokował Shaqa )..
ale jak mówię - byłby to dobry ruch gdyby tym drugim zawodnikiem obok Milicica nie był Arroyo...Carlos w sumie się sprawdzał w Detroit, grał swoje, w playoff też nie zawodził (ma już dużo doświadczenia, jeśli nie grał to dlatego, że Brown go nie widział) i był (wydawało się) jak najbardziej przydatnym zmiennikiem dla Billupsa..a tu się okazuje, że może i był, ale dla Dumarsa (i wcześniej dla szefa Jazz Millera, ale to już zupełnie inna historia) nie za takie pieniądze (4 banieczki za rok i tak jeszcze 2,5 roku)...ciekawe...mnie by się wydawało, że był tej kasy wart i był to zawodnik na którym można było polegać....szczególnie, że już niedługo każdy z "fantastic four" Detroit będzie zarabiać po ponad 10 a i Prince'owi rzucą pewnie z 5-6 więc będzie widać jasny podział ról i najwartościowszy ze zmienników chyba mógłby zarabiać te 4 bańki...
hm... nie wiem kto teraz będzie wspierał Billupsa na 1....został tylko 36-letni Hunter, który jakby tego było mało zagrał w tym sezonie.. 2 mecze....i on ma dać oddech Billupsowi?? nie wykluczam, że da, ale jest to spore ryzyko....a co będzie jak coś się komuś przytrafi z duetu RIP-BigShot? to już naprawdę wyraz niezwykłej krótkowzroczności żeby pozbywać się takiego gracza jak Arroyo (który w moim mniemaniu na kasę jaką zarabia zasługuje)....no chyba, że Joe już szykuje jakąś nową wymianę po sezonie (tylko czy wtedy nie będzie za późno..) i skombinuje jakiegoś dobrego guarda...
słowem, co najmniej zastanawiająca wymiana - Orlando wyszli na niej wprost fantastycznie i pewnie sami nie mogą się nadziwić, jakie mają szczęście....myśle, że Darko się rozwinie i bedą mieli z niego dużą pociechę....jak i z Arroyo....choć ten też nie wiem jak pasuje do Francisa i jak tam oni bedą grali obaj obok siebie...ale jakoś tam ich B. Hill na pewno pogodzi, tak że nie sądzę żeby Arroyo narzekał na brak minut...
ignazz - Pt lut 17, 2006 6:53 am
Dumars tłumaczy to tak:
We have put ourselves in a position to re-sign both Ben (this summer) and Chauncey (in the summer of 2007), and we are getting a pretty good draft pick to fill in with another young guy in the next year or two," Pistons president Joe Dumars said. "I am very satisfied with how this turned out."
Antek
ps. Wyjaśnienie dotyczące extension Billupsa.
W kontekście batalii o Mistrzostwo uważam to za sporą głupotę, bo sam Milicic był dobrym elementem do trade'u a Arroyo można byloby spuścic latem jak już chce się uwalniać salary. No ale podobno Brevin knight , Lue lub Speedy na celowniku. Pożyjemy zobaczymy. A cato jeśli wykuruje sie do PO to rzeczywiście bedzie ShaQ stoper. Widocznie w PO Billups będzie grał po 40 lub więcej minut. Ale latek nie ubywa.....
The Pistons, though, are expected to make a run at veterans Speedy Claxton (New Orleans), Tyronn Lue (Atlanta) and Brevin Knight (Charlotte). Claxton and Lue are in the final years of their contracts and make $3.6 million. Knight makes $4.6 this season and $4.4 in 2006-2007.
Trading Cato for any of those players would still leave the Pistons deep enough under the luxury tax threshold to re-sign Wallace and Billups.
"We will be in the market to add depth at the point guard position," Dumars said. "If we can't, we still have four guys who can handle the backup point guard position."
Czyli pieknie, wzieto Cato aby go dalej pchąć? To w zespołach ww nie było chętnych na Milicica? jak teraz za Cato wezmą kolejny pick to się pochlastam. A podobno Dumars i Isiasz to kumple. Rożnice w dealach widać gołym okiem. ( jeśli wzmocnią sie na PG bo jeśli nie to oddanie Milicicia i Arroyo było głupota.
spabloo - Pt lut 17, 2006 7:44 am
jak i z Arroyo....choć ten też nie wiem jak pasuje do Francisa i jak tam oni bedą grali obaj obok siebie
Rozsądek podpowiada, że nie będą grali obok siebie, bo w tej chwili Magic mają 4 PG i Doolinga, którego można traktować jako combo guarda. Tak więc Francis prawdopodobnie pożegna się z Orlando. Jeśliby do tego nie doszło, to trzymanie tylu zawodników na jedną pozycję nie ma najmniejszego sensu. Mam więc nadzieję, że Otis Smith postąpi zgodnie z tym rozsądkiem.
Czy nie wydaje się wam, że oddanie Darko i wzięcie niewiele w zamian jest niejako przyznaniem się do błędu Dumarsa przy wyborze Serba w drafcie 2003 roku? Milicic był naprawdę uważany za wielki talent, ale czy Detroit zrobiło coś, żeby pomóc mu ten talent rozwinąć? Pobyt w Pistons zepsuł początek kariery temu młodemu chłopakowi, ale mam nadzieję, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w NBA (ba, on nawet nie miał okazji powiedzieć pierwszego, choć można by tu wspomnieć o występie przeciwko Atlancie w zeszłym sezonie). Przecież jeszcze nie skończył 21 lat...
antek - Pt lut 17, 2006 2:15 pm
http://www.realgm.com/src_wiretap_archi ... is_summer/
Duzy kaliber, jak i duze prawdopodobienstwa ze to kaczka.
Ale w kocnu to temat o plotkach. Szczerze powiedziawszy to na takie cos bym mimo teo ze doceniam Kirka, poszedł. Choc Jermaine'a nie lubie to jednak obwód, jest w Bykach stosunkowow dobry i perspekyistyczny, a wogole danow w Bulls nie bylo prawdziwego all-stara. Choc temu rumorsowi daje 0.1% ze dojdzie do wykonania. Ale w kocnu plota ciekawa
Gracz - Pn lut 20, 2006 5:27 pm
Nowe plotki transferowe:
Watson, Lenard do Kings za Bonzi Wellsa (dobry trejd dla bryłek)
Clippers mają zamiar podpisać Vina Bakera (Po co im taki staruch)
Chicago chcą nabyć Nazra Mohammeda
kore - Pn lut 20, 2006 7:06 pm
Podoba mi sie część z Mohameddem tylko za jaka cene?
Wirakocza - Pn lut 20, 2006 7:10 pm
to chyba chodzi o letnie nabywanie gdy Nazr bedzie FA badz RFA.
Kasa będzie kwestia czy same pieniadzie wystarcza by go sciągnąc.
Jak dla mnie to jest na trzy razy TAK
Gracz - Pn lut 20, 2006 7:13 pm
Niestety tego nie wiadomo tylko tyle, że mają na niego oko. Pozyskają go przed 23 lutym, albo zapolują na niego dopiero latem.
josephnba - Pn lut 20, 2006 7:16 pm
Ja go chcę bo mam go w NBA Live
A poważnie to po tym co ten pan wyczyniał w SAS w Finałach i powoli zaczyna wyczyniać w tym RS chętnie zobaczyłym go w Bulls. Ma za sobą przecież epizody pod dwoma świetnymi coachami. Brown i Popovic to wielkie defensywne umysły, które mają dobrąopinie o Nazrze wic referencje chłop ma. Pozatym wystarczy spojżeć na jego grę i bez czytanie opinii Larrego i Grega można wyrobić sobie pogląd, że koleś zna się na rzeczy
Byle nie za drogo, bo w 2007 jest sporo roboty i dużo wydatków
DamianOItalianO - Wt lut 21, 2006 5:37 pm
Znalezione na ESPN:
The Knicks receive Steve Francis, Sebastian Telfair, Zach Randolph, Ruben Patterson, Theo Ratliff, Eddie Griffin and Keyon Dooling.
The Timberwolves receive Stephon Marbury and Viktor Khryapa.
The Blazers receive Channing Frye, Nate Robinson, Penny Hardaway, Trenton Hassell and Tony Battie.
The Magic receive Marko Jaric, Jamal Crawford, Travis Outlaw and Mark Madsen.
Najwięcej zmieniają Knicks, ale i też najwięcej oddają!! Przebudowywują cały skład, robią przemeblowanie totalne drużyny i po tej wymianie, jeśli doszła by do skutku wyglądają bardzo, ale to bardzo interesujaco!!
LB ma kim grać i może nie w tym, ale w przyszłym sezonie, coś pokażą!!Na wymianie słabo wychodzi Blazers, ale...czyszczą salar znacznie a o Hassell'a starali się gdy ten był FA. I w końcu go mają!! A pozaty Frye..stawiają na młodosć!! Dla nich to też nie jest złe rozwiązanie!!
Po wymianie Minnesota wogóle nie istnieje pod koszem. Został tylko Blount i KG :-/ I według mnie to oni najwiecej oddają i najmniej zyskują!!
Jaric, Hassell, Griffin, Madsen za Marbury i Ukraińca?? Za dużo!!
Wirakocza - Wt lut 21, 2006 6:28 pm
ale gdzie na ESPN/??
PIszesz jakby ten trejd juz sie udał....
czyli juz trejdneli,za chwile..
czy moze propozycja czyli plota?>
danp - Wt lut 21, 2006 7:00 pm
Mam odpalone ESPN NEWS prawie non stop nic o tym nie ma, wiec to raczej nie zatwierdzone, oni maja z reguly najszybciej potwierdzone trejdy. Taki gigantyczny trejd az mi sie wydaje niemozliwy do przeprowadzenia, a negocjacje trwaja pewnie od grudnia...
Van - Wt lut 21, 2006 7:22 pm
Ta wielka wymiana pochodzi z ESPN Insidera Chad Ford bawił się tym ich nowym programem do symulacji transferów i na koniec napisał:
This would be by far the biggest trade in NBA history. Although the chances of a trade like this happening are very small, it doesn't hurt to dream.
master - Wt lut 21, 2006 7:39 pm
to już większe szanse powodzenia ma coś takiego: http://games.espn.go.com/nba/features/t ... 3~13~19~10
Ale byłby ubaw Kobe i Mac mimo swojego wieku, dojrzałości i tak pozabijaliby się o piłkę. Połączyć dwóch superstarów, do tego nastawionych głównie na rzuty (i do tego najczęściej z dystansu) to nie lada sztuka. Poza tym nie po to T-Mac chciał własnej drużyny i odszedł od Cartera i Raptors, żeby nagle to zmieniać.
Van - Wt lut 21, 2006 7:46 pm
Ale byłby ubaw Kobe i Mac mimo swojego wieku, dojrzałości i tak pozabijaliby się o piłkę. Połączyć dwóch superstarów, do tego nastawionych głównie na rzuty (i do tego najczęściej z dystansu) to nie lada sztuka. Poza tym nie po to T-Mac chciał własnej drużyny i odszedł od Cartera i Raptors, żeby nagle to zmieniać.
Dlaczego pominąłeś jego epizod w Magic, w których właśnie był samodzielnym liderem wiemy z jakim skutkiem( z różnych powodów, niekoniecznie zależnych od niego ) i pod koniec odszedł z tych Magic właśnie chyba dlatego bo grał w zbyt słabym zespole.
Maxec - Wt lut 21, 2006 8:27 pm
Albo coś takiego
http://games.espn.go.com/nba/features/traderesult?players=1703~988~308~489~2016&teams=1~1~26~26~26
josephnba - Wt lut 21, 2006 8:33 pm
Albo coś takiego
http://games.espn.go.com/nba/features/traderesult?players=1703~988~308~489~2016&teams=1~1~26~26~26Jak dla mnie to super trade dla Jazz. Sprawa strefy podkoszowej by si powoli rozwiązała. Zaza, choć nie przypuszczałem, stał sie solidnym dostarczycielem statystyk, Al do końca RS napewno wiele wniósłby do zespołu (ale jakoś za dłużej mi nie pasuje do Mormonów- tyle, że ja żyję przeszłością i ciągle mam przed oczami super fryzę i super spodenki Stocka ), a Lue napewni Jazz by sięprzydał, bo mają co by nie mówić problemy z PG
Hawks teoretycznie zyskują Loosera, który w każdej chwili może wrócić do ławkę
Maxec - Wt lut 21, 2006 8:46 pm
Nie no to są zupełnie hitowe rzeczy:
1. Rockets testują podobno możliwość pozyskania IVERSONA
2. Z kolei włodarze Indiany zaproponowali Raps Jarmaina O'Neala w zamian za Bosha
All rumors are here http://sportsillustrated.cnn.com/2006/scorecard/02/21/truth.rumors.nba/index.html[/b]
Daretti - Wt lut 21, 2006 10:06 pm
Bosh za aremaina ha ha ha ha ha ha nigdy , Chris jest nasz i nikomu go nie oddamy.Jest lepszy od J.O. i na pewno nie oddadza go ... Bosh jest poprostu nie tykalny w Rapsach. Slyszalem tez ze Colognelo z Suns ma zostac GM Raps , hmm.. sam nie wiem co o tym myslec
kore - Wt lut 21, 2006 10:41 pm
O cholera... sporo tego, po kolei:
DamianOItalianO
Tak sie sklada ze mam dokladnie odmienne zdanie Knicks zyskuja najwieksze bagno jakie widzialem od lat w jakiejkolwiek druzynie NBA... Randolph leniwy jak jasna cholera, z gigantycznym konktraktem, chyba njabrdziej przeplacanym dzisiaj w NBA na tak dlugi czas (czyli w sumie pasowalby), pieprzniety na umysle Patterson, ktory pewnie by sie pobil z Brownem, rzucany z klubu do klubu Dooling, niezadowolony, humorzasty i "regresujacy" z dnia na dizen Francis, no i trojka niepewnych czyli mlody Telfair, ktory nie wiadomo co by tam zdzialal w tkaich Knicksach, falszywy wysoki Griffin i Ratliff, ktorego czas w NBA sie skonczyl i juz na dawny poziom nie wroci.
A najlepiej zdecydowanie wychodza Blazers, pozbywaja sie nie dojrz ze posion players, to zyskuja ogromny potencjal w osobach Robinsona i Fry'e, pewną obrone Hassella i czyszczenie salary. O czym wiecej marzyc. Mlodzi graja bez presji a druzyna syzkuje sie na wzmocnienia, ideal.
Van i Maxec :
Skad to info? To jakas symulacja "fanowska" czy jak?
Pierwsza mi sie extremalnie podoba
master
Ty i Twoje stereotypy Probke wspolpracy KB / TM miales podczas all-star game jestem ciekaw ile jeszcze razy Kobe bedzie musial udowadniac ze jest graczem zespolowym i nie ma najmniejszych problemow z ustepowaniem miejsca na parkiecie komus
No i obydwaj sie przekonali ze warto miec drugiego superstara w imie wyzszych celow.
daretti
Ja rozumiem ze fan, rozumiem milosc itd itp... i to Twoje zdanie i masz do tego prawo Ale troszke umiaru, kolego. Nie mozesz mowic "moj nalepszy reszta beznadziejna". Akurat watpie by ktokolwiek obiektywny moglby stwierdzic wyzszosc Bosha nad O'Neala. Ja sam JO nie lubie, a CB nie darze po prostu wielka sympatią (czyli jestem obiektywny ) i moge tak wlasnie obiektywnie stweirdzic z calym przekonaniem ze O'Neal jest o wiele lepszym zawodnikiem na dzien dizsiejszy. Byc moze wp zyszlosci (zapewne) to sie zmieni, O'Neal sie zestarzeje, pewnie zeżrą go kontuzje, a Bosh sie rozwinie jeszcze bardziej ale dizisaj to jest roznica poziomow i to znaczaca, tak w fizycznosci, mentalnosci jak i samej grze.
Maxec - Wt lut 21, 2006 10:47 pm
Nie kore - taki rumor tylko, że z Delkiem albo Zazą, ale na pewno z AH i Lue znalazłem koło 15 na RealGM i dlatego zasymulowałem go dla zobrazowania.
Tu odnośnik
http://www.realgm.com/src_goaltending/74/20060220/trading_issues/
Wirakocza - Wt lut 21, 2006 11:12 pm
no dobra a to http://www.realgm.com/src_wiretap_archives/39248/20060221/knicks_close_in_on_francis_trade/
Danp to moze sie dziac naprawde
antek - Śr lut 22, 2006 6:33 am
http://www.realgm.com/src_wiretap_archi ... big_apple/
To jest naprawde plota. Ja rozumiem ze to koniec lutego, ale wymieniac praktycznie najlepszego(taka etykiete do nie dawna mial KG) gracza ligi za wygasajacy kontrakt i debiutanta, który jeszcze tak naprawde po za kilkoma meczami nie pokazal jest conajmniej dziwne ze strony Wolwes. Ja rozumiem ze FRye jest dobry, ale tak naprawde narazie to dobry on jest w jumperkach i polhakach, a w prawdziwej grze podkoszowej jeszcze sie nie sprawdzil, gdyz narazie musi sie odbijac od innych silniejszych graczy podkoszowych. Jesli doszlo by to do skutku to byłby w absolutnym szoku, i chyba Wolwes wypadli by z wyscigu o mistrzostwo na najblizsze 10 lat.
Van - Śr lut 22, 2006 1:20 pm
http://www.realgm.com/src_wiretap_archives/39251/20060221/garnett_to_the_big_apple/
To jest naprawde plota. Ja rozumiem ze to koniec lutego, ale wymieniac praktycznie najlepszego(taka etykiete do nie dawna mial KG) gracza ligi za wygasajacy kontrakt i debiutanta, który jeszcze tak naprawde po za kilkoma meczami nie pokazal jest conajmniej dziwne ze strony Wolwes. Ja rozumiem ze FRye jest dobry, ale tak naprawde narazie to dobry on jest w jumperkach i polhakach, a w prawdziwej grze podkoszowej jeszcze sie nie sprawdzil, gdyz narazie musi sie odbijac od innych silniejszych graczy podkoszowych. Jesli doszlo by to do skutku to byłby w absolutnym szoku, i chyba Wolwes wypadli by z wyscigu o mistrzostwo na najblizsze 10 lat.
antek czasami się zastanawiam dlaczego tak wiele osób w ogóle bierze pod uwagę tego typu plotki gdyby Wolves faktycznie planowali zrobić coś takiego to nie zostałoby to tak rozgłoszone żeby ktoś zrobił z tego newsa na jednej z czołowych stron o plotkach z NBA.
Tutaj sytuacja jest jasna jak słońce Knicks chcą podbić wartość pakietu Frye-Hardaway widać zaoferowali go za kogoś innego, ale druga drużyna nie może się zdecydować więc żeby wywrzeć na nich presję rzucają plotki najpierw za tą dwójkę był niby Odom a teraz poszli jeszcze dalej i mamy KG
W tej chwili większość plotek, takich o których jest najgłośniej to po prostu zasłony dymne dla innych wymian albo właśnie próba wywarcia presji na drugiej stronie.
master - Śr lut 22, 2006 2:13 pm
Dlaczego pominąłeś jego epizod w Magic, w których właśnie był samodzielnym liderem wiemy z jakim skutkiem( z różnych powodów, niekoniecznie zależnych od niego ) i pod koniec odszedł z tych Magic właśnie chyba dlatego bo grał w zbyt słabym zespole.
Bp nie obchodzi mnie kompletnie wynik w Magic, tylko fakt, że T-Mac chciał mieć "swoją" drużynę, tak jak AI, teraz KB, KG i wielu wielu innych którzy w tym sporcie coś znaczą, podczas gdy w Raptors mimo bardzo dobrej gry to Vince był tym pierwszym. Z tego samego powodu nie wydaje mi się, ze chciałby znowu zejsc na drugi plan. Ba, nawet jestem pewny ze nie chce i jestem pewny , że prędzej czy później oboje byliby niezadowoleni z takiej sytuacji w Lakers. Pokaż mi zespoły, które z powodzeniem godzą dwóch obwodowych (ma to niebagatelne znaczenie) superstarów.
Byl taki jeden zespół, Bulls sie nazywał. Grali tam Jordan i Pippen. Trenerem był... Jax. Tyle, ze ja nie widze T-Maca w pippenowskiej roli. Nie ta mentalnosc, on nie chce usuwać się w cień, za co specjalnie nie ma go co winić, bo z takimi umiejętnościami byloby to wręćż niewskazane.
Kore to nie są stereotypy. Wytłumaczyłem wyżej. Żart z ASG i współpracą się udał i raczej trzymajmy się tego, ze to tylko żart. A KB? Nie chce mi się do tego wracać po raz n-ty, ale z Shaqiem grali wspaniale, a mimo wszystko dochodziło do kłotni itd. (a przypomne tylko, ze ich pozycje się nie "gryzły", nie mieli nawet możliwości "poprzeszkadzać" sobie na boisku). Teraz kiedy KB ma czego chce (nie jest żadną tajemnicą, ze chce mieć swój zespół) troche dziwne byłoby znowu powtórka z rozrywki.
Tak z ciekawości, z tym ustępowaniem komuś miejsca na parkiecie to chyba nie pisałeś o tym i poprzednim sezonie, right?
Van - Śr lut 22, 2006 2:38 pm
Bp nie obchodzi mnie kompletnie wynik w Magic, tylko fakt, że T-Mac chciał mieć "swoją" drużynę, tak jak AI, teraz KB, KG i wielu wielu innych którzy w tym sporcie coś znaczą, podczas gdy w Raptors mimo bardzo dobrej gry to Vince był tym pierwszym. Z tego samego powodu nie wydaje mi się, ze chciałby znowu zejsc na drugi plan. Ba, nawet jestem pewny ze nie chce i jestem pewny , że prędzej czy później oboje byliby niezadowoleni z takiej sytuacji w Lakers. Pokaż mi zespoły, które z powodzeniem godzą dwóch obwodowych (ma to niebagatelne znaczenie) superstarów.
Nie obchodzi Cię ciekawe, przecież przez 4 lata w Orlando T-Mac miał dokładnie to o czym piszesz swój zespół, był samotnym, niekwestionowanym liderem, najlepszym strzelcem ligi, ale nie mógł przejść tej pierwszej rundy w PO i w końcu miał dosyć i chciał odejść do silniejszej drużyny po to żeby odnosić sukcesy zespołowe bo indywidualnych już zakosztował, poszedł do Rockets grał z jednym z najlepszych środkowych w lidze i skończyło się znowu na pierwszej rundzie, mamy następny sezon, wzmocnienia drużyny, aspiracje na WCF a tymczasem T-Mac znowu z różnych powodów drużynowo sukcesów nie odniesie i wszystko wskazuje, że tym razem nawet pierwszej rundy PO nie zobaczy dodatkowo dochodzą jakieś problemy osobiste, o których nie chce mówić. To o czym piszesz miałoby sens gdyby właśnie nie te lata w Magic, Kobe nawet jak mówisz chciał mieć zespół tylko dla siebie ( z czym się nie zgadzam, ale mniejsza o to ) to także przecież w poprzednim sezonie zobaczył jak to jest i chyba mu się nie spodobało.
Już Josephowi mówiłem dlaczego moim zdaniem ich współpraca jest możliwa, jeden i drugi jest świetny w grze z piłką i bez niej, bez problemu mogą sobie nawzajem kreować pozycje i wcale nie uważam, że T-Mac musiałby jakoś ograniczyć swoje zdobycze punktowe, wręcz przeciwnie, najlepsze jest to, w jaki sposób rywale mieliby ich kryć, skupisz się na jednym wykończy cię drugi, podwojenia Bryanta byłyby już praktycznie niemożliwe, bo kończyłoby się to podaniem do kogoś kto to podanie zamieniłby na asystę, i odwrotnie, żaden z nich nie potrzebuje piłki tak jak wiadomo kto, są równie skuteczni kiedy po prostu dostają podanie i oddają od razu rzut, nie muszą przedtem klepać piłki przed kilkanaście sekund.
Mówisz o współpracy graczy obwodowych Allen-Lewis w zeszłym sezonie, Arenas-Hughes jakoś nie mieli problemów, oczywiście to nie gracze tego formatu co ta dwójka, ale lubiący sporo rzucać, pozostawałaby kwestia otoczenia ich odpowiednimi role playerami bo osobę trenera potrafiącego wygrywać z dwoma gwiazdorami mamy już obsadzoną nienajgorzej.
Dobra zresztą poczekajmy do czwartku bo bardzo możliwe, że nie będzie o czym dyskutować, ale jeśli jednak tak to ciesze się, że Ty, Joseph i pewnie reszta haterów LA macie właśnie takie zdanie na ten temat, bo jak ta ewentualna współpraca potoczyłaby się tak jak przewiduję, nie będziecie mogli stosować argumentu, że to co za sztuka, gdyby ten czy tamten grał z drugą gwiazdą to też by tyle osiągnął
master - Śr lut 22, 2006 3:22 pm
Dalej się nie rozumiemy z tymi Magic itp. Nic specjalnie dziwnego, zę T-Mac chciał odejsc z outsidera ligi, w końcu każdy chce cos wygrać. Nic dziwnego , zę chce grac o coś więcej niz PO i mieć solidnych pomocników. I takim sposobem trafił do Rockets, zespołu lepszego i z dobrym trenerem. Natomiast jak na to nie spojrzysz, to dalej jest opcja numer 1 w swoim teamie i nie wyobrażam sobie, żeby mógłby nią być Yao, który jest tylko i wyłacznie super medialny (i to tylko ze względu na wzrost i narodowość), a nie super dobry. I nigdy nie będzie. Houston to drużyna T-Maca. Dlatego pisząc o tym, ze chce byc liderem i mieć swój zespół nie biore pod uwagę jego wyników, bo chodzi mi tylko i wyłącznie o mentalność i chęć do liderowania, nic więcej.
Ta współpraca, kreowanie pozycji, jak nie jeden to drugi to czysta teoria, która tak naprawde rzadko kiedy sie sprawdza. Też tak kiedyś pisałem odnośnie jakiegoś teamu i przy okazji jakiegoś tradu (nie pamietam kiedy ani o kim) i też byłem pewien tych podwojeń, wymienności jeżeli chodzi o branie odpowiedzialności za wynik na siebie itd itp. Ale zawiodłem się srogo, to wcale potem nie wygląda tak ładnie, bo jakoś podwojenia były i doprowadzały do tego samego co wczesniej.
Zresztą popatrz chociażby na Nets i Jeffersona, który stracił na przyjściu Cartera, jakoś specjalnie nie jest teraz o nim głośno. Niestety, ale lider jak dla mnie w teamie musi być wyraźny i tylko jeden. Zarówno w szatni jak i na parkiecie (dla chcących przytoczyć Pistons jako tych wyrównanych i pro zespołowych, to tam jest Billups). Inaczej pwostaje zamieszanie,w szczególności podczas waznych momentów w spotkaniu.
Van - Śr lut 22, 2006 3:42 pm
Dlatego pisząc o tym, ze chce byc liderem i mieć swój zespół nie biore pod uwagę jego wyników, bo chodzi mi tylko i wyłącznie o mentalność i chęć do liderowania, nic więcej.
A nie sądzisz, że wyniki wpłynęły trochę na zmianę jego mentalności i chęć do liderowania
Ta współpraca, kreowanie pozycji, jak nie jeden to drugi to czysta teoria, która tak naprawde rzadko kiedy sie sprawdza.
Spoko, ale póki co to, że będzie jak mówisz to przecież też tylko czysta teoria.
Zresztą popatrz chociażby na Nets i Jeffersona, który stracił na przyjściu Cartera, jakoś specjalnie nie jest teraz o nim głośno.
Tutaj to już w ogóle kiepski przykład raczej przeczący Twojej teorii. Jefferson rozgrywa najlepszy sezon w karierze, w zeszłym rzucał o 3 punkty więcej, ale sporo czasu był jedyną opcją w ataku Kidd nie grał no i jego skuteczność była zdecydowanie niższa niż teraz przyszedł do drużyny Carter jak mówisz, który wiadomo ile rzuca i ile punktów zdobywa a Jefferson zamiast 22 zdobywa 19 punktów na zdecydowanie lepszej skuteczności więc nie powiedziałbym, że cokolwiek stracił na jego przyjściu.
KarSp - Śr lut 22, 2006 5:31 pm
Nie no ewidentnie widac ze wiekoszsc tych trade'ów jest bardzo nierealna i to tylko dziennikarski wymysł.
Zaczne od sprawy JO i Bosha. Wiem ze jestem fanem Raptors ale powiem ze z czystym serecem wziałbym CB4. UWazam ze klasa obu panów jest podobna, nawet jezeli minimalna na korzysc JO to Bosh jest sporo młodszy i jestem niemal pewny ze w przyszłosci bedzie lepszy od O'Neala. Poza tym fakt ze Chris umie rozwiazac skutecznie trudne koncówki tez nie jest bez znaczenia bo w Raps nie ma lidera na tą skale co Billups czy Duncan. JO nie ma w tym zadnego doswiadczenia i wiele jest głosow ze po prostu w takich momentach sie pali, w Pacers koncowki zawsze grał Miller wiec Jermaine w tym wypadku to znak zapytania.
Sprawa Iversona w Rockest w mojej opinii wyglada tka ze zalezy kogo nam zaproponuja, narazie wstepnie na czysto bez zadnych nazwisk jestem otwarty na wszystkie propozycje.
McGrady i Bryant w jedej druzynie hmm brzmi to jak duet guardów na ASG za rok Koncepcja tyle samo ciekawa co i ryzykowna. Mysle ze Van ma troche racji w tym ze mialoby to szanse powodzenia, ale tylko pod warunkiem ze obaj beda gotowi do wyzeczeni na korzyst zespołu. Obaj juz troche spaalili sie na byciu samotnym liderem wiec teraz moga chetnie sprobowac grac w skłądize z dwoma superstarami. Nie zgodze sie natomiast ze nie spadałby liczba rzutów i gry z piłka obu. Jest to prawie ze nierealne, bo obaj lubia kozłowac, obaj potrafia rozegrac, pentetrowac, dryblowac i tego potrzebują, a został jeszcze rozgrywajacy no i inni gracze do rzutów, bo ta dwojka sama spotkania nie wygra. Swoja droga. Swoja droga jesli chodzi o cały ten trade to fajna kolonia Lakersów zrobilaby sie w Magic
Garnett w Knicks za Frye i Penny'ego to chyba zart, ale jezeli doszoby to do skutku to byłaby to nie tylko pierwsza dobra wymiana Thomasa ale pierwsza z serii tych genialnych> Kevin to dalej czołówka wsrod PF, zawodnik kompletny i to ze w koncowkach trzesa mu sie rece nie znaczy ze moze poleciec za takich graczy. Frye to jeszcze niepewnosc, młodosc, choc perspektywiczna to zawsze ryzykowna. Narazie gra dobrze, ale to są manewry podkoszowe i rzuty z półdystnasu, z tego co na C+ widziałęm to nie widac jakiejs twarde walki podkoszowej. Penny słabie, nie wroci juz do tej formy i raczej jego kariera zbliza sie od konca. Mysle podobnie jak Van ze to raczej chwyt marketingowy by podciagnac cene tego pierwszego z Wielkiego Jabłka.
Van - Cz lut 23, 2006 11:50 am
Vescey na NBA TV mówił o potencjalnych wymianach i wspomniał o trójstronnej między Jazz-Lakers-Warriors, Boozers do Lakers (znowu ) Mihm i George do Warriors a Murphy i chyba Fisher do Jazz. To Vescey więc wiadomo jak należy do tego podchodzić, ale jakiś sens by to miało.
kore - Cz lut 23, 2006 12:53 pm
I niech mi ktos powie ze ja prowokuje, powracajac do pranai starych brudow...
chcialbym zaznaczyc master ze Twoje argumenty mnie po prostu powalają i przekonują dobitnie:
kiedyś pisałem odnośnie jakiegoś teamu i przy okazji jakiegoś tradu (nie pamietam kiedy ani o kim)
Basketboy - Cz lut 23, 2006 3:40 pm
Oglądałem wywiad z kolem z ESPN który wypowiadał się na temat:
Kevin Garnett - Że definitywnie nie zostanie wytransferowany przed deadline, jedynie może to tylko w okresie letnim będzie z nim transfer.
Allen Iverson - Sixers dostali telefon od Nuggets na temat A.I, ale był ten sam tekst co o Garnku, że tylko w okresie letnim co najwyżej jakiś transfer może zostanie dokonany.
Paul Pierce - też zostaje, podane powody to zarząd bardzo lubi Paula, ma najlepszy sezon w karierze i pod niego ma być budowana drużyna.
Ben Gordon - Miał iść za Pierce'a, ale jak narazie widaomo to Paul zostaje. Zarząd Bulls też zostawi Gordona do offseaon z powodu dokonania z nim wtedy tranzakcji za jakąś gwiazdeczke jeśli będzie na wylocie.
Carlos Boozer - Sloan chciałby żeby został i najprawdopodobniej tak będzie ponieważ po tak długiej przerwie Boozer na wielkiej ceny na rynku transferowym.
Kenyon Martin - Był możliwy do oddania za wygasający kontrakt za Hardaway'a. Jak wiadomo Penny wylądował Magic. Tak więc nie wiadomo co będzie z Martinem bo zarzą najchętniej oddałby go za wygasający kontrakt.
Podani gracze przez Steina ( nazwisko się kolo z ESPN), które najbardziej prawdopodobnie zmienią klub to:
Earl Watson, paczka z Sonics Evans, Murray, Potapenko, i kawalerzysta Drew Gooden.
Basketboy - Cz lut 23, 2006 4:30 pm
Kolejne plotki transferowe:
Etan Thomas do Bulls za Sweeta i gotówkę. Jest jescze plotka, że Bulls dokonają jakiegoś transferu z Piatkowskim lub Malikiem Allenem i są zainteresowani Bo Outlaw.
Jest możliwe że dojdzie albo już doszło do wymiany na lini Charlotte - New Jersey. Do Charlotte poszedłby Marc Jackson a w drugą stronę Melvin Ely.
Hornets najprowdopodobniej pozbędą się J.R Smitha.
Heat też może dokona jakieś niewielkiej zmiany w którą by był zamieszany Michael Doleaca.
Podobno Nuggets i Sonics są blisko dokonania wymiany Watson za Murraya i Potapenko.
Houston próbują wytransferować Dereka Andersona do Heat, Lakers, Cavaliers i Magic.
danp - Cz lut 23, 2006 5:03 pm
No i mamy kolejny trejd.
Evans i Patterson do Denver
Watson do Seattle
Potepenko do Portland
kore - Cz lut 23, 2006 5:07 pm
spadaj, wlasnie chcialem o tym napisac
jeszcze Portland wzielo Lenarda
a tymczasem :
Breaking down the Francis trade, T-Mac battles a young gun and other deals that could go down today
danp - Cz lut 23, 2006 5:15 pm
Ty tez spadaj wlasnie chcialem dodac ze jeszcze Lenard do Portland, uzupelnilismy sie
Zostalo im niecale 3 godzinki, ciekawe co przyniosa te prawie 180 minut.
Mich@lik - Cz lut 23, 2006 5:25 pm
Evans i Patterson do Denver
Denver ściągneli kogoś pod kosz więc K-Mart na wylocie Jeszcze nie ma Źle t-mac i K-Mart moga zagrać dla LAL MITCH DO ANYTHING
kore - Cz lut 23, 2006 5:56 pm
mich@lik szybko pisz maila!!!!!
nie no ale powiem wam ze jak ZADENGO trade'u nie bedzie, chocby malego to sie tak w*urwie... ze... po prostu jade z siekierą do LA, zeby przewrotem lutowym przejac wladze w klubie.
Kily - Cz lut 23, 2006 8:29 pm
Wprawdzie już po trade deadline, ale jeszcze dowiedzieliśmy się, że Nets oddali Marca Jacksona do Hornets w zamian za Nachbara. Może dowiemy się jeszcze o jakiejś ciekawszej wymianie.
Mich@lik - Cz lut 23, 2006 8:30 pm
No to potrejdowane. Ostatnim trasnferem było pozyskanie M.Jacksona przez NOH w zamaian za Bostjan Nachbara.. Jak widać Ci pierwsi zmierzają pewnie do PO i robią nie głupie ruchy transferowe.
ps.No i jutro już bez problemów i bez obaw zobaczymy S.Francisa i S.Marburego w jednej drużynie.. Bedzie ciekawei.. - taki mały OT
kore - Cz lut 23, 2006 8:34 pm
Oj moze jeszcze cos sie dowiemy, moze jeszcze cos sie stalo tylko jeszcze bez przecieku... kurde, az sie nie chce wierzyc ze mogloby byc tak malo zmian w tym roku...
Van - Cz lut 23, 2006 9:02 pm
Houston podobno czeka na zatwierdzenie jakiegoś transferu pewnie coś z Derekiem Andersonem, nie powiem nawet nim bym nie pogardził w tej chwili.
Także bardzo możliwe, że jeszcze dzisiaj o kolejnych transferach usłyszymy.
Mich@lik - Cz lut 23, 2006 9:03 pm
VANDA to Miami for Gerald Fitch
Van - Cz lut 23, 2006 9:07 pm
No faktycznie, ale po kiego grzyba w Heat kolejny gość uważający się za lepszego niż jest w rzeczywistości i w efekcie marudzący o czas gry
Kily - Cz lut 23, 2006 10:16 pm
Flip Murray has been sent to Cleveland in exchange for Mike Wilks and $500,000 cash.
Wirakocza - Cz lut 23, 2006 10:31 pm
farciarze
Sonics,ale o co chodzi?
Czy leci z wami pilot tj. menago czy zacpał po pozyskaniu Watsona a resztę decyzji podejmowała sprzątaczka?
McMillan - Cz lut 23, 2006 11:24 pm
nie wiem kim jest wilks ale jak przegladam jego statsy na yahoo to widac, ze jako rookie cos pogrywal. pozniej nie dostawal szansy. ciagle nie jest stary no i akceptuje swoja role. w przeciwienstwie do murraya.
murray jest shooterem, ktory nie akceptowal swojej roli w sonics. zdaje sie, ze byl tez w konflikcie z coachem. pewnie dlatego zostal usuniety za czapke gruszek, no i dlatego, ze Sund chcial miec rezerwowych PG. menago sonics popadl z jednej skrajnosci w druga. najpierw w ogole nie mielismy rezerwowego PG, teraz mamy ich 4
bys byku sie zbytnio nie smial, to pogadamy po kilku meczach murraya w cavs, gdy bedzie mial bilans 0/8 co sie mu zdarza.
pzdr
josephnba - Pt lut 24, 2006 7:03 am
pogadamy po kilku meczach murraya w cavs, gdy bedzie mial bilans 0/8 co sie mu zdarza.Zdarza siękażdemu, ale mi też uśmiech się maluje na twarzy jak myślę, że Murray poszedłza Wilksa, który choć jest aktualnym mistrzem NBA to nie umywa się poziomem gry do Flipa. Bedziecie mieli teraz nowego Mattena Cleawsa
Kily - Pt lut 24, 2006 9:31 am
Lee Nailon plus 2-rundowy pick w najbliższym drafcie za 2-rundowy pick również w tym roku. Chyba na tym koniec wymian.
ignazz - Pt lut 24, 2006 9:37 am
Z wymienionych transferów największe wrażenie robi wzmocnienie Denver i Cavs, i to jakim w miare niewielkim kosztem:
- watson, lenard za evansa i rubbena i robi się świetna ekipa na PO. oczywiscie zakładajac że niegrzeczny Rubben bedzie chciał pokazac jeszcze cos w tym sezonie;
- Murray praktycznie za darmo! to duży talent ofensywny, rok temu przy kontuzji Allena pokazał klasę. Nie widze problemu aby teraz nie robił tego w CC
ciekawie w miami zawsze lubiłem DAndersona ale on do młodych ekip by się nadawał a nie do zespołu w który takich panów jest ze 3.
Seattle zachowało swój szkielet RA RL ale reszta topnieje w oczach. porównać ich do zeszłego roku nawet nie wypada.
W LAL zero ruchów, ciekawe czy Jax jest taki pewny swojej ekipy i z niskiej pozycji w PO zaatakuje czołówkę ( nie zdziwiłbym sie jakby trafiło na Mavs - w PO )
Szak - So lut 25, 2006 9:28 am
Van, komicznie wygladaja twoje posty o Andersonie. Najpierw piszesz, ze bys goscia chcial w Lakers, a jak sie dowiadujesz, ze zgarnelo go Miami, to od razu, ze to maruda i malkontent
Dla mnie ta wymiana to nic szczegolnego. Jesli Anderson nie wypali, to Heat nic nie traca, bo Fitch i tak za bardzo nie gral. Przynajmniej jest jakis zmiennik na SG. Miami maja w koncowce sezonu przewaznie slabych rywali. Jesli dobrze to rozegraja, to moga i wygrywac, i dac odpoczac swoim motorom, a taki Anderson odciazylby Wade'a i Paytona, ktory z koniecznosci sporo gral na pozycji SG. Nie wiem, czy Anderson narzekal na czas gry, a jak patrzylem, to ostatnio w ogole nie gral, wiec danie mu przez Miami chocby paru minut i tak bedzie sporym "upgrade'm" Zreszta juz wielu wiescilo, ze w Heat ludzie beda sobie skakac do gardel i masowo narzekac, a jakos do tego nie doszlo.
A reszta wymian bez jakichs rewelacji. Jakby Garnetta albo Iversona ktos oddal... to by bylo cos
antek - So lut 25, 2006 10:21 am
Jesli chodzi o tegorocny trade deadline to jestem lekko zadziwony tym ze nie bylo czegos wielkiego, czegos takiego jak w poprzednim roku gdy rano widzialem tak duze zmiany, jak chocby nieoczekiwane przejscie do Kaliforni Barona.
Co do zmian, to teoretycznie najwięcej zyskali Nuggets, ktorzy pozbyli sie tego co mieli w nadmiarze(PG) za niezla cene, ale nie jest to coś. Bo nie pozyskali SG, tylko wzmocnili i to bardzo skrzydla, szcegolnie jesli chodzi o defensywę. Ciekawi mnie sytucja Pattersona, ktory marudzil ze za malo gra, a przez kilka miesiecy nie mial jakis wielkich rywali na swojej pozycjii w Oregonie (kontuzja Milesa) a tu bedzie musial sie zadowolić zmiennikiem Mela, który gra jak wiemy sporo, no i od czasu do czasu na PF, gdzie konkurencja tez jest spora: K-Mart, Evans i Najera. Tylko dalej jest luka na SG.
Zdziwia mnie opieszchalośc Minnesoty, ktorej dalej do PO niz bizej i w mniejszym stopniu GSW oraz Lakers. Choc jeszcze mozna sie wzmocnić , jesli ktos kogoś pusci (Byczki Thomasa).
Van - So lut 25, 2006 11:02 am
Van, komicznie wygladaja twoje posty o Andersonie. Najpierw piszesz, ze bys goscia chcial w Lakers, a jak sie dowiadujesz, ze zgarnelo go Miami, to od razu, ze to maruda i malkontent
Szaku Lakers z obrońców mają na ławce Vujacica i no właśnie to by było na tyle. W Lakers jest potrzebny jakiś weteran, pisałem o tym w temacie o zmianach na forum Lakers, Anderson marudził w Blazers na czas gry, w Rockets później jak go nie dostawał to samo, tuż przed deadline jego agent mówił, że nie pójście do Lakers to był jednak błąd bo tam by dostawał szansę gry, akurat ten mój komentarz nie miał nic wspólnego z moim stosunkiem do Heat.
KarSp - So lut 25, 2006 4:52 pm
Szkoda, szkoda obyło sie bez sensacji, myslałem ze pojdize jakis sensacyjnyt trade na sam koniec, a tutaj z duzej chmury maly deszcz i same raczej mniej znaczacea wymiany uzupełniajce tylko rostery poszczególnych druzyn.Mnie osobiscie ciesza zmiany w Cavs, sciagniecie Flipa, bo to gracz ze sprorym potencjałem, ktory potrafi grac na poziomie jezeli dostanie duzo czasu, co udowodnil 2 lata temu w Seattle, jak gra mniej to nie jest juz tak wartosciowy, ale u nas na SG jest jak narazie mała konkurencja, a ten najwazinejszy Larry kontuzjowany pewnie do konca RS. Tym bardizej cieszy ta zmiana bo łatamy nasza najwieksza dziure graczem dobrym, tanim, bez zbyt wygorowanych ambicji co do swojej oosby ktory jak wroci Hughes bez problemu usiadzie na ławke.
No. #13 - So lut 25, 2006 6:30 pm
Szkoda, szkoda obyło sie bez sensacji, myslałem ze pojdize jakis sensacyjnyt trade na sam koniec, a tutaj z duzej chmury maly deszcz i same raczej mniej znaczacea wymiany uzupełniajce tylko rostery poszczególnych druzyn.
Zgadzam sie w 100 procentach. W tym roku nic sensacyjnego, nie to co rok temu (Davis do Warriors,Webber do 76ers) oprócz Francisa żadna inna gwiazda nie zmieniła klubu. Zobaczymy co ten trade da NYK.
Chicken - So lut 25, 2006 7:24 pm
JA rowniez spodziewalem sie jakiegos hitu transferowego ale sie niestety przeliczylem
W tym roku nic sensacyjnego, nie to co rok temu (Davis do Warriors,Webber do 76ers) oprócz Francisa żadna inna gwiazda nie zmieniła klubu.
No. #13 - So lut 25, 2006 7:29 pm
Nie zapominajmy o wymianie Peja- Artest ktora byla wymuszonym ale ciekawym tradem
Masz racje, ale np. Peja nie jest graczem klasy np.Barona Davisa
Kfadrat - So lut 25, 2006 7:53 pm
Masz racje, ale np. Peja nie jest graczem klasy np.Barona Davisa
No. #13 - So lut 25, 2006 8:55 pm
No, tak ale mi sie wydaje ze jednak Davis jest lepszy od Peji
Dla porównania statsy z tego sezonu:
DAVIS: 18.7ppg, 4.5rpg, 9.2apg, za2% 44, za3%30.9
PEJA : 17.3ppg, 5.7rpg, 2.0apg, za2% 42.5, za3% 41.5
Wiadomo że Stojakovic jest swietnym zawodnikiem, jednak ja uważam że Baron jest lepszy. Oczywiscie kazdy ma swoje zdanie. Wiadomo równiez ze Peja jest swietnym strzelcem ale raczej nie powiedzialbym ze jest w czołówce snajperów ligi, 17.3PPG to na czołówke troche mało ale do konca sezonu duzo meczy i statsy podskocza do góry
Kfadrat - So lut 25, 2006 10:35 pm
No tak niby w całym sezonie Peja nie zachwycał, ale po przejściu do Indiany znacznie odżył a to dopiero początek. Dalej jeśli chodzi o statystyki to są to gracze o diametralnie różnym stylu gry, różnych zadaniach, no i przedewszystkim różnych pozycjach. Poza tym wiesz znam takiego jednego koszykaża Reggie Miller się nazywa średnia z całej kariery 18 pkt. a chyba jest uważany za jednego z najlepszych snajperów w całej historii NBA . No ale jak mówisz każdy ma swoje zdanie i inaczje postrzega pewnych zawodników.
No. #13 - N lut 26, 2006 8:11 am
Reggie oddawał bardzo dużo rzutów za trzy. Do niego należy rekord NBA pod względem rzutów za trzy punkty i celnych trójek. Co ciekawe Peja wygrał 2 razy z rzedu (2002,2003) konkurs trójek, a Miller pomimo że do niego należy rekord NBA w rzutach i celnych trójkach tego konkursu ani razu nie wygrał. Obydwaj są dobrymi strzelcami ale...każdy ma swoje zdanie
PI3TR45 - N lut 26, 2006 10:29 am
Obydwaj są dobrymi strzelcami ale...każdy ma swoje zdanie
a jakie jest Twoje? bo nie napisałeś wprost co Ty o tym myślisz, a jestem bardzo ciekawy...
No. #13 - N lut 26, 2006 10:42 am
Obydwaj są dobrymi strzelcami ale...każdy ma swoje zdanie
a jakie jest Twoje? bo nie napisałeś wprost co Ty o tym myślisz, a jestem bardzo ciekawy...
PI3TR45 - N lut 26, 2006 10:51 am
Bardziej miałem na myśli konkluzję porównania Millera z Peją
No. #13 - N lut 26, 2006 10:58 am
Bardziej miałem na myśli konkluzję porównania Millera z Peją
Ja przy tym porównaniu raczej byłbym za Millerem. Być może dlatego że go bardziej lubie....W tym porównaniu byłbym za Millerem. Szkoda tylko że nigdy nie wygrał konkursu trójek, a że o zdobyciu mistrzostwa nie wspomne na drodze stawali Bulls albo Lakers i te blisko 20 lat gry tylko dla Indiany.
Kfadrat - N lut 26, 2006 2:56 pm
Z tym, że mi nie chodziło o prównanie Reggie'ego i Predraga, tylko o przytoczony przez Ciebie (No. #13) argument, że Peja ze średnią nieco ponad 17 pkt. nie jest jednym z czołowych snajperów obecnej NBA.
No. #13 - N lut 26, 2006 3:50 pm
Z tym, że mi nie chodziło o prównanie Reggie'ego i Predraga, tylko o przytoczony przez Ciebie (No. #13) argument, że Peja ze średnią nieco ponad 17 pkt. nie jest jednym z czołowych snajperów obecnej NBA.
W tym sezonie no raczej nie jest:
1.Kobe Bryant 34.9ppg
2.Allen Iverson 33.1
3.LeBron James 31.0
4.Gilbert Arenas 28.6
5.Dwayne Wade 27.2
6.Paul Pierce 26.5
7.Carmelo Anthony 26.0
8.Elton Brand 25.5
9.Dirk Nowitzki 25.3
10.Tracy McGrady 25.2
11.Ray Allen 24.7
12.Michael Redd 24.6
13.Vince Carter 24.1
14.Jason Richardson 22.6
15.Chris Bosh 22.6
Dane są ze strony nba.com i Stojakovica w TOP20 nie widać
Kfadrat - N lut 26, 2006 5:23 pm
Po pierwsze przez pół słabszego (nie słabego) sezonu nie można wykluczać gracza z czołówki jakiejkolwiek kategorii. Cały czas jest uznawany za specjalistę w danej dziedzinie (w tym wypadku chodzi konkretnie o rzucanie a raczej o umiejętność rzucania). Po drugie cały czas się nie rozumiemy. Chodzi mi o snajperów czyli graczy od rzucania i tylko i wyłącznie od rzucania. Reggie, Majerle, Richmond itd. Payton rzucił w karierze 21 tys. punktów a za wielkiego strzelca nigdy nie uchodził. Był (jeszcze może troche jest) świetny w innych elementach gry które pozwalały mu na zdobywanie tylu punktów. Ale żeby od razu dobrze rzucał... Nie można cały czas patrzeć na statystyki. Trzeba spojrzeć "głębiej"
No. #13 - N lut 26, 2006 6:04 pm
Ja wcale nie skreślam Stojakovica z listy najlepszych strzelców, wyrobił sobie renomę dobrego strzelca a bardziej niz punkty Paytona większośc ludzi zwracało uwagę na jego fantastyczne asysty jeszcze za czasów gry w Seattle SuperSonics
danp - Cz mar 02, 2006 1:44 am
Houston Rockets waive Jon Barry
Chicago Bulls waive Tim Thomas
Phoenix Suns waive Jim Jackson
Detroit Pistons sign Tony Delk
ignazz - Cz mar 02, 2006 8:55 am
tim thomas ma chatę w Malibu wiec podobno bliżej mu do LAC, LAC GSW ale osobiscie wolałbym go w SAS. kolejna ciekawa ofensywna maszynka w ekipie Mistrzów? Nadrobiłby trening i pewnie zobaczylibyśmy go jak zaczyna bronić
Pamiętam 3 bloki Big Doga rok temu W PO!!
Ja nadal uważam że jest dobrym graczem przydatnym w PO.
tony Delk i wszystko jasne z Aroyo!
edit: niestety zapowiada się że Tim Thomas podpisze za minimum Suns[/b]
No. #13 - N mar 05, 2006 2:29 pm
edit: niestety zapowiada się że Tim Thomas podpisze za minimum Suns[/b]
Pewnie wiekszosc osob na forum wie, Tim Thomas podpisał kontrakt z Phoenix Suns i w pierwszym swoim meczu w Phoenix wygranym 123:118 z Magic zdobył 20pkt, 0zb, 0as, 4 faule 5 trójek.
kore - N mar 05, 2006 8:21 pm
to sie nazywa contract year
No. #13 - Pn mar 06, 2006 1:28 pm
Jim Jackson w Lakers!! Jackson zwolniony z Phoenix Suns którego kupili Lakersi. Wydaje sie ze bedzie zmiennikiem Kobego bo SF jest obsadzone. Jackson do końca sezonu zarobi 500 000$ ale musi pomyślnie przejśc wszelkie badania lekarskie
danp - Cz mar 16, 2006 7:26 pm
Pojawiaja sie tu i owdzie ploteczki dotyczace najblizszej przerwy miedzysezonowej, nie ma na razie sensu zakladac nowy temat o kolejnym sezonie wiec oto jakie plotki i ploteczki znalazlem w ostatnich dniach:
1.Minnesota podobno zeby sprobowac zatrzymac KG w jakichs dziwny sposob, chce mu dorzucic Starburego, brak szczegolow w jaki sposob mogliby to zrobic (trejd/bciecie przez Knicks)...
2.Al Harrington powiedzial ze New York Knicks to jego priorytetowa ekipa do ktorej chcialby pojsc, Wielkie Jablko bardzo go kreci i najpierw "sprobuje" sie tam zaczepic...
3.Jezeli Chicago Bulls chce "zaatakowac" Kevina Garnetta w to lato, musieliby rozstac sie ze swoimi dwoma pierwszymi pickami draftu, oraz Chandlerem lub Dengiem...
4.Chris Mullin mocno zdenerwowal sie kolejnymi niepowodzeniami GS Warriors i obiecal gruntowne pozadki w najblizsze lato, podobno cel numer jeden na odstrzal to B.Davis ktory ma "nieciekawe" relacje z trenerem Warriors...
Strona 2 z 2 • Zostało wyszukane 428 postów • 1, 2