Szak - Wt paź 11, 2005 5:22 pm
Mnie strasznie dziwi ten hura optymizm fanow Miami po tym off-seasonie.
Mnie ciekawi, jak to jest, ze ciebie najbardziej zawsze dziwi to, co nie istnieje... Jesli hurraoptymizmem nazywasz zbijanie hurrapesymistycznych argumentow, to nie wiem
trzeba bylo czekac, az sie rozwiaze sprawa z DJ'em. Badz poczynic wobec niego jakies zdecydowane kroki itp
I wlasnie to zostalo zrobione. DJ nigdzie nie uciekl i nie bylo sytuacji, ze kogos pospieszcznie zakontraktowano, a potem nie bylo forsy. Miami dalej ma jakies 4 banki z hakiem ze swojego MLE. Po prostu Riley nie chcial daj DJ-owi 4-letniej umowy, ktora dawali mu Cavs (podobno forsa tez grala role, ale glownie chodzilo o dlugosc umowy). Nie chcial, a nie to, ze nie mogl, bo finansowo nawet teraz istnieje mozliwosc.
Nie wiem czy fani Miami zdaja sobie sprawe, ze zatrudniajac klasycznych PG (DJ z ta pozycja za wiele nie mial wspolnego, po za tym, ze gral tam z musu) takiego jak Williams czy Payton taktyka bedzie musiala ulec zmianie.
Tak, zmieni sie taktyka, bo zmienily sie atuty ludzi w skladzie. Nie ma juz shooterow, ale sa bardziej wszechstronni zawodnicy. Bedzie wiecej roboty z poukladaniem tego, ale to akurat nie jest zadna nowina. Braki wsrod strzelcow trzeba bedzie nadrobic talentem obecnej kadry. Ty twierdzisz, ze to nie moze sie udac, ale tez nie warto popadac w skrajnosci i tym, ktorzy sa optymistyczniej nastawieni, zarzucac hurraoptymizmu, czy nie daj Boze bycie czegos pewnym jeszcze zanim zacznie sie sezon.
Nie reaguję, bo jak pisałem w ostatnim poscie o DJu- skończyłem na jego temat dyskusję i niemam zamiaru jej przeciągać.
Wtedy, jak ktos wymienial zalety DJ-a, to nie umiales wytrzymac, zeby mu nie dowalic. A teraz zachowujesz sie kunktatorsko, bo greg00 ogolnie rozumuje tak, jak ty, co ci sie podoba, ale tych paru spornych kwestii nie komentujesz, bo boisz sie stracic / zaatakowac kogos, kto stoi po tej samej stronie, czyli stronie przeciwnikow Heat
mówiąc szczerze to nie zauważyłem, że w obronie Posey jest "co najmniej tak dobry" jak Eddie
Ja tez nie wiem, czy tak jest. Eddie to jednak solidna firma. Ale nie zmienia to faktu, ze zarabial nieproporcjonalnie duzo, a do tego jako trzecia opcja ataku po prostu miewal denerwujace zaciachy. Gdyby chodzilo tylko o obrone, ducha, walecznosc itp. to wiadomo, ze lepiej miec Jonesa niz Posey'a, ale Heat musieli zaadresowac takze inne swoje potrzeby kosztem tych cech Eddiego. Jeden na jeden (EJ za JP) tez bym nie wymienil.
zerknąłem, powiem szczerze, pierwszy raz na jego statystyki i...załamałem się jeszcze bardziej ja nawet nie spodziewałem się, że on tak beznadziejnie wypada!!! 8,1ppg!!! 0,96 przechwytu na mecz, 35,7% (!!!) z gry (41,6% z całej kariery), 30,9% za trójki....nie mam pytań....
Drugi cytat i znow trafil sie taki, w ktorym jestes szczery. O, dzieki
Ale mogles takze spojrzec na wczesniejsze sezony albo na 2003-04. Nie jest to szczegolnie skuteczny strzelecko zawodnik, ale gdyby np. mial srednia 15ppg, to juz widze mase opinii mowiacych, jak to Heat nie beda miec wystarczajacej ilosci pilek, zeby wszystkich "punktatorow" zadowolic. To ma byc gosc od czarnej roboty. Jest dynamiczny, troje potrafi rzucac, moze nie wspaniale, ale teraz moze miec duze lepsze ku temu okazje. Moze tez bedzie zdrowy, bo zeszly sezon mial pod tym wzgledem daremny. Mialem go w FBL, to pamietam, ze w preseason doznal kontuzji. Jak po niej wrocil juz w trakcie sezonu, to szybko znow cos mu sie stalo. Dopiero z koncem sezonu troche zaczal sie rozkrecac. Rok wczesniej mial bardzo udany, zdrowy sezon, ktorym wkroczyl w najlepszy koszykarsko wiek. Nie udalo mu sie podtrzymac tej passy, ale mam nadzieje, ze teraz sie nie polamie. Co do budowy jego ramion, to nie wiem, co to za argument. Jesli nawali, to nie sadze, by na bicepsy ktos to zwalal. Duncan tez nie umywa sie do Bena Wallace'a, jesli idzie o rzezbe, a jakos daje rade.
D. Jonesa - jak tak patrzę na jego kontrakt w Cleveland, to naprawdę Cavs zrobili nan nim świetny deal - rzadko w obecnych czasach można pozyskać kogoś rzucającego kilkanaście punktów w meczu za tak niewiele kasy....wow
Joseph
Widzisz, znow patrzysz na jeden sezon. Jones jest QL, chcialem, by zostal, ale kilkanascie punktow na mecz... To mu sie udalo tylko w jednym sezonie, wlasnie w tym minionym.
weźcie przy tym pod uwagę zanim się założycie, że już teraz skład Miami jest mocno, jak to ująć, "nieprzewidywalny" a do tego dochodzi fakt, że Shaq jest już stary i zdrowie bynajmniej mu się nie poprawia, a Wade też jest typowym połamańcem, także w wielu meczach zapewne będą musieli Heat sobie radzić bez któregoś ze swoich najlepszych zawodników:]
A ty wez pod uwage tez to, ze zachowujac status quo, Heat rowniez mieliby starzejecago sie Shaqa, polamanca (jak go nazwales) Wade'a, starzejacego sie Jonesa i majacego problemy ze stopami (koncowka zeszlego PO i playoffy sie klaniaja) DJ-a. Plus znow byliby bez konsekwentnej w produkcji trzeciej opcji ofensywnej. W zeszlym sezonie bardzo wiele poszlo po mysli Heat. Liczenie na to, ze znow sie tak uda (i to przy wiedzy, ze glowni rywale wcale nie proznowali) tez, musisz przyznac, mogloby dac "nieprzewidywalne" skutki.
Key znow moje powyzsze komentarze uzna za hurraoptymizm, ale licze, ze cala reszta zainteresowanych ujrzy w nich tylko to, czym sa, czyli probe racjonalizacji calej sytuacji
A co wygrały zespoły Ceglarza dzięki niemu?
wszystkie jego rzuty są przypadkowe, fartowne, bo on nie umie wykonać normalnie żadnego manewru i ciągle ratuje się jakimiś cyrkowymi rzutami..i te jego trójki z wypychu...
Np. Boston rok temu mogl sie cieszyc awansem do playoffs, na co niemaly wplyw mial Walker. W sezonach 01-02 i 02-03 Celtowie dochodzili najpierw do finalu konferencji, a pozniej do jej finalu. Nie to wielkie osiagniecia, ale sa lepsi od niego koszykarze, ktorzy sami dalej nie zaszli. Komentarz grega jest za to bardzo nieprzychylny, choc niesprawiedliwy. Walker to utalentowany i wszechstronny zawodnik. Umie punktowac, zbierac, asystowac. To typ skrzydlowego a la Odom. Ty widzisz fartowne zagrania, ale rownie dobrze mozna powiedziec, ze on ma lekkosc gry. To, co wyrobilo Walkerowi taka opinie, jaka ma, to nie jego niekwestionowane umiejetnosci, ale to, co z nimi robi, czyli generalnie krytykowano to, co Walker ma w glowie, selekcje rzutow i umiejetnosc podejmowanie decyzji. To zawodnik, ktory wiele da druzynie, ale przez niego sporo tez mozna stracic. Heat podjeli ryzyko w probie okielznania tego. Brak wielkich sukcesow Walkera moze dzialac na korzysc druzyny, w ktorej po raz pierwszy nie bedzie postacia pierwszoplanowa, ale dodatkiem do dwoch superstarow. Nie wiem, jak to wyjdzie, ale zdarzaly sie okresy, w ktorych Walker gral dobrze i pod kontrola, wiec czemu teraz musi sie akurat na bank nie udac?
Hmm co by tutaj jeszcze wrzucić na temat Heat, nabranie przez Shaqa większej masy mięśniowej co ma mu pomóc uniknąć kontuzji i sprawić, że będzie silniejszy bo widocznie w poprzednim sezonie był za słaby. W manipulwaniu tymi głupimi dziennikarzami on naprawdę nie ma sobie równych
Tak czy owak kij z tym ile wazy. Liczy sie to, jak gra. A przypomne ci, ze Kobas tez mial miec duzo zalet po przypakowaniu rok temu, a skonczylo sie na tym, ze ten sezon zaczyna o kilka kilo lzejszy, zeby mogl byc sprawniejszy. Moze te pare kilo wiecej pozwoli Shaqowi przynajmniej nie byc takim poobijanym, co skutkowalo tym, ze musial grac w specjalnej kamizelce pod koszulka. Choc kilka kolo wte czy we wte przy tej masie, to moim zdaniem minimalna roznica.
Van - Wt paź 11, 2005 5:44 pm
http://www.azcentral.com/sports/suns/ar ... 1suns.html
Amare może opuścić nawet 4 miesiące Szkoda mi strasznie go, zapowiadał się jego fantastyczny sezon a tutaj taka lipa. Żal mi go strasznie, ale z drugiej strony ułatwia to zdecydowanie walkę o prymat nad Pacyfikiem innym drużynom np. Lakers .
Tak czy owak kij z tym ile wazy. Liczy sie to, jak gra. A przypomne ci, ze Kobas tez mial miec duzo zalet po przypakowaniu rok temu, a skonczylo sie na tym, ze ten sezon zaczyna o kilka kilo lzejszy, zeby mogl byc sprawniejszy. Moze te pare kilo wiecej pozwoli Shaqowi przynajmniej nie byc takim poobijanym, co skutkowalo tym, ze musial grac w specjalnej kamizelce pod koszulka. Choc kilka kolo wte czy we wte przy tej masie, to moim zdaniem minimalna roznica.
Teoretycznie trudno przewidzieć jak to będzie u niego wyglądało, ale w tym wieku i bez większego przeciążenia stawy zaczynają odmawiać posłuszeństwa, a z tym poobijaniem bym nie przesadzał, zrobił się większy i powiedział, że nie biegał jak rok temu tylko podnosił ciężary, myślę, że mam podstawy by sądzić, że to lenistwo a nie obawa przed obijaniem przez innych graczy to spowodowało
PI3TR45 - Wt paź 11, 2005 5:59 pm
mówiąc szczerze to nie zauważyłem, że w obronie Posey jest "co najmniej tak dobry" jak Eddie:]
Posey jest bardzo dobrym defensorem. EJ może i był kiedyś lepszym, ale teraz nie jeste już najmłodszy i jego umiejętności idą mocno w dół. Nie jest już stoperem defensywnym. W ataku na pewno pożyteczniejszy od Poseya, ale biorąc pod uwagę dostanie w zamian oprócz Poseya Williamsa i Walkera to trade jest całkiem opłacalny.
zerknąłem, powiem szczerze, pierwszy raz na jego statystyki i...załamałem się jeszcze bardziej ja nawet nie spodziewałem się, że on tak beznadziejnie wypada!!!
Szakoda, że nie zwróciłeś uwagi na ilość rozegranych meczy albo nie orientujesz się jak wyglądał jego sezon. Otórz przez kontuzje nie mógł na 100% rozegrać tego sezonu. Zwróć uwagę na sezon wcześniej jak przyszedł do nowej drużyny.
odpowiadając na Twoje pytanie Pietras - chyba jednak lepszy na pg D. Jones za 3,5 bańki niż Williams za 7,5 (!), a w przyszłości 8 i 9
Nie wiem komu odpowiedałeś, ale na pewno nie mi. Ja zadałem pytanie na odpowiedź TAK/NIE a Ty rozwodzisz się nie na temat. Więc napiszę jeszcze raz:
- Czy Twoim zdaniem Dj zasłużył na taką kasę jak dostał z Cavs?
- Czy Twoim zdaniem bardziej jest opłacalny DJ czy typowy PG?
a jeszcze wracajac do D. Jonesa - jak tak patrzę na jego kontrakt w Cleveland, to naprawdę Cavs zrobili nan nim świetny deal - rzadko w obecnych czasach można pozyskać kogoś rzucającego kilkanaście punktów w meczu za tak niewiele kasy....wow
Joseph żyje i nie komentuje? co to? dzień dobroci dla loverów?
wszystkie jego rzuty są przypadkowe, fartowne, bo on nie umie wykonać normalnie żadnego manewru i ciągle ratuje się jakimiś cyrkowymi rzutami..i te jego trójki z wypychu....nie no, szkoda czasu na rozwodzenie się o nim
wszystkie? no coś mi się wydaje, że jednak chyba za mało oglądałeś jego meczy, żeby stawiać takie tezy.
a co do zakładziku to jak najchętniej - Miami nie będzie w pierwszej trójce Wschodu, bo już o całej NBA nawet nie wspomnę....
No to zakład uznaję za zawarty. Wstępnie jako karę dla przegranego ustalam noszenie avatara zadanego przez zwycięzcę. Jeśli jeszcze chciałbyś się wycofać lub zmienić karę albo miałbyś jakiekolwiek ale co do zakładu to masz czas do początku sezonu. Jeśli nic nie napiszesz zakład uwarzam za ważny.
To samo tyczy się Mich@lika
[quote=J"]chuyba najlepszym rozwiazaniem byłoby zakontraktowanie jakiegoś dobrego defensywnie PG do S5 i posadzenie nieocenionego w rzutach z 3 DJa na ławkę.[/quote]
Ja znam Twoje poglądy na ten temat, więc nie trudź się i mi nie odpisuj. Poczekaj co odpowie greg00 i jego zjedź i się z nim kłuć, bo jak widać prezentuje poglądy za które zdarzyło Ci się jeździć po ludziach
Jeśli Ty jeszcze nie wyrobiłeś sobie opinii na temat Walkera to ja niemam pytań
PS: O Radmanie niektórzy trenerzy może i tak mówili, ale zauważ, że jako część organizacji Pistons i Bulls (mówgłbyć też Spurs) przyczynił sie do zdobycia 5 tytułów. Miał sieczkę w głowie, ale na parkiecie był rzemieślnikiem jakich było mało, a teraz już takich niema- był królem zbiorek i dzięki niemu Det i Chi wygrywało tak wiele spotkań
O Rodmanie, jak i o wielu innych, też już mieli wyrobioną opinię. Takie ocenianie ludzi jest niesprawiedliwe.
Nie wiem co do tego wszystkiego ma Radman Ja wyraźnie napisałem - "Nie wyciągaj z tego zbyt daleko idących wniosków", a Ty jednak nie umiłeś się powstrzymać. To co zacytowłeś miało tylko znaczyć, że każdy może (ale nie musi) się zmienić jeśli wejdzie w odpowiednie (lub nie) środowisko czy towarzystwo. Może powinienem zrezygnować z porównań, bo widzę że jak nie napiszę wprost to to wykorzystujecie.
Nie reaguję, bo jak pisałem w ostatnim poscie o DJu- skończyłem na jego temat dyskusję i niemam zamiaru jej przeciągać.
Trzymaj się konsekwentnie racji których bronisz, bo jeśli pasujesz to jak to mam rozumieć? przyznajesz nam rację?
Nie zakładajcie sie z Pietrkiem!!! Rok temu założył się z kimś z fanów Sixers i nie nosił przez pół roku ava z AI
Jak nie masz pojęcia o czym mówisz to pisz. Oszczerstwo rzucić łatwo. Jakoś master słowem nie wspomniał nigdy o tym zakładzie bo wie, że sie w końcu nie dogadaliśmy co do warunków.
Pietras Ty i browar buhahaha
Przynajmniej nie piję wolno jak baba
Mnie strasznie dziwi ten hura optymizm fanow Miami po tym off-seasonie.
U mnie na studiach wytykali taki podstawowy błąd typowy dla młodych programistów - jeśli coś NIE jest mniejsze od zera nie oznacza że jest większe. I Ty popełniasz ten sam błąd - skoro nie jestem hurapesymistą tzn że jestem huraoptymistą? chyba nie...
Tak żeby się nie powtarzać, jeżeli chodzi o miejsce po sezonie to nie ma za bardzo opcji żeby Heat wypadli poza pierwszą trójkę wschodu. Trzecie miejsce może i tak, Pacers i Pistons teoretycznie mogą ich wyprzedzić, ale nie Cavs.
No też mi się nie chce wierzyć ale jak chcę nosić moje avy to ich sprawa
BTW Joseph w tym momęcie znowu nic nie skomentował. Czyżby wierzył w 3cie miejsce Cavs i LBJ? Znowu nie miał czasu?
Jeżeli chodzi o Rodmana czy Walkera to poza walorami defensywnymi Rodman miał coś czego Walkerowi bardzo brakuje- cholernie wysokie koszykarskie iq.
Nie wiem czy widziałeś mojego posta, ale napisałem - "Nie wyciągaj z tego zbyt daleko idących wniosków". Więc takie rozwodzenie się oczywiście nie ma sensu.
danp - Wt paź 11, 2005 7:39 pm
Amare prawdopodobnie po tej operacji kolana az 4 miechy pauzy.
Knicksi chca sciagnac do siebie jezeli nie Erica Snowa to George'a Lyncha.
Antonio Davis tak teskni za Chicago ze nie chce nawet pojawic w NY tlumaczac sie zdrowiem swojej tesciowej, z drugiej strony twierdzi ze szkoda mu tych 14 baniek USD ktore na niego czekaja. Czeka na buy-out na ktory jednak nie kwapi sie Thomas, ciekawe co z tego wyniknie.
Nene nie podpisze extension z Denver chcac zostac wolnym agentem, czyzby trade w trakcie sezonu?
josephnba - Wt paź 11, 2005 10:10 pm
Wtedy, jak ktos wymienial zalety DJ-a, to nie umiales wytrzymac, zeby mu nie dowalic.Tak, niepotrafiłem powstrzymać się, bo Wasze zaślepienie doprowadzało mnie do szewskiej pasji, ale doszedłem do wniosku, ze tak samo jak w przypadku Landrynek i otyłosci Shaqa tak samo i w tym przypadku biję głową w mur, i najzwyczajniej rozbolała mnie już głowa. Chciałem uniknąc ponownego pchania się w tę bezsensowną wymienę zdań z Tobą i Pietrasem, ale widze, że nie dam rady
A teraz zachowujesz sie kunktatorsko, bo greg00 ogolnie rozumuje tak, jak ty, co ci sie podoba, ale tych paru spornych kwestii nie komentujesz, bo boisz sie stracic / zaatakowac kogos, kto stoi po tej samej stronie, czyli stronie przeciwnikow Heat Słucham? Greg00 ma podobne zdanie, ale nie we wszystkich kwestiach się z nim zgadzam (np: kwestia zarobków). Nie poruszałem tej kwesti, bo wiedziałem, że zaraz obudzi to Twoje i Pietrasa poczucie wyzszości Miami. Widać się przeliczyłem, bo nawet jak się nie wypowiedziałem to z urzędu mnie wywołałeś do tablicy
Joseph żyje i nie komentuje?13 września napisałem: Skończyłem gadki o DJu, chcecie się dalej bawic zapraszam na gg- podtrzymuję
Trzymaj się konsekwentnie racji których bronisz, bo jeśli pasujesz to jak to mam rozumieć? przyznajesz nam rację? Ale tym mnie sprowokowałeś
To typ skrzydlowego a la Odom.Tym mnie szczerze rozbawiłeś
Brak wielkich sukcesow Walkera moze dzialac na korzysc druzyny, w ktorej po raz pierwszy nie bedzie postacia pierwszoplanowa, ale dodatkiem do dwoch superstarowOpisałeś dokładnie jego pobyt w Mavs, a co z tego wyszło- 1-4 w pierwszej rundzie z Kings z Webbem po kontuzji w składzie
Tam też powinien byc zmiennikiem, ale dał jasno do zrozumienia co o tym sądzi i wyszło co wyszło. Historia lubi się powtarzać Ups już się powtarza
Ja znam Twoje poglądy na ten temat, więc nie trudź się i mi nie odpisuj. Poczekaj co odpowie greg00 i jego zjedź i się z nim kłuć, bo jak widać prezentuje poglądy za które zdarzyło Ci się jeździć po ludziachA widzisz gdzieś w Miami dobrego defensywnie PG? Glove przecież nie cenisz, a o DJu zawsze pisałem, że ława to jego miejsce startowe, więc to co napisałem się nie zmieniło, ale Ty albo masz coś z pamięcią albo z kojażeniem faktów
Przynajmniej nie piję wolno jak babaAle pijesz tyle co baba (nie ubliżając kobietom )
Joseph w tym momęcie znowu nic nie skomentował. Czyżby wierzył w 3cie miejsce Cavs i LBJ? Znowu nie miał czasu?A co Cię tak mój czas ostatnio interesuje, czyśbys kipiał z zazdrości, że Ciebie nie wybrali , i teraz chcesz innym się podlizać, żeby mieć szanse w kolejnych wyborach - Lepperowska polityka
Cavs bilansem mają szanse na trzece miejsce, ale w Central będą za Pacers i Pistons, a może nawet za Bulls
Nie wiem czy widziałeś mojego posta, ale napisałem - "Nie wyciągaj z tego zbyt daleko idących wniosków". Więc takie rozwodzenie się oczywiście nie ma sensu.Typowe. Najpierw palnie głupotę myśląć, że kogoś zaszachuje, a potem jak się mu odpowie to wykręca kota ogonem nie potrafiąc odpowiednio zargumentować odpowiedzi.
Amare nieźle osłabił Suns, szkoda tego gracza, swoją drogą taka wiadomośc zaraz po podpisaniu expansion i to w przypadku urazu, który eliminował w większym lub mniejszym stopniu wielu innych graczy, ktoś może w przyszłosci płakać na kontrakt Amare (choć nie musi). Suns stracili 60% szans na PO, że o wygraniu Pacyfic nie wspomnę. Kings mają ułatwione zadanie, choć łatwo im niebędzie
Nene nie ma przedłużonej umowy co wprawia, że wiele zespołów, w tym Bulls mają jeszcze szanse na niego- cieszy mie ta wiadomość, zwłaszcza, że w Bulls przydałby sę taki PF/C. Jest kim handlować, więc mam cichą nadzieję...
Szak - Śr paź 12, 2005 12:26 pm
Chciałem uniknąc ponownego pchania się w tę bezsensowną wymienę zdań z Tobą i Pietrasem, ale widze, że nie dam rady
Jak to z nami? Przeciez to greg napisal. Ale jak skonczyles o DJ-u, to ok, ale tez nie stosuj w roznych miejsach forum roznych aluzji typu, ze piszesz o jakims gosciu X, a gdzies tam wplatujesz cos w stylu "choc sa na forum ludzie, ktorzy by to uznali za zalete" w domysle pijąc np. do czegos, co ja pisalem o DJ-u. Bo z jednej strony sie odcinasz, a z drugiej te swoje szpileczki wbijasz
To typ skrzydlowego a la Odom.Tym mnie szczerze rozbawiłeś
josephnba - Śr paź 12, 2005 12:49 pm
Ale jak skonczyles o DJ-u, to ok, ale tez nie stosuj w roznych miejsach forum roznych aluzjiŻarty to jedno, a rozpoczynanie od nowa zakończonej (nierozstrzygniętej) dyskusji to coś zupełnie innego. Takie małe aluzje pozwalają często podkreślić pewne zależności i nie jako jedyny je stosuję , ale skoro nalegasz to będę się ograniczał. Oczywiscie nie oznacza to, że jak obejże mecz Cavs i wypowiem się o słabej lub jednosrtonnej grze DJa to będzie to oznaczało, że się czepiam. Piszę, żeby później nie było
Dlaczego? Mozna kwestionowac rozwage i proces podejmowania decyzji Walkera, ale chocby statsy nie klamia.
Szak - Śr paź 12, 2005 4:17 pm
Oczywiscie nie oznacza to, że jak obejże mecz Cavs i wypowiem się o słabej lub jednosrtonnej grze DJa to będzie to oznaczało, że się czepiam. Piszę, żeby później nie było
Spoko, mecz to mecz, ale jak znam zycie, to opinie o nim bedziesz mial takie, jak zwykle
...to jest tak istotny szczegół, że aż kłuje w oczy.
Dla ciebie taki istotny, dla mnie nie, bo nie pisalem, ze to zawodnicy rownie dobrzy czy cos takiego, lecz ze obaj reprezentuja ten sam typ. Czyli umiejacy grac z pilka ni to silni skrzydlowi, ni to niscy skrzydlowi. Van Gundy juz wspominal, ze "odgrzebal" schematy dla Odoma sprzed 2 lat, bo jest plan, by grac je z Walkerem. Wzrosnie tez tempo gry, bo podobnie jak Odom, Walker ma byc uzywany tez do inicjowania ataku po zbiorce defensywnej. Wade (czy jakis inny obronca) nie bedzie musial czekac na swojej polowie na podanie, lecz od razu poleci do przodu. Itp. itd. Podobienstw jest wiele, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Tym bardziej, ze wzrasta szansa na to, ze Walker jednak zagra z lawki.
PI3TR45 - Śr paź 12, 2005 9:58 pm
Chciałem uniknąc ponownego pchania się w tę bezsensowną wymienę zdań z Tobą i Pietrasem, ale widze, że nie dam rady
Ale my już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Mnie ciekawi czemu nie masz nic do zdania grega00
Widać się przeliczyłem, bo nawet jak się nie wypowiedziałem to z urzędu mnie wywołałeś do tablicy
Dziwne takie dyskujse z określonymi osobami. Temat ten sam, a z nami chcesz dyskutować a z innymi nie. I nie chodzi o rozwodzenie się, czy wypisywanie niewiadomo czego. Tylko o najmniejszą reakcję. Cokolwiek...
13 września napisałem: Skończyłem gadki o DJu, chcecie się dalej bawic zapraszam na gg- podtrzymuję
Czyli już nie będziesz o nim dyskutował? Jak ktoś napisze że jest najlepszym obrońcą w NBA to nie skomentujesz? nic?
Ale tym mnie sprowokowałeś
prawdę mówiąc to miałem na celu
A widzisz gdzieś w Miami dobrego defensywnie PG? Glove przecież nie cenisz, a o DJu zawsze pisałem, że ława to jego miejsce startowe, więc to co napisałem się nie zmieniło, ale Ty albo masz coś z pamięcią albo z kojażeniem faktów
Kogo ja cenię to jest w tym momęcie najmniej ważne teraz sprawdzamy Twoją konsekwencję Ty Twierdziłeś, że rozgrywający z prawdziewgo zdarzenia, nawet mimo kilku wad jest lepszy od DJ'a (zakładając że ma lepszą obronę, a że DJ ma najgorszą to każdy ma lepszą - to wnioskuję z Twoich postów. Myślę że jeśli nawet to niewiele się mylę). Także teraz mamy 2óch lepszych PG niż mieliśmy w tamtym sezonie. Greg00 napisał coś zupełnie odwrotnego, a Ty nie zareagowałeś...
Ale pijesz tyle co baba (nie ubliżając kobietom)
No masz rację - piję tyle co Ty. Nie wiem czemu tylko nazywasz siebie babą, ale co tam
A co Cię tak mój czas ostatnio interesuje, czyśbys kipiał z zazdrości, że Ciebie nie wybrali , i teraz chcesz innym się podlizać, żeby mieć szanse w kolejnych wyborach - Lepperowska polityka
Niepotrzebna dygresja odciągająca mnie od głównego wątku. Tani chwyt J
Typowe. Najpierw palnie głupotę myśląć, że kogoś zaszachuje, a potem jak się mu odpowie to wykręca kota ogonem nie potrafiąc odpowiednio zargumentować odpowiedzi.
Przepraszam, że się spytam - czy ja nie zaznaczyłem żebyś nie wyciągał zbyt daleko idących wniosków? To na kij wyciągasz? Ale to jeszcze nic. Teraz wiesz lepiej odemnie co myślę no to rozumiem że masz jakieś dowody bo inaczej będziesz śmieszny
Czy stwierdzeniem, że jest jakaś szansa, że Walker może się zmienić przychodząc do nowej drużyny i nowego trenera można kogoś zaszachować? Co Ty za bzdury wypisujesz? To nawet nie jest stwierdzenie. I chciałem kogoś tym zaszachować...
Co tu argumentować? Uwarzasz, że nie ma nawet 1% szans że Walker się zmieni? Teraz pokarz jak się odpowiednio argumentuje odpowiedzi. Może się czegoś nauczę
PS. Odpowiem najprawdopodobniej dopiero w niedzielę (jak dobrze pójdzie) więc proszę Joseph o cierpliwość.
josephnba - Śr paź 12, 2005 11:11 pm
Ale my już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Mnie ciekawi czemu nie masz nic do zdania grega00Napisałem juz, że w większości się zgadzam z Gregiem, jedynie kwestia finansowa nas dzieli, pozatym jasno dałem chyba do zrozumienia, że z NIKIM nie mam zamiaru prowadzić dyskusji o Damonie Jonesie. A już najbardziej z Tobą i Szakiem- wy macie swój świat, ja swój, wy widzicie same zalety, ja same wady- przeżywam powtórkę z rozrywki i ciągle zbieram nowe dowody na brak realizmu dotyczącego Miami, a kiedyś Lakers.
Tylko o najmniejszą reakcję. Cokolwiek...Chcesz najmnijeszej reakcji, proszę bardzo- nie mam zdania- wystarczy, może płytkie, ale przynajmniej skuteczne
Czyli już nie będziesz o nim dyskutował? Jak ktoś napisze że jest najlepszym obrońcą w NBA to nie skomentujesz? nic?Ty jednak masz problemy z pamiecią- prosze przeczytaj mojego ostatniego posta skierowanego do Szaka, tam znajdziesz odpowiedź.
Podpowiedź- przedostatnie zdanie w pierwszym akapicie!
PS: jeśli ktoś napisze o DJu jako o dobrym defensorze to mój komentaż będzie zbędny- ten ktos sam się określi
Kogo ja cenię to jest w tym momęcie najmniej ważneJak to mało ważne . Najpierw wypominasz mi, że nie trzymam się swoich poglądów chcąc uniknąć dyskusji po czym robisz dokładnie to samo, zeby uniknąc odpowiedzialności za swoje wcześniejsze posty. Ja przynajmniej podtrzynuję to co pisałem wcześniej, a że napisałem juz całą litanię o DJu to nie widzę sensu dalszego tracenia czasu, bo zacząłbym się powtarzać, a tego nie lubię- to postanowiłem dać sobie z tym tematem spokój.
Jeśli zaczyna się przytaczać te same argumenty w dyskusji to znaczy, że nie ma ona już dalszego sensu- ja takowego nie widze
Ty Twierdziłeś, że rozgrywający z prawdziewgo zdarzenia, nawet mimo kilku wad jest lepszy od DJ'a
Greg00 - Śr paź 12, 2005 11:20 pm
Ty widzisz fartowne zagrania, ale rownie dobrze mozna powiedziec, ze on [Walker] ma lekkosc gry.
taka radosna koszykówka, tak to ujmę...a z czego to wynika to już pozostawię każdemu oceny....
Heat podjeli ryzyko w probie okielznania tego. Brak wielkich sukcesow Walkera moze dzialac na korzysc druzyny, w ktorej po raz pierwszy nie bedzie postacia pierwszoplanowa, ale dodatkiem do dwoch superstarow
a Dallas ....
a) tam znalzł się w dokładnie identycznej sytuacji
b) tam sobie zupełnie nie poradził, co by dużo mówić - psuł im grę swoją fantastyczną skutecznością
A ty wez pod uwage tez to, ze zachowujac status quo, Heat rowniez mieliby starzejecago sie Shaqa, polamanca (jak go nazwales) Wade'a, starzejacego sie Jonesa i majacego problemy ze stopami (koncowka zeszlego PO i playoffy sie klaniaja) DJ-a.
owszem - masz rację....należało dokonać transferów - ale z głową, a nie zupełnie, jak to się teraz modnie mówi, "od czapy"
Widzisz, znow patrzysz na jeden sezon. Jones jest QL, chcialem, by zostal, ale kilkanascie punktow na mecz... To mu sie udalo tylko w jednym sezonie, wlasnie w tym minionym.
znów owszem - w jednym mu się tylko udało, ale widać wyraźnie, że ma dobry rzut z dystansu i jak dalej będzie dostawal te piłki na obwód to będzie trafiał...dla mnie 3 bańki za choćby tylko takiego strzelca co rzuci 3 trójki w meczu na 7 prób to jest mało...
Drugi cytat i znow trafil sie taki, w ktorym jestes szczery. O, dzieki
rozumiem, że to był bardziej żart niż przytyk do mojej polszczyzny i powtórzeń, choć wyczuwam złośliwość:]...chyba ktoś jest poirytowany negatywnymi (choć obiektywnymi, na pewno w moim przypadku) komentarzami na temat Miami...
No to zakład uznaję za zawarty. Wstępnie jako karę dla przegranego ustalam noszenie avatara zadanego przez zwycięzcę.
zgadzam się jak najbardziej na zakład - szykuj się już na noszenie avatara z Ostertagiem - mam nadzieję, że Gimmie będzie tak dobry i użyczy na tą specjalną okazję
wszystkie jego rzuty są przypadkowe, fartowne, bo on nie umie wykonać normalnie żadnego manewru i ciągle ratuje się jakimiś cyrkowymi rzutami..i te jego trójki z wypychu....nie no, szkoda czasu na rozwodzenie się o nim
wszystkie? no coś mi się wydaje, że jednak chyba za mało oglądałeś jego meczy, żeby stawiać takie tezy.
Key - Cz paź 13, 2005 4:16 pm
Nie bede sie chwytal cytowania, bo akurat w tym tyg mam taka zmiane w pracy, ze nie mam czsu na takie pisanie, czyli konsekwentna dyskusja. Ja tylko ogolnikowo o tym co znowu wyprawiaja loverzy tj Pietras i Szak. Najpierw gdz zazucilem im hurra optymizm wobec wlasnych pupili stwierdzili, ze przesadzam. Teraz gdy krytycznie np do decyzji transferowych podszedl Joseph czy Greg i ewidentnie pokazuje bledy, ktore Miami popelnilo staracie sie to dementowac, czyli wszystko wyglada na cacy.
Standardowe polityka prowadzenia dyskusji lovera. Mniej wiecej to wyglada tak:
najpierw jakis hater ( czyt np Key )wytyka jakies tam bledy, negatywne strony teamu loverow. Potem nastepuje ostra krytyka tego co powiedzial hater przez jednego z loverow. Nastepnie gdy hater po kolei wykazuje o co mu chodzi lover stwierdza w ogolnikach, ze czesciowo to prawda co mowi hater. Hater rzuca pare przykladow z zycia wzietych po czym lover stwierdza, ze ich nie bylo jednoczesnie przyznajac czesciowo ze czesciowo hater ma racje. I jak zwykle wychodiz na to, ze to co mowia haterzy czesciowo jest prawda, lecz nie ma na to dowodow w swietle loverow Przypomina mi sie jedna polemika z Szakiem na temat brutalnosci gry Shaqa i wciskania dupy.
Ja Panowie nie stety na tego typu gadki nie mam ochoty. Slusznie Joseph juz zauwazyl, ze loveryzm jest niesmiertelny, tot taki typ fana. Nie wazne czy Lakers czy Heat, podejscie identyczne, ktorego charkter odznacza sie malo realistycznymi pogladami zaslepionych loverow.
Oczywiscie teraz loverzy zarzuca mi skrajnosc i ze skoro oni sa jedna to ja jestem druga itp.
A tak juz konkretnie na temat co Heat to taj jak juz powiedzialem, sami siebie moga pograzyc nie wlasciwa polityka transferowa. Poprostu nasprowadzali graczy nie pasujacych do ich taktyki, ktora odniosla jakis tam sukces w zeszlym RS. To bedzie cos co ich pograzy, moim zdaniem nie w RS lecz w PO. Znow bedzie kolejny przyklad na podobienstwo do Mavs, pieky RS bez happy endu w PO.
danp - Pn paź 17, 2005 6:53 pm
Za 15 minut ma sie odbyc konferencja prasowa na ktorej Allan Houston oficjalnie zakonczy swoja kariere koszykarska.
Dziekuje za wszystkie wspaniale lata z Knicksami.
SaLi - Wt paź 18, 2005 11:36 am
Odszedł wspaniały koszykarz ale i człowiek...chyba nikt temu nie moze zaprzeczyc...Allan Houston zakończył kariere sportową. Niestety kolana nie wytrzymały, mimo ze zarabiał krocie szkoda mi tego w jaki sposób musiał pożegnać sie z basketem, myśle że przydałby się jeszcze w tym sezonie jako mentor dla naszych młodych strzelb jako kibic Knicks moge powiedzieć tylko...
Dziękuje Allan...na zawsze pozostaniesz w sercach fanów Knicks!
Greg00 - N paź 23, 2005 6:06 pm
ja chciałem się zapytać fanów Miami, nawiązujac do naszej wcześniejszej dyskusji, jak oceniacie grę swej drużyny po 5 meczach przedsezonowych i co za tym idzie, zasadnosć letnich transferów Heat?...
przybliżę statystyki, żeby było łatwiej skomentować:
Walker - człowiek z lekkością gry - 40,4% z gry +22,2% za 3 (których odpala w meczu średnio 4,5) + 41,2% z osobistych świadczy o tym wybitnie....tak się zastanwiam Panowie - która z tych statystyk jest najgorsza? bo ja jakoś nie mogę się zdecydować...do tego w średnio 22,8 minuty tylko 10,6ppg, 4,8rpg, 2,2apg, 1,8spg i 3,2tpg....
Posey - człowiek, który ma być odpowiedzialny w Heat za obronę....no bo i za co innego (jeśli choć to mu się uda) ma być reprezentując żenujący poziom w ataku: 33,3% (!) z gry, 27,3% za 3 i 4 ppg w aż 27 minut gry....nawet nie wiem jak to skomentować...
Williams - Jasona zostawiłem sobie na deser - kto strzeli z jaką skutecznoscią rzucał do kosza w 5 meczach przedsezonowych? 31,3% (!!!) i 13,3% (!!!!!) za 3 i 5,8ppg mówi samo za siebie....ale czekajcie - on jest przecież od asyst, nie liczą na niego zbyt w ataku.....sorry - zapomniałem.....ufff - na szczęście 3 asysty na mecz w 30,8 minut go rozgrzesza....
Payton - jedynie on na razie wypada ogólnie nie najgorzej....jeśli właśnie tylko 6,3ppg na 41,3% i (mimo wszystko mi bardzo imponujące) 5apg się po nim spodziewano w Heat
warto dodać, że w rzeczonych 5 meczach ze średnimi rywalami (uśredniając ich klasę - SAS, Memphis, Charlotte, Orlando, Detroit) Miami osiągnęło bilans 2-3.....tak że za najlepszy komentarz do tej sytuacji to chyba jego brak....
a mnie ciekawi komentarz kibców Heat - czy odpowiedzą najprostszą wymówką, że to tylko mecze przedsezonowe, że gracze są jeszcze nie zgrani, że grali na pół gwizdka, czy zaczną się zastanawiać nad celowością ruchów transferowych Miami w to lato i i już nie tak optymistycznie patrzeć w przyszłość (a co po niektórzy i drżeć o pewien zakład)?
Van - N paź 23, 2005 6:43 pm
a mnie ciekawi komentarz kibców Heat - czy odpowiedzą najprostszą wymówką, że to tylko mecze przedsezonowe, że gracze są jeszcze nie zgrani, że grali na pół gwizdka, czy zaczną się zastanawiać nad celowością ruchów transferowych Miami w to lato i i już nie tak optymistycznie patrzeć w przyszłość (a co po niektórzy i drżeć o pewien zakład)?
Nie wiem czy jest tutaj wiele osób, które bardziej ode mnie ucieszyłaby taka gra Heat w sezonie, ale czy ktoś to nazywa wymówką czy nie to faktycznie tylko preseason, który oczywiście może w jakiś sposób świadczyć o formie poszczególnych graczy, ale wcale nie musi. Myślę, że podobnie podchodziłbym do tego gdyby Walker trafiał trójki z 50% skutecznością napisałbym to tylko preseason
danp - Pn paź 24, 2005 12:09 am
Panowie chocby wszystkie te wzmocnienia poki co byly niewypalami, preseason, brak zgrania itd, to podsumowac cale to zamieszanie wokol Miami Heat bedziemy mogli dopiero po PO na koniec sezonu. Co z tego ze teraz zagraja slabo, albo na odwrot, wejsc do PO wejda a tam dopiero zacznie sie zabawa, wiec mimo ze kibicem Heat nie jestem to negatywnie ich nowych graczy nie bede oceniac. Najwazniejszy czlowiek w tej druzynie i tak gra na srodku, reszta to tylko dodatki ktore albo sie dostosuja i zagraja na dobrym poziomie, albo nie i wtedy Heat moga byc w klopotach.
Szak - Pn paź 24, 2005 4:06 pm
Zapomniales greg dodac, ze Wade tez ma wiecej strat, a przeciez mowil, ze bedzie sie ograniczal... No i Shaq jeden mecz opuscil, co jest zapowiedzia tego, ze sie na bank polamie. Odpowiem ci dokladnie tym, czego nie chcesz uslyszec - to tylko preseason. Jak druzyna praktycznie kazdy mecz gra innym ustawieniem, probuje nowych rotacji, a do tego sklada sie z tylu nowych zawodnikow to, tym bardziej w meczach o zerowa stawke, takie wyniki wcale nie musza byc powodem do histerii czy przedwczesnych wnioskow. Jasne, ze poki co wyglada to marnie, ale potwierdzenie moze przyjsc dopiero w sezonie, a nie teraz. Priorytetem jest przetestowanie roznych wariantow i po prostu poznawanie sie, a nie parcie na zwyciestwa.
Greg00 - Pn paź 24, 2005 9:47 pm
Najwazniejszy czlowiek w tej druzynie i tak gra na srodku, reszta to tylko dodatki ktore albo sie dostosuja i zagraja na dobrym poziomie, albo nie i wtedy Heat moga byc w klopotach.
właśnie o tym mówię:)
Zapomniales greg dodac (...) No i Shaq jeden mecz opuscil, co jest zapowiedzia tego, ze sie na bank polamie.
nie mogę się powstrzymać od pochwalenia Cię za tą ironię:)...miło czyta się posty bardzo inteligentnych ludzi:)
Odpowiem ci dokladnie tym, czego nie chcesz uslyszec - to tylko preseason. Jak druzyna praktycznie kazdy mecz gra innym ustawieniem, probuje nowych rotacji, a do tego sklada sie z tylu nowych zawodnikow to, tym bardziej w meczach o zerowa stawke, takie wyniki wcale nie musza byc powodem do histerii czy przedwczesnych wnioskow. Jasne, ze poki co wyglada to marnie, ale potwierdzenie moze przyjsc dopiero w sezonie, a nie teraz. Priorytetem jest przetestowanie roznych wariantow i po prostu poznawanie sie, a nie parcie na zwyciestwa.
OK, przyjmuję to tłumaczenie....tylko zastanawiam się, czy fakt, że o punkty w sezonie będzie dużo trudniej i presja będzie większa spowoduje, że zaczną więcej trafiać....
tak czy inaczej nie bardzo możemy zatem kontynuować ten temat, bo i tak zawsze tłumaczenie kibiców Heat będzie takie samo - brak zgrania i próbowanie nowych ustawień - tylko z tego ich zdaniem wynika kiespka postawa "nowych" w Heat...będziemy więć musieli odczekać cały sezon na pełną ocenę.....może wtedy wreszcie nie tylko ja dopatrzę się kiepskiej klasy sportowej niektórych zawodników, a nie tylko, jak inni, problemów związanych z ich szeroko pojętą adaptacją w drużynie
ignazz - Wt paź 25, 2005 1:32 pm
Spokojnie z Miami. oni jak SAS poszli po rozum do głowy ( nie mówie o tradech) i Pres totalnie odpuszczają. To jak bigBen w Allstarsgame. Te mecze nie dla nich ( Ben to świetny zawodnik ale na pokazach nie wypada mu bronic na maxa). Tylko zeszłoroczne popisy Sunsów były adekwatne do póżniejszego RS. SAS od lat grają całą 15 graczy, kombinują, mieszaja a potem maja zgraną paczkę. Mia również raczej podąży ta drogą. A graczy mają takich, że nie muszą walczyć o pozycję w druzynie. Myślę że szak to już porozdzielał i oby tylko nie przeholowali z luzem bo będzie płacz.
Ostatnie plotki transferowe?
Nene - chicago?, Pierce-denver? magloire-clips? maggette? barry i Nesterovic? Chyba nie przed gwiazdką.
josephnba - Wt paź 25, 2005 1:38 pm
Myślę że szak to już porozdzielałTylko, że Shaq również zalicza się do grony gwiazdek, na które trzeba chuchać i dmuchać, bo niedajboze się jeszcze pogniewa
Szak - Wt paź 25, 2005 4:11 pm
tak czy inaczej nie bardzo możemy zatem kontynuować ten temat, bo i tak zawsze tłumaczenie kibiców Heat będzie takie samo - brak zgrania i próbowanie nowych ustawień
Nie przesadzaj greg, bo brniesz w skrajnosc. Rozumiem ogolnie dlaczego ci sie te zmiany w skladzie nie podobaja, ale trzeba tez zachowac jakis umiar. Posey'a rownales z gruntem, bo ma male bicepsy, a teraz dziwisz sie, ze ktos w preseason mowi ci, ze druzyna sie probuje zgrac... Wlasnie po to jest ten czas. A tlumaczenia kibicow Heat nie beda "zawsze" takie same. Kiedys ten mechanizm powinien jakos zaskoczyc i zafunkcjonowac, a jesli nie... to coz, spelni sie twoj scenariusz. Oczekujesz, ze juz w preseason ludzie zaczna ci przyznawac racje i padac u twych stop Zreszta w czasie trwania glownego sezonu tez czesto druzyny sie zmieniaja, dostosowuja itp. Spojrz na Houston i Denver rok temu. Kicha na poczatku, a z czasem sie zgrali. I to w sezonie, a nie preseason. Albo na Wschodzie Bulls. Tez w koncu cos drgnelo, nagle tryby do siebie przypasowaly i wio.
Nie wiem czy jest tutaj wiele osób, które bardziej ode mnie ucieszyłaby taka gra Heat w sezonie
Przestan, bo robisz sie jak Key
On tez jak pisze o Lakers, to nigdy nie zapomni przypomniec, ze jest ich najwiekszym haterem itd. A widze, ze u ciebie sie rodzi podobna chec wyroznienia sie w temacie zaczepek Heat
KarSp - Wt paź 25, 2005 5:28 pm
Ja osobisice jestem zwolennikiem teori ze Heat nie dokonczą tego sezonu w takim samym składzie jak go zaczeli, ale narazie nie ma co wysuwac takich wniosków. To tylko mecze przedsezonowe, dla zgrania, sprawdzenia taktyki, niewazne są wyniki, tak naprawde to wszystkim to ze Heat przegrali te mecz to lata koło tyłka, bo dla nich wazny jest tylko sezon. Tam moze dojsc do ewnetulanych zatargów miedzy graczami, jak nie bedzie cos sie ukłądało. I powiem Ci szczerze Gregg ze teraz jeszcez fani Żaru nie mają sie z czego tłumaczyc, bo jak sam napisałęs jeden argument, ze to tylko preseason jest wystarczajacy. Teraz jest jeszcze za wczesnie by w tym temacie wyciagac jakiekolwiek wnoski.
Dzisiaj w nocy udało sie wygrac, bilans sie zrównuje, nie ma powódów do obaw, jak narazie przynajmniej. U Walkera znowu kulałą skutecznosc, choc tym razem gorzej ogólnie a nie za 3, gdzie trafiał z całekim przyzwoitym %. Jeden z wielkiej czwóki czyli Shaq nie grał. Dobre mecze Wade'a i Williamsa. Pierwszy szgególnie dobrze w punktahc i przechytach a drugi ogólnie średnio, w niczym nic wielkiego, ale tez nie najgorzej. Czwarty z wielkiej czwórki-Payton- usunął sie w cien i ogólnie po statach niewidoczny. Juz niedługo sezon to zobaczymy jak to bedize sie układało juz w prawdziwej grze a nie o pietruszke. Dobry rozkłąd rzutowy jaki narazie panował, moze ulec zmianie wraz z presja jaka będize ciążyła.
Van - Wt paź 25, 2005 6:06 pm
U Walkera znowu kulałą skutecznosc, choc tym razem gorzej ogólnie a nie za 3, gdzie trafiał z całekim przyzwoitym %.
Tak jak powiedziałem wcześniej, do formy graczy w preseason czy tym bardziej zwycięstw specjalnej wagi nie przywiązuje, ale to co już rzuca się w oczy a nie powinno dla dobra Heat to Walker wciąż ciskający za dużo trójek. Teraz Posey ma jeszcze jakąś kontuzję, ale chyba nic poważnego.
Upset about being run through a series of baseline screens, guard Dwyane Wade hinted he would like to get back to last season's offense, when he controlled the ball in the halfcourt and played off Shaquille O'Neal's low-post game.
That approach, however, thrived because of the ability of the Joneses to space the floor with their 3-point accuracy.
"We've got to find out what we've really got to do for the season," Wade said.
"Of course you're going to get frustrated as a coach and as a player, because you want things to work so fast. But to be good, you know it's not going to work overnight."
O'Neal's answer is to rev up a running game that produced only six fast-break points against the Pistons.
"I think right now we're a little bit too robotic," he said. "Whoever gets the ball should push it."
Greg00 - Wt paź 25, 2005 9:45 pm
Nie przesadzaj greg, bo brniesz w skrajnosc. Rozumiem ogolnie dlaczego ci sie te zmiany w skladzie nie podobaja, ale trzeba tez zachowac jakis umiar
nie wiem dlaczego tak sądzisz.....zachowuję umiar, opisałem tylko fakty - wcześniej z poprzednich sezonów, a teraz z obecnego pre...i są takie, że grają obecnie żenująco słabo i to podkreśliłem w poście....i nie potępiam ich w czambuł, bo jak Payton zagrał przyzwoicie to go pochwalilem za te 5 asyst średnio
Posey'a rownales z gruntem, bo ma male bicepsy
to była tylko jedna z rzeczy, za które go skrytykowałem...to Ty teraz popadasz w skrajność czepiając się mnie za to..... tym bardziej jakbyś nie wiedział, jak ważne jest w NBA przygotowanie fizyczne i jak wiele osiągają tacy sflaczali zawodnicy jak Posey.......i w ogóle jeszcze krytykujesz mój sąd o nim, w sytuacji gdy gra na razie beznadziejnie i tylko potwierdza to, co o nim pisałem....
Oczekujesz, ze juz w preseason ludzie zaczna ci przyznawac racje i padac u twych stop Wink Zreszta w czasie trwania glownego sezonu tez czesto druzyny sie zmieniaja, dostosowuja itp. Spojrz na Houston i Denver rok temu. Kicha na poczatku, a z czasem sie zgrali. I to w sezonie, a nie preseason. Albo na Wschodzie Bulls. Tez w koncu cos drgnelo, nagle tryby do siebie przypasowaly i wio.
to potwierdza to, co napisałem w poprzednim poście - dalsza dyskusja jest bezzasadna i nie jest to popadanie w skrajność z mojej strony, bo tak jak mówisz, Heat podążając za przykładem innych z lat poprzednich mogą zacząć grać lepiej nawet dopiero w połowie sezonu, tak że z oceną ich gry trzeba się wstrzymać do jego końca
josephnba - Śr paź 26, 2005 2:40 pm
Odpuscie sobie Miami- jeszcze będzie czas się z nich ponabijać w trakcie RS i PO
Mam coś, z czego ponabijać się możemy już teraz- otóż Knicks nadal chcą robic inteligentne trady- do Crawforda, Currego i Marburego chcą jeszcze dołączyć kogoś z dwójki Miles-Patterson. Już od jakiegoś czasu słychać, że Knicks chcą oczyszczać skład, ale nierozumiem jak chcątego dokonać skoro w plotkach transferowych pojawiają się nazwiska Ratliff czy tym bardziej Miles. Rozumiem, że chcą wytradować malika Rose, który w żaden sposób niepasuje do tej zbieraniny (bo to przydatny gracz), no ale jesli plan oczyszczenie NYK z kontraktów ma opierać się na oddawaniu 3-letniego i niewygurowanego w porównaniu z innymi kontraktu, za kontrakt Milesa to ja im gratuluję takiego planu
Jeszcze rozumiem PTB, którzy chcą oczyścić skład (który to już raz), ale jaki sens widzą w tym władze Knicks
Van - Śr paź 26, 2005 5:34 pm
No to koniec spekulacji na temat transferu Jamaala Magloire'a został oddany do Bucks za Desmonda Masona, wybór w drafcie i jakąś kasę. Bucks robią się naprawdę ciekawi pod koszem Magloire, Gadzuric, Bogut, Smith, wygląda to dość imponująco, zdrowy T.J. Forda dwóch przepłaconych, ale jednak dobrych graczy Redd i Simmons i mamy poważnego kandydata do PO na wschodzie
antek - Śr paź 26, 2005 6:47 pm
O to juz naprawde mocny sklad, juz w lecie załozyłem spory temat o bucks, niestety bez odzewu, juz wtedy widziałem w tym zespole duzy potencjał. Teraz to chyba numer jeden draftu moze usiasc nawet na ławce. Sila podkoszowa jak na wschód jest olbrzymia, dwoch graczy typowo ofensywnych: Magloire i Bogut+ defensywni: Smith+ Gadzuric. Tylko czasu do podzialu malo, ale nadmiar bogactwa to nic złego ( w jakims stopniu to nic złego ). Widac ze Bucks postawili na Simmonsa, jako startujacego SFa, co jest tylko z korzyscia dla nich, bo Desmond to jednak słabszy gracz, bardziej widwiskowy, ale jednak ma duz słabszy jumperek. Jeszcze gdyby TJ rozegral w miare dobry sezon pod wzgledem kontuzjii to widze Bucks zdecywanie w PO i to raczej przed Phily
Bunia - Śr paź 26, 2005 7:08 pm
Szczeze jestem w duzym szoku, nie myslalem ze akurat pojdzie do Mil, chyba nikt tak nie myslal, bo nawet spekulacji zadnych nie bylo a tu taki psikus . W sumie uwazam ze GM Bucks jest geniuszem, maja jedna z najlepszych sil podkoszowych na wschodzie, ogromny potencjal i w sumie wszystkie pozycje sa solidnie obsadzone. Co do NOH to nie wiem po co im Mason, chociaz jak chca to niech maja, bardziej Mackowi nie mogli pojsc na reke , oby cos pogral, bo jak teraz da dupy to nigdzie sobie w NBA juz nie pogra....
Van - Śr paź 26, 2005 7:10 pm
Jeszcze gdyby TJ rozegral w miare dobry sezon pod wzgledem kontuzjii to widze Bucks zdecywanie w PO i to raczej przed Phily
Tak szczerze to ja w takiej sytuacji widziałbym ich na 6 miejscu po Pacers,Heat,Nets,Pistons i Cavs. Posiadanie tak silnej strefy podkoszowej może zdziałać naprawdę dużo dobrego dla gry takiego strzelca jak Redd, pass first point guard Ford, z dobrym zmiennikiem Williamsem, Simmons, Welsh, Kukoc no i rotacja pod koszem to już w ogóle kapitalna sprawa.
Julius - Śr paź 26, 2005 8:22 pm
No ja bym z tymi bucks nie przeginał... Transfer bardzo zaskakujacy, ale...
Pamiętajmy, ze i TJ i Jamaal opuscili poprzednie sezony i dopiero wracają do formy... Simmons i Redd dostali juz kase, Bogut to rookie, no i jest jeszcze nowy coach...
Wg. mnie będą walczyc o 8 ale nie wyzej....
ps: antek: nie wiem po co podkreslasz "raczej przed Philly" kij... rok temu mowiles ze Magic są mocniejsi lepsi itp itd, a jak sie skonczylo wszyscy widzielismy
josephnba - Śr paź 26, 2005 8:44 pm
Zamroziło mnie jak to przeczytałem- a dlaczego? Bo juz zacierałem ręce na Magloire'a w Bulls
Cóż mogę napisać- ciekaw jestem która z ekip Central będzie poza PO- to swego rodzaju dywizja śmierci na Wschodzie- kazda (dosłownie0 każda ekipa ma szanse, wielkie szanse na awans do PO.
Pierwszy pick już przez tradem miał nieciekawie, bo mógł zaczynać z ławki, a teraz to już praktycznie przesądzone- napewnoi pierwsze mecze RS zacznie z ławy, ale to dobrze wróżyć będzie jego rozwoojowi
A co z Jamaalem- mam nadzieję, że przed tradededline wyląduje w Chicago (marzenie)
Co do opinii KaBe to zupełnie się nie zgadzam- Simmons może i nie będzie grał dobrze, ale o Reeda jakoś sie nie martwię, bo to niejest przypadek gracza, który zabłyszczał w jednym sezonie- on stale robił postępy i myśle, że jako strzelec sie niezmieni
Magloire miał poważną kontuzję, ale trzeba pamiętać, że to niejest nic przewlwkłego, co może zepsuć mu karierę- zepsuło sezon, ale nic nie wskazuje, żeby miało go to gręczyc do konca życia
Jedyną wielką niewiadomą jest TJ, bo w tak fizycznej grze jak NBA moze szybko wrócić do szitala, a ktręgosłup to nie przelewki
PS: Może i Antek sprowokował, ale obawim si, ze może mieć rację- Sixers mają płytszy skład, a już napewno mają mniej atutów w strefie podkoszowej
Van - Cz paź 27, 2005 9:37 am
No ja bym z tymi bucks nie przeginał... Transfer bardzo zaskakujacy, ale...
Pamiętajmy, ze i TJ i Jamaal opuscili poprzednie sezony i dopiero wracają do formy... Simmons i Redd dostali juz kase, Bogut to rookie, no i jest jeszcze nowy coach...
Wg. mnie będą walczyc o 8 ale nie wyzej....
ps: antek: nie wiem po co podkreslasz "raczej przed Philly" kij... rok temu mowiles ze Magic są mocniejsi lepsi itp itd, a jak sie skonczylo wszyscy widzielismy
Kiedyś na forum Sixers napisałem także o tym, że Bucks wydają mi się lepsi od nich a teraz po sprowadzeniu Jamaala tylko utwierdziłem się w tym przekonaniu. To nawet nie chodzi tylko o to, że wydają mi się lepsi od Sixers, jak napisałem wyżej wyglądają dla mnie obecnie na 6 drużynę wschodu. Ich GM Harris zdaje się nazywa, popełnił dla mnie tylko jeden błąd zwalniając ze stanowiska trenera Portera, ale w sumie nikt nie wie jak się Stotts sprawdzi, więc póki co może się im ta zmiana równie dobrze opłacić.
Jeżeli chodzi o Simmonsa to raczej wątpię, żeby obniżył loty, to gość który nie zawdzięcza tego kontraktu wybitnemu talentowi, warunkom fizycznym jak niektórzy wysocy, ale swojej ciężkiej pracy, grywał niewiele w NBA, grał zdaje się także w NBDL, ktoś kto tyle zrobił żeby zajść tam gdzie jest nie wydaje się typem, który nagle wszystko oleje.
Podobnie Redd pewnie nigdy nie będzie wymieniany z najlepszymi zawodnikami na swojej pozycji, ale co z tego, to facet, który rzucał w ostatnich dwóch sezonach ponad 20 punktów co mecz, nie mając pod koszem nikogo kto ściągałby na siebie uwagę i stwarzał mu więcej miejsca. Teraz jest Magloire i możliwe, że Bogut wyrośnie na takiego ściagającego na siebie uwagę środkowego.
Bucks nigdy nie robili na mnie specjalnego wrażenia, była to zawsze jedna z drużyn, której wyniki mnie kompletnie nie interesowały, ale od tego sezonu z większą uwagą będę śledził ich grę, są budowani z głową, skład wydaje się zbilansowany i poszczególni gracze pasują do siebie, wyglądają na naprawdę ciekawą ekipę, a rywalizacja o miejsca w Central Division będzie naprawdę interesująca
Van - Cz paź 27, 2005 8:20 pm
mijają sezony, zmieniają się zawodnicy, ale głupota graczy Blazers wciąz bez zmian.
The Orgonian: They are wanting to For the second time in exhibition play, Zach Randolph was late, this time for the morning shootaround, and was pulled from the starting lineup.
"I didn't try to be late," said Randolph, in the first year of a six-year, $84 million contract. "I was just a minute late."
That made no difference to Blazers coach Nate McMillan, who just as he did in the Blazers' exhibition opener against Seattle, pulled the power forward, who led the team in scoring and rebounding the last two seasons, from the starting lineup. McMillan said he was not sure if future penalties will be cumulative.
"I hope it's over," McMillan said. "We will have to deal with situations as they come. The thing is, we have to be on time, simple as that, and that's for everybody."
ignazz - Pt paź 28, 2005 7:00 am
brawo Bucks! Podwójne wzmocnienie w jednym offseason! Wrescie Smith będzie przez cały czas grac na swojej nominalnej pozycji PF a i podwyższenie składu z TwinTowers mozliwe. Wszystko w rękach trenera i kluczowym elemencie, rozwoj Boguta. Mniej minut to może ROTY z głowy ( Williams lub Paul?) ale PO bardzo realne. sytuacja Philly coraz ciekawsza. Przy słabym sezonie Webba (co możliwe, choć ostatni mecz ze SAS pokazuje że jest dobrze przygotowany do sezonu) AI to za mało na PO. Owszem lubie Iggiego i Korvera ale to nie gracze typu Redd którzy wezmą odpowiedzialność na swoje barki. Mia, Pist, Indy, Cavs, Bulls, NY, Bucks i raczej Orlando LUB 76. Dlugie wakacje? Ps. NY w PO ze względu na trenera
Lampe dzięki tradeowi więcej czasu!!! Hurra bierz się Mefiu do ROBOTY!!!!
A w NOH obecnie pozycja centra znów mocarna. Żal takich zespołów gdzie trzeba wytrejdować gracza przed koncem kontraktu aby nie stracic go za darmo. Cóż życie! Hornets, Hawks, do niedawna Clips i Warriors. równi i równiejsi? Sprawa zarządzania klubem. I to jest istota budowy zespołu. Cała ta otoczka wokół tego Biznesu!!!! Zespół to ORGANIZACJA!
Czy są jakieś plotki o Nazr Mohhmed bo znów nie gra z przyczyn osobistych? o CO CHODZI?
uwaga Miami zagrało z Walkerem na 3. to może byc ich ustawienie na PO.
13 strat S5 duzo ale gdy wyeliminują to po zgraniu to będzie ciężko i nabijac się nie będzie z czego! A jak przygotował sie Zo do sezonu? PROFESJONALIZM!!!!!!!!! Rewolucje w trakcie RS w Mia wykluczam.
master - Pt paź 28, 2005 12:59 pm
Owszem lubie Iggiego i Korvera ale to nie gracze typu Redd którzy wezmą odpowiedzialność na swoje barki.
Od tego jest właśnie Iverson, zupełnie nie mam pojęcia dlaczego wymieniasz dwóch bardzo młodych zawodników jak przykład brania na swoje barki odpowiedzialności.
ignazz - Pt paź 28, 2005 1:14 pm
Jeden AI to z mało. Patrz K.G.
master - Pt paź 28, 2005 1:36 pm
Jeden AI to z mało. Patrz K.G.
A jeden Redd to dużo?
ignazz - Pt paź 28, 2005 2:00 pm
To nie dużo ale na 76 mże starczyć.
master - Pt paź 28, 2005 3:47 pm
Widze, zę ktoś sobie ceni Redda wyzej niż Iversona. No cóż, każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie do takich bzdur jak wyżej napisane. O ile nawet nie zabierałbym głosu jeżeli chodzi o porównanie Sixers - Bucks jako całej drużyny, to to co napisałeś kompletnie do mnie nie przemawia. Redd jest świetnym zawodnikiem, ale bez przesady.
kore - Wt lis 01, 2005 12:42 am
no fakt... tez odnioslem dziwne wrazenie jakoby redd wsparty marginalnymi poplecznikami mialby wyniesc swoich bucks wyzej od iversona bedacego w analogicznej sytuacji w 76ers...
no ale nie wiem, byc moze mamy do czynienia z mispercepcja z naszej strony a koledze chodzilo o co innego
Van - Wt lis 01, 2005 9:44 am
Forward Mike Dunleavy signed a five-year, $44 million contract extension with the Golden State Warriors on Monday, hours before a deadline that would have made him a restricted free agent after the season.
josephnba - Wt lis 01, 2005 3:35 pm
Jeśli chodzi o Taya to zdecydowanie jest wart tych pieniędzy, zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę jak szybkie postepy robi ten chłopak. W PO przeciw Magic dał się poznać jako świetny defensor, przy czym już po roku pokazał jak szybkie postępy ofensywne czyni- ja uwazam, ze rośnie z niego zawodnik wysokiej klasy i głupota byłoby go tracić- zauważył to też Dumars i to moim zdaniem była bardzo mądra decytzja- być może na dzień dzisiejszy taki kontrakt to jeszcze zbyt wiele, ale ja go widzę jako przyszłego gracza All-Star Game, oczywiście zakładając, że Flipus go nie zepsuje swoją trochę jednostronną taktyką
Ale jeśli mam patrzeć na kasę z punktu widzenia Juniora to podziemal Twoje zdanie- wszechstronny, przydatny i młody, ale chyba na zawsze roleplayer
ignazz - Śr lis 02, 2005 8:15 am
Fakt troszkę nie w tą stronę. Porównanie nie dotyczyło AI a Redd ale 76 i Bucks. twierdze że jezeli kogoś zabraknie w PO to będą to 76 niz Bucks. Choć fanów 76 możę cieszyć dobra forma Webba. pożyjemy zobaczymy.
ach bym zapomniał Redd-AI 1:0
Van - Cz lis 03, 2005 4:22 pm
Sources: Heat to add veteran Sprewell
Staff report
Nov. 3, 2005
Two high-ranking Miami Heat officials told
ProBasketballNews.com late Wednesday that veteran free agent
Latrell Sprewell is about to sign with the team.
The officials refused to allow their names to be used or to
be quoted for this story, other than to say a deal appears
to be "just about in place" and could be completed as early
as Friday....
http://probasketballnews.com/pbn_newswire.html
Szak - Cz lis 03, 2005 6:05 pm
Jak zobaczylem, ze jest jakis nowy post w tym temacie, do tego twoj Van, to od razu wiedzialem, czego on bedzie dotyczyl (jako, ze masz taka mala obsesje na tema Heat , bedac jednoczesnie pierwszym zrodlem wszelkich rumorow ich dotyczacych). Nie wiem, na ile to sprawdzone, ale zrobilby sie juz hardkor, gdyby to stalo sie faktem. Woz albo przewoz... Sprewell ciagle cos tam w sobie ma, a gdy nakarmi rodzine to dopiero ho ho
josephnba - Cz lis 03, 2005 9:36 pm
Sources: Heat to add veteran Sprewell...Oj chciałbym żeby to była prawda- po takiej mieszance talentów niewiadomo czego się można spodziewać (a może jednak wiadomo). Jedyny pozytyw to fakt, że Miami mogliby zalepic dziurę na SF, bo na dłuższą metę Walkera tam nie widzę (choć cos ciekaewgo z dzisiejszego dnia co zaobserowowałem w skrótach z meczu Heat- Cegiełka wydaje się być szczuplejszy, albo jakość relacji była słaba ). Tylko czy to rozsądne wyjscie z sytuacji- zakontraktować kolejnego All-Stara mając już kilku w składzie- jak Stan to uporzadkuje to dla mnie murowany kandydat do COTY w tym sezonie (chyba, że w okolicach ASW zejdzie ze stołka na korzyśc Rileya)
Szak - Pt lis 04, 2005 8:20 am
Jedno jest pewne. Ci wszyscy ludzie, dokladajac ewentualnie Sprewella, zajebiscie by sie prezentowali w strojach tej samej ekipy Ja tam osobiscie nie jestem entuzjasta sciagania Sprewella. Juz teraz jest nad czym pracowac, a co dopiero jak dojdzie kolejny zawodnik typu "high profile". Ale sezon niepomyslnie sie zaczyna. Posey kontuzjowany, w nocy Shaq cos sobie zrobil. Oby reszta sezonu nie uplynela pod znakiem urazow.
josephnba - Pt lis 04, 2005 8:50 am
Jedno jest pewne. Ci wszyscy ludzie, dokladajac ewentualnie Sprewella, zajebiscie by sie prezentowali w strojach tej samej ekipy No fajna banda malkontentów i obok nich Wade
w nocy Shaq cos sobie zrobil. Oby reszta sezonu nie uplynela pod znakiem urazow.Shaq jedynie ma uraz ostki, bo upadł na nogę Ronowi- to nie wydaje się być nić poważnego, choc z drugiej strony pamiętam jak wygladał upadek chocby Duncana w końcówce poprzednich rozgrywek ( :shock). Z tego co czytałem to Stan chce dmuchać na zimne i oszczędzać SO- w sumie dobry pmysł zważywszy, że to dopiero początek sezonu i mozna poświęcić kilka meczów dla pełnego zdrowia i komfortu Shaqa
Tak swoją drogą to juz Miami dziś nie było tak mocne, jak wczoraj przeciz Mem. No, ale przeciez Walker nie będzie zaliczał takich meczów co dzień. Dziś już wrócił do swojej gry, czyli 1/6 za 3 czy 33% ogólnie z gry i do tego 5TO's - bardzo mi się podobają te cyferki. Może on jednak nie schódł, tylko przy Shaqu wygladał szczuplej niż zwykle
PS: Czemu żaden z fanów Miami nie załozył jeszcze tematu o nich- nie będziemy tu robili offtopicków , a mam chęć na bierząco pisać o ich grze w nadchodzącym sezonie
EDIT:
=========
Szak:
1) tym razem rywal byl duzo lepszy (a i tak bylo blisko)
2) juz ja wiem, co ty bys tam pisal (negatywna propaganda)
danp - Wt lis 08, 2005 4:16 pm
Jako ze LB jest bardzo niezadowolony z backcourtu Knicks, pojawily sie plotki o potencjalnym trejdzie z Nuggets. Denver po stracie Nene na caly sezon potrzebuje "wysokiego". Taylor i/albo Rose sa na wylocie, potencjalny kandydat z Denver, ktory moglby przyjsc do NY to Earl Watson, wiecej szczegolow nie znam, na pewno taki transfer 1 za 1 nie pasuje przez roznice w wysokosciach kontraktu, wiec jeszcze ktos musialby wchodzic w gre.
Van - Śr lis 09, 2005 9:35 pm
AJC.com - Latrell Sprewell's agent said his client would love to fill the Hawks' need for more veteran leadership. Sprewell is out of the league, having turned down a three-year, $20 million extension in Minnesota.
"Latrell is very much interested and has indicated a number of times his desire to play for the Hawks," said Sprewell's Atlanta-based agent, Bob Gist. "He likes the fact the owners, GM and, certainly, the coach are committed to amassing a winning team."
GM Billy Knight said he has had conversations with Gist, the last ending with this succinct sentiment. "We're loaded with players at the wing positions," Knight said. "And we really have no interest in Latrell Sprewell joining our team.
Szak - Śr lis 09, 2005 10:52 pm
Co ten Sprewell myslal, jak odrzucal przedluzenie kontraktu dajace srednio 8 baniek na rok? Nie wiem, nie potrafie do tego dojsc. Rowniez nie kumam, jaki przyswiecal mu cel, gdy urzadzil sobie strajk podczas contract year. Ma facet za swoje. Po czesci niesluszcznie, bo jego umiejetnosci z pewnoscia przydalyby sie niejednej druzynie, ale jak chcial, tak ma. Ale mimo wszystko mam nadzieje, ze nie pojdzie do zadnej z czolowych druzyn.
josephnba - Śr lis 09, 2005 11:01 pm
Myślę, że prędziej czy później jakiś klub zdecyduje się zaryzykować i podpisać go. Będą to "psie" pieniadze, ale jeśli Spree chce pograć w lidze jeszcze jakiś czas będzie musiał przystać na jakiekolwiek warunki. Ten sezon i tak jest stracony, ale jeśli poważnie myśli, żeby w kolejnym skusić kogos na zapłacenia mu większej gotówki to w tym roku musi udowodnic, ze jest coś jeszcze wart. Niewiem czy ktos zapłaci mu powyżej 3-5 baniek w przyszłym sezonie, ale zawsze to lepiej niz ligowe minimum dla weteranów jakim będzie musiał się niewatpliwie w tym sezonie zadowolić, o ile "dume" schowa sobie w kalesony. Na grę w czołowej ekipie raczej bym nie liczył, ale ktoś na dorobku moze się skusić, bo pozyskać gracza tej klasy chocby na rok za minimum to zawsze coś, a może się mu odmieni i zacznie byc liderem ( ). Jeśli nie to nic straconego- wywala się go z klubu, a takie pieniądze jakie by zarabiał to przecież żaden problem w salary
spabloo - Cz lis 10, 2005 10:02 am
Odnośnie Sprewella to były też negocjacje z Orlando, ale podobno Spree i jego agent chcieli dwuletniej umowy, a Magic oferowali 1 rok. Moim zdaniem ten upadek jest coraz niższy jeśli odrzuca się ofertę drużyny, która ma szansę awansu do PO i w której można by liczyć na solidną porcję minut (przepuklina Hilla i powrót prawdopodobnie w połowie grudnia, na SG chimeryczny Stevenson) i próbuje negocjacji z Atlantą, której nikt poważnie nie bierze pod uwagę w wyścigu o PO i w której połowa składu to SG/SF!!!
Może jeśli już spali za sobą wszystkie mosty (czyli odrzuci oferty każdej z zainteresowanych drużyn), to zrozumie swój błąd. Wtedy już chyba tylko pozostanie mu liczyć, że jakaś drużyna będzie potrzebowała strażaka i zwróci się do niego po ratunek. Szkoda mi tego gracza i nie wiem czy przypadkiem ta cała krytyka, która na niego spada nie należy się jego agentowi.
josephnba - Pt lis 11, 2005 10:07 am
Spree być może znajdzie pracodawców w Cleveland, gdzie podobno Ferry ma ochotę zaryzykować z nim w roli SG. Dla tej młodej ekipy to może byc dobre rozwiazanie jeśli oczywiscie Latrell stanie się weteranem z mózgiem. Jeśli tak się nie stanie to może stać się przyczyna braku w PO Cavs a więc chyba równoiznaczne z odejściem LBJa np do Chicago (może bym go nawet polubił ). Co ciekawe agent Spreewella dementuje plotki- jak dla mnie to niech leci do Cavs. Zrobi się tam fajny bajzelek
W Nowym Jorku grzmi, a Marbury zaczyna martwić się czy wyląduje na ławce, czy też może w innym zespole. Podobno doszło nawet do sytuacji, że zaczął obwiniac taktykę Bropwna jako przyczynę kilku swoich złych decyzji, z których wynikły straty, ale chyba bardziej chodziło mu o fakt, że poprostu ma problemy ze zrozumieniem sposobu coachingu Larrego i narazie nie we wszystkim się potrafią dogadać. Czytałem dziś, że ogólnie mogą po 15.XII nastąpić wielkie zmiany w Knicks. Zagrożony jest JamalC, James podobno również nie jest zadowolony z roli jaką ma pełnić w zespole i może szybko opuści NYK, oczywiści ciągle Taylor i Rose są na wylocie, z tym, że teraz to PTB zaczęło stawiać warunki, czyli chcą AD za Pattersona ( ).
Powoli wiele spraw się klaruje i chyba po gorącym lecie w NYK będziemy świadkami nie mniej gorądeco okresu do trede dedline
W sumie to się nie dziwię Lareemu. Ajzaja nazbierał kupe dziwnych graczy i teraz każe z tego zrobic drużynę Brownowi- ja nie widzę innego wyjścia jak roszady w składzie, bo z tego co jest w Nowym Jorku naprawdę trudno byłoby zrobić zespół jakiego oczekiwałby trener- za dużo indywidualnosci lubujących się w grze po jednej stronie boiska i trzeba to trochę ukrócić, tlko czy trade Rose-Patterson może być dobry dla tego zespołu, że o trazie AD- Ruben nie wspomnę
PI3TR45 - Pt lis 11, 2005 10:34 am
Spree być może znajdzie pracodawców w Cleveland, gdzie podobno Ferry ma ochotę zaryzykować z nim w roli SG. Dla tej młodej ekipy to może byc dobre rozwiazanie jeśli oczywiscie Latrell stanie się weteranem z mózgiem. Jeśli tak się nie stanie to może stać się przyczyna braku w PO Cavs a więc chyba równoiznaczne z odejściem LBJa np do Chicago (może bym go nawet polubił ). Co ciekawe agent Spreewella dementuje plotki- jak dla mnie to niech leci do Cavs. Zrobi się tam fajny bajzelek
No nie powiem - jakby Bulls dostali LBJ i kogoś pod kosz (spełniłyby się plotki o Nene) to mielibyśmy ładną dynastię. Bo indywidualność i punkty z pod kosza to to czego młodym byczkom potrzeba (a jeszcze jakby LBJ zaczął być killerem w końcówkach...). A przy okazji obaj nie są starzy, nie sprawiają problemów. No pasują idealnie na typowgo byka dobrze że to się nie spełni
KarSp - Pt lis 11, 2005 2:04 pm
Hmmm Spree w Cleveland. Ta sytuacja w mojej opinii ciekawa, ale dosc ryzykowna. Prezde wszystkim Spree to gracz który zawsze kojarzył mi sie z problematycznym graczem. I to jest włąsnie to ryzyko. Nwet jak poczatkowo wezmie mało zielonych, potem moze wykócac sie strajkowac i inne głupoty Nawet pozornie jak obieca spokój, obawiam sie ze moez to nie trwac dlugo. Druga sprawa to jego poziom sporoty. TO juz nie te lata, ale w Cavs teraz ogromnie by sie przydał. Mimo ze sciagnieto kilk shooterów, narazie zawodza i poprawy gry zza linii 7:24 jak nie było tak i nie ma. Cavs to młody zespół, Spree jakby nie było koszykarz z bagarzem doswiadczen. Narazie bym nie siegał po tego koszykarza, zobaczymy jak sie to ułozy ten sezon, co bedą prezentowali dalej. Po nienajlepszym poczatku, narazie bym od razu nie siegał po zmiany. Zespól jest mocno zmieniony w lato, wiec nie dodawałbym jeszcze od razu kilku kolejnych dodatków.
Kily - Pt lis 11, 2005 2:12 pm
Jestem na nie w tej sprawie. Zdecydowanie za duże ryzyko i za mała potrzeba kogoś takiego. Mamy kilku swingmanów na poziomie i nie widzę konieczności ściągania Sprewella, tym bardziej, że rozwijać ma się Jackson, któremy zabrałby sporo minut.
Tak w ogóle, to ciekawe co z jego formą sportową. W jaki sposób przygotowywał się do sezonu?
Wolałbym, aby w Cleveland podpisano Dajuana Wagnera (co z nim? wie ktoś?) lub Tractora, którzy jeszcze w ubiegłym sezonie byli w składzie teamu z Ohio.
Mimo ze sciagnieto kilk shooterów, narazie zawodza i poprawy gry zza linii 7:24 jak nie było tak i nie ma.
W porównaniu z ostatnimi rozgrywkami jest poprawa i to naprawdę widoczna, o czym pisałem na forum Cavs i LeBrona.
KarSp - Pt lis 11, 2005 10:44 pm
W porównaniu z ostatnimi rozgrywkami jest poprawa i to naprawdę widoczna, o czym pisałem na forum Cavs i LeBrona.
Kily - Pt lis 11, 2005 10:59 pm
No tak myślałem, że o to chodzi, tylko napisałeś:
poprawy gry zza linii 7:24 jak nie było tak i nie ma.
I z tym stwierdzeniem nie można się zgodzić.
EOT
KarSp - So lis 12, 2005 12:05 am
I z tym stwierdzeniem nie można się zgodzić.
Van - Pt lis 18, 2005 10:57 am
http://boss.streamos.com/wmedia/nba/nba ... _team1.asx
Wywiad z Garnettem, przed meczem z Wizards na zbyt zadowolonego to on nie wygląda, pisałem to już latem i dalej się tego trzymam to tylko kwestia czasu kiedy KG opuści Minnesote jak nie stanie się to w czasie tego sezonu to latem, ale będą naprawdę zszokowany jak za rok będzie dalej grał w koszulce Wolves.
kore - Pt lis 18, 2005 11:57 am
to ten gdzie tak trochi wrzucal na cassella i mchale'a ?? na nba.com o tym na glownej az trabili
no ale w koncu kurde bedzie ciekawie w lato mi takiego transferu elektryzujacego brakowalo, bedzie w lutym moze...
jak myslicie ? jakie opcje mozliwe ?
Van - Pt lis 18, 2005 12:20 pm
jak myslicie ? jakie opcje mozliwe ?
Jak dla mnie trzy: Nets, Bulls i Lakers
kore - Pt lis 18, 2005 1:41 pm
hehe, no druzyny latwo wymieniac, ale konrety, o konkrety prosze
no o Bulls to juz joseph swego czasu wspominal bodaj wmiana za Chandlera, Nocioniego, jakiegos 'no name' i 1rnd pick...
Lakers kogo by oddali ?? Odoma + Mihma np ??
A Nets ?? Jefferson, Krstic...
zreszat nie wiem, nie sprawdzalem Salaries wiec tak strzelam
Van - Pt lis 18, 2005 3:15 pm
hehe, no druzyny latwo wymieniac, ale konrety, o konkrety prosze
No dobra tak dla zabawy jedziemy
Lakers- myślę, że Odom+Brown+ jakiś pick
Bulls-Chandler i myślę, że Wolves chcieliby wyrwać od nich Gordona+ ktoś do wyrównania salary
Nets-Jefferson i Krstic i ktoś do wyrównania salary
KG będzie chciał pójść tam gdzie będzie mógł powalczyć o mistrzostwo ma zdaje się trade kicker w umowie więc ma sporo do powiedzenia na temat tego gdzie ewentualnie pójdzie. Z mojego punktu widzenia chyba jasne jest jaka opcja mi najbardziej pasuje Z Kiddem i Carterem też mógłby nieźle namieszać, Bulls nie wiem może gdyby tak Gordona nie było w ewentualnej wymianie, ale tak to chyba najmniej korzystny wybór dla Wolves i zdaje się, że zarówno w Nets z tą dwójką czy w Lakers w duecie z Kobe i Jaxem jako trenerem też miałby większe szanse na sukces.
ignazz - Pt lis 18, 2005 3:58 pm
KG - 18.000.000
Atlanta: mało kto tam chce a i kontrakty graczy za niskie (oprócz JJ)-odpada
Boston: Pierce (14) ale nie ma PF do bloku więc nierealne a i brak szans na tytuł - odpada
Charlotte - za niskie kontrakty i brak szans na tytuł dla KG - odpada
Cavs - Ilgałka (10) + Marshal (5) lub Gooden (4) + Snow (4)zbyt jednostronny
Dallas - brak PF chyba że mega dil z zespołem mającym nadmiar PF wtedy Terry ( 7,5)+Daniels(5)+Howard 800k lub próba z Dampierem znając Cubana to nie ruszając Dirka wszystko możliwe ale warunek słaba gra w 1 cz. RS
Denver - raczej nie bo sprawe komplikuje kontuzja Nene
GS - Murphy (7)+Foyle(7)+Dunlevy(4) jesli facet jest możliwy w ogóle do ruszenia lub Pietrus(2) całkiem całkiem
Indy - raczej nie
Miami - wolę nic nie pisać choć KG pewnie nie miałby nic przeciw temu ale Wolves to nie idioci (Walker Haslem Posey = 18.000.000)
Mem: kto chce jeszcze Ediego?
Bucks: Smith (6)Gadzuric(4) Bogut(4) lub Magloire (8 ) i Smith Gadziuric (jakby tylko chciał na Zachód a nie chce) opcja z Bogutem byłaby dla Wolves nawet niezła a Bucks by walczyli o tytuł
NY - Jamaal 6.000.000 + Rose 6.000.000 + Frye 2.000.000 + Ariza 600k
( jeszcze brakuje)
może A.Davis 14.000.000 ( za rok wolne miejsce w salary)+Frye+Ariza
Raczej nie bo to juz desperacja
NJ: Jeff (10)+ Krstic(1)+Jackson(5) lub Collins (5) ale czy Jeff z Walliem mogliby grać na 2 i 3?
Bulls - Chandler 11.000.000 ( nie wiem dokładnie czy tyle?)+Nocioni (2,5)+ Songalia (2) troche mało ale + Duhon to za dużo ( 2, 8 )
Pytanie do fanów Bulls: oddalibyście tych 4 graczy?
Orlando - sprawę komplikuje wysoki kontrakt hilla a i Howarda poświęcać nielogicznie Cato (8 ) Howard (4) Garitty (4) troche mało
NOH - zespół za słaby a Maglore już poszedł wiec nie ma czym handlować ( prawda Maćku?) - Mason Brown Andersen = 18
LAL: Odom (11) +Mihm (4)+Slava(3) lub Odom+Brown (7,5)
Philly - niemożliwe bo za wysoki kontrakt ma Webb a w minn pewnie by go nie chcieli Dalembert Iggi Korver to razem 11 (mało)
LAC: przy dobrej grze mało realne no ale:
Maggette (6,5)+Rebraca(5)+Livingston ( 3,2 gdy zdrowy) nadal mało a zamiana za Branda (13) przy jego dobrej grze zbedna
Phoenix Amare dostał 12 nie po to by sciagać KG a inne wymiany zbyt jednostronne Marion (13) Bell (5) lub Thomas (6)
Toronto: zawsze najlepszy gracz stąd w miarę szybko uciekał więc...
Bosh(3) + Rose (15) lub Bosh + Williams (6) i MoPeterson (5) mało
Washington :Jamison (14)+ Butler ( 2,5) lub Jamison + Thomas (5)
Portland - zbyt młody i słaby zespół Zach (10) i Ruben (6) lub Miles (7)
Kings: Peja (8 ) Thomas (6) Skinner (5) lub Rahim (5) tu też czas na zmianę lidera!
SSS: Lewis (8 ) Fortson (6) Radman (3) lub Collison(2) sensowne
Houston: Howard (6) Swift (5) Wesley (5)
ju ta: Boozer (11) wciąż spada w rankingach a bez AK47 (10) znów KG osamotniony bo w bloku trzeba oddać Giricka lub harpinga (4) lub co gorsza Okura (8 )
SAS: nie ma takiej potrzeby choć jakby KG zagrał na 3 to by dopiero był szał jak go kryć razem z TD i nawet drewnianym centrem: Manu (7) Nester (6) lub Nazr (5) oraz Barry (4)lub Bowen (3) strata Manu bolesna ale finley lub barry mogliby być S5 z łatwością
Osobiście do Pistons bym KG nie ściągał a tym bardziej za Wallece'ów bo mogłyby obie strony stracić
decydujące zdanie ma gracz: więc walka o tytuł: Lal raczej nie a Mia raczej niemożliwe a w SAS Detroit i Indy maja gotowe koncepcje gry a i PF mają i nie muszą sie wzmacniać na tej pozycji
kore - Pt lis 18, 2005 4:01 pm
a nie widzisz opcji takiej jak w przypadku cartera ?? ze przy nacisku na wymiane Wolves biora co maja ??
edit: do vana
edit2: coz za bogata analiza ignazz
ignazz - Pt lis 18, 2005 4:18 pm
Zależy od kontraktu. wiadomo że z niewolnika nie ma pracownika ale czy Wolves moga pozwolić sobie na karny Trade? raczej nie ale nie znam umowy. Opcja z Bogutem lub Howardem byłaby dobra ale salary cup wymusza wziąć jakiegoś baboka na parę lat. W razie wymuszenia przez KG tradu to ostatecznie NY i opcja z Antonio jest niezła a frye pokazuje się z niezłej strony. Raczej powinno się dąrzyc do wymiany 1:1 lub 1:2 i tu Brand to ideał a i LAL lub Nets realne. Tylko się zastanawiam. Rozpędzono starych Netsów bo cięcia finansowe na Martinie a teraz mają mieć 3 Panów ponad 12 mio? O co chodzi? A idealną zsyłką jest Atlanta ( mozna wyszarpać parę talentów i Haringtona) lub Boston z Piercem albo Toronto ( Bosh i babok Rose)
A nie zapominajmy jak grać potrafi KG!!! Jeśli jako fan SAS rozważyłbym oddanie Manu to fani Bulls chyba Gordona tym bardziej!
Van - Pt lis 18, 2005 4:40 pm
a nie widzisz opcji takiej jak w przypadku cartera ?? ze przy nacisku na wymiane Wolves biora co maja ??
Nie, KG ma inny charakter niż Vince czy parę innych gwiazd gdyby było inaczej już dawno zażądałby tej wymiany. Jednak widać, że sytuacja już zaczyna go dobijać, zdaje sobie sprawę, że ma 30-lat na karku, zostało mu kilka dobrych sezonów a parspektywy są nieciekawe, co on w najlepszym razie może osiągnać z tą drużyną już o awans do PO będzie cieżko a jak się uda to zakończy się to na odpadnięciu w pierwszej rundzie. Jeżeli jednak dojdzie do tego, że Kevin będzie chciał odejść nie zacznie dawać publicznie do zrozumienia, że tak jest, żeby Wolves mieli lepszą pozycję do negocjacji.
Nie ma zbyt wiele drużyn, które po ściągnięciu takiego gracza będą w stanie zbudować wokół niego drużynę mogącą w najbliższym czasie walczyć o mistrzostwo bo taki byłby niewątpliwie cel tej drużyny jak i samego KG.
Szak - N lis 20, 2005 8:18 am
Niedawno na forum Lakers pisalem, ze powinni oni czym predzej brac Sprewella, zeby w tym sezonie jakos sie zabezpieczyc. Nie wiem, jak wy i wasze informacje, ale mnie sie wydawalo, ze Spree jest na wyciagniecie reki dla niemal kazdego, kto go zechce. Ale wedlug tego, co przeczytalem na Hoopshype, to wcale tak nie jest i oferty minimalnej placy Latrellowi nie odpowiadaja. Jego agent mowi, ze jesli Spree ma dostawac takie oerty, to juz predzej rozwazy odpuszczenie tego sezonu i poszukanie roboty w nastepne lato, a kto wie, czy nie emeryture. Czyli znow unosi sie duma.
Sprewell, who infamously explained his rejection of Minnesota's overture by saying he had "a family to feed," is unemployed and, according to his agent, willing to sit out the season rather than play for the NBA veteran's minimum of $1.1 million. "Anyone who thinks he should play for that, that's absurd," Sprewell's representative, Bob Gist, told SI.com this week. "He might as well retire." "Latrell doesn't need the money that badly. To go from being offered $7 million to taking $1 million, that would be a slap in the face."
Strona 8 z 8 • Zostało wyszukane 1278 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8